- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (112 opinii)
- 2 Pozostałości baterii mającej bronić portu (8 opinii)
- 3 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (72 opinie)
- 4 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (20 opinii)
- 5 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (64 opinie)
- 6 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (331 opinii)
Będziemy mieli największy w Polsce koncert
19 stycznia 2009 (artykuł sprzed 15 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Zagraniczne gwiazdy zagrają w stoczni mimo konfliktu?
Kilkaset tysięcy fanów i takie gwiazdy światowego formatu jak Beyonce, Tina Turner i Elton John - to wszystko zdarzy się w Gdańsku 4 czerwca na wielkim darmowym koncercie. Imprezę z okazji 20. rocznicy pierwszych wolnych wyborów sfinansuje budżet państwa.
Według naszych informacji organizacja koncertu będzie kosztować kilkanaście milionów złotych, a w tej chwili trwają rozmowy z takimi wykonawcami jak Beyonce, Tina Turner, Elton John, Paul McCartney i Phil Collins.
Najważniejszy problem to miejsce koncertu.
- Dziś prezydent Gdańska Paweł Adamowicz spotka się z szefem kancelarii premiera Sławomirem Nowakiem. Tematem będą właśnie czerwcowe obchody - potwierdza Anna Czekanowicz, dyrektor biura prezydenta miasta Gdańska ds. kultury.
Zdaniem ministra Nowaka, idealne byłyby dawne tereny stoczni, gdzie już odbywały się wielkie koncerty Jeana-Michela Jarre'a czy Roda Stewarta. Na ten koncert są one jednak zbyt małe, maksymalnie zmieści się tam bowiem ok. 150 tys. osób, a rządowi marzy się, by obejrzało go nawet milion osób.
- Dziś spotykam się z prezydentem Adamowiczem, by porozmawiać o możliwości zorganizowania koncertu także gdzieś pod Gdańskiem - dodaje Nowak.
Oprócz koncertu, do Gdańska zjadą, podobnie jak podczas grudniowego jubileuszu Lecha Wałęsy, ważne osobistości z całego świata. Udział potwierdził już prezydent Sarkozy i kanclerz Merkel. Mało prawdopodobna jest natomiast wizyta Baracka Obamy.
Innym elementem uroczystości będzie międzynarodowa konferencja z udziałem działaczy demokratycznych z krajów dawnego bloku sowieckiego.
Te informacje brzmią sensacyjnie, bo Gdańsk jeszcze na początku grudnia nie był w ogóle brany pod uwagę przy planowaniu obchodów rocznicy wolnych wyborów.
- Organizacja tej imprezy zrobiła wrażenie na gościach, o zmianie miejsca obchodów zdecydował premier Tusk - usłyszeliśmy od jednego z polityków PO. Na początku stycznia premier mówił już otwarcie, że również czerwcowa rocznica będzie obchodzona w Gdańsku.
- Umówiłem się z przywódcami zainteresowanych państw europejskich, że 4 czerwca zjadą do Gdańska i będziemy świętować ten początek wielkiej zmiany wolnościowej w Europie - powiedział dwa tygodnie temu premier. - Potem, we wrześniu, także w Gdańsku obchodzić będziemy rocznicę wybuchu wojny. Tak historia chciała, że te dwa wielkie zdarzenia, to tragiczne i to wspaniałe - zaczęło się właśnie w tym mieście.