- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (229 opinii)
- 2 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (77 opinii)
- 3 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (193 opinie)
- 4 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (113 opinii)
- 5 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (245 opinii)
- 6 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (116 opinii)
Największe emocje, w trakcie sejmowej debaty, wzbudziła poprawka Senatu obniżająca poziom bioetanolu z 4,5 do 3,5 proc. Interesowano się wpływem biopaliwa na silniki samochodów oraz normy obowiązujące w Unii Europejskiej.
- Poziom 4,5 proc. biokomponentów spełnia wszystkie polskie normy. Natomiast w Unii Europejskiej nie obowiązują normy co do zawartości biokomponentów w paliwie - zapewniał Kazimierz Gutowski, wiceminister rolnictwa.
Zenon Bistram, prezes Izby Rolniczej w Gdańsku, zapewnił, że pomorscy rolnicy, wspólnie z producentami z okolicznych województw, będą w stanie uprawiać tyle rzepaku, ile będzie trzeba do produkcji bioetanlu.
- Rolnicy już tworzą grupy producentów. Jest to szansa dla wielu rolników - uważa Bistram. Ustawa zawiera jednak przepisy, że do produkcji biopaliw będą mogły być użyte tylko surowce, czyli rzepak, zebrane na terenie Polski oraz takie, które dopuszczone są do uprawy w naszym kraju.
Zapisy te wywołały wątpliwości Danuty Huebner, ministra ds. europejskich, że są one niezgodne z prawem UE. Zdaniem posłow skoro do Unii wejdziemy dopiero w 2004 roku, to będzie jeszcze czas na poprawę kontrowersyjnych przepisów.
Z kolei Marek Sawicki z PSL stwierdził, że silniki samochodowe przyzwyczają się do biopaliwa poprzez stopniowe dochodzenie do poziomu 5 proc. bioetanolu.
- Samochód to nie koń i do spirytusu trzeba przyzwyczajać go stopniowo - stwierdził Sawicki. Ludowcy argumentowali, że zmniejszenie różnicy o 1 proc. spowoduje utratę tysięcy miejsc pracy w rolnictwie.
Pod wpływem PSL posłowie nie zgodzili się także, aby kierowcy mieli wybór co tankować: biopaliwo lub paliwo tradycyjne. Przystali natomiast na przesunięcie wprowadzenia biokomponentów z 1 stycznia na 1 lipca 2003 roku.
- Najlepsze samochody produkują Niemcy. Dlatego może warto wprowadzić rozwiązania niemieckie - powiedział w radiowej "Trójce" Donald Tusk, wicemarszałek Sejmu z PO. W Niemczech natomiast, podobnie jak w Czechach, kierowcy mają możliwość wyboru i sami decydują, czy chcą jeździć na biopaliwie czy na benzynie tradycyjnej. Niższa o 1 proc. jest także zawartość w paliwie bioetanolu.
Janusz Lewandowski, poseł PO, stwierdził, że jego klub starał się znaleźć rozwiązanie między lobby producentów biokomponentów, a lobby producentów paliw nie przygotowanych na produkcję tego typu paliw.
- Uważaliśmy, że poprawki Senatu są lepsze dla konsumentów niż propozycje Sejmu. Ale okazało się, że jesteśmy w tym osamotnieni - stwierdził Lewandowski.
Podobała mu się również poprawka dająca kierowcom wybór w rodzaju tankowanego paliwa. Nikt nie przedstawił jednak rozsądnego rozwiązania, jak wprowadzić to w życie. Co ciekawe, jego klubowy kolega z Platformy, Adam Grada stwierdził, że wybór rodzaju paliwa wprowadziłby tylko niepotrzebny bałagan na stacjach.
Wątpliwości nie mieli posłowie SLD, którzy w pełni poparli pomysł koalicyjnego partnera z PSL. Zdaniem Andrzeja Różańskiego, posła SLD, "uszlachetnianie" paliw biokomponentami jest szansą na rozwój jednego z segmentów produkcji rolnej. Natomiast propozycja wyboru w rodzaju paliwa mogłaby wprowadzić tylko zamęt na rynku i niepotrzebne koszty dystrybutorów.
Producenci i dealerzy samochodów m.in. Forda i Opla wciąż sprzeciwiają się przyjętym przez Sejm przepisom. Ich zdaniem taka ilość biokomponentów w paliwie spowoduje niszczenie silników, pomp paliwowych, zatykanie się przewodów paliwowych oraz zmniejszenie osiągów pojazdów. Zapowiadają, że zmianie ulegną przepisy gwarancji na użytkowanie pojazdów.
Z kolei producenci paliw, zarówno PKN Orlen, jak i Rafineria Gdańska, ostrzegają, że wprowadzenie w życie przyjętych przez Sejm przepisów może spowodować wzrost cen paliw nawet o 10 proc.
Opinie (44)
-
2002-12-24 01:17
utrata tysiecy miejsc pracy ???
jak mozna mowic o utracie tysiecy miejsc pracy, ktorych ani nie ma, ani moze nie byc? Moze powinnismy mowic o utracie milionow miejsc pracy w rolnictwie odnosnie paliw z zawartoscia 95% bietanolu. Takich paliw nie ma, byc nwet nie moze, ale stosujac te sama zasade jak poslowie PSL mozemy tak twierdzic.
- 0 0
-
2002-12-24 07:12
To dodatkowe tysiące miejsc pracy w warsztatach samochodowych !
- 0 0
-
2002-12-24 07:16
dorzuć Szogu do robocizny również części
wszystko to trzeba bedzie dowieźć - transport
żeby na dodatkowe remonty mieć kasę trzeba więcej tyrać
normalnie boom w gospodarce- 0 0
-
2002-12-24 07:33
kiedys byl o tym naprawde dobry artykul na onecie
interesy rolnikow?!? chyba nikt w to nie wierzy!
zrobili ( w tym glownie PSL ) ustawe "pod siebie". i Gudzowaty na tym interesiku tez chyba zarobi - hehe - ten to sie zawsze umie znalezc! :P
zarobia Balzse, Kalinowskie, Gudzowate i inne...
a w TV - glownie publicznej propaganda taka, ze az glowa boli.
robia ludziom wode z muzgu i tyle!- 0 0
-
2002-12-24 07:40
OjByłbyBoom
Ciekaw jestem kiedy PSL wpadnie na pomysł by dodawać etanol do kranówki ? I ile by procent przeszło w sejmie :-).
- 0 0
-
2002-12-24 07:43
jezeli samochody sie beda rzeczywiscie psuly - to bedzie
koniec z SLD,ktry poparl w calosci ten projekt.Tatus bedzie pokazywal synkowi Millera w tv, mowic - popatrz synku, to przez tego ..... mamy zepsuty samochod.- 0 0
-
2002-12-24 07:44
nie dość że obowiązkowe to jeszcze gorsze i droższe :(
- 0 0
-
2002-12-24 07:49
Czy ktoś testował malucha na tym paliwie ? W nim już teraz brak mocy ! Jesli taki zdechnie na krzyżówce bedą ofiary !!
- 0 0
-
2002-12-24 07:50
ludzie utłuką tych co uchwalili?
- 0 0
-
2002-12-24 07:54
gallux - jak myslisz . Czy oplaca sie posiac rzepak w donicy na balkonie ?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.