Porośnięty trawą kopiec z restauracją, salami wystawowymi i punktem widokowym, jaki ma powstać przy wejściu do gdańskiego portu ma już prawie dwa lata opóźnienia. Konieczne były zmiany w projekcie, uzgodnienia z innymi podmiotami oraz nieprzewidziane wcześniej czynniki naturalne, m.in. wpływ wiatrów na Zatoce. Wkrótce jednak - jak zapewniają przedstawiciele Zarządu Morskiego Portu Gdańsk - zostanie ogłoszony przetarg na realizację inwestycji.
tak, projekt wygląda obiecująco
65%
trudno to przewidzieć przed końcem realizacji
15%
nie, chyba, że powstanie połączenie wodne z Westerplatte i latarnią morską w Nowym Porcie
20%
Budowa nowej atrakcji na wejściu do gdańskiego portu w pobliżu falochronu zachodniego
według pierwotnych planów miała rozpocząć się na początku 2018 r. Gdyby plany udało się zrealizować, obiekt byłby już gotowy. Niestety, inwestycja złapała prawie dwuletni poślizg. Dlaczego?
- Sugerowany na początku roku 2017 termin rozpoczęcia budowy okazał się trudny do dotrzymania z uwagi na zakres inwestycji, szczegółowe rozwiązania projektowe oraz konieczność uzgodnienia projektu z wieloma instytucjami oraz podmiotami na terenie Portu oraz Gminy Miasta Gdańsk, a także z Urzędem Morskim - wyjaśnia Marcin Osowski, wiceprezes zarządu ds. infrastruktury Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.To nie wszystko. Jedną z przyczyn była też konieczna zmiana technologii wykonania napisu PORT GDAŃSK z uwagi na hałas, jaki będzie generował oraz wpływ wiatrów wiejących na tym obszarze Zatoki Gdańskiej. Jak mówi inwestor, nie można było tych czynników przewidzieć na etapie koncepcji.
- Port Gdańsk, jako inwestor, również w trakcie prac projektowych optymalizował część komercyjną i funkcjonalną, tak by jak najlepiej odpowiadała potrzebom Portu oraz mieszkańców Gdańska. W chwili obecnej posiadamy już pełną dokumentację projektową wraz z pozwoleniem na budowę i jesteśmy gotowi do organizowania przetargu na roboty budowlane - zapowiada Marcin Osowski. - Zarząd Portu absolutnie nie wycofuje się z tej inwestycji, musimy jednak skorelować ją z największym programem inwestycyjnym w historii gdańskiego Portu, tak by nie zakłócać funkcji przeładunkowej oraz nie utrudniać warunków nawigacyjnych. Tym bardziej, że już rozpoczęte zadania inwestycyjne wymagają od służb Portu dokładnej i precyzyjnej organizacji ruchu w Porcie, co wobec ciągle rosnących przeładunków ma pierwszorzędne znaczenie.Nowa brama morska do Gdańska
Według opisu na stronie pracowni architektonicznej Restudio powierzchnia zabudowy ma mieć ok. 1 tys. m kw. (działka, na której powstanie obiekt jest trzykrotnie większa).
Według zamierzeń inwestora i architektów porośnięty trawą kopiec z restauracją i tarasem widokowym ma być pierwszym etapem większej inwestycji, polegającej na przebudowie gdańskiego waterfrontu. Obiekt ma stanowić "nową bramę morską do Miasta Gdańska".
W budynku poza gastronomią mają mieścić się też sale ekspozycyjne. Planowana wystawa ma być poświęcona historii Portu Gdańsk, jego teraźniejszej działalności oraz planom rozwoju.
Budowa potrwa 12-18 miesięcy
Przetarg ma zostać ogłoszony w najbliższym czasie. Jednocześnie trwają intensywne rozmowy na temat zagospodarowania przestrzeni komercyjnych przez najemców.
Zgodnie z projektem i ramowym harmonogramem budowa obiektu powinna zająć od 12 do 18 miesięcy. Zakładając, że budowa ruszy w ostatnim kwartale tego roku, otwarcie obiektu mogłoby nastąpić w pierwszej połowie 2021 r.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
