• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Brama Wyżynna czeka

Katarzyna Korczak
3 grudnia 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Wstępne prace remontowo - konserwatorskie przy Bramie Wyżynnej rozpoczęły się w 1996 roku. Dwa lata później przystąpiono do osuszania obiektu. Proces trwać miał około dwóch lat. Budowla jest sucha. Z powodzeniem można by więc przystąpić do zasadniczych robót konserwatorskich. Do dziś jednak nie wyjaśniła się kwestia własności obiektu. Zabytek, zdaniem konserwatorów, znów zaczyna powoli niszczeć.
Przed wiekami Brama Wyżynna stanowiła centralny punkt nowożytnych fortyfikacji Gdańska.


Prace rozpoczęto w 1996 roku od usuwania z dachu kitów zabezpieczających. Z zewnętrznej powierzchni zabytku zniknęły prowizoryczne uzupełnienia z zapraw cementowych. Gruntownie oczyszczono część zachodnią i dachową. W pierwszym etapie wykonano również izolacje poziome, które miały zahamować podciąganie wody od dołu przez mury. Przystąpienie do zasadniczych prac konserwatorskich elewacji obiektu było wtedy niemożliwe.

Gdy odsłaniać zaczęto płyty dachowe i odkuwać tynki wewnętrzne okazało się, iż budynek jest w znacznym stopniu zawilgocony. Przez kilkaset lat woda wnikała do wnętrza przez nieszczelny dach. Mury były w katastrofalnym stanie. Konstrukcja nie rozleciała się tylko dzięki temu, iż ściany mają grubość aż dwóch metrów.

Od jesieni 1998 roku, gruntownie oczyszczona Brama Wyżynna spokojnie "oddychała". Wilgoć stopniowo wyparowywała. Prace wykonywały firmy Marii i Marka Sieńkowskich oraz Przemysława Wojewódzkiego. Już w ubiegłym roku budowla była na tyle sucha, iż przystąpić można było do dalszego etapu robót.

Zdaniem konserwatorów Brama Wyżynna nie może pozostawać nadal w takim stanie. Zdemontowane na czas osuszania płyty dachowe, dotąd nie zostały scalone i położone na swoje miejsce. Prowizoryczny foliowy daszek niszczeje i powoli przestaje pełnić swoją funkcję. Przyszedł również czas na odsalanie, uzupełnianie ubytków elewacji. Nie przeprowadzono hydrofobizacji, woda może wnikać więc w głąb nie zabezpieczonego kamienia. Dotychczas prace wykonywano na zlecenie Urzędu Miasta, który przekazać miał obiekt Muzeum Historycznemu Miasta Gdańska. W międzyczasie wyprowadzili się użytkownicy, wśród których było Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze i biuro turystyczne. Zabytek od dawna stoi pusty, gotowy do pełnej renowacji.

Muzeum zamierzało urządzić wewnątrz bramy punkt informacyjny, galerie, archiwum itp. Procedura własnościowa przedłuża się. Ani miasto, ani muzeum nie poczuwają się do podjęcia stosownych działań remontowych.

- Obiekt jest bezpieczny - twierdzi jednak Maria Bojarska, odpowiedzialna za sprawy remontowe w Muzeum Historycznym Miasta Gdańska. - Gdy uzyskamy prawo własności będziemy czynić starania o dotacje na dalsze prace remontowe.

Brama Wyżynna, usytuowana u progu Drogi Królewskiej, czeka na remont. Otoczenie obiektu, pozbawionego użytkowników, jest permanentnie zaśmiecone, co nie przysparza chluby miastu.
Głos WybrzeżaKatarzyna Korczak

Opinie (6)

  • Szkoda bardzo

    Biedny ten Przemek Wojewódzki, a Maria i Marek Sieńkowscy zapewne biedniejsi jeszcze bardziej.
    Taki zabytek!

    • 0 0

  • Dlaczego nie jest grana "Rota" na gdańskim ratuszu?

    Temat może luźno się wiąże z pracami konserwatorskimi Bramy Wyżynnej ale jest dla mnie, a podejrzewam że i dla innych mieszkańców Gdańska bardzo ważny. Otóż dawno temu, może to już 10 lat, przeprowadzano remont carrilonu na gdańkim ratuszu i wtedy przestano grać piękną "Rotę" - pieśń patriotyczną do której słowa napisała Maria Konopnicka.
    Wiele pokoleń gdańszczan wychowało się przy jej dźwiękach, turystom kojarzył się z Gdańskiem , tak samo jak hejnał mariacki kojarzy się z Krakowem. W czasach PRL- u a nawet w ponurych latach stanu wojennego mogliśmy co godzinę posłuchać tej pięknej pieśni będąc na starówce. Temat jest nieobecny w mediach, nie słychać, aby ktoś upominał się o powrót "Roty" na wieże gdańskiego ratusza. Moje kilkunastoletnie dzieci nigdy nie słyszały tych pięknych dźwięków , a szkoda. Może ktoś wie dlaczego tak nagle "Rota" zniknęła i nie wróciła do tej pory i podzieli się ze mną tą informacją. A może Wojewódzki Konserwator Zabytków ma coś do powiedzenia na ten temat?

    • 1 0

  • Jak sądzę...

    ... z tych samych powodów, dla których w Wilnie i we Lwowie nie są grane (chyba) pieśni, których treść jest wymierzona przeciw Polakom.

    • 0 0

  • Biedna Basia B.

    • 0 0

  • Ostatnio...

    ... mieliśmy okazję wysłuchania Roty w brawurowym wykonaniu posłów Samoobrony... :-)

    • 0 0

  • rota?

    jak beda grali rote to jak ja wroce do miasta, jak ja komus wpiernicze... . zarty zartami ale wyluzujmy - to nie jest @odwiecznie polskie miasto@ mimo, ze pewnie niektorzy by tak chcieli... no nic - pozdrowienia z londynu

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane