Władze portu lotniczego w Gdańsku unieważniły przetarg na budowę pirsu przy terminalu pasażerskim T2. Powód: oferty firm budowlanych znacznie przekraczają budżet inwestycji. Nie oznacza to jednak, że projekt rozbudowy terminala upada. - Siadamy do rozmów - deklaruje prezes lotniska.
okroić projekt rozbudowy, by zmieścić się w budżecie
12%
znaleźć pieniądze na realizację którejś ze złożonych ofert
50%
poczekać na spadek cen na rynku usług budowlanych
38%
Przypomnijmy: nowy, 180-metrowy pirs o szerokości 46 m ma zostać dobudowany do istniejącego terminala pasażerskiego T2. Dzięki niemu przepustowość portu lotniczego w Gdańsku ma wzrosnąć z 7 do 9 mln pasażerów rocznie.
Dzięki tej inwestycji centralny punkt kontroli bezpieczeństwa ma zostać powiększony z 11 do 18 linii, liczba punktów odprawy paszportowej miałaby wzrosną z 6 do 10 (odloty) i z 8 do 12 (przyloty). Liczba bramek odlotowych (tzw. gate'ów) miałaby wzrosnąć z 20 do 30, a liczba tzw. karuzel pozwalających na odbiór bagażu - z 5 do 9.
Cztery oferty w przetargu...
16 maja odkryto oferty firm, które ubiegały się o realizację tego kontraktu. Ponieważ przetarg odbywał się w formie elektronicznej, nie było otwierania kopert, lecz odszyfrowywanie ofert na elektronicznej platformie. O zlecenie ubiegały się cztery firmy i konsorcja: Doraco i NDI z Trójmiasta, a także Budimex i Hochtief.
...ale każda przekracza budżet
Lotnisko zaplanowało, że na rozbudowę terminala przeznaczy 177 mln zł netto. Żadna z propozycji nawet nie zbliżyła się do tej granicy. Najtańsza, przygotowana przez
NDI, opiewała na
239 mln. Pozostałe były jeszcze wyższe:
Hochtief wycenił swoje usługi na
279 mln,
Doraco na
305 mln, a
Budimex na
311 mln. Oferty różnią się także czasem realizacji: od 18 do 22 miesięcy.
"Siadamy do rozmów"
W tej sytuacji zarząd Portu Lotniczego Gdańsk podjął decyzję o unieważnieniu przetargu ze względu na przekroczenie planowanego budżetu. Nie oznacza to jednak, że lotnisko odkłada plan zwiększenia swojej przepustowości na półkę.
- Jednocześnie rozpoczynamy i ogłaszamy dialog techniczny z wykonawcami, by
dowiedzieć się jakie są przyczyny takich kwotowań - zapowiada Tomasz Kloskowski,
prezes Portu Lotniczego Gdańsk.Po zakończeniu dialogu technicznego Port Lotniczy ogłosi nowy przetarg na budowę pirsu.
Jednak kiedy to nastąpi - nie wiadomo. Zarządzający lotniskiem zwracają uwagę, że istniejący terminal pasażerski T2 cały czas wystarcza z zapasem na obecny ruch pasażerski.
Wciąż jest zapas w przepustowości
- Nie musimy się spieszyć z tym procesem. Obecnie działające terminale pasażerskie
zapewniają naszym pasażerom odpowiedni standard obsługi, co wykazują chociażby
ostatnie rankingi. Planowana rozbudowa terminalu T2 ma być krokiem wyprzedzającym
rozwijający się ruch lotniczy na naszym lotnisku - uspokaja Tomasz Kloskowski.W ubiegłym roku przez gdański port lotniczy przewinęło się 4,98 mln pasażerów. Wciąż pozostaje jeszcze zapas 2 mln pasażerów do osiągnięcia limitu obecnej przepustowości lotniska.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
