• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co z zabytkami z Bazyliki Mariackiej?

Katarzyna Moritz
9 lutego 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 

Muzeum w Warszawie upomina się o zabytki z Bazyliki Mariackiej.


Na liście zabytków, o które obecnie rości sobie prawo Muzeum Narodowe, jest arcydzieło malarstwa gotyckiego - tablica dziesięciorga przykazań z końca XV w., a nawet renesansowe świeczniki. - Będziemy zabiegać o wsparcie premiera, który, jako historyk, ma świadomość wagi tych dzieł i znaczenia, gdzie są eksponowane - podkreśla Tomasz Korzeniowski, konserwator zabytków z Bazyliki Mariackiej.



Czy sporne dzieła sztuki powinny pozostać w Bazylice Mariackiej?

- Roszczenia Muzeum Narodowego są nieuzasadnione historycznie i gdyby je zrealizować, Gdańsk i Pomorze straciłoby ważny element dziedzictwa kulturowego. Muzeum w Warszawie weszło w posiadanie tych zabytków przez ich zawłaszczenie, bez konsultacji z prawnym właścicielem - podkreśla Tomasz Korzeniowski, konserwator zabytków ze świątyni.

O co upomina się muzeum? - Najcenniejsza jest tablica dziesięciu przykazań z końca XV w., arcydzieło malarstwa gotyckiego. Dokumentuje ono życie codzienne gdańszczan sprzed 500 lat. Wartość tego dzieła jest nieoceniona, widać tu wnętrza mieszkań, restauracji. M.in. pod wpływem tego obrazu Kieślowski nagrał cykl dekalogu - zastrzega konserwator.

Dzięki tablicy, która wisi na lewym filarze, naprzeciwko głównego ołtarza, poznajemy nawet modę sprzed 500 lat. Jedna z najpopularniejszych scen nawiązuje do przykazania "nie cudzołóż", gdzie zaślubiny kontrastują z ogrodem rokoszy, a grzech ukazany jest poprzez kochanków w tańcu.

Inne obiekty, które miałyby trafić do Warszawy, to mały i duży ołtarz Ferberów, epitafium Jana Ferbera, ołtarz z figurą pięknej Madonny z lat 30. XV wieku, tryptyk ukrzyżowania, ołtarz baldachimowy bractwa kapłańskiego, a nawet kilka przyściennych renesansowych świeczników.

Ołtarz Św. Rajnolda z 1515 r. Ołtarz Św. Rajnolda z 1515 r.
Ołtarz baldachimowy z kaplicy św.  Kosmy i Damiana 1420 r. Ołtarz baldachimowy z kaplicy św.  Kosmy i Damiana 1420 r.
Ołtarz Jerozolimski z 1500 r. Ołtarz Jerozolimski z 1500 r.
Średniowieczne dzieła, o które obecnie upomina się Muzeum Narodowe, to w sumie 28 obiektów (wiele wymienionych jest osobno, choć stanowią całość np. jednego ołtarza). Trafiły do Warszawy po drugiej wojnie światowej, na mocy dekretu z 1946 roku o mieniu porzuconym i poniemieckim. W latach 90. zabytki zostały wypożyczone Bazylice. Jednak ostatniej propozycji umowy użyczenia ich do 2030 roku proboszcz bazyliki, Stanisław Bogdanowicz, nie podpisał. Uważa on, że obiekty te są odwieczną i niezbywalną własnością Bazyliki.

Batalia o zwrot dzieł do Kościoła Mariackiego trwa od dziesiątek lat, a zabytki odzyskiwano z wielu placówek w Polsce i zagranicy. Dużego rozpędu proces ten nabrał w okresie powstania Solidarności. W 1980 roku zebrano ponad pięć tysięcy podpisów gdańszczan i turystów popierających ideę odzyskania gdańskich zabytków. Wtedy, w 1981 roku, powróciły na swe odwieczne miejsce z Muzeum Narodowego w Warszawie gotyckie rzeźby z grupy Ukrzyżowania Mistrza Pięknej Madonny, brązowe rzeźby alegoryczne z chrzcielnicy czy alabastrowe kwatery z ołtarza ścięcia św. Jana oraz kilka predelli. Proces ten przerwał stan wojenny.

Po tym, gdy Lech Wałęsa został prezydentem, w 1992 roku dzięki jego interwencji doszło do kolejnego porozumienia i z Muzeum Narodowego trafiła do Bazyliki m.in. wspominana Tablica Dziesięciorga Przykazań, dwa skrzydła i predella dużego ołtarza Ferberów, mały ołtarz Ferberów i malowidło wotywne fundacji Jana Ferbera.

Co dalej z zabytkami, o które obecnie upomina się muzeum? Kościół, jak i konserwator będą zabiegać o poparcie rządu. - Premier, który, jako historyk, ma świadomość wagi tych dzieł i znaczenia, gdzie są eksponowane, może pomóc nam zakończyć wieloletni konflikt i proces rewindykacji. Myślę, że dużym sukcesem muzeum byłoby zakończenie tej sprawy i przekazanie nam wszystkich dzieł w formie darowizny i ostateczne odstąpienie od roszczeń ze strony muzeum. - podkreśla konserwator.

Ta sprawa paradoksalnie może przyczynić się do tego, że muzeum zwróci nam pozostałe dzieła, które są w jego zbiorach w Warszawie. Jest tam jeszcze pięć ołtarzy ze świątyni. To m.in. bardzo cenny ołtarz Św. Rajnolda, poliptyk z 1515 roku, Ołtarz Jerozolimski z 1500 roku, dyptyk Winterfeldów z 1430 roku, ołtarz baldachimowy z kaplicy św. Kosmy i Damiana, ufundowany ok. 1420 roku przez cech balwierzy i cyrulików oraz ołtarz cechu szewców (Pietas Domini), ufundowany ok. 1435 roku.

Ponadto dwa zabytki z bazyliki są w Muzeum Narodowym w Gdańsku (Sąd Ostateczny Hansa Memlinga i gotycki ołtarz św. Elżbiety), kolejny obiekt jest w Muzeum Dahlem w Berlinie (Tablica Tron Łaski z kaplicy św. Jerzego), jeden w Muzeum im. Puszkina w Moskwie (Mały Dyptyk Winterfeldów).

Miejsca

Opinie (227) 8 zablokowanych

  • Kiedy lustracja osób pełniących funkcje publiczne? (34)

    Dlaczego dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie Piotrowski nadal ma pełnię władzy pomimo, że jego odwołania domaga się grono specjalistów? Zarzutów ten pan ma wiele; uogólniając to jego działalność wpisuje się w odgórną walkę z naszą narodową kulturą i tożsamością.

    • 39 21

    • Nie znam dyrektora muzeum ale wiem, że pełna władzę w Polsce maja przedstawiciele koscioła! (17)

      Zarzutów tez pełno i tez sobie z tego nic nie robią!

      • 15 22

      • (16)

        To prawda, że władze kościelne nie są demokratyczne. W ogóle to myśl katolicka z żadnego systemu politycznego nie uczyniła absolutu, jak to obecnie (po przebudzeniu się z "czerwonego" jarzma i "ludowej" bzdury) dzieje się na świecie świętującym niepokojący triumf systemu demokratyczno- liberalno- kapitalistycznego. Myśl katolicka zawsze uważała, że wszystkie formy rządzenia - nawet te najbardziej doskonałe na papierze i najbardziej szlachetne w teorii - sprawowane są przez ludzi, którym grzech pierworodny pomieszał odwagę z tchórzostwem, altruizm z egoizmem, wielkość z małością. Tak więc w przeciągu wieków wysiłki ludzi Kościoła mniej koncentrowały się na strukturach, a bardziej na doskonaleniu człowieka. Bardziej niż w konstruowaniu "dobrych rządów" starano się uczestniczyć w formowaniu "dobrych rządzących". Bowiem nawet najlepsza w teorii struktura społeczno-polityczna może zmienić się w koszmar, jeśli władzę będą sprawowali ludzie niegodni.

        Zarzutów wobec Kościoła pełno? Masz na myśli te SLD-owskie?

        • 14 11

        • (15)

          Masz na myśli zapewne dobrą współpracę kościoła z III Rzeszą, tak?

          • 12 9

          • Taa... protestanckiego, bo katolicki był gnębiony... (14)

            • 6 7

            • (5)

              papież to ten od protestantów rozumiem?

              • 7 5

              • (3)

                Nagadali bzdur że jakiś papież współpracował z faszystami i naiwni te bzdury powtarzają. Poczytajcie sobie książki historyków na te tematy. Papież katolicki był gnębiony i pomagał żydom i tak mówię historycy, a wy powtarzacie g-wno za g-wnianą.

                • 7 8

              • no biały papa nie był wtedy gotów umrzeć za wiarę (2)

                jak jego wielki poprzednik, co zmarł na krzyżu. wolał siedzieć cicho o zbrodniach dokonywanych przez nazistów, a potem za dużą kasę pomóc uciec im do argentyny

                • 6 5

              • Papa piętnował antysemitzm niemieckich socjalistów i organizował pomoc dla żydów... (1)

                Zrobił tyle co mógł zrobić...
                Po żydach kolejną grupą wyznaniową do zniszczenia przez niemieckich SOCJALISTÓW narodowych Hitlera, byli katolicy... Zaczęto m. innymi od polskich księży...
                Ale po co to wiedzieć, lepiej powtarzać lewackie, sekciarskie i koszerne bajeczki...

                • 5 5

              • Faszyści z lewicy twierdzą że faszyści niemieccy nie byli socjalistami co jest nielogiczne.

                • 3 2

              • Papież jest z regionu Niemiec , który zawsze był katolicki - ok. połowa Niemców to katolicy.

                • 1 3

            • Tia, gnębiony... (7)

              A wyjazd Eichmanna do Argentyny to kto sponsorował? Przykładów na współpracę KRK z Trzecią Rzeszą jest wiele.

              • 3 6

              • Satlin sponsorował (6)

                • 3 1

              • KK sponosrował (5)

                • 0 4

              • Synagoga sponsorowała (4)

                • 3 0

              • jasne, nazistów (3)

                idź zamów 5 piw

                • 1 3

              • Nie rozdrabniam się zawsze zamawiam 7 piw

                Hitleryzm = nazizm = SOCJALIZM narodowy (prawdziwa nazwa)

                • 4 0

              • (1)

                Oczywiście że na początku żydzi współpracowali z Hitlerem. Nawet jedna żydówka zaproponowała Hitlera do pokojowej nagrody nobla.

                • 4 0

              • Hitler sam był w połowie Żydem

                • 2 0

    • (1)

      Ja też jestem specjalistą w swojej dziedzinie i domagam się, aby takie trolle jak ty nie zaśmiecały tego forum. Dlaczego nadal tu żerujesz?

      • 4 8

      • Domagam się, żeby takie debile jak ty które nigdy nie potrafią napisać coś na temat nie zaśmiecały tego forum. Dlaczego takim trolom jak ty tutaj pozwala się pisać debilne teksty o niczym?

        • 2 2

    • kiedy lustracja księży? (9)

      było nie było osób zaufania i pełniących funkcje publiczne w tym państwie wyznaniowym

      • 5 3

      • A kiedy lustracja polityków, prawników, sędziów i dziennikarzy? (6)

        • 3 1

        • ta już była, jakbyś zapomniał (1)

          a czarni współpracownicy SBecji nadal u władzy i się SBekami w komisji majątkowej wysługują.

          • 6 3

          • Stalin cię kocha, uśmiechnij się!

            ... i nie zapomnij POczytać GW...

            • 2 4

        • (3)

          Była? A za jakich rządów niby była ta lustracja polityków, prawników, sędziów i dziennikarzy? Michnik i jego towarzysze współpracowali z SBecją czy popierają ich dzisiaj tak z niczego?

          • 2 2

          • Michnik, Kiszczak, Jaruzelski ---> jedna czerwona sitwa (2)

            • 1 2

            • (1)

              Doszedł Komorowski.

              • 0 0

              • a jareczek ogłosił

                ze tylko jego teczka to fałszywka :D :D :D

                • 1 0

      • (1)

        Mój post odpowiadający na pytanie kiedy lustracja księży sam się roztopił? Co mogło być w nim niewłaściwego?

        • 1 2

        • Co może być niewłaściwego w stwierdzeniu że księża to jedyna grupa społeczna dokładnie przefiltrowana przez przeciwników lustracji, czyli przez lewicę?

          • 1 1

    • (1)

      już dawno nie jest dyrektorem!

      • 1 0

      • Przepraszam i dziękuję

        To prawda, od 29 października dyrektorem Muzeum Narodowego w Warszawie jest Agnieszka Morawińska (dotychczasowa dyrektor Narodowej Galerii Sztuki "Zachęta"), o czym nie wiedziałem. Wyboru dokonał minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski - wg mnie słusznie oceniany jako największa hańba Polskiej Kultury. Jak wszyscy socjaliści w tej walce z naszą narodową kulturą i tożsamością szuka "odpowiednich" współpracowników i po rezygnacji z funkcji "kustosza" Polskiej Kultury Narodowej "zbuka" Piotrowskiego mianuje miernotę drugą. Tak jak Piotrowski Morawińska znana jest z tego, że dom kultury polskiej zamienia w "dom publiczny".

        • 0 0

    • A może tak zlustrować tojtoja? (1)

      • 1 1

      • Towarzyszko zniewieściała papier toaletowy

        Jesteście za lustracją wszystkich osób pełniących funkcje publiczne, czy przeciw? Ja jestem za. Zdania są podzielone; wiem i to że niektórzy są za a nawet przeciw - oglądałem film "Nocna zmiana". Z kolei autor książki "Sprawa Lecha Wałęsy" dr Sławomir Cenckiewicz uważa, że skoro polskie sądy nie są w stanie nikomu udowodnić agenturalnej przeszłości i lustracja w obecnym kształcie nie ma większego sensu to lepiej byłoby, gdyby archiwa Instytutu Pamięci Narodowej zostały otwarte i lustracja toczyła się swoim własnym życiem. Bardzo ten pomysł mi się podoba... a wam jak, towarzyszko-facetko?

        • 0 1

  • (11)

    Wszystko byłoby ok, ołtarz najciekawiej oglądać w kościele, dla którego był zrobiony.

    AAALLLEE
    1. styl załatwienia sprawy (wypożyczenie i odmowa zwrotu - to zwykłe oszustwo.
    2. kościelni do złodziejstwa i wandalizmu mają podejście "przecież to kościół i nic nie będzie". jak jest - niedawny przykład pierścienia Wyszyńskiego.

    Muzeum chciało przedłużyć umowę wypożyczenia, ale:
    1. klecha odmówiła przedłużenia umowy wypożyczenia,
    2. klecha nie chce słyszeć o zabezpieczeniu dla tych dzieł.

    • 53 55

    • Chłopie opanuj się trochę bo inaczej czekają cię wrzody żołądka

      • 13 11

    • klecha ma w kościele własnego konserwatora, który nie jest tam od parzenia mu kawy.

      • 10 7

    • zgadzam się z tym głosem rozsądku ;-) ..a Tobie, felczer, sugeruję nie pisać więcej, jeśli nie masz nic do napisania...

      • 8 9

    • sonda przeraża-oto światli obywatele są za łamaniem (6)

      prawa i popierają to-piękny przykład dajecie swoim dzieciom,może też pożyczcie komuś swoje cenne rzeczy,a ten ktoś wam nie odda-chciałbym wtedy widzieć wasze m...y !

      • 12 10

      • Swoje? Czy wcześniej przywłaszczone? (1)

        • 14 4

        • według PRAWA

          te zabytki należą do Muzeum Narodowego.

          Czarni nie mają żadnych oporów przed ssaniem kasy z komisji majątkowej, jak tylko coś 'się należało' według prawa, natychmiast wyciągali po to czarną łapę. Bez żadnych skrupułów.

          ALE prawo działa W OBIE STRONY, więc niech proboszczunio nie udaje idioty i niech respektuje PRAWO. Zabytki do muzeum!

          • 11 9

      • czy ty napewno jestes z Gdanska czy tylko tu mieszkasz ????? (2)

        • 7 11

        • "na pewno" piszemy oddzielnie,a i może

          odnieś się do wypowiedzi,bo nie twój interes,gdzie mieszkam...

          • 5 4

        • a Ty tutaj mieszkasz i żyjesz czy tylko właśnie "jesteś" z Gdańska?

          i co ma piernik do wiatraka?

          • 4 2

      • nie dorabiajmy sądzie "gęby"

        ona pyta o opinię na temat: gdzie powinny się znaleźć wymienione dzieła, a nie czy pochwalasz metodę p. proboszcza
        TAK - jestem za tym żeby powróciły do Gdańska;
        NIE - nie pochwalam metody

        • 4 3

    • zgadzam się

      lokalny patriotyzm nakazuje walczyć o odzyskanie dzieł sztuki, które zostały "zawłaszczone" przez MN w Warszawie (bo niby dlaczego trafiły do Warszawy, a nie do MN w Gdańsku? I to i to - "państwo" - podobny problem mają inne miasta), ale forma "walki" (biorąc pod uwagę kto ją prowadzi) jest nie do przyjęcia dla katolika - cel nie uświęca środków, ponieważ przy okazji odzyskiwania dzieł kościół uczy braku szacunku dla instytucji państwa (anarchia) oraz łamania 7 przykazania, a to jest już niebezpieczne - skoro kościół nie przestrzega przykazań to wierni też poczują się zwolnieni.

      • 4 3

  • nadmieniam, że w 1944 w Gdańsku katolicy stanowili ułamek (75)

    ogółu ludności, zaś większość świątyń należała do protestantów. Kościół katolicki instytucja niby taka pacyfistyczna, nie ma moralnych problemów by wyciągać ręce po łupy wojenne. A po pieniądze państwowe, jak udowadnia ta, czy sprawy komisji majątkowej to jakoś jeszcze chętniej się ubiega.
    Ale cóż nie jestem obiektywny, w końcu jestem protestantem

    • 47 43

    • twoja wiara nie ma tu nic do rzeczy, ani niczyja (6)

      • 13 5

      • to nie kwestia wiary (4)

        a podejście ... korzystania z krzywdy innych, pożądania dóbr materialnych itp

        • 5 7

        • (3)

          ludzie korzystają też z kamienic, z których zostali ich poprzedni właściciele wyrzuceni. rozumiem, że popierasz ich roszczenia do odzyskiwania dóbr?

          • 3 3

          • zależy

            Odzyskiwania przez pociotków którzy uciekli "za chlebem" do Hamburga i zrzekli sie wszelkiej własności - oczywiście, ze nie popieram.

            Natomiast wiele roszczeń ma uzasadnienie.

            • 6 1

          • dla Twojej wiedzy (1)

            wyrzucano i Niemców i Polaków tak jak Polaków z Wilna

            • 3 0

            • przypominam, że mówimy teraz o gdańsku, nie o wilnie

              • 0 0

      • chyba jedanak ma - cześć osób ocenia sprawę właśnie przez pryzman wiary - niestety

        • 1 0

    • To ciekawe w jaki sposób tak liczni u nas protestanci, odbudowali i utrzymali by koscioly;). (9)

      • 11 5

      • nie oto chodzi za co by utrzymali (8)

        tylko o to że to było ich a im to zabrano i dano ;) innym. To takie sprawiedliwe ;)

        • 7 12

        • prawe nawet i sprawiedliwe ;)

          • 3 3

        • To protestanci zawłaszyli katolicki kościół z katolickimi obrazami i rzeźbami... (6)

          Czy Piękną Madonnę wyrzeźbił protestant? NIE... Wyrzeźbił ją katolik dla katolickiego kościoła...

          • 14 4

          • czy przed XVI wiekiem był protestantymz?

            • 15 1

          • na szczęście władza ludowa zaraz po II Wojnie Światowej naprawiła...

            tą krzywdę i przydzieliła własność gminy ewangielickiej ( czytaj: gorsze ) Kościołowi Katolickiemu

            • 3 6

          • Czy (2)

            drzewo na rzeźbę posadził katolik? Rosło na poświęconej ziemi? :)))))

            • 0 5

            • a kto za nią zapłacił? protestant?

              • 4 2

            • Czy GW jest koszernego papieru?

              • 1 4

          • takie rzeczy może pisać tylko ktoś kto nie zna historii

            a zwłaszcza nie słyszał o "schizmie" i rozłamie w kościele katolickim

            • 3 1

    • (12)

      No właśnie więc może przestań się wypowiadać w tej kwestii !!! Dlaczego Muzeum Narodowe ma rościć sobie prawa do tego co tak naprawdę gdy nie należało do nich?

      • 14 5

      • a dlaczego ma się nie wypowiadać

        o kwesti własności państwowej, skoro co miesiąc płacę nie małe podatki do publicznej skrzynki? widać choroba zwana ja-mam-zawsze-racje-a-jak-nie-to-patrz-wyżej reprezentowana przez ex premiera ;) zatruwa umysły ;)

        • 4 7

      • gratuluję wiedzy (10)

        od konfernecji poczdamskiej, własność dzieł sztuki położonych na terenie uprzednio należącym do III Rzeszy, a przekazanym Polsce, przysługuje Państwu Polskiemu. Muzeum narodowe to jednostka realizująca prawa do części zabytków

        • 5 11

        • no, no, konferencja poczdamska i dekrety (4)

          wszystkie gdańskie kościoły powinny zacząć się bać?
          Może wzorem innych dekretów zrobić w kościołach magazyny na zboże?

          • 14 3

          • a co ma piernik do wiatraka? (3)

            Poczdam określał oczywiście między innymi, skutki zmian granic dla prawa własności. Dekrety? mniemam że chodzi o PKWN, których część wydano przed konferencją z 45r., nie mają z tym nic wspólnego. Ale może przybliżysz o co dokładnie Ci chodzi......

            • 10 2

            • (2)

              O to, że ty i tobie podobni powołują się na prawo stalinowskie i twierdzą, że "mienie poniemieckie" nalezy do państwa a wyposazenie Bazyliki Mariackiej legalnie należy do MNW. Idąc tym tropem, nalezy "oczyścić" gdańskie i inne kościoły z wszelkich zabytków (obojętnie pod jakim pretekstem, aktualnie modne jest słówko "konserwacja") a same budynki "upaństwowić".

              • 9 4

              • Stalinowskie ;)?

                • 1 0

              • a Ty sie na jakie prawo powołujesz?

                prof Katastrofy?

                • 2 1

        • (4)

          Gdańsk był terenem zawłaszczonym przez III Rzeszę - to jednak różnica.

          • 4 1

          • to było wolne miasto gdańsk (3)

            którego mieszkańcy w ten czy inny sposób musieli opóścić swoje ziemie. Tak jak polacy z wileńszczyzny

            • 1 1

            • (2)

              tyle że Polacy z Wileńszczyzny nie wywołali wojny światowej

              • 6 1

              • o kobiety starcy i dzieci z WMG ;) wywołali tę wojną a potem służyli w SS (1)

                z dziadkami co poniektórych ;)

                • 5 2

              • pretensje do Niemców, a toż sami starcy byli, kobiety niewinne i niemowleta

                • 2 1

    • (3)

      Co ma do rzeczy ułąmek procentów w 1944? Nic.

      • 4 3

      • nic... bo jak nas jest wiecej (1)

        to weźmiemy wszystko. Jak to piękniej i łatwiej, po co pracować lepiej zabrać ;) pocieszę się na zachód od odry jest więcej do zabierania ;) idź ;) może wrócisz autem ;)

        • 1 4

        • bęcwał?

          • 1 0

      • dla ustalenia właściciela ma bardzo dużo

        • 0 0

    • Kościół Mariacki jest był i będzie katolicki !

      W 1577 kościół, do tej pory katolicki, został przejęty przez protestantów !
      I tyle w temacie.

      • 8 1

    • bazylika powstala jako swiatynia katolicka.... (10)

      oltarze pochodza z XV wieku.... wtedy w Gdansku dominowali katolicy....

      • 11 0

      • w XV w nie było protestantyzmu (9)

        budowali kościół gdańszczanie, a ich potomkowie przeszli na protestantyzm...

        • 7 1

        • i zawłaszczyli katlickie kościoły zamiast zbudować sobie nowe... (8)

          • 4 5

          • a to że katolików było ok. 10% to sie nie liczy? (3)

            gdańszczanie budowali , to powinno być gdańskie ;) a nie ;) watykańskie

            • 4 1

            • no i jest gdńskie, w gdańskim kościele (2)

              • 2 1

              • nie Gdańska, a księdza (1)

                który woli je spalić koktailem mołotowa niż oddać. W końcu na wolnym rynku można mieć za to Maybacha a co gdańsk o Torunia gorszy ;)? Kościł tj. budynek należy do organizacji religijnej a nie do ogółu. Muzeum jest każdego... kościół tylko wierzących i to w ten jeden watykański sposób

                • 3 7

              • Stalin cię kocha Towarzyszu!

                Razem POgonimy czarną hołotę!

                • 1 1

          • ok. Twoim tokiem rozumowania (3)

            Twój dziadek wybudował dom będąc katolikiem i kupił piękną szafę, ale Ty doszedłeś do wniosku, że wyznanie protestanckie lepiej pozwoli Ci wyznawać wiarę, więc szafa stała się własnością protestanta. Następnie, po 4 wiekach zamieszkiwania w tym domu (z szafą po praprapra...dziadku-katoliku), w wyniku wojny dom ten zamieszkała inna rodzina, ale szafy w tym domu nie było, ponieważ wzięło ją państwo w ramach "nacjonalizacji mienia po tym kto wszczął wojnę".
            Nowy lokator żąda zwrotu szafy, bo od wieków należała... do niego - i teraz - czyj jest dom, w którym mieszkałeś i czyja jest szafa?
            Twoja?
            nowego lokatora?
            czy państwa?

            proponuję, żeby każdy z tu obecnych odpowiedział sobie ta tak postawione pytanie (stawiając się w roli potomka dziadka) - miłej zabawy

            • 2 2

            • Dziadka z wermahtu? ;-) (2)

              Pierwotnie kościół i wyposażenie było katolickie, teraz kościół jest znowu katolicki i słusznie żąda zwrotu swojego starego wyposażenia...
              ...
              Co do ludności Miasta to jest ciągła rotacja, jedni się wprowadzją, inni wyprowadzją i tak przez wieki, to normalne... Zwłaszcza "duże przeprowadzki" były ok. 1945r...
              Więc "porównie rodzinne", zwłaszcza do "budynków o znaczeniu publicznym", jak kościoły, jest bez sensu...

              • 2 1

              • "porównanie rodzinne" oczywiście...

                • 0 0

              • Co nie zmienia faktu, że jakaś współpraca konserwatorska i w sprawie zabezpieczeń, Kościoła z Państwem (np. Muzeum) jest

                potrzeban i słuszna!

                • 2 0

    • Wtedy, gdy Gdańszczanie przyjęli protestantyzm - znakomita większość tych zabytków już istniała. (3)

      Czyli została wykonana dla katolickich świątyń. Nie mam nic przeciw ewangelikom, menonitom, prawosławnym - to chrześcijanie innego obrządku.

      • 6 3

      • te zabytki (1)

        zbudowali gdańszczanie

        • 4 0

        • Katolicy złodzieje

          Gdańszczanie do II wojny śwaitowej nie byli polakami

          • 2 7

      • zapominasz, że ci, którzy przeszli na protestantyzm byli wcześniej tymi katolikami

        którzy wybudowali i wyposażyli te kościoły

        • 5 0

    • ciekawe jaki procent (22)

      wypowiadających się to potomkowie tych gdańszczan, którzy te kościoły budowali... dzieła sztuki kupowali. O ile nos mnie nie myli Ci co tak chce zagarnąć wszystko co niech ich to bose Antki ;)

      • 2 5

      • (21)

        Zbadaj czystość genetyczną.
        Takie badania prowadzili już Niemcy.

        • 3 2

        • po co genetyczne (20)

          wystarczy kulturowe ;). A tak serio przejdź się po głównym mieście z przewodnikiem - takim na papierze - pod pachą i poczytaj, kto jaki dom budował, do kogo on należał, i dlaczego parę tylko nazwisk brzmi z polskiego, a większość z nieco innych języków

          • 4 3

          • jeśli przynależnośc państwową oceniasz z brzmienia nazwiska, to gratuluję :P (19)

            • 5 1

            • gratuluje czytania ze zrozumieniem (18)

              badanie genetyczne - czy kulturowe ma określić pochodzenia etmiczne a nie przynależność Państwową - wietnamczyk z polskim obywatelstwem jest polakiem, ale różni się genetycznie od ogółu. Większość - choć oczywiście nie wszyscy - znani gdańszczanie byli z pochodzenia niemcami, a od połowy XVI wieku protestantami i nie mieli - poza miejscem zamieszkania i odgórną władzą, nic wspólnego z polską i katolicyzmem, co uzasadnienia czemu wówczas było to największe i najbogatsze miasto w polsce

              • 2 2

              • gratuluje znajomości historii (17)

                wielkie i bogate miasto, bo zarabiało na handlu polskim zbożem i korzystało ze protektoratu królów polskich; jak upadła Rzeczpospolita, twój "niemiecki" Gdańsk spadł do kategorii głębokiej nic nie znaczącej prowincji

                przynależność narodowa wykształciła się w XIX wieku, a Ty mieszasz ją bez sensu w XVI

                "wietnamczyk z polskim obywatelstwem" - ten wątek ma się do gdańszczan jak pięść do nosa.

                • 3 1

              • taki protektorat? a kto w latach 1576 - 77 (16)

                prowadził otwartą wojnę z Gdańskiem? Przykładów można by nieco namnożyć, jak chociażby udział Gdańska w walakch wewnętrznych po wyborze Stanisława Leszczyńskiego na króla. Przynależność narodowa w kontekśćie mojej wypowiedzi to kwestia pochodzenia etnicznego, co chyba wcześniej napisałem, a więc istnieje odkąd można mówić o zjednoczeniu organizacji plemiennych w naród. A co do wietnaczyka... proszę przeczytaj preambułę do obecnie obowiązującej konstytucji..... tam masz odpowiedź, o co chodzi... prznależność państwowa, niezależnie czy rozumiana jako obywatlestwo, czy poddaństwo nie ma nic wspólnego z pochodzeniem etnicznym.....

                • 3 2

              • incydenty pomyslnie zakonczone (15)

                wspomnij moze, jak gdanszczanie bronili się rekami i nogami przed pruskim zaborem.

                Poczytaj sobie o historii Gdanska, przecież literatury jest w bród.

                na Twój wątek "etniczny", sorki, ale słow brakuje

                • 4 0

              • hm ilu znasz przedwojennych gdańszczan? (14)

                Ilu z tych co żyje uważa się za Polaków, a ilu za niemców? A propos zaboru pruskie nie bronili sie przed niemcami - bowtedy żywioł niemiecki dawno już dominował ;) a przed podatkami, których w Rzeczplitaj Szlacheckiej nie było tak wiele w stosunku do podatków pruskich. Wspomnij z łaski ilu gdańszcan chciało do polski po 1918r? Aby to nie w Gdańsku odmawiano rozładunków statków z pomocą dla II RP? Czy to aby nie gdańsk był narzędziem w wojnie celnej? Czy napisy na poniszczonych przez wojnę i późniejszych Panów miasta budynkach nie są w języku niemieckim? W jakim języku tworzyli dawni Gdańszczanie? Ilu z nich w Polskim? Jakie nazwy miejscowe dominowały w 38r., a zatem za czasów WMG? Co Gdańsk miał wspólnego z Polską poza położeniem geograficznym?

                • 2 4

              • (13)

                Gdańsk ma tysiącletnia historie, a ty w jednym wątku skaczesz z tematu na temat.

                1. gdanszczanie bronili sie przed pruskim zaborem, drogą dyplomatyczną i nie tylko, po zaborze część rodowitych gdańszczan opusciła Gdańsk.

                2. gdanszczanie dobrze wiedzieli co robili, bo z zaborami i upadkiem Rzeczpospolitej Gdańsk stał się podrzędną prowincjonalną mieściną.

                3. w 20-leciu międzywojennym Gdańsk był oficjalnie wolnym miastem, praktycznie zdominowanym przez Niemców, którzy na dodatek szykanowali Polaków. Niedługo potem Niemcy rozpetali wojnę światową i nie rozumiem sentymentów do tego (20-let.) smetnego okresu w historii Gdanska.

                4. znam kilku przedwojennych gdańszczan, którzy uważają się za Polaków.

                5. w Gdańsku dominował język niemiecki, ale w najlepszych swoich czasach najwięcej wspólnego miał z Polska.

                • 9 0

              • (12)

                ad. 1 trudno mi powiedzieć, ilu rodowitych gdańszczam opuściło Gdańsk po II zaborze, wiem natomiast ze w okresie zaboru pruskie ludność wzrosła ponad 4 krotnie od około 42 - 44 do ponad 200.000 w 1918 i około 252.000 w 1939r. Wydaje się, że przedstawiciele większości znanych rodów Gdańskich pozostali, a w każdym razie istniałą tu ciągłość gospodarcza i kulturowa.
                2. j.w. owszem, Gdańsk, nie był głównym miastem prus czy II rzeszy ale to przez Gdańsk prowadzi pierwsza linia powietrzna - powietrzna nie lotnicza - w cesarstwie. Z drugiej strony krótki spacer po wyjściu z domu, hm pomijajć te budynki których nie ma, utwierdza mnie w tym ze inwestycji w czasach cesarza było nie mało, jak chociażby siedziba banku rzeszy, czy komendantura... nie istniejący DanziegerHoff itp
                3. Gdańsk był Gdańskiem, co można więcej powiedzieć? Miał wielusetenią ciągłość osadniczą, którą zniszczono po wojnie. To jak tu było źle widać na przedwojennych fotografiach - to było dobra zamożne miasto. I to w zasadzie tyle.
                4. Cóż z pośród znanych mi Gdańszczan z przed wojny - poza jednym wyjątkiem, to jak mówą sami my "gdańszczany" lub niemcy. PRzykre, gdy uwzględni się ze etnicznie część z nich to polacy.

                5. Wspólnego z Polską oczywiście położenie ;) ale na tym raczej koniec. "Chłańsk" nie był lubiany w Polsce, musiał kupować swoje przywileje, a w czasach rozkwitu szlachetczyzny ;) skurczył się o jakies 40 % z prawie 70 tys za króla Jana do 42 ja Stanisława. Sławne rodziny Gdańskie...hm czy znam jakąs o polsko brzmiącym nazwisku? no ze dwie, a reszta ;) starczy się przejść po kościołach i popatrzyć na nagrobki, bo cmetarze waleczni żołdacy na froncie walki o polskość jakość poniszczyli...

                6. plan Gdańska ;) tzn rozkład zarówno starego - tego nieistniejącego, jak i głównego miasta.... to chyba nie polacy projektowali, obwarowania... hm... ? kamienice? hm szukam tych polaków ale mało ich mało ;)

                • 1 8

              • i znowu o tych nazwiskach :( (1)

                Nazwisko rzecz nabyta, nie mówiąc juz o tym, że końcówki i brzmienie zmieniano zgodnie z poprawnościa polityczna danego okresu... Nie znasz nazwisk ludzi zasłużonych dla Polski, utożsamiajacych się z Polakami, o całkiem niepolskich nazwiskach?

                Do ludności dodaj Holendrów, Szkotów etc., czy oni maja "prawo" byc gdanszczanami, czy sa za mało niemieccy?

                Sprawę wzrostu ludnosci trzeba przeanalizować w całokształcie, tzn. czy też była to pruska ludność napływowa, czy rodzima, i jak wzrost maił się do ogólnego wzrostu ludności innych miast.

                Ciekawe, że w życiu realnym nigdy nie zetknęłąm sie z taką nienawiścią do ludności napływowej w Gdańsku po wojnie i z takim sentymentem do niemeickości...

                • 8 0

              • a kto mówi o nienawiści?

                nienawiść to uczucie, które powoduje wojny a te sąźródłem wszystkiego co złe, wiec należy się go wyzbyć. Nazwiska hm pochodzenia nazwisk bywa różne, lecz co najmniej od XV wieku świadczy o miejscu pochodzenia, rodzie, identyfikacji... przecież właśnie identyfikacji służy. A i owszem, ludność napływowa inna niż niemiecka.. sporo jej sporo, ale po większość to i protestencka i germańska ;), a napewno nie polska. Co do rozwuju gdańska w połowie XIX w o ile wiem to typowy proces dla ówczesnej europy, o dwojakim źródle - nadmieniam ze w wypadku gdańska część z osób napływających z okolicznych wsi jest pochodzenia słowiańskiego. A tak zinnej strony, jakie prawo obowiązywało w Gdańsku, na jakim prawie były lokacje? o ile wiem same nazwy już wskazują na niemiecki rodowód.
                A w Gdańsku nie ma niechęci do ludności napływowej bo nie ma ludności... starej. Myślę że o niechęci coś mogą powiedzieć ziomkostwa. A tak serio są miejsca zwłaszcza na dawnym pograniczu polsko - niemieckim gdzie jest silna niechęć do ludności która przyjechała ze wschodu. Pomimo juz 3 pokolenie nadal się im wypomina braki w higienie, mimo ze to zupełnie nie adekwatne do obecnej sytuacji.
                podchodząc szerzej do problemy... bardziej jest on widoczny na dolnych śląsku gdzie wiecej poniszczono

                • 0 5

              • Królewskie Polskie Miasto Gdańsk :-) (9)

                Gdańsk był praktycznie etnicznie czysto polski (pomorski lechicki) od VII do XIIIw. Ufortyfikowany przez Mieszka I ok. 980r., ochrzczony przez św. Wojciecha 997r... Zawsze (z drobnym wyjątkiem II WMG i III Rzeszy) należał do polskiej prowincji kościelnej.
                Gdański patrycjat XV-XVIII w.posiadał polskie szlachectwo (np. Ferberowie). Gdańscy mieszczanie tego czasu zazwyczaj znali niemiecki, polski, łacinę i inne języki. Utrzymywali żywe kontakty z polskim Królem i szlachtą (np. Heweliusz, Ferberowie, Dantyszek, Lengnich). Stany niższe często miały korzenie kaszubskie (a więc etnicznie polskie). Gdańsk był lojalny i wierny wobec Króla i RP (choć dbał o swoje przywileje) i czynnie ich wspierał np. Wojna Trzynastoletnia 1454-1466, inne wojny z Krzyżakami 1520, niemieckimi Prusakami 1772, Szwedami cały XVII w, obrona Króla Leszczyńskiego... Masa gdańskich zabytków świadczy o polskości Gdańska (wizerunki Białych Orłów np. na bramach, w ratuszach, polskich królów np. w ratuszach, Dworze Artusa itd.)....
                Pod zaborem pruskim (ostatecznie od 1815r.) Miasto upadło, dawne rody emigrowały, wyludniło się, napłynęło pruskie wojsko i urzędnicy... Efektem był odpolszczenie i nazifikacja WMG w latach 30 XX w., II Wojna Światowa i ludobójstwo na Polakach gdańskich (np. ks. Komorowski, Rogaczewski, Górecki, obrońcy Poczty Polskej i tysiące innych) i zniszczenie Miasta w 1945r... Od 1945 My, Polacy, odbudowaliśmy Nasze Miasto i rozbudowaliśmy... Na ponad 1000 lat pisanej historii Gdańska, ok. 800 lat Miasto było w Państwie Polskim, i jemu zawdzięczało swoją potęgę i rozkwit... Polacy byli tu ZAWSZE!
                Nasze Królewskie Polskie Miasto Gdańsk! :-)
                ...A popiskiwanie typków DA/NSDAP/SS jest bez znaczenia...

                • 11 1

              • sporo w tym prawdy ale tak policzmy (8)

                Gdańsk , a raczej pomorze gdańskie stało się częścią państwa polskiego około 980 990 r. I pozostało w Polsce aż do rewolty 1034 czyli 44 - 54 lata. Potem są mroki dziejów... Kazimierz odnowiciel raczej go nie odzyskał ...dopiero bolesław krzywousty. Potem faktycznie pojawia się zwierzchność lenna ale i tak ginie w początku XIII wieku. Bezpośredniej władzy polski nad pomorzem mamy zatem kolejne 50 - 60 lat, zatem w sumie dopiero 110 - 120 na przestrzeni pierwszych III wieków. Potem jest epizod z przemysłem II około 2 lata ;) potem faktyczne zwierzchność ostatecznie utracona w 1308/9 roku. Władzy bezpośredniej mamy niewiele ponad 100 i około 100 lat lenna... Potem jest 1454 i do 1793 mam 339. No i potem od 1945 do chwili obecnej 65 lat. Suma na ponad 1000 lat mamy pół na pół, władzy polski a z drugiej strony innych w tym i naturalnej dynastii pomorskiej sobiesławiców. Nie ma zatem powodów by mówić o tak wielkiej przewadze polski, tym bardziej ze jak powtórzę po raz kolejny sam spacer po głównym mieście i obserwacja osób, który budowały sugeruje pewne konkluzje co do ich pochodzenia nie słowiańskiego, chyba ze mamy na myśli plebs, gdzie pewnie przez większą część okresu istnienia Gdańska żywioł słowiański miał większość. Niestety nie mam możliwości szereszego odniesienia się do argumentów pozdrawiam sympatyków historiii....

                • 0 4

              • !). Jak liczymy to zróbmy to sumiennie i poprawmy Twoje błedy... (7)

                - Pomorze (a tym bardziej Wschodnie z Gdańskiem) było w państwie Mieszka I najmniej od ok. 970, skoro bronił je w bitwie pod Cedynią w 972r...
                - Kazimierz Odnowiciel na pewno odzyskał Pomorze podczas odbudowy Państwa, skoro wiadomo, że jego syn Bolesław II Śmiały wg kronik, "stracił władzę nad Pomorzanami".
                - ponowna ścisła współpraca (po rozluźnieniu za Świętopełka II po 1227r.) wielkopolsko-pomorska została zapoczątkowana 1271 (odbicie Gdańska z okupacji brandenburskiej), potwierdzona układem w Kępnie 1282 (gdzie Mściwój II "darował za życia" Pomorze Przemysłowi II, który władzę bezpośrednią przejął w 1294r.).
                - W okresach przejściowej, mniejszej lub większej, niezależności od centaralnej władzy piastowskiej, jakie zazały się pomiędzy Xw. a 1308r., Pomorze Wschodnie z Gdańskiem zachwywało swój lechicki (polski) charakter etniczny, było silnie powiązane politycznie i gospodarczo z innymi dzialnicami Polski, podlegało polskiej strukturze kościelnej. Nie wchodziło ono nigdy na stale, w skład obcej państwowości (np. niemieckiej, poza chwilowymi i okupacjami i zależnościami, np. barnderburska, duńska). Sobiesławowice i inni książeta wschdniopomorscy byli polskimi władcmi dzielnicowymi, względnie władcami plemiennymi, przeważnie zależnymi, wasaslnymi względem seniora piastowskiego, a więc było to Państwo Polskie.
                - Plebs i pospólstwo (często pochodznia kaszubskiego, a wić etnicznie poskliego) to też byli gdańszczanie (a o propolskich postawach patrycjatu już pisałem).

                • 3 0

              • !!) Przynależność państwowa Miasta Gdańska: (6)

                VII w.-ok. 970r.- bezpaństwowy SŁOWIAŃSKI Pomorski
                970-1271r.- POLSKA / SŁOWIAŃSKE Pomorze
                1271-1272- Brandenburgia (niemieckojęzyczna)
                1272-1308- POLSKA
                1308-1454- Zakon Krzyżacki (niemieckojęzyczny)
                1410-1411- POLSKIE miasto, Krzyżacki zamek
                1454-1793- POLSKA
                1793-1807- Prusy (niemieckojęzyczne)
                1807-1815 - Wolne Miasto
                1814-1918 - Prusy / Niemcy
                1919/20-1939 - Wolne Miasto
                1939-1945- Niemcy
                od 1945 i na zawsze- POLSKA...
                ...
                Czyli zbiorczo posumowując:
                ponad 750 lat - POLSKA
                ok. 3 wieki - bezpaństwowy SŁOWIAŃSKI
                ok. 270 lat- państwa niemieckojęcyczne
                ab. 27 lat- Wolne Miasto...
                ...
                Królewskie Polskie Miasto Gdańsk pozdrawia! :-)

                • 7 0

              • zaraz zaraz 1300 lat miasta które ma niewiel ponad 1000 (5)

                to sporo Ech licząc od lokacji to niewiele ponad 700. Od począku ery przez pierwsze 5 wieków dominował element germański. Bitwa pod Cedynią dotyczyła walki o dominację na rejonem odry - pograniczem z Cesarstwem. Podbój pomorza gdańskiego jest późniejszy i bez związku z tą - zresztą bez większego znaczenia bitwą. Tytulatura królestwa polskiego zawsze obejmowała pomorze, więc oparcie się o same tytuły nie ma nic wspólnego z kategorią faktów. Nad pomorzem Gdańskim panowało - poza latamia 1454 - 1793 - tylko kilku władców polski i to do końca nie jesteśmy w stanie przesądzic czy w sposób bezpośredni; są to Mieszko I - przez ostatnie ok. 10 lat życia, Bolesław Chrobry, Mieszko II - do 1034r., Bolesław Krzywousty, Przemysł II. Zwierzchnią władzę mieli Władysław Łokietek - i to tylko przez killka lat, książęta krakowscy przez około 90 lat, być może - ale to też tylko pewien domysł Bolesław Śmiały. A tak poza tym wskaż, które z obiektów w gdańsku ufundowali polscy królowie... i czemu ich jest tak mało.
                Mszczuj i Przemysł zawarli umowę o przeżycie nie ma to nic wspólnego z darowizną.
                W czasie, gdy polacy walczyli w powstaniach śląskich o polskę gdańsk zdecydowanie skłaniał się ku Niemcom.
                A propos tytułów ;) jak tak, to ostatnim królem polski jest mikołaj II ;)
                Co do języka ech.... Schopenhauer, Hewelcke, Fahrenheit, kto z nich pisał po polsku? OCzywiście było paru słynnych gdańszszan o polsko brzmiących nazwiskach ale może co 1/4.....

                • 0 2

              • Znowu mylisz się Antypolski Kolego Germanofilny... (4)

                -Wg teorii autochtonicznej Prasłowianie i Słowianie byli tu "od zawsze" tzn. od ok. 1700 r.pn.e... Goci i Gepidowie byli tu przjeściowo na początku n.e. i sobie poszli na południe. Słowianie zostali, zasileni potem pobratyńcami ok. 500 r. n.e....
                Pierwsze osiedla w Gdańsku to VII w. n.e. a więc czasy słowiańskich lechickichch Pomorzan.
                -Mieszko wpierw przyłączył Pomorze Wschodnie ok 970r., potem przyłączył Zachodnie. Zawsze obecność Polski była silniejsza na Pomorzu Wschodnim. Ok. 980r. zbudowano nowy gród gdański, tą samą "techniką" co inne grody piastowskie (a więc napewno z polecenia Mieszka I).
                -Znowu pominąłeś Kazimierza I Odnowiciela i Bolesława II Śmiałego (pewne!), oraz przejściowo Władysława I Hermana (ok. 1090r.), którzy na pewno byli panami i zwierzchnikami Pomorza Gdańskiego, podbnie jak wszyscy książęta seniorzy Polski od 1116r. (podbój przez Bolesława III Krzywoustego) do 1227r. (śmierć Leszka Białego).
                -Mściwój II w Kępnie 1282 "darował za życia" Przemysławowi II "całe Pomorze", sprawdź sobie tekst dokumentu...
                -Polacy władcy na pewno: zbudowali silny gród państwowy z portem ok.980r., poza tym np. z nowszych opisanych dokumentami czasów: Kaplica Królewska Jana III Sobieskiego... Ksążeta pomorscy to też byli polscy władcy dzielnicowi, a ich fundacji jest sopro: np. kościół cystersów w Oliwie, kalsztor dominikański, praktycznie wszystkie kościoły wczesnośredniowieczne w Gdańsku itd. Zielona Brama miała być de facto polski Pałac Królewski w Mieście...
                -Postawa Niemców gdańskich w XX w., to skutek odpolszczenia Miasta podczas zaboru pruskiego w XIXw... Zresztą mimo tego, Polacy byli tu zawsze!
                -Do XIX w. ważniejsza była lojalność państwowa (niż język i pochodzenie), i wg tych kryterium Gdańsk XV-XVIIIw. był zdecydowanie Polskim Miastem, tytularnie "Królewskim Polskim Miastem"... Gdyby nie nieszczęście rozbiorów, gdańszczanie spolonizoawliby się całkowicie, tak jak to było np. mieszkańcami Krakowa (pierwotnie duża część z nich była niemieckojęzyczna) i innych miast RP...
                W 1945r. odzyskaliśmy to co Nasze! :-)

                • 1 0

              • ech (2)

                o polonizacji krakowa najlepiej mówi bunt wójta alberta, skoro władysław herman panował nad Gdańskiem to po kiego grzyba jego syn miał dokonywać podpoboju? Od wielu już lat prasłowianie nie istnieją... nie w znaczeniu że wymarli czegośtakiego nie było, a teoria o ich bycia miała podważać germańskość plemniom tu żyjących ;) a właśnie sprawdź kto kręgi pod odrami zbudował, książeta pomorscy to polscy książęta dzielnicowi - to pewne novum ;) zwłaszcza pod roku 1227 ;), skoro sobiesławice nie byli piastowiczami to raczej nie mieli udziału w podziale schedy po bolku krzywoustym, skoro mówisz ocystersach to zauważ ze posądza sie ich o germinazację ;) a poza tym raz jeszcze to sobiesławiców fundacja nie ma nic wspólnego z polską, układ o przeżycie z Mszczuj miał charakter dwustronny - ale przyznaję, że jest co najmniej jeden autor który wskazuje na donacyjny charakter działania ;) ale to raczej zdecydowana mniejszość, ale cóż historia piszą zwycięscy nie ci którzy budowali piękne mury które widzę za oknem, lecz Ci którzy miasto to z dziką rozkoszą palili ;) ale taka historia... nic nowego ;), odzyskliśmy co nasze... jak już to pomorzan... kaszubów i innych mieszkańców tych ziem...

                • 0 19

              • Przecież nie Polacy spalili Gdańsk, tylko Rosjanie, którzy traktowali Gdańsk jako niemieckie miasto, w odwecie za to, co niemiecy wyprawiali na wschodzie. A o czym zasiedli Pomorzanie nie chcą wiedziec. Do kogo pretensje? Kto sieje burzę...

                • 30 0

              • Fanie frau Eriki Steinbach...

                - Polonizacja Krakowa pomimo pewnych problemów (np. bunt Alberta) postępowała i zakończyła się pełnym 100% sukcesem, to chyba oczywiste...
                - Władysław Herman panował przejciowo Pomorzu 1090-91, ale tendencje odśrodkowe zwyciężyły Pomorzu, wycofał wojska po uprzednim spaleniu grodów (także Gdańska). Jego syn Bolesław III Krzywousty musiał na nowo opanowywać Pomorze dla władzy Piastów.
                - Nie neguje pzejściowej obecności Gotów na Pmorzu Wsch. Wg. teorii autochtonicznej byli Prasłowianie (zwai np. Wenetami, Wenedami w żródłach antycznych). Wg teorii migracyjnej Słowinie zajęli Pomorze w V w., czyli
                2 wieki przed powstaniem pierwszych osiedli w Gdańsku (a więc były to osiedla słowiańskie).
                - Książeta pomorscy do ok. 1116-21r. (do podboju przez Krzywoustego) byli władcami plemiennymi (władcy lechckich Pomorzan), zazwyczjaj zależnymymi od Gniezna i byli oni prawdopodobnie boczną linią Piastów. Od od ok. 1120r. Krzywousty "zaistalował" nowych dynastów namiestników, zależnych od Krakowa, później ewoluujących w książąt, wielkokrotnie spokrewnionych i spowinowaconych z Piastami, i czynnie uczestniczących w ogólnopolskiej polityce. Tak więc byli to polscy książeta dzielnicowi, a pomorze było częścią Regium Poloniae, to oczywiste.
                -Sporo kleru na terenach misjnych było pochodzenia niemieckiego i co z tego. Klasztor oliwski szybko się spoloznizował i reprezentował Polską Rację Stanu, aż do kasacji przez niemieckich Pruskich okupantów zaborców w XIX w.
                -Akt w Kępnie 1282 to akt "darowizny za życia... całego Pomorza" od Mśćiwoja II dla Przemysła II, oznaczający w rzeczywistości akt wasalny Mściwoja względem Przemysła i jednocześnie wyznaczający następcę po Mśiwoju... Przeczytaj tekst dokumentu i nie kłam...
                - Za spalenie Gdańsk w 1945 odpowiedzilni są głównie Niemcy (którzy wywołali II wojnę światową i przeprowadzili masowe wielomilione ludobójstwo) a bezpośrednio głównuie Sowieci, którzy w akcie prymitywnej zemsty zniszyli Miasto, w większości po ustaniu walk... My Polacy odbudowaliśmy i rzbudowaliśmy Nasze Miasto, zniszczone w 90% przez Sowietów i Niemców...
                - Wczesnośredniowieczni Pomorzanie to byli polskim lechickim plemieniem, a ich potomkowie - Kaszubi byli i są rdzennymi pomorscy Polacy... Zresztą na polskim Pomorzu każdy Polak (rdzenny i napływowy) jest "u siebie"... :-)

                • 0 0

              • właśnie!

                Postawa Niemców gdańskich w XX w., to skutek odpolszczenia Miasta podczas zaboru pruskiego w XIXw... Zresztą mimo tego, Polacy byli tu zawsze!
                -Do XIX w. ważniejsza była lojalność państwowa (niż język i pochodzenie), i wg tych kryterium Gdańsk XV-XVIIIw. był zdecydowanie Polskim Miastem, tytularnie "Królewskim Polskim Miastem"... Gdyby nie nieszczęście rozbiorów, gdańszczanie spolonizoawliby się całkowicie, tak jak to było np. mieszkańcami Krakowa (pierwotnie duża część z nich była niemieckojęzyczna) i innych miast RP...

                • 13 0

    • jednakowoż nic nie rozumiem z tej wypowiedzi (1)

      i jak się ona ma do katolickiej świątyni?

      • 1 0

      • tak prosto

        że kościół katolicki czuje się spadkobiercą wszystkich możliwych podmiotów, w jakikolwiek sposób związany z religią a Państwo polskie potulnie instytucję tę finansuje .... a innych podobnych jakoś nie chce

        • 2 1

  • A TERAZ SIE OKAZUJE

    • 0 3

  • Jesli kosciol Mariacki wroci do Ewangelikow, to jestem za zwrotem rowniez oltarza (4)

    Czy to nie dziwne, ze zlodziej protestuje ze jemu ukradziono... a jak sam ukradl, to zrobil to w majestacie prawa...

    • 35 21

    • Gdzie ty człowieku masz ewangelików ? 99% wyemigrowało :( (1)

      • 2 0

      • zostało wywiezionych

        • 0 0

    • bazylika budowana byla jako swiatynia katolicka (1)

      wiec czemu niby ma wracac do ewangelikow?

      • 3 1

      • Twój dziadek wybudował dom, ale to już nie jest Twój dom

        słuszny tok rozumowania, poparty brakiem wiedzy historycznej - gratuluję.

        • 0 1

  • Artykuł tendencyjny (2)

    Jak w temacie. Mało kto wspomina że Muzeum nawet nie wspomniało ze chciałoby te dzieła w Mariackim nadal zostawić. Chodzi im tylko o to że ksiądz jak udzielny watażka zabrania do nich dostępu konserwatorom. Strasznie to żenujące że w niby państwie prawa byle klecha moze powiedzieć swoje Veto i wszyscy mu mogą skoczyć. Sam bym chciał tak np z bankiem móc postąpić

    • 39 26

    • jedna jest prawda: zero do czynienia z klechami,bo

      nie można im ufać !

      • 5 2

    • Chciałbyś aby o tobie ktoś mówił "byle chłystek może teraz pluć w internecie". Jeśli nie to pohamuj swój język.

      • 1 3

  • REWELACJIA (6)

    A WJEC GDANSK JEST LUPEM WOJENNYM
    BAZYLIKA MARJACKA WYBUDOWANA PRZEZ PROTESTANTOW
    DZIELA Z XVw, NALEZALY DO SKARBU PANSTWA I DO PROTESTANTOW
    WSZYSTKO ZACZYNA SIE W LUBLINIE W l944r

    Zapraszam kolegow przerobic historjie z podstawowki

    • 27 11

    • a ja proponuje przerobic ortografie

      • 0 1

    • (3)

      Wg mojej wiedzy bazylike protestanci co najwyżej rozbudowali/przebudowali i przemalowali. Jak przejmowali kościoły w Gdańsku i innych miastach, państwach to nie niszczyli wyposażenia tylko np. zamalowywali freski - dlatego mariacki jest cały biały, a za ołtarzem po stronie gdzie są makiety, są odsłonięte jakieś freski. Jakby protestanci go postawili to by fresków tam nie było pod farbą

      • 6 2

      • jakby go protestenci nie objęli w posiadanie

        to skończyłby tak, jak zamek Krzyżacki w Gdańsku

        • 0 1

      • masz małą wiedzę (1)

        jedyne kościoły katolickie w Gdańsku do 1945r. to kaplica królewska, k. św. Ignacego na Oruni, Mikołaj, kaplica św. Anny i katedra w oliwie. Do drugiej wojny światowej 70% mieszkańców Gdańska było protestantami. Doucz się i potem się wypowiadaj !!!!!!

        • 0 2

        • mowa jest o tym, kto te kościoły BUDOWAŁ. PROTESTANCI??????!????

          • 1 0

    • czyli to co ksiądz przywłaszczył należy się muzeum

      • 1 3

  • Zanim coś jeszcze powiecie o tym księdzu to lepiej przeczytajcie co pisze o nim Wikipedia: (4)

    Stanisław Bogdanowicz
    Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

    Stanisław Bogdanowicz (ur. 6 listopada 1939) – polski duchowny katolicki, infułat archidiecezji gdańskiej, kanonik gremialny gdańskiej kapituły metropolitalnej, sędzia Trybunału Metropolitalnego, diecezjalny duszpasterz rzemieślników i kombatantów, konsultor diecezjalny i egzaminator synodalny oraz od 2008 wikariusz generalny Archidiecezji gdańskiej.

    Pochodzi z Żwirynia na Wileńszczyźnie. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1962. Studiował w Biskupim Seminarium Duchownym i na KUL. W latach 1963–1964 był wikariuszem w Pruszczu Gdańskim, następnie referentem w kurii biskupiej, a od 1969 rektorem kościoła św. Andrzeja Boboli w Sopocie. W latach 1975–1979 był proboszczem parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Gdańsku, a następnie proboszczem parafii Mariackiej w Gdańsku, gdzie w czasach PRL, był oparciem dla prześladowanych ludzi "Solidarności". Przygotowywał ucieczkę Andrzeja Michałowskiego z Sądu Marynarki Wojennej, organizował pomoc dla rodzin uwięzionych i internowanych. W czasie strajków odprawiał msze w Stoczni Remontowej w Gdańsku. Jako młody ksiądz, Bogdanowicz był więźniem politycznym. Jako proboszcz Bazyliki Mariackiej ubiega się o zwrot rozproszonych po wojnie dzieł sztuki w celu przywrócenia świątyni historycznego wystroju.

    Jest autorem 53 książek oraz ponad 320 artykułów dotyczących historii oraz architektury i dziejów gdańskich kościołów, m.in. "Dzieła sztuki sakralnej w Bazylice Mariackiej w Gdańsku", "Lech Kaczmarek. Biskup Gdański", "Karol Maria Splett. Biskup Gdański czasu wojny, więzień specjalny PRL", "Kościół Gdański pod rządami komunizmu 1945–1984". Jest autorem wstępu do książki "Katedry Polskie". Pod pseudonimem Stan Bogdan pisze bajki dla dzieci, m.in. "O małym Kostku i herbie Ferberów" czy "Baśnie gdańskie".

    W latach 1997-2001 był członkiem Kapituły Medali Św. Wojciecha i Księcia Mściwoja nadawanych przez Radę Miasta Gdańska. W 1998 otrzymał niemiecki Verdienstkreuz 1.Kl. W 2001 Kapituła odznaczyła ks. infułata medalem św. Wojciecha za całokształt dokonań związanych z popularyzacją dziejów Gdańska, szczególnie gdańskiego Kościoła i podejmowanych działań na rzecz ocalenia gdańskich zabytków. W 2004 uhonorowany został tytułem Honorowego Obywatela Miasta Gdańska. W 2005 otrzymał srebrny medal "Zasłużonu Kulturze Gloria Artis". W 2008 odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Polonia Restituta

    • 28 14

    • A co to ma do rzeczy? Postępuje jak nazwyklejszy oszust i tyle. Inaczej całej szopki nazwać nie można. Prawo własności jest jedno a skoro Bazylika te dzieła wypożyczyła to jakkolwiek by się do nich nie przyzwyczaiłą i poczuwała to dopóki jakikmolwiek sąd nie stwierdzi inaczej to nie ma absolutnie żadnego do nich prawa. A kto jak kto ale ksiądz powinien chyba zgodnie z przykazaniem które podobno jest dla niego świętością tegoż prawa przestrzegać. Ale jak zwykle to juz wolą traktować księża wybiórczo jak im akurat pasuje.

      • 6 15

    • a ty wiesz kto pisze artykuły na wikipedii (1)

      najpierw sprawdz kto tam wstawia o samym sobie peany pochwalne. a z czarnymi nie wygrasz

      • 6 11

      • Najpierw udowodnij, że to co napisała wikipedia to nieprawda

        • 1 1

    • Ksiądz Stanisław Bogdanowicz to skromny, mądry, inteligentny człowiek. Zwielką wiedzą historyczną.

      • 6 2

  • prosze nie utozsamiac Gdańska z Kościołem

    bo to nie miasto Gdańsk straci cokolwiek a jedynie pazernośc sukienkowych zostanie poskromiona

    • 23 35

  • Po całonocnych przemyśleniach i przeanalizowaniu sprawy: (8)

    Jeśli rzeczy te zostały zagrabione, to niech się Warszawka odstosunkuje. Ale jeśli to prawda, że zabytki te z w bazylice niszczeją, to powinny zostać u nas tylko pod warunkiem, że się o nie zadba. Przy czym pieniądze na utrzymanie powinien dać Kościół jako właściciel prawny.

    • 32 3

    • nie wyszły tobie te całonocne przemyślenia (7)

      • 2 9

      • A to czemu? (6)

        Bo napisałem, że zabytki powinny zostać tam, gdzie ich miejsce, czy że KRK powinien na nie łożyć, jeśli jest ich właścicielem?

        • 5 2

        • wedle prawa (1)

          NIE jest właścicielem, co sam przyznał podpisując umowę wypożyczenia.

          Prawo własności jest jedno dla wszystkich.

          • 5 5

          • I tak dochodzimy do tematu, jaka umowę podpisał prof. Lorentz z proboszczem Bazyliki w latach czterdziestych?

            • 4 0

        • (2)

          Popieram że zabytki powinny zostać tam, gdzie ich miejsce i że właściciel powinien finansować renowację, ale i ministerstwo kultury powinno dbać o wszystkie zabytki współfinansując jeśli jest taka potrzeba, nie tylko te "państwowe".

          • 8 3

          • (1)

            Sper podejście. Czyli jak pożyczysz od kolegi np samochód to on musi ci finansować jego utrzymanie tak?? Bo skoro piszesz że zabytki powiny pozostać tam gdzie zostały wypożyczone i że właściciel czyli MN ma ponosić koszty ich remnowacji to tak to w uproszczeniu wygląda. Mam nadzieję że czasy wspólnego dobra jak za komuny się skończyły i prawo własności (jakikolwiek by to nie bolało) będzie respektowane

            • 3 4

            • Zabytek czyli wielopokoleniowe dziedzictwo z przeszłości jest bez względu na to kto aktualnie sprawuje nad nim pieczę własnością nas wszystkich i naszym zadaniem jest dbać by kształtował świadomość wielu przyszłych pokoleń. Własność zabytku nie można w żaden sposób porównać z własnością czegokolwiek innego. Tutaj podejście do tego zagadnienia po prostu musi być inne chociaż wiem, że są ludzie którzy zabytki czy w ogóle kulturę mają gdzieś i chcą na nich tylko dobrze zarobić.

              • 3 1

        • a dlaczego nie - płacimy podatki, może być dotowany z naszych podatków!

          • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane