• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czemu służy galeria?

9 czerwca 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 

Centrum Sztuki Współczesnej "Łaźnia" w Gdańsku zajmuje się od trzech lat przede wszystkim promocją sztuki najnowszej. Obszarem, który w szczególny sposób pragnie eksplorować jest tzw. sztuka krytyczna, nacechowana osobistym stosunkiem i zaangażowaniem artystów w sytuację człowieka uwikłanego we współczesny industrializm.



Ze względu na swoje położenie galeria uczestniczy w długofalowej akcji resocjalizacji młodszego pokolenia Dolnego Miasta, dzielnicy Gdańska cieszącej się złą sławą z powodu biedy i ogólnego zaniedbania.

Dzięki swojej działalności szybko zyskała miano ambitnej, nowoczesnej galerii. Ze względu na swój charakter cieszy się uznaniem także poza granicami Polski (szczególnie w Europie Zachodniej). Kontrowersje wokół galerii rozpoczęły się w 1999 roku, gdy sprowadzone zostały do niej prace Katarzyny Kozyry, zwłaszcza sławetna "Piramida zwierząt". Prace artystki od lat wywołują nieodmiennie dyskusje w mediach - dotyczą bowiem istotnych problemów naszej kultury, podejmowanych w sposób mobilizujący silne emocje i skłaniających do zasadniczych refleksji. Podobnie rzecz się miała z wystawą Grzegorza Klamana "Anatrophy" - przedstawiającą zdjęcia preparatów płodów ludzkich. Sprowadzane wystawy nie przypadały do gustu władzom miasta, choć państwo mamy demokratyczne i nikt nie powinien podejmować się cenzurowania sztuki. Argumentem władz miasta było stwierdzenie, że Łaźnia otrzymuje dotacje od miasta i w związku z tym służyć ma ludności Gdańska, a nie hermetycznie zamkniętej grupie artystów.

Czy można zgodzić się z tego typu myśleniem? Jaka jest rola sztuki w dzisiejszym świecie? Czy wyjście do galerii ma być rozrywką, relaksem, czy kontemplacją? Czy jeśli do nas nie dociera przesłanie określonej wystawy to znak, że nikt nie potrafi tego prawidłowo odebrać? Czy w dobie masowej rozrywki nie dojdzie do ujednolicenia nas wszystkich, bo stawiać będziemy tylko na to, co naprawdę dobrze się sprzedaje?

Zarząd Miasta odwołał dyrektor Łaźni - Anetę Szyłak. Jako bezpośredni powód podano: "Powodem odwołania są nieprawidłowości występujące w zarządzaniu miejską instytucją kulturalną. Stwierdzono prowadzenie rachunkowości w sposób niezgodny z wymogami ustawowymi, nieprzestrzeganie przepisów ustawy o zamówieniach publicznych, naruszenie dyscypliny finansów publicznych poprzez niezgodne z przeznaczeniem wykorzystanie dotacji celowej na organizację wystawy "Drogi do wolności" oraz nieprawidłową gospodarkę tzw. drukami ścisłego zarachowania. Zdaniem zarządu miasta, oprócz wadliwego systemu zarządzania finansami jednostki postępowanie pani dyrektor cechowała, zwłaszcza ostatnio, niechęć do współpracy z organizatorem instytucji, czyli władzami miasta."

Opinie (32)

  • Smutne to trochę...

    W zasadzie to właśnie Miasto powinno się martwić, że jego mieszkańcy nie interesują się formami sztuki. Z drugiej strony sam też bym nie poszedł na wystawę Kozyry i Klamana.

    • 0 0

  • ludziom ...

    ...wydaje sie ze wszystko moze być sztuką. kontrowersja kontrowersją, ale nie przesadzajmy. o ile wystawienie kilku par stojących studenckich skarpetek może (dla mnie) być zabawne (ale nadal nie sztuka) , o tyle skrobanie ziemniaków w takiej (dajmy na to) zachęcie chyba nie powinno odbywać się tamże. można się doszukiwać wielu rzeczy ale nie sztuki. inna sprawa, gdyby skrobiąca tworzyła z tego jakąś rzeźbę (chociażby), a tak jest tylko narzędziem tworzącym.
    nie przesadzajmy a tymi pseudo-wystawami. to że wszystko dokoła globalizuje się i pada na pysk, ludzie nie czytają książek, nie potrafią rozróżnić starówki gdańska od krakowa , nie znaczy że sztuka też ma wyglądać jak (sorry) preparowane płody ludzkie. autora tej sztuki proponuję umieścić w słoiku ze spirytusem. najlepiej sam mózg i stawiając w jednym rzędzie z mózgami myszy czy kota napisać : EWOLUCJA. k*** mac. (sorry ale sie zbulwersowałem)

    • 0 0

  • DO PRZEDMÓWCY!!!!!!!!!!!!!!!

    czy byłeś tam kiedyś?
    a już wogóle na wystawie Anatrophy?
    nie krytykój jak nie widziałeś. a wystawa owszem kontrowersyjna ale pełen wypas.wielkim plusem galeri to to że wiazd jest tam za darmo.
    byłam nie tylko na tej wystawie i owszem nie każda przypadła mi do gustu ale nie jesteśmy tacy sami, każdy ma inny gust.
    jeżeli zamknie się Łażnie to gdzie młodzi artyści będą mogli małym nakładem finansowym wystawić swoje dzieła?

    • 0 0

  • do Przedmówczyni - Dodzi

    Miałem okazję czytać relacje (i to całkiem pozytywne) na temat paru z tych wystaw (nie mówię tylko o gdańskich), ale słyszałem również od znajomych, że nie poruszeni "głębią" wychodzili bez poczucia obcowania ze sztuką. Widziałem reportaże w telewizorni. Jak dla mnie wystarczy, aby nie pójść. Może za mało wrażliwy czy dokształcony jestem.
    (Zresztą - jak na potwierdzenie pewnej frazy w mojej poprzedniej wypowiedzi - pomogłaś mi: sprawdź jak się pisze 'krytykuj', 'wjazd' czy 'galerii'.)

    • 0 0

  • Władcy m.Gdańska sami są artystami!!!

    Zarzuty postawione Pani Dyrektor Galerii są niczym w porównaniu z tym co wyprawia bezkarna Rada Miasta Gdańska na własny rachunek, od dłuższego czasu. Urzędasy zawsze mieli skłonność do administrowania sztuki i wskazywania co jest dobre, a co jest be! Gdyby się przyjrzeć jacy ignoranci zasiadają np. w referacie odpowiedzialnym za kulturę w naszym Mieście, to włos zjeżył by się na głowie napradę artystycznie. Gdybym miał nadzieję, że zmieni się coś na lepsze, to stanął bym do wyborów (jako wyborca oczywiście), ale wiem, że chory jest cały ten system zarządzanie nie tylko kulturą, choć ta jest mi bliska. Sztuczki Rady Miejskiej to prawdziwa sztuka!!!

    • 0 0

  • ...!

    WIĘKSZOŚĆ WYSTAW OSTATNIO PREZENTOWANYCH TO NIC NIE WNOSZĄCY, POZBAWIONY JAKIEJKOLWIEK WRAŻLIWOŚCI, POCZUCIA ESTETYKI CHŁAM NIC NIE WART, A TYMCZEAM PRAWDZIWA SZTUKA I ISTNIEJE NA PEWNO, JEDNAK JEJ SIĘ NIE WYSTAWIA? NP http://www.amenamen.z.pl
    MIEJMY NADZIEJE ZE DOCZEKA SIE SWOJEJ WYSTAWY CHOCIAŻBY W TRÓJMIEŚCIE

    • 0 0

  • ....ale...

    Byłem na kilku wystawach w Łaźni, "sztuki współczesnej" nie rozumiem, nie zrozumiem, nie lubie i nie polulubię. Z tego co widzę do miana artysty brakuje mi jeno dyplomu ASP i odrobiny tupetu - tak odbieram obieranie ziemniaków i inne pomysły. Ale... łaźnia jest jednym z niewielu juz miejscw Gdańsku. dzięki którym nie jesteśmy totalną wiochą. To nazwa rozpoznawana w całej Polsce i ważna na jej mapie kulturalnej. O gustach się nie dyskutuje i uważam, że blokowanie działalności tej galerii to głupota. Czekam z utęsknieniem wyborów samorządowych - może wtedy dojdzie do władzy w naszym mieście ktoś kto myśli o czymś więcej niż tyko o nowej siedzibie dla rady miasta - jak na razie stajemy się prowincją do entej.

    • 0 0

  • Wartość Łaźni

    Miałem okazję, tak jak i wielu innych, zwiedzić wystawę "Drogi do wolności" zorganizowane przez ludzi tworzących "Łaźnię" - bez względu na to, co sądzimy o sztuce współczesnej jest to znakomita syntetyczna prezentacja wysiłku ludzi, którzy doprowadzili do przewrócenia się "komuny". Dla Gdańska to jest jedna z najważniejszych spraw - potencjalny ośrodek przyciągający uwagę gości z zewnątrz - ze Wschodu jak i Zachodu.
    Jest to wydaje mi się niepodważalna, znakomita wizytówka programu artystycznego Łaźni i jej umiejętności niebanalnego przedstawiania trudnych problemów w sposób zmuszający do refleksji. Odwołanie dyrektor Łaźni doprowadzi do przerwania szeregu sensownych inicjatyw. Mam nadzieję, że zarzuty stanowiące pretekst do jej odwołania zostaną obalone przez niezależnych ekspertów i związany z nią zespół będzie mógł kontynuować swoją działalność.

    • 0 0

  • Laznia

    Odwolanie dyrektora Łaźni nie oznacza, że program nie będzie kontynuowany. Kuratorami wystaw byli różni ludzi i będą to robić dalej. To ich pomysły i ich kontakty budowały i bedą budwać program galerii. Bo Łaźnia będzie działała dalej. To po pierwsze. Po drugie: NIE MA LUDZI NIEZASTĄPIONYCH. Po trzecie: kolejne wybory samorządowe niczego nie zmienią. W wyborach wygrywa przeciętniak, a przeciętniak woli Matejkę i Budkę Suflera. A tych przeciętniaków, którzy mówią nam jak mamy żyć MY WYBIERAMY. Co do urzędników z magistratu: ci urzędnicy, na których wcześniej wiesza się tu psy, parę lat temu wyłazili ze skóry, by Łaźnia powstała i dostała porządne pieniądze na działałalność. Mają prawo kontrolować finanse Łaźnii i każdej innej firmy otrzymującej tak duże pieniądze. To są pieniądze podatników, czyli NASZE!!! A ja płacę spore podatki. I chciałabym, żeby choć ich część była wydana sensownie i ZGODNIE Z PRAWEM.

    • 0 0

  • Do: Ewa

    Uff... pierwszy sensowny i rzeczowy komentarz w tej sprawie...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane