• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy mamy szansę być społeczeństwem obywatelskim?

gallux - czytelnik Portal trojmiasto.pl
6 września 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Definicja: "Społeczeństwo obywatelskie - społeczeństwo państwa demokratycznego, aktywne publicznie, świadome swoich celów, zdolne dla samoorganizowania się dla realizacji celów ekonomicznych, politycznych, społecznych".

Definicja zaiste piękna i aż kusi by porozmawiać o tym.

W lokalnych środowiskach społeczność obywatelska to wspólnotowe porozumienie wolnych i równych obywateli zawdzięczających swoją jedność wspólnemu ,uzgodnionemu wcześniej postępowaniu.
W myśl zasad współczesnego państwa demokratycznego.

- potrzeby ludzkie są zaspokajane przez podział pracy ,wolny rynek, wzrost konsumpcji. Sami produkując na potrzeby innych jesteśmy uzależnieni od efektów pracy innych osób.

- w punkcie wyjścia wszyscy są równouprawnieni. Korzystają z równych szans i możliwości rozwoju indywidualnego

- cele są realizowane przez jednostki na własny koszt. Decyzje podejmowane są samodzielnie przy jednoczesnym uznaniu reguł gry rynkowej. Główną funkcją tych reguł jest ZAWSZE ochrona prywatnej własności i dóbr indywidualnych.

Społeczeństwo obywatelskie realizuje to wszystko co nie jest zabronione prawem i akceptowane zasady moralne. To co dozwolone można realizować jak się chce. Zasadą jest jak najmniej ZABRANIANIA. Zwiększa to możliwość wyboru najbardziej opłacalnego i efektywnego.

Różnorodność podmiotów, jednostek i instytucji oraz stosunków przejawia się także w formie konfliktów. To one decydują o kierunkach rozwoju.

Jakie czynniki charakteryzują społeczeństwo obywatelskie ?
- wysoki poziom organizacji społecznej
- gospodarka rynkowa
- pozytywny stosunek do innych ludzi i społeczności
- tolerancja i otwartość na racjonalne argumenty, inne kultury i odmienne postawy światopoglądowe
- rezygnacja z fatalizmu i wiary w przeznaczenie
- samo więc walczy o swój byt
- formą organizacyjną jest samorząd lokalny, stowarzyszenia pozarządowe (liczne) a w życiu politycznym współzawodniczące z sobą partie i grupy interesów

Tego rodzaju reguły uszczuplają ramy władzy państwowej. Społeczeństwo obywatelskie posiada pewien wzór osobowy, do którego aspirują kolejni jego członkowie. Wzory te pochodzą z tradycji i doświadczenia historycznego, na przykład francuskiego solidnego mieszczanina, amerykańskiego self - made - mana czy angielskiego gentlemana. Wzory te zmieniały się w różnych okresach u różnych ludzi, a nawet u tego samego człowieka.

A jak sprawa ma się u nas? w Polsce? w Gdańsku?
Czy i my mamy szansę ?

Na przykład według Centrum Badania Opinii Publicznej:
- w 1982 roku 53 procent badanych uważało, że nie istnieją w Polsce takie organizacje i stowarzyszenia, które działałyby w ich interesie,
- w 1991 roku tylko 1,1 procenta badanych deklarowało przynależność do partii politycznych,
- 3 procent postrzegało partie polityczne jako organizacje reprezentujące ich interesy,
- potrzebę osobistego uczestnictwa w rządzeniu deklarowało tylko 7 procent badanych,
- 87 procent wolałoby być dobrze rządzonymi.

Widać wyraźnie naszą bierność polityczną. Jest ona hamulcem dla wyrażania realnych interesów grupowych. Interesy i ich konflikt jaki obserwujemy w Polsce po 1989 roku wzrastają. Zagrożone są interesy najsilniejszych grup zawodowych (robotnicy wielkoprzemysłowi ,rolnicy indywidualni ,pracownicy sfery budżetowej, część prywatnego rzemiosła).

Obdarzone swobodami obywatelskimi coraz bardziej radykalnie wyrażają one (Samoobrona, NSZZ Solidarność) swoje oczekiwania i wywierają presję na elity polityczne.

Zmiany w Polsce mają zawsze charakter odgórny i dokonywane są bez wsparcia a nawet bez zgody społecznej. Jednocześnie w mniej lub bardziej jawny sposób hamowane są inicjatywy oddolne (chociażby dyskusja o przywróceniu kary śmierci).

Jedną z form uzdrowienia tej sytuacji może być rozwój ruchu samorządowego mieszkańców, spółdzielców, rolników itd. Jedną z funkcji tak rozumianego samorządu jest władcze rozstrzyganie przez samych uczestników swoich problemów, a rzadziej za pośrednictwem swoich przedstawicieli.

Ustawa z 8 marca 1990 roku o samorządzie terytorialnym, powraca do idei samorządu terytorialnego opartego na zasadzie zrzeszenia. Polega to na tym, że wszyscy mieszkańcy danej gminy tworzą z mocy prawa zrzeszenie (korporację), posiadające osobowość prawną i wypełniające pewne zadania. Jedne z nich są zadaniami własnymi gmin, inne są tak zwanymi zadaniami zleconymi z zakresu administracji państwowej. Do zadań własnych gminy należą przede wszystkim działania mające na celu zaspokojenie potrzeb mieszkańców w zakresie oświaty, ochrony zdrowia, pomocy społecznej, działalności kulturalnej, ochrony przeciwpożarowej, budownictwa mieszkaniowego, budowy i utrzymania dróg i mostów. Jako przykład zadań zleconych można wymienić prowadzenie przez gminę spraw związanych z ochroną środowiska.

Myślę też że ten temat jest wskazówką w jaki sposób możemy zmienić sami swój los. Tylko aktywność jednostek i ich dążenie do lepszego bytu umocowane w realiach na prawdę równych szans jest lekarstwem na to co opisujemy tu codziennie wylewając swoje żale. Brak zgody na obłudę władzy ,a nawet kiedy to jest niezbędne "nieposłuszeństwo obywatelskie" chociażby w niepłaceniu abonamentu za RTiV (kolejny haracz bez żadnej mocy prawnej)

P.S.- korzystałem z pomocy a nawet całych fragmentów:"Temat: WOS - społeczeństwo obywatelskie" pod adresem http://slimak.sciaga.pl/prace/praca/5505.htm
gallux - czytelnik Portal trojmiasto.pl

Opinie (27)

  • Niezly wybor

    Niezle zdjecie wybrales do tego artykulu. Ciekawy jestem czy czytelnicy zauwazaja co te grannies tam pokazuja?

    • 0 0

  • FajneAlePrzydługie

    Do spoleczeństwa obywatelskiego potrzebna jest istotna cecha którą w znacznej mierze z nas wytrzebiono - odwaga cywilna .
    pozdrawiam

    • 0 0

  • Swietne zdjecie!!!

    Wystawiony w gore srodkowy palec kobiet na zdjeciu doskonale wyraza moj stosunek do bandy darmozjadow z sejmu.
    Zla wiadomosc: jeden z poslow zarazil sie pryszczyca
    Dobra: trzeba bedzie wybic cale stado!

    • 0 0

  • strasznie mnie smiesza

    opinie naszych rodakow zza odry lub zza oceanu. mr. beet zastanawia sie np. czy zrozumiemy co oznacza wustawiony srodkowy palec a kiedy indziej byla gdanszczanka tlumaczy nam co oznacza nazwa westerplatte. prosimy o wiecej rad, wskazowek i nauk od naszych jasnieoswieconych rodakow z lepszego swiata. my tu nic nie rozumiemy.

    • 0 0

  • Dobre, Gallux

    Twoja magisterka? Gratulacje, mógłbyś to jednak tutaj opisać w mniej akademicki sposób.
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • Bardzo

    mnie to cieszy, ze udlo mi sie kogos nie podpisanego rozsmieszyc. Smiech to zdrowie. A wiec musimy tak dalej trzymac zeby to niepodpisane zdrowe bylo.

    • 0 0

  • Co jest Galluś, chcesz zostać prezydentem ?

    • 0 0

  • A czemu nie?

    • 0 0

  • swiadome spoleczensto

    przytoczone warunki bycia spoleczenstwem obywatelskim daja od razu odpowiedz, ze nam jeszcze daleko do niego.
    Najprostszym przykladem jest warunek : tolerancja i otwartość na racjonalne argumenty.
    W jaki sposob spoleczenstwo sterowanej w duzej mierze przez kosciol (bo ojciec i jego ojciec tez do kosciola chodzil) moze reagowac na racjonalne argumenty. Brak otwartosci na inne kultury dowodzi tez nieosiagniecia pulapu potrzebnego do stania sie spoleczenstwem obywatelskim. Samo SLD przez czolganie przed kosciolem, dowodzi tezy, ze istnieje jeszcze ciagle masa tych, ktorzy nawet w odniesieniu do rzeczywistosci stosuja zasade: blogoslawieni ci ktorzy nie widzieli (zrozumieli) a uwierzyli.
    Brak do wziecia odpowiedzialnosci w swoje rece zaczyna sie juz w momencie rzucania petow na ziemie. Tak dlugo jak wiekszosc musi sie glownie troszczy o codzienne przezycie, brak jest szansy na samodecydwanie. Stojace przed nami wzorce duchowe i polityczne dowodza jedynie niespojnosci swojego bytu, jak inaczej mozna ocenic dwulicowosc naszych przodownikow. Poza Kotanskim nie widze tutaj nikogo, kto by zaslugiwal na jakikolwiek szacunek.
    Powstanie panstwa stosujacego represalia pod powloczka wolnosci skutecznie odstrecza nas od cywilnego bohaterstwa w formie nieplacenia rachunkow. Dlaczego, bo przyjdzie komornik i ...
    Same przytoczone tu dane statystyczne sa wstrzasajace, w roku 1991 tylko 1.1% procent nalezy do partii, to kto nami w zasadzie tutaj rzadzi, tylko male grupki czy tez stare ale dopasowywalne struktury ?

    • 0 0

  • Społeczeństwo może stać się obywatelskim tylko wtedy gdy będzie się utożsamiać ze swoim państwem. W sytuacji gdy aparat państwowy jest traktowany jak grabieżca, wszelkie działania (nawet najbardziej prymitywne) pozostają jedynymi sposobami odreagowania zniewolenia. Dopóki państwo będzie z nas zdzierać kasę nie dając w zamian nic ekwiwalentnego (przynajmniej w odczuciu, np. uczciwe rozlicznie finansów państwa) to będziemy społeczeństwem nie obywatelskim.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane