• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czytelnik: kontrolerzy biletów mają podwójne standardy

Roman
29 maja 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
aktualizacja: godz. 12:37 (29 maja 2018)
Najnowszy artykuł na ten temat Atak na dwóch kontrolerów biletów w tramwaju
Zdjęcie poglądowe, nie pokazuje sytuacji opisanej w artykule. Zdjęcie poglądowe, nie pokazuje sytuacji opisanej w artykule.

- Chciałbym zapytać firmę Renoma, czy w ogóle praktykują coś takiego jak pouczenie pasażera, zamiast karania mandatem? - pyta nasz czytelnik, pan Roman. W środowe popołudnie w gdańskim autobusie był świadkiem ukarania mandatem Ukrainki, wobec której bezwzględnie zastosowano się do regulaminu przewozu. Jak twierdzi nasz czytelnik, chwilę później kontrolerzy nie wykazali się taką konsekwencją wobec dwóch mężczyzn, którzy wsiedli do pojazdu z piwem w ręku. Poniżej publikujemy relację pana Romana.



Czy byłeś świadkiem sytuacji, gdy kontrolerzy upomnieli osobę bez ważnego biletu?

Czasami odnoszę wrażenie, że kontrolerom zależy tylko na wystawianiu mandatów, bez względu na okoliczności. Chciałbym opisać sytuację, której byłem naocznym świadkiem w środę, 23 maja, w autobusie linii 205, który rozpoczął kurs z Dworca Głównego PKP w Gdańsku w kierunku Pruszcza Gdańskiego o godz. 17:29.

Do autobusu - już na terenie Pruszcza Gdańskiego - weszli kontrolerzy. Jedna z pasażerek, zupełnie nieświadomie, podróżowała bez ważnego biletu. Co prawda miała kartę miejską, ale doładowaną tylko na przejazdy w granicach Gdańska. Jak się okazało, ta pani jest obywatelką Ukrainy, która niedawno przybyła do Polski. Słabo rozumie nasz język i praktycznie w ogóle w nim nie mówi.

Przerażona kobieta ze łzami w oczach próbowała wytłumaczyć się ze swojej niewiedzy, ale kontroler i tak wypisał mandat. Stojący obok pasażerowie prosili kontrolera, aby zamiast tego upomniał tę panią i objaśnił jej, na czym polegała pomyłka. Tym bardziej, że w autobusie znalazł się młody człowiek, też obywatel Ukrainy, który mówił po polsku. Niestety, kontroler pozostał niewzruszony. No cóż, bilet rzeczywiście był nieważny, a wszystko odbyło się zgodnie z przepisami.

W międzyczasie kontrolę zakończyło dwóch pozostałych panów z Renomy, a autobus dojechał do przystanku "Waląga". Gdy autobus miał już ruszyć z tego przystanku, podbiegło do niego dwóch młodych panów i pukając w drzwi obok kierowcy dali znać, że chcą wsiąść. Kierowca otworzył drzwi, a obaj panowie - każdy z piwem w ręku - przeszli obok kierowcy, następnie obok wspomnianych kontrolerów i udali się w głąb autobusu.

Stanęli w miejscu przeznaczonym dla wózków z dziećmi i nagle zauważyli kontrolera, spisującego panią z Ukrainy. Reakcja ich była taka, że natychmiast poszli kupić bilety u kierowcy. Na to patrzyli się dwaj panowie kontrolerzy.

I tu skończyła się moja obojętność. Postanowiłem zareagować, więc zapytałem kontrolerów, czy ten pan, który wypisuje mandat, ma jakieś ludzkie uczucia i czy nie widzieli dwóch pasażerów z piwem, którzy wsiadając do autobusu nie mieli zamiaru kupować biletów. Kupili je dopiero wtedy, gdy zobaczyli, że właśnie jest przeprowadzana kontrola. Otrzymałem odpowiedź, że "pasażer ma pół minuty na skasowanie biletu po wejściu do pojazdu". A ile ma czasu na kupno biletu?

Wydaje mi się, że zgodnie z regulaminem przewozowym, pasażer chcący nabyć bilet powinien wsiąść do pojazdu przednimi drzwiami i niezwłocznie kupić bilet. Co prawda panowie wsiedli przednimi drzwiami, ale nie okazywali ochoty zakupu biletów i oddalili się kilka metrów w głąb pojazdu, dopóki nie zobaczyli kontroli.

Między mną a kontrolerem wywiązała się sprzeczka słowna o podejściu do tych sytuacji. Ja uważam, że najpierw trzeba być człowiekiem, a później kontrolerem. Ta pani z Ukrainy, jestem tego pewien, nieświadomie złamała regulamin. Natomiast ci dwaj panowie z piwem chcieli to zrobić z premedytacją i zrobiliby to, gdyby nie było w pojeździe kontrolerów.

Niestety, pan z Renomy - ten, który wystawiał mandat - był arogancki w stosunku do pasażerów, proszących o "odpuszczenie" tej pani. Wobec mnie zachował się podobnie. Gdy zobaczył, że wstaję, aby wysiąść na najbliższym przystanku, powiedział do mnie: "do widzenia, niech już pan wysiada" i zaczął pogardliwie machać ręką. Odebrałem ten gest, jakby znaczył "wynoś się stąd".

Wiem, że praca kontrolerów jest stresująca, ale do takiej pracy nikt nikogo nie zmusza. Wiem też, że ich praca jest potrzebna, ale uważam, że kontroler, który wypisał mandat, wykazał się po prostu brakiem empatii. A brak reakcji pozostałych panów z Renomy na zachowanie tych dwóch piwoszy też był nieodpowiedni.

Podejrzewam, że Renoma przyzna rację kontrolerom, ale uważam, że kontrolerzy powinni umieć "wyczuć" sytuację i odpowiednio zareagować. Karać mandatami tych, którzy celowo nie kupują biletów, ale gdy sytuacja jest podobna do opisanej przez mnie, należałoby wykazać więcej zrozumienia.

Inna sprawa to pytanie, kto ma reagować na osoby pijące alkohol w pojazdach komunikacji miejskiej. Czy kontrolerzy mają prawo ukarać mandatem pijących alkohol w autobusie? Prawdą jest, że ci dwaj panowie nie pili tego piwa w pojeździe. Ale byłem kiedyś świadkiem sytuacji, gdy kierowca nakazał pasażerowi trzymającemu piwo, aby wysiadł z autobusu albo schował piwo do torby. Kierowca usłyszał pod swoim adresem obelgi i wyzwiska, ale piwosz wysiadł z autobusu.

W piątkowe przedpołudnie przesłaliśmy spostrzeżenia pana Romana do Zakładów Wielobranżowych Renoma oraz Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku. Poprosiliśmy obie instytucje o odniesienie się do opisanej sytuacji. Gdy tylko otrzymamy odpowiedzi, załączymy je do niniejszego artykułu.


Komentarz Zygmunta Gołąba, rzecznik pasowego ZTM Gdańsk

Z oświadczenia przysłanego do ZTM przez Dyrekcję ZW Renoma wynika, że w tym konkretnym przypadku kontroler udzielił pasażerowi informacji na temat przepisów obowiązujących w komunikacji miejskiej. Po wejściu do pojazdu oraz po regulaminowym ogłoszeniu kontroli, poprzedzonej skasowaniem biletów kontrolnych oraz blokadą kasowników, kontrolerzy przystąpili do kontroli biletów pasażerów znajdujących się w pojeździe. W czasie jej trwania, jeden z pracowników ujawnił pasażerkę, która okazała kartę miejską ważną w granicach miasta Gdańska. Wobec powyższego nałożył opłatę dodatkową.

ZW Renoma odniosła się również do innych zarzutów postawionych w piśmie.

- Opisywani pasażerowie zakupili i skasowali bilety po wejściu do pojazdu. Zatem brak było podstaw prawnych do ich ukarania. Pkt. 7. Regulaminu Kontroli Biletów stanowi, że: "Kontroler ogłasza rozpoczęcie kontroli w pojeździe po upewnieniu się, że wszyscy pasażerowie wsiadający na przystanku skasowali bilety natychmiast po wejściu do pojazdu (w przypadku przystanku początkowego - niezwłocznie po ruszeniu pojazdu), lub że zachowanie pasażerów nie wskazuje na zamiar skasowania biletów. Czynność kontroli należy poprzedzić skasowaniem kontrolki w celu ustalenia kodu kasownika. Kontroler przed ogłoszeniem kontroli może poprosić prowadzącego pojazd, okazując identyfikator, o zablokowanie kasowników w pojeździe - nie wcześniej niż 1/2 minuty od ruszenia pojazdu z przystanku - a po zakończeniu kontroli o ich odblokowanie, ale nie później niż przed dojechaniem do następnego przystanku". Biorąc pod uwagę obiektywną ocenę sytuacji przez kontrolerów, zalegalizowali przejazd w czasie krótszym niż 30 sekund od momentu odjazdu pojazdu z przystanku na którym wsiedli. Kontroler pracujący w pojeździe nie ocenia intencji pasażerów, ale fakty, czyli posiadanie ważnego na przejazd biletu/karty lub nie - brzmi oświadczenie Dyrekcji ZW Renoma.

- Kontrolerzy ZW Renoma nie posiadają uprawnień, aby nakładać mandaty za spożywanie alkoholu w pojeździe - mówi Zygmunt Gołąb, rzecznik prasowy ZTM w Gdańsku. - Gdy kierujący pojazdem widzi pasażera, który łamie przepisy przewozowe, zabraniające spożywania alkoholu w pojeździe, może poprosić go o zaprzestanie jego spożywania bądź opuszczenie pojazdu. Również pasażerowie mogą to zgłosić kierującemu pojazdem, który podejmie czynności stosowne do okoliczności, łącznie z wezwaniem patrolu policji, gdyby zaszła taka potrzeba. Dodam jeszcze, że sytuacja, w której pasażer porusza się komunikacją miejską po terenie sąsiedniej gminy na podstawie karty miejskiej, ważnej wyłącznie w Gdańsku, stanowi podstawowe naruszenie przepisów taryfowych. Ujawnienie przez kontrolerów takiego przejazdu skutkuje wystawieniem wezwania do uiszczenia opłaty dodatkowej bez ważnego biletu, mówiąc w skrócie - mandatu.
Roman

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (372) ponad 20 zablokowanych

  • różni są ludzie, ale i różne są wymagania zatrudniających ich firm (14)

    Na pewno muszą wyrobić jakieś kwoty złapanych gapowiczów

    Poza tym nie oszukujmy się - sytuacje złożone to mniejszość przypadków. Zdecydowana większość to albo masz ważny bilet, albo nie masz. Jak trochę masz a trochę nie masz, to się od kary odwołaj.

    • 86 16

    • Oni maja prowizje od zapłaconych mandatów (5)

      • 17 0

      • albo premię za wyrobienie normy (2)

        i brak premi/karę za niewyrobienie

        tak czy siak w interesie kontrolerów jest wypisywać mandaty, a nie odpuszczać

        • 7 0

        • jaki to wstyd dla rodziców mieć dziecko kanara (1)

          • 18 17

          • Raczej wstydem jest mieć dzieciaka gapowicza. To po prostu jedna z form pospolitego złodziejstwa.

            • 18 5

      • Opłata za przejazd bez biletu nie jest mandatem (1)

        • 4 2

        • No i?

          • 1 1

    • biletu nie było (4)

      biletu nie było to mandat dla Ukrainki i tyle w temacie. Każdy powinien być traktowany jednakowo, skoro nie można jechać bez biletu to nie można.

      • 14 12

      • OK, idźmy dalej tym tokiem rozumowania. (3)

        Czy można jechać z piwem w ręku w autobusie?
        Nie.
        Czemu więc nie było reakcji (mandatu) w tym przypadku?
        Bali się, że dostaną fangę na szczękę.
        Do zapłakanej kobiety bez biletu - chojracy, do dwóch typków z piwkiem - już nie bardzo.
        I o to w tym przypadku chodziło.

        • 36 4

        • (2)

          Nie istnieje opłata dodatkowa za picie piwa. Mogli co najwyżej ich wyprosić.

          • 7 6

          • Mogli cokolwiek ale nie zrobili nic...

            • 17 1

          • nie

            Od tego jest policja straż miejska a nie kanar czy kierowca!! Po drugie Pan Roman też mógł im zwrócić uwagę e nie wolę marudzić artykułem a nie działać!!!

            • 3 13

    • Tak, sytuacje są złożone. Zapijaczony męt, śmierdzący na kilometr - kontrolerzy z renomy udają że nie widzą człowieka. Wystarczy wyglądać jak margines społeczny - i już ma się przejazd za darmo.

      • 39 0

    • jeżeli jadę bez biletu - oczekuję pouczenia ......

      pochodzę z .......

      • 1 3

    • Tchórze

      Przyczepił się do tej kobiety , bo wiedział że nic mu nie zrobi w przeciwieństwie do tych gości . sr*ją w gacie na widok małolatów z butelką . Żal d*pę ściska .

      • 9 0

  • (13)

    Pan Roman to Ukrainiec i wszytsko jasne :)

    • 70 445

    • I dlatego używa lepszej polszczyzny niż "prawdziwi Polacy"?

      • 81 5

    • W Polsce jest prawdziwa równość i tolerancja

      tutaj doi się wszystkich po równo i w ten sam sposób

      • 13 2

    • Pan Roman

      Jestem Polakiem jasne?

      • 7 4

    • Ale jakie to ma znaczenie?

      • 14 1

    • (1)

      Pajace z piwem za klawiaturą...... lepiej zrób coś siebie a nie wymyślaj na gogo zwalić

      • 5 3

      • Lubię na kogoś walić :)

        • 0 0

    • No i?

      Co z tego, jeśli nawet faktycznie jest?

      • 7 2

    • (1)

      zgłoś do moderacji opinię 144016992018-05-29 14:13
      podwójne standardy Pana Romana
      Panie Romanie, jest Pan okropnym zakłamanym hipokrytą. Zakłada Pan z góry intencje człowieka po narodowści? A może było tak, że to Pani z Ukrainy świadomie jechała bez ważnego biletu, licząc że jak nie będzie mówić po polsku to się jej upiecze a panowie "piwosze" (piwa nie pijący) np. się zagadali albo zapomnieli na samym wejściu? Panu to się nigdy nie zdarzyło? Tylko dlatego że dwaj Panowie to Polacy od razu przypisuje Pan im złą intencję a "biednej" pani z Ukrainy dobrą?
      Nie ocenia się intencji ludzi bo nie siedzimy w ich głowach. Każdego należy traktować tak samo, po czynach a nie narodowości, zgodnie z prawem. Jeżeli Pani z Ukrainy to prawo (regulamin) złamała to się kara należy, Panowie z Polski tego prawa nie złamali więc się kara nie należy. Proste.

      • 9 23

      • poprawność polityczna - nie zgadzam się

        • 1 1

    • A Ty jesteś czubek

      • 4 1

    • a ty debil

      • 0 1

    • ala

      a ty debil

      • 0 1

    • d**il

      a ty d**il i wszystko zrozumiałe

      • 0 0

  • (6)

    Gbur

    • 21 28

    • czyli rolnik?

      • 5 1

    • Kontroler kij rąbany (1)

      Jak kolesie z piwem mogli skasować bilety....? Jeśli kasowniki były zablokowane????

      • 2 0

      • Wirtualnie, matole...

        • 0 0

    • I co to za tytuł artykułu??? Brak związku z tematem

      • 0 1

    • (1)

      Denerwuje mnie jak codziennie w tramwaju slysze jak ktos otwiera sobie browara. Najgorsze ze jest na to jakies golne zezwolenie a przeciez nie powinno tak byc.

      • 3 0

      • Co cie to boli? Tez sobie kup browarka i otwórz:)

        • 0 1

  • Napiszcie jak Renoma wygrała przetarg i za jakie gigantyczne pieniądze (13)

    24 mln zł za 3 lata kontroli w Gdańsku !!!! Nawet gdy kontrolerów jest 30 stu i zarabiają ponad 4000zł ,biuro 15 tys zł miesięcznie plus 6 panienek biurowych po 3.000zł nie wychiodzi nawet 6 mln zł w 3 lata gdzie jest 18 mln zł ??? Kolejny wał . Kierowcy zarabiają 10zł za h w ZKM nie ma pieniędzy na podwyżki a renoma lekką ręką w 3 lata zarobi 18 mln zł na czysto. dziwnym trafem ten rekordowy przetarg wygrała Renoma w czasie gdy Lisicki jest Dyrektorem ZKM .... ten sam Lisicki który bronił parę lat temu kontrolerów którzy pobili kobietę w tramwaju przypadek ? Miliony złotych które powinny iść na tabor podwyżki dla kierowćów poszły dla prywatnej osoby za "głupuią " kontrolę biletów którą powinien organizować zkm . Gdzie NIK ? ktoś kontroluje jeszcze ZKM ? Od lakt ten sam scenariusz do przetargu staje jakaś firma z Warszawy lekko droższa od renomy i renoma która delikatnie wygrywa przetarg na miliony nawet głupi połapałby się że jest to ********.

    • 401 14

    • CBA powinno dawno się tym zająć

      pytanie tylko dlaczego śpi?
      czyżby PiS dogadał się z Adamowiczem co do podziału łupów?

      • 23 8

    • 18 mln zł w 3 lata (1)

      ładnie można się dorobić

      • 21 1

      • Poproszę o 1/10 tej sumy. Brakuje mi na piwo!

        • 4 0

    • renoma

      kosztów mogą mieć około 7-8 milionów razem z zarobkiem prezesa i kadry kierowniczej... reszta to czysty zysk :) widać można. Kontrolerów jest raczej więcej niż 30

      • 14 2

    • Przetarg (1)

      Przetarg na kontrole biletów ogłosił Zarząd Transportu Miejskiego czyli Miasto Gdańsk a nie Gdańskie Autobusy i Tramwaje.

      • 3 1

      • Co z tego że ZTM przecież to kolesie Lisicki wszystkich tam zna

        To tak jakby kolega załatwił koledzę przetarg na 24 mln zł prosząc innego kolegę i wsparcie i przychylność czy taka spółka czy inna nie ma to znaczenia to tylko nazwy a wszyscy tam są na telefon i pewnie piją w weekendy .

        • 12 0

    • Polska= swoj swego utrzymuje. Teraz wiadomo dlaczego klasy sredniej w Polsce nie ma. Bo dyrektorowie,cwaniaki pchaja do kieszeni ponad połowę kwoty przetargu

      • 9 1

    • przetrag

      Tylko do przetargu stanęły dwie firmy.... Może się dogadały aby ta druga dała wyższą cenę a zyskiem (koszty Renomy to około 7mln zł na 3lata) 13 milionów podzielą się między sobą. Renoma wygrała ceną 20.3 mln zł za 3 lata obsługi.

      • 6 2

    • Wow

      Co za wiedzą, co za precyzyjne dane! Nie wiem kto Cię człowieku leczy ale zmień lekarza bo, twój Cie oszukuje

      • 3 15

    • Wypłacają sobie lewe premie, bo wiedzą

      Że po wyborach rozstają się z korytem.

      • 3 1

    • Jaki problem zgłosić sprawę CBA?

      • 1 0

    • nie pisz głupot

      kierowca nie zarabia 10 zł na godz. za taką kasę to by nawet nie wstał z łóżka

      • 2 0

    • Wszystko fajnie, ale słabe liczby podstawiłeś.

      Jakbyś zatrudniał 30 kontrolerów, to oznaczałoby, że na zmianie masz ich ledwie 10. Czyli 3 grupy. Trochę mało. Licząc 55 kontrolerów (po 20 na jednej zmianie, dwie zmiany, przez 6 dni w tygodniu, choć myślę, że musi być więcej), 7 osób w biurze plus opłaty za biuro przy stawkach 20zł brutto + podatki, to daje już 10 baniek. Matematyku.

      • 0 1

  • Roman (4)

    skasuj bilet zamiast szukać sensacji

    • 75 299

    • (3)

      Czytaj całość nie tytuł to nie zrobisz z siebie idioty ponownie

      • 57 4

      • troll

        • 7 7

      • Tylko cwaniaki majo problem z renomą (1)

        kasujesz i po problemie

        • 7 16

        • Kasuje, ale kanara..i po problemie.

          • 1 0

  • .... (9)

    Od lat kontrolerzy Renomy to ludzie bez serca.Zresztą nie ma się co dziwić,z reguły to ludzie po podstawówce a i pensja 1500zł na rączkę nie powala i starcza jeno na waciki.

    • 181 41

    • Wow

      Sprobój się dostać później podawaj"sensacyjne fakty"

      • 3 5

    • znawca

      Wypisując takie teksty domniemam, że sam jesteś po podstawówce. Po pierwsze nie możesz uogólniać, że każdy tam pracujący jest bez serca i z niskim wykształceniem. Po drugie skąd wiesz jakie dostają wynagrodzenie?? Sądzisz, że pracowaliby za tak niską wypłatę?

      • 9 4

    • W renomie ok 4 tys netto a czesto wiecej

      • 5 0

    • Jasne

      Chyba ty jestes po podstawowce ,to nie te czasy ze zatrudniali kazdego

      • 3 3

    • taka praca (3)

      Ich zadaniem jest wypisywanie złodziei którzy jeżdżą bez biletów. dlaczego mieliby być laskawi?

      • 6 1

      • jazda bez biletu nie jest kradzieżą (2)

        kolejny polski idioto!

        • 2 3

        • oczywiście że jest (1)

          okradasz przewoźnika - i możesz to sobie racjonalizować jak chcesz, jesteś pospolitym, nędznym złodziejaszkiem

          • 1 1

          • Bredzisz głupoty, kradzież jest powyżej 250 zl, a za jakis bilecik jedynie wyludzenie. Bo w tym kraju trzeba tak robic, kraść, wyludzac, brać, co swoje, bo albo się nie dorobisz, albo zabiorą...

            • 0 1

    • P.. dobić renome

      Co za wyjaśnienia? Wsadzcie se to chrzanienie w... Facet jasno opisał sprawę i baran z renomę zachował się jak p...da. A ci jak zwykle bronią swoich przyglupow.

      • 3 3

  • W pociągach SKM skanują bilety elektroniczne oczami (13)

    Przez kilka lat jazdy z takim biletem nigdy nie został sprawdzony, bo żaden z dziesiątek kontrolerów na których trafiłem nie miał skanera. Czuję się jak frajer w ogóle kupując bilet, bo można im pokazać jakikolwiek kod QR żeby sobie poszli. Jednocześnie potrafią dowalić komuś obok 200 zł za to, że skasował zły bilet za rower. To są dopiero podwójne standardy.

    • 264 12

    • Bo w skm nie maja prowizji od sprzedanych biletów

      • 13 1

    • niestety nieraz mają skanery

      inna rzecz że system ciągle wyrzuca błędy i panowie zdziwieni i z pretesją że na odczycie bilet ważny do 2019 ;p

      • 15 1

    • W SKM za przewóz roweru się nie płaci... (3)

      To jaką karę ty widziałeś, człowieku?

      • 5 3

      • PKM to też linia SKMki :)

        • 13 4

      • Przejedź się z rowerem PKMką (1)

        to przekonasz się czy w SKM nie płaci się za rower.

        • 9 5

        • Dopiero od 3dni jest opłata

          • 1 0

    • chyba wcale nie jeździsz skm (3)

      ... ponieważ po pierwsze w SKM nie płacisz za rower, po drugie od paru lat kontrolerzy, których spotykam dość często, ZAWSZE mają skanery ...

      inna sprawa, że ja rzeczywiście jeżdżę SKM od wielu lat i też czuję się jak frajer, kupując bilet:/ bo np. brudni Cyganie jeżdżą sobie za free, a kontrolerzy czy SOK nie reagują na nich NIGDY. Podobnie zachowują się wobec śmierdzących, pijanych meneli czy agresywnych dresiarzy. Ale jakiejś bezbronnej staruszce czy młodej dziewczynie nigdy nie darują mandatu. Ot i taka to sprawiedliwość:(

      • 43 5

      • chyba ty nie jeździsz, ty niejeżdżaczu ty...

        Od blisko pół roku mam miesięczny kupowany przez net, elegancki .pdf z kodem QR. Nigdy, ani razu mi go nie próbowali zeskanować. Połowa kontrolerów patrzy na wypisaną datę ważności, połowa nawet tego nie robi.

        • 11 1

      • A wtedy takim panom

        Nie okazuje biletu. Mialem taka sytuacje w metrze w stolicy, kanar sie poplul i poszedl, bo zarzadalem kontroli biletu u menela obok. Kanar nie skontrolowal go, ani mnie i poszedl dalej.

        • 11 0

      • Ty patrz - wczoraj mnie sprawdzali, i nie mieli. I to tak wygląda to ZAWSZE. A z brudasami i menelami to fakt - przez kilkanaście lat raz tylko widziałem jak SOKiści wywalili menela z SKM. W pozostałych przypadkach zawsze nagle dostają jakiejś wady wzroku i nie widzą.

        • 13 0

    • gdzie ty masz bilety za rower?!? obcisogaci woza za free.

      • 1 3

    • Skm

      Byłem świadkiem sytuacji w SKM, gdy kontroler po nałożeniu mandatu i wzięciu pieniędzy porwał mandat i wyrzucił go do kosza. Pieniążki pewnie poszły do kieszeni. Dlaczego mandat jest droższy gdy nie zapłaci się go od razu? Przecież to właśnie otwiera drogę do takich oszustw, bo ludzie wolą zapłacić od razu kontrolerowi.

      • 2 0

    • 9/10 przypadków kontroler tylko podziękuje i pójdzie dalej, w dziesiątym nawet kod sobie na moim telefonie powiększy żeby sprawdzić :) reguły nie ma.

      • 1 0

  • pamiętam g**** która 10 letniemu dziecku nie odpuścił legitymacji (14)

    Przecież widać ze to dziecko szkolne i porostu zapomniało legitymacji a miało bilet ulgowy

    Mam nadzieje ze karma kiedyś cie dopadnie za bycie bezdusznym!

    • 377 15

    • tu nie chodzi o bezduszność tylko o kasę (1)

      kontrolerzy mają płaconą kasę od wystawionego mandatu, dlatego każde pouczenie to dla nich strata kasy z własnej kieszeni

      • 24 2

      • I?

        • 0 0

    • (2)

      W takim wypadku jest 7 dni na przedłożenie legitymacji i płaci się tylko opłatę manipulacyjną 15 zł.

      • 17 3

      • Aż 15zl (1)

        • 1 0

        • Az 15??/ bidol z Wejherowa widzę...

          • 0 1

    • to zobaczycie co się bedzie działo jak od lipca wprowadzą bezpłatne przejazdy dla dzieci

      będą musiały mieć przy sobie kartę mieszkańca i dokument ze zdjęciem potwierdzający zamieszkanie w gdańsku. pytanie ilu dzieciaków w wieku np 10 lat będzie pamiętało żeby nosić ze sobą takie rzeczy ?

      • 19 3

    • przepisy (5)

      Kontrolerzy nie wypisują dzieci do 13 roku życia gdyż Ci nie posiadają osobowości prawnej. Także co najmniej musiał mieć skończone te 13 lat chyba, że jechał z opiekunem. A legitymację ponoć sprawdzają z tego względu, iż niektóre szkoły niepubliczne nie wydają legitymacji wydanej przez ministerstwo edukacji a więc nie mają prawa do korzystania z przejazdów na połowie wartości biletu

      • 2 6

      • Wypisują.... (3)

        Mój 12 letni syn dostał mandat, spisali dane z legitymacji i nie było szans na jakiekolwiek odwołanie.

        • 10 1

        • (2)

          Jak już to nałożyli opłatę dodatkową. Mandatem to nie jest.

          • 1 5

          • OO!!! ten to chyba jest po pierwszej klasie gimnazjum. (1)

            Opłata dodatkowa a gdzie i jaka jest podstawowa?

            • 2 0

            • Oplata podstawowa jest zakup biletu, jelopie...

              • 0 0

      • Osobowość prawną posiadają określone podmioty prawa cywilnego, np. sp. z o.o. albo akcyjna, a nie ludzie.

        • 5 4

    • Ten problem jest tak stary jak podróżne środkami transportu

      Pamiętam jak ja z ojcem jechałam pociągiem dalekobieżnym gdy miałam jakieś 7 - 9 lat i kontroler uczepił się, że nie mam legitymacji szkolnej przy sobie i wlepił ojcu mandat. A to było w latach 80-90 XX w

      • 2 1

    • Oni mają w głowie g... zamiast mózgu.

      Więc co się dziwisz.

      • 7 2

  • Też mi nowość:) (2)

    Problem nie jest w podwójnych standardach tylko przerostem własnego ego takiego kontrolera. Nie zna przepisów i zasad panujących we własnej firmie a zgrywa strażnika z Texasu Nie dość że są średnio rozgarnięci i nie mówie tu o wykształceniu to zero empatii zrozumienia i obiektywnego podejścia do sprawy. Cóż.... gdyby było bezrobocie to była by selekcja ludzi do takiej pracy...nie ma to sory poziom z wysokości lamperii:) Powodzenia Panowie kontrolerzy.... tylko nie zapominajcie że Was też kiedyś ktoś skontroluje:)

    • 182 12

    • Nie żebym ich bronił (1)

      ale wydaje mi się, że też jesteś półgłówkiem

      • 5 23

      • Wyobraź sobie przeciętnego kretyna

        a następnie sobie uświadom, że połowa ludzi na świecie jest od niego jeszcze głupsza.

        • 14 1

  • No i prawidłowo!

    • 29 57

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane