• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Do pracy komunikacją miejską? Tylko w ostateczności

Radosław
3 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Pan Radosław do pracy dojeżdża rowerem lub autem. Komunikację miejską wybiera tylko w ostateczności. Pan Radosław do pracy dojeżdża rowerem lub autem. Komunikację miejską wybiera tylko w ostateczności.

Niedzielny artykuł czytelnika, pana Arka, który opisał swoją próbę przesiadki z auta na komunikację miejską - która zakończyła się fiaskiem - wywołał prawdziwe poruszenie. Pod tekstem rozgorzała dyskusja, w której zamieściliście 850 komentarzy. Dwa dni później na refleksje pana Arka odpowiedział inny czytelnik - pan Maciej, który z kolei próbował wykazać wyższość publicznego transportu. Dziś publikujemy analizę pana Radosława, który do pracy dojeżdża i komunikacją, i rowerem, i własnym autem. To pierwsze rozwiązanie - jak pisze w liście do naszej redakcji - wybiera jednak w ostateczności.



Czym na co dzień dojeżdżasz do pracy?

Samochodem, rowerem, pieszo, a może komunikacją miejską? Poniżej kilka słów o tym, dlaczego tylko w ostateczności skorzystam z komunikacji zbiorowej. Do pracy mam 8-10 km, w zależności jak jadę. Przystanek mam pod blokiem, więc to zaledwie 2 min powolnego spaceru, dla porównania parking, gdzie parkuję, jest oddalony 200 m od bloku, a rower trzymam w wózkarni w piwnicy.

Podróż zaczynam:

  1. AUTOBUSEM - na przystanku jestem 6 min przed czasem, czekam. Nadjeżdża autobus. Wchodzę, a właściwie wciskam się. Miejsce siedzące? Ze stojącego się cieszę. Jazda według rozkładu ok. 14 minut, w rzeczywistości niecałe 20 minut. Przesiadka na drugi środek lokomocji (tylko 2 przystanki), oczekiwanie od 1 do 7 minut, przejazd ok. 5 minut. Teraz dojście do pracy 5 minut. Razem od wyjścia z domu od 35 do 45 min
  2. ROWEREM - wyciągam rower z wózkarni i śmigam do pracy. Po ulicy, a jak jest, to ścieżce rowerowej. Podróż trwa w zależności od warunków pogodowych (wiatr, opady) od 20 do 25 minut. Pokonuję wtedy najkrótszą trasę 8 km
  3. SAMOCHODEM - wychodzę z domu. W czasie mrozu - odszranianie odpada, mam matę na szybie, a jak to nie zadziała, to odmrażacz do szyb w sprayu, więc po 2 minutach odjeżdżam, a jak nie ma mrozu, wsiadam i jadę do pracy. Trasę 10 km pokonuję w 15-20 minut


Tyle dojazdy, a teraz powrót:

  • Podobnie jak w stronę do pracy, z tym że wysiadam dwa przystanki wcześniej odebrać syna z przedszkola (rano żona go zawozi). Dalsza droga na pieszo 20 minut. Razem ponad 1 godzinę.
  • Podobnie jak w stronę do pracy, z tym że podjeżdżam pod przedszkole, biorę syna i pakuję go na siodełko na rowerze. Cała podróż wydłuża się o czas ubierania dziecka. Powiedzmy do 40 min.
  • Podobnie jak w stronę do pracy, ale tu zaczyna się mały problem. Na ulicy jest większy ruch (jeszcze nie ma korków), już nie wracam w 15 minut, a z odebraniem dziecka z przedszkola pochłania łącznie 30 minut.


Nie wspomnę o tym, że jak już jadę do pracy samochodem, to po drodze zatrzymuję się i w sklepie robię zakupy na kolejne kilka dni, a i tak czas jest krótszy niż podróż komunikacją miejską.
Radosław

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (529) ponad 10 zablokowanych

  • Transport miejski jest ponad 2 razy droższy od jazdy własnym autem i to tylko licząc jedną osobę! (100)

    Przy jeździe dwóch, trzech osób poruszanie się własnym autkiem to nie tylko czysty biznes ale również zysk na czasie! Transport publiczny jest za drogi !!!

    • 591 94

    • Autobus długości 10 metrów przewozi kilkadziesiąt osób ... (16)

      Przejeżdżając koło korka bus pasem mija sie auta a w nich siedzi po jednej osobie czyli 3 samochody = 3 osoby na 10 metrach ulicy . Tak to żenada i czysta forma prostactwa tym bardziej że większość jedzie do pracy po trasie komunikacji miejskiej . Najśmieszniejsze jest to że prawie 100% tak zwanych "Ekologów" po wszelkiego rodzaju swoich "mądrych" zjazdów i wykładów wsiada w swoje spalinowe smrodniki i zapomina o sprawie w której to maja tyle do powiedzenia . Dziękuje .

      • 68 116

      • (2)

        Tylko te auta dojada do cwlu 3x szybciej niz zatloczony autobus.

        • 71 30

        • Tylko że ilość aut z małą ilością

          Pasażerów robi te korki .

          • 55 16

        • Korki dotyczą także samochodów osobowych.

          W korkach? Bajdurzysz.

          • 1 2

      • A jak dlugi jest ten bus pas ze nie stoisz w korku? Max 1km ?

        • 47 11

      • (5)

        Pewnie i ładuję się z dziećmi do tego autobusu... super.

        • 34 13

        • kiedyś dzieci jeździły autobusami (4)

          coś się im dziś w mózgach mieniło, że już nie mogą?

          • 41 14

          • zmienił sie kodeks karny (1)

            kiedyś jak dziecku się coś stało, to był nieszczęśliwy wypadek, a dzisiaj prokurator oskarży cię o brak opieki nad dzieckiem, a jak w tym czasie wypiłeś piwo lub lampkę wina co może skończyć się to więzieniem lub odebraniem dzieci

            • 39 6

            • ale bzdura

              • 9 16

          • kiedyś ludzie mieszkali w jaskiniach

            ale coś im się w mózgach zmieniło i już nie mogą

            • 12 5

          • kiedyś w autobusach dbano o komfort, dzisiaj im autobus bardziej wypchany tym lepiej. Jak można w ogóle żądać pieniędzy za jazdę w takich warunkach? Jak by komunikacja była darmowa, to i tak bym się zastanowił czy mam ochotę żeby mnie upychano jak przedmiot.

            • 1 2

      • masz racje tylko ze jak widac nieznasz ani jednego ekologa bo ja jade rowerem i komunikacją!

        I robi tak przynajmniej 80% z nas

        • 7 15

      • Mam wrażenie, że nie przeczytałeś ze zrozumieniem tekstu Radosława. (1)

        Komunikacja miejska w jego wypowiedzi i tak została potraktowana bardzo łagodnie. Nie wspominał o tym, że autobusy permanentnie się spóźniają, że są przegrzane i brudne, że każda nimi często uwłacza ludzkiej godności.

        • 54 9

        • Inspektor Gadget?

          Ktoś tu w swoim samochodziku przelatuuuuuuje po prostu nad korkami?

          • 4 2

      • "większość jedzie do pracy po trasie komunikacji miejskiej" (1)

        cóż za błyskotliwe stwierdzenie. Oczywiscie ze jadę po trasie komunikacji miejskiej - zarówno gdynskiej jak sopockiej, gdańskiej i SKM. Autem ta trasa zajmuje mi 45 minut wraz z odebraniem dziecka ze żłobka. Komunikacją miejską bez wizyty w żłobku przecietnie 2 razy dłużej. Na paliwo mnie stać, miejsce pod firmą mam gwarantowane wiec autem do pracy jeździłem od zawsze , jeżdżę i będę jeździł.

        • 42 9

        • Będziesz jeździł tak długo jak długo będziesz miał gdzie zaparkować. Logiczne

          • 4 1

      • Ci ekolodzy kupują hybrydy, lub elektryczne ....

        .... których produkcja i utylizacja = 10 lat użytkowania ropniaka.

        • 13 2

    • Anton ty juz lepiej zamień auto na autobus przynajmniej tyle dobrego wyjdzie (1)

      • 12 12

      • Ale ja lubię blask fleszy i cały ten blichtr - miśkowi wybiję nowy medal - bo to misiek mój kochany!

        • 13 5

    • (3)

      Ja to, proszę pana, mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano, za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i wychodzę.
      – No, ubierasz się pan.
      – W płaszcz, jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?
      – A... fakt.
      – Do PKS mam pięć kilometry. O czwartej za piętnaście jest pekaes.
      – I zdanżasz pan?
      – Nie, ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i się nie zatrzymuje. Przystanek idę do mleczarni. To jest godzinka. Potem szybko wiozą mnie do Szymanowa. Mleko, wiesz pan, ma najszybszy transport, inaczej się zsiada. W Szymanowie wysiadam, znoszę bańki i łapię EKD. Na Ochocie w elektryczny do Stadionu, a potem to już mam z górki, bo tak... w 119. przesiadka, w 13. przesiadka, w 345., i jestem w domu, to znaczy w robocie. I jest za piętnaście siódma! To jeszcze mam kwadrans. To sobie obiad jem w bufecie, to po fajrancie już nie muszę zostawać, żeby jeść, tylko prosto do domu. I góra 22.50 jestem z powrotem. Golę się. Jem śniadanie i idę spać.

      • 144 9

      • Nic dodać, nic ująć.

        • 40 6

      • Świetny monolog Józefa Nalberczyka! Cacko!

        • 22 3

      • Stare...

        • 3 4

    • Wyliczenie poproszę. (32)

      90 PLN kosztuje mnie bilet 30-dniowy, dzięki któremu mogę poruszać się nie tylko do i z pracy, ale również po niemal całym Gdańsku.
      Opowieści o przepełnionych autobusach i tramwajach należy włożyć między bajki, a plus tych środków lokomocji jest choćby też taki, że można pouśmiechać się do fajnych dziewczyn.
      Do pracy mam ok 15km. Żona, do swojej pracy pokonuje podobny dystans samochodem na co wydaje miesięcznie ok. 200 PLN. Do tego trzeba doliczyć koszty eksploatacji auta, ubezpieczenie etc etc.

      • 61 88

      • Stolzenberger masz żonę i flirtujesz w autobusach z `fajnymi dziewczynami` ! (2)

        Żona wie że flirtujesz?

        • 95 17

        • To, że wybrał już danie

          nie oznacza, że nie może sobie przejrzeć menu.

          • 84 16

        • Dla stanu wolnego!

          Ten argument o dziewczynach, to dla mężczyzn j. w.

          • 3 2

      • Autobusy

        I jeszcze te autobusy jadące stadami, wg rozkładu, jak ucieknie ostatni ze stada to na następny trzeba czekać min. kilkanaście minut, jak ma się szczęście i autobus nie ma opóźnienia np. trasa Matarnia - Galeria Bałtycka.

        • 45 9

      • (4)

        Dolicz do tego bilet dla 5 latka to już prawie 150 plus przepełniony autobus, śnieg, deszcz i plus 3 przesiadki i nagle okazuje się ze to 50 zł różnicy? Czy warto? Jak bedziesz musiał dowieść małego to stwierdzisz że tak

        • 45 13

        • dowieść to można za rękę piechotą (1)

          samochodem można tylko dowieźć

          • 10 5

          • a można dowieść że samochodem można dowieźć ?

            • 1 1

        • 150zł? (1)

          To gdzie ty go dowozisz. Przedszkole wybrałeś w innej gminie czy jak.
          Najpierw wybierają przedszkole w innej gminie, a potem gadają jacy to oni biedni.
          Trzeba było wybrać przedszkole bliżej domu. Nie ma to kto ci kazał się wyprowadzać na wieś.

          • 3 9

          • Najpierw dostań się do przedszkola. Mam przedszkole 60m od domu, a muszę dziecko wozić 2 km do prywatnego. Gdynia.

            • 9 1

      • (6)

        200 zl metroplitalny na osobe, jezdziny we dwojke. Too 400 zl, tankujemy za ok 300 zl miesiecznie. Samochod i tak bysmy utrzymywali, czeste wyjazdy poza miasto lub po prostu po zakupy. Dojazd do domu 1h szybciej niz komunikacja miejska, tramwaje, skm, trolejbus.

        • 43 9

        • (5)

          Dojezdzam z Pruszcza Do Gdynii. Opcja pierwsza - samochod, wyjezdzam spod domu, obwodnica i korek na Witominie... jestem w pracy po 40 minutach. 20 minut szukania miejsca parkingowego i juz. Calosc - 1h. Powrot to najczesciej 1,5h, choc i zdaza sie 3h jak sie cos przytrafi na obwodowej.
          Opcja komunikacja publiczna - zjazd autobusem do dworca PKP w Pruszczu = 15 minut. Ten akurat prawie zawsze na czas. Pozniej PKP 30 min i jestem w Sopocie. Regio z Elblaga prawie zawsze spozniony i ZAWSZE przepelniony - praktycznie wciskam sie do wagonu. W Sopocie przesiadka, teoretycznie 6 minut w praktyce od jakis 6 miesiecy prawie 20 minut, bo SKM zawsze spozniona. Dodatkowe 10 minut kolejka, dojscie do biura i juz po 1h30' jestem w pracy. Powrot - podobnie, ale jak pojade do Pruszcza to NIGDY nie ma autobsu wiec albo zona po mnie przyjezdza, albo 40 minut spacerkiem. Koszt? Samochod - 60h miesiecznie, komunikacja - 80h. Liczac srednio za ostatnie miesiace. KOmfort - hmmm. W dodatku komunikacja jest non stopem spozniona, SKM przepelnione a REGIO to walka o powietrze...

          • 30 6

          • Nie dojezdzaj z pruszcza zmien prace

            • 15 20

          • Jak ty robisz pół etatu na dojazdy do pracy to gdzieś popełniłeś błąd i to spory

            • 18 7

          • ale debil

            i jeszcze się tym chwali,
            ręce opadają

            • 3 2

          • hmmm z Pruszcza do Gdyni

            Dalej dojeżdżać do pracy się nie dało.
            Proponuję zastanowić się nad mieszaniem transportu np Z Pruszcza do Gdańska autem (np Auchan) i przesiadka na PKM.
            W ten sposób można by uniknąć najgorszej części obwodnicy na której są często wypadki.
            Choć nie ukrywam, że dojazd autem przy czasie optymalnym 1h, a często dłuższym to dla mnie temat nie do przyjęcia, bo człowiek życie traci na dojazdach.

            • 5 1

          • ale brednie

            • 1 1

      • Widzę, że jesteś szczęśliwym człowiekiem, W autobusie się do Ciebie uśmiechają. (2)

        Natomiast moja koleżanka została w autobusie obr*ygana przez pijanego któremu kierowca pozwolił jechać. Mnie facet ochlapał tłuszczem bo żarł pierogi. Byłam świadkiem jak kierowca nie wpuścił do autobusu człowieka z z epsutym rowerem ale śmierdzący pijak może jechać itd.itp.

        • 53 7

        • Do śmierdzących pijaków i ludzi jeżdżących z jedzeniem i piciem dodam jeszcze właścicieli "niegryzących" piesków bez kagańca. Nie dociera do takich, że w tłoku ktoś może psa niechcący potrącić czy nadepnąć i zestresowany zwierzak wyładuje się na najbliżej stojącej łydce.
          Niby wiszą w pojazdach plakaty "poinformuj kierowcę, jeśli inny pasażer sprawia kłopoty", ale spróbujcie się w zapchanym autobusie dopchać do kierowcy, żeby powiedzieć, że z tyłu siedzi zasikany menel i śmierdzi na cały pojazd. Co kierowca zrobi? Zatrzyma autobus i będzie się szarpał z tym człowiekiem?

          • 32 4

        • Mnie nie wpuscil z zepsutym rowerem. Od tej pory noe jezdze ano rowerami Ani autobusami.

          • 4 2

      • (10)

        No widzisz, Ty musisz uśmiechać się do plebejuszek w autobusie...
        Do mnie natomiast w moim BMW G30 uśmiechają się kobiety w mercedesach :)))))

        Żarty żartami, ale poważnie mówiąc zauważyliście może kto jeździ autobusami?
        1. kobiety... znaczna większość pasażerów to kobiety - to obiektywny fakt
        2. studenci i uczniowie
        3. osoby starsze

        Jest jeszcze czwarta grupa... Cała reszta, czyli mężczyźni w wieku 25-50 lat to życiowi nieudacznicy :D Niestety taka jest smutna prawda. Zaraz ktoś coś będzie bredził o bogatym wnętrzu, że zasobność portfela się nie liczy i że ja jestem burak ;D
        Tak, wszystko się zgadza, tylko, że ja np. wolę dziewczyny o bogatym wnętrzu, które DODATKOWO coś sobą reprezentują ;)))

        ps.
        Za bilet miesięczny wyszłoby mi 100zł na dojazdy do pracy, imprezy i ogólnie po mieście :)
        I tak też płaciłem do ~połowy studiów :) Potem kupiłem pierwsze auto.
        Teraz płacę realnie 600-800zł /mc za paliwo i nigdy w życiu nie wrócę do autobusów ze względów, które moi przedmówcy wielokrotnie wymienili pod artykułem.

        • 17 19

        • czyli kolejne potwierdzenie tezy (3)

          że samochód to przedłużenie fiu*a...
          A może wręcz proteza...

          • 24 9

          • (2)

            Gdybym był biedny jak mysz kościelna i żył od 10-10, to też bym próbował takimi tekstami się wybielić :D

            • 11 11

            • zawsze możecie być prostytutką towarzyszu (1)

              i płuc jadem na uczciwych ludzi

              • 5 3

              • Uczciwy bo biedny czy biedny bo uczciwy?

                • 2 1

        • (5)

          Oceniac kogos po tym czy jezdzi autem czy komunikacja miejska - super gosciu z Ciebie. Jak widac pozory mysla.... Bys sie rowniez zdziwil kto jezdzi autobusami...

          • 18 2

          • (4)

            Kolego nie oceniam - tylko stwierdzam fakt...

            Fakt nr1. nieporównywalnie ZNACZNIE więcej kobiet w wieku 25-50 jeździ busami niż facetów w tym wieku

            fakt nr2. nie wierzę, że ktoś mając auto przesiadłby się nagle na komunikacje...

            • 8 9

            • (1)

              Ja mam pod domem samochód, dla przeciętnego Kowalskiego dosyć drogi. Natomiast jeżdżę częściej komunikacja miejską, gdyż zazwyczaj mniej czasu mi to zabiera. Tak więc znajdą się tacy co mimo posiadania samochodu jeżdżą komunikacja zbiorową.

              • 11 3

              • a samochód tylko do kościoła, to stąd korki w niedzielę...

                • 2 2

            • heh raczej g stwierdzasz niż fakt.

              Ogólnie wszystko zależy od ciężaru własnej d*py.
              Sam może nie korzystam z KM, ale głównie dlatego, że musiałbym korzystać w części z autobusu, który i tak stoi w tym samym korku w którym bym stał jadąc autem.
              Do pracy raptem 5-7km więc wybrałem opcję roweru, choć nie ukrywam długo się przymierzałem szukając nieustannie dróg dla auta. W zimę co prawda wracam do auta, ale gdy tylko się ociepla znów na rower.

              U mnie wygląda to tak :
              1. Rower 20-25min
              2. Auto 15-25 min zimą (częste wolne i mniej aut), 35-45min (w pozostałym sezonie).
              3. KM 40-50min.

              Wybór jak widać sam się nasunął. Oczywiście z auta pod domem nie rezygnuje, ale to nie o to w tym chodzi.

              • 5 0

            • mam auto, jeździłem komunikacją, przesiadłem się na rower

              niekiedy zdarza mi się jeździć tramwajem, auto nadal miewam na dalsze wyjazdy.

              Co tu jest do wierzenia? Nie ma co się przesiadać "nagle" na cokolwiek, wystarczy spokojnie wybierać różne opcje.

              Dla mnie bardzo dobrą jest rower + SKM

              Czekam na rower publiczny

              • 2 0

      • (1)

        Co ty pie*rzysz? "Uśmiechać się do ładnych dziewczyn". Palnąłeś jak chory w kubeł. A czy one chociaź wiedzą że się do nich uśmiechasz? hahah.

        • 5 2

        • próbowałeś kiedyś?

          i co ? nie wyszło?

          • 1 0

    • (11)

      Dwójka dzieci i 2 dorosłych to na 1en przejazd zaokrąglając 12 zl. A jak myszę się przesiąść na pkm? Furą przejadę za 10 zl 20km minimum o komforcie nie wspominając. Ztm jeżdzą seniorzy po 70 lat bo mają je gratis.

      • 24 14

      • (10)

        Jeśli liczysz koszt przejazdu tylko w zużytym LPG, to może tak ci wychodźić, ale w rzeczywistości koszt przejazdu 1 km samochodem jest bliższy 1 zł.

        • 10 18

        • (1)

          1 zł za 1 km = 100 zł za 100 km, czyli spalanie na poziomie 20 l ON czy Pb na 100 km... Hmm Twoja skoda jest nieźle zajechana jak tyle żłopie...

          • 19 10

          • wszystko zalezy ile sie jedzie.. wsiadasz jedziesz 5km to nawet ten silnik nie zdarzy sie rozgrzac i z normalnego spalania 7-8l/100km robi sie 10-15l/100km :)

            • 9 2

        • Citroen (7)

          Koszt za km to 0.3zł. Za bilet 4 przystanki (4km) tam i z powrotem płacę 6.4zł, autem spalę benzynę za 1.2zł i jadę 5 min spod domu. Nawet nie wspominam że autobus jedzie dużo dłużej i muszę iść na przystanek 15min

          • 15 4

          • (3)

            Chyba nie pamiętacie, że koszt paliwa to nie wszystko co wydajecie na auto ;)

            • 14 7

            • Ale jak kto takowe ma to sie liczy z pobocznymi kosztami. Jedzie wiec autem bo jadac komunikacja zaplaci podwojnie

              • 9 3

            • Skoro posiada się auto (1)

              To koszty utrzymania ponosi się niezależnie od tego, czy jeździ się nim do pracy, czy tylko po zakupy albo na wycieczki. Poszukaj lepszego argumentu.

              • 19 5

              • Księgowość alternatywna

                Benzynę i tak muszę kupować, więc jazda samochodem wychodzi całkiem za darmo.

                • 2 11

          • samochodziarze (2)

            Ja jeżdżę do pracy rowerem i nic nie płacę i nawet jeździłem z Pogórza Do Rumii i mam w d*pie wszystkich kierowców.

            • 8 6

            • (1)

              Dwójkę dzieci też zabierzesz tym rowerkiem? A jak leje tyż?

              • 4 3

              • dzieci same jeżdżą

                każde z nich ma ponad 10 lat

                • 2 0

    • (3)

      Prawda. Przy trzech, czterech osobach podróżujących razem taniej i szybciej wyjdzie taksówka.

      • 16 6

      • (2)

        To zbierz trzy-cztery osoby o tej samej godzinie i trasie...

        • 18 3

        • taxi (1)

          Korporacje taksówek powinny mieć taką opcję: grupa ludzi, 4os - z tej samej firmy i zmiany zrzuca się na kurs np. z wrzeszcza do kokoszek. I zawsze według grafiku zmian taksówka czeka o ustalonym terminie, i wtedy nie liczone za km, a koszt miesieczny.

          • 2 2

          • Tak. I zawsze czekać na jakiegoś spóźnialskiego śpiocha, albo innego śmierdziela który jeszcze nie wsiada, bo musi "na dymka". Dziękuję, ale wolę być niezależny. Dlaczego niby korporacje powinny? Bo ty tak chcesz? Z jakiej racji masz ustalać komuś formę dojazdu do pracy?

            • 6 2

    • (1)

      Anton Maciarenko - widać po twoich wypocinach ze z matematyką nie wiele masz wspólnego

      • 6 4

      • Tak u mnie słabo z matmą - nie potrafiłem nawet policzyć naszych generałów!

        • 2 2

    • (6)

      Kolejny, który policzył tylko koszt LPG za kilometr, a już koszt ubezpieczenia, serwisu, amortyzacji, kredytu, parkingu - umknął... :)

      • 24 21

      • kosz ubezpieczenia i tak podnoszę tak samo kredytu obojętnie czy samochodem jeżdżę czy nie. Koszty amortyzacji tak owszem ale się tego tak nie odczuwa

        • 19 9

      • tak jak nikt nie uwzględnia 50% dopłaty do funkcjonowania komunikacji miejskiej z budżetu gminy :)

        • 15 2

      • A po co te bzdury liczyć? Placisz to przy każdym przejeździe?

        • 8 3

      • Samochod....samochodowi nierowny (2)

        Hybryda spalam niecale 3 litry w miescie. Miesieczny koszt paliwa to 1/3 kosztu biletow dla mnie i 2 dzieci. Roznica przeznaczona na ubezpieczenie samochodu. Przy dzieciach auto jest potrzebne.....przychodnia, rozna pogoda, wyjazdy okolicznosciowe....... Dodam ze zanim pojawily sie dzieci jezdzilem tylko komunikacja ale przy zracym paliwo samochodzie to rzeczywiscie byla oszczednosc.

        • 11 1

        • (1)

          A po ilu latach zwraca ci się większy koszt zakupu hybrydy?

          • 3 1

          • Po 180? Za 3 lata na wymianę akumulatorów ściągną 8 tysia

            • 2 1

    • To zależy jak wyceniasz swój czas

      W moim przypadku autem dojeżdżam do pracy w 20-25min, miesięczny koszt - paliwo + parking pod firmą to ok 500zł na miesiąc.
      Transport publiczny od wyjścia z domu 40-45min (w tym 1 przesiadka), koszt z tego co wiem ok 80zl przy karcie miesięcznej.
      Dojeżdżam autem, ale tylko ze względu na komfort. Ten komfort jadnakże dużo kosztuje i w moim przypadku zaoszczędzam dzienie ok 40min, ale nie uważam, że autem jest taniej.

      • 15 3

    • W ilu autach rano siedzi więcej niż jedna osoba ?

      • 12 5

    • Zgadza sie tylko w Polsce sa takie absurdy ze dotuje sie piratów drogowych i blachosmrody! (3)

      We wszystkich krajach zachodnich jest odwrotnie! Dlatego trzeba zrobic dokladnie tak jak na zachodzie wprowadzic oplaty za jazde tym trującym złomem i podniesc koszty parkowania a bezplatne całkiem zlikwidowac.!
      Transport w Gdański jest drogi i wolny!!

      • 13 35

      • (2)

        a w jaki sposób się dotuje samochody w Polsce? dotuje się komunikację zborową od dalekobieżnej (PKP wszystkie spółki) po miejską (ZTM dostaje pieniążki na przewozy od miasta, inaczej jednorazowy bilet kosztowałby więcej niż 10 zł)
        natomiast ludzie posiadający samochody płacą: podatek drogowy, VAT, akcyzę zawarte w cenie paliwa, akcyzę za samochód w przypadku kupna nowego lub cło w przypadku samochodu ściąganego zza granicy, przejazdy autostradą - płatne, do tego wszystkie samochody dostawcze i ciężarowe płacą Viatool za jazdę po krajówkach, za samochody ciężarowe płaci się dodatkowe podatki, od 2015 roku firmy płacą za emisję CO2 w przypadku posiadania floty pojazdów (nie ważne czy osobówki czy ciężarowe)

        • 7 3

        • Po co z nim dyskutujesz, przecież to jakiś nawiedzony eko-troll, do którego i tak nie dotrą żadne racjonalne argumenty.

          • 1 3

        • samochody dotuje się w Polsce na wiele sposobów

          najpopularniejszy to budowa bezpłatnych miejsc do parkowania, budowa pseudobezkolizyjnych skrzyżowań i odliczanie od podatku kosztów ponoszonych przez posiadaczy samochodów "firmowych".

          • 0 1

    • (1)

      Chcesz powiedzieć, że miesięczne utrzymanie auta z przeglądami, oplatami i tankowaniem kosztuje 45 zł? Co to za auto?!?!

      • 16 4

      • służbowe ;)

        • 18 1

    • (2)

      Wszystko pięknie tylko w 99% podróżuje autem jedna osoba.

      • 9 3

      • Autem taniej niż 82 zł miesięcznie? (1)

        tankowanie mamy już za darmo czy coś przegapiłem??

        • 10 3

        • Wtylicz koszt miesięcznego

          Np. z Jasienia do Orłowa. Następnie porównaj z kosztem paliwa, komfortem i czasem przejazdu, jaki zapewnia auto.

          • 8 5

    • następny co samochód dostał od rodziców ma darmowe oc, przeglądy, serwis, i części... taaa taniej jasne :)

      • 10 13

    • Polska jest jedynym krajem gdzie w niektórych miastach komunikacja miejska jest drozsza od jazdy autem

      Tak właśnie jest w Gdańsku!!

      • 17 7

    • (2)

      Co Ty bredzisz jak rozbiłem auto i przesiadłem się w komunikacje miejską to wyszło mi 4 razy taniej i 2 razy mniej czasu spędzałem na dojazdach! :) Polecam

      • 10 12

      • To zależy na jakiej trasie dojeżdżasz do pracy. Z Zaspy do Matarni 8 km jedzie się godzinę komunikacją miejską (z 1 przesiadką); samochodem około 20 minut. Może tramwajem jeździ się szybciej niż samochodem bo nie stoi w korkach (jedynie na skrzyżowaniach), ale tramwaj nie wszędzie dojeżdża.

        • 8 2

      • Znak od Boga żebyś nie jeździł

        • 3 1

    • Trzeba jeszcze doliczyć koszt parkingu a nie niszczyć trawniki i chodniki. Taniej jest kupić bilet miesięczny.

      • 4 4

    • Paliwo to nie wszystko.

      Ciekaw jestem ile kilometrów przejedzie szanowny Anton za 104 złocisze?

      • 3 0

    • taxi

      nawet taxi w pewnych przypadkach wychodzi taniej od tego smierdzącego ZKM

      • 2 2

  • Ile jeszcze tematów o tym co lepsze (19)

    Samochód to zło bo smog
    Komunikacja sie spóźnia i jednorazowe bilety za drogie przystanki daleko
    Rowerem można wszedzie dojechać ale gdy pada deszcz,śnieg tez niewygodnie
    To może hulajnoga lepsza?
    A może lepiej miec szofera?

    • 170 39

    • No ale kogo stać na szofera? Jedynie `maślaka` z Torunia albo maliniaka z Nowogrodzkiej - bo rowerem to on nie jeździ ! (3)

      • 12 20

      • Jeszcze Kaczafiego z Brukseli stać (2)

        • 7 16

        • (1)

          Ale nie za nasze go stać a reszta żyje z naszych podatków albo okrada moherowe

          • 3 10

          • Teraz nie za nasze,ale wiele lat z naszych brał

            • 4 6

    • Tak dla Twojej i Waszej (9)

      informacji to smog,globalne ocieplenie to szopka medialna dla mas.

      • 18 24

      • Ja tam dalej nie wiem czym oddycham... (8)

        A Bóg jeden wie co moj sasiad do pieca wrzuca

        • 21 4

        • A ja wiem czym oddycham jak wchodzę na drabinkę. (7)

          • 9 4

          • A,Donald z brukseli (6)

            150 cm wzrostu.

            • 8 14

            • Donek ma 179cm i nigdy nie przemawiał z drabinki- nie zgadłeś! 150 cm ma kurdupel z Żoliborza! (3)

              • 14 10

              • Donek ma 179 cm wzrostu razem z drabinką (2)

                Na której przemawia.

                • 8 8

              • kurdupel z Żoliborza ma 150 razem z drabinką - ha ha (1)

                • 7 5

              • Donald na drabince ma 179 cm

                A sama drabinka ma 80 cm.Ha ha

                • 5 7

            • Wiem co bedzie kompromisem (1)

              Kazdy kupi konia i bedziemy ekologiczni

              • 12 2

              • no nie dokońca.
                Po 1 ekolodzy zaczną zbierać podpisy pod zakazem takich praktyk, a jak to nie pomoże to będą chodzi w tą i z powrotem po przejciu i blokować ruch
                Po 2 konie sr*ją. Trzeba by było jeździć z dodatkowym workiem na śmieci, bo jak sie koń zes...
                Po 3 konie też puszczają gazy

                • 11 0

    • Nie przesadzaj z tym smogiem przez auta

      • 10 5

    • Pierwszy z tych listów, który opublikowano w niedzielę

      Zwracał przede wszystkim uwagę na to jakiej jakości jest komunikacja miejska. Nie chodziło w nim o zdrowie, nawet nie o szybkość przejazdu bo przecież autor pisał o takim problemie jak korki. Jednak wobec niewłaściwie przygotowanego rozkładu jazdy, ścisku-czyli braku choćby minimalnego komfortu podróży tamten facet i tak woli jeździć autem, nawet jeśli stoi w korkach, nawet jeśli jest to droższe niż bilet miesięczny i trzeba szukać miejsca do zaparkowania. Facet pisał ze nie chodzi tu o zdrowie, bycie pro eko itd tylko wytykał błędy, które skutecznie odwodzą ludzi od pomysłu jeżdżenia skm/zkm itd.
      Śmiać mi sie chce z tych kolejnych listów, ze rower taki zdrowy, ze szybciej .... to nie o to tu chodziło wtem wszystkim.

      • 21 2

    • Temat ZASTĘPCZY

      Jak w tytule . Są metody żeby zrobić mętlik obywatelom . Przecież jest oczywista sprawa że jeżeli jakiś rodzaj transportu będzie atrakcyjny to będziemy z niego korzystać . Do rezygnacji z komfortu - samochodu mogą nas zmusić różne czynniki czyli koszty paliwa, stres ,czas dojazdu ,opłaty za parkowanie,brak miejsca do parkowania . Rodzina , sprawy do załatwienia , ilość zakupów ,pogoda także ma wpływ na używanie auta lub nie.Bycie niezależnym (znaczy się zależnym od korków i od sprawności swojego auta) ważna rzecz dla naszego samopoczucia. Transport publiczny jest dla ludzi ,którzy w swoim schemacie dnia mogą i chcą z niego korzystać. Każdy waży co mu bardziej pasuje i czy ma możliwości . Kombinacja auta + transportu publicznego od potrzeby dnia to chyba najlepsze rozwiązanie ,podpowiedź dla redaktorów. ZAMYKAMY temat

      • 4 4

    • Tylko rower

      Teściowo Ty stary rowerze ,tylko pedałów ci brak, ja Ci pedały doprawię i pojedziemy w szeroki świat.

      • 1 3

    • Okazja by nie powiększać "szumu informacyjnego"

      Najlepiej jest nic nie pisać, w momencie, gdy nie ma się nic sensownego do napisania. Po co się odsłaniać?

      • 2 0

  • dla zdrowia (17)

    a może na piechotę najlepiej

    • 61 41

    • Iść ciągle iść w strone słońca.. (1)

      • 20 2

      • Aż po horyzontu kres...

        • 4 0

    • Jak to na piechotę?

      Niemożliwe przyspawany jestem do fotela w samochodzie.
      A po przejściu piechotą nogi bolą i nie po to kupowałem paseratti w gazie aby nim nie jeździć. Nie ma mowy. Bajan i Dżesika też nie będą chętni do spacerów. Oni dość się naspacerują z Grażyną po galeriach.

      • 20 14

    • 10 klocków?

      • 6 2

    • praca (6)

      Jak zmienisz pracę na odległą kilkanaście kilometrów i więcej od miejsca zamieszkania i będziesz miał /a małe dzieci to porozmawiamy.

      • 22 5

      • Ja mogę porozmawiać. (5)

        Jakoś udaje mi się życie z rodziną i pracą bez samochodu.
        Tylko trzeba chcieć a nie wiecznie narzekać.

        • 6 18

        • (4)

          Może się udaje, tylko po co się tak męczyć i sobie to życie utrudniać. Można by tak samo powiedzieć: Udaje mi się przeżyć z kilkuosobową rodziną w 20m nieogrzewanej suterenie. Oczywiście przeżyjesz. Nie umrzesz, ale mamy XXIw i jakaś jakość życia się należy.

          • 24 3

          • Stanie w korkach będzie wkrótce mega męczarnią. (3)

            I dojdą do tego zakazy wjazdu do centrum i zakazy wjazdu starymi samochodami nie spełniającymi norm ekologicznych.

            • 1 10

            • (2)

              Skąd jesteś taki pewny, mówisz słowami Kaczyńskiego, czyżby jego szkoła?. Jeszcze pożałujesz jak będzie awaria tramwaju, autobusu, wypadek, będziesz moknąć na przystanku, a będziesz musiał do chorej matki szybko z pomocą się dostać. Chyba, że twoja aktywność to jedynie internet.

              • 7 5

              • Wtedy zamówię (1)

                Mytaxi.
                Proste nie?

                • 4 2

              • nie

                • 0 0

    • (1)

      na piechotę - tak z Wejherowa albo Kartuz np. biura w Oliwie ;-)

      • 16 1

      • To nie lepiej w Kartuzach kozy pasać

        i kury macać?

        • 4 5

    • tak 30km w jedną stronę piechotą.

      nie mierz wszystkich swoją miarą

      • 13 1

    • taaa

      w syfie i hałasie samochodów, które jadą 30 cm ode mnie. Nie mówiąc już o tym, że miejscami nie ma nawet chodnika. A to raptem 15 minut od centrum :/ (samochodem)

      • 6 0

    • tam i z powrotem

      albo w te i wewte

      • 3 1

    • szkoda, ze nie uzwgledniono tego w tresci artykulu.

      • 0 0

  • Stan miejskiej komunikacji obrazują liczby . (11)

    Gdynia 700 aut na 1000 mieszkańców. Liczony jest każdy, niemowlę i senior. Gdyby były nowe sprawne autobusy, dogodną siatką połączeń, myślę że mieszkańcy by korzystali.

    • 152 15

    • ZKM Gdynia właśnie zlikwidował autobus K o 8.51 z Dąbrowy, którym dojeżdżałam do pracy. K... jego mać. (2)

      • 33 0

      • co zrobisz? pewnie będziesz jeździł autem:)? (1)

        • 16 1

        • Nie inaczej!

          • 1 1

    • Gdynia upada na naszych oczach :( (1)

      Drogi, chodniki, komunikacja- ruina...

      • 24 8

      • Mœzg ci upadł na naszych oczach.

        • 7 22

    • Komuniakcja musi być tak samo szybką jak samochód (5)

      Bus pasy, brak problemu z parkowaniem, częstotliwość połączeń, wtedy pomyślę o zmianie,

      Póki co samochodem 30 min
      Komuniakcja 1h10min

      • 30 2

      • kogo to wina? kierowców aut czy szczura który odpowiada za stan komunikacji? (2)

        • 8 5

        • (1)

          Czyjs

          • 0 1

          • Czyja

            • 2 1

      • Na mózg padles?

        Komunikacja pokonuje daną trasę z przystankami ,samochód zatrzymuje się tylko na światłach! To jak do cholery może jechać szybciej lub tak samo szybko jeśli pojazdy KM obowiązują te same ograniczenia prędkości?

        • 4 6

      • Dokładnie

        Szlag mnie trafia gdy w godzinach szczytu dosłownie nie da się wsiąść do autobusu/tramwaju a na tym portalu ciągle "Jak skłonić mieszkańców trójmiasta do korzystania z komunikacji miejskiej"

        • 5 1

  • Nie dramatyzujcie (5)

    Nie podoba się transport miejski to jak się dwóch debili zderzy nie narzekajcie tylko grzecznie czekajcie. SKM juz byłbym dawno w domu ? Nie , bo to komunikacja

    • 44 97

    • Passat TDI - chyba 20 letni ? Niemiec płakał jak sprzedawał ! (1)

      • 5 6

      • I testy na niewinnych małpkach

        Niemcy maja wprawę w zabawie z gazem i usprawiedliwianiu tego

        • 4 3

    • Problem z komunikacją w Trójmieście jest taki, że układ drogowy wzdłuż morza to tak naprawdę tylko dwie ulice. Nie dziwne, że wszystko stoi.

      • 12 1

    • Bełkot.

      • 2 2

    • Gdy samochód zderzy się z tramwajem policja każe samochodowi odjechać z torów,aby udrożnić ruch,a tramwaj cały czas stoi i blokuje tory.

      • 1 0

  • Tak, tak zawoźcie dzieci całe życie pod same drzwi. (26)

    Tylko potem się nie dziwię że wyrosły na życiowe niedorajdy.

    • 230 81

    • Wychowują dzieci na życiowe kaleki (16)

      Do szkoły autem pod same drzwi. Jak nauczyciel da 1 bo się nieuk nie nauczył to z awanturą do nauczyciela. Owoce tego wszystkiego zobaczymy jak te brajanki i dżesiki będą starsze

      • 71 14

      • Już to widać przy rekrutacjach do pracy.

        • 50 6

      • (6)

        Nie bój się o te dzieci, poziomem wiedzy i tak Cię przeskoczą. Dadzą sobie spokojnie radę lepiej niż my. Zreszta nie wiem w jakim środowisku trzeba się obracać aby zaznać dzieci które nazywają się Brajan czy Dzesika. Mieszkam na młodym osiedlu w Gdańsku i nie ma ani jednego dziecka o podobnym imieniu.

        • 17 56

        • Ok (1)

          Spotkałam sie raz z imieniem Brajan - na wsi, widać było po zachowaniu matki że wpisuje się w ogólny stereotyp o ludziach, którzy TAK nazywają swoje dzieci, raz słyszałam imię Sabrina (dziewczynka Ok 3latka) na Matarni w Gdańsku, mama wyglądała całkiem zwyczajnie.

          • 15 1

          • sabrina to imię spotykalem juz ponad 30 lat temu w przedszkolu

            Tak bylo

            • 1 0

        • Ciekawe (2)

          Że znasz imię każdego dziecka. Trochę podejrzane

          • 17 8

          • (1)

            Faktycznie podejrzane ze znam imiona dzieci z którymi bawi się moje, masz zawsze takie chore skojarzenia w głowie?

            • 8 7

            • Widocznie nie masz bogatych znajomych

              Przepraszam... nowobogackich. Tam Brajanów i Jessick dużo.

              • 10 2

        • Myślisz że mój Brajan bawi się z pierwszym lepszym dzieckiem na osiedlu.
          Chyba żartujesz .. :)

          • 13 1

      • (5)

        do 4 klasy nie możesz puszczać dzieci same od szkoły jakbyś je miał to byś wiedział. Następny teoretyk z psem świnką i kanarkiem.

        • 22 14

        • Od 7 roku życia dziecko może uczestniczyć samo w ruchu drogowym (4)

          tj. np. chodzić samo do szkoły, czyli obecna 1-2 klasa SP

          • 12 6

          • na pewno? (3)

            siedmiolatka nie można zostawić bez opieki w domu (pod karą grzywny) a można go puścić bez opieki ma miasto ?

            dziwne...

            (pomijam tornister który waży w podstawówce często tyle co dziecko)

            • 12 9

            • Dobrze pisze. Do 7 roku życia jest obowiązek. Nie rozumiem skąd minusy? (2)

              Z nieznajomości prawa? Przecież google nie boli państwo wszechwiedzący.

              • 4 8

              • jak miałem 8 lat to wracałem sam do domu i robiłem sobie obiad, (1)

                bo rodzice kończyli pracę popołudniami. nastawiałem pralkę, podlewałem kwiatki i robiłem lekcje. dzisiaj hodujecie KALEKI, face it.

                • 24 1

              • Taki facet to cud :)

                • 2 0

      • (1)

        Też mnie kiedyś to dziwiło. Powiem więcej, załamywałem się, jak widziałem dzieciaki dostarczane pod samą szkołę samochodami. Tylko niedawno dowiedziałem się, że sprawa nie jest taka prosta jak by się mogło wydawać. Do którejś tam klasy rodzic ma obowiązek odprowadzić dziecko do szkoły. A jak już je "odprowadza" to jedzie tym nieszczęsnym samochodem, bo potem musi zdążyć jeszcze do pracy. Jestem w stanie to zrozumieć. Zwłaszcza, jak godziny się ze sobą pokrywają i nie ma jak dzieciaka na piechotę do szkoły dostarczyć, wracać do domu i dopiero potem do roboty zasuwać.

        • 11 3

        • Tak, do 1 klasy a nie 6

          • 6 0

    • (2)

      mnie nikt nie podwoził a i tak wolę samochód .gdyby nasi ojcowie myśleli tak jak Ty to teraz byłaby dyskusja o wyższości jazdy w siodle nad bryczką która szybsza i bardziej oszczędna .a tak prywatnie to obliczenia robisz na kartce czy używasz kalkulatora?bo jeśli to drugie to jesteś co ? życiowa niedorajda.

      • 24 13

      • I takie spokojne życie w siodle i z bryczką

        było by pozytywne dla naszego zdrowia.
        A tak tylko ciągły wyścig i stres panie korpo szczurze.

        • 7 3

      • takie obliczenia robię w pamięci

        nie muszę szukać kartki czy kalkulatora...

        • 7 3

    • Mamuśka...

      to stan umysłu...

      • 9 4

    • Ja swoje wyrzucam kilometr przed szkołą (w biegu) :-)

      • 8 0

    • Mogłoby być gorzej

      Jeszcze wyrosłyby na aktywistów rowerowych, a to już, panie kochany, piętno na całe życie.

      • 11 3

    • Mam do przedszkola 1,5 km

      A i tak wiozę dzieci samochodem. Jest sto razy szybciej, do pracy przecież i tak jadę.

      • 11 3

    • A co 3 letnie dziecko ma samo pojsc????

      Napisał ze wozi dziecko w siódełku na rowerze więc nie może mieć więcej niż kilka lat....

      • 7 1

    • Dzięki za nauki

      Królu życia!

      • 2 1

  • ) (2)

    Ja w garażu porsze szejene ale dojeżdżam skmka.Szypciej i taniej.

    • 44 49

    • Mały Sven bawi się swoim porche matchboxem i dalej śni ! (1)

      • 16 4

      • Mały Sven to się najwyżej pin...em bawi podczas mikcji

        • 0 1

  • Jak mam jeździć rowerem skoro Szczurek w zeszłym roku nie zrobił żadnej nowej drogi rowerowej. (4)

    Wszystkie inwestycje rowerowe kończą się na malowaniu farbą po chodnikach i ulicach. To powoduje spory między uczestnikami ruchu!

    • 114 37

    • (3)

      Widzisz kierowca to musi ogarnąć no ale czego spodziewać się po rowerzystach .No fakt gdyby Szurkowski z Mytnikiem czekali na ścieżki rowerowe to by dalej czekali .I tak powstają niedorajdy życiowe nie ma ścieżki to nie mogę jechać rowerem więc jadę samochodem.

      • 7 7

      • czyli wg Ciebie rowery powinny jeździć po ulicach? (2)

        Utrudniać życie ludziom w autach na zakorkowanych dziurawych gdyńskich ulicach?

        • 10 1

        • tak, rowery powinny jeździć po ulicach, a nie po chodnikach (1)

          tak stanowi prawo

          • 2 3

          • Ścieżka rowerowa jest częścią jezdni

            Od razu widać, że z tzw. Kodeksem drogowym nigdy się nie zapoznałeś. Kolejny ignorant, który poucza w temacie o jakim nie ma zielonego pojęcia.

            • 0 1

  • zgadza się (3)

    jadąc 10 km do gdyni autobusem, jadę 2x dłużej i cenowo wychodzi tyle samo co autem własnym

    • 121 12

    • a jak Ci wychodzi w drodze powrotnej ?

      • 4 10

    • (1)

      Trochę tak, trochę nie, bo nie liczysz amortyzacji auta

      • 5 7

      • Liczy

        • 8 1

  • jak wam PISiaki podniosą OC do 1 000 euro (39)

    to skonczą się te drugie i trzecie samochody w rodzinie. A ten kierunek juz niedługo.

    • 95 144

    • jeszcze są zachłyśnięci 500+ (10)

      poczekamy jak czar pryśnie

      • 45 22

      • PiSoderaści cwani są.....zawsze muszą mieć wroga z którym walczy ich sekta! (8)

        • 17 21

        • ale downy jesteście (2)

          jak podniosą komuś to podniosą wszystkim. a to podniesie ceny wszystkiego, poczynając od chleba. a w sprawie 500+ to bardzo mi żal bezjajców którzy własnych dzieci nie maja i ciągle zazdroszczą tych pieniędzy ludziom którzy maja dzieci.

          • 22 23

          • Bezjajowcy to są ci, którzy napłodzili bachorów i nie potrafili na nie zarobić.

            Musieli aż 500+ wprowadzić, bo bez tego była skrajna bieda, a bezrobotni bezjajowcy nie potrafili zarabiać.

            • 19 9

          • He he he

            Dać im po tysiąc to też nic nie da..kto by chciał mieć dziecko z czymś takim

            • 2 1

        • PeOderasci zawsze muszą mieć wroga (4)

          W tej chwili ich sekta choruje na Piso wściekliznę,widać to po pianie na ich ustach

          • 19 13

          • PiSoderaści znowu wściekli - będę głosował przeciwko PiSoderastom! (3)

            • 8 8

            • Na szczęście w Gdańsku epoka (2)

              PeOderastow zakończy się w tym roku,tak jak 2 lata wcześniej w całej Polsce

              • 15 10

              • PiSoderaści nigdy w Gdańsku nie wygrają! (1)

                Za 2 lata PiSoderaści zostaną rozliczeni za to że są szmalcownikami Polski!

                • 12 8

              • W jesiennych wyborach w Gdańsku

                PeOderasci szmalcownicy przejdą do niechlubnej historii ku radości mieszkańców

                • 9 8

      • oj to poczekasz

        • 7 0

    • ostatnie podwyżki były za obiecujacego drugą Irlandię :)) (7)

      • 32 19

      • synek ,,ostatnie podwyżki były za obiecujacego drugą Irlandię :)) " (6)

        przygotuj się na poniedziałek do szkoły,a teraz idz bo mama sniadanie ci przygotowała

        • 19 22

        • trollu, ty przygotuj się na obciecie funduszy z PO:) (4)

          • 13 14

          • to co z tym śniadaniem,zjedzone? (3)

            • 7 7

            • Tak, dziękuję zjedzone. Kupione za pieniądze zarobione w pracy a nie za trollling na rzecz PO:) (2)

              • 14 13

              • (1)

                Żeby to jeszcze był trolling na poziomie.W Tworkach może ten trolling działa.

                • 8 2

              • jaka partia taki troling:)

                • 11 2

        • Ferie są, młocie ...

          • 2 0

    • (10)

      Jasne już 2 lata temu robiliście z siebie idiotów jak to PiS miał rzekomo podnieść OC o 500%.Myślę żebyś udał się do psychiatry czubie

      • 27 12

      • ja zapłaciłem za OC ponad 100% więcej niż w poprzednim roku (9)

        • 17 10

        • Ja zapłaciłemza OC 100zł mniej niż w tamtym roku.Jak jesteś frajerem to dajesz się dymać.

          • 12 15

        • "ja" to w wojsku mówili d.pa. (7)

          OC Za rok 2017 zapłaciłem tyle samo co w roku 2016, teraz za 2018 zapłaciłem własnie 124 zł mniej niż rok wcześniej

          • 9 10

          • W bolszewickim (2)

            u jaruzelskiego

            • 3 6

            • innego palancie do roku 1991 nie było (1)

              ale wtedy to było wojsko a nie przedszkole dla inwalidów jakie jest teraz.

              • 4 1

              • Sam jesteś plantem że w takim wojsku byłeś.

                Ja komunie nie służyłem, potrafiłem załatwić sobie kat. E.
                I co bolszewiku żołnierzu Jaruzela?

                • 2 3

          • Ale POkemon płaci już 100000% więcej za OC bo mu tak w TVN POwiedzieli.

            • 12 9

          • Opinia psyhiatry (2)

            Koniowi możesz to powiedzieć. Jedyna opcja jest taka, że znalazłeś tańdzą ubezpieczalnię.

            • 0 3

            • wystarczy tylko trochę po negocjować psychiatro żondowy konia.

              a jak jesteś pacjentem własnego gabinetu to płać i nie marudź.

              • 1 1

            • co to jest...... tańdza ????????

              psychiatro, lecz się sam. Byle nie u siebie.

              • 1 0

    • Andrzej Dojny-Tak mówią ci na sesjach na Srebrzysku

      • 12 3

    • a tak własnie leming powinno byc

      • 1 2

    • Polecam szukać ubezpieczeń w internecie - zapłaciłem 400 zł mniej niż na mieście u agenta (2)

      Fakt, że trochę poczekałem na połączenie z konsultantem, ale przy dzisiejszych cenach polis było warto. Szkoda, że internetowe porównywarki nie umożliwiają zakupu OC na motocykl, za który płacę połowę tego, co za auto.
      1000 Euro nie kosztuje ubezpieczenie Comprehensive w UK dla osoby w średnim wieku, także trollu antysamochodowy - zamilknij i pedałuj! Dla mnie do robienia tego nie jest potrzebny rower :)

      • 9 2

      • ..do "pedalowania"..?

        ;)

        • 0 0

      • Polecam Axa Direct

        Sam wszystko obliczysz przez internet. Nawet nie pytają o wcześniejsze polisy możesz sie pomylić :)))

        Wejdź na ich stronę i zrób symulacje są najtańsi bo kupuje od nich na 2 auta OC AC

        • 0 1

    • Glupek

      • 0 0

    • Dam więcej

      Dziesięć tysięcy!

      • 1 2

    • PiS dobrze rządzi. To polityka prospołeczna.

      Więcej aut powoduje, że ludzie szybciej się poruszają, a ich obsługa napędza gospodarkę i PKB rośnie.

      • 5 9

    • Sie przesiądź z BMW czy Leksusa

      Do Opelka, Daci czy Fiata. Polecam, za 103 KM płacę 650 zł OC

      • 0 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane