• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dotarli do prawdopodobnego wraku ORP Orzeł

km
6 czerwca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Płyną na pole minowe szukać ORP "Orzeł"
To nie pierwsza ekspedycja poszukująca wrak Orła. Jedna była w 2008, kolejna w 2010. To nie pierwsza ekspedycja poszukująca wrak Orła. Jedna była w 2008, kolejna w 2010.

Ekspedycja badawcza poszukująca wraku ORP Orzeł, który zatonął podczas II wojny światowej, dotarła w czwartek na pozycję, gdzie zalega zatopiony okręt podwodny. Czy tym razem okaże się, że to właśnie polska jednostka?



Czy należy badać wraki statków?

Okręt ratowniczy polskiej marynarki wojennej ORP Lech znajduje się w miejscu, gdzie może spoczywać legendarny OPR Orzeł. Na jego pokładzie zostali zaokrętowani nurkowie Marynarki Wojennej, specjaliści Ratownictwa Morskiego Dowództwa MW, hydrografowie z Biura Hydrograficznego MW wraz ze specjalistycznym sprzętem do prac i badań podwodnych.

Od godz. 13 badają co dokładnie się znajduje w morzu.

- W pierwszej kolejności użyte będą sonary, z których dane posłużą między innymi do dokładnego określenia pozycji i kierunku zalegania wraku okrętu podwodnego na dnie morza. Dzięki temu okręt ratowniczy ORP Lech będzie mógł się ustawić do obiektu w sposób pozwalający na optymalne wykorzystanie pojazdów podwodnych i nurków - wyjaśnia kmdr ppor. Piotr Adamczak z dowództwa Marynarki Wojennej.

Następnie do wody zostaną opuszczone pojazdy podwodne ROV (Remotely Operated Vehicle) Seaeye Falcon i ROV SeaBotix. Zebrany przez nie materiał filmowy posłuży do przeprowadzenia kolejnych analiz i weryfikacji.

Dopiero na koniec, na głębokość około 70 m zejdą polscy nurkowie. Ich praca będzie uzależniona nie tylko od głębokości, ale też od szybkości prądów morskich, która w tym miejscu niekiedy osiąga nawet 1,5 węzła. Zagrożeniem dla nurków mogą być też sieci rybackie, którymi opleciony jest wrak.

Marynarka Wojenna przesłała w środę zdjęcia sonarowe wraku, które otrzymała od biura hydrograficznego Wielkiej Brytanii. Jednak nie ujawnia, gdzie dokładnie leży okręt, by podwodne cmentarzyska, które są miejscami pamięci, chronić przed wandalami.

Czytaj też: ORP Orzeł: od tchórzostwa do bohaterstwa.

Legenda polskiej Marynarki Wojennej

ORP Orzeł, o numerze taktycznym 85A, zwodowany został 15 stycznia 1938 roku w holenderskiej stoczni De Schelde. W momencie wybuchu II wojny światowej należała do jednych z najnowocześniejszych na świecie. Okręt uzbrojony był w 12 wyrzutni torpedowych, podwójne działko przeciwlotnicze i jedną armatę przeciwlotniczą Bofors. Załoga składała się z 63 osób.

ORP Orzeł i jego załoga wsławili się wieloma bohaterskimi czynami. Dzięki nim okręt stał się legendą jeszcze podczas II wojny światowej. Bez map nawigacyjnych uciekł z internowania w Tallinie, przepłynął Bałtyk, cieśniny Sundzkie i dotarł do Anglii. W czasie służby w Royal Navy osłaniał konwoje i patrolował wyznaczone obszary. Zatopił transportowiec "Rio de Janeiro", demaskując tym samym plany inwazji Niemiec na Norwegię.

Po krótkiej, ale intensywnej służbie, w połowie 1940 r. zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach na Morzu Północnym.
km

Opinie (137) ponad 10 zablokowanych

  • Tylko....... (10)

    Zostawcie Orła!
    Nie wyciągajcie go!
    Tam ciągle gra muzyka
    A oni w tańcu śnią

    • 23 181

    • Pasuje jak świni siodło. (2)

      • 46 4

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • Załóżcie świni siodło!
        Nie wyciągajcie go!
        Tam ciągle gra muzyka
        A oni w tańcu śnią

        • 10 2

    • odpuść sobie tą przyśpiewkę disco-polo. to nie jest szansa na sukces

      • 18 14

    • przeciez na okrętach podwodnych obowiazywała cisza wiec jaka muzyka koles ? (2)

      • 25 2

      • Jemu w glowie Titanic. (1)

        • 12 3

        • Jemu w głowie siano

          • 6 1

    • Ale wiocha ,idź do weterynarza.

      • 19 1

    • ???

      To nie Titanic gamoniu

      • 8 0

    • Największym problemem

      Polaków jest brak poczucia humoru. A cytując klasyka: Brak poczucia humoru nie zawsze jest dowodem powagi."

      • 2 2

  • ORP Orzeł (8)

    Dobrze by było, gdyby to faktycznie był nasz ukochany
    "Orzeł" - chłopcy mogli by wrócic do "domu".

    • 199 8

    • Po tylu latach to nie ma co (7)

      wyciagac. Dotknac to i w proch sie rozsypie. Zobacz jak wyglada Andrea Doria ktora lezy na dnie (72 m) od 1956 roku. Sam zlom.

      • 4 11

      • (5)

        Taa jasne. Titanic zatonął 1912 roku. Jest jeszcze w gorszym stanie. Jakoś prawie udało się go po tylu latach wyciągnąć gdyby nie to, że zepsuła się dodatkowa wyciągarka wspomagająca poduszki powietrzne podłożone pod Titanica. Przez to statek runął i wbił się jeszcze bardziej w muł i już go nie da się wyciągnąć. Orzeł jest bardziej lekki od Titanica. Teraz jest taka technologia, że bez problemu go wyciągnął.

        • 5 13

        • Glupstwa Pani(e) piszesz. (2)

          Titanic po 100 latach jest prochnem. Adrea Doria pomimo ze lezy krocej bo 57 lat takze stanowi jeden wielki zlom. Jak ja dotkniesz czyms ciezkim jak hakiem dzwigowym to zapadnie sie jak domek z kart. Zobacz na Youtube jak wygladaja dzis Lusitania (1915) i Britannic (1916) to sie przekonasz. Przez lata gadano o wyciagnieciu tych jednostek do momentu az ekipy naukowe dotarly do tych statkow/grobowcow i oswiadczyly ze o zadnym wyciaganie juz nie ma co myslec. Wyciagnac to mozna po maximum trzech do czterech lat potem to juz zlom.

          • 4 3

          • (1)

            Dziwne bo jakoś Titanica próbowali wyciągać jakoś 2000-2003 rok jakoś tak. I nie wyciąga się statków hakami bo to bzdura tylko specjalnymi fartuchami powietrznymi które rozkłada się pod całą jednostkę. Wtedy nie ma możliwości o tym, żeby się rozpadł.

            • 3 7

            • titanic

              a możesz mi wyjaśnić jak oni chcieli wyciągnąć statek który jest w dwóch częściach ??? Z tego co wiem próbowali wyciągnąć jakiś większy kawałek burty statku żeby można było pomnik z niego zrobić. Z tego co wiem to nawet ten kawałek był za ciężki i się w końcu urwał.

              • 3 0

        • "Prawie" robi ogromną różnicę.

          Anglicy właśnie wyciągają z morza samolot - niemieckiego Dorniera. Kosztuje to kupę kasy, opóźnia się,a i tak jest spora szansa,że truchło latadła się rozleci. Warto? Samolot chyba łatwiej wyciągnąć,niż okręt...

          • 2 2

        • Titanica nikt nie probowal wyciagac.

          • 7 0

      • marze kiedy wyciągną Yamato

        • 7 3

  • dobra - zakładam że go zidentyfikują, ale co to da? trzeba tyle kasy wywalac? (8)

    • 9 187

    • jasne lepiej dać daermozjadom nieducznikom twojego pokroju pisowcom solidaruchaom i trutniom księżulkom (4)

      • 25 20

      • przciez Dario to stary peowiec cymbale (1)

        • 12 6

        • po pis jeden ch... cymabale - darmozjady i nieroby a i solidaruchy od Dudy

          • 9 10

      • (1)

        Chory jesteś

        • 3 4

        • aaaa psik !!!

          Na zdrowie.

          • 4 2

    • odpukać jeśli Ty byś zaginął

      i po kilkudziesięciu latach Twoja rodzina dowiedziałaby się ,że te prochy to właśnie Ty jesteś! Myślę że te prochy chciałaby pochować ...mieć świadomosć ,że "jesteś". Tak samo jest z okrętem na którym żyli ludzie, mieli swoje rodziny. Po pierwsze to historia a po drugie strona duchowa dla tych rodzin którzy stracili bliskich...bo wiadomo ,że tam szczątków ani prochów juz nie ma. Więc prosze wiecej szacunku!!!!

      • 9 1

    • ale sie cielaki daliście podejść... hahahahahaha

      specjalnie napisalem cos kontrowersyjnego zeby pobudzic takich cielaków jak wyy...

      wyzywanie od peowcow, pisowców, solidaruchow itd... typowe polaki :) słodkich snów pozytywnie nastawieni do życia ;)

      • 0 5

    • No cóż!

      Kasa kasą ale pamiętajmy kto dał kasę na budowę tego obecnie symbolu polski, może historia zawróci i kasę na ten słuszny cel da społeczeństwo!
      nie po nie pis czy jakaś inna organizacja a społaczeństwo.

      • 0 0

  • Pieniądze w błoto. (24)

    Skończcie z przeszłości. Zajmijmy się dzisiejszymi czasami i dziurami w drogach.

    • 23 199

    • nie zauważyłeś jak mało mamy bohaterów? (19)

      to też kształtuje nasz patriotyzm

      • 16 8

      • No joo.

        Skończ z tymi komunistycznymi gadkami.

        • 3 28

      • bohaterów mamy aż za dużo, a za współczesny kato-patriotyzm to ja dziękuję... (16)

        • 9 33

        • a kto mówi o współczesnym? (11)

          miałem na myśli czasy kiedy ludzie mieli jakieś wartości w życiu a nie siano w głowie.

          • 21 2

          • (10)

            Nie piszę teraz o załodze Orła, ani o poległych żołnierzach, ale historycznie nasz patriotyzm objawiał się w głupkowatych powstaniach z góry skazanych na klęskę, które jedynie nas osłabiały.

            Zanim napiszesz więc o wartościach i sianie w głowie zastanów się czy idea honorowej śmierci w bezsensownej walce nie jest właśnie takim sianem w głowie

            • 5 16

            • (9)

              rozumiem że ludzie którzy zginęli w czasie komuny i stanu wojennego dzięki którym po części żyjesz w wolnym kraju i masz paszport w domu to głupki?

              To Ty się kolego zastanów o czym piszesz albo przeczytaj test 2 x ze zrozumieniem i szerszą perspektywą myślową.

              • 12 4

              • (7)

                a za komuny to jakieś powstanie było? może właśnie sam przeczytaj ze zrozumieniem

                • 3 6

              • (6)

                sorry, ale Twoje pojmowanie świata i historii mnie trochę przeraża.

                • 5 2

              • a co cię przeraża? że wyrywanie się z szabelką na pewną śmierć bo oddanie życia za ojczyznę to największy honor ktoś uznał za głupotę? nie ja jeden. wielu historyków jest zdania, że nasze wielce patriotyczne powstania przyniosły znacznie więcej szkód niż pożytku.

                A niby jak było z Powstaniem Warszawskim? Z całym szacunkiem dla poległych, ale to był romantyczny zryw który spowodował olbrzymie straty wśród ludności cywilnej i materialne w stolicy, bez najmniejszych szans powodzenia.

                No ale dalej, szabelki w dłoń i na konie, przeciwko czołgom.

                • 4 6

              • sory, ale twoja głupota mnie przeraża (4)

                gdyby nie te głupokowate powstania bylibyśmy niczym więc jak zbutowanymi prowincja niemiec i rosji, wewnętrzą sprawą tych krajów. a co sie dzieje, z buntownikami to sobie dośpiewaj sam, jesli lewactwo nie zlasowało ci do końca twojego małego rozumku

                • 8 3

              • (2)

                tak? przeciez te powstania tylko nasilily represje, a militarnie nie miały żadnego znaczenia. Powstanie Warszawskie nie osiągnęło żadnego planowanego celu (i myśląc realistycznie nie bylo na to szans), a kosztowało życie co najmniej 150 tys cywili, natomiast Warszawa została zniszczona. Dlatego gen. Anders nazwał decyzję o wybuchu PW zbrodnią.

                Może i to nie jest zbyt patriotyczne dla niektórych prawaków, ale jeżeli świadomie się prowadzi ludzi na rzeź zamiast próbować ich ocalić to dla mnie jest to co najmniej głupota.

                Dlaczego bardziej patriotyczne jest zginąć za kraj niż dla niego żyć?

                • 4 3

              • DArek (1)

                z Twoich wypowiedzi wynika że Polska to głupi i tępy naród.Najlepiej nic nie robić,nie mieć żadnych celów,ambicji ,marzeń,chęci zmiany obecnej sytuacji.Jak potulny baranek zgadzać się na wszystko i akceptować wszystko co przynosi nam życie.

                Nudne życie.....

                • 0 1

              • Wszystko trzeba robić z głową. I tak, lepiej nie zrobić nic niż zrobić coś ze szkodą dla sprawy o którą się walczy.

                Takie pojmowanie patriotyzmu tylko nam zaszkodziło. Dało pretekst przeciwnikom do zwiększenia represji. Przecież takie Powstanie Warszawskie było niemcom na rękę. Jeszcze w czasie jego trwania Himmler pisał do Hitlera, że to dla nich błogosławieństwo i po kilku tygodniach jak pokonają Polaków to rozwalą całą Warszawę.

                To nie jest gra komputerowa, setki tysięcy ludzi straciło życie, stolica zamieniła się z zgliszcza. Życie straciło pokolenie młodych warszawiaków, pokolenie patriotyczne. Skoro więc historycznie nasi patrioci szli na rzeź to potem kto miał budować ten kraj?

                PW osłabiło też pozycję polityczną rządu na uchodźstwie, co z kolei sprzyjało Stalinowi w późniejszym zajęciu Polski.

                • 2 0

              • Zupełnie jak Czesi, zupełnie.

                • 0 0

              • Można jednocześnie czcić pamięć poległych w powstaniach i potępiać decyzję ich rozpoczęcia.

                • 7 1

        • Gdyby nie patrioci to dziś byś miał dobrze jak na Białorusi (3)

          ..

          • 13 4

          • (2)

            a może wręcz przeciwnie? może gdyby nasze środowiska niepodległościowe nie dały się honorowo pozabijać to historia by się potoczyła korzystniej?

            • 4 4

            • nie dareczku wtedy byś nie siedzial przed kompem i nie wypisywał popierdółek (1)

              wtedy być może byś nie mówił tylko gawarił albo szprechen albo twój tata nie spotkał by twojej mamy

              • 0 5

              • To ja radzę się zapoznać ze skutkami naszych powstań. Np styczniowego - zsyłki na Sybir, wzmożona rusyfikacja, utrata autonomii Królestwa Polskiego, nie mówiąc już o ofiarach samych walk.

                Twierdzisz że to nam w jakiś sposób pomogło w odzyskaniu niepodległości?

                • 2 1

      • @Iras Raben: Jak chcesz budować pustynie to jedź na Saharę lub na Antanrktydę,

        Rzeczywistość to coś więcej niż kolorowy medialny Matrix i nowy iPod.

        • 3 3

    • To powiedz to np. Włochom

      Niech rozwala wszystkie zabytki i postawię dżezi-fajne betonowo-szklane prostokąciki.

      • 6 1

    • naród który wyzbywa sie własnej historii nie istnieje...

      zajmij się dziurą w głowie

      • 2 0

    • mati

      Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości.

      • 1 0

    • na czerskiej jeszcze praca wre?

      • 1 1

  • Chwała Bohaterom i szacunek wielki tym którzy kochają historię! (3)

    W czasach, gdzie szczury gonią mamonę ( ja wiem że trzeba jeść) ludzie którzy poświęcają swój czas i energię na odkrywanie prawdy i wyjaśnianie zagadek naszej historii zasługują na najwyższe uznanie. Nasza Ojczyzna to nie tylko PKB i enie , a w tym zakresie mało który naród może nam dorównać.

    • 156 9

    • dlaczego ludzi którzy próbują coś osiągnąć nazywasz szczurami? to wcale nie znaczy że ci ludzie ignorują historię

      • 2 17

    • ej pisowska piggy - wara od ludzi kótrzy chcą cos osiagnac i jednoczesnie szanuja historię

      • 1 8

    • a w miejscu tragedii postawic krzyż w tym tez jestesmy dobrzy

      • 1 1

  • Cześć ich pamięci. (1)

    Warto, aby było wiadomo gdzie polegli. I dla nich i dla nas.

    • 115 6

    • a w szczególności dla rodzin.....

      • 11 0

  • Pamiętajmy o bohaterach (3)

    To najlepsza lekcja dla narodu.

    • 102 5

    • dokładnie nie pozwalajmy pisowskim mordom na kalanie słowa patryjota ! (2)

      • 10 11

      • Jakiego słowa? (1)

        • 3 1

        • patryjota - stoi jak wół napisane. Worze...

          • 4 2

  • a ja mimo wszystko myślę ,że angole gmatwają - to tak jak z katastrofą Gibraltarską ... (6)

    po 50 latach mieli ujawnić zawartość akt dotyczących przyczyn i okoliczności katastrofy w swoich archiwach i co ? ano nic pokazali nam środkowy palec ... oni wiedzą !- a My ?-nie musimy!... Myślę ,że z Orłem jest podobnie ,nie twierdzę ,że to pilot ich myśliwca posłał "Orła" na dno - ale ...Nie mam kompleksów !- ale myślę ,że jakoś tak od dawna wszyscy nas w rogi walą ,i dużo wtym naszej winy ,że na to zezwalamy ...

    • 66 10

    • juz teraz mówili ze to prawdopodobne jest ze naszego Orła angole zatopiły !! (3)

      To jest pewne ze stali za obiema katastrofami!!Dopiero teraz troche odtajniają z wielką łaską!!Oddawna wiadomo ze brytole to najwieksze gnoje sa !!Udowodnili to wielokrotnie jak oszukali i sprzedawali Polaków!! I co teraz robią??Polacy tam pracuja za 5 i za grosze a oni sie burzą ze polacy zawiedle dodatków socjalnych biorą!!Ale jam murzyn nawiedzony zabija zołnieza to jest ok jak arabusy zyja tylko z zsocjalu to tez im nieprzeszkadza ale jak 5 polaków zrobi to samo na milion tam pracujacych to wielkie oburzenie!

      • 10 7

      • to po co Polacy jadą tam i pracują za grosze?

        honoru nie mają

        • 0 0

      • zmęczyłem się czytając to co napisałeś. Czytaj zanim wyślesz na forum.

        • 1 0

      • Nie czytasz brytyjskiej pracy, skoro ci się wydaje,że po Woolwich jest wszystko OK

        I że polscy imigranci są traktowani gorzej od arabskich. Wręcz przeciwnie. Ciesz się,że nie musisz brytyjskiej wizy przedłużać

        • 0 0

    • ciekawa strona (1)

      Strona dot: Orła


      warto wejść i poczytać

      www. orzel.one.pl

      • 1 3

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • Mam nadzieję, że jak go odnajdą

    to zaczną przerywać programy zaczną się wydania specjalne co do znalezienia tego okrętu.

    • 42 2

  • pewnie go angole zatopili przypadkowo i nie chca sie przyznać... (15)

    Tak jak z Jastrzebiem, Sikorskim wala scieme, zawsze nas robili w konia i wykorzystywali. A o tym wraku pewnie wiedza od 1940, tylko udaja glupa jak z tym, kto zabil generała!!!

    • 71 8

    • wszystko na to wskazuje (14)

      na tym akwenie w 1940 angielski samolot zatopil okret podwodny miejsce zatopienia sylwetka okretu podwodnego i czas pasuja do ORP ORZEŁ
      Obecne prace sa prowadzone na podstawie angielskich dokumentow czyli raporcie pilota ktory dokonał zatopienia

      • 11 2

      • (1)

        hipotez jest kilka. jedna mówi o samolocie, ale nie angielskim tylko niemieckim. natomiast hipoteza co do omyłkowego zatopienia dotyczy holenderskiego okrętu podwodnego

        • 2 8

        • Te minusy to taka prawda w temacie odkrywania prawdy historycznej. Bo prawda jest najsza :)

          • 0 0

      • tvn24 zakładka pomorze (11)

        Zaginięcie okrętu jest największą zagadką dotyczącą historii polskiego wojska podczas II wojny światowej. W maju 1940 roku jednostka nie wróciła z patrolu na Morzu Północnym. Orzeł przepadł bez wieści z całą załogą. Los okrętu, który był jednym z symboli Marynarki Wojennej II Rzeczpospolitej, do dzisiaj pozostaje nieznany.

        Dotychczas najbardziej prawdopodobną wersją wydarzeń wydawała się ta z wpłynięciem na minę, którymi było usiane podczas wojny Morze Północne. Silna eksplozja mogła zatopić okręt błyskawicznie, uniemożliwiając wysłanie wezwania ratunku lub ucieczkę członków załogi.

        Ale historia mogła wyglądać zupełnie inaczej, co potwierdza dokumentacja zgromadzona przez pasjonatów historii ze Stowarzyszenia Morskiej Agencji Poszukiwawczej. To właśnie między innymi dzięki ich pracy, Marynarka Wojenna zdobyła cenne informacje pozwalające zacząć misję.
        Członkowie stowarzyszenia teorię wpłynięcia okrętu na pole minowe sprawdzali podczas ekspedycji w 2008 roku. Na wrak nie trafili.

        Od tego czasu prowadziliśmy badania w archiwach niemieckich, brytyjskich, holenderskich. Koledze udało się natrafić na raport brytyjskiego pilota relacjonuje Krzysztof Piwnicki z Morskiej Agencji Poszukiwawczej. Ten wspominał, że 3 czerwca 1940 roku zaatakował okręt podwodny, bombardując go trzema bombami głębinowymi. Jednostka się zanurzyła i na morzu ukazała się plama oleju wyjaśnia.

        - Brytyjski piloci w momencie atakowania musieli wykonać rysunek obiektu, który zestrzelili. Ten rysunek do złudzenia przypomina Orła. Mimo ze został wykonany szybko to charakterystyczne elementy wskazują, że to może to być Orzeł tłumaczy Piwnicki.

        Dokumenty opracowane przez stowarzyszenie zostały przekazane Marynarce Wojennej. Według Piwnickiego, brytyjski pilot podał pozycję wraku oddaloną o ok. 45 mil, od miejsca, które będzie badać okręt MW. W tamtych czasach nie było GPS-ów, obowiązywała nawigacja zliczeniowa, te 45 mil mieści się jeszcze w granicach dopuszczalnego błędu dodaje.

        • 3 0

        • nienawidzę angoli za całokształt (5)

          z****ńce jedne, a najbardziej za Monachium i 3 września 39

          • 14 2

          • (3)

            I za przyznanie wszystkim polskim zolnierzom obywatelstwa, nie zapokinaj i o tym.

            • 1 1

            • nie zapomnij o tym że dzieki intrydze angoli wydymano Becka

              w wyniku podpisał w kwietniu pakt o przyjaźni z angolami, nazajutrz Ribbetrop zdecydował z Hitlerem o ścieżce do wojny, polecam do przeczytania ostatni raport Becka, ciężko w spokoju czytać nawet po 70 paru latach

              • 7 0

            • teraz już pan może wziąć swoich żołnierzy...

              Churchill do Andersa w 1945r.

              • 5 0

            • masz na mysli bandydów

              z rona , upa i innych zbrodniarzy z ukrainy, którzy ratowali swoje tyłki pokazjąc polskie przedwojenne dowody osobiste?

              • 3 4

          • Tak Anglicy nas zdradzili ale decydujące zdanie należało do Amerykanów

            pradą jest też fakt że Churchill starał się przeprowadzić inwazję na Bałkanach aby za wszelką cenę ratować kraje Europy
            To na jego polecenie agent Cycero przekazał w Ankarze agentom Rzeszy dokładne informacje na temat ladowania aliantów w Normandii z dokładną datą
            Hitler uznał jej jednak za fałszywe ..

            • 2 2

        • (4)

          na ta hipoteze wczesniej nie trafilem. dzieki za podanie zrodla.

          ale pamietajmy ze jestesmy caly czas w kregu hipotez a nie faktow. mogli zatopic sami niemcy, mogli holendrzy, mogli i anglicy albo moglo sie stac cos jeszcze innego. wiec na rzucanie oskarzen w bardzo konkretnym kierunku jest zdecydowanie za wczesnie. jeszcze nawet nie potwierdzono czy to Orzel.

          a co do sikorskiego to uwazam ze powinnismy najbardziej cisnac angoli na odtajnienie dokumentow, ktore z tego co pamietam zostaly po katastrofie utajnione na 100 lat.

          czytalem kiedys ze w okresie poprzedzajacym katastrofe w poblizu gibraltaru przebywal kim philby - podwojny agent angoli i sowietow, ktory ostatecznie okazal sie sowieckim kretem w MI6.

          wiec zakladajac ze maczal w tym palce to niekoniecznie musialo to byc na zlecenie angoli. wszak stalinowi tez nie bylo na reke aby na swiat wyplynela informacja o tym co zrobil w katyniu.

          • 0 0

          • Smierć Sikorskiego to nasza robota miał usłyszeć syn polskiego generała ... którego a to odsyłam do prof. Baliszewskiego (1)

            Fakt zamach na skale był przeprowadzony przez Polaków z 2 -ki za zgodą i aprobatą wywiadu brytyjskiego i na reke sowietom
            Sikorskiego starał się ratować wywiad niemicki licząc na odwrócenie się sojuszy co było realne.
            Polecam prace na ten temat Dariusza Baliszewskiego
            Zamach, Zabójcy Kiesielowskiego

            • 0 0

            • Czytałem artykuły Baliszewskiego, może ma racje, ale wcale jej mieć nie musi. Inni historycy niekoniecznie się z nim zgadzają.

              A to, że ktoś coś miał usłyszeć nie oznacza że usłyszał.

              • 0 0

          • prawdą jest też fakt że Sikorski pozwolił na aneksję kresów wschodnich za co zresztą został zlikwidowany przez naszą 2 ke

            • 0 0

          • DArku, akurat w tym przypadku hipoteza omylkowego zatopienia jest najbardziej prawdopodobna -zreszta odpowiednie dokumenty w brytyjskich archiwach odkryto trzy lata temu i byly one szeroko dyskutowane w prasie fachowej i w sieci.

            • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane