• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk miastem hipermarketów

27 maja 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Miasto Gdańsk przygotowało 20 uchwał, które umożliwią powstanie dużych obiektów handlowych nie tylko na obrzeżach miasta, ale również w samym jego środku. Są to m.in. tereny we Wrzeszczu, w centrum Oliwy i samym Śródmieściu Gdańska - rejon ulic Siennej, Grobli i Polskiego Haka, teren byłej Stoczni Gdańskiej, okolice ulic Stępkarskiej i Rybaki Górne, Targu Siennego oraz teren Dolnego Miasta.

Rejony te zostały wybrane spośród stu, w których można dopuścić możliwość wybudowania centrum handlowego czy osiedlowego. Uchwały zmianyzagospodarownia przestrzenego terenu przygotowano z myślą o przyszłych inwestorach. W przypadku zgłoszenia się inwestora gmina jest zobowiązana przeanalizować potencjalny wpływ budowy na komunikację, działanie na szkodę naturalnego środowiska, czy lokalnych kupców. Oczywiście koszt tych analiz pokrywany jest z budżetu miasta.

Z jednej strony jest to zielone światło dla inwestorów, bo jeśli są tereny w planach zagospodarowania przestrzennego to są to niewątpliwie otwarte drzwi, sugestia, że są szanse na postawienie w tym miejscu hipermarketu. Z drugiej miasto zostawia sobie możliwość wykorzystania określonych terenów również w tym kierunku. Takie decyzje pozostawiają cień niepokoju wśród mieszkańców pobliskich terenów i właścicielach małych sklepów. Nawet jeśli nigdy na tym terenie nie powstanie hipermarket - jego potencjalna lokalizacja w tym miejscu przez lata może spędzać ludziom sen z powiek.

Opinie (40)

  • pierwszy

    tak jest !!!!!!!!!!!
    i jeszcze wiecej sklepow !!!!!!!!!
    Totalna glupota , niech lepiej ten ochydny zieleniak przerobiol na supermarket !

    • 0 0

  • sklepy

    Zgadzam sie z poprzednikiem, w Gdansku jest juz wystarczajaco duzo hipermarketow. Normalni ludzie tez chca zarabiac na handlu.

    • 1 0

  • To może niech normalni ludzie wezmą się za normalny handel !!! A nie za oszukiwanie klientów ! Miszkam na Morenie - jest tu masa małych sklepików - i mam ich serdecznie dość . Ile razy kupuję w nich cokolwiek , jest to albo stare , albo zepsute . Jestem właśnie po porannych zakupach . Kupiłam 10 jajek - 2 oczywiście były pobite , zapłaciłam za gazetę , której Pani nie wpakowała mi do koszyka , kupiłam ziemniaki - waga pokazała 1.78 zł., a Pani nabiła na kasie 2 zł ... Ile można ?! W żadnym z dużych sklepów nie zdarzyło mi się coś takiego ... Także , albo mali sklepikarze wezmą się za uczciwość i tym zachęcą klientów do kupowania albo - żegnajcie ...

    • 1 0

  • W całej zachodniej europie istnieją strefy buforowe dla ochrony handlu w centrum miast, hipermarkety mogą powstawać dopiero w pewnej odległości od centrów miast tak, aby dąć szanse miejscowym kupcom na prowadzenie swoich interesów, bardzo trudno było by znaleźć tam hipermarket w centrum miasta. Taka sytuacja już istnieje np. w Gdyni, i wielu innych miastach jak Łódź. Zabija się w ten sposób sklepy prywatnych kupców, którzy z czasem nauczyliby się ze oszukiwanie pojedynczych klientów nic nie daje i zaczęliby sprzedawać towar wysokiej jakość. W centrach zachodnich miast jest pełno super rozwiniętych butików i tym podobnych sklepów, które nie tak jak hipermarkety, oferują towar najwyższej jakości i pochodzący np. w przypadku odzieży z małych serii, co dla wielu ma wielkie znaczenie. Obserwując to, co sprzedaje się w hiopermarketach stwierdzam ze jest to wielki promocyjny szajs nic więcej. Ale cóż, czy ktoś się na przykład zastanowi ze do takiego hipermarketu musi dojechać 80 do 120 TIR-ów dziennie, czy już nie doskwierają nam korki (z za jakiś czas koleiny) na wszystkich dojazdowych drogach z trójmiejsckiej obwodnicy do centrum Gdańska, a teraz jeszcze dodatkowo, co dziennie 100 TIR-ów z szajsem zapakowanym na nich do każdego hipermarketu. Ale władze miasta jak to było i będzie nie myślą albo zaklejają sobie szare komórki łapówkami i nie chcą myśleć nie zastanawiają się nad tym. "I tak trwa ten kraj pomników, strumieniem podmywany głaz"

    • 0 0

  • Zielona Budka

    A może zamiast budować coraz więcej sklepów i hipermarketów - to można by posadzić trochę drzew, krzewów, kwiatków, trawy i zieleni...?

    • 1 0

  • Nie taki hipermarket straszny.

    Jestem raczej zwolennikiem dobrze zorganizowanego handlu. To, co tzw. "polscy kupcy" prezentują w swoich sklepach jest żenujace. Tylko ostra konkurencja z hipermarketami jest w stanie nauczyć naszych "handlowców". Nie myślmy komunistycznie i nie myślmy niepotrzebnie za kupców. Bądźmy wymagającymi klientami (o kupcach niech myśli SLD). Tak pojęty "egoizm" skutkuje racjonalnymi decyzjami konsumenckim - wygrywają wówczas najlepsi, najtańsi i najlepiej zorganizowani. Dziwić może to, że 450 tyś. mieszkańców martwi się o garstkę "kupców" z brudnymi paznokciami i tłustymi włosami(przepraszam za złośliwość).
    Na koniec chciałbym ogłosić wymarcie "polskich kupców". Kiedy 11 listopada (Święto Niepodległości) spacerowałem po Gdańsku, nie zauważyłem żadnych oznak nastroju świątecznego. "Poslcy kupcy" nie są polskimi kupcami, gdyż nie potrafią uczcić święta. W ten dzień straszyły zakurzone witryny z resztkami "dekoracji" i tępymi manekinami, a wystarczyło postawić wazon z biało-czerwonymi kwiatami i wywiesić flagę narodową (koszt ok. 70 zł razem). W tym dniu stwierdziłem, że nie warto bronić tej grupu ponieważ oni nie reprezentuje interesu narodowego czy nawet lokalnego. Od tego dnia pojęcie "kupcy polscy" zapisuję w cydzysłowie.
    Na obecnym etapie rozwoju gospodarczego Polski nie myślmy o wyrafinowanym handlu towarami najwyższej jakości, bo na to muszą być masowi klienci z odpowiednimi dochodami. Póki co, stać nas na masową konsumcpcję towarów ładnie opakowanych z "dolnych półek" - to jest fakt ekonomiczny. Myślenie życzeniowe jest pozostałością komuny. Handel eksluzywny będzie się rodził bardzo powoli.

    • 0 0

  • super hiper mega

    ciężko się nie zgodzić z wypowiedziami, chociaż raczej byłbym pośrodku: małe sklepiki muszą istnieć i hiper... również.
    ALE chciałbym napisać o czymś innym. jak wspomniano w artykule, terenem pod super-hiper... miałby być również teren Oliwy (centrum). Jako, że to moje podwórko, i domyślam się o jaki teren ewentualnie może chodzić (róg Grunwaldzkiej Opackiej ) ŻYCZĘ TYM KTÓRZY WYDAJĄ TAKIE POZWOLENIA DUŻEJ WYOBRAŹNI. Jeżeli ta uchwała bezkrytycznie popiera powstanie w tym miejscu hiper.... to ja PROTESTUJĘ. chyba, że ustawodawcy zostawili jakąś furtkę bezpieczeństwa i rozsądku. JEŻELI TAM POWSTANIE HIPER TO JA DO DOMU SAMOCHODEM NIE DOJADE!!!! (Z NIEGO RÓWNIEŻ NIE UDA MI SIĘ WYDOSTAĆ!!! ) popatrzcie co się dzieje na Czyżewskiego, popatrzcie na korki Starego Rynku Oliwskiego. A teraz pomnóżcie to przez chętnych z najbliższych dzielnic. (Przymorze, Żabianka, część Sopotu, Zaspa).
    JEŻELI TAM POWSTANIE HIPER... TO NAJWYŻSZA OZNAKA ŻE KTOŚ DOSTANIE $$$.
    -------
    ale widzę też dobre strony całego interesu. oprócz tego że poruszam się samochodem jestem również bikerem. I TU WIDZĘ SZANSE na zakorkowanie trojmiasta, dzięki czemu BEDZIEMY MUSIELI sie przesiąść na rowery. więc: rowerzyści bądźcie za budowaniem hiper... !!!!!

    • 0 0

  • ZKM

    Dnia 27.05.2001 r. o godzinie 20.55 na przystanku tranwajowym na przeciwko POLMOZBYTU tramwaj nr 13 numer boczny ostatniego wagonu 1304 (skład 3 wagonowy) motorniczy wyżej wymienionego tramwaju nie otworzył drzwi w ostatni wozi mimo, że widział mnie na przystanku, rowniez nie ptworzyl drzwi w drugim wagonie. Gdy podbiegałam do otwartych drzwi w pierwszym wagonie w tym momencie motorniczy ruszył z przystanku.

    P.S.
    Czy temu panu nie zależy na dobrej opinii ZKM - u Gdańsk.
    Czy w ten sposób powinno traktować się stałych klientów komunikacji miejskiej, a może są to stałe praktyki wszystkich motorniczych.

    • 0 0

  • Szkoda...

    Szkoda, że tych terenów nie przeznaczono na jakieś parki i skwery, tak mało jest ich w Gdańsku, lub inne miejsca służące rozwojwi turystyki w Gdańsku, a nie "handlu promocjami". A poza tym gdzie na zachodzie (do którego tak uparcie dążymy) w centrum miasta budują hipermarkety, które powodują utrudnienie w komunikacji i zagrożenie dla drobnego handlu. No i kto jest właścicielem tych hipermarketów - oczywiście zachodni inwestorzy, którzy na pewno tylko zacierają ręce z uciechy na widok naszej głupoty.

    • 0 0

  • też tak myślę...

    zgadzam się z autorką -kasia-poprzedniej wypowiedzi , nie ma sensu oprotestowywać hipermarketów.Niech ich jest jak najwięcej byle tylko POZA MIASTEM !!! A obroną naszych krajowych kupców niech będzie ich jakość i profesjonalizm tak obsługi jak i sprzedawanego towaru. Negatywnym przykładem może być w tym miejscu kiosk z gazetami przy przystanku autobusowym Migowo na Morenie (koło ul.Myśliwskiej) , jeżeli kupujesz tam rano gazetę lub bilet na autobus i nie masz odliczonej kwoty , to drżyj...Obsługa wybitnie , delikatnie mówiąc, nieprzyjemna.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane