• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdyńskie rozwiązanie przyjęte na całym Pomorzu

neo
24 czerwca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Rowerzysta musi się liczyć z tym, że będzie musiał opuścić autobus, gdy pojawi się w nim wózek - nawet jeśli ma ważny bilet. Rowerzysta musi się liczyć z tym, że będzie musiał opuścić autobus, gdy pojawi się w nim wózek - nawet jeśli ma ważny bilet.

Wprowadzone w Gdyni rozwiązania regulujące przewożenie rowerów w pojazdach komunikacji miejskiej będą obowiązywać na całym Pomorzu. Bezwzględne pierwszeństwo będą mieć osoby z wózkami i na wózkach, ale kierowca będzie mógł zezwolić na przewiezienie roweru nawet w przypadku, gdy wózek w autobusie już będzie.



Defekt roweru, załamanie pogody, zbyt daleka trasa, niewystarczająca infrastruktura lub np. brak sił na dalszą wycieczkę podczas wyprawy z dziećmi - przyczyn wchodzenia z rowerami do autobusów i trolejbusów jest wiele.

Zdarzało się nie raz, że powodowało to konflikty z innymi pasażerami. Zwłaszcza jeśli rower zajmował przestrzeń przeznaczoną także dla wózków. Choć już przed dwoma laty Rada Miasta Gdańska oraz Gdyni zmieniły regulaminy w tej sprawie, konflikty nadal występowały.

Najpierw wózki, potem rowery.



Dziś sprawa jest jasna. Pierwszeństwo przewozu mają osoby z wózkami oraz na wózkach. Nie ma znaczenia, kto pierwszy wsiadł. To efekt ustaleń podczas debat zorganizowanych z organizacjami rowerowymi, urzędnikami, kierowcami komunikacji publicznej i związkowcami.

- Zaczęło się od konfliktu, a skończyło na rozwiązaniu i wypracowanym kompromisie. Każdy musiał trochę ustąpić, ale najważniejsze, że priorytet uzyskają osoby, dla których jest on najbardziej potrzebny: osoby niepełnosprawne oraz matki z dziećmi w wózkach - mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni.

Sklepy rowerowe: Gdańsk, Gdynia, Sopot.



Teraz rozwiązanie w Gdyni ma zostać zaimplementowane w całej metropolii. Metropolitalny Związek Komunikacyjny Gmin Zatoki Gdańskiej zarekomendował wprowadzenie gdyńskich rozwiązań u wszystkich swoich członków.

Co jednak z rowerzystą, który skasował bilet, ale musi opuścić pojazd, bo właśnie wszedł ktoś z wózkiem?

- Ma dwie możliwości: zapytać kierowcę, czy zgadza się, żeby dalej jechał i jeśli zapełnienie pojazdu będzie niewielkie, będą na to spore szanse. Albo wysiąść z pojazdu i poczekać na kolejny - mówi Hubert Kołodziejski, dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni.
W takim przypadku skasowany bilet jednoprzejazdowy nie jest ważny w następnym pojeździe i rowerzysta musi skasować kolejny. A także liczyć się z tym, że znowu będzie musiał wysiąść, gdy sytuacja się powtórzy.

- To ryzyko osoby przewożącej rower, ale zdecydowana większość, bo aż 75 proc. naszych klientów korzysta z biletów okresowych albo możliwości bezpłatnego przejazdu. Tylko 25 proc. pasażerów kasuje bilety jednoprzejazdowe. Ewentualny problem będzie więc dotyczył nielicznych - uspokaja Hubert Kołodziejski, dyrektor ZKM.
neo

Opinie (503) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Gdańsk bardziej rowerowy niż Gdynia moi drodzy i kochani (16)

    Ale to młodsza siostra pokazuje lepsze rozwiązania

    • 77 125

    • lepsze?

      • 15 6

    • Gdynia pod względem wyścigów kolarskich nie ma sobie równych!

      • 20 7

    • Gdynia wzorem? (5)

      Gdynia popada w ruinę gdyby rządził tam PiS to by było jak w Ameryce

      • 7 23

      • Dziękuję za taka Amerykę

        • 8 1

      • Czeczenia to nie Ameryka

        ty misiu żartownisiu

        • 10 0

      • gdyby rządził PiS to by było jak w Ameryce

        znaczy zighajlNarodowcy bili by murzynów?

        • 4 0

      • ...Południowej. (1)

        Coś jak Wenezuela.

        • 5 0

        • czyli Moskwa

          Jarozbaw kłamczenko silnie nad tym pracuje

          • 2 0

    • (1)

      Gdańsk bardziej rowerowy bo ma rozwinięta infrastrukturę rowerową,w Gdyni lepiej nie mówić...:(

      • 8 6

      • ojej, jak żyć?

        koniec świata

        • 7 3

    • Nie rozumiem i nie zgadzam się z ponownym kasowaniem biletu (5)

      Jeśli to ma być kompromis i w ramach kompromisu rowerzysta będzie musiał wysiąść, to jaki problem by mógł pojechać na skasowanym bilecie, skoro sami przewoźnicy mówią, że większość osób ma bilety okresowe a takie sytuacje są dosyć rzadkie.

      • 11 3

      • Wniosek do wojewody o rozstrzygnięcie nadzorcze (1)

        propozycja wprost sprzeczna z art. 18 ust. 1. prawa przewozowego

        Jeżeli przed rozpoczęciem przewozu lub w czasie jego wykonywania zaistnieją okoliczności uniemożliwiające jego wykonanie zgodnie z treścią umowy, przewoźnik jest
        obowiązany niezwłocznie powiadomić o tym podróżnych oraz zapewnić im bez dodatkowej opłaty przewóz do miejsca przeznaczenia przy użyciu własnych lub obcych środków transportowych (przewóz zastępczy).

        • 12 2

        • punkt zupełnie nie na temat

          tu jest mowa np. o rozkraczeniu się autobusu i podstawianiu następnego. Przewóz trwa nadal, tylko koleś w obcisłych gatkach wysiada.

          • 1 0

      • Też nie rozumiem dlaczego miałby wysiąść rowerzysta z uszkodzonym rowerem (1)

        Powinni wysiąść pasażerowie bez bagażu i iść na piechotę, bo im będzie łatwiej.

        • 3 7

        • ależ Rowerzysta może śmiało jechać na swoim bilecie daaaalej

          tylko rower trzeba mu z wozu wypiiiitolić :))))

          • 5 0

      • no a po czym wtedy poznać ważny bilet?

        Drukujesz na nim godzinę i numer pojazdu. Zmieniasz pojazd. Przychodzi kontrola biletów. Po czym poznasz, że to nie jest twoja osiemnasta przesiadka na tym samym bilecie? Niestety żyjemy w kraju cwaniaków, tu nie Japonia.

        • 0 1

  • (38)

    Przecież to oczywiste, że pierwszeństwo ma wózek przed rowerem bo wózek czy to dziecięcy czy inwalidzki to przymus a rower to zwykłe widzimisię. Odkryli w Gdyni Amerykę. Wooow.

    • 248 89

    • (11)

      wózek dziecięcy to przymus? nie rozśmieszaj mnie... może jeszcze napiszesz, że dziecko to przymus?

      Widzę madka w natarciu

      • 52 93

      • A tu widzimy nawiedzonego rowerzystę (8)

        A rower to przymus? jak chcesz jeździć to nie pakuj się do autobusu. Nie rozśmieszaj mnie! A jak chcesz pojechać z dzieckiem do przychodni na badania ,zrobić zakupy? Dziecko będzie lewitować przy tobie? Czy Ciebie rodzice przywiazywali do kaloryfera w domu? Może dlatego nie zdajesz sobie sprawy ,ze wózek to dziś konieczność. Albo masz jakieś 18 lat i gu....o wiesz o życiu

        • 59 21

        • (3)

          jak rower się zepsuje a musisz wrócić do domu to też jest przymus

          • 25 32

          • (2)

            to se zamów taxe

            • 24 17

            • na wózek też można taxe zamówić

              • 24 26

            • Taxi może też przewieźć wózek

              • 8 9

        • (3)

          Ja widzę pełnego nienawiści człowieka z kolei...
          Tak dla informacji: wózek to nie przymus: przez tysiąclecia matki radziły sobie bez wózków a teraz nagle przymus...

          • 19 41

          • Przez tysiąclecia nie było też rowerów, więc wracaj do tamtych czasów.

            • 31 13

          • Wiesniaki tez rowerów nie miały a żyły (1)

            • 7 4

            • ale miały konice i bat do przeganiania tych miastowych na welocypedach

              • 0 0

      • madka

        Hahhahahahahaha

        • 10 10

      • rowerzysta płaci a mamuśki 500+ nie zawsze, bo różne ulgi

        • 3 9

    • z jakiej racji wózek dziecięcy ma mieć pierwszeństwo przed rowerem? (16)

      • 25 71

      • (10)

        Z takiej, że rower to wybór a dzieciecy czy inwalidzki wózek to często przymus. Jak ta młoda matka ma przewieźć 3 miesięczne dziecko? W reklamówce? Pod pachą? A może w plecaku?

        • 63 20

        • Za 500 niech weźmie taryfę (2)

          • 28 56

          • Zajmij się wydawaniem swoich pieniędzy, a nie doradzasz innym. (1)

            • 42 13

            • A 500+ to z kosmosu się wzięło?

              Pomijając główny temat. Wszyscy jesteśmy obowiązkowymi sponsorami socjalizmu.

              • 17 2

        • kolegę wyżej najwyraźniej wozili w siatce i nie wpłynęło to dobrze na rozwój... (2)

          • 43 7

          • jak karpia (1)

            stąd niedotlenienie

            • 14 5

            • Ahhahah padłem

              • 1 2

        • może poczekać chwilę na następny skoro rower już w pojeżdzie (3)

          • 10 5

          • Rower=środek transportu. Wziąłeś rower - zap rowerem (2)

            • 13 5

            • Wózek też jest środkiem transportu - można się z nim przespacerować. Dziecka nie trzeba dźwigać, zakupy też jadą na kółkach.

              • 8 10

            • Ta a rower a widziałeś kiedys lawety dla rowerów?

              • 0 0

      • Z tej, że tylko ciapy wożą rower w autobusie. Janusze kolarstwa. (1)

        • 46 16

        • ja kiedyś wiozlem ale nie pamiętam czemu

          chyba kapcia miałem i późno było

          • 7 1

      • (2)

        To proste. Na rowerze możesz a nawet powinieneś dojechać do domu. W wózku dziecięcym będzie raczej ciężko. Jeżdze prawie wszędzie na rowerze i nie wpadłbym na to by pchać się z nim do autobusu.

        • 28 9

        • to zamontujcie sobie do wózków pedały

          • 8 14

        • Gdyby zdarzyła Ci się niespodziewana i trudna sytuacja bez wyjścia to wpadłbyś !

          • 4 1

    • Kierowca (1)

      Nie to nie żadne odkrycie tylko sama prawda było tak kiedyś ze kto pierwszy ten jedzie. Bo tak So wymyślił radny który buduje sobie ścieżki rowerowe pod prąd do swojego domu na starowiejskiej tam gdzie się kończy tam mieszka.

      • 9 8

      • Całą Starowiejską można jechać pod prąd. Nie kończy się.

        • 3 4

    • Ze co proszę?

      Wózek z dzieckiem i przymus? A rower widzimisie? Ani dziecko ani rower nie jest z przymusu a z wyboru wiec proszę zejść na ziemie z takimi poglądami.

      • 18 20

    • Czemu?

      • 0 0

    • (1)

      Gdybyś znał dotychczasowe przepisy lub ich brak to byś głupio nie pieprzył do tej pory kto był pierwszy w autobusie ten jedzie nie ważne czy rower czy wózek brak regulacji. Pozdrawiam

      • 6 4

      • A musza byc regulacje?

        Nie wystarczy zdrowy rozsadek i zyczliwosc?

        • 8 3

    • d**il

      • 1 1

    • Ocena słuszna,ale po co ta złośliwość dot. Gdyni

      • 1 0

    • Wózek to przymus lol

      Dostajecie nieroby 500 + na kaszojady to jeździjcie taksówkami

      • 0 1

  • Bez sensu. (9)

    • 51 122

    • (6)

      Dokładnie całkowiecie bez sensu, co mnie obchodzi jakiś bachor w wózku!?

      • 12 36

      • A co wszystkich obchodzi roweżysta który nie może wsiąść (1)

        Nic, chyba przesiądę się na autobus i specjalnie z wózkiem będę jeździł. Nawet dzieciaki od sąsiadów pożyczę.
        A kto będzie płacił na Twoją emeryturę? czy za lekarza?
        Ale czego oczekiwać od kolesia w getrach co mu mózg uciskają?

        • 20 13

        • A czego można oczekiwać od analfabety, który popisuje się brakami w ortografii ?

          • 2 4

      • A co nas obchodzi (3)

        Jakiś gość z rowerem? Ma kółka niech zjeżdża

        • 10 6

        • (2)

          Wózek też ma kółka !!!

          • 3 3

          • (1)

            Ale bez pedałów to się nie liczy

            • 3 0

            • tego nie wiadomo

              • 0 0

    • Z sensem.

      • 6 4

    • dokładnie

      rower tak ,jak jest już wózek ,rower nie jak wózek wjeżdża ,rower wyjeżdża ,wózek wjeżdża i rower ponownie wjeżdża .

      • 1 1

  • (5)

    Myślałem, że wszyscy wprowadzają sprzedaż karnetów na 2,5 biletu :(

    • 110 10

    • (2)

      A jaki karnet można teraz kupić? Na 1,5?

      • 2 8

      • (1)

        Nie zrozumiałeś/łaś chyba, więc tłumaczę: to była lekka szydera z Gdyni, w której w jako (chyba) jedynym mieście w Polsce istnieje coś takiego jak karnet. Relikt PRLu. I zmuszanie kogoś do zakupu 5 (lub 2,5) biletu, jeśli chciałby kupić tylko 2 (lub 1). Już rozumiesz?

        • 11 1

        • bzdurzysz

          w każdym pojeździe możesz kupić pojedynczy bilet - czasowy. (już nie mówiąc o tym, że papierowe bilety to tylko jedna z opcji, większość pasażerów jeździ na elektronicznych)

          • 0 3

    • (1)

      You made my day! Ze tez Gdynia się z tymi biletami nie może ogarnąć...

      • 1 1

      • tylko wy macie problemy z biletami w Gdyni

        Gdynianie i podróżni ZKM sobie spokojnie radzą. Apka, elektroniczne na karcie, kioski, czasowe i karnety u kierowcy. Wszystkie opcje są obstawione.

        Jeśli szukasz kto się nie może ogarnąć, to spójrz na ZTM z brakiem kierowców, nagminnymi spóźnieniami i odwoływanymi kursami, wykolejeniami i pożarami pojazdów. Tam to jest masakra.

        • 1 1

  • Po to macie nogi, żeby na nich chodzić (4)

    A nie autami jeździć.

    • 67 44

    • Po to masz du*ę, żeby na niej siedzieć

      a nie po chodnikach się szlajać i tłok robić.

      • 11 8

    • i autobusami

      • 3 1

    • A po to masz rozum żeby myśleć,ale chyba nie masz!

      • 0 0

    • Gdyby ktoś cię spytał po co ci głowa

      Mógłbyś z dumą odpowiedzieć "Jem niom!"

      • 0 0

  • czyli nigdy nie wiesz czy cię zabierze. dno!! (3)

    • 88 84

    • (1)

      Rowerem przecież zdrowiej a jak chcesz autobusem rower zostaw w domu. Jakieś kaleki jeżdżą rowerami.

      • 16 7

      • A jak się zepsuje? Albo kontuzja złapie? Wystarczy pomyśleć w jakiej sytuacji Ty pojechałbyś rowerem w autobusie... Niech odmówi Ci kierowca w godzinach szczytu to zobaczysz jak miło

        • 6 12

    • Rower jest do jeżdżenia - na nim, a nie z rowerem w autobusie!
      Kontuzje czy awarie? - To promil przypadków; zazwyczaj rowerzyście po prostu nie chce się dalej pedałować i dlatego pcha się z rowerem do autobusu.

      • 15 6

  • a ojcowie z dziećmi w wózkach (6)

    oni są gorsi ?

    • 164 12

    • p. wiceprezydent powiedziała wyraźnie: matki z dziećmi w wózkach! Ojcom dziadkom i innym pierwszeństwo nie należy się!

      • 40 2

    • (1)

      Sprawdzić, czy nie ksiądz

      • 20 3

      • Widać niemca zwachal

        • 1 1

    • biały hetero w wieku 25-35 nie może na nic narzekać i być dyskryminowany, bo ma tyle szczęścia że mu się w d... poprzewracało ;)

      • 12 0

    • bo MADKA (1)

      ma wszędzie pierwszeństwo i jej się wszystko należy

      • 4 2

      • bo matka z dzieckiem to jest przyszłość naszego narodu

        bez nich czeka nas biologiczna zagłada
        Wstyd, że cię rodzice nie nauczyli miłości do ojczyzny i szacunku dla Matek Polek.

        • 2 2

  • (6)

    Beda oddawac za bilet jak ktos bedzie musial wysiasc? Powinno byc tak, ze jedxie twn kto juz jest w autobusie

    • 51 142

    • (3)

      A potrafisz czytać ze zrozumieniem?

      • 28 6

      • Czego ty od trolla portalowego co setki komentarzy pisze oczekujesz??

        • 13 3

      • Pewnie nawet nie czytał (1)

        Tylko nagłówek i pierwszy akapit

        • 4 1

        • on nawet nagłówków nie czyta

          spamuje i troluje pod wszystkim na tym portalu, nawet pod artykułami dla dzieci

          • 0 1

    • Godzinny se kup

      • 3 0

    • niech zgadnę

      masz 20 lat, mieszkasz z rodzicami, wyznajesz korwina i nienawidzisz matek z dziećmi?

      • 3 3

  • Rower co do zasady jest pojazdem na którym się jeździ, więc naturalnym jest, by nie wozić rowerów (26)

    • 227 74

    • wózek co do zasady jest pojazdem, którym się jeździ, więc naturalnym jest, żeby nim jeździć a nie wozić autobusem (11)

      i co teraz?

      • 40 59

      • W przeciwieństwie to Ciebie (3)

        Osoba niepełnosprawna musi jeździć by się poruszać. Ty nie musisz więc pedałuj dalej

        • 32 11

        • A co jak to będzie niepelnosprawny (1)

          Na rowerze? Albo matka z rowerem i dzieckiem w foteliku?

          • 5 7

          • Będzie musiała wysiąść, bo nienawiść do rowerów jest większa niż miłość do drugiego człowieka

            Kraj pięknie pier ludzików, jak się czyta te komentarze.

            • 6 3

        • To jest trudny dylemat etyczny

          Czy bardziej uprzywilejowana powinna być osoba niepełnosprawna ruchowo na wózku, czy też niepełnosprawna umysłowo na rowerze.

          • 0 0

      • No,no, i jeszcze kartę do jazdy wózkiem trzeba wyrobić i zdać egzamin. Puknij się w łeb.

        • 7 8

      • Pasażerowie wózków dziecięcych, inwalidzkich (3)

        to piesi, którzy z logicznych powodów inaczej poruszać się nie mogą. Rowerzysta w ztm to ...bez epitetów.

        • 20 14

        • Hulajnoga elektryczna też jest pieszym, więc .......?

          • 1 4

        • przecież rowerzysta zsiadający z roweru już staje sie pieszym (1)

          • 6 3

          • Wyżej napisał, że z "logicznych powodów"

            A u ciebie widze, że z logiką krucho.

            • 0 0

      • (1)

        od kiedy wózek jest pojazdem? ma jakieś wyznaczone drogi jak rower?

        • 7 1

        • tak, może poruszać się po chodniku

          • 0 5

    • Sytuacje (5)

      Czasami sa sytuacje ekstremalne, np. rozpetała się burza, przebita dętka itp. tych rzeczy nie sposób przewidzieć, a do domu daleko. Wówczas można sokrzystać z takiej opcji, ale generalnie rower jest do jeżdżenia, a nie przewożenia.

      • 52 8

      • Jak mi się przebije opona to do autobusu auta nie zabieram (4)

        Jakoś sobie wszyscy kierowcy radzą. To może rowerzyści też by mogli?

        • 30 25

        • Z promu też nie skorzystasz autem? (2)

          Przecież statki są od pływania a nie wożenia samochodów.

          • 16 13

          • (1)

            Ale argument. Promy są specjalnie budowane do przewożenia samochodów. Co za dzban.

            • 14 15

            • To trzeba mieć tupet

              Żeby wyśmiewać taki argument pod dyskusją gdzie pada argument "samochodu do autobusu nie zabieram"

              • 0 0

        • Jak by się dało to byś zabierał

          • 2 4

    • a samochodem się jeździ, a nie parkuje na chodnikach (4)

      • 16 7

      • ścieżka jest dla rowerów a nie ulica.

        • 8 5

      • a rowerem jeździ się na ścieżce, nie na chodniku (2)

        • 11 5

        • Rowerem po drodze rowerowej sie jeździ o ile droga rowerowa spełnia wszystkie wymagania techniczne dla ddr. W innym przypadku jezdnia. W Gdańsku mamy zaledwie kilka kilometrów ddr spełniających wszystkie kryteria stawiane dla ddr.

          • 6 1

        • Mówisz o tych kilku scieżkach w Gdyni?

          • 3 0

    • Przeloz sily nad zamiary

      Masz dwa kolka to pedaloj a nie ze sie niechce pod gore pedalowac lepiej do autobusu sie pchac

      • 5 6

    • nogi

      co do zasady są po to by chodzić, więc naturalnym jest by chodzić a nie jeździć samochodem czy autobusem

      • 2 0

    • rozumiem, że zwalczasz też bagażniki samochodowe z zapięciami na rowery?

      to sie nazywa pedauofobia i to się leczy

      • 1 0

  • Niech oddają pieniądze (51)

    Nie mam nic przeciwko pierwszeństwu osób na wózkach i z wózkami, ale to przecież jakąś paranoja, że kupujesz bilet, zawierasz umowę na usługę, a potem dostawca wypina się na ciebie, nie realizuje usługi, nie zwraca pieniędzy i to twój problem.
    A jak masz pecha, to zapłacisz za kilka niezrealizowanych przejazdów pod rząd.
    Przecież to kradzież w biały dzień.
    Wypraszasz pasażera z ważnym biletem - oddaj mu pieniędze!

    • 373 100

    • to i tak wielka łaska że w ogóle możesz jechać z tym rowerkiem (14)

      a jak się nie godzisz na te zasady, czyli jak sam zauwazyles na umowe na usluge to z niej nie korzystaj. Skorzystaj ze swojego bolida i aerodynamicznego kasku zgodnie z przeznaczeniem i jedź na nim.

      • 54 64

      • Jak to jest (12)

        Mieć tak ciasny umysł, żeby nie potrafić sobie wyobrazić sytuacji kiedy dalsza jazda na rowerze nie jest możliwa i skorzystanie z autobusu czy tramwaju upraszcza sprawę?

        • 57 17

        • to sobie taxi zamów (8)

          nikt nie ma ochoty na ocieranie się o twój brudny rower dla twojej wygody. Dlaczego inni muszą razem z tobą ponosić konsekwencje tego że nie masz przy sobie zapasowej dętki i pompki oraz tego że nie potrafisz skorzystać z prognozy pogody?

          • 24 43

          • (4)

            Nikt nie ma ochoty patrzeć na twojego rozwrzeszczanego bachura

            • 35 18

            • (3)

              nie mam kaszojada ale widze że skonczyly sie argumenty to zaczyna sie wrzask.

              • 15 13

              • (2)

                Argumenty:
                1. Kazdy rowerzysta na ulicy to 1 samochod mniej w korku w którym stoisz. Gdynia jeszcze nie stoi buspasami więc niezaleznie czym jezdzisz ponosisz konsekwencje przepchanego miasta.
                2. Kazdy rowerzysta to 1 msce wiecej w autobusie dla Ciebie. Jak wspomnialam wyżej raczej ciezko sie jedzie w bardzo zapchanym autobusie w korku np 40 minut gdy na zewnątrz 32 stopnie. Spodziewam sie że przy pełnym "naladowaniu" autobusu pasazerami klimatyzacja moze nie wyrabiac :))

                • 4 1

              • Logicznie , ale "obok" tematu

                • 1 2

              • no toż podpisuje sie pod tym

                tylko rozmowa jest na temat rowerów w autobusie. Można się zaopatrzyć i zorganizować tak żeby nie ratować się potem podróżą w komunikacji miejskiej z nieporęcznym rowerkiem. Ale mam wrażenie że część użytkowników czytanie ze zrozumieniem po prostu olewa...

                • 0 2

          • Dokładnie to samo można powiedzieć o wózku: brudne koła, duże gabaryty itd

            • 13 1

          • nie rozumiem w czym problem, w autobusie przeważnie jest dość miejsca

            chyba że lubisz się ocierać i specjalnie wybierasz takie zatłoczone. Czasem wożę rower dla wygody bo regulamin na to pozwala i z kilku innych powodów, których nigdy nie zrozumiesz. Nigdy nikogo rowerem nie otarłem ani nie utrudniłem przejazdu inwalidom. Obstawiam, że jesteś sfrustrowanym wąsatym kierowcą autobusu. Gdybyś naprawdę był/a taki/a sterylny/a to na pewno nie korzystał(a)byś z autobusów, bo tam śmierdzi lumpem i jeden rower od czasu do czasu to najmniejszy problem.

            • 14 4

          • Ciasny umysł kontratakuje

            Gdzie w łatwiej zmieścić rower, w autobusie czy w taksówce? "nikt nie ma ochoty na ocieranie się o twój brudny rower dla twojej wygody." ja nie mam ochoty ocierać się o brudnych i spoconych ludzi a jets to nieuniknione jak jest ścisk. W ogóle jaki ten argument jest bzdurny to aż mi słów szkoda. Równie dobrze można napisać że "nikt nie ma ochoty na ocieranie się o brudny wózek dla wygody matki". No ale jak ktoś ślepo nienawidzi rowerzystów to nie przetłumaczysz

            • 0 0

        • (2)

          rozumiem że gdy skuter się zepsuje wprowadzisz go na siłę do autobusu?

          • 12 17

          • a nawet samochód osobowy jak jest mały

            • 11 0

          • Źle rozumiesz

            Ale gratulacje że w ogóle próbowałeś

            Podpowiedź dla ciebie: gabaryty roweru vs gabaryty skuteru. Daj znać jak to też uda ci się przemyśleć

            • 0 0

      • Okk porzucimy rowery, chetnie postoimy z Toba w o wiele większym korku opóźniając Cię (bo wszyscy zamienimy rowery na auta).
        Nie jezdzisz autem? Okk, zabierzemy Twoje msce w autobusie jako zwykli pasazerowie, przepelnimy przystanki autobusowe, autobusy beda mialy jeszcze większe opoznienie (z powodu przeladowania), matki z dzieckiem beda mogly pomarzyc o miejscu w autobusie bo bedzie wypchany pasazerami.
        Ludzie jezdzacy na rowerze usprawniaja komunikacje dla Nas wszystkich. Codziennie jezdze do pracy 15 km w 1 stronę. Tak jak wiele innych osób. Wez moze rower i o 6 rano pedaluj do pracy cwaniaczku. Trochę wzajemnego szacunku i przede wszystkim zrozumienia ze kazdy rowerzysta to 1 samochod mniej na ulicy = będziesz stał w korku mniej. Lub 1 msce wiecej w autobusie. Spodziewam sie ze przy 30 stopniach na zewnątrz w autobusie zapełnionym do granic możliwości nie ma za bardzo czym oddychać, prawda?

        • 7 3

    • Zgoda (1)

      I jeszcze to tłumaczenie: Ewentualny problem będzie więc dotyczył nielicznych - uspokaja Hubert Kołodziejski, dyrektor ZKM.

      Skoro nielicznych, to może by rozwiązać problem na korzyść tych nielicznych? `

      • 56 14

      • Jasne,nieliczni - nie ma co się z nimi liczyć !

        • 6 3

    • DZie som moje piniondze

      Ja zaplacilem 3 zl panie! Moje ciezko zarobione piniondze oddawajcie zlodzieje i to z procentem za moją krzywde! Razem po zadoscuczynieniu bedzie 50 zl.

      • 9 21

    • (17)

      No właśnie, zawierasz umowę na usługę. Usługę wykonaną przez podmiot, który ma swój regulamin. Zawierając umowę jednocześnie zgadzasz się na regulamin. Nie pasuje? Wsiadaj na rower i zapindalaj :)

      • 24 19

      • ... (9)

        Oczywiście, że tak, ale dyskusja dotyczy tego, jak ten regulamin powinien wyglądać. Szczególnie, że dotyczy to podmiotu finansowanego z publicznych pieniedzy.

        • 17 5

        • (6)

          No to jak to sobie wyobrażasz? Jakby taki bilet miałby być honorowany w następnym autobusie, to zaraz znajdą się cwaniaki z rowerami co cały dzień będą sobie tak śmigać autobusami i mówić, że z poprzedniego ich wyprosili.

          • 13 11

          • (4)

            Ktoś, kto mnie informuje, że mam opuścić autobus, może wziąć ze sobą długopis i umieścic odpowiednią adnotację na moim bilecie.

            • 8 4

            • (2)

              Tak, a przez to przejazd trwający planowo 20 minut zajmie 40 bo się zbierze kilku takich XD

              • 2 7

              • (1)

                Trudno, jak jest taki regulamin, to niech trwa nawet godzinę. Nie podoba się regulamin , to nie wsiadaj.

                • 4 5

              • No tak, bo najważniejszy jest panicz, któremu nie chce się tyłka ruszyć z rowerem:)))))))

                • 2 3

            • co za paranoja

              bareja wiecznie żywy

              I koniecznie jeszcze okólnik b39 w ośmiu kopiach z pieczątkami całego zarządu ZKM!!!!

              • 1 0

          • Proste - bilet może być ostemplowany przez kierowcę.

            • 8 2

        • dyskusja jest zakończona (1)

          twoi przedstawiciele w obcisłych gaciach byli jedną ze stron i przystali na ten kompromis. Aerodynamiczny kask na głowę i pedałuj.

          • 17 7

          • Nie wiem czy moi przedstawiciele, bo nigdzie nie napisałem, że jeżdżę rowerem. Chodzi o pewne zasady.

            • 5 1

      • (4)

        regulamin to nie prawo.

        • 8 3

        • (3)

          Oczywiście, że nie. Prawem jest to, że musisz mieć ważny bilet w trakcie przejazdu, a bilet na jeden przejazd jest ważny tylko w momencie od skasowania to wysiadania.

          • 7 7

          • z zastrzeżeniem zawartym w art 18 prawa przewozowego (2)

            wysiadanie nie uchyla zawartej umowy, jeżeli przyczyna leży po stronie przewoźnika

            • 6 1

            • ale nie leży po str przewoźnika (1)

              przewoźnik działa dalej - to ty z rowerem wysiadasz i rozwiązujesz umowe. Tyle w temacie.

              • 1 1

              • nie możesz kontynuować podróży z przyczyn od ciebie niezależnych

                zostajesz wyproszony z autobusu przez przedstawiciela przewoźnika albo jesteś zobowiązany wysiąść na podstawie regulaminu organizacyjnego -> przyczyna leży po stronie przewoźnika

                • 0 0

      • Żaden regulamin przewozowy nie może być sprzeczny z ustawą (1)

        Tu sprzeczność z prawem przewozowym jest oczywista. Wyprosić można. Żądać dodatkowej opłaty - nie.

        • 11 3

        • nie żądają dodatkowej opłaty

          Zawierasz umowę na 1 przejazd, a nie na dotarcie od A do B. Wysiadasz w połowie, umowa rozwiązana. Żadnych dodatkowych opłat tutaj nie ma, twoja własna decyzja żeby wsiadać do kolejnego pojazdu, z nowym biletem.

          • 1 2

    • (2)

      Od tego masz rower żeby na nim jechać. A nie tarasować drogę innym i brudzić nogawki kołami, bo albo się pogody nie chciało przed przejażdżką sprawdzić, albo nóżki bolą. I kupujesz bilet dla siebie, nie dla roweru

      • 15 14

      • Ale zdajesz sobie sprawę, że nie mówimy tu o fetyszystach, którzy lubią jeździeć autobusami ze swoim rowerem?

        • 1 1

      • Od tego madka ma wózek żeby go pchać!! A niepełnosprytni niech siedzą w domu. hahahahaha

        • 0 4

    • TY możesz jechać (1)

      Twój rower nie - prosta zasada

      Rower wieziesz za darmo za siebie płacisz

      • 8 1

      • Czyli co, kierowca ma wyprosić rower?

        • 7 1

    • Popłacz się. (1)

      albo pisz do Brukseli, że Polska narusza twoje prawa....

      • 5 8

      • W ilu wymyśliliście tak ciętą ripostę?

        • 9 2

    • Kup sobie godzinny (1)

      • 1 1

      • Jest to jakieś rozwiązanie, to prawda. Wciąz jednak nie odnosi się do treści wpisu.

        • 2 2

    • A niby jak ma to być zorganizowane? Kierowca nie ma czasu aby tworzyć kwity itd. Z biletem to ZKM? A na jakiej podstawie? Na podstawie braku pokwitowania od kierowcy, który to nie ma czasu ani obowiązku takowy wystawić?

      • 1 0

    • regulamin

      Drogi Przyjacielu-Przyjaciolko.Kupujac bilet i kasujac go zgadzasz sie na regulamin panujacy w ZKM.Regulamin mowi jasno kto ma pierwszenstwo w sprawie wozkow i rowerow. Nie pasuje regulamin,nie korzystaj z autobusow,trolejbusow i innych srodkow komunikacji miejskiej.Zostajesz dalej wolnym czlowiekiem ktory podejmuje wlasne decyzje.Goraco pozdrawiam

      • 2 2

    • Masz rower i rozum to z niego korzystaj

      W końcu rozwiazali problem Januszy którzy są pseudo rowerzystami niby jadą na rowerze a pchają d... w autobus .Bardzo dobrze że pierwszeństwo mają osoby niepełnosprawne i małe dzieci w wózkach bo niektórym już się w głowach poprzewracało z ta roszczeniowoscia sadza że jak zapłacili 3 zł za bilet to wszystko im wolno i moga niepełnosprawnego do autobusu nie wpuścić bo im się nie chce pedałować.Jak jedziesz z rowerem to musisz liczyć się z tym że mogą Cię wyprosić i tyle

      • 1 1

    • Rower

      Czyli oplata za rower osobna !!!

      • 1 0

    • Masz rower to jezdzij nanim i to dopiero jest proste

      • 1 0

    • Z drugiej zaś strony....

      Po co brales/las rower skoro jedziesz autobusem???

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane