• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Grupa Specjalna Płetwonurków RP szuka Michała Kąkola

Arnold Szymczewski
7 grudnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
aktualizacja: godz. 10:35 (11 lutego 2022)
Najnowszy artykuł na ten temat Umorzono śledztwo ws. śmierci lekarza
Grupa Specjalna Płetwonurków RP pracuje przy sprawie zaginięcia Michała Kąkola. Grupa Specjalna Płetwonurków RP pracuje przy sprawie zaginięcia Michała Kąkola.

W poszukiwania zaginionego lekarza Michała Kąkola włączyła się Grupa Specjalna Płetwonurków RP. To katowicka organizacja, specjalizująca się m.in. w poszukiwaniach i lokalizacji ofiar wypadków i utonięć. W ostatnich latach grupa odnalazła ciała m.in. Ewy Tylman z Poznania, Piotra Staraka czy Jana Lityńskiego.



Aktualizacja, 11.02.2022 r.



W lutym 2022 r. policja poinformowała o odnalezieniu ciała Michała Kąkola. Ciało odnaleziono w Kłajpedzie na Litwie.




Czytaj więcej:

Michał Kąkol odnaleziony. Nie żyje



Czy brałe(a)ś kiedyś udział w poszukiwaniach?

Nieco ponad tydzień temu informowaliśmy o tym, że sprawa zaginięcia chirurga onkologicznego z Sopotu trafiła do Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Oznacza to, że - w skali województwa - sprawa poszukiwań jest na najwyższym szczeblu.

W poszukiwania Michała Kąkola włączyła się Grupa Specjalna Płetwonurków RP



Teraz - na prośbę rodziców zaginionego Michała Kąkola - do poszukiwań dołączyła także Grupa Specjalna Płetwonurków RP. Katowicka organizacja specjalistyczna w ciągu 25 lat swojej działalności odnalazła 340 osób zaginionych w najróżniejszych akwenach wodnych: morzach, rzekach i jeziorach. Jest to jedna z najlepszych tego typu grup w Polsce. Płetwonurkowie brali udział w poszukiwaniach m.in. Ewy Tylman z Poznania, Piotra Staraka - producenta filmowego czy Jana Lityńskiego, byłego polityka, który poniósł śmierć, ratując psa w rzece.

Lokalnie wśród dokonań Grupy Specjalnej Płetwonurków RP można wymienić odnalezienie ciała Marty Karabeli, która pod koniec 2020 r. wpadła do wody w pobliżu falochronu w Nowym Porcie.

Czytaj także: Poszukiwania zaginionej Marty Karabeli z Gdańska

Szefem grupy jest Maciej Rokus, płetwonurek oraz wykładowca Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni i biegły sądowy specjalizujący się w bezpieczeństwie wodnym i prowadzeniu badań na wodzie.

- Pracujemy od dwóch tygodni przy sprawie zaginionego Michała Kąkola. Obszar do zbadania jest bardzo duży, bo dotyczy rozległych obszarów, w tym również morza. Przeprowadziliśmy badania wytypowanego przez nas areału, żeby zapoznać się z sytuacją podwodną i ewentualnie zbadać, czy na obszarze znajdują się obiekty, które mogłyby swoim kształtem przypominać człowieka - mówi Maciej Rokus.

Płetwonurkowie zbadali, jak zachowywała się woda w noc zaginięcia lekarza



Katowicka grupa płetwonurków w pierwszej kolejności wykonała badania, które dały odpowiedzi na kilka pytań.

- Sprawdziliśmy, że tamtej nocy wiatr wiał z prędkością 23 km/h w kierunku Helu. Ponadto padał deszcz i było stosunkowo zimno. Ciało nie uzyska tzw. pływalności dodatniej, jeżeli temperatura wody jest tak niska, jak o tej porze roku. Mogę powiedzieć, że o wszystkim decydują teraz prądy morskie, a to oznacza, że ciało - jeśli jest w wodzie - może znajdować się daleko od brzegu - mówi Maciej Rokus. - Z tego miejsca chcielibyśmy przekazać szacunek wszystkim służbom ratowniczo-poszukiwawczym, które pracują i pracowały przy tej sprawie - dodaje.

"Zrzutka" na poszukiwania przekroczona o 308 proc.



Na początku listopada w internecie ruszyła zbiórka pieniędzy m.in. na poszukiwania Michała Kąkola i wsparcie jego rodziny. "Zrzutkę" utworzyli znajomi chirurga, którzy podkreślali, że sytuacja finansowa rodziny jest niezwykle trudna, ponieważ konta Michała Kąkola zostały zablokowane.

Ruszyła zrzutka dla rodziny Michała Kąkola



W ciągu miesiąca z planowanych 45 tys. zł udało się uzbierać kwotę o ponad 300 proc. większą - dokładnie 138 800 zł. Wśród 662 wpłacających nie brakuje osób, które przelały kwoty wyższe niż 1 tys. zł.

Z planowanych 45 tys. zł udało się  uzbierać ponad 138 tys. zł. Z planowanych 45 tys. zł udało się  uzbierać ponad 138 tys. zł.

Śledczy analizują 14 mln megabajtów danych



Odzew na apel śledczych ws. zaginięcia Michała Kąkola był ogromny. Pierwotnie prokuratura mówiła o 4 terabajtach pozyskanych danych z monitoringu. Jednak jak przyznaje kom. Michał Sienkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji, śledczym udostępniono aż 14 terabajtów danych z monitoringu, czyli 14 mln megabajtów.

- Są to m.in. zapisy z kamer monitoringu miejskiego, ale również prywatnych posesji. Dane zostały zabezpieczone. Jednym z zadań policjantów na tym etapie poszukiwań jest analiza tych nagrań i wyłuskiwanie kolejnych informacji, które mogą pomóc w poszukiwaniach - mówi kom. Michał Sienkiewicz.

Co się stało z Michałem Kąkolem?



Michał Kąkol zaginął 16 października. Prokuratura podkreśla, że w tej chwili pod uwagę brane są wszystkie hipotezy. Od oddalenia się mężczyzny od rodziny (co śledczy oceniają jako najmniej prawdopodobną teorię) po nieszczęśliwy wypadek, targnięcie się na życie, aż do wersji, według której chirurg padł ofiarą przestępstwa.

46-letni Michał Kąkol jest szczupłej budowy ciała, ma ok. 180 cm wzrostu, oczy koloru zielonego i krótkie blond włosy z widoczną łysiną. Na co dzień pracuje w Wojewódzkim Centrum Onkologii w Gdańsku

W dniu zaginięcia ubrany był w długi ciemny płaszcz, sweter w serek w kolorze rdzy, T-shirt koloru szarego z emblematem roweru na wysokości klatki piersiowej, granatowe spodnie dresowe i buty trekkingowe w kolorze khaki.

Informacje o zaginionym można przekazać telefonicznie, dzwoniąc pod numer tel. 47 742 62 22 (oficer dyżurny) lub pod numer alarmowy 112.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (279)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane