- 1 Chcemy żyć w miastach 15-minutowych? (246 opinii)
- 2 Z dworca na Jasień 80 zł (404 opinie)
- 3 Auto wjechało w pieszych i w budynek (272 opinie)
- 4 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (67 opinii)
- 5 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (113 opinii)
- 6 Parawaniarze już anektują plaże (261 opinii)
Hrabia Kukowski uhonorowany, spór o Kolibki trwa
W czwartek na terenie Parku Kolibki w Gdyni , staraniami społeczników, odsłonięto tablicę upamiętniającą Witolda Kukowskiego przedwojennego właściciela tego terenu, zamordowanego w 1939 roku w Piaśnicy. Wydarzeniu patronowały władze miasta, choć od kilku lat toczą spór sądowy ze spadkobiercami hrabiego dotyczący praw własnościowych.
Kukowski: przyjazny Estończykom, zamordowany w Piaśnicy
Powstało tam letnisko, dzielnica mieszkalna i kąpielisko w Orłowie. Od 1921 pełnił obowiązki konsula honorowego Republiki Estonii w Wolnym Mieście Gdańsku. W 1922 został udziałowcem Towarzystwa z Ograniczoną Poręką "Stocznia w Gdyni". W 1928 roku przekazał nieodpłatnie ziemię pod budowę stacji kolejowej Orłowo Morskie, a w 1929 roku oddał grunt pod budowę urzędu pocztowego.
Został przez Niemców wpisany na "czarną listę wrogów Rzeszy". Jego los został przypieczętowany 11 listopada 1939 roku. Witolda Kukowskiego zamordowano w lasach w Piaśnicy, a jego rodzina wywieziona została do obozów koncentracyjnych. W 2002 roku, dzięki staraniom radnych dzielnicy z Orłowa, imieniem Kukowskiego nazwano aleję będącą przedłużeniem Promenady Królowej Marysieńki .
Odsłonięcie tablicy z udziałem ambasadora Estonii
W środę, na kilka dni przed 79. rocznicą śmierci upamiętniono go raz jeszcze. Tym razem dzięki orłowskim społecznikom na jednym z kamieni, w okolicach budynku Biura Ogrodnika Miasta, pojawiła się pamiątkowa tablica ze stosownym epitafium.
- Niektórzy nam mówią, że poświęcamy mały kamień, aby upamiętnić wielkiego człowieka. My chcemy podkreślić, że to jest kamień stąd. Nie ma tu elementu obcego, ani betonu, ani szkła. Ten kamień jest z Kolibek - mówi Henryk Wiszniowski, wiceprzewodniczący Rady Dzielnicy Orłowo.
Wśród podkreślających zasługi Kukowskiego był obecny na miejscu Martin Roger, ambasador Republiki Estońskiej w Polsce.
- Działał początkowo w Gdańsku, a później w Gdyni, więc można powiedzieć, że reprezentował cały region. Nawiązywał kontakty międzyludzkie między Estończykami zamieszkujących na tych terenach. W tamtych latach było to miejsce bardzo popularne dla obywateli naszego kraju. Pan Kukowski bardzo im pomagał - przekonuje.
Spór Gdyni ze spadkobiercami o Kolibki
Uroczystości patronował prezydent Wojciech Szczurek, ale na odsłonięciu obecna była Joanna Zielińska, przewodnicząca rady miasta. Dla znających kolejny rozdział związany z Witoldem Kukowskim, który dotyczy czasów po jego śmierci dystans władz Gdyni do postaci nie jest zaskoczeniem.
Przypomnijmy, że w 1946 majątek o wielkości 300 ha, w tym Dworek Kolibki został znacjonalizowany na mocy dekretu PKWN w ramach reformy rolnej, będąc następnie przez kilka lat własnością Marynarki Wojennej. Pod koniec XX wieku tereny zostały skomunalizowane i przejęła je Gdynia.
Po latach roszczenia do gruntów zaczął wnosić wnuk byłego właściciela - żyjący od urodzenia w Szwecji, pracownik uniwersytetu w Sztokholmie. Prawnicy przekonywali, że teren parkowy nie powinien zostać objęty reformą rolną. Praw do swojego terenu broniły władze Gdyni, próbujące zagospodarować zapomniany wcześniej teren, przekazując ostatecznie m.in. niektóre obiekty we władanie artystom. Początkowo próbowano bezskutecznie wydzierżawić chętnemu, który stworzyłby tam luksusowy hotel.
Spór o prawo do własności wciąż jednak trwa. Obydwie strony odwoływały się od decyzji. Sprawa otarła się nawet o urzędników Ministerstwa Rozwoju Wsi i Rolnictwa. W ostatnich latach wróciła do rozstrzygnięcia przez wojewodę pomorskiego, który nie wydał jeszcze decyzji w tej sprawie.
Miejsca
Opinie (63) 6 zablokowanych
-
2018-11-08 22:23
Wspaniały Człowiek (1)
Po obejrzeniu filmu "Kamerdyner" wybrałem się do lasu w Piaśnicy. Obok grobów są tablice poświęcone niektórym osobom, które tam zostały zamordowane. Jedna z tablic opisuje Pana Witolda Kukowskiego. Nie wiedziałem przedtem, że to była tak Wspaniałą Osobą, zasłużoną dla polskości naszego terenu. Myślał i pracował pozytywnie, dla rozwoju ogółu. Brakuje teraz takich osób
- 33 0
-
2018-11-09 02:20
Jestę polakię
- 0 2
-
2018-11-08 22:35
Brawo dla Rady Dzielnicy Orłowo
- 18 0
-
2018-11-08 23:44
Brawo ! wspaniała inicjatywa i b.dobre działanie !
pamiętam jak się szczurowatym spieszyło z wysiedleniem powojennych wieloletnich mieszkańców Dworu Kolibki ! , zacierali łapki , myslę ,że z tym hotelem to pic na wode , mówiło się o exkluzywnym polu golfowym A najprawdopodobniej sprawy były w połowie klepnięte z kolegą deweloperem ! wkońcu to przepiekny kawał terenu na osiedle dla "warsiawki" co poniektórzy liczyli już potęzną kasiore wpływającą do ich kabz !... Wspomnę jeszcze o tym - jak Dwór był zamieszkany to jak by nie było jego mieszkańcy na swój sposób dbali o niego {!} , malowali konserwowali ogrzewali itd. dziś mija już pare naście lat jak ulega on powiedzieć -dewastacji to za wiele ale tylko patrzeć jak za chwile będzie wydlądał tak jak wygląda dziś Maxim !!! Brawo dla Rady Dzielnicy Orłowa ! , Ja myślę ,że szczurkowi urzędnicy toczą niepotrzebne boje ze spadkobiorcami {zbędne marnowanie czasu i pieniędzy -naszych !} w rezultacie koniec dla Miasta bedzie taki jak np. z willą "Szczęść Boże" . święte prawo własnosci -jest święte ! ,tym bardziej ,że wszystkie instytucje nie tylko prawnicze { nawet te międzynarodowe !} stoją i będą stały po stronie rodziny spadkbiorcy .
- 33 4
-
2018-11-08 23:55
myślę ,że Miasto powinno przyjąć strategie ;- zwracamy ! , a potem ...
ewentualnie spróbować dogadać się z włascicielem co dalej ? - być jako Miasto na którego obszarze ów majątek się znajduje doradcą , podpowiedzieć swoje pomysły , może dzierżawa wieczysta ,może odkupić ? no cóś trza bedzie pokombinować ...
- 8 3
-
2018-11-09 01:57
koniec z deweloperka w orlowie. wiecej przestrzeni dla ludzi. szczur przestan sprzedawac...
koniec z deweloperka w orlowie. wiecej przestrzeni dla ludzi. szczur przestan sprzedawac...
- 19 1
-
2018-11-09 02:29
Stacja benzynowa na Kolibkach
Mozna tam bylo kupic wache bez kartek albo mieso. Kiedys tam bylo eldorado za komuny
- 1 1
-
2018-11-09 08:32
No dobra !!! a co z Polanką Redłowską ???
- 9 0
-
2018-11-09 08:49
no i popatrzcie ! - te wszystkie Nasze polskie nieszczęścia i problemy zgotowali nam niemcy !
i do dziś one się ciagną i do dziś są ich skutki !!! mało tego ! wypadało by jeszcze wspomieć o grabieży dóbrdokonanej przez niemców z tego Dworu -obrazy , meble ,kilkanaście rzeżb porcelany srebra itd ! , wszystko to zostało skrzętnie zapakowane i wywiezione do rzeszy !!!, do dziś są pewnie ozdobą niejednej niemieckiej chałupy ! Ech !- niemiaszki ! i jak tu nie żądać odszkodowań , rekompensat i zwrotu tych dóbr ?!... Dlaczego My Polacy mamy skrupóły i nie nazywamy rzeczy po imieniu ?- Grabieżcy !!! to oni ! , to od nich Polacy nauczyli się kraśc ! -wiecie ile dziesiątek lat jeszcze trzeba im kraść samochody aby rachunki się wyrównały ?....
- 11 3
-
2018-11-09 09:07
! skandal !
Zrabowaną własność należy ODDAĆ prawowitym właścicielom gruntów !
Spadkobiercy żyją i domagają się zwrotu ! Jak długo jeszcze w wolnej i demokratycznej
Polsce będzie trwało bezprawie zabetonowane przez komunę !- 20 4
-
2018-11-09 09:48
Nie ładnie Panie Patryku,
Zamiast podziękować za uwagę odnośnie podania w artykule złego miejsca urodzin hrabiego, błąd poprawiono a komentarz usunięto. W końcu Chełm od Chełmna dzieli jakieś 500 km. Dla niektórych uczestników uroczystości miejsce urodzin hrabiego miało znaczenie bo na uroczystości osoby związane z Chełmnem byli a z Chełmem raczej nie.
- 9 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.