Bez rozgłosu ruszyło w Gdańsku Centrum Sprawiedliwości - zespół gmachów przy ul. 3 Maja. Pracują już w nim Sądy Okręgowy i Rejonowy (w części). Wprowadzą się tam też Prokuratura Apelacyjna i Okręgowa - ale to dopiero za kilka lat.
tak, państwowe instytucje nie mają dobrych narzędzi do prowadzenia inwestycji
19%
tak, to jak zlecenie budowy, tak się robi na całym świecie
21%
tak, pod warunkiem, że deweloper nie zarobi więcej, niż na wolnym rynku
20%
nie, zwłaszcza jeśli do ustalenia ceny dochodzi po wybudowaniu obiektu i wprowadzeniu się do niego zainteresowanych kupnem
40%
Decyzję o skupieniu w jednym miejscu kilku instytucji związanych z wymiarem sprawiedliwości podjęto w 2009 r. Wtedy to zdecydowano, że staną one w miejscu, gdzie działał jeszcze rynek przy
ul. 3 Maja 
oraz ośrodek Monaru. Nową funkcję tych terenów zapisano w
miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.
Po trzech latach istnieje już budynek dla sądów.
W dużym, brązowo-czarnym gmachu, który powstał za Powiatowym Urzędem Pracy i placem PKS-u pracują dwa wydziały Sądu Okręgowego i część wydziałów Sądu Rejonowego Gdańsk - Południe. Budynki oddawane były do użytkowania w trzech etapach. Ostatni, najbardziej widoczny, bo wybudowany od zera, budynek został oddany do użytku latem ub.r.
Tę inwestycję zrealizowano w nietypowy sposób, bo przy udziale partnera prywatnego. Inwestorem, który gruntownie wyremontował stojący w tym miejscu budynek i dobudował do niego nowy jest
PB Górski.
Jak przebiegała inwestycja? Z informacji otrzymanych od prezesa
Bogdana Górskiego, wynika, że
firma PB Górski była właścicielem części gruntów przy ul. 3 Maja wraz z budynkiem, który potem został wyremontowany. Pozostałą część gruntów deweloper uzyskał w drodze wymiany od miasta. Za 20 mieszkań przy
ul. Nieborowskiej (weszły w skład gminnego zasobu
nieruchomości) i grunty przy
ul. Toruńskiej oraz
ul. Grodza Kamienna , które Górski przekazał miastu, otrzymał w zamian łącznie dziewięć działek przy ul. 3 Maja.
Górski od początku budował na zamówienia sądu. Teraz sądowi urzędnicy pracują w budynku należącym do jego firmy, ale ostatecznie gmachy (odnowiony i nowy) zostaną sprzedane sądowi.
Potwierdza to rzecznik prasowy
Sądu Okręgowego.
- Toczą się zaawansowane rozmowy pomiędzy Sądem Okręgowym w Gdańsku i inwestorem, przy udziale Ministerstwa Sprawiedliwości i Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, dotyczące nieruchomości przy ul. 3 Maja 9 w Gdańsku i jej pozyskania dla wymiaru sprawiedliwości - mówi
sędzia Tomasz Adamski z Sądu Okręgowego w Gdańsku.
O kwotach nikt nie chce mówić.
Jak doszło do tego, że firma PB Górski budowała na potrzeby sądu wyjaśnia
Andrzej Duch, dyrektor Wydziału Urbanistyki, Architektury i Ochrony Zabytków w Urzędzie Miejskim w Gdańsku.
- W zamian za mieszkania przy Nieborowskiej przekazaliśmy firmie PB Górski grunt przy ul. 3 Maja. Scalenie gruntu umożliwiło prowadzenie inwestycji. Sąd zainteresowany był wynajmem powierzchni, bo jego sytuacja lokalowa była zła. Deweloper podpisał z sądem przedwstępną umowę wieloletniego najmu powierzchni, dzięki czemu mógł zbudować obiekt pod potrzeby sądu. Kolejnym krokiem są negocjacje z najemcą dotyczące zakupu nieruchomości - wyjaśnia.
Wszyscy są zadowoleni: miasto zagospodarowało kawałek terenu w centrum miasta, powstaje duży kompleks dedykowany wymiarowi sprawiedliwości; sądy mają nową, komfortową siedzibę, której dawno potrzebowały, a deweloper... zysk.
Z kolei
na działce, na której powstanie nowy gmach dla prokuratur, niedawno zakończyły się prace archeologiczne.
- Wcześniej usunięto zbędną zieleń, dokonano wyburzeń i odwiertów geologicznych - tłumaczy prokurator
Krzysztof Trynka, rzecznik prasowy gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej. -
Prawdopodobnie w drugiej połowie roku zostanie ogłoszony konkurs na koncepcję urbanistyczno - architektoniczno - funkcjonalną. W kolejnym roku powstawał będzie projekt budowlany, co zgodnie z harmonogramem ma się zakończyć w 2014 roku. W międzyczasie będą trwały starania prokuratury o pozyskanie finansowania na tę inwestycję. Gdańscy prokuratorzy przedstawili Prokuraturze Generalnej, która prawdopodobnie sfinansuje budowę nowej siedziby, korzyści płynące z powstania nowego obiektu. W tej chwili gdańscy prokuratorzy pracują w kilku budynkach na terenie Gdańska i Sopotu. Prawie wszystkie powierzchnie są wynajmowane, za co trzeba słono płacić. Argumentem za budową nowej siedziby jest także jej lokalizacja w sąsiedztwie sądów, aresztu oraz możliwość skupienia wszystkich pracowników prokuratury w jednym miejscu, co poprawi codzienne działanie tej instytucji.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
