• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Komplikują się przetargi na Trasę Kaszubską

Maciej Naskręt
7 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Trasa Kaszubska ma przybliżyć do Trójmiasta zachodnie Pomorze, w tym Słupsk i Lębork. Trasa Kaszubska ma przybliżyć do Trójmiasta zachodnie Pomorze, w tym Słupsk i Lębork.

Kłopoty finansowe włoskiej firmy Societá Italiana per Condotte d'Acqua przeciągają rozstrzygnięcie przetargów na budowę i projekt dwóch odcinków Trasy Kaszubskiej. Wyłonienie wykonawcy w jednym przetargu wpływa na rozstrzygnięcie drugiego zamówienia.



Czy będziesz korzystać z Trasy Kaszubskiej?

Przygotowania do projektowania i budowy Trasy Kaszubskiej trwają od ponad dekady. Po przyznaniu środków przez rząd w 2017 r. na i tak już okrojone przedsięwzięcie, wydawało się, że nic inwestycji już nie zagrozi.

Tymczasem na horyzoncie pojawił się problem z jednym ze współwykonawców, który złożył najkorzystniejsze oferty na dwa odcinki ekspresówki - fragment między Szemudem a Luzinem (Zadanie III) i między Luzinem a Bożympolem (Zadanie II).

W tarapaty finansowe popadła włoska firma Societá Italiana per Condotte d'Acqua. Do sądu w Rzymie na początku roku trafił wniosek o tzw. upadłość układową (z włoskiego: "Prodedura di concordato in continuità aziendale") budowlanego giganta.

Przebieg Trasy Kaszubskiej z podziałem na zadania. Przebieg Trasy Kaszubskiej z podziałem na zadania.

KIO: przetarg trzeba rozstrzygnąć jeszcze raz



Włoskie przedsiębiorstwo z prawie 140-letnia tradycją:


Kłopoty finansowane włoskiej firmy były koronnym argumentem w odwołaniu do Krajowej Izby Odwoławczej menedżerów Budimexu od rozstrzygnięcia przetargu na projekt i budowę III zadania Trasy Kaszubskiej z Szemudu do Luzina.

Nadmieńmy, że prawnicy włoskiej firmy Societá Italiana per Condotte d'Acqua bronili się przed zarzutami tym, że tzw. upadłość układowa we Włoszech nie jest tożsama z upadłością układową określoną w polskim prawie. To bardziej jest restrukturyzacja.

Krajowa Izba Odwoławcza stwierdziła, że postanowienie sądu w Rzymie ma wpływ na ocenę, czy konsorcjum, którego liderem jest Societa Italiana, wykazało spełnienie warunków udziału w postępowaniu oraz czy nie podlega wykluczeniu.

- Zgodnie w wyrokiem KIO, którego pisemne uzasadnienie otrzymaliśmy 27 lutego, prowadzimy czynności zmierzające do wyjaśnienia aktualnej sytuacji spółki - przyznaje Piotr Michalski, rzecznik prasowy gdańskiego oddziału GDDKiA.

Jeden przetarg wpływa na drugi?



W tej sytuacji rozstrzygnięcie przetargu na projekt i budowę odcinka najdalej położonego od Trójmiasta - między Luzinem a Bożympolem (zadanie II) - musi też jeszcze poczekać. Wyłonienie potencjalnego wykonawcy zamówienia na zadanie III (badane przez KIO) wpłynie poniekąd na to, kto będzie mógł wykonać zadanie II.

Urzędnicy nie tylko zyskają czas i unikną odwołania, ale także będą mieć ewentualny argument w sytuacji odrzucenia najkorzystniejszej oferty i wyboru kolejnej, czyli złożonej przez firmę Porr S.A.

Drogowcom nie przeszkadza nawet koniec 90-dniowego terminu związania z ofertą, który już minął. Po upływie wspomnianego terminu zainteresowani wykonawcy mogą odstąpić od przetargu dobrowolnie.

Łączną wartość projektu i budowy Trasy Kaszubskiej na podstawie złożonych najkorzystniejszych ofert szacuje się na kwotę ok. 1 mld 478 mln zł. Łączną wartość projektu i budowy Trasy Kaszubskiej na podstawie złożonych najkorzystniejszych ofert szacuje się na kwotę ok. 1 mld 478 mln zł.

Spółka NDI gotowa do pracy



Jak udało nam się ustalić w spółce NDI, zawiązanie konsorcjum z włoską firmą było niezbędne dla spełnienia warunków postawionych w przetargu przed wykonawcami.

Wykonawca, czyli nasze konsorcjum jest w pełni zdolne - i gotowe - do realizacji przedmiotowego kontraktu - mówi Jacek Świderski, koordynator ds. promocji w NDI.
Sopocka spółka NDi w ostatnim czasie zgromadziła środki na inwestycje. Pochodzą one m.in. ze sprzedaży udziałów w spółce zarządzającej pomorskim odcinkiem autostrady A1. Nie powinno być też problemów z menedżerami na budowie. Do NDI dołączyła część pracowników z innych znanych firm budowlanych.

Firma liczy też na kontrakt w innym miejscu. Niemal pewne jest też, że sopocka firma zbuduje ul. Nową Bulońską z Moreny na Jasień. Wykonawcą zostało konsorcjum z liderem firmą NDI z Sopotu i partnerem, czyli hiszpańską firmą Balzoa. Realizacja potrwa do lata 2019 roku.

Gdyński odcinek Trasy Kaszubskiej bez problemów



Na szczęście nie powinno być już niespodzianek w sprawie budowy odcinka Trasy Kaszubskiej położonego najbliżej Trójmiasta - z Gdyni do Szemudu. Do tego przetargu nie wpłynęły odwołania.

Przypomnijmy, że najkorzystniejszą ofertę na realizację wspomnianego odcinka drogi ekspresowej złożyła firma Pol-Aqua, która zaprojektuje i wykona trasę za 817 mln zł w terminie 34 miesięcy i zapewni 10 lat gwarancji na elementy infrastruktury.

Miejsca

Opinie (94) 6 zablokowanych

  • Zamiast czytać artykuł to ja Wam powiem na czym polegają komplikacje. (12)

    Firma najpierw złożyła najtańszą ofertę a potem dopiero to przemyślała i doszła do słusznych wniosków, że za damski uj nie będą tu rabotać.

    • 112 13

    • myśleli że te miliony to w EUR a że Polska to dziki kraj to musieli se to podzielić na 4

      • 24 4

    • Ilu z nas od pomyślało że te odcinkowe budowanie nie wypali?

      • 6 10

    • w Szwecji na dzień dobry odrzuca się najwyższą i najniższą ofertę (7)

      i rozmawia się z pozostałymi oferentami

      w Polsce za odrzucenie najniższej oferty CBA wyprowadza w kajdankach...

      • 16 3

      • Naprawdę??? (6)

        A ja uważam, że nie dlatego.
        Może zastanów się dlaczego wygrywa najniższa, a w trakcie realizacji staje się najwyższa!
        Chyba wynika to z możliwości zawartych w umowach! Takie umowy powinny skutkować więzieniem z tytułu niegospodarności! Wszędzie mafie wyprowadzają publiczny pieniądz, dlatego w Polsce jest bagno!

        • 5 1

        • w polsce urzędnik potrafi tylko ocenić sytuację TU i TERAZ (5)

          nie potrafi przewidzieć co będzie w połowie inwestycji albo na koniec, a dla służb wybór korzystniejszej oferty ale nie najniższej cenowo jest działanie na szkodę państwa dlatego tak chętnie aresztują każdego kto nie chce wybierać najniższej oferty, urzędnicy to wiedząc podpisują umowy z oferentem do którego nie przyczepią się służby a nie z oferentem który zapewni w określonym terminie i budżecie realizację...

          • 1 0

          • I kółko się zamyka (3)

            no ale wymyśl coś lepszego szerloku...

            • 1 0

            • a po co koło wymyślać na nowo? (2)

              jak prywatny inwestor coś buduje to wie jak wybrać najlepszą ofertę i zazwyczaj nie wybiera najtańszej bo mu się to nie opłaca...

              • 1 1

              • Hm... (1)

                czy tutaj buduje prywatny inwestor? Wymyśl coś mądrego nie dla prywatnego inwestora, tylko publicznego, i tak, żeby nie wybierać najtańszej oferty, a potem żeby nie przyczepiła się do tego prokuratura czy jakaś trzyliterowa służba, albo chociaż media.

                • 0 1

              • Pomysł padł już kilkukrotnie: odrzucać z urzędu najtańsze i najdroższe oferty.

                • 0 1

          • nie potrafi I nie ocenia

            Od tego ma procedure I szablon, ktory pozwala wylaczyc myslenie. Cala uwaga skierowana jest na uniknieciuzarzutu "wychylenia". Zleceniobiorcy o tym dobrze wiedza. Jak bedzie problem... to aneksem, aneksem... jak jest z czego.

            • 0 1

    • Rabota to się u Władimira (1)

      w Polsce się pracuje.

      • 9 1

      • Tu się robota, bo same roboty i robole wokół..

        • 1 0

  • (1)

    Włoska mafia..... tyle w temacie

    • 65 6

    • nie macie pojęcia czym jest mafia a tym bardziej włoska

      a to to zwykły bandytyzm

      • 6 3

  • Błazenada (10)

    Wszystko co publiczne jest zawsze za drogie, za późno i za długo. Od zamówień przez służbę zdrowia po ubezpieczenia emerytalne. Póki nie zrozumiemy że jak ktoś wydaję nie swoje pieniądze na nie swoje sprawy to lekko wyrzuca je w błoto. Już bym wolał żeby jakiś miliarder wybudował za swoje pieniądze i by kosił za przejazd. Jak by zrobił za drogo zostają drogi państwowe, jakby była zła nawierzchnia zostają drogi państwowe. Za 2 lata byśmy nią pojechali...

    • 41 31

    • Już Kulczyk zrobił... (6)

      jak widać to nie jest dobre rozwiązanie.

      • 26 4

      • proszę doinformuj się (5)

        A2 tak samo jak i A1 została zbudowana na państwowym gruncie z państwowego funduszu. To że potem oddano je w "zarządzanie" swoim kolesiom to już inna sprawa. Mówię o prawdziwej prywacie a nie koncesjonowanej z warszawy i za pieniądze podatnika.

        • 9 10

        • dzis prawdziwej prywaty juz nie ma... (4)

          I na naszych terenach, nigdy chyba nie bylo. Najlepsze interesy sa na styku z pieniadzem "niczyim". Tak jest na calym swiecie. Wiec "prywata" to liberalny mit dla maluczkich.

          • 3 2

          • no dlatego wylewam swoje zale w dyskusjach (3)

            bo na wybory nie ma co liczyc. Nie wiem czy dla maluczkich wiem ze nie dla idiotów. Zdaję sobie sprawę że wiekszość ma w poważaniu takie sprawy, woli pić piwko i nawet cieszy się że ktoś załatwia coś za nich - nie mam o to pretensji. Demokracja to wadliwy system bo ludzie często niezorientowani mają wpływ na otoczenie mamieni przez cwanych polityków obietnicami. Podam absurdalny przykład. Jesteś zbyt głupi żeby kupić sobie odpowiednie lekarstwo bez recepty ale na tyle mądry aby (teoretycznie) twój głos przeważył o wyborze rządu który nas wprowadzi w stan wojny. Historia zna takie przypadki.

            • 1 0

            • nie wiem czy nie można liczyć (2)

              Może należy lepiej sie do nich przygotować.
              Wbrew pozorom, ludzie działaja racjonalnie. Racjonalnie, czyli zgodnie z własnym rozumieniem sprawy i interesem (!). Oczywiście, że ludzie cieszą się "z załatwienia za nich", bo od tego jest życie w stadzie. Więc jeśli słowo "prywata" dla większości kojarzy się z krzywdą (nawet mniemaną), stratą i ogólnie nieszczęściem, to chyba jest coś nie tak z tym pojęciem. Tak jak w wielu modelach, sprawdza się on w jednostkowych przypadkach a już w zderzeniu ze "społeczeństwem" niekoniecznie. Szczególnie, że nasze, swojskie rozumienie "prywaty" pochodzi z folwarku, czyli "walisz w ryj albo bierzesz w ryj".
              Jaką "prywatą" jest spółka gieldowa i czyje interesy reprezentuje? Tylko bez teorii proszę ;)
              To zawsze jest gra sił i takich niezaspokojonych naprężeń nie wolno zostawiac za plecami. Mówisz, ludzie są ułomni, ciemni, nierozsądni... Czy na pewno? Dlaczego mają być rozsądni w rozumieni strony wybieranej? Wybierany powinien obawiac sie "nierozsądku". Jak można oczekiwać rozsądku obniżając poziom edukacji i oferując "ciepłą wodę"? A może strony nie mogą dojść do kompromisu i z założenia wybierany jest nieuczciwy? Dokładnie jak w każdej, również "prywatnej" transakcji.
              Czy jest dyktatorem ten, któremu te cechy się przypisuje czy ten, kto odmawia prawa głosu praktycznie wiekszości społeczeństwa? Bo arbitralnie zakłada ich niezdolność do dania tego głosu.
              Maja nami rządzić pomazańcy i iluminaci?
              Historia wiele może powiedziec o takich przypadkach... ;)

              • 1 0

              • błagam ;d (1)

                Nie powiedziałem że ludzie są ułomni, ciemni czy nierozsądni nie wkładaj mi tego w usta. Napisałem że często (czyli nie zawsze) są nie zorientowani w temacie. Żeby prowadzić auto musimy pobierać nauki teoretyczne i praktyczne a później je potwierdzić państwowym egzaminem. Żeby mieć wpływ na losy tego państwa (decydować o wojnie i pokoju, światopoglądzie, stosunkach międzynarodowych, ekonomii, ustroju itp) wystarczy dożyć do wieku 18 lat i odebrać dowód osobisty. Nie twierdzę też że ktoś (tu kolektyw) jest zły z założenia, oczywiście każdy chce dobrze ale siłą rzeczy dobrze dla siebie tj w krótkiej perspektywie. Chciałbym by rządził nami ktoś kto miałby interes w tym żebyśmy byli silnym i bogatym społeczeństwem (takie interesu nie ma ani Pis ani Po - oni się martwią o kolejne wybory tylko) . Nie mam złotego środka dlatego nie pcham się na stanowiska ani nie chce być decyzyjny, chciałbym jednak żeby jednostki przedsiębiorcze bądź zwyczajnie takie które chcą wziąć za siebie odpowiedzialność miały taką możność i nie były ciągniete przez resztę w dół tak by było "po równo". Co do pojęć. Dyktatura jednoznacznie kojarzy się źle no i nie ma co ukrywać są ku temu powody. Ale zła być nie musi a może działać całkiem sprawnie. Weźmy zakład pracy - tam panuję dyktatura nie demokracja - jednak ograniczona pewnymi prawami i obowiązkami działa na korzyść wszystkich. Gdyby panowała tam demokracja pewnie poszły by głosy za podniesieniem wynagrodzenia ale pracę tylko 3 dni w tygodniu. Pamiętajmy że Piłsudski był dyktatorem, Pinochet, Franco. To nie tylko Stalin, Hitler i Kim Jong Un. Zapraszam do dalszej dyskusji. Jest bez inwektyw, na poziomie a i ciekawi mnie Twój punkt widzenia ;) pozdrawiam

                • 1 1

              • Wybacz, trochę mnie poniosło i przeniosłem doświadczenia z innych tego typu wypowiedzi, które wprost określały niezdolność członków społeczności do "racjonalnej" decyzji, okraszając to diagnozą opisaną cytowanymi przymiotnikami. Nobody perfect - taki skrót myślowy. No bo...
                "Żeby mieć wpływ na losy tego państwa wystarczy dożyć do wieku 18 lat" - interpretuję że uważasz to za złe, bo w domyśle zakłada fakt dotrwania do tego wieku w stanie mniejszej lub większej ignorancji. Uważam, że to jest stan bardziej niebezpieczny dla wybieranych, ponieważ ignorant jest podatny na metody politycznego celebrity. Pokazało to zwycięstwo prezydenta tańczącego disco-polo czy sromotna klęska ostatnich wyborów z powodu aroganckiego ignorowania pomruków "ludu". Odwoływanie się w tej sytuacji do "rozsądku" i pedagogiki wstydu ("no patrz, co zrobiłeś") wyborcy, jest żałosne i nieprofesjonalne. Po prostu, wyborca nie został przekonany a jego zastrzeżenia zlekceważone. Tego nikt nie daruje. Albo, po prostu, podjął racjonalną ze swojego punktu widzenia decyzję, czyli "dał sie kupić". I co w tym złego?
                Daleko nam, niestety, do partnerskiego dialogu społecznego, strony sa zbyt spolaryzowane a interesy zbyt rozbieżne. I często fałszywie komunikowane.
                Faktycznie, może to rodzić tęsknoty za dyktaturą. Nie jest ona z definicji zła, przecież nie używaliby jej Rzymianie, dobrowolnie (!!!) przekazując władzę dyktatorom. Różnie się to kończyło ale zasadniczy cel, czyli wyjście z kryzysu, był osiągany. Jeśli ktoś tego nie uznaje, powinien jednak mieć świadomość, że takie postawy mają swoje przyczyny. Bez pożywki dyktatura nie wyrośnie.
                Więc zgodnie z medyczną zasadą nr 1: "przede wszystkim należy zapobiegać". Zapobiegać można jedynie przez łagodzenie napięć. Często "liberałów" bulwersuje hasło "mamy te same żołądki". I jest to prawda. Problem w tym, że mamy też różne apetyty i zgodnie z zasadą projekcji przypisujemy je stronie przeciwnej. Więc "liberał" nigdy się na to nie zgodzi, bo zna własny apetyt ;) A zapomina o Masłowie...
                Niestety, obecnie polityka przejęła wiele z rynku celebrity, gdzie przekonanie zastępuje się oszołomieniem i wykluczeniem. Więc stąd te drgawki. Wynika to też ze zniknięcia głównego czynnika pewnego "cudu Europy" (ale też USA) jakim było przerażenie skutkami II wojny oraz straszaka w postaci "dyktatury proletariatu".
                Więc hulaj dusza... odpowiedzialności nie ma... A szkoda...

                • 1 0

    • A kto tego zabrania? Załóż spółkę z miliarderem i budujcie! (1)

      Będzie cie kosił za przejazd i będziesz jeździł ze 2 lata.
      Do dzieła mądralo.

      • 1 0

      • wituś nasza perełko

        Nieuczciwa konkurencja. Jeśli ja wezmę kredyty albo miliarder wywali ze swojej kieszeni a Państwo zbuduje za kabone nas wszystkich to jak myślisz kto wygra? Oczywiście jeszcze kwestia pozwoleń - dla mnie nikt nie uchwali specustawy. Zaletą prywaty jest to że zapłacą finalnie tylko ci którzy korzystają a nie jak dziś i babcia spod mławy i kierowca i dziecko kupujące opodatkowane słodycze.

        • 1 0

    • Nie błazenada tylko niekompetencja. Czyja? A no dobrej zmiany oczywiście

      • 0 3

  • Musiało tak być (7)

    A za parę dni wyskoczy jakiś rolnik, sołtys, czy inny dziad, że mu nie pasi bo chce zachować swoje bajoro a nie poprowadzić drogę

    Tacy demokraci, walczą przy każdej okazji o swoje niby cwaniaki z kozą w nosie

    • 40 19

    • (1)

      A ty byś nie walczył jakby miała trasa przechodzić przez twoje ziemie,dom i miałbyś dostać w ramach rekompensaty marne grosze? Ja się tym ludziom nie dziwię.

      • 13 9

      • Lepiej niech ruch tranzytowy biegnie im przez środek wsi

        • 6 2

    • Prawo własności (4)

      jest jednym z fundamentalnych praw demokracji.
      Ciekawe co byś powiedział jakby ci zabrali część majątku i rzucili ochłapy w zamian cwaniaku z miodem w uszach.

      • 4 4

      • Rozwój cywilizacyjny nie patrzy na jednostki

        Poza tym, niech potem nie drą gęby, ze im ściany pękają w domach i nie mogą przejść przez przejście dla pieszych oraz ze im TIRy rozjezdzaja gminne dróżki

        • 4 2

      • własny to masz tenże miód (2)

        w demokracji ważna jest wyższość użyteczności publicznej i przynależność do rządzącej partii - nie koniecznie w tej kolejności . I tyle o własności.

        • 4 1

        • problemem nie jest użyteczność (1)

          tylko wysokość odszkodowań
          Państwo oszukuje właścicieli i wypłaca jakieś grosze nie mające nic wspólnego z realną wyceną nieruchomości

          • 4 0

          • Pytanie co to jest realna cena nieruchomości ?

            przecież są rzeczoznawcy rynkowi i sądowi

            • 3 0

  • NDI da rade (4)

    A1 tez zbudowali

    • 28 13

    • ile płacą za komentarz ? Po pracy dalej w pracy ?

      • 5 6

    • A skład rady nadzorczej jest jawny?

      Ok, jest coś - ciekawe te powiązania :)

      https://mojepanstwo.pl/ndi-1

      • 4 1

    • NDIa rady Panie, tam je moje pole

      • 0 1

    • A nie Skanska ?

      • 1 2

  • za pisu nic nie powstanie w pomorskim... (5)

    • 56 50

    • Tyle czasu analizowali oferty i pacany z gdaki wybrali taka firme

      • 11 4

    • Kasę na most w Sobieszewie też mieli cofnąć. (2)

      I jakoś ten most budują.

      • 21 2

      • Wredny PiS, no popatrz

        • 4 4

      • Taka budują xd

        Vistal upadł jakiś czas temu...

        • 3 0

    • mat

      Plan trasy kaszubskiej była opracowana wiele lat temu :) Rządy PiSu nie mają nic do rzeczy bo środki idą z funduszu europejskiego i z powiatowych i wojewódzkiej kasy a środki na to były już przeznaczane parę lat temu. A poza tym jak można obwiniać PIS za to że firma z Włoch ogłasza upadłość w Rzymie ? Paranoja...

      • 4 0

  • My ze szwagrem robiąc weekendami po pracy zrobimy to za połowę ceny . (2)

    Koparkę pozycze od sąsiada, betoniarkę od brata, cementu mam nakradzione od pracodawcy, żwir wykopie w lesie i przywioze B5 z przyczepką. Damy rade i nie bedziemy się odwolywać do KIO.

    • 53 7

    • Jak masz T4 to po co bedziesz woził żwir B5? (1)

      • 6 0

      • T4 sie wozi roboli i łopaty

        a B5 z przyczepką żwir i piach

        • 5 0

  • Donald obiecał kiedyś tę drogę na Euro2012:)) (4)

    • 76 24

    • Donald występuje tez u Disney’a... (1)

      • 16 4

      • I jest prezydentem.

        • 10 1

    • Nieprawda

      • 4 4

    • Widzisz

      człeku, iż to jest problem, że zrealizował drogi i te gumofilce z pisuaru miały się jak przemieszczać po drogach z kampanią, damy wam coś (jak nie spieprzymy) a sobie więcej.

      • 5 1

  • no i to jest dobra wiadomość (1)

    nie chcemy tej trasy

    • 18 80

    • tobie już leczenie nie pomoże

      • 15 0

  • Czyli powstanie droga z Chwaszczyna donikąd (4)

    rewelacja

    • 51 18

    • jak to donikąd przecież tam mieszkam a pracuje e Gdyni

      • 8 0

    • Do nikad, czyli do Wejherowa,

      A to juz coś

      • 7 5

    • to dobrze, będzie fajna droga na rowerowe treningi

      • 6 1

    • Piszesz tak pod każdym artykule o tej drodze, czyżby planowany zjazd albo nitka przy domku? Hue Hue hue

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane