- 1 Stracił pół mln zł, bo zainwestował w kryptowalutę przez oszusta (132 opinie)
- 2 Ktoś zostawił dokumenty na przystanku (52 opinie)
- 3 Oszuści podszywają się pod system Fala (51 opinii)
- 4 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (319 opinii)
- 5 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (226 opinii)
- 6 Gdzie są wrota Bramy Nizinnej? (101 opinii)
Kości w wykopie przy al. Zwycięstwa we Wrzeszczu
W wykopie pod budowę przy al. Zwycięstwa we Wrzeszczu, tuż za pomnikiem-czołgiem, pojawiły się najprawdopodobniej ludzkie kości. Choć nie udało nam się zbyt wiele ustalić na ten temat, odkrycie samo w sobie nie jest niczym zaskakującym. Do początku XIX wieku funkcjonował w tym miejscu przykościelny cmentarz.
Została ona zakupiona za 7,8 mln zł przez spółkę Silver Rock One o amerykańskim kapitale. Inwestor zamierza wybudować w tym miejscu prywatny akademik oraz niewielki biurowiec.
Czytaj więcej: Akademik i biurowiec w parku za pomnikiem Czołgistów
Pierwsze kroki na drodze do ich powstania zostały poczynione na początku tego roku. I wywołały spore kontrowersje, o których szeroko rozpisywały się lokalne media.
Inwestor zlecił bowiem wycięcie dziesięciu blisko stuletnich drzew, co zdaniem konserwatora było niezgodne z prawem i zostało przez niego zgłoszone do prokuratury.
Spółka odpierała te zarzuty i zapewniała, że pozostawała w uzasadnionym przekonaniu, iż zlecenie wycinki odbyło się zgodnie z literą prawa.
Istotę sporu, jak i wyczerpujące stanowiska obu jego stron opublikowaliśmy w połowie marca w artykule "Wycięto stuletnie drzewa przy al. Zwycięstwa w Gdańsku. Tłumaczenie dewelopera".
Dawniej był tu m.in. cmentarz
W niedzielę nasz czytelnik przesłał zdjęcia z terenu badań archeologicznych prowadzonych w miejscu inwestycji. W wykopie widać łącznie kilka kości.
Niemal z całą pewnością można stwierdzić, że to szczątki ludzkie, na co wskazuje ich wielkość i kształt.
To jednak niejedyna przesłanka, która prowadzi do takiego wniosku. Historia działki za pomnikiem-czołgiem jest dobrze znana historykom.
Do początku XIX stulecia znajdowały się na niej - pierwotnie katolickie, później luterańskie - kościół, szpital i cmentarz po wezwaniem Wszystkich Bożych Aniołów (niem. Aller Gottes Engel).
Kompleks został zniszczony w trakcie wojen napoleońskich. Warto wspomnieć, że dawny cmentarz został rozparcelowany, a znaczna jego część służyła jako miejsce pochówku jeszcze przez wiele dziesięcioleci.
- W części południowej [dawnego cmentarza Szpitala Wszystkich Bożych Aniołów - dop. red.] powstał Cmentarz Ubogich, część środkową zajęła po roku 1865 kawiarnia i cukiernia Cztery Pory Roku (niem. Vier Jahreszeiten), część północną, która sąsiadowała z placem ćwiczeń wojskowych (niem. Der Kleine Exerzierplatz), włączono do cmentarza Najświętszej Marii Panny - czytamy na stronach Gedanopedii, internetowej encyklopedii o historii Gdańska.
Niemal wszystkie relikty nekropolii, z wyjątkiem szpalerów drzew, zostały usunięte na przełomie lat 60. i 70. podczas likwidacji poniemieckich cmentarzy, które rozciągały się wzdłuż al. Zwycięstwa.
Czy kości nie należało zebrać?
W związku z tym dla osób zaznajomionych z historią nie był żadnym zaskoczeniem fakt, że podczas badań archeologicznych działki za pomnikiem-czołgiem odsłonięto fundamenty dawnego kompleksu.
I podobnie żadnym zaskoczeniem nie jest fakt, że archeolodzy natrafili tutaj na najprawdopodobniej ludzkie szczątki. Pojawia się jednak pytanie, czy pozostawienie kości "luzem" w wykopie jest właściwym sposobem postępowania? Czy nie należało je zebrać i złożyć w bardziej godnym miejscu?
Te i inne pytania próbowaliśmy skierować do osoby, która - jak poinformowano nas w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków - prowadzi nadzór nad wykopaliskami.
- Nie udzielam na ten temat żadnych informacji. Takie mam wytyczne od zamawiającego - ucina dyskusję archeolog Aleksander Kwapiński, który z ramienia inwestora prowadzi nadzór nad wykopaliskami.
Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, wszystkie szczątki ludzkie odnalezione podczas badań archeologicznych przy al. Zwycięstwa prędzej czy później zostaną złożone na którymś z gdańskich cmentarzy. Taki obowiązek spoczywa bowiem na inwestorze z mocy prawa.
Opinie wybrane
-
2021-07-20 09:23
wycieli nielegalnie drzewa
to może niech ich teraz miejscy archeolodzy potrzymają kilka lat w niepewności ??
- 90 7
-
2021-07-22 17:10
sprzedaja dzialke, historyczny cmentarz inwestorowi,ktory otwarcie mowi co chce na niej wybudowac, a potem wielkie zdziwienie, ze drzewa musial wyciac i kosci sie znalazly? Pytam czy poinformowano inwestora otwarcie o tym, ze kupujac ta dzialke bedzie mogl sie na nia patrzec i ja utrzymywac?
- 5 1
-
2021-07-20 18:00
Dziękuję (5)
Dziękuję wszystkim za negatywne komentarze. kości na zdjęciu zostały wygrzebane z grobu który znajduje się powyżej. Autor zdjęcia już tego nie pokazał, bo sam je wygrzebał! A teraz mam pytanie do właścicieli piesków? Fajnie wyprowadza się swoje pupile na spacerek po dawnym cmentarzu, gdzie załatwiają się gdzie popadnie! To was kochani internauci nie denerwuje! Pozdrawiam serdecznie!
- 24 16
-
2021-07-20 19:12
(3)
z tej firmy co zostawia kości na hałdzie?
- 3 4
-
2021-07-21 06:47
(2)
Mamy w Polsce setki tysięcy miejsc gdzie lezą kości Polaków pomordowanych w latach 1939 - 1945, przez niemców oraz przez mieszkańców niemieckiego Gdańska. Dziwne ale znajdowanie tych miejsc i kości pomordowanych Polaków jakoś nie robi wrażenia i zamętu medialnego w porównaniu do tych z Gdańska?
- 1 3
-
2021-07-21 11:24
(1)
Czyli normalnym jest zostawienie ich w taki sposób po skończeniu badań?
- 1 2
-
2021-07-21 22:10
Napisał wyraźnie,że autor zdjęcia je wykopsl
- 0 0
-
2021-07-20 18:22
Jaki ty archeo?
- 4 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.