• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kościół, co wszystkie ściany ma krzywe, a nadal stoi

Jakub Gilewicz
10 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kolegiata w Gdyni zmieniła się w bazylikę

Zobacz, co kryją wnętrza starego kościoła żeglarzy, który zajmowała szkoła nawigacji i biblioteka.


Przetrwał potężny wybuch magazynu z prochem i napór tysięcy książek z działającej niegdyś w jego wnętrzach Biblioteki Gdańskiej. Mimo że wszystkie ściany ma krzywe, nie zawalił się i do dziś stoi w centrum Gdańska. W czwartym odcinku cyklu Niezwykłe świątynie Trójmiasta prezentujemy gdański kościół pod wezwaniem św. Jakuba, w którym posługują ojcowie kapucyni.



Tak przed wiekami wyglądał kościół św. Jakuba i jego najbliższe okolice. Tak przed wiekami wyglądał kościół św. Jakuba i jego najbliższe okolice.
W prezbiterium ściany przechylone. W nawie od dawna nie pamiętają jak stoi się w pionie. Gdzie nie spojrzeć - krzywa ściana obok krzywej ściany.

- Niektórzy wierni wchodząc do środka mają wrażenie, że kościół zaraz się przewróci. Bo w tej świątyni nie ma żadnych prostych ścian i żadnych kątów prostych - przyznaje o. Piotr Nowak z Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów. Po czym zadowolony rozgląda się wokół, bo mimo że ściany poprzechylane, niedawno udało się świątynię wyremontować.

Murarze, którzy weszli do gdańskiego kościoła św. Jakuba przy ul. Wałowej zobacz na mapie Gdańska miny mieli jednak nietęgie. Poziomice, po pierwszych próbach, poszły w odstawkę. Ściany średniowiecznego kościoła trzeba było tynkować "na oko".

- Niektórzy mówią, że na oko, to chłop w szpitalu umarł. Ale kościół św. Jakuba został wyremontowany właśnie "na oko" i te oko było naprawdę wprawne - przekonuje zakonnik, który o kościele ze ścianami, co nie trzymają pionu, zwykł mawiać "on ma po prostu taką urodę". Bo stan konstrukcji kościoła to efekt burzliwych dziejów świątyni...

Husyci, piorun i zdobywca Sądu Ostatecznego

Czy byłe(a)ś kiedykolwiek w kościele św. Jakuba w centrum Gdańsku?

Kiedy pod koniec XIV wieku nie było gdzie leczyć rannych wilków morskich, gdańskie bractwo żeglarzy zwróciło się do krzyżackich władz o pozwolenie na budowę niecodziennej placówki. Miał to być pierwszy w Europie szpital wyłącznie dla marynarzy. Powstał na początku XV wieku wraz z kaplicą św. Jakuba. Przytułek dla żeglarzy nie miał jednak szczęścia do ognia.

Za czasów rzymskokatolickiego wyznania spalili go husyci. Odbudowa, rozbudowa i kolejny pożar. Po reformacji nad ewangelicki kościół nadciągnęła burza. Był rok 1636: "grom uderzył w drewniany szczyt frontowy od zachodu i zapalił, tak że cały kościół wraz ze szpitalem (...) doszczętnie zgorzał, zostały tylko gołe mury".

Na zdjęciach fundamentów, które odkryli archeolodzy widać spore ślady ognia. Są też pochówki i kości. Był tu cmentarz dla marynarzy. Georadar użyty do badań wskazał również niezasypaną kryptę, która nadal czeka na zbadanie. - Podejrzewamy, że leżą w niej szczątki Pawła Beneke. To znany gdański kaper, dziś powiedzielibyśmy - korsarz, który zdobył florencko-burgundzką galerę, a na niej Sąd Ostateczny Hansa Memlinga - opowiada kapucyn siedząc w ławce.

Nad zakonnikiem - a dokładnie pod sklepieniem prezbiterium - wisi na dwóch linkach karaka. Współczesny model średniowiecznego okrętu, którym dowodził Beneke. Jest też pamiątkowa tablica na jednej ze ścian. Bo choć nie wiadomo, czy gdański kaper spoczywa w kościelnej krypcie, to potwierdzono inny fakt. - Paweł Beneke dokonał swojego żywota w tutejszym szpitalu - wyjaśnia zakonnik. Na zbadanie krypty przyjdzie jeszcze poczekać. Wspólnota wiernych i zakonników na razie wykosztowała się na renowację kościoła.

111 tysięcy tomów w budynku dawnego kościoła

Na wiernych siedzących w ławkach spogląda z głównego witrażu postać św. Jakuba. Witraż jest współczesny, podobnie jak kamienny ołtarz i tabernakulum. Współczesne są ołtarze boczne, chrzcielnica i posadzka. Stare elementy wystroju zniknęły z kościoła na początku XIX wieku.

Wtedy to wybuchł magazyn z prochem znajdujący się w bramie św. Jakuba nieopodal kościoła. W gruzach legło bądź zostało uszkodzonych kilkaset pobliskich budynków. Ucierpiały bardzo szpitalne zabudowania. Kościół za to przetrwał. Wprawdzie podmuch zerwał z niego dach i hełm wieży, ale mury pozostały nienaruszone.

- Niedługo potem kościół stracił jednak swoją funkcję - opowiada kapucyn. Mimo ogólnokrajowej zbiórki pieniędzy, szpitalna fundacja, która podupadła finansowo jeszcze za czasów Napoleona, nie była w stanie odbudować i utrzymać świątyni. Oddano ją więc miastu w wieczystą dzierżawę. Kościół został desakralizowany.

Uratowane elementy wystroju przekazano do innych świątyń, a jakubowy kościół przedzielono ścianami i stropami. W prezbiterium powstała Królewska Szkoła Nawigacji, a w nawie ulokowano Bibliotekę Gdańską. Budynek dawnego kościoła podzielono też w poziomie - część szkolna miała dwie, a biblioteczna trzy kondygnacje z drewnianych bali.

- Książki rozstawione były na wysokich regałach sięgających sufitu, prostopadle do okien oraz na regałach przyściennych. Do wysokich półek można było dotrzeć przy pomocy drabin. Ustawiony w rogu sali bibliotecznej stół pełnił funkcję wypożyczalni i czytelni. Magazyny mieściły się na kilku kondygnacjach. Książki wyszukiwał i przynosił bibliotekarz - można przeczytać na oficjalnej stronie Biblioteki Gdańskiej Polskiej Akademii Nauk.

Podobno właśnie wtedy obciążone księgami ściany kościoła zaczęły się przechylać. W 1899 roku księgozbiór liczył już bowiem 111 tys. tomów.

Przed wojną hala rewolucji technicznej, po wojnie kościół z relikwiami

Szkoła, której studenci mieli obserwatorium astronomiczne na kościelnej wieży, wyprowadziła się po kilku latach. Biblioteka Gdańska działała tu dłużej, do 1904 roku, kiedy to przeniosła się do nowego gmachu po drugiej stronie ulicy. Wprawdzie kościelna wieża otrzymała nowy hełm - z wieżyczki rozebranej bramy św. Jakuba - ale do końca II wojny światowej świątynia nie odzyskała swojej dawnej funkcji. Kościół stał się halą wystawienniczą czasów rewolucji technicznej w dziedzinie maszyn. Dopiero po ostatniej wojnie pojawili się tu kapucyni.

- Ojcowie przyjechali tu ze Wschodu - wspomina o. Piotr i spogląda w kierunku nowych ołtarzy bocznych. W ich dolnej części widać kurdybany - zabytkowe malowidła na skórze ze wschodnich ziem, przywiezione przez kapucynów.

Jest też w prezbiterium niewielka figura Matki Boskiej z drewna lipowego. - Późnogotycka, stworzona rękami rzeźbiarza śląskiego i stamtąd przywieziona przez naszych braci w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku - opowiada zakonnik i zamyśla się nad kościołem św. Jakuba w PRL-u. - Stała tu metalowa krata z szybami łazienkowymi, a tabernakulum umieszczono pośrodku. I była wielka tajemnica, co znajdowało się za tą instalacją. A był tam tak zwany chór zakonny, gdzie bracia się modlili. A świętej pamięci brat Leonard siedział całymi dniami i pilnował przez dziurkę w szybie, czy złodzieje nie kradną czegoś z kościoła.

Po długich latach kościół zyskał nowy wystrój. Jest prosty. Bo jak mawia gwardian kapucynów, wierni mają skupiać się na modlitwach przed Najświętszym Sakramentem, a nie na złotych aniołkach fruwających po ścianach. Modlą się tu mieszkańcy Gdańska, Sopotu oraz Gdyni, jak i ci spoza Trójmiasta. Kościół św. Jakuba jest bowiem kościołem rektorskim. Nie ma przypisanych do siebie parafian.

- Wierni to przede wszystkim nasi sympatycy. Ludzie, którzy dobrze czują się w tym kościele - wyjaśnia zakonnik.

Przychodzą na niedzielne msze, ale też o różnych porach w tygodniu. Wyciszyć się, pomodlić, wyspowiadać się w pokoju spowiedzi - bo kapucyni znani są jako spowiednicy. Czasem wierni proszą też o wstawiennictwo któregoś ze świętych lub błogosławionych, których wizerunki znajdują się na ołtarzach bocznych. Z przodu po lewej stronie obraz błogosławionego Jana Pawła II. Po prawej obraz Jezusa Miłosiernego, a pod nim wizerunek św. siostry Faustyny.

W obu ołtarzach umieszczono relikwie. W kolejnym również. Trzeci ołtarz jest szczególnie bliski zakonnikom. Z olejnego obrazu spogląda św. o. Pio. - Ten włoski kapucyn, który miał niesamowity dar czytania w sumieniach, dla tego kościoła jest perłą i miejscem upraszania wielu łask - przekonuje zakonnik, zachęcając do modlitwy.

Zobacz również modlitwę muzułmanów i wnętrza gdańskiego meczetu.

Zobacz także wnętrza i wystrój kościoła luteran w Sopocie.

Miejsca

Opinie (56) ponad 10 zablokowanych

  • Wyluzowany zakonnik :) (12)

    ciekawie ojciec opowiada!

    • 100 6

    • Ojca nie masz w domu?

      Jak można nazywac obecego mezczyzne ojcem.

      • 10 35

    • Czyj ojciec? Wielu zwą 'ojcami' w waszych świątyniach.. (8)

      ..ale kawalerowie zapomnieli o najważniejszym Ojcu, tym w niebie. Ciekawe słowa można wyczytać o nich w liście do Tytusa: "Twierdzą, że znają Boga, uczynkami zaś temu przeczą, będąc ludźmi obrzydliwymi, zbuntowanymi i niezdolnymi do żadnego dobrego czynu." Życie większości tak zwanych ojców dokładnie potwierdza te słowa.

      • 6 15

      • gdzie to niebo? (7)

        Bo juz kilkadziesiat lat temu okazalo sie ze nie ma nieba, a tylko jest cienka Ziemska atmosfera, troche gazu przyciaganego przez grawitacje. Tuz dalej jest czarna pustka, gwiazdy, galaktyki, planety. Nieba brak.

        • 7 12

        • gdzie jest czas? (6)

          pokaż mi czas, pokaż mi prąd, piszesz o atmosferze..pokaż mi ją. Bóg jest duchem i nie zobaczysz go tak jak tych innych rzeczy. Skoro jest duchem to mieszka w dziedzinie duchowej. Nie jesteśmy w stanie określić zatem gdzie jest to niebo, bo nie jest to fizyczne miejsce, tak jak gwiazdy czy planety.

          • 9 11

          • to, że ty nie rozumiesz tych rzeczy nie oznacza, że krasnoludki tłumaczą wszystko

            natomiast dowodzi, że to głupcy wymyślają magiczne postaci
            i latające krowy, krasnoludki
            i inne dyrdymały
            z nosa wzięte.

            • 8 7

          • akurat prąd jest trywialny (4)

            trzeba być naprawdę źle wykształconym
            żeby nie rozumieć elementarnych praw fizycznych.
            Prąd jest pojęciem prostszym niż cegła czy chleb.
            Zastanów się więc jakie pytanie zadałeś
            i naprawdę polecam jednak czytać
            i korzystać z tysięcy lat ludzkiego doświadczenia
            zamiast słuchać żydowskich pastuchów kóz.

            • 11 9

            • Tysiące lat ludzkiego doświadczenia i co? (3)

              Trywialna to jest twoja wypowiedź.

              • 4 8

              • na dodatek nie rozumiesz słowa trywialny (2)

                i nie umiesz go użyć,
                smutne.

                • 7 1

              • rozumiem (1)

                nie martw się i nie docinaj, bo piszesz głupoty

                • 0 6

              • no, kolego, nie rozumiesz czym jest prąd i bredzisz o magicznych postaciach

                to kto tu pisze głupoty, w którym miejscu?
                Nie znasz fizyki ani matematyki,
                masz bardzo ograniczone wykształcenie

                Pobudka!

                • 5 0

    • (1)

      Tak, jest świetny i prowadzi na prawdę rewelacyjne msze :) Polecam ten kosciółek :)

      • 3 2

      • Tak,Piotrus jest superrrrrrrrrrrrrrrrrr!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111

        • 0 0

  • wszystkie ściany ma krzywe, a nadal stoi (6)

    To tak jak bloki z "wielkiej płyty"...

    • 72 5

    • i też będą stać wieki (5)

      mało tego - w blokach z "wielkiej płyty" kąty proste mają 60 stopni

      • 16 4

      • Za to nowe bloki są jeszcze lepsze: (4)

        Co tak śmierdzi ? sąsiad za ścianą puścił bąka. Aha

        Co do braku pionów i kątów to większość kamienic tak ma i to budowanych po wojnie. Po prostu kiedyś nikt się tym nie przejmował

        • 8 2

        • (3)

          przede wszystkim te budowane po wojnie nie mają pionów i kątów prostych. Te budowane przed wojną mają.

          • 3 4

          • (2)

            Chyba że pion przed wojną inny był niż teraz, wtedy faktycznie mają

            • 2 1

            • u mnie na osiedlu bloki zakrzywiły czasoprzestrzeń

              widać to po twarzach sąsiadów.
              To dlatego nie ma kątów prostych
              bo tam występują osobliwości.
              Tak zwany PRL tam występuje.

              • 8 2

            • albo przed wojną nie piło się w pracy :)

              • 2 0

  • Kościół krzywy (2)

    ze wzburzenia co tak księżulki wyprawiają.

    • 27 64

    • daj ludziom odpocząć od jazgotu (1)

      w poniedzialek zacznij prace

      • 22 8

      • pedofilię i zabobon oraz działalność zbrodniczą należy piętnować

        skoro uważasz inaczej
        to muszisz być jednym znich.

        • 5 2

  • Niech stoi jak najdłużej (1)

    bo forsa na żłobki i przedszkola potrzebna

    • 19 14

    • Ten kościól był najpiękniejszy w latach 70-tych ubiegłego wieku...

      jak ściany były w pięknie pomalowane i były to lata mojej młodości, jak tam do mszy służyłem.

      • 2 0

  • Panie Jakubie Gilewicz (2)

    Bardzo dziękuję za tą i inne Pana publikacje.
    Z ogromną przyjemnością, ciekawością i nieukrywanym zaskoczeniem zapoznałem się z tym dokumentem, jak też z innymi Pana publikacjami.
    To jest poezja dziennikarstwa wyrażona zarówno słowem, jak i obrazem.
    Zdaję sobie sprawę z tego, że tak profesjonalnie przygotowany dokument, jak też inne, których autorem był Pan, które miałem przyjemność czytać i widzieć wymaga zaangażowania wielu osób w ich przygotowanie, pozwolę sobie na Pana ręce złożyć podziękowania dla całego Zespołu.

    • 63 2

    • są dwa wyjścia (1)

      albo rzeczywiście tak jest jak piszesz albo jesteś jego kumplem

      • 6 14

      • Rzeczywiście tak jest, jak piszę

        Nie znam Pana Jakuba Gilewicza

        • 22 1

  • Ojciec Piotr Nowak (5)

    Ojciec Piotr Nowak jest WIELKIM Kapłanem o wielkim sercu i duszy. Bardzo nam Ojciec pomógł bardzo Mu za to dziękujemy. Dzięki Ojcu ja ze swoją żoną Pauliną jesteśmy dziś szczęśliwym małżeństwem a nasz synek Maksiu jest ochrzczony. Pomógł nam z serca nie wziął ani grosza mieliśmy Piękny ślub oraz Chrzest naszego synka. Bardzo mocno Ojcu dziękujemy.Podziękowania należą się również pozostałym Braciom.

    • 54 7

    • A w rączkę go za to pocałowałeś? (3)

      Wstydu nie masz panie Piotrze nazywać człowieka Ojcem. Proszę przypomnieć sobie co Pan Jezus o tym mówił.

      • 6 29

      • bibliotekarz, ty się w łeb puknij z tymi swomi wypocinami. (2)

        • 11 4

        • w którym miejscu? (1)

          • 2 6

          • w tym kolo lewego jadra

            • 5 2

    • sęk w tym, że dożyliśmy czasów, kiedy coś, co nominalnie powinno być oczywiste, stało się ewenementem godnym pochwał.

      coś na zasadzie "patrzcie, lekarz wyleczył pacjenta, medal mu!"

      • 6 2

  • jest trzecie...

    Trzecie wyjście to takie ,że on sam napisał...hehehe
    żarcik!!
    Artykuły są przednie, jako autokton czytam i oglądam zabytki trójmiasta z otwartą paszczą!! piątka z plusem

    • 19 3

  • głos

    uwielbiam głos narratora :)

    • 10 5

  • Dobry temat.. (1)

    Ciekawie napisane , interesujaco i konkretnie. Lepsze niz te bylejakie pseudohistoryczne gdanskie opowiastki bodajze historyka..? p. Pudzinskiego.

    • 12 2

    • dla każdego coś miłego !

      pan Pudziński też ma dobre pióro i fantazję ...-:)

      • 6 1

  • Polacy, kiedy wy sie wyleczycie z glupoty i zaczniecie samodzielnie myslec? (6)

    Toz od co najmniej pol wieku wiadomo, ze w "niebie" nie ma nieba, tylko jest kosmos. Slonce czyli wodor i hel, reakcje termojadrowe. "Najpierw Bog stworzyl niebo i ziemie" - co za bzdura. Skompresowany w w wielu rejonach galaktyki gaz stworzyl lokalne slonca ( grawitacja sie klania) ktore mialy pelno gruzu i gazu wirujacego dookola nich. To z tego powstaly planety, ksiezyce itd itp. Wszechswiat niestety jest bardziej banalny, niz wam sie wydaje. Zadnego boga nigdy nie bylo, bo to ludzie sobie powymyslali bogow kilka tysiecy lat temu. Napisali ksiazki, w ktorych wedlug dzisiejszej wiedzy sa same bzdury i wymysly. A wy wypisujecie glupoty na forum i wierzycie w te koszmarne glupoty zwane wiara, bog itd. masakra!

    • 10 37

    • "gaz stworzyl lokalne slonca" (1)

      Jestem ateistą, ale jak ograniczonym trzeba być, by nie zadawać sobie pytania skąd wziął się ten Twoj gaz? Pan Gaz sobie pomyślał pewnego ranka "Ahhh jak nudno, stworzę jakieś gwiazdki"

      • 15 8

      • biedaku, nie szczekaj tylko dlatego, że czegoś nie jesteś w stanie pojąć

        jest twierdzenie Goedla
        i jest zasada nieoznaczoności
        do tego dochodzą równania opisujące przestrzeń
        i wypełniającą je prawa fizyki
        (równania określają np. jaka jest stała grawitacyjna w danym wszechświecie)
        i teraz rozwiązanie w którym czas jest punktem
        jest właśnie początkiem tego wszechświata.
        Nie pierwsze i nie ostatnie
        więc wyluzuj.

        • 5 0

    • "Od pół wieku wiadomo"...

      Ja raczej zapytam ile trzeba się nawalić żeby pisac takie kosmosy. Bo z normalnością u "normalnego!" jakoś nietęgo

      • 15 5

    • ty też nie powstałeś z pustki (2)

      nie ma nauki która potrafi wytłumaczyć powstanie czegoś z absolutnej pustki. Zawsze MUSI być praprzyczyna stworzenia. I tą praprzyczynę całkowicie dla człowieka niezrozumiałą tenże człowiek określa rożnymi słowami. W religiach nazywa się Bogiem, Allachem itp. W nauce nawet teoria Big-Bangu nie zaczyna się od absolutnej pustki.

      Tak więc nie odwołuj się do Polaków bo wspaniale rozwinięta współczesna nauka ludzi całego ziemskiego świata nadal nie znajduje tej praprzyczyny. Tym samym gdyby twoja pustka umysłowa zamieniła się chociaż w cząstkową wiedzę to może byś tym udowodnił swoją teorię.

      • 6 7

      • mylisz się, po prostu nie rozumiesz "pustki" (1)

        ale z powodu ograniczenia własnego umysłu
        nie powinieneś obrażać mądrzejszych od siebie.
        Choć z drugiej strony już kogoś słuchasz.
        Czy oni są mądrzejsi od ciebie?
        W reklamy pewnie też wierzysz.
        Smutne.

        • 4 1

        • acha, pustka jest abssolutnie wytłumaczalna

          ale do tego trzeba mieć solidne podstawy matematyczne, fizyczne i ogromne doświadczenie w używaniu mózgu
          do czegoś więcej niż skreślenie liczb w totolotku.

          • 5 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane