• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kto zmodernizuje Monciak?

27 lipca 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Od czterech lat istnieje program rewitalizacji Sopotu. Dotyczy on zmiany zabudowy oraz zagospodarowania terenu w taki sposób, by w miejscu dotychczasowych domów, od lat przeznaczonych do rozbiórki, znalazło się niewysokie centrum usługowo-mieszkaniowe z atrium, biurami, kawiarniami i ogródkami. Na terenie znaleźć się miał również parking podziemny na 150 samochodów. Koncepcja zagospodarowania ul. Bohaterów Monte Cassino i jej okolic zyskała akceptację konserwatorów zabytków, komisji rozwoju przestrzennego i rady architektów. Od pomysłu minęły dwa lata, a jedynie część Monciaka za galerią Triada doczekała się realizacji. Na pozostałą część prawie dwa lata temu swoją ofertę złożyła jedna z warszawskich firm. Z czego wynika brak zainteresowania tak atrakcyjnym terenem pod inwestycję?

Wymogiem miasta była konieczność zapewnienia lokali zastępczych mieszkańcom domów do wyburzenia, a także "dogadanie się" z właścicielami dotychczasowych garaży. Wiadomo, że rozmowy na szczeblu inwestor - mieszkańcy nie należą do najłatwiejszych. Przekonanie grupy ludzi do jednego rozwiązania graniczy u nas niemalże z cudem.
Przez dziewięć miesięcy nie udało się to inwestorowi i tym samym zaprzepaścił swoje szansę na wieczyste użytkowanie działki. W tej sytuacji nie pozostało mu nic innego jak wycofać się. Kolejny przetarg nie został rozstrzygnięty z powodu braku ofert.

Sopocianie, którzy w głównej mierze są jedynie najemcami lokali, zablokowali rozwój miasta. Jak zawsze w tego typu okolicznościach decydującą rolę odegrały pieniądze. Wykorzystując sytuację mieszkańcy żądali wygórowanych kwot za garaże oraz warunków mieszkaniowych nieporównywalnie lepszych niż dotychczasowe.

Podobną celową grę na zwłokę mieliśmy niedawno również w Gdańsku. Właścicielka posesji przy ul. Matemblewskiej nie zgadzała się na obowiązującą na danym terenie cenę wykupu gruntu, opóźniając tym samym modernizację ulicy Słowackiego. Rozmowy z właścicielami kamienic, czy ziemi na terenie przygotowanym pod inwestycję trwają czasem dłużej niż przygotowanie dokumentacji projektu i otrzymanie pozwoleń na budowę. Mieszkańcy za namową znajomych potrafią w ostatniej chwili zmienić zdanie.

Czy sopocki Monciak pozostanie taki jak jest? Najprawdopodobniej jedynym możliwym rozwiązaniem jest podział działki na dużo mniejsze parcele i oddanie ich różnym inwestorom. Niestety pomysł ten niesie za sobą ryzyko rozbieżności projektów i problem z zachowaniem jedności architektonicznej.

Opinie (20)

  • Jestem pierwszy! Hurraa!!

    Nie powiem nic ciekawego, poza moralizatorskim tekstem, który wszyscy znają:

    "chciwość gubi - chytry dwa razy traci".

    Zastanówcie się nad tym, sopocianie.
    Szanownej Pani z Matemblewskiej również polecam to pod rozwagę.

    A w ogóle to więcej luzu na wakacje dla całej redakcji.
    Pozdravki

    • 0 0

  • właścicielka na Słowackiego

    Przepraszam bardzo, ale nie zgadzam się. Prawo własności powinno być święte. Co to znaczy, że można kogoś wywłaszczyć? Nikt nie może być pewien dnia ani godziny bo jakiś urzędnik cos sobie wymyśli i jest w stanie to przeprowadzić? Kpiny. Takie podejście przynosi więcej szkody niż korzyści. Było już wiele przypadków, że prawo o wywłaszczeniach było nadużywane. A jeżeli jest prawdą, że miasto oferowało właścicielce 60zł za m2 to wcale się nie dziwię, że to odrzuciła. Powtarzam, jeżeli jestem właścielem czegoś to innym wara od tego. Sam jeżdżę ulicą Słowackiego i chciałbym aby była rozbudowana. Ale nie za cenę zabrania komuś ziemi. Jak się nazywa zabranie czyjejś własności bez zgody właściciela? Może jakiś urzędnik podpowie?

    • 0 0

  • a ja jestem druga, chi,chi...

    • 0 0

  • Komitet czuwa!

    W Polsce na wieść o inwestycji, robi się od razu komitet protestatycjny. Nawet jakby zakładana inwestycja przypadła od razu do gustu mieszkańcom, sąsiadom zawsze warto komitet stworzyć, gdyż w większośći przypadków można coś dodatkowego od inwestora dostać. Może to być łapówka, może to być nowa elewacja lub coś jak to.
    Polska maniera oprotestowywania wszystkiego jest najbardziej zakorzeniona i nie zmienia się od setek lat.

    • 0 0

  • organizuje Wielki NienaruszalnyZwycieski Komitet Protestacyjny Przeciwko Komitetom
    Protestacyjnym (WNKPPKP)

    • 0 0

  • protesty

    zgadzam sie z przedmowcami!wszystkimi,ale szczegolnie z dwoma ostatnimi...niestety w Gdansku(czy generalnie Trojmiescie, moze za wyjatkiem Gdyni) jest szczegolnie czeste, wrecz maniackie protestowanie, buduja Multinkino?a po co nam tyle kin w miejscie,buduja sklep?a po co tyle sklepow,chca postawic biuro?a po cholere?!chca zrobic normalna starowke ze starowki w Gdansku?a po co nam turysci ktorzy zostawialiby nam pieniadze,po co nam miejsce gdzie mozna spokojnie usiasc, napic sie kawy/piwa/wina etc. i sie troche pobawic?ostatnio przezylem naprawde gleboki szok kiedy okolo godziny 24 podjechala Policja do ogrodka piwnego na Dlugim Targu poniewaz bylo tam za glosno...NIGDZIE w Polsce (nie wspomne o Europie)nie spotkalem sie z czyms takim, w mniejszych miastach (jak np. Torun)starowka "zyje" w nocy, nikomu to nie przeszkadza, a wrecz przeciwnie...zycze wiec Trojmiastu i wszystkim DUZO wiecej pozytywnego myslenia, to moze sie bedzie cos zmieniac na lepsze, bo polubilem to miejsce odkad (2,5roku)tu mieszkam.No i milych wakacji wszystkim zycze tez.
    PS.Bym zapomnial,a oczywiscie kto zawsze jest winny?Rzad!Wladze miasta!...Ludzie, zacznijmu rozliczenia od siebie moze?

    • 0 0

  • niedlugo beda chcieli starowke przebudowywac....

    paranoja....

    • 0 0

  • zostawcie sopockie zabytki !!!!

    Na miejscu secesyjnych kamieniczek wybudują okropne straszydła, gdzie powstaną kolejne banki i sklepy.

    • 0 0

  • jestem jak najbardziej za!!!! SOPOT JUZ OD DAWNA WYMAGA ODNOWIENIA. MYSLE ZE TO DOBRY POMYSŁ.

    • 1 0

  • nie wiecie chyba o czym piszecie

    włascicielka ze Słowackiego ma prawo żądać ile jej sie zechce. Gminy prawo wywłaszczyc ale chyba zrobiła cos źle bo sprawę przed NSA przegrała.
    Co do Monte Cassino to nie widzi mi sie tzw "rewitalizacja" a la Karnowski.
    Gminy zakichanym obowiązkiem jest dbać o domy ,którymi włada. Wystarczy je po prostu wyremontować. Zamiast tego "zwalenie" (za przeproszeniem) na ewentualnego inwestora całej procedury "dogadania się" z włascicielami i dzierżawcami. Jakbyś miał garaz w okolicy swojego miezkania tez bys sie go nie pozbywał. Zobacz co się aktualnie dzieje na sopockich ulicach zatarasowanych samochodami. Nie tylko właściciele chcą horrendalnych cen.Ode mnie gmina zażądała 3000za metr kw. strychu.
    Jestem za pozostawieniem dotychcczasowej zabudowy pod warunkiem dbania o nią. A to problem właściciceli czyli i Gminy też.

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane