Handlujący na Jarmarku kupiec skarży się, że ochrona imprezy nie zainteresowała się tym, że okradziono jego stoisko. Międzynarodowe Targi Gdańskie: Nie ponosimy odpowiedzialności za skradzione ze stoisk mienie.
2016-08-03 15:13
"Nie mamy pana płaszcza i co nam pan zrobi?"
2016-08-03 15:15
Wspolczuje rzezbiarzowi. Ale... takie rzeczy ustala sie i sprawdza PRZED podpisaniem umowy i wplacaniem pieniedzy.
2016-08-03 15:31
Kody Polacy dorosną i przestana jumac , wstyd m za tych obwiesi zupełnie jak w prymitywnej Rumunii.
2016-08-03 15:35
Tam jest multi kulti.
2016-08-03 15:32
Było tam również napisane, że bez możliwości stoisk własnych a stoją tam ze stoliczkami obywatele obcego pańśtwa i sprzedają jak co roku, czyżby S.M przyjmowała skargi tylko na Polaków?
A może i od nich pobierane są opłaty? Ciekawe jak wypada statystyka za zeszłe lata....
W/w nie są jedynymi na Długim Pobrzeżu i nie tylko na nim.
Najwyraźniej brak nadzoru z Państwa strony, chyba, że odpowiada Wam taki stan rzeczy... Od jednych kasujecie krocie a inni co roku stoją za free..../ ? /
Zrobić listę czy" przemyjecie" sami oczy...?
2016-08-03 15:38
od czego to zależy ?
a bałagan na Jarmarku był zawsze, raz mniejszy a raz większy, jak to na jarmarkach, nie potrzebnie go cywilizują na siłę..
2016-08-03 15:48
Ochrona na jarmarku lub innej typu imprezie...to jeden wielki przekret przeciez kasa za godziny im leci a oni tylko chodza wta i zpowrotem i nic niewidza chyba ze sami maja wtym interes....
2016-08-03 15:59
A ubezpieczyciel nic by niewyplacic bo by zażądał stalowej puszki i wykupienia na własny koszt ochroniarzy stojacych pod namiotem!!
2016-08-03 16:11
a jednak cep
2016-08-04 17:21
Mówiłeś to osobie CEPIE
2016-08-03 17:22
i cepów. Pracują za kilka zł na godzinę. Banda gamoni i frustratów.
2016-08-04 00:59
Popracuj tak choćby jedną służbę to pogadamy. Nie znasz się to się zamknij bo nawet nie wiesz o czym mówisz
2016-08-07 19:24
po co sie tak podniecać ukradli to ukradli ochrona tam nie pilnuje a chłop sie pruje
2016-08-03 19:08
Straszne pieniądze miasto zdziera z tych kupców. Oczywiście płacimy za to my bo cena musi być wyższa. Ale skoro już tyle miasto bierze to mogłoby lepiej jarmark chronić oraz wykupić za to jakaś podstawową polisę jak by komuś przyszło do głowy podpalić te stoiska itp. Człowiek zapłacił 3500 i co ma jeszcze na krzesełku cała noc przy tym siedzieć i pilnować?
2016-08-03 23:11
no ale jak jest leser i rączki za delikatne, bo tylko do strugania drewienka są....to tak to się kończy w tym kaczystanie
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
