Fakty i opinie
  • Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Wiadomości
Dodaj raport
Fakty i Opinie Wiadomości
Facebook E-mail Messenger WhatsApp Kopiuj link Więcej

Kuźnia wodna dostępna dla zwiedzających dopiero w 2019 roku

Katarzyna Moritz
21 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Opinie (33)
aktualizacja: godz. 08:41 (30 marca 2017)
Najnowszy artykuł na ten temat Nowe gonty na Kuźni oliwskiej
Kuźnia wodna, zanim zostanie otwarta dla zwiedzających, musi przejść kosztowne prace remontowe. Kuźnia wodna, zanim zostanie otwarta dla zwiedzających, musi przejść kosztowne prace remontowe.

Kuźnia wodna, zanim zostanie otwarta dla zwiedzających, musi przejść kosztowne prace remontowe.

fot. Dominik Paszliński/www.gdansk.pl

Prace remontowe nad niestabilną konstrukcją, wymianą dachu oraz roboty hydrotechniczne i melioracyjne - to najważniejsze zadania, jakie muszą być wykonane w kuźni wodnej zobacz na mapie Gdańska w Oliwie. W związku z tym jej otwarcie dla zwiedzających może nastąpić zdecydowanie później, niż zapowiadano, bo dopiero za dwa lata.



Czy czekająca na remont kuźnia powinna być otwierana dla zwiedzających choćby w weekendy?

W styczniu informowaliśmy o tym, że kuźnia może być zamknięta dla zwiedzających przez rok. Obecnie, po trwających od kilku miesięcy opracowywaniach planów zagospodarowania i analizach prac remontowych, okazuje się, że pierwsi zwiedzający będą mogli pojawić się w obiekcie najwcześniej w 2019 roku.

Przypomnijmy, obiekt został przejęty przez miasto od Muzeum Techniki Naczelnej Organizacji Technicznej, która od lat miała problemy finansowe utrudniające jej utrzymanie placówki muzealnej. Formalnie kuźnia od 2 stycznia tego roku jest pod opieką Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych, a docelowo ma trafić pod skrzydła Muzeum Historycznego Miasta Gdańska i stać się jego oddziałem.

Otwarcie nieprędko - kuźnia musi zostać wyremontowana

W opinii sporządzonej na zlecenie Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków wskazano, iż prace nad kuźnią powinny przebiegać w dwóch obszarach: z jednej strony należy zabezpieczyć niestabilną konstrukcję oraz wymienić lub naprawić dach, z drugiej strony należy wykonać prace hydrotechniczne i melioracyjne, by uchronić obiekt przed możliwym wpływem wody kanałowej i deszczowej, mogącej spłynąć od strony ulicy Bytowskiej i z przepływającego przez kuźnię potoku.

Obecnie miasto pozyskuje dokumentację niezbędną do wykonania prac hydrotechnicznych oraz pozwoleń i uzgodnień na ich realizację. To rozpocznie pierwszy etap zabezpieczenia kuźni.

Drugi etap, czyli wykonanie niezbędnych prac wodnych i remontowych, ze względu na duży koszt, prawdopodobnie odbywać będzie się i w tym, i w następnym roku.

Szacuje się, że prace wodne i remontowe mogą pochłonąć około 2 mln zł. Do tego dojdą też koszty adaptacyjne, związane z uruchomieniem tam oddziału MHMG.

Co z wieloletnim kustoszem zabytku?

Dyrekcja muzeum stara się o jak najszybsze przejęcie kuźni wodnej i docelowo także Dworu Ernsttal przy u. Bytowskiej 1 zobacz na mapie Gdańska. Ma w niej w przyszłości powstać wystawa stała o dziejach Oliwy i Potoku Oliwskiego, podobnie w dworze.

Czytaj też: Dwór Ernsttal, kolejny zapomniany zabytek w Gdańsku

- Będziemy też prowadzić w niej zajęcia warsztatowe oraz pokazy tradycyjnego kowalstwa. To nie wszystko, budynek i jego otoczenie muszą zostać uporządkowane. Ich obecny stan, zwłaszcza hydrotechniczny, nie jest zadowalający - wyjaśnia Waldemar Ossowski, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Gdańska.
Muzeum Historyczne Miasta Gdańska przejmie nie tylko kuźnię wodną, ale też popadający od lat w ruinę Dwór Ernsttal. Muzeum Historyczne Miasta Gdańska przejmie nie tylko kuźnię wodną, ale też popadający od lat w ruinę Dwór Ernsttal.

Muzeum Historyczne Miasta Gdańska przejmie nie tylko kuźnię wodną, ale też popadający od lat w ruinę Dwór Ernsttal.

fot. Łukasz Unterschuetz/Trojmiasto.pl

Od lat o remont kuźni apelowali miłośnicy historii, ale też dotychczasowy kustosz tej placówki, Dariusz Wilk. Był on zatrudniony przez Muzeum Techniki Naczelnej Organizacji Technicznej. W momencie, gdy ta przekazała kuźnię miastu, kustosz stracił pracę.

Niedawno zamieścił on ogłoszenie, z którego wynika, że poszukuje pracy. W jego obronie powstała też strona na Facebooku - Kuźnia bez Darka jest jak święta bez Kevina.

- Doszliśmy do porozumienia z panem Dariuszem Wilkiem, chcemy wykorzystać jego doświadczenie i od 1 kwietnia będzie on pracownikiem Muzeum Historycznego Miasta Gdańska - zapowiedział nam Andrzej Gierszewski, rzecznik MHMG.
Aktualizacja, 30 marca, godz. 8:41: Dariusz Wilk oraz władze muzeum nie porozumiały się i ostatecznie były kustosz nie przyjął propozycji pracy. W związku z tym 1 kwietnia o godz. 12 na parkingu pod kuźnią będzie chciał podziękować wszystkim za długoletnia pomoc oraz wyjaśnić swój stosunek do sytuacji.

Kuźnia wodna w Oliwie

Pod koniec XVI wieku nad Potokiem Oliwskim, zwanym też Potokiem Jelitkowskim, istniało dwadzieścia zakładów rzemieślniczych, wśród nich kuźnia wodna. Obiekt ten zwany jest również młotownią. Wieki od XVII do XVIII to okres jej rozkwitu. Dobudowano wtedy nowe pomieszczenia do składowania materiałów. Powstał nowy budynek zachowujący styl szesnastowieczny. Pozostałości jego fundamentów zachowały się do dziś. Kuźnia wodna w Oliwie jest obecnie jedynym czynnym tego typu obiektem w Polsce z zachowanym ćwierćtonowym młotem i ogromnymi nożycami napędzającymi koła wodne.

Miejsca

Zobacz także

Kuźnia wodna w Oliwie (9)

Opinie (33) 1 zablokowana

  • 2017-03-21 14:35

    Ciekawe. W oliwie dano w rece prywayne na bar (1)

    I tzw fundacje. A tu jednak miasto poniesie koszt? Po co? Mozna jedno z inwestycja przekazac a drugie czesciowo z tego finansowac. Ehhh widze reke malego cwaniaka z pod pachy adamiwicA. Wkrotce osiedle?

    Xxx

    7 lat

    • 5 25

    • 2017-03-21 18:34

      Wkrótce ?

      Czy też już dołączyłeś do grona idiotów, którzy w każdym działaniu miasta dopatrują się nieprawidłowości.
      Takich chętnie zatrudni Antoni M. bo oni doskonale znają się na zamachach!!!

      bx

      7 lat

      • 10 3

  • 2017-03-21 14:44

    Mogę czekać nawet i 10 lat byle moje wnuki miały szansę zwiedzać to wspaniałe miejsce.

    7 lat

    • 23 6

  • 2017-03-21 14:58

    po co komu ta ruina? (1)

    7 lat

    • 6 58

    • 2017-03-21 15:14

      Po to samo, co taki osioł jak ty jest komuś potrzebny...

      Mamusia mimo wszystko cię kocha...

      7 lat

      • 13 4

  • 2017-03-21 15:00

    Do tego dojdzie jeszcze więcej kosztów, o których się dowiemy w trakcie remontu

    standard

    7 lat

    • 10 5

  • 2017-03-21 15:15

    Dobrze ze tak cenny zabytek techniki będzie uratowany.

    Kuźnia wodna to cenny zabytek - dobrze że będzie odremontowany. Mało zachowanych jest zabytków techniki.

    7 lat

    • 39 4

  • 2017-03-21 15:18

    Otwórzcie i udostępnijcie

    najlepiej od rana do wieczora, 7 dni w tygodniu, na dwie zmiany. A i Noc Muzeów tam też koniecznie zróbcie

    7 lat

    • 7 5

  • 2017-03-21 15:19

    dajcie znac jak skonczycie remont palacyku - biore go ;D

    amber palace

    7 lat

    • 8 0

  • 2017-03-21 15:21

    13 zł za godzinę

    zapłaci się muzealnikom i Kuźnia będzie hulać

    7 lat

    • 12 0

  • 2017-03-21 15:37

    (3)

    I co w ten sposób chcą uciszyć człowieka?. Dadzą mu pracę ale czy będzie dalej robił akcje z zabytkowymi samochodami, pchlim targiem, pokazami kucia , imprezami jazzowymi etc. Czy dalej będzie pracował w kuźni czy może na innych obiektach MHMG. A dlaczego nie przejęli kustosza z chwilą przekazania obiektu. To nie jest worek z owocami tylko człowiek. Tu po prostu miasto pokazało że człowiek , mieszkaniec nie liczy się wcale.Słyszałem jego reklamę , przecież gość ma kilka zawodów, budowlaniec, tokarz, odtwarza zabytkowe samochody. Kuźnia żyła dzięki niemu a teraz w weekend jechałem rowerem i wszystko pozamykane na 4 spusty. Przecież Pan Darek doprowadził swoją walką o obiekt do tego , że trafił z ręki upadającego NOT-u warszawskiego do struktury Miasta Gdańska. Tragedia zaczęła się od czasu kiedy miasto i nieporadni urzędnicy zajęli się kuźnią, od tej chwili obiekt umarł.

    poznający rzeczywistość

    7 lat

    • 34 12

    • 2017-03-21 21:35

      Kuźnia była w rękach Warszawy

      Teraz dopiero gdy miasto ją odzyskało ma szansę na przetrwanie

      7 lat

      • 4 4

    • 2017-03-22 10:08

      (1)

      Ale o co chodzi przedmówcy? Kuźnia będzie remontowana, więc nic dziwnego, że jest zamknięta. Jest fatalny stan techniczny był widoczny dla każdego, kto tam był. A p. Dariusz Wilk został zatrudniony z MHMG, które przejęło obiekt. Co miasto ma jeszcze zrobić?

      7 lat

      • 1 4

      • 2017-03-23 09:04

        troska o zabytek czy PR mhmg ?

        7 lat

        • 3 0

  • 2017-03-21 15:47

    Dlaczego takich obiektów nie utrzymuje sie w dobrym stanie ? (1)

    Tylko doprowadza do ruiny i albo rozwala, albo jak szczęście dopisze, to odbudowuje za bajońską kasę.

    Kadek

    7 lat

    • 15 3

    • 2017-03-21 15:50

      pytaj sie prywatnych firm które o oboekty nie dbają. Naczelna Organizacja Techniczna z warszawy nie łożyła tylko brała kasę z obiektu i z projektów ministerialnych. Zadajcie pytanie ludziom z Warszawy.

      kiwaczek

      7 lat

      • 6 0

1
2
3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najnowsze

więcej wiadomości (9)

Najczęściej komentowane

Rowery Mevo blokują miejsca parkingowe

Rowery Mevo blokują miejsca parkingowe

Traficary jak kiedyś Mevo. Porzucane gdzie popadnie, rozbijane i niszczone

Traficary jak Mevo. Porzucane i niszczone

więcej

Najczęściej czytane