• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ludzie Trójmiasta: pomaga kobietom wyjść z przemocy

Anna Moczydłowska
5 stycznia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Gdańskie Centrum Praw Kobiet, na którego czele stoi Aleksandra Mosiołek, zajmuje się wsparciem kobiet, które doświadczają przemocy: psychicznej, fizycznej, ekonomicznej, seksualnej. Występującej zarówno w domu, jak i w pracy czy przypadkowym miejscu. Wszystkie formy pomocy są bezpłatne. Na zdjęciu: Aleksandra Mosiołek. Gdańskie Centrum Praw Kobiet, na którego czele stoi Aleksandra Mosiołek, zajmuje się wsparciem kobiet, które doświadczają przemocy: psychicznej, fizycznej, ekonomicznej, seksualnej. Występującej zarówno w domu, jak i w pracy czy przypadkowym miejscu. Wszystkie formy pomocy są bezpłatne. Na zdjęciu: Aleksandra Mosiołek.

- Raz zadzwoniła do nas dziewczyna, by się poradzić. Zastanawiała się, czy fakt, że jej partner usiłuje ją kontrolować, jest już przemocą czy jeszcze nie. Chciał wiedzieć, z kim wychodzi i dokąd, znać konkretne godziny powrotu. Zależnie od jego woli otrzymywała pozwolenie lub nie. Nie ulega wątpliwości, że to działanie przemocowe. Preludium do kolejnych problemów w przyszłości - przekonuje Aleksandra Mosiołek, dyrektorka Centrum Praw Kobiet w Gdańsku i bohaterka kolejnego tekstu z cyklu "Ludzie Trójmiasta". Ostatnio pisaliśmy o Krzysztofie Sarzale, koordynatorze Centrum Interwencji Kryzysowej w Gdańsku i oddziału Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.



Cykl doznawania przemocy jest powtarzalny. Najpierw narasta napięcie, a wraz nim pretensje, krzyki i kłótnie. Partner staje się drażliwy, każdy drobiazg wyprowadza go z równowagi, jest ciągle spięty i poirytowany. To, co następuje po kilku tygodniach, dniach albo godzinach specjaliści nazywają "fazą ostrej przemocy". To wtedy padają ciosy, to wtedy łamane są kości, to wtedy oprawca tłucze głową ofiary o ścianę.

Dlaczego kobiety nie odchodzą, nie szukają pomocy? Bo chwilę później przychodzi miesiąc miodowy: przeprosiny, wspólne wakacje, prezenty, czułe słowa. Im dłużej trwa przemocowa relacja, tym cykl jest krótszy.

- Oprócz tego bardzo istotne są psychologiczne skutki doświadczania przemocy, poczucie niskiej wartości, winy i wstydu, lęk, utrata wiary we własne siły i możliwości, uzależnienie finansowe od sprawcy, niewiedza, gdzie i jak szukać pomocy, nierzadko także strach, że partner spełni swoje groźby - mówi Aleksandra Mosiołek.

Wołanie o pomoc



Gdańskie Centrum Praw Kobiet zobacz na mapie Gdańska, na którego czele stoi Aleksandra Mosiołek, zajmuje się wsparciem kobiet, które doświadczają przemocy psychicznej, fizycznej, ekonomicznej, seksualnej, występującej zarówno w domu, jak i w pracy czy przypadkowym miejscu. Psycholożki udzielają tu wsparcia wszelkimi kanałami: osobiście, pisemnie, przez telefon, a nawet przez komunikatory internetowe.

- Odpowiednie wsparcie dodaje kobiecie mocy, siły, sprawczości i poczucia kontroli. Największy odsetek naszych klientek to osoby doświadczające przemocy domowej, jednak coraz więcej pojawia się u nas kobiet, które doznały molestowania, mobbingu lub dyskryminacji w miejscu pracy. Przykłady? Choćby seksistowskie uwagi czy gorsze traktowanie po zajściu przez kobietę w ciążę - wymienia Aleksandra.
Częstym "objawem", który powinien wzmóc czujność, jest ograniczanie kontaktów kobiety z rodziną i przyjaciółmi. Stopniowe izolowanie jej od świata, tak że niepostrzeżenie nie ma ona już nikogo, a jej jedyną bliską osobą jest oprawca.


Zobacz także: Ludzie Trójmiasta - pomaga cudzoziemcom rozpocząć nowe życie

Zazwyczaj w drzwiach centrum stają kobiety, które doświadczały przemocy latami. Ich zgłoszenie się niemal zawsze podyktowane jest przekroczeniem pewnej granicy - gdy czara goryczy się przelała i postanawiały zawalczyć o siebie lub gdy ich życie i zdrowie jest już tak poważnie zagrożone, że nie mogą czekać. W momencie zgłoszenia zwykle sytuacja w domu wciąż jest toksyczna, a wizyta lub telefon jest wołaniem o pomoc. Zazwyczaj chodzi o bicie, ubliżanie albo groźby - czy to skrzywdzenia danej kobiety lub jej dzieci, czy choćby samobójstwa oprawcy. Wszystko bazuje na umniejszaniu poczucia wartości ofiary, manipulowaniu, obwinianiu, szantażu emocjonalnym i kontrolowaniu wszelkich sfer życia.

Aleksandra: - Często klientki przychodzą do nas zdeterminowane, gotowe działać, a potem słuch po nich przepada, bo nie chcą niszczyć rodziny, bo nie mają siły, bo udobruchał je oprawca, bo właśnie trwa najlepszy w ich życiu miesiąc miodowy. Kobiety wycofują się z walki o siebie z wielu powodów.
Chcesz się podzielić z nami swoją historią? A może znasz kogoś, o kim powinniśmy napisać? Czekamy na maile: ludzietrojmiasta@trojmiasto.pl

Zazwyczaj w drzwiach Centrum stają kobiety, które doświadczały przemocy latami. Ich zgłoszenie się niemal zawsze podyktowane jest przekroczeniem pewnej granicy - gdy czara goryczy się przelała i postanawiały zawalczyć o siebie lub gdy ich życie i zdrowie jest już tak poważnie zagrożone, że nie mogą czekać. Na zdjęciu: Aleksandra Mosiołek. Zazwyczaj w drzwiach Centrum stają kobiety, które doświadczały przemocy latami. Ich zgłoszenie się niemal zawsze podyktowane jest przekroczeniem pewnej granicy - gdy czara goryczy się przelała i postanawiały zawalczyć o siebie lub gdy ich życie i zdrowie jest już tak poważnie zagrożone, że nie mogą czekać. Na zdjęciu: Aleksandra Mosiołek.

Wstyd



Przyczyną często są pieniądze. Osoby doświadczające przemocy ekonomicznej, o której mówi się mało, albo nie zarabiają w ogóle, albo zarabiają zbyt mało, by utrzymać siebie i dzieci. Ten aspekt odgrywa bardzo dużą rolę w wychodzeniu kobiet z przemocy.

Jak mówi dyrektorka placówki, wiele kobiet, które wyjechały za granicę w czasie wielkiej fali emigracyjnej, uczyniło to właśnie, by uciec od przemocy. W Anglii czy Irlandii, wykonując podstawową pracę, można wynająć mieszkanie i wyżywić dzieci, a jeszcze starczy, by wyjechać na wakacje. Gdyby tak samo było u nas, odsetek kobiet zmagających się z przemocą mógłby być mniejszy.

- Ostatnio otrzymaliśmy darowiznę od kobiety, która w latach 90. uciekła do Szwecji przed ojcem-przemocowcem - opowiada Aleksandra. - Opowiadała nam, że w tamtych latach nie było takich organizacji jak nasza, a przemoc była powszechnym i akceptowanym społecznie zjawiskiem. Ta pani wspominała, jak nocami krążyła z mamą i siostrą po mieście, byle tylko nie wracać do domu. Jej ucieczką okazała się dopiero emigracja.
Aleksandra podejrzewa, że do Centrum Praw Kobiet trafia niewielki procent kobiet doznających przemocy. Ten bardziej świadomy i odważny. Podczas gdy liczba założonych Niebieskich Kart nijak ma się do ponurej, małomiasteczkowej rzeczywistości, wiele kobiet wciąż żyje w strachu i czuje się w potrzasku.
Dużą rolę odgrywa wstyd. Często kobiety wstydzą się nie tylko policji czy nas, ale w ogóle nie mówią nikomu. Nie raz słyszałam od klientki, że długo zwlekała, bo dla niej przyznanie się byłoby równoznaczne z przyklejeniem łatki osoby słabej


W 2017 roku założono w Polsce ponad 98 tys. Niebieskich Kart. Oznacza to blisko sto tysięcy procedur inicjowanych w ostatnim roku ze względu na podejrzenie stosowania domowej przemocy. Prawo do jej wszczynania mają przedstawiciele pięciu instytucji: policji, pomocy społecznej, oświaty, służby zdrowia oraz gminnych komisji rozwiązywania problemów alkoholowych. Jest lepiej - to o około 20 tysięcy więcej założonych kart niż jeszcze w 2012 roku. Mimo to w Polsce każdego tygodnia trzy kobiety giną w ciszy z powodu przemocy w domowej.

- Dużą rolę odgrywa wstyd. Często kobiety wstydzą się nie tylko policji czy nas, ale w ogóle nie mówią nikomu. Nie raz słyszałam od klientki, że długo zwlekała, bo dla niej przyznanie się byłoby równoznaczne z przyklejeniem łatki osoby słabej - opowiada dyrektorka gdańskiego oddziału Centrum Praw Kobiet.
Zobacz także: Ludzie Trójmiasta - dziewczyna, której nie powstrzyma nic, nawet choroba

Prysznic ze stoperem, pokój bez kaloryferów



Aleksandra opowiada: - Przemoc u jednej z naszych klientek trwała kilkanaście lat. Sytuacja była o tyle dramatyczna, że ze strachu przed mężem musiała zamykać się w jednym z pokojów. Ten jednak w środku zimy wykręcił kaloryfery. Potrzeby fizjologiczne musiała zaś załatwić do garnków. Doznała poniżania, gróźb, szantażu, przemocy emocjonalnej i seksualnej. Nasza klientka przez gehennę, którą zgotował jej mąż, ma dziś lekki stopień niepełnosprawności. Wprawdzie sąd wydał nakaz eksmisji mężczyzny z ich wspólnego mieszkania, jednak musiało minąć ponad pół roku, zanim otrzymał lokal zastępczy i wyprowadził się.

Jakiś czas temu przyszła do nas kobieta, która jest właśnie w trakcie wyjścia z przemocy domowej. Sytuacja o tyle smutna, że osobą, która dzwoniła na policję w czasie licznych domowych awantur, był 7-letni syn ofiary. Nawet jeśli dziecko samo nie doznaje przemocy, to widok krzywdzonej matki na psychikę wpływa identycznie, jak gdyby samo było ofiarą.

Inna sytuacja: Ojciec mierzył stoperem, jak długo dzieci biorą prysznic. Po szkole z kolei zawsze musiały najpierw do niego dzwonić. Zależnie od humoru pozwalał lub zabraniał im wrócić do domu. Kiedy akurat miał gorszy nastrój, niezależnie od pory dnia i pogody, maluchy musiały krążyć po osiedlu, aż zmieni zdanie. Matka nie miała nic do powiedzenia.

W takich sytuacjach często trudno pohamować emocje. Niczego jednak nie robimy bez wiedzy i zgody naszych klientek. Jesteśmy krokiem "pomiędzy". Pomiędzy biernością a pójściem na policję. Pomiędzy strachem a odwagą. Kiedy zwraca się do nas kobieta, która zbierała się do tego latami, nie będziemy wydawać jej poleceń, co i jak ma robić. Ona doświadczała tego na co dzień, często całymi latami. Polecenia słyszy w domu, w pracy, w przemocowym związku. My chcemy wzmacniać nasze klientki tak, by same mogły podjąć kluczowe decyzje i działania.

Zobacz także: Ludzie Trójmiasta - z Gdyni na najwyższe szczyty

"Często klientki przychodzą do nas zdeterminowane, gotowe działać, a potem słuch po nich przepada, bo nie chcą niszczyć rodziny, bo nie mają siły, bo udobruchał je oprawca, bo właśnie trwa najlepszy w ich życiu miesiąc miodowy. Kobiety wycofują się z walki o siebie z wielu powodów." Na zdjęciu: Aleksandra Mosiołek. "Często klientki przychodzą do nas zdeterminowane, gotowe działać, a potem słuch po nich przepada, bo nie chcą niszczyć rodziny, bo nie mają siły, bo udobruchał je oprawca, bo właśnie trwa najlepszy w ich życiu miesiąc miodowy. Kobiety wycofują się z walki o siebie z wielu powodów." Na zdjęciu: Aleksandra Mosiołek.

Mania kontroli



Kobiety, przyzwyczajane latami do pewnych zachowań mężczyzny, często nie zdają sobie sprawy, że te są przemocą. Że są ofiarami przemocy, która nie zawsze musi mieć oblicze bicia czy gwałtów. Częstym "objawem", który powinien wzmóc czujność, jest ograniczanie kontaktów kobiety z rodziną i przyjaciółmi. Stopniowe izolowanie jej od świata, tak że niepostrzeżenie nie ma ona już nikogo, a jej jedyną bliską osobą jest oprawca.

Częste jest też wmawianie ofierze choroby psychicznej. Wzmacnianie poczucia, że to z nią jest coś nie tak, a nie z sytuacją albo - w żadnym wypadku - ze sprawcą. Najczęściej agresor twierdzi, że stosuje dany rodzaj przemocy - i nie musi wcale objawiać się ona fizycznie - dla dobra ofiary. On przecież chce jej pomóc.

Na dowód, że przemoc to nie tylko ciosy i ból fizyczny, Aleksandra opowiada kolejną autentyczną, przyprawiającą o gęsią skórkę, historię klientki centrum - kobiety z wyższej klasy społecznej, pracującej w dużej międzynarodowej korporacji na wysokim stanowisku. Mąż wywoził ją nocą do lasu i zostawiał tam bez słowa, zupełnie samą. W piżamie, po ciemku, nieraz na mrozie. Musiała samotnie, bez pieniędzy ani telefonu trafić do domu przed świtem i jak gdyby nigdy nic przygotować się do pracy.

- Bicie to najczęstsza forma przemocy, ale w żadnym wypadku nie jedyna - mówi Aleksandra Mosiołek. - Szantaż emocjonalny, popychanie, ale też zostawianie w niebezpiecznym miejscu - to inne, mniej oczywiste formy znęcania się. Przemoc ostra od tej bardziej "subtelnej" nie różni się jednym - każda forma wiąże się z chęcią podporządkowania sobie drugiej osoby i sprawowania nad nią kontroli: fizycznej, psychicznej, ekonomicznej, seksualnej. Tylko jednej z nich albo wszystkich naraz.
Zobacz także: Stworzyli komiks, w którym uczą, jak walczyć z przemocą

Wspólny plan działania



W gdańskim Centrum Praw Kobiet pomocy mogą szukać mieszkanki nie tylko Gdańska, ale i całego Pomorza. Coraz częściej dzwonią kobiety z mniejszych, sąsiednich miejscowości: Malborka, Sztumu, Kwidzyna czy Tczewa. Wszystkie formy pomocy są bezpłatne.

W siedzibie dyżuruje na przemian około dziesięciu psycholożek i tyle samo prawniczek gotowych nieść pomoc ofiarom przemocy. Poza tym silnie działa grupa wolontariuszy. Tymi ostatnimi są również byłe podopieczne placówki - kobiety, które wyszły z przemocy.

Pierwsza konsultacja w CPK trwa zazwyczaj godzinę. W jej czasie psycholożka robi rozeznanie na temat tego, co dokładnie się dzieje. Pracownice centrum dowiadują się wówczas, jak poważa jest sytuacja, czy wymaga interwencji tu i teraz, czy nie następuje zagrożenie zdrowia lub życia. Informują wówczas klientkę o różnych drogach działania i ich konsekwencjach. Układają wspólnie plan działania.

W dniu mojego spotkania z Aleksandrą w centrum odbywa się akurat ostanie spotkanie zamkniętej grupy wsparcia dla kobiet, które doświadczyły przemocy. Panie przez blisko pół roku wspólnie z psycholożką pracowały nad swoimi przeżyciami. Puścił wstyd i poczucie winy. Pozostała czysta głowa i wola walki o siebie. Nabór do kolejnej grupy rusza już w styczniu.

Opinie (344) ponad 100 zablokowanych

  • "Ludzie Trójmiasta: pomaga kobietom wyjść z przemocy ..." (29)

    Zaraz zaleje ją hejt prawilnych "suwerenów" tłukących żony po niedzielnej mszy.

    • 158 186

    • ... a kot im lał do butów ;) Olka jest na szczęście odporna na nieuzasadnione bóle kuprów. (13)

      Miło, że pojawiła się w cyklu 'Ludzie Trójmiasta'.

      • 50 21

      • A co z facetami? Hm (12)

        Przemoc psychiczna to coś co kobiety potrafią najlepiej, np. foch...

        • 55 26

        • (5)

          No jak focha uważasz za przemoc to pierwsza lepsza awantura by cie zabiła

          • 25 31

          • Znęcają się kobiety (1)

            Boli mnie głowa , jak nie to pożałujesz , szlaban na tydzień, miesiąc ..., Widziałam że na nią patrzysz, kto to był? Domyśl się, cztery lata temu w piatek też tak się zachowałeś...
            Kwa jak żyć...???

            • 50 25

            • Socjopatka

              Jeśli twoja kobieta stawia się fochy i ciagle kary zastanów się dlaczego jesteś takim kijem ze nie chce twojej bliskości. Jeśli uważasz się za normalnego zwykłego faceta to zastanów się co robisz z psychopatka. Uciekaj póki mozesz

              • 10 6

          • Tak, to jest przemoc psychiczna

            Chociaż wielu mężczyzn może nawet nie zauważyć cichych dni to najbardziej zaangażowani mogą to uznać za karę. A przyczyny potrafią być zupełnie irracjonalne. Najczęściej są to kompleksy kobiety, a z tymi jeszcze żaden mężczyzna nie wygrał.

            • 19 8

          • Nie wiesz jak wyglada PMS mojej dziewczyny... (1)

            ... no ale to w porzadku - natura.

            • 6 10

            • Trzymaj się chłopie !

              • 4 6

        • Jak kwa z kumplami nie mogę wyjść ! (2)

          Ratunku!

          • 15 14

          • Precz z dyktatura kobiet (1)

            • 29 16

            • Kobiety na traktory!

              • 17 8

        • Pomysł: zrób research, pogadaj z ludźmi znającymi temat, zbierz materiał, napisz art. o przemocy wobec mężczyzn (2)

          i wrzuć na portal T.pl. Są fundacje i stowarzyszenia skierowane głównie do panów, na pewno chętnie się wypowiedzą.
          A ja jeszcze chętniej przeczytam.
          Umowa stoi? Pozdrawiam, miłego.
          Ps. Nie toleruję fochów (i histerii) niezależnie od płci ;)

          • 32 13

          • Foch mi się zle kojarzy ...

            Fachowa obsługa...

            • 6 5

          • Kobiety manipulują nami , robią co chcą pod przykrywką słabej płci

            A jak facet już nie wytrzyma prania mózgu, odchodzi , to cham świnia i bydle?

            • 14 7

    • być może

      chociaż przemoc psychiczna nieraz działa także w drugą stronę. Albo ludzie tkwią w związkach, raniąc się nawzajem. Temat jest szeroki i ktoś musi coś z nim robić - chociażby mówić o tym.

      • 23 3

    • to co napisałeś jest pasywno agresywne i pełne przemocy emocjonalnej (5)

      gratuluje jesteś taki jak oprawcy kobiet

      • 11 20

      • (1)

        Umówisz się ze mną ?

        • 6 3

        • Daj tel.

          • 2 0

      • Pchi...świat bez mężczyzn...ciekawe jakbyście się za przeproszeniem rozmnażały? (2)

        • 13 10

        • (1)

          Nic prostszego. Jak w Seksmisji.

          • 4 1

          • A nasienie od Pawiana?

            • 3 2

    • Jak ja się dowiem że jakieś wyklęte naziolskie bydło grozi tym dziewczynom to popracuje siekiera na dlysymi palami (1)

      • 10 15

      • a jak jest to hipster w rurkach z czepiem na brodzie, ajfonem i kubkiem ze starbaksa to wszystko w porzo? chyba gościu nie palisz na wszystkie świece

        • 2 2

    • Rozumiem, że mają to napisane na głowach ?

      • 10 7

    • Na razie wylał się lewak wzywający do ograniczenia płodności białych, by imigrantom zrobić miejsce. (3)

      Zgadłem?

      • 13 13

      • Lewactwo próbuje (1)

        Nie uda się wam

        • 5 6

        • Możesz wyjaśnic co próbuje ? Rozwiniesz się elokwentniej, czy intelektualnie nie jesteś w stanie pra"f"dziwy "patrioto" spod skl

          • 4 4

      • gdy mityczny "lewak" pisał, prawdziwy polski prawak w tym czasie baraszkował pod kołdrą z Międlarem;)

        i czytali main Kampf

        • 7 3

    • głupi prowoktor....

      jesteś głupim prowokatorem...uważam że każdy przejaw przemocy powinien być tępiony...ale nie popieram wtrącania się państwa czy podobnych organizacji w życie ludzi....maja reagować jak zostaną o to poproszeni na wyraźną prośbę pokrzywdzonych.,...nie podoba mi się że często taki organizacje prowadzą "prewencyjną" politykę na zasadzie włażenia butami w prywatne sprawy ludzi.....to jest nadużycie

      • 3 6

  • No a kaczyści głoszą że facet może ileś razy dziennie kobietę zlać. (25)

    Niezłe oszołomy nami rządzą.

    • 126 163

    • No cóż kartofel z Nowogrodzkiej nie ma kobiety a ustawa nie przewiduje znęcania się nad kotem! (13)

      • 42 24

      • odPOcznij (4)

        • 21 29

        • Michnik też nie bije kobiet (2)

          Nie ma okazji

          • 7 7

          • Pokodziarze są najgorsi

            U nas taki bije dzieci psy koty i żonę

            • 10 8

          • Przy 163 cm wzrostu?

            • 1 1

        • Kartofel ma mocodawców na Czerskiej

          • 8 4

      • Kartofel to POglądowa objętość pańskiego mózgu. (2)

        • 12 14

        • PiS (1)

          da.
          To organ poniżej twojego nosa a powyżej brody.
          Ty masz taką gadającą z uzębieniem.

          • 9 9

          • Niewierzący a pochodzący od małpy nie lubią wyborców PiSu

            • 4 9

      • Michnik też nie ma (4)

        Kota nawet nie ma? Przypadek?

        • 8 6

        • Ale ma brata. Pozdrowił go? (1)

          • 5 1

          • W swidisz czy w jidisz?

            • 3 1

        • Ma dziecko psi trolu i miał żonę.Do informuj się

          • 1 0

        • Ma syna.

          • 0 1

    • (3)

      Niezłe oszołomy ich wybrały...

      • 16 6

      • tzw. (2)

        ciemny lud!!!
        robiący za michę ryżu, jak mówi bankster premier morawiecki, którego ojciec widzi w putinie idola.

        • 8 5

        • Idolem Wałęsy jest Putin (1)

          • 4 3

          • A nie Antka przypadkiem?

            • 0 0

    • Jak zasłużyła

      • 3 12

    • Kaczor Donald i jego sekta tak nie mówi

      • 3 8

    • Skąd Ty posiadasz takie niedorzeczne (2)

      "niusy"..?
      Wiesz że takie bezkrytyczne powtarzanie "fejk niusów" świadczy o Twoim zachwianiu umysłowym(?)

      • 3 4

      • (1)

        Ostatni rządowy projekt ustawy o przemocy domowej widział? Dopiero jak się larum podniosło od "lewackich" organizacji i mediów to łaskawy Pan Premier wycofał projekt. Partia żonobijców.

        • 7 5

        • Jesteś

          Owcą i nic już tego nie zmieni - niestety,a może i stety.

          • 1 0

    • poziom szamba (1)

      w artykule poruszony jest poważny problem a ty swoim tępym komentarzem wprowadzasz zamęt.....zamilknij skoro nie masz nic mądrego do napisania....

      • 5 2

      • Co Ty tutaj

        zatem robisz "rafalalo"ze swoim durnym komentarzem i brakiem obiektywizmu?

        • 0 4

  • Ale PiSuar chciał wprowadzić ustawę że dopiero po piątym pobiciu kobiety można ścigać sadystę! (5)

    • 106 117

    • A nie po 20tym?

      • 17 12

    • Nie prawda leming dopiero po setnym :)

      • 19 9

    • Maliniak ty knurze

      A może dwa PObicia by kasowały się po roku?

      • 8 8

    • Szkoda że nie ma ustawy

      nakazującej obiektywnego oceniania rzeczywistości,w ówczas nie musieli byśmy czytać komentarzy podobnych do Twojego,będących wynikiem całkowitego wstrzymania procesów myślowych.

      • 8 2

    • Oni ich nawet nie czytają przed glosowaniem

      • 1 0

  • Kobiety sie wstydza przyznac (16)

    ze sa ofiarami przemocy. A co dopiero mezczyzni?
    Mezczyznom jeszcze trudniej do tego sie przyznac. A przemoc to nie tylko bicie.

    • 216 15

    • Miałem tak.

      Po rozwodzie skrzydełka mi na nowo wyrosły.

      • 47 7

    • (9)

      Można się poradzić w Centrum Praw Mężczyzn. A przepraszam, takiego nie ma, bo mężczyźni w związku praw nie mają.

      • 68 13

      • (6)

        A co stoi na przeszkodzie żeby taki założyć?

        • 17 24

        • Wstyd. (1)

          Na przeszkodzie stoi wlasnie wstyd.

          • 39 7

          • ależ to oczywiste kłamstwo, wstyd ewentualnie może być przyjść do takiej instytucji, ale żeby ją założyć? aż takiś wstydliwy?

            • 5 10

        • (1)

          W znanym mi przypadku za granicą organizacje feministyczne skutecznie zablokowały taką inicjatywę. Organizator nie mógł nawet wynająć sali na spotkanie, bo feministki skarżyły się na policję i do ratusza.

          • 10 14

          • Źródło mistrzu

            • 9 5

        • sfeminizowane i zaKODowane sądy (1)

          • 3 6

          • gdyby głupota mogła fruwać miałbyś odlot a tak tylko cienkie piwo ci zostało

            • 0 0

      • Mozna zalozyc taka organizacje.

        Znam nawet bardzo dobra lokalizacje na takie przedsiewziecie. Jedno to Klub Technika na Rajskiej w Gdansku a drugie to Dom Marynarza w Gdyni. Trzeba wczesniej jednak powiadomic o tym Adamowicza i Szczurka.

        • 7 6

      • Co więcej, w przypadku gdy jest awantura, kobieta pobije mężczyznę i mężczyzna zadzwoni na policję po pomoc, może liczyć się z natychmiastowym aresztowaniem, bo policja uzna go za winnego i że musiał sprowokować biedaczkę, która go pobiła.

        • 14 7

    • mężczyzna wobec którego kobieta stosuje przemoc może z domu odejść a kobieta niestety nie (3)

      bo często jest jest od niego uzależniona i ma dzieci

      • 4 6

      • a te dzieci to ma tylko kobieta? samorództwo czy jak? (1)

        • 7 7

        • głupoty wypisujesz ,

          • 0 0

      • Nie może odejść bo raczejnie stać go żeby utrzymywać dwa mieszkania.

        Bo kobieta przecież za mieszkanie nie płaci.

        • 4 2

    • tylko ,że mężczyzna może odejść a gdzie odejdzie kobieta gdy jest z dziećmi

      • 0 0

  • I bardzo dobrze że są tacy ludzie którzy bez poklasku pomagają innym (4)

    Moi drodzy i kochani, powinniśmy być bardziej dla siebie uprzejmi np.w mojej klatce nie znam sąsiadów ,wszyscy pochowani w swoich domach ,kiedyś każdy każdemu pomagał każdy każdego znał więc w dobie znieczulicy brawa dla takich ludzi moi drodzy i kochani. Ja się zawsze uśmiecham i każdemu w razie potrzeby pomogę. Gdańszczanin z dziada pradziada.

    • 75 39

    • frajerzy...

      • 0 5

    • fra

      je rzy to nie ludzie

      • 0 2

    • To do nich wyjdź a nie ciągle pie.... opowieści z zielonego lasu na forum amebo

      • 8 5

    • Przestań

      Komentować na tym forum ! Sven do blokady Anty Spam

      • 1 0

  • Co z tego? (4)

    To dobrze, że są takie osoby które chcą pomagać innym.
    Głośna sprawa radnego z jedynie słusznej partii pokazuje dobitnie jak takie kobiety są traktowane.
    Do dnia dzisiejszego pomimo naglasniania problemów nie ma rozwiązań systemowych i nikt oprócz nielicznych nie jest zainteresowany tworzeniem takich rozwiązań.
    A prawda chyba jest taka, że w tym naszym pseudokatolickim kraju nie wiele można zrobić.

    • 68 29

    • Ten kraj nie jest pseudokatolicki. (2)

      To właśnie katolicyzm w czystej, krystalicznej postaci. Hipokryzja, lukrowane zło, świętoszkowatość, nienawiść do inaczej myślących i ksenofobia. Tak właśnie manifestuje się ta cepeliada zwana przez niektórych wiarą.

      • 24 8

      • a ty jaki masz stosunek do inaczej myślących niż ty???

        • 2 6

      • Żółć

        Ci się ulała

        • 0 3

    • W tekście są przykłady samych ekstrem, patologii społecznej, albo zachowań wykręconych do absurdu. Nie wiem czy prawdziwe. Zakładam że możliwe, choć to jakiś margines społeczny. Bo o ile fakt, że dziecko

      • 3 18

  • A kto pomaga mężczyznom? (20)

    • 182 36

    • Wujek Google Twoim przewodnikiem. (3)

      Organizacje/stowarzyszenia/fundacje. Są i służą panom pomocą, trzeba tylko użyć wyszukiwarki i przemóc obawę/wstyd przed kontaktem.
      Miłego.

      • 39 31

      • (2)

        Ale jawnie kto pomaga? Artykułów o przemocy wobec kobiet jest pełno, nie trzeba nic szukać, bo mają podane na tacy, a facet to już musi szukać. Widziałaś kiedyś taki artykuł dotyczących mężczyzn? No ale w PL jest dyskryminacja kobiet, to samo w sądach, nawet organizacje, stowarzyszenia nie są w stanie pomóc w tych zas.anych z feminizowanych sądach.

        • 56 23

        • Tak, w GW na przykład. (1)

          Dosyć obszerny z tego, co pamiętam, chyba nawet jakaś fundacja zostawiała tam namiary. Temat wraca rzadziej niż w przypadku pań, ale jednak się również pojawia.

          • 25 24

          • ale on pisał o artykułach, w GW czegoś takiego nie uświadczysz

            • 8 8

    • Nikt (2)

      Nikt ... To chory kraj, w którym są kobiety i mężczyźni, a nie ma ludzi. W którym obraz przemocy sprowadza się do zachlanego brutala lejącego codziennie żonę i nic poza tym. Niestety taka jest ta pomoc, która najczęściej sama w sobie wykazuje więcej znamion przemocy niż pomocy. To skomplikowane sprawy i aby pomoc trzeba znacznie więcej niż czerep nabity oderwanymi od rzeczywistości sloganami. Ofiarami są dzieci. Zawsze.

      • 40 17

      • Nie ma ludzi poszkodowanych przez urzedasow

        nawet sądy ich nie bronią..to jest patologia!
        Dlaczego nie ma organizacji, która broni ludzi przed patologia urzędnicza?

        • 20 3

      • Jesteś za inteligentny, dlatego pewno te minusy.

        • 0 14

    • Centrum Interwencji Kryzysowej (4)

      Stowarzyszenia, Fundacje
      Psychoterapeuta
      Myślę, że jak zadzwoni się do Centrum Praw Kobiet, udzielą informacji

      • 17 7

      • Nie udzielą, próbowałem zdobyć informację od kilku takich organizacji. (3)

        Te kobiety nienawidzą mężczyzn, nie ma kobiet pomagającym mężczyznom. Za to jest sporo mężczyzn, którzy pomagają kobietom-ofiarom.

        • 12 14

        • kłamiesz

          • 7 8

        • (1)

          a ilu mężczyzn pomaga ofiarom płci męskiej?

          • 8 1

          • Punkt Kryzysowy w Sopocie

            Mi pomogli, nikt tam nie watpił w moje cierpienie tylko dlatego, że jestem mężczyzną.

            • 6 0

    • Przesądy jedynie. (3)

      W moim domu Policja była wiele razy. Jedną noc spędziłem nawet na "dołku". Liczyć mogłem jedynie na siebie. Do utartego schematu brakowało abym byl pod wplywam alkoholu. Pani płacze, pana zabieramy. Borderline mówię, udaje, bo dostała ultimatum, albo terapia albo odchodzę. Gdzie ślady przemocy poza jej płaczem. Dopiero biegły w rozwodzie nazwał sprawy po imieniu, co przyszła była podważa, zaprzecza, wypiera... Przemoc dotyka obu stron. Jednostronne podejście tylko antagonizuje. Gdzie profesjonalna pomoc rodzinie?

      • 25 3

      • Widzisz, powinieneś iść do

        psycholożki...

        • 6 1

      • dlaczego nie odejdziesz ,a poza tym trzeba byłoby wysłuchać drugiej strony nie tylko ciebie

        • 5 0

      • chlopie rozumiem cię ...

        też to przeżywałem ... ataki agresji w tym psychicznej ... załatwię cię ... wszystko będzie moje dzieci cię znienawidzą ... itp ... żadne rozmowy nie pomagały ... jedyną wyrocznią była jej mamusia ... pozdro i trzymaj sie chyba są jeszcze gdzieś normalne kobiety.

        • 7 2

    • mężczyzna może odejść a uzależniona finansowo kobieta z dziecmi nie odejdzie (1)

      • 9 4

      • serio jesteś tego pewien? znasz każdy możliwy przypadek?

        • 2 3

    • (1)

      przeczytaj napierw w necie jaki procent kobiet czy mężczyzn jest ofiarami przemocy skala nieporównawcza, a prawdziwy mężczyzna ofiara przemocy odchodzi z domu

      • 9 0

      • zwłaszcza jak jest właścicielem domu/mieszkania

        a baba robi z życia syf

        • 6 4

  • Cudownie, że są takie osoby, życzę wszystkiego najlepszego i wytrwałości.

    • 81 32

  • A kto pomoże mężczyznom prześladowanym (2)

    psychicznie przez małżonki? Kto opowie się po ich stronie gdy przegrywają w stronniczych sądach? Przecież jak wiadomo zawsze najgorsza matka jest lepsza niż wspaniały ojciec! Bo to przecież matka! A idźta wy w diabły wiecznie poszkodowane i od wieków prześladowane!

    • 100 27

    • Masz rację chłopie mój drogi i kochany

      • 13 7

    • To idź i pomagaj. Zresztą jestem pewien, że jakby facet się do niej zgłosił to by nie kazała mu spadać. Faceci zamiast reagować i tworząc własne grupy wsparcia sr*ją na te dla kobiet.

      • 8 1

  • Fundację to często 5 koło u wozu... (3)

    Tego typu fundację nie powinny powstawać. Wtrącają się bezprawnie w autonomiczną instytucję rodziny i często zamiast pomagać walnie przyczyniają się do rozpadu sakramentalnie zawartych związków małżeńskich. Miejmy nadzieję, że poczynione już przez wiele osób trzeźwo myślących działania prawne i ustawodawcze przyczynią się do delegalizcji tego typu szkodliwych fundacji.

    • 31 71

    • Trollu

      Nie trolluj

      • 17 9

    • Marna prowokacja

      ale smutne jest to,że tylu komentujących nabrało się na nią.

      • 9 3

    • Albo jesteś Pisuar albo klecha , bo sakrament wtedy jest najważniejszy

      a nie spokój dzieci ,rodziny , nie jesteś trzeżwo myślący tylko głupio myślący .

      • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane