• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mafiozo wpadł w domku letniskowym

ms
30 kwietnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
aktualizacja: godz. 11:58 (7 maja 2021)
Poszukiwany przez norweską policję ukrywał się w domku letniskowym w okolicy Pucka. Zdjęcie ilustracyjne. Poszukiwany przez norweską policję ukrywał się w domku letniskowym w okolicy Pucka. Zdjęcie ilustracyjne.

W domku letniskowym w okolicach Pucka zatrzymano mężczyznę podejrzewanego o produkcję i sprzedaż amfetaminy w Norwegii. Namierzyli go specjaliści od cyberprzestępczości z Gdańska.



Czy narkotyki powinny być legalne?

44-letni mężczyzna był poszukiwany przez norweską policję za udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się przestępczością narkotykową w Norwegii.

Według norweskiego prawa grozi mu za to 21 lat więzienia.

Wydano za nim Europejski Nakaz Aresztowania.

Poszukiwany często zmieniał adresy pobytu. Policyjne ustalenia wskazywały, że mężczyzna ukrywał się na terenie różnych województw. Był bardzo ostrożny i nieufny wobec obcych.

Udało się go namierzyć specjalistom ds. cyberprzestępczości i policjantom kryminalnym z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Wytypowali oni domek letniskowy w okolicach Pucka, w którym mógł przebywać poszukiwany mężczyzna.

Trafili w dziesiątkę.

- Mężczyzna był zaskoczony widokiem policjantów, ale nie stawiał oporu. 44-latek został doprowadzony do prokuratora, na którego wniosek sąd zdecydował, że mężczyzna najbliższe miesiące spędzi w areszcie - informuje Karina Kamińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
W najbliższym czasie zapadnie decyzja o ekstradycji zatrzymanego do Norwegii.

Postępowanie w sprawie Europejskiego Nakazu Aresztowania prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.

Aktualizacja, 7 maja 2021

- Mój klient nie przyznaje się do winy, został niesłusznie oskarżony, jego niewinności będziemy dochodzić przed sądem w Norwegii - poinformował adwokat Błażej Haber z kancelarii adwokackiej Haber & Haber.
ms

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (129)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane