• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Michael O'Leary: Za pięć lat opanujemy polskie niebo

Robert Kiewlicz
27 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Michael O'Leary, dyrektor linii Ryanair, który przeleciał do Trójmiasta na Europejskie Forum Nowych Idei, w rozmowie z Robertem Kiewliczem. Michael O'Leary, dyrektor linii Ryanair, który przeleciał do Trójmiasta na Europejskie Forum Nowych Idei, w rozmowie z Robertem Kiewliczem.

Ryanair ogłosił, że od wiosny będzie latał między polskimi miastami, w tym z Rębiechowa do Modlina. O planach irlandzkiej linii lotniczej na podbój polskiego nieba rozmawiamy z jej dyrektorem i współwłaścicielem Michaelem O'Learym, który przyjechał do Trójmiasta na Europejskie Forum Nowych Idei.



Jakimi liniami lotniczymi latasz najczęściej?

Jaka jest pana opinia na temat lotniska w Rębiechowie? Wyróżnia się jakoś na tle innych portów lotniczych w Polsce?

Michael O'Leary: - To lotnisko ma duży potencjał rozwojowy, ale jego przyszłość zależy od zarządzającej nim spółką. Współpracujemy z portem lotniczym w Gdańsku od wielu lat i muszę powiedzieć, że cały czas niektóre koszty przez nas ponoszenie są wysokie, nawet jak na warunki polskie. Im niższe będą koszty ponoszone przez linie lotnicze, tym szybszy będzie rozwój lotniska.

W czwartek ogłosiliśmy uruchomienie naszej pierwszej trasy krajowej z Gdańska do Modlina. Loty ruszą od marca. Gdańsk ma ogromne możliwości, jeśli chodzi właśnie o trasy krajowe. Nie tylko w okolice Warszawy, ale też do innych polskich miast jak Kraków, Wrocław. Do tego potrzebna jest nam jednak stała baza w Gdańsku i liczne bazy w innych miastach Polski.

Skąd decyzja o wejściu na rynek lotów krajowych w naszym kraju?

- O lotach krajowych w Polsce myśleliśmy już od trzech lat. Teraz skupiamy się na tworzeniu dużej liczby baz w Polsce, które umożliwią nam powiększenie siatki połączeń lokalnych. Pierwsza z tych baz powstanie właśnie w Modlinie, kolejna na pewno w Gdańsku.

Zwiększy się także liczba połączeń międzynarodowych?

- Rozmawiamy na ten temat.

Jak pan ocenia polski rynek transportu lotniczego?

- Wasz rynek jest jeszcze nadal dosyć mało rozwinięty. Irlandia ma populację liczącą 4 mln ludzi, Polska natomiast ok. 40 mln. Choć Irlandia jest dziesięciokrotnie mniejsza od Polski to ma 24 mln pasażerów podróżujących samolotami, czyli tyle samo ile Polska. Polski rynek lotniczy ma potencjał aby podwoić, czy nawet potroić liczbę pasażerów w najbliższych 5 - 10 latach. Ryanair będzie na pewno liderem tego wzrostu. Mamy bardzo poważne plany co do polskiego rynku. W ubiegłym roku przewieźliśmy 6 mln pasażerów w Polsce. To o 50 proc. więcej niż LOT i Wizz Air w tym samym okresie. Mamy jednak zamiar przewozić ok. 10 mln pasażerów w ciągu najbliższych pięciu lat.

Dlaczego rynek przewozów lotniczych w Polsce rozwijał się tak słabo?

- Powodem były restrykcje i utrudniony dostęp przewoźników do portów lotniczych. Mieliśmy problemy z portem Okęcie, z którego latały nasze samoloty. Musieliśmy jednak z tego zrezygnować ponieważ złamano pewne nasze wcześniej zawarte umowy.

Ryanair jest znany z niekonwencjonalnego podejścia do reklamy. Czy możemy się spodziewać ciekawych akcji reklamowych w związku z rozwojem działalności w Polsce?

- Niekonwencjonalne podejście do marketingu na rynku Polskim jest dla nas dosyć trudne. Po pierwsze nie znamy waszego języka. Pod drugie niekonwencjonalne podejście wymaga zrozumienia przez odbiorcę kontekstu. W Polsce nie jesteśmy tak blisko polityki, czy życia gwiazd. W waszym kraju skupimy się na bardziej tradycyjnym podejściu i przedstawianiu faktów. Będą nimi na pewno oferowane przez nas niskie ceny w porównaniu do tych oferowanych przez LOT.

Jak pan postrzega potencjalną konkurencję w Polsce? Tacy przewoźnicy jak LOT i Eurolot są dłużej związane z rynkiem lokalnym.

- Niewiele wiem o Eurolocie, natomiast LOT to bardzo dobre linie lotnicze. Mają jednak bardzo wysokie stawki i zmagają się z problemami finansowymi. Tak jak wielu innych europejskich przewoźników oferuje bardzo wysokie ceny, podczas gdy rynek i klienci oczekują niskich. Myślę, że LOT przetrwa na rynku, jednak będzie mu coraz trudniej. Przewoźnicy, tacy jak LOT, będą skupiali się coraz bardziej na długich trasach, a coraz mniej na krótkich, lokalnych.

Przyszłość Ryanaira w Polsce to...

- Za pięć lat będziemy liderem na polskim niebie, nie mam wątpliwości.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (223) ponad 10 zablokowanych

  • Nigdy bym nie polecial ani tym ryanairem ani wizzarem ,to są tak zwane śmieciowe linie (64)

    dla klasy zmywakowo robotniczej ,brudne samoloty ,śmierdzi w nich ,niska jakość obslugi i ogólnie syf a na dodatek ta patologia z nich korzystająca

    • 53 323

    • Ostatnio lecialem z New York do Monachium United Airlines i to są prawdziwe linie lotnicze (23)

      mila obsluga na dodatek uprzejma i troskliwa,obiad ,kolacja i mnóstwo przekąsek,koce i poduszki dla komfortu ,szerokie wygodne fotele i mnóstwo miejsca ,ekrany przy fotelach z których można oglądać najnowsze filmy .seriale lub sluchać muzyki albo grać,czysto ,pachnąco i kulturalni ,mili ludzie a nie jakieś badziewne ryanairy czyli PKS dla zmywaków bo to są linie samolotopodobne na dodatek wcale nie tak tanie

      • 24 68

      • wszystko pięknie (1)

        ale za przelot płaciłeś kilka tysięcy, więc nie porównuj tego do przelotu Ryanairem za 79 zł :)

        To tak jakby wyśmiewać się z SKM-ki a samemu jeździć TGV.

        • 62 10

        • albo spitolino

          • 20 0

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • Qatar Airways (9)

        Polecam Qatar Airways, nie bez przyczyny są jednymi z najlepszych linii lotniczych na świecie :)

        • 20 6

        • Dajcie spokój co wy macie za wymagania do współczesnego odpowiednika PKS-u?

          • 24 1

        • (2)

          Lufa tez ma klasę, a do tego nie ma prohibicji

          Szkoda, że LOT zdechnie, ale to nieuniknione

          • 9 11

          • Lufa ma znajomego oolicjanta po drugiej stronie telefonu i najchetniej dzwonia gdy im polska mowa w uvhu dzwoni.

            • 3 2

          • Z lufą jest wszystko dobrze... gdy jest dobrze.

            Gdy jest jakiś problem to z lufą bywa gorzej niż z low costem.

            • 0 4

        • tylko nie stety katarem niepolecisz z gdasnska do warszawy (4)

          • 16 0

          • Mowi sie z katarem.

            • 7 0

          • 'nie stety' - piszemy razem, 'niepolecisz' - oddzielnie (2)

            "Qatar", nie "katar"
            "Gdańska", nie "gdasnska"
            "Warszawy", nie "warszawy"
            Zdania rozpoczynamy z wielkiej litery, a kończymy kropką.

            Poza tym masz rację ;)

            • 38 4

            • (1)

              Jak juz poprawiasz, sam badz poprawny. Piszemy wielka albo duza litera, a nie z duzej czy z wielkiej litery.

              • 10 1

              • A Ty jak już poprawiasz poprawiającego... to zdania zaczynamy wielką albo dużą literą. :)

                • 6 1

      • (2)

        united to syf dla patriotycznych amerykancow. prawdziwe latanie jest w lufthansie.

        • 9 12

        • taaa

          zwłaszcza przy lotach łączonych- polityka firmy: nie czekamy na opóźnione loty, nawet gdy lądują 5-10 min. przed startem, nawet gdy jest tam 50 pasażerów i nawet gdy połowa z nich ma tylko bagaż podręczny. poza tym faktycznie fajnie się z nimi lata...

          • 10 0

        • United i tylko United.

          • 1 1

      • nooo (1)

        jaki światowiec..
        a co tam porabiasz w NY? Pracujesz na Wall Street?

        • 16 3

        • Tak... Jako pucybut.

          • 9 1

      • ale z ciebie matol (1)

        jak lecisz na trasie do 2 godzin to ledwo co wystartujesz to juz ladujesz. zdarzysz moze wyjsc raz do kibla zjesc rogala i wypic butelke wody wiec po co ci koce do spania filmy sniadanie obiad i podwieczorek? ludzie ktorzy lataja na takich trasach chca sie szybko przemiescic i tanio. to wszystko.

        • 32 1

        • To sa kompleksy

          Wszystko sie bierze z kompleksow.Kowalski zarabia okolo 2000 zl.W domu wcina parowki ale chce uchodzic za bogatego,wiec wyda polowe swojej pensji na przelot drogim przewoznikiem zeby sie pokazac.Tylko po co i przed kim? To tak jak z ludzmi ktorzy maja niskie zarobki i wybieraja sie do klubu.Kupuja najdrozsze driny po 40,50 zl(pewnie caly dzien albo pol dnia na taki wydatek pracuja) ale chca sie pokazac.Koszt zrobienia drina wynosi gdzies 1 zl albo 3 zl max.Tak samo z przewoznikiem.Mam placic kilkaset zlotych wiecej za to,ze pani z usmiechem mi podaja jakas zjelczala kanapke:-)? .Wole doleciec taniej bez tego i wydac te pieniadze na naprawde dobra restauracje.

          • 12 2

      • klekaj prostaku

        Wylatalem w tym roku frequent travelera, powiem jedno: w d*pie byles, stolec wiesz. Pozdrawiam nadmuchanych nuworyszow.

        • 6 7

      • Nie wrzucaj kolego wszystkich do jednego worka,

        bo moglbys sie zdziwic jacy ludzie lataja tanimi liniami lotniczymi. Widac, ze trzymaja sie ciebie jakies kompleksy. Wspolczuje i pozdrawiam

        • 16 1

      • ja ostatnio leciałem Britisch Airlines i facet obok puścił bąka - wcale nie śmierdziało. Niesamowici ludzie latają tamtymi samolotami.

        • 3 0

    • To dziwne bo neiraz widują biznesmanów i polityków (1)

      czy to na tasach typu Warszawa-Buksela (Charleloi) czy na trasach typu Gdansk-Lubeka.

      Ty pewnie nigdzie nie latasz, albo pracujesz w LOT, albo dostajesz firmowe przeloty LOTem czy Lufthansą?

      • 19 3

      • Nom, to jest wada tanich linii

        Ale jakby nie patrzeć nasz naród taki już jest.

        • 3 0

    • i ta hołota latająca tymi syfnymi liniami ,co drugie słowo na h.. i k....,połowa napita i agresywna (6)

      i to wieśniackie klaskanie po wylądowaniu,nigdzie na świecie nie ma takich buraków jak w tych ryanairem

      • 31 12

      • ale to chyba pozytywna cecha, sympatia i serdeczność (1)

        leciałem kiedys z niemacami, nikt nie klaskał, kazdy tylko wgapiony w swojego ajpada, z nikim nie można pogadac, z nikim nie można się napić, kazdy nadąsany i obrażony

        • 16 27

        • nie,

          po prostu dla nich to zwykły środek transportu i nie wątpią w umiejętności pilota. poza tym wolę wgapionych w ipady niż wrzeszczących, zaczepiających innych i pijących 'buraków' wszczynających awantury po alkoholu albo gadających z sąsiadem na cały samolot.
          a picie w środkach transportu to też żałosna sprawa- wiadomo, niektórzy się boją i inaczej nie wytrzymają podróży, ale 'buraki' piją, żeby pić...

          • 23 2

      • Klaskanie to akurat miły zwyczaj. (2)

        Drobna oznaka wdzięczności i szacunku dla pilota i załogi za dobrze wykonane zadanie. Jeśli gdzie indziej tego nie robią - to ich sprawa.

        • 19 32

        • W kabinie pilotów nie słychać żadnych oklasków

          • 16 2

        • A jak jedziesz autobusem to klaskasz za każdym razem jak kierowca wjedzie do zatoczki i otworzy drzwi!?

          • 10 2

      • wymien kiedy ostatnio slyszales klaskanie i dlaczego nigdy nie leciales samolotem, a wszelkie informacje czerpiesz z cudzych opowiesci?

        • 9 8

    • hym...

      Latałam do tej pory lotem, eurolotem, lufthansą, wizzairem i ryanairem też. Tym ostatnim jak na razie raz; pozostałymi liniami po 2-3 loty i powiem szczerze, w obsłudze jakości obsługi czy czystości nie widzę absolutnie żadnej różnicy! Jedynie w lufthansa ma minusa za to, że może i czyściej, ale ich cabin crew strasznie zadziera nosa i co ciekawe nawet wobec pasażerów z klasy biznes!! Wiadomo w tych "tanich" liniach zawsze coś kosztem czegoś, ale mi jakoś nie przeszkadza brak cateringu; ograniczenia bagażu; czy brak możliwości rozłożenia oparcia w ryanie w zamian za większy bagaż niż w wizzair. Wiadomo każdy musi sam sobie odpowiedzieć na pytanie, z jakich wygód może zrezygnować a za jakie jest skłonny zapłacić czasami nawet 10 razy więcej za bilet w tradycyjnych liniach. I to jest nie tylko kwestia tego ile, kto ma kasy w portfelu.

      • 31 6

    • Ty cymbał Jesteś i tyle, sam sie nie myjesz i trzepiesz freda nad gazetami i taki to światowiec jesteś, gdybyś latał to byś wiedziała że na przykład flota wizzair, ma maksymalnie 4 lata a lot 40 .

      • 9 11

    • szkoda tylko, że nie wiesz, że są to nowsze samoloty niż. np. samolociki LOTu:)

      • 4 8

    • Akurat Ryan ma najnowszą flotę 737 (4)

      samoloty robione pod nich a na pokładzie zawsze czysto. Jak nie latałeś to się nie wypowiadaj. A tak a propos, wszystkie samoloty czyszczą te same ekipy

      • 11 7

      • chyba pomyliłeś z pendolino

        • 1 6

      • zawsze czysto?? (2)

        imageshack.us/photo/my-images/6/9e46.jpg/

        • 4 4

        • Zdjęcie zrobione z pewnością po zakończeniu lotu.Kilkanaście razy korzystałem już z usług Ryana i nigdy po wejściu nie zastałem czegoś takiego,po zakończeniu podróży owszem.

          • 4 0

        • pewnie sam ten syf zrobiłeś/aś

          i udokumentowałeś/aś na koniec lotu?!?

          • 1 0

    • (3)

      Wizz czy Ryan lata na krótkich trasach, to są loty góra 3 godzinne. Ludzie mają różne priorytety, jeden woli taniej przedostać się z punktu A do punktu B, drugi udaje panicza który spędzając w samolocie 2 godziny musi mieć dużo miejsca na nogi.

      Co kto woli, ale takie chwalenie się i obrażanie ludzi którzy z tanich linii korzystają świadczy jedynie o tym że do tych wieśniaków o których piszesz idealnie pasujesz.

      • 33 2

      • raczej góra 4h a nie 3h (1)

        • 3 3

        • No dobra, załóżmy że 4 godzinne loty, ale to rzadkość dotycząca dalekich destynacji. Większość lotów jest zdecydowanie krótsza. Tak czy inaczej nie są to loty międzykontynentalne w których pasażer spędza 12 godzin w samolocie.

          Czy naprawdę tak wielkie znaczenie ma wygoda jeżeli lecisz np z Gdańska do Monachium? Leci się tam okolo godziny, siadasz w samolocie, czytasz gazetę, patrzysz za okno i już jesteś na miejscu. A ta cała gadanina o wygodzie przy krótkich rejsach to tylko pokazówka że jest się wielce wybrednym pasażerem który byle czym i z byle kim nie lata.

          • 9 0

      • popieram kolege w 100 procentach

        Idealnie opisales cala ta sytuacje i tego Pana. Pozdrawiam

        • 7 0

    • jak można tym latać ,przecież te pseudolotniska na których lądują te wizzairy i reszta to jakaś porażka (2)

      lutony i te inne nędzne lądowiska nic nie mają wspólnego z prawdziwymi lotniskami ,zero komfortu ,jakość korzystania z nich tragiczna,nie to jak porządne lotniska typu Heatrow czy Roissy Charles De Gaulle albo Frankfurt International

      • 7 20

      • No rzeczywiście komfort

        .. te dłuuugie spacery z jednego skrzydła terminalu do drugiego, dłuuugie kolejki do kontroli bezpieczeństwa, oraz krążenie nad lotniskiem w oczekiwaniu na wolny kawałek przestrzeni żeby móc wylądować.

        Krótko mówiąc - same korzyści!

        • 21 2

      • Następny baran co dorobił się satelity i ogląda Discovery

        Ale nic z tego nie kuma.

        • 13 2

    • straszne są te bydlowozy typu ryanair czy wizzair ,drogo,brudno,nieprzyjemne towarzystwo

      i na dodatek latają na resztkach paliwa a stan ich maszyn jest fatalny bo oszczędzają na przeglądach

      • 4 16

    • Nie karmic trola !!! Poco odpowiadacie na takie bzdety??

      • 10 1

    • Marna Twoja prowokacja
      Poza tym Wizz air ma najpiekniejsze stewardessy jakie widzialem

      • 7 3

    • Jak jeździsz wyklepanym blachosmrodem GWE czy GKA

      Po winówki do GS-u, to wcale się tobie nie dziwie.

      • 9 2

    • WWW.ŻAL.PL

      dla klasy zmywakowo robotniczej...śmierdzi...syf...patologia...
      zastanów się człowieku co ty piszesz i jak piszesz,te teksty umiejscawiają cię w takiej samej klasie jak ta cała niby "patologia" podróżująca tymi liniami. mniej lansu a trochę pokory i skromności- polecam! patologia też się zdarza nawet w klasie biznesowej...

      • 13 2

    • lataj se lotem

      a daleko nie dolecisz. a przy okazji dostaniesz zatwardzenia od czerstwej buly z suchym serem.

      • 5 4

    • (1)

      to wieloma linjami tak inteligetny czlowiek nie latal, ja moze nie latalam za ocean ale troche Europy juz "zlatalam". Szczegolnie Wizz nie odbiega klasa od innych linji, choc Ryanair takze, a co do klasy zmywakowo robotniczej to potrafi sie lepiej zachowac niz ta nowa posocjalistyczna inteligencja. Jak przygladam sie inteligencji z Polski na roznych lotniskach w Europie i ich zachowaniu, to juz wole ta patologie.

      • 9 2

      • F końcu inteligętny komętarz o linjach!

        • 4 0

    • buraku- latam ta linia bo nie mam wyjscia a jestem klasa inteligencka. Twoja wypowiedz to ponizej patologii, zwykly pajacu

      • 3 3

    • Jak się niema co się lubi, to się lubi co się ma.Nie każdemu udało dopchać się do koryta.

      • 4 0

    • Bez przesady... chamów znajdziesz wszędzie!

      Kiedyś z racji pracy dużo latałem drogimi liniami i też buractwa nie brakuje... Nie zgodzę się że jest aż tak wielka różnica standardów.
      Poza tym mnie obchodzi tylko najszybsze przemieszczenie się z A do B a tanie linie mają obecnie najlepsze, bezpośrednie połączenia jeśli chodzi o polskie miasta ( wyłączając Warszawę )!

      • 4 2

    • a ja bym powiedział że twoje wyśmiewanie się z wszystkiego co tanie ma namiastki zachowania patologicznego

      • 3 1

    • hey

      a co ty sobie wyobrazasz koles dle klasy zmuwakowo robotniczej obrazasz ludzi hami kazdy ma prawo latac tym co chce a ze linie oferuja tansze bilety wiecej ludzi moze pozwolic sobie na podruze w rozne zakaki europy zastanow sie co piszesz i skoro piszesz ze nigdy bys nie polecial takimi liniami skoro nie leielas nie ecniaj bo nie wiesz jak w ich jest

      • 1 0

    • Nigdy bym nie polecial ani tym ryanairem ani wizzarem ,to są tak zwane śmieciowe linie (

      Jak gosciu patologia wypraszam to sobie chyba ty jestes prostakiem i obrazasz tu rzesze ludzi

      • 2 1

    • Nie ciekawy sprzęt tak. Ale ja nie odważył bym się wszystkich korzystających z np. Wizz Air nazywać patologią.Chyba jesteś bardzo arogancką osobą! Ochłoń i obniż swoje ego. Miłego dnia.

      • 1 0

    • odp

      nikt ci nie każe nimi latać. jest wolny rynek, wybierasz co chcesz, cebulaku :)

      • 0 0

  • "Za pięć lat opanujemy polskie niebo" - dobrze, że nie powiedział tego żaden Niemiec, bo bym się niepokoił.

    • 110 11

  • Byli tacy co chcieli podbic polskie niebo... (11)

    • 68 11

    • Jest subtelna różnica (8)

      OLT to linia za pieniądze piramidy finansowej, bez doświadczenia, posiadała jedynie JEDEN samolot (reszta leasing)

      Ryanair to linia prywatna, sama się utrzymuje i ma spory zysk, chyba z 20 lat doświadczenia, kupiła ok. 150 samolotów - największa transakcja na rynku lotniczym ostatnich lat.

      Co prawda moim zdaniem Gdańsk-Modlin się nie utrzyma (już prędzej Gdańsk-WAW (Chopin) i Gdańsk-Kraków) ale próbować warto

      • 20 2

      • "Niewiele wiem o Eurolocie, natomiast LOT to bardzo dobre linie lotnicze..." (2)

        Tak sie sklada, ze Eurolot jest bezposrednim konkurentem dla Ryanaira. Jakim cudem CEO nie wiele wie o konkurencji w danym segmencie i na danym rynku? ...

        • 13 1

        • jakaż to konkurencja...

          mróweczka

          • 3 3

        • Ehe.

          Bo przecież prezes firmy jest >zobowiązany< do mówienia prawdy o stosunku wobec konkurencji.
          Przecież to jasne że nie chce im robić reklamy i zdradzać się z zamiarami.

          • 3 0

      • (1)

        Linia istniała jeszcze przed przejęciem przez AmberGold, tylko że pod nazwą Jet Air

        • 8 2

        • DArek wracaj do lekcji, gimnazjalisto. Matka cie szukala...

          • 0 0

      • nie ma roznicy (1)

        jedni i drudzy chca miec wiecej kasy a tu ludzie pracy nie maja i sa zmuszeni latac gdzies do londynu.

        A ten na tej biedzie robi kokosy. Bogaci sie na krajowej biedzie

        • 4 1

        • Jacy "ludzie pracy"?

          PRL skończył się ponad 20 lat temu.

          • 1 0

      • Sama to ona się utrzymuje z dotacji.

        • 4 0

    • niemcy?

      • 2 2

    • I co wtedy zrobi pseudolino :) Uwalenie jak najszybciej Olt express było niezbedne dla rządu Tuska!!

      Nikt nie wie ile jeszcze lat te Amber gold by okradało frajerów gdyby nie zagrożenie jakie spowodowało Olt expres!Zagrozili bankructwem Lotowi ,Eurolotowi i PKP!!Lot co chwile wysyłał wnioski do sądu o zakaz działalności itp .Zmusił eurolot do obniżenia ceny na 99zł!!Zaczęli się skarżyć swoim kolesiom POlitykom oraz PKP tez zaczęło odczuwać braki klientów na zawszone i wiecznie opóźnione pociągi. A pesudolino to by była juz totalna porazka kto by chciał tym włoskim złomem jechać i płacić po kilkaset złotych za bilet!Wzieli sie za udupienie lini lotniczych i wtedyodkryli dopiero Amber gold

      • 8 2

  • Ryanem się opłaca, gdy upolujemy promocję (10)

    I polecimy ubrani na cebulkę :P

    • 78 7

    • (5)

      dorosły rozsądny człowiek; który zna swoje potrzeby da radę się spakować do ich bagażu podręcznego nawet na tygodniowy wyjazd

      • 16 7

      • wiozłem kiedyś Ryanem 40 kg książek, z HHN (Pseudofrankfurt) do GDN (Rębiechowo). Niemce skrupulatnie ważyły bagaż i mnie wkurzyli.

        po prostu część książek dałem innym pasażerom. ten rodzaj bagażu każdy weźmie ;-)

        Ryan na początku kiedyś latał GDN-HHN pustawy, ucinałem sobie drzemkę na tylnych fotelach. Pod koniec leciał zawsze przepełniony. Ciekawe, dlaczego zamknęli tak dobrze obłożoną linię.

        Bilety stanieją, nim LOT nie zdechnie, ale potem zdrożeją. Może jakby Kossakowo działało, była by większa konkurencja?

        A propos, co robił Szczurek na spotkaniu dotyczącym połączenia LOTu z Okęciem? Ten człowiek mnie wkurza...

        • 8 5

      • (2)

        No nie wiem czy na tygodniowy wyjazd. 2 pary spodni, 2 pary butów, klapki, bielizna, koszulki, kosmetyki, aparat, ewentualnie laptop - to zajmuje miejsce i swoje też waży.

        • 4 10

        • latem na tydzień pobytu spokojnie starcza podręczny

          poza tym nie trzeba się odprawiać z dużym bagażem.Same plusy

          • 4 2

        • Sprzedam Ci super pomysł: bieliznę i nie tylko możesz przeprać

          • 6 0

      • na tygodniowy wyjazd to tylko kartę płatniczą...

        • 5 0

    • Ja przewiozłem w sobie kiedyś (3)

      Laptopa, obiektyw do aparatu, bieliznę na tydzień, bluzę, sweter, i 3 koszulki, dwie butelki wódki i 10 paczek fajek.

      Wszystko to kwestia doszycia sobie kieszeni. Polecam takie na plecach np starego płaszcza lub kurtki.

      • 11 4

      • Tak doszyles sobie... szkoda ze mozgu sobie doszyc nie mogles. (1)

        Latales to ty chyba na klapie od smietnika.I w zyciu nie siedziales w zadnym samolocie .Chociaz..moze tam u was w ameryce sobie doszywacie.

        • 3 12

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • Jesteś odpowiednikiem chytrej baby z Radomia

        Kiedy (jako nacja) w końcu się nauczymy, że pewnymi rzeczami po prostu nie wypada się chwalić publicznie?

        • 1 0

  • I bardzo dobrze (2)

    Teraz LOT niech się buja!
    Żeby nie umieć prze tyle lat stworzyć sieci tanich połączeń we własnym kraju...

    • 102 9

    • Nadzieja

      Mam nadzieję, że LOT przemie jakaś inna flota. Podobno Etihad się nimi interesuje. Dobrze by było gdyż uratowaliby podupadającą linię

      • 9 3

    • jak bedą oferowac połaczenia do Krakowa za max 150zł to Eurolot znowu zostanie zmuszony do obnizenia ceny!!

      pamietam jak oszusci z Eurolotku kłamali ze niepodniosą ceny wcale ze po 100zł sa wstanie sprzedawac 30% biletów!I jak zawsze to sie okazała taka sama bajka jak wszystkich cwniaków POlitycznych czyli mamy ceny po
      250 zł w jedną stronę a czasami nawet po 300zł!!

      • 4 2

  • Polakow okolo 40 milionow? (4)

    moze kiedys, teraz okolo 35 i tendecja jest ciagle spadkowa.

    • 59 3

    • Pol(Rob)aczki to conajwyżej będą latać podcierać d*py starym niemcom, jak im Merkel i przydupas donald rozkażą

      • 4 5

    • błąd (2)

      jest 35e6 w Polsce. a oLeary liczy też tych w UK i Irlandii, w Rajchu i US. Różnie to się szacuje, ale do aż 1/3 Polaków nie mieszka w Polsce

      a jak włączyć Żydów, którzy się czasem przez kilka pokoleń przewinęli przez Polskę, niekiedy mówią po Polsku w domu, to pewnie jeszcze więcej

      Czeka nas w kraju pojedynek Irlandczyków ze Szkotami ;-) Polski Biust vs Rejon

      • 3 4

      • hmm

        to napawa mnie optymizmem i radoscia ze az 1/3 polakow jest na tyle inteligentna zw nie mieszka w tym poradzieckiej demokracji.

        • 3 2

      • Według ostatniego spisu było nas 38,3 mln

        Nie wiadomo dokładnie ile z tego czasowo przebywało na emigracji, bo przecież zameldowani u mamusi byli.
        Osób przyznajacych sie do polskiego pochodzenia lub obywatelstwa jest wg różnych szacunków ok, 10 mln na całym świecie

        • 0 0

  • Esencja tego low costu : (5)

    Współpracujemy z portem lotniczym w Gdańsku od wielu lat i muszę powiedzieć, że cały czas niektóre koszty przez nas ponoszenie są wysokie, nawet jak na warunki polskie. Im niższe będą koszty ponoszone przez linie lotnicze, tym szybszy będzie rozwój lotniska. W tłumaczeniu wprost : opłaty lotniskowe na poziomie 0 i może jeszcze ukryte dopłaty w formie tzw. reklamy.

    • 42 2

    • taki biznes....

      a lotnisko Wałęsy i tak się dobrze trzyma i ma duży zysk

      • 6 3

    • super, facet nawet za pomocą trzeciożędnego wywiadu przygotowuje grunt pod negocjacje cenowe (1)

      • 5 3

      • trzeciożędnego??

        • 5 1

    • komunisci sa w szoku (1)

      ze musza obnizac wygorowane oplaty lotniskowe...

      ojejej

      • 4 5

      • Kapitalistyczni przedsiębiorcy pucują mokasyna, ktoś im kazał za coś płacić!!!!

        • 5 0

  • Mam nadzieję że ceny będą przystępne (6)

    GDN - KTW - GDN
    GDN - WRO - GDN
    GDN - KRK - GDN

    te są najważniejsze

    • 64 3

    • Cena lotu takiego Boeinga dla przewoźnika żeby ten lot był opłacalny (1)

      to ok. 150 zł przy pełnym zapełnieniu (200 zł dla międzynarodowych).

      Ciężko będzie zejść poniżej 100 zł za lot dla najtańszych 10 miejsc. Reszta pewnie 150-200. Plus bagaż dodatkowo.

      A pamiętać trzeba że za rok pociąg do CENTRUM Warszawy pojedzie 3-4h, a do CENTRUM Katowic i Krakowa ok. 6h. Czasu do Warszawy (z dojazdem z Modlina) samolot nie pobije. Katowice mają lotnisko na uboczu więc tam będzie również ciężko.

      • 17 2

      • plus pociag pojedzie w czasie burzy/deszczu/gradobicia/itd

        a samolot nie wystartuje (oby)

        • 3 1

    • (3)

      Dawno radzę Polskiemu Biustowi, by nie skupiał się tylko na obsłudze Warszawy.

      Jak będą loty Gdańsk-Wrocław, Gdańsk-Szczecin, Gdańsk-Białystok (nie ma alternatywy, ani pociągiem, ani autobusem) to nawet tych, których raczej nie stać, będą wybierać Ryanair. To samo jest z perspektywy innych "odciętych komunikacyjnie" miast. To wstyd, że Szczecinianom i Wrocławianom łatwiej do Berlina niż do Polski, a nam najłatwiej do Karlskrony...

      • 7 2

      • Białystok?? a lądować gdzie będziesz?? na łąkach?

        • 12 1

      • wystarczy ze bedzie miał ceny po 100-120zł do Krakowa a bedzie miał 100% obłozenia (1)

        • 7 3

        • Tyle, że za tyle to nie opłaca się latać.

          Chyba, że na dużych dotacjach.

          • 0 0

  • Go O'Leary! (8)

    Koniec lotu to ulga dla kieszeni podatnikow!

    • 36 23

    • jaka ulga dla kieszeni podatników, bimber ? (7)

      Lotniska dopłacają takim tzw. tanim liniom. Wszystkie lotniska w Polsce są publicznymi podmiotami prawa handlowego. Finansowanymi m. in. przez samorządy i agendy rządowe. Czyli jednak przez podatników. Nie myl pojęć.

      • 9 5

      • bimber dobrze pisze (1)

        Przecież do lotu dokładasz co roku 400 milionów z budżetu a Lot też ma tylko leasingowane samoloty

        • 12 5

        • teraz Lot chcą połączyć z lotniskami, jak w Czechach...

          zgnoją lotniska a nielota nie uratują

          nielota ocaliłoby tylko rozwiązanie go i stworzenie od nowa, z nowymi ludźmi, a tego nikt nie zrobi

          • 7 2

      • mowimy tu o liniach lotniczych a nie lotniskach (3)

        Swoja droga mam nadzieje, ze na polskich uczelniach ekonomicznych case study Ryanaira to obowiazek.

        Jak dojsc do sukcesu pomimo miazdzacej konkurencji dotowanych linii i sprzeciwu politykow.

        15 lat temu na lot z Dublina do Londynu wydawalo sie rownowartosc 200-300 Euro. Teraz ta srednia to ok. 50

        • 4 5

        • (2)

          Ale Ryan większość dochodu czerpie z dopłat samorządowych a nie z przelotów, zrozum to wreszcie gamoniu. Jakby mieli utrzymywać się tylko z rentownych połączeń, to lataliby na co najwyżej 10% tras, na których latają obecnie, albo ceny już by nie były dumpingowe. W takim np. Lublinie czy Krakowie Tyan za wylądowanie samolotu płaci kilkaset zł, podczas gdy inni przewoźnicy za ten sam typ samolotu np. 4000 zł. Jak myślisz, kto do tego dopłaca, Ryan czy port lotniczy?

          • 3 4

          • bredzisz

            jestes na garnuszku panstwa z tego wynika?

            powinienes lizac stopy swoim pracodawcom czyli podatnikom..

            mi wystarczy jesli bedziesz sluzyl

            • 2 2

          • a kto zarabia na turystach, którzy odwiedzą Twoją egzotykę?

            • 1 1

      • i podatkow nie odprowadzaja syfiarze

        syfia tymi spalinami i ludzie choruja na raka.

        • 3 3

  • hm jak ktoś mówi (2)

    o opanowaniu Polskiego nieba to mi się tylko Goering przypomina

    • 34 9

    • Haha (1)

      dobre

      • 6 2

      • i od tego robi sie pozar

        • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane