• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie jest łatwo oddać biednym używaną odzież

Marzena Klimowicz-Sikorska
12 września 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Po akcji "Trójmiejski wieszak Bis" zostało kilkadziesiąt 120-litrowych worków z odzieżą i butami, które zgodziła się wziąć tylko jedna organizacja samorządowa z Trójmiasta. Po akcji "Trójmiejski wieszak Bis" zostało kilkadziesiąt 120-litrowych worków z odzieżą i butami, które zgodziła się wziąć tylko jedna organizacja samorządowa z Trójmiasta.

Po weekendowej akcji "Trójmiejski wieszak" pozostało kilkadziesiąt 120-litrowych worków z odzieżą i butami, które nie znalazły nabywców. Nie mieliśmy wątpliwości co z nimi zrobić - oddać organizacjom samorządowym, które zajmują się pomocą ubogim. Jednak na pięć z nich tylko jedna zgodziła się je przyjąć. Dlaczego?



Co robisz z używaną odzieżą?

Podczas naszej akcji "Trójmiejski wieszak Bis", którą po raz drugi zorganizowaliśmy dla naszych czytelników, każdy mógł kupić lub sprzedać używaną odzież. Frekwencja dopisała, a Hala Widowiskowo-Sportowa AWFiS pękała w szwach.

Wiele uczestniczek przyniosło też rzeczy, które chciały przekazać organizacjom zajmującym się pomocą ubogim. Okazało się jednak, że to nie takie łatwe. Choć zebraliśmy blisko sto 120-litrowych worków wypełnionych ubraniami, akcesoriami (torebki, biżuteria, zabawki) czy np. firankami i obuwiem, to chęć ich przyjęcia wykazała tylko jedna z pięciu instytucji i organizacji pozarządowych, z którymi kontaktowaliśmy się jeszcze przed akcją.

Pozostałe odmówiły zabrania ubrań tłumacząc się tym samym: brakiem miejsca na ich przechowywanie.

- Nie mamy magazynów, do których moglibyśmy przyjmować takie rzeczy - mówi Monika Ostrowska z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku. - Co innego jeśli mamy informację od naszych pracowników, że jest konkretne zapotrzebowanie np. na dany rozmiar, czy konkretne produkty, np. pralkę - wówczas z chęcią korzystamy z propozycji ofiarodawców. Natomiast nie mamy warunków, żeby wziąć udział w większej akcji, podczas której zostanie sporo rzeczy.
W minionym tygodniu MOPR prowadził zbiórkę przyborów szkolnych dla dzieci. Można je było przynosić do siedziby przy ul. Leczkowa 1 A lub do Centrum Pracy Socjalnej na ul. Powstańców Warszawskich 25.

Podczas akcji Trójmiejski wieszak Bis można było nie tylko wymienić się ubraniami, ale też przynieść niepotrzebne rzeczy z myślą o potrzebujących.

Także gdyński MOPS nie przyjmuje ubrań dla potrzebujących.

- Nie prowadzimy zbiórek odzieży, gdyż nie mamy przestrzeni magazynowej - tłumaczy Cezary Horewicz, rzecznik prasowy tej instytucji. - Takie zbiórki prowadzi Polski Komitet Pomocy Społecznej. Oni na pewno mają magazyn przy ul. Morskiej.
Przeczytaj też: Wielki biznes na odzieży używanej

Niestety i tam usłyszeliśmy o problemach z przestrzenią. Ubrania są przyjmowane, ale wyłącznie w niewielkich ilościach.

- Mamy bardzo skromne warunki magazynowe. Do końca roku będziemy obłożeni żywnością unijną, którą na bieżąco wydajemy i nie mamy miejsca na przyjmowanie odzieży - tłumaczy Jadwiga Michałowska z Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej przy ul. Morskiej 217 w Gdyni. - Jeśli ktoś by chciał przynieść do nas ubrania w niewielkiej ilości to owszem, przyjmiemy. Najbardziej potrzebna jest odzież męska i pościelowa, w tym ręczniki, ścierki itp. W magazynie mamy jeszcze sporo odzieży damskiej i dziecięcej, która nie schodzi. Kobiety z łatwością ubierają siebie i dzieci w lumpeksach, więc dużego zainteresowania damską odzieżą nie ma.
Spróbowaliśmy też tematem zainteresować Caritas Archidiecezji Gdańskiej w Sopocie. Jednak i tu na przeszkodzie stanęła kwestia magazynowania rzeczy.

- Ponieważ nie mamy magazynu, w którym moglibyśmy przechowywać i sortować odzież, nie prowadzimy takich zbiórek, zwłaszcza jeśli w grę wchodzą duże ilości ubrań - mówi Małgorzata Niemkiewicz z Caritas Archidiecezji Gdańskiej w Sopocie. - Natomiast śladowe ilości odzieży zawsze chętnie przyjmiemy, czy to dla mężczyzn, czy dla kobiet i dzieci. Można ją przynosić do nas w godz. od 8 do 16. Natomiast jeśli ktoś ma do oddania drobny sprzęt czy np. koce, to zachęcam do kontaktu z parafialnymi zespołami Caritas, których mamy na terenie diecezji ponad sto. Zdarza się, że dostajemy odzież z urzędu celnego czy likwidowanej hurtowni. Na taką akcję jednak musimy się przygotować, bo nie mamy stałego magazynu.
Nadprogramową odzież z naszej akcji zgodził się przyjąć ostatecznie sopocki MOPS.

- Nasza przestrzeń magazynowa też nie jest za duża, jednak nie przeszkadza nam to w przyjmowaniu i przekazywaniu odzieży potrzebującym - mówi Natalia Siuda z MOPS w Sopocie. - Po prostu nawiązaliśmy współpracę z organizacją pozarządową, która je od nas odbiera i rozdaje potrzebującym. Organizacja ta ma przede wszystkim miejsce do magazynowania ich i lepsze źródła dotarcia do konkretnych osób, które akurat potrzebują odzieży.

W Sopocie działa fryzjer dla bezdomych

Miejsca

Opinie (120) 4 zablokowane

  • Romowie chetnie biora te ciuchy przed zimą (1)

    sam widzialem jak robili taki obchod i wyciagali ciuchy z pojemnikow na odziez. Widac ze pomoc sie przydala.

    • 40 9

    • bo prawdziwie biedni ludzie nie potrzebują ciuchów tylko gotówki

      zbiórka odzieży dla biednych to jakiś anachronizm z czasów głębokiej komuny kiedy nic nie było w sklepach.....teraz po prostu potrzeba uczciwego wsparcia finansowego dla rodzin wielodzietnych...gdyż prawie wyłącznie takie potrzebują pomocy. Małe rodziny lub małżeństwa wymagające pomocy to głównie ofiary niespodziewanej przewlekłej choroby lub klęsk żywiołowych...w każdym innym wypadku to alkohol, cwaniactwo i nieróbstwo - a tacy szmat nie potrzebują.

      • 2 0

  • prosze popatrzyć , jakie tłumy walą do sklepów z używaną odzieżą , tu zostawiają wcale niemałe pieniądze (2)

    prosze pocztytać o firmie "POLWTÓR" Skarżysko Kamienna, jaki interes robi się na ciuchach zbieranych w pojemnikach , które stoją na osiedlach miast... a tu nie ma chętnych, dziwne to zjawisko...

    • 73 6

    • W firmie o której piszesz jest segregacja ,na te do sprzedania i inne (1)

      , a po tej imprezie zostały szmaty ,których nikt nie chce , pomyśl z rzadka logicznie.

      • 3 2

      • Niewiadomego pochodzenia :)))

        jak mierzycie ciuchy w Galerii B... czy innej to myślicie że są CZYSTE? różne choroby skóry można załapać z najdroższych i najlepszych sklepów ;) tak samo jak w lumpach...

        • 2 1

  • Zapewne gotowke z wieksza checia by przyjeli. (3)

    • 88 3

    • (1)

      Tak :-D I tu widać ludzką naiwność . Ludzie chcą się podzielić ubraniami a tu skucha . Tak naprawde używane ubrania noszą ludzie klasy średniej z wyboru. Ludzie potrzebujący pomocy chcą kasiorki ! Takie są fakty! Bo ta koszulka nie jest nike lub spodnie Big star .I jeszcze foch , że chciałeś coś im dać...

      • 31 3

      • Bo osoba uboga nie chce łazić w starych znoszonych ciuchach, otrzymanych z darów. Ona nie chce czuć się napiętnowana, wykluczona. Chce ubierać się też modnie, w dobre rzeczy. Odzież darmowa jest potrzebna w jakiś nagłych przypadkach, głównie dla mężczyzn (oni przeważnie są bezdomni). Kobieta woli pieniądze, za które sama sobie kupi to, co będzie chciała w sklepie. Lepiej dać potrzebującym osobom pieniądze, a stare ciuchy wyrzucić do kontenera.

        • 3 15

    • L

      Właśnie w Caritas -w Matemblewie,nie chciała siostra nawet popatrzeć co chce oddać.Widać,biedy nie ma ,bogactwo opanowało tą instytucję...

      • 0 1

  • (6)

    Jakoś nie przekonuje mnie dobre serce uczestniczek. Raczej chcialy się przy okazji latwo i szybko pozbyc staroci. Akurat mialam przyjemnosc pracowac w fundacji zajmujacej się zbieraniem ubran, agd etc i rozdawaniem mniej zamoznym osobom / rodzinom. Niestety ale przykro az było patrzec jaki suf ludzie oddaja wmawiajac, ze to osmy cud swiata. Po prostu latwiej np zepsuta pralke "oddac" dla potrzebujacych niz zawiezc do punktu przyjmujacego takie odpady. Zawiezc. My odbieralismy wszystko od "pomagajacych".

    • 47 50

    • Z obserwacji własnych

      Piszemy o ubraniach , więc często ludzie dający jakieś ciekawe ubrania dla potrzebujących nie maj świadomości ,że ich dary trafiają do lumpexów , lub są opylane jako czyściwo bawełniane . Fakt jest taki ludzie chcieli by same markowe ciuchy .Sama Pani Marta zachwalała , że super ciuszki a grosze , a nikt nie chce wielkich worków a darmo...

      • 12 2

    • (4)

      Gdyby rzeczywiście zależałoby mi tylko na pozbyciu się starych niepotrzebnych ubrań to wyrzuciłbym je do śmietnika.Wychodzę jednak z założenia że jeżeli mam coś co mnie się już z różnych względów nie przyda a przydać się może innym to chętnie bym to gdzieś oddał.Ale oczywiście jak mam komuś robić z tego powodu kłopot i ktoś ma na mnie krzywo patrzeć to po prostu wyrzucę te rzeczy.

      • 34 1

      • (3)

        Moze ma Pan jakiś fajny garnitur Hugo Bossa w szafie na zbyciu lub milion euro :-D ? Worki na pieniądze mam !

        • 7 8

        • (2)

          Chyba nie rozumiesz co to bieda gdzie wszystkiego i na wszystko brakuje.Czytam takie głosy jak Twój i myślę sobie że na szczęście w Polsce biedy nie ma albo jest jej niewiele.W Polsce jest tylko poczucie że się należy i państwo musi dać a to nie bieda to choroba.

          • 19 2

          • Biedni nie maja

            kompow i neta.

            • 2 5

          • przecież to był żart

            • 0 0

  • (5)

    Jak widać tym wszystkim organizacjom pozarządowym a także rządowym hak mops i inne tego typu nie chodzi o faktyczną pomoc biednym czy potrzebującym lecz tylko o istnienie by móc mieć pracę i udawać ze jest się potrzebnym!!! Wszelkie organizacje a zwłaszcza mops i cpr żyje swoim życiem!!! Oni nie szukają alternatyw nie starają się pomagać i zawsze tylko twierdzą że wszyscy chcą tylko pieniądze!! Nie zawsze tak jest i czasem ubranie tez może pomóc ludziom. Czas roz.... te sztuczne instytucje nierobów!!!

    • 88 15

    • To nie hejt

      Ok ja wezme dwa worki aby Wam jako organizatorom nie było smutno!

      • 5 4

    • a ty jak pomagasz?

      • 2 0

    • często działania tych org jw.( cpr) przeszkadzają wręcz utrudniają życie (1)

      tzw. normalnym ludziom zmagającym się z codziennością ale doskonale dającym sobie radę
      nie ma nikogo kto kontroluje te tzw. " pomocowe FIRMY"

      • 2 2

      • zgadzam sie

        Sadze sie z takimi ******* z GOPS w Cieplewie (Pruszcz Gd.) juz od 3 lat.

        Tak pewni sa swoich ukladowz ta ****** wojtowa, ze nie dociera do nich, ze rozlicza sie ze mna (i wojtowa rowniez), za kazda sekunde od dnia, w ktorym moja bezsilnosc i skala ich przewinien zaczela mnie niszczyc.

        Paranoja. Bezczelnosc. Totalne nieporozumienie co do celowosci tej instytucji, i w niej zatrudnionych bandy pajacow.

        • 0 0

    • O rany.

      Tyle razy pracownicy organizacji tłumaczą o co chodzi. Te dary czasami zupełnie nie nadają się do użytku, taka jest smutna prawda. Dawanie zużytych szmat biednym, to upokarzanie ich. Jeśli w trakcie imprezy nikt nie chciał tych rzeczy, dlaczego uczestniczki chcą się ich pozbyć dając je biednym? Same ich nie chciały, ale biedni powinni?
      Biedni też mają swoją dumę. Nie mówię tu o kloszardach, którym wszystko jest obojętne. Kiedyś ludzie też mi oddawali swoje ciuchy, nie miało znaczenia że takich rzeczy nie lubię. Wszyscy wychodzili z założenia, że skoro nie mam kasy to nie mam też preferencji, gustu itd. Wietrzenie szaf uskuteczniali nawet jak mi się poprawiła sytuacja, nie mogli się oswoić i dalej pozbywali się niepotrzebnych rzeczy na moją korzyść. To było kłopotliwe.

      • 6 1

  • Nie ma miejsca na magazynowanie (13)

    Pojemniki z logo Caritas są na każdej dzielnicy gdanska i nie tylko .Pytanie po co jest zbierana odzierz skoro nie ma jej gdzie przechowac?;Czy z pojemnikow trafia na śmietnik?

    • 81 14

    • Chyba świeża dostawa do lumpekow,

      • 21 2

    • to przecież nie są pojemniki Caritas (3)

      tylko prywatnej firmy, która tym handluje i przerabia na czyściwo. A kilka procent zarobionych pieniędzy oddają na Caritas.

      • 45 0

      • I każdy zarabia

        wiecie czemu opłaca się dawać na kościół i caritas ?

        • 5 2

      • i dlatego szef Caritasu księżulo żyje se w luksusie (1)

        jest cwany to niech ma , a biednych ma gdzieś

        • 4 3

        • znaczy mały głodek na św. Wojciechu

          • 0 0

    • Za drobną kasą .

      Z pojemników po segregacji trafiają do lumpeksów. Ot i cała prawda.

      • 17 1

    • Caritas doskonale wie ,że jeżeli te ubrania nie zostały sprzedane to i oni ich nie sprzedadzą

      myśl logicznie ,bo myslenie nie boli.

      • 2 2

    • odzież jest segregowana ,dobra na rynek ,a szmaty tak jak te co pozostały

      wywala się

      • 4 0

    • Wtórpol

      trafiaja wszystkie do Wtórpolu czyli lumpeksów

      • 4 1

    • slyszalam, ze do lumpeksow...

      • 1 1

    • nie, ciuchy z pojemników są sprzedawane na wagę do ciucholandów, gdzie potem wiszą na wieszaczkach wycenione, już na sztuki

      • 2 1

    • słyszałem ze z poejemnikow caritas (1)

      odziez jest czesciowo oddawana do lumpeksów lub sprzedawana za grosze

      • 1 0

      • plotka

        rodzi plotkę

        rzecz powtórzona 100 razy uważana jest za prawdę

        • 4 0

  • "Nie prowadzimy zbiórek odzieży, gdyż nie mamy przestrzeni magazynowej" (3)

    Ale macie konta bankowe a jak od starożytności już wiadomo 'pecunia non olet'.

    Kto by się tam ze starymi łachami chandryczył, prawda?

    Żeby nowe były to i na allegro by poszły, a kasa do kieszeni.

    To ktoś w końcu zbiera używaną odzież w tym kraju w ruinie z głodnymi dziećmi, czy już wszyscy mają d*pę zakrytą i gołą nikt nie świeci?

    • 78 9

    • Cała nadzieja w uchodźcach? (2)

      W końcu za dużo ze sobą zabrać nie mogli a idzie zima i przyodziać - wg Biblii - należy.

      • 6 8

      • Migranci mają złote zegarki na łapach ajfony i galaxy S5 w dłoni, ciuch jakiego ty nie będziesz mieć. (1)

        Oni tu na dobry socjal wpadli, nie robić a dostawać, przy okazji niektóry se wybuchną itp.

        • 16 6

        • To Polska w ruinie ma dobry socjal?

          Znasz jakiegoś polskiego biedaka na polskim socjalu z ajfonem i złotym zegarkiem?

          To może wreszcie się zdecydujcie, czy Polska jest w ruinie czy w rozkwicie?

          Polacy jakoś dziwnym trafem emigrują na zachód do bogatszych państw, nie do biedniejszych rusków.

          To dla Polaka Polska jest w runie - syf, kiła i mogiła, a dla uchodźcy z ajfonem i złotym zegarkiem to raj na ziemi?

          Czego ten wasz proboszcz do kadzidła dodaje?

          • 3 4

  • Przecież są te sklepy rzekomo charytatywne. Ostatnio młoda donaldówna jakiś "błogosławiła". Na naszym mieście było info. (4)

    Jest jakiś sklep w Gdyni co kotom "pomaga" w komentarzach pod tym artykułem ktoś pisał. Jak ktoś chce to znajdzie, a nie szuka sztucznych problemów.
    Ja kiedyś reklamówkę dobrych ciuchów zostawiłam w kościele pierwszym z brzegu ;-) W najgorszym przypadku wywalili. Ich sprawa.

    • 20 9

    • Już niedługo młody Szydło będzie święcił i kropił (3)

      - jak na sukienkowego przystało, za 'co łaska'

      • 8 5

      • A potem będą to robić jego dzieci (1)

        i dzieci jego dzieci.

        • 5 3

        • Będę księdzem, jak mój tato....

          • 12 5

      • Tak, tak ...

        Już niedługo muslim cię utuli.

        • 4 5

  • (5)

    W życiu nie oddam zlodziejom z caritasu czy innej zlodziejskiej pseudoorganizacji. Stare ciuchy pakuje w siatke i stawiam przy śmietniku, kto potrzebuje to weźmie ;)

    • 64 18

    • masz rację ,popieram Ciebie

      i pozdrawiam

      • 2 1

    • Dobrze, że ostrzegasz

      Stare ciuchy, stare ciuchy wrzuca się do śmietnika. Czemu masz oddawać komuś stare ciuchy, nikt ich nie potrzebuje.

      • 3 2

    • A potem firmie sprzatajacej placimy za ogarnianie porzadku przy pojemnikach, bo tacy jak tu uwazaja, ze smieci, jakie zostawiaja na ulicy sie komus przydadza. Dorosnij.

      • 2 2

    • A do jakiej złodziejskiej organizacji ty należysz i skąd wiesz że to są złodziejskie organizacje. Za takie pomówienia można po mordzie oberwać

      • 0 0

    • Caritas nie jest żadną złodziejską organizacją! Stawianie przy śmietniku jest jakąś metodą, ale nie wiesz kto weźmie (albo porozwala po ulicy)

      • 0 0

  • sprzedaż odzieży użwanej (8)

    Ja posiadam około 800kg po likwidacji sklepu . Odzież z Anglii bez plam dziur i chce sprzedać za 3.50 za kg. I nie ma chęnych ..
    Dziś już się nie opłca sprzedawać używanych rzeczy . Coraz więcej sklepów będzie się zamykać. bo za towar się coraz więcej płaci .

    • 36 3

    • Będą się zamykać sklepy z drogą odzieżą (4)

      Gdzie za t-shirt płacisz 50 zł a po 2 praniach się rozpada. Już nawet nie chodzi o to, że wygląda jak ściera ale po prostu się rozłazi w szwach.

      A w coś ubrać się musimy w naszym klimacie.

      Może wróci do łask krawiectwo miarowe?

      Ciuch nie musi być modny, ciuch ma być praktyczny, ma 'odziewać' i w naszym klimacie przez pół roku ciepły.

      • 20 3

      • (1)

        Ja nie mam problemu ze koszulki się rozpadają. A kupuje po 10 maks 20 zł za sztukę w sieciówkach w galeri.

        • 5 10

        • Jak nie nosisz i nie pierzesz to się nie rozpadną od leżenia w szafie,

          chyba że za 100lat.

          • 10 5

      • ludziom sie nie dogodzi (1)

        Tak sa sklepy ze licza sobie bog wie ile ja prowadzac sklep uwazalam ze czym bede miala taniej tym wiecej bede miec klientow. Wiec ceny mialam niskie. Np bluzki po 3 zl lub po 2 zl i to w bardzo dobrym stanie bo prawie nowe. Ale niestety kazdy najcheniej by chcial np rzeczy firm adidas puma itd. A reszta sie nie liczy.

        • 7 1

        • jasne..są punkty, gdzie nie ma za bardzo markowych ubrań,a mimo tego ciągle są tam tłumy..wszystko zależy i od jakości ubrań i od fasonów i od ceny..
          "prawie nowe' to żadne kryterium.

          • 4 3

    • nietykalny33@wp.pl

      napisz a cos sie wymysli

      • 4 2

    • są ciuchy i są ciuchy moze masz szmaty a nie ładnie ubrania

      ja chodze do lumpeksów gdzie sa fajne ubrania, a nie jakies szmaty w pudłach lezą, ktore tylko do spalenia sie nadają,
      ludzie myslą ze wystawia ciuchy na allegro i wszyscy sie rzucą, nie wiadomo co jest w takim worku

      • 5 0

    • byle co kupiłaś to nie zarobiłaś ,chytry 1O razy traci

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane