• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nietoperz w szafie strażników miejskich

Rafał Borowski
14 listopada 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Mroczaka posrebrzanego łatwo poznać po charakterystycznym głosie wydawanym podczas lotu, przypominającym cykanie świerszcza. Mroczaka posrebrzanego łatwo poznać po charakterystycznym głosie wydawanym podczas lotu, przypominającym cykanie świerszcza.

W znajdującej się w siedzibie gdańskiej straży miejskiej szafie odnaleziono zbłąkanego... mroczaka posrebrzanego, przedstawiciela jednego z najliczniej występujących w Polsce gatunków nietoperza. Podpowiadamy, co należy zrobić, jeśli odnajdziemy podobnego przybysza w naszym mieszkaniu.



Czy kiedykolwiek widziałeś na własne oczy nietoperza?

Kilka dni temu dwie pracowniczki Komendy Straży Miejskiej w Gdańsku dokonały zaskakującego odkrycia. W znajdującej się w ich pokoju szafie, a dokładnie na wiszących w jej wnętrzu spodniach, siedział niewielki nietoperz.

- Zauważyłam go zamykając za sobą drzwi. W pierwszej chwili nie zorientowałam się, co to za stworzenie. Koleżanka nie miała jednak żadnych wątpliwości. Bać się nie bałam, ale przyznam, że pierwszy raz dane mi było widzieć nietoperza z tak niewielkiej odległości - opowiada Natalia Rdzak z Referatu Administracyjno-Gospodarczego.
Zaskoczeni strażnicy podjęli decyzję o przekazaniu nietoperza w ręce fachowców. Maleńki ssak został umieszczony w tekturowym pudełku i przewieziony na Wydział Biologii Uniwersytetu Gdańskiego. Pracujący tam chiropterolog - czyli specjalista od nietoperzy - Konrad Bidziński z Katedry Ekologii i Zoologii Kręgowców, stwierdził, że to dorosły samiec mroczaka posrebrzanego, jednego z 26 gatunków nietoperzy występujących w Polsce.

Dlaczego nietoperz może wlecieć do mieszkania?

Wbrew pozorom opisana sytuacja wcale nie była czymś wyjątkowym. Na zbłąkane nietoperze będzie można się natknąć jeszcze w ciągu najbliższych kilku tygodni, tj. do początku grudnia.

- Początek listopada to dla nietoperzy późna jesień. Większość z nich już śpi, jednak nie wszystkie. W cieplejsze noce mroczaki posrebrzane odbywają ostatnie loty. Przedstawicieli tego gatunku można zobaczyć, a bardziej usłyszeć w mieście nawet do grudnia. Przygody i kłopotliwe sytuacje najczęściej zdarzają się młodym osobnikom, które nie zdążyły jeszcze nabrać doświadczenia. Czasami któryś z nich ląduje na oknie lub niefortunnie wpada do mieszkania - wyjaśnia Bidziński.
Nietoperze są praktycznie niegroźne dla człowieka

Wbrew miejskim legendom, nietoperze są praktycznie w ogóle niegroźne dla człowieka. Między bajki można wsadzić historie o atakach mroczaków, gacków czy nocków na ludzi czy wkręcaniu się ich we włosy. Należy jednak pamiętać, że - jak każde dzikie zwierzę - mogą one przenosić wściekliznę.

W związku z tym, kontakt z nimi zawsze wymaga odpowiedniego zabezpieczenia. Specjaliści twierdzą, że wystarczającą ochroną są grube rękawice, np. skórzane albo budowlane.

- Samo dotknięcie nietoperza niczym nie grozi. Ssaki te mają specyficzne dla siebie pasożyty, których ludzie nie muszą się obawiać. Nie jest jednak tajemnicą, że nietoperze mogą przenosić wściekliznę. Tyle, że w ich przypadku choroba nie przybiera takiej postaci jak u psów czy lisów, które stają się agresywne i mogą atakować. U nietoperzy pierwszym objawem wścieklizny jest utrata zdolności do lotu. Nie ma zatem ryzyka, że lecący nietoperz rzuci się na człowieka. Natomiast dotykany ręką, jeśli poczuje się zagrożony, może ugryźć - przestrzega Bidziński.
Jak postępować ze zbłąkanym nietoperzem?

Wyjaśnijmy pokrótce, co należy zrobić, jeśli zbłąkany nietoperz przyfrunąłby do naszego mieszkania. Kluczowe znaczenie ma kwestia, czy do zdarzenia doszło przed czy po zapadnięciu zmroku.

- Gdy zdarzy się to wieczorem, należy wyłączyć światło, otworzyć okno i odsłonić firany oraz zasłony, po to, by nietoperz sam mógł wydostać się na zewnątrz. A jeśli wylecieć nie chce, sytuacja ma miejsce za dnia albo gdy w pomieszczeniu nie ma okien? Wtedy trzeba włożyć ssaka do pudełka, ale wcześniej zawsze trzeba ubrać rękawicę. Jeżeli ktoś nie ma odwagi wziąć nietoperza do ręki nawet w rękawicy, powinien nakryć go pudełkiem, a następnie wsunąć pod nie sztywną kartkę papieru, tak by ssak znalazł się wewnątrz. Chcąc oszczędzić nietoperzowi cierpień z powodu pragnienia, wskazane jest wrzucenie do środka zwilżonego wodą wacika - tłumaczy Bidziński.
Wbrew miejskiem legendom, nietoperze nie atakują ludzi. Należy jednak pamiętać o tym, że mogą przenosić wściekliznę. Dlatego przed ich dotknięciem - np. w celu wydostania go z mieszkania - należy zaopatrzyć się w grube rękawice. Wbrew miejskiem legendom, nietoperze nie atakują ludzi. Należy jednak pamiętać o tym, że mogą przenosić wściekliznę. Dlatego przed ich dotknięciem - np. w celu wydostania go z mieszkania - należy zaopatrzyć się w grube rękawice.

Jeśli napotkany osobnik nie ma wyraźnych obrażeń, bez przeszkód można wieczorem wypuścić go na wolność. Co ciekawe, ryzyko wydostania się nietoperza z pudełka są znikome. Większość gatunków tych latających ssaków nie jest bowiem w stanie poderwać się do lotu z płaskiej powierzchni. Z tego samego powodu, uwalnianego nietoperza nie należy kłaść np. na trawniku, ale posadzić np. na drzewie albo elewacji budynku, co najmniej na wysokości naszych oczu. Wszystko po to, aby nietoperz miał odpowiednią przestrzeń do nabrania rozpędu.

Kto w Trójmieście opiekuje się nietoperzami?

Warto również wspomnieć, że uwalnianego nietoperza pod żadnym pozorem nie wolno podrzucać. Jeśli jednak nietoperz nie kwapi się do lotu lub do jego odnalezienia doszło w czasie zimy, wówczas należy skontaktować się ze wspomnianymi już chiropterologami. Na terenie Trójmiasta najlepiej z Akademickim Kołem Chiropterologicznym PTOP "Salamandra", działającym na Wydziale Biologii Uniwersytetu Gdańskiego. Dane kontaktowe: tel. 606 221 93, 691 849 594 lub 698 697 234, e-mail: matciech@kki.net.pl, facebook: Pomorskie Nietoperze.

Miejsca

Opinie (96) 5 zablokowanych

  • śliczny ryjek do pocałowania,zasnęłabym wtulona w to futerko.... (11)

    • 62 12

    • Futro mam na klacie i nie tylko (9)

      Co ty na to?

      • 12 9

      • Weterynarze alarmują: Nietoperze na Pomorzu, przenoszą wściekliznę (8)

        Wścieklizna jest śmiertelną chorobą zakaźną.

        • 8 11

        • Szkoda, że się nie leczysz. (6)

          • 14 2

          • Specjalista wie lepiej, pocałuj śliczny ryjek nietoperza :))) (5)

            • 7 4

            • Pan Bidziński z artykułu wie lepiej od ciebie wściekła krowl :-) (4)

              • 4 5

              • Kulson siadaj !!! (3)

                i pocałuj ryjek

                • 11 6

              • nie

                • 4 3

              • Ale tam muszą (1)

                Mieć syf w tej straży.

                • 10 4

              • No nie wiem... ja tam w swojej szafie

                nie znalazłabym do wiosny.

                A i jeść miałby co, a to taki mol, to inny.

                • 1 1

        • Leć się zaszczepić

          najlepiej z całą rodziną, wstępnymi i zstępnymi do trzeciego pokolejnia

          • 3 2

    • Tez mam futerko

      Z trzymadelkiem na wypadek szybkiej jazdy

      • 1 4

  • źle mu z oczu patrzy (5)

    • 6 53

    • zupełnie jak prezes (3)

      • 17 5

      • zupełnie jak były płemieł (2)

        • 6 10

        • Nie będę premierem jak mój brat zostanie prezydentem! (1)

          • 11 4

          • Pamiętam tego kulsona

            • 3 1

    • włóczęga

      Dobrze, że mandatu za włóczęgostwo nie dostał.

      • 2 1

  • A to gacek z niego (3)

    Pewnie to kontrolny.

    • 26 3

    • (2)

      Od dawna wiadomo, że nietoperze mogą przenosić choroby wirusowe. Udało się znaleźć powiązanie tych latających ssaków z chorobami takimi jak SARS czy Ebola, mówi się również o ich związku nowy śmiertelnie groźnym wirusem MERS.

      • 0 13

      • Ciebie widać jakiś już użarł... (1)

        Bo powtarzasz to wściekle pod każdym komentarzem.

        • 10 2

        • To pocałuj ryjek nietoperza

          • 1 6

  • Działają bez zastnowienia, a przecież te nietoperze czesto są chore i zarażaja ludzi wścieklizną (9)

    Duże ryzyko przenoszenia chorób po pokąsaniu przez nietoperze w Polsce!

    • 5 54

    • nie nakrecaj ludzi,ze wszystkie stworzenia mają wscieklizne! Jakby każdy tak myslal jak ty, (3)

      toby nikt nie ratował żadnego zwierzaka będącego w potrzebie

      • 20 1

      • Ale to jest groźne dla ludzi (1)

        Nietoperze to druga co do wielkości grupa ssaków. Mogą być one wektorami wielu wirusów stanowiących poważne zagrożenie dla człowieka. Do szczególnie niebezpiecznych należą wirusy Hendra i Nipah (Paramyxoviridae) i wirus wścieklizny (Rhabdiviridae). Nietoperze są odporne na większość z tych patogenów, a wirusy śmiertelne dla innych ssaków wywołują u nich jedynie bezobjawowe zakażenia. Do wyjątków należy wirus wścieklizny, jednak i on nie zabija od razu nietoperzy. U zwierząt tych stwierdzono również występowanie wirusów: wirusa żółtej febry, wirusa bardzo podobnego do SARS-CoV, wirusa Kren Canyon nietoperzy oraz wirusa Mount Elgon nietoperzy. Nie wiadomo dlaczego nietoperze są tak odporne na różnego rodzaju patogeny (nie tylko wirusowe). W chwili obecnej trwają badania nad układem immunologicznym tych zwierząt, o którym wciąż wiadomo bardzo niewiele.

        • 2 15

        • też się mądrze wypowiem

          Najpoważniejszym zagrożeniem dla człowieka jest niestety ...drugi człowiek!

          • 15 1

      • Warto wiedzieć, że wścieklizna jest chorobą zakaźną, wywoływaną przez wirus atakujący ośrodkowy układ nerwowy i kończy się zawsze śmiercią. Na zakażenie wirusem wścieklizny wrażliwe są wszystkie zwierzęta stałocieplne, a także człowiek.

        W przypadku pogryzienia człowieka przez chore lub podejrzane o wściekliznę zwierzę należy pozwolić, aby krew swobodnie przez jakiś czas wypływała z rany, przemyć ranę wodą z mydłem, zdezynfekować ranę, nałożyć opatrunek i jak najszybciej zgłosić się do lekarza i sanepidu.

        Nietoperze, jak inne ssaki dziko żyjące są zwierzętami wrażliwymi na zakażenie wirusem wścieklizny ale ryzyko transmisji zarazka tj. przenoszenia wirusa między zwierzętami wg. doniesień naukowych jest niewielkie. Występowanie wścieklizny stwierdzono zaledwie u trzech spośród 25 gatunków nietoperzy występujących w Polsce.

        • 4 8

    • No popatrz, a pan chiropterolog - specjalista od tych stworzeń, mówi co innego. (3)

      Ale specjalista się pewnie nie zna, ty wiesz przecież lepiej.

      • 13 1

      • Specjalista no no (2)

        Specjalista chiropterolog, a co na to sanepid

        • 0 11

        • A co na to ZUS? (1)

          Polecam udać się do specjalisty, diagnoza niedo***nie mózgowe.

          • 5 3

          • Bidziński już wystarczy!

            • 1 3

    • żadne ryzyko

      a najwyżej minimalne, większe ryzyko ze was wsciekla wiewiorka pogryzie, niz nietoperze.
      ale przeczytanie artykulu ze zrozumieniem to najwyrazniej za duzo ;)

      • 6 0

  • a czy mozna by takiego przezimowac w szafie? Miałby tam ciepło i ciemno...Miałam kiedyś motylka (4)

    w zimie,spał sobie na firance i karmiłam go z łyżeczki wodą z sokiem malinowym.Jak podchodzilam do firanki to wysuwał swoją trabkę i normalnie pił z łyzeczki.Potem sobie polatał i znowu spał na firance i tak do wiosny....

    • 48 7

    • wysuwał swoją trąbkę jak podchodziłaś... a później się obudziłaś (1)

      wysuwał swoją trąbkę :))))

      • 17 14

      • No miałam taki sen...

        • 9 1

    • kłamiesz (1)

      Motyle żyją dwa dni

      • 2 8

      • Nieeee... to zależy od gatunku i warunków!

        • 3 1

  • (2)

    Jaki słodki :)

    • 34 3

    • Słodziak normalnie (1)

      Mniamuśny

      • 7 1

      • Słodki, taki fikuśny stworek :)

        • 7 1

  • Też miałem taki przypadek.. (4)

    Budzę się w sierpniu rano, patrze, a do zaluzji przyczepione jakieś zwierzę... uwierzcie, że troche sie speitrałem... okazało się, ze to taki sam ancymon, jak w tym artykule :) Złapałem go do słoika, w pokrywce zrobiłem dziury, zawinąłem słoik folią aluminiową, żeby go światło nie raziło i odwiozłem do Parku Oliwskiego :) A syczał łobuz i pokazywał ząbki - wyglądał jak mały diabeł:)

    • 49 5

    • Diaboł się pisze:)

      • 5 3

    • wampir

      Czosnkiem go trzeba było poczęstowć i wbić kołek w serce

      • 7 6

    • Ojej... szkoda że coś takiego mi się nie przytrafiło,

      chociaż nie wiem, czy udałoby mi się tak dobrze zadbać o takie stworzonko.

      • 2 0

    • Żaden nietoperz tylko toperz

      To był diabeł tasmański miniaturowy latający.Przyleciał z Żoliborza.

      • 4 0

  • Tak tam ostro pracują, że szaf nie otwierają od lat i mają nietoperze.

    • 41 4

  • Jakaś kampania ocieplająca wizerunek tej niechcianej przez nikogo formacji? (4)

    • 29 16

    • (2)

      Chodzi o PiS?

      • 5 12

      • (1)

        Raczej P O morskie

        • 9 7

        • O Pomorskie się nie bój...

          Waszej PiSiackiej sekcie nawet zmiany w ordynacji wyborczej nie pomogą, nigdy tu nie wygracie :-)

          • 7 4

    • Zgadzam się, potrzebna jest kampania ocieplająca wizerunek niegroźnych nietopeków ;)

      • 2 1

  • Ostatnio było ogłoszenie, że Straż Miejska w Gdańsku szuka pracowników... (2)

    ...pewnie chciał popracować.

    • 49 3

    • To tam się pracuje?

      • 16 1

    • Taa jedyny co chcial za poldarmo pracowac

      • 7 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane