Gdańsk zamierza odnowić zagospodarowanie niemal całego Opływu Motławy. Wymianie ulegną nawierzchnie ścieżek, elementy małej architektury oraz oświetlenie. Pojawią się też nowe place zabaw oraz monitoring. Inwestycja wymaga jednak aktualizacji niemal gotowego projektu budowlanego, ponieważ wojewódzki konserwator zgłosił szereg uwag. To opóźni inwestycje o kilkanaście miesięcy.
Nowe zagospodarowanie Opływu Motławy jest elementem szerszego programu działań w ramach rewitalizacji Dolnego Miasta i Starego Przedmieścia z placem Wałowym. Jest to zarazem kolejna inwestycja, w której projekt mocno angażuje się Igor Strzok, Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Na całej długości pracom towarzyszyć ma wymiana elementów małej architektury - ławek, koszy na śmieci oraz montaż tablic informacyjnych i lunet obserwacyjnych na szczytach bastionów, nowego oświetlenia oraz monitoringu.
W ramach prac uwzględniono też utworzenie ścieżki dydaktycznej (gotowe są już graficzne opracowania tablic), a także budowę placów zabaw w rejonie bastionu św. Gertrudy, doposażenie placu zabaw przy bastionie Królik oraz wykonanie placu rekreacyjnego przy bastionie Miś.
Konserwator zabytków utrudnia przygotowanie dokumentacji
Inwestycja pierwotnie miała być prowadzona w typowym dla tego typu przedsięwzięć trybie - najpierw wyłonienia wykonawcy dokumentacji projektowej, a następnie w oparciu o nią wykonawcy robót budowlanych.
Podpisana w 2018 r. umowa z wykonawcą dokumentacji została jednak rozwiązania ze względu na przeciągające się uzgodnienia z Pomorskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. PWKZ sformułował uwagi dotyczące m.in.
kształtów i kątów łączenia ścieżek spacerowych,
dostosowania przebiegu ścieżek możliwie jak najbardziej do kształtów historycznych,
sposobu oświetlenia bastionów i alejek spacerowych,
metody umocnienia skarp i "uczytelnienia" ich kształtu,
ogrodzenia placów zabaw, nawierzchni oraz kształtu,
materiałów użytych do budowy schodów oraz elementów małej architektury,
likwidacji przedeptów oraz demontażu lub przemalowania barierek przy dojściu do kładki na Olszynkę (w pobliżu szkoły podstawowej),
sposobu kształtowania zieleni i dopuszczenia łąk kwietnych tylko na najniższym tarasie dawnych fortyfikacji.
Treść wszystkich uwag konserwatora zabytków oraz notatki ze spotkań służbowych prezentujemy pod treścią artykułu.
Poszukiwania nowego wykonawcy w trybie zaprojektuj i zbuduj
Obecnie Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska poszukuje nowego wykonawcy, który uwzględni wszystkie wymagania konserwatora zabytków, a następnie podejmie się realizacji całej inwestycji w trybie "zaprojektuj i zbuduj".
Zakończenie prac najwcześniej za ponad 1,5 roku
Na dokończenie prac projektowych oraz uzyskanie decyzji administracyjnych przewidziano siedem miesięcy od momentu zawarcia umowy, zaś na prace budowlane czternaście miesięcy od momentu pozyskania niezbędnych zgód na realizację inwestycji.
O wyborze wykonawcy zdecydują kryteria ceny (60 proc.) oraz przedłużenia minimalnego trzyletniego okresu gwarancji na prace budowlane (40 proc.).
Budowa objazdu Bramy Nizinnej i wału przeciwpowodziowego
Przypomnijmy, że w rejonie Opływu Motławy w toku robót budowlanych jest budowa wału przeciwpowodziowego wzdłuż Opływu Motławy po stronie Olszynki. Oprócz konstrukcji hydrotechnicznej, powstaną place zabaw oraz nowe ścieżki rekreacyjne z oświetleniem. Ta inwestycja powinna być zakończona we wrześniu 2022 r.
W trakcie wyboru wykonawcy jest natomiast budowa objazdu Bramy Nizinnej, która będzie wyłączona z ruchu drogowego (będzie dopuszczony tylko ruch pieszych i rowerzystów). Nowa droga dla samochodów powstanie w śladzie dawnej trasy kolejowej do nieistniejącego dworca Kłodno.
Konserwator blokuje też przebudowę dworca w Oliwie
Zagospodarowanie Opływu Motławy i ingerencja z wyniki konkursu architektonicznego na plac Wałowy to nie jedyne inwestycje, które w ostatnim czasie napotykają na trudności w uzgodnieniach z Pomorskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków.
- PKP SA odwołała się od decyzji konserwatora do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W tej chwili oczekujemy na odpowiedź MKiDN w tej sprawie - informuje Aleksandra Grzelak z Wydziału Komunikacji Biura Komunikacji Polskich Kolei Państwowych SA. W sprawie dworca w Oliwie 11 maja wystosowaliśmy pytania do PWKZ. Do momentu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi poza potwierdzeniem otrzymania wiadomości.
W tym kraju wszystko ciągnie się w nieskończoność. Ja tego nie pojmuję. Idea super ale jak zawsze na wykonanie musimy poczekać kilka lat.
2 lata
106
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-05-24 13:24
ustawy które dają partyjnym sadzeniaczkom nieoPiSanie wielką dojną kasę przegłosowują w jedną noc
czyli ... nie wszytko się tak ciąąąąągnie
a np. zmiany w przepisach by taki niewykształcony misiewicz zajął miejsce w radzie nadzorczej całej zbrojeniówki - załatwili sobie w niecałą godzinę
---
2 lata
11
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-05-24 13:04
A załatwiał cokolwiek w urzędzie??
Co wymaga decyzji urzędnika?? Zasadniczo dla urzędnika my petenci jesteśmy uciążliwa przeszkodą w braniu pensji. A Jak nie baj bóg przypałęta się do tego polityka to katastrowa gotowa
Matnet
2 lata
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-05-24 12:41
Pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł.
Dość już zdewastowano w Gdańsku historycznych przestrzeni.
2 lata
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-05-24 22:18
Bardzo atrakcyjne miejsce rekreacyjne
Lubię tam spacerować, być może to miejsce wymaga rewitalizacji, ale według mnie są inne miejsca, które, którym bardziej potrzeby jest remont. Ulice np. Malczewskiego Gdańsk , chodniki np. po lewej od Kartuskiej od Ciasnej w górę. Tragedia, a przemieszczają się tam codziennie tysiące ludzi. To tylko mały przyklad, takich sytuacji w Gdańsku jest bez liku.
M.
2 lata
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-05-24 14:04
Acha,
Czyli miasto płaci za renowację Opływu Motławy teraz, mimo że eurostyl zobowiązał się do tego samego w ramach PPP za kilka lat i za co jeszcze dostał każdy wolny skrawek przestrzeni na Dolnym Mieście za pół darmo pod zabudowę. To miasto Gdańsk zapłaci teraz za renowację i później jeszcze dołoży deweloperowi 65% do już wykonanego remontu?
. Wymianie ulegną nawierzchnie ścieżek, elementy małej architektury oraz oświetlenie. Pojawią się też nowe place zabaw oraz monitoring. Inwestycja wymaga jednak aktualizacji niemal gotowego projektu budowlanego, ponieważ wojewódzki konserwator zgłosił szereg uwag. To opóźni inwestycje o kilkanaście miesięcy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
