• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Konserwator zabytków nie pozwoli na rozbiórkę LOT-u

Ewa Budnik
31 stycznia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Według opinii posiadanych przez konserwatora wojewódzkiego istniejący przy Wałach Jagiellońskich budynek posiada cechy zabytkowe. Według opinii posiadanych przez konserwatora wojewódzkiego istniejący przy Wałach Jagiellońskich budynek posiada cechy zabytkowe.

W najbliższych latach w miejscu budynku LOT nie powstanie ani Danziger Hof, ani żadna inna zabudowa. Wojewódzki konserwator zabytków właśnie odmówił rozbiórki istniejącego budynku LOT. Odwołanie w tej sprawie zapewne trafi do ministerstwa.



Na działkach, gdzie stoi budynek LOT:

W październiku ubiegłego roku na miejskim, ograniczonym przetargu właściciel prawa użytkowania wieczystego pod budynkiem LOT - firma Elfeko - kupił sąsiedni grunt (pomiędzy budynkiem LOT a Pasażem Królewskim). Teoretycznie oznacza to, że miałby on teraz możliwość zrealizowania w tym miejscu większej zabudowy, niż była planowana poprzednio. Pod tym kątem w 2017 roku przeprowadzony został przewidujący dwa warianty zabudowy konkurs urbanistyczno-architektoniczny.

Danziger Hof. Pragnienie odbudowy



Danziger Hof. Zdjęcie z lat 20./30. XX wieku. Danziger Hof. Zdjęcie z lat 20./30. XX wieku.
Przy okazji każdej informacji o zabudowie tego terenu powraca dyskusja na temat odbudowy zniszczonego w czasie wojny hotelu Danziger Hof (Gdańskiego Dworu). Jego budowa zakończyła się w 1898 roku, a spalony i zniszczony został w czasie działań wojennych w 1945 roku. W krajobrazie Gdańska istniał zatem przez 47 lat. Zwolennicy odbudowy z nostalgią przywołują niezwykle bogate zdobienia elewacji w modnym ówcześnie stylu neorenesansowym. Przeciwnicy rekonstrukcji powołują się z kolei na przyjętą w 1964 roku Kartę Wencką, z której wynika, że raz zburzone obiekty zabytkowe nie powinny być rekonstruowane. W jej świetle powstająca architektura ma być znakiem czasów, w których jest realizowana.

Czytaj także: co o odbudowie Danziger Hof sądzą historycy i architekci

Petycję w sprawie odbudowy hotelu w historycznym kształcie na ręce pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków złożyli przedstawiciele Fundacji dla Gdańska i Pomorza.

Czytaj także: głos za dawną architekturą - w Europie przybywa rekonstrukcji

Konserwator nie może nakazać rekonstrukcji



Sęk w tym, że w obecnym systemie prawnym konserwator nie może jednoznacznie narzucić, jaka ma być architektura budynku. Inwestor do wniosku o pozwolenie na budowę musi (w przypadku obiektu tak zlokalizowanego jak budynek LOT) dołączyć tzw. uzgodnienie od władz konserwatorskich. Nie oznacza to jednak, że konserwator może właścicielowi działki nakazać rekonstrukcję, nawet jeśli budynek miałby mieć nowoczesną konstrukcję i podział wewnątrz, a odtworzoną tylko fasadę.

- W miejscu, gdzie nie została formalnie nakazana rekonstrukcja, konserwator nie ma prawnej możliwości, by wymusić na inwestorze zastosowanie konkretnego rozwiązania architektonicznego. Może tylko pracować z inwestorem i zatrudnianym przez niego architektem nad ostatecznym kształtem projektu zaproponowanego przez inwestora - potwierdza Marcin Tymiński, rzecznik prasowy konserwatora wojewódzkiego. - Konserwator podchodzi życzliwie do pomysłu odbudowy Danziger Hofu, ale nie może tego wymusić. Do tej pory w urzędzie nie został przedstawiony projekt, który by się równał rozwiązaniom XIX-wiecznym, czyli z czasów, kiedy Danziger Hof został zbudowany.
Przedstawiciel Elfeko podkreśla z kolei, że przeprowadzony w 2017 roku konkurs przewidywał wariant zabudowy działki pod budynkiem LOT i działki sąsiedniej. Projekt pracowni KD Kozikowski Design, który zajął wtedy drugie miejsce, nadal uważany jest za podstawę do dalszych uzgodnień z konserwatorem. Jak się dowiedzieliśmy, inwestor nie bierze pod uwagę rekonstrukcji Danziger Hofu - taki projekt byłby technicznie bardzo trudny w realizacji i nie spełniałby współczesnych wymogów bezpieczeństwa.

Projekt pracowni KD Kozikowski Design przez inwestora, firmę Elfeko, nadal uważany jest za podstawę do dalszych dyskusji o ostatecznym kształcie zabudowy. Projekt pracowni KD Kozikowski Design przez inwestora, firmę Elfeko, nadal uważany jest za podstawę do dalszych dyskusji o ostatecznym kształcie zabudowy.

Nie ma zgody na rozbiórkę budynku LOT



Tak czy inaczej wymiana opinii na temat architektonicznego kształtu przyszłej zabudowy pozostaje w sferze dyskusji akademickiej. Na dzisiaj nie wiadomo, czy nowa zabudowa w tym miejscu w ogóle powstanie. Na chwilę obecną zablokowana została bowiem możliwość rozbiórki istniejącej zabudowy.

- W najbliższych dniach konserwator odmówi rozbiórki istniejącego budynku. Konserwator zasięgał opinii na ten temat w różnych źródłach, posiada opinie historyków sztuki, które wyraźnie wskazują że chociaż jest to współczesny budynek modernistyczny, to posiada cechy budynku zabytkowego - informuje Marcin Tymiński.
HISTORIA BUDYNKU LOT. OD SZKLANEGO PAŁACU DO OBSKURNEGO BLASZAKA

Przedstawiciel właściciela budynku nie zdecydował się komentować tej decyzji, ponieważ do firmy fizycznie ona jeszcze nie dotarła. Elfeko na jej wydanie oczekuje od prawie roku. W takich przypadkach procedura pozwala jednak odwołać się od decyzji do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Możliwy jest także scenariusz, w którym konserwator w oparciu o posiadane opinie rozpocznie procedurę wpisu budynku LOT do rejestru zabytków (w tej chwili znajduje się on w ewidencji zabytków - to niższa forma ochrony konserwatorskiej).

- Dotąd konserwator nie wszczął dla dawnego budynku LOT takiej procedury - mówi Marcin Tymiński.
Listopad 1973 roku. Budynek LOT w czasie, kiedy był jeszcze domem meblowym. W tym czasie uważany był za perełkę modernistycznej zabudowy. Listopad 1973 roku. Budynek LOT w czasie, kiedy był jeszcze domem meblowym. W tym czasie uważany był za perełkę modernistycznej zabudowy.

Miejsca

Opinie (791) ponad 50 zablokowanych

  • gdańsk więdnie (1)

    Smiech na sali jaki zabytek Szkaradek komunistyczny a zabytkowo kamienice naprzeciw 3 krzyzy można było wyburzyć jak wiele innych zabytków zniszczono kilka spichlerzy lub uszkodzono nieodwracalnie przez budowanie nabrzeża Motławy.

    • 5 2

    • Dlatego nie wyburzajmy dalej!!!!
      Zgadzam się, to dramat ze tyle zabytków popadło w ruinę lub zostało wyburzone. Stop dewastacji!!! Bez względu czy to kamienice sprzed wieków, czy budynki z ostatniego stulecia.

      • 2 0

  • To miejsce spotkań. Taki punkt charakterystyczny. Jak jeździłam do Gdańska zawsze umawiałam się z koleżanką pod lot-em

    • 1 1

  • Potworek bez sensu, a nie zabytek ! Oczu nie macie? Pasuje tam tak jak Zieleniak. Te paskudy nijak się tu nie wpisały , szpecą aż boli. Żeby tak spaskudzić cetrum to wstyd.

    • 3 1

  • Nooo pięknie

    A na wprost na zdjęciu koło bankomatu wejście do nielegalnych maszyn 7777

    • 1 1

  • Dobry ruch PWKZ.

    LOT niech sobie żyje na pięknych fotografiach i może jako makietka w holu odbudowanego Danziger Hof. PUM to dla dewelopera najważniejsza rzecz, styl architektoniczny jest bez znaczenia - może być gotycki, romański, a nawet igloo, byle się zarobiło. Tyle, że architekt musiałby trochę popracować, zamiast odkurzyć jakąś dawną pracę zaliczeniową, swoją albo zaprzyjażnionego studenta architektury.

    • 3 2

  • Cały Gdańsk jest zlepkiem różnych stylów architektonicznych,

    oddalonych od siebie wiekami: Brama wyżynna- Renesans, Katownia - Gotyk, Brama złota - manieryzm Niderlandzki, NBP - neorenesans... Jakoś nikogo to nie razi. Natomiast budynek lotu nie pasuje.... Dlaczego? Bo gdańszczanie nie znają ani historii swojego miasta ani historii architektury. Wszystko co było wybudowane przed ich narodzeniem to styl dawny i ładny, na tym kończy się ich wiedza.

    ... nie pozwólmy pospólstwu decydować o tym co zostawimy przyszłym pokoleniom.

    • 5 0

  • Konserwator w końcu spowodował że mieszkańcy Gdańska zaczęli patrzeć na architekturę. t (2)

    .. Nikt nie protestował jak deweloperzy, biuro niedorozwoju Gdańska czy komisje planowania za poprzednich konserwatorów demolowali miasto. Architekci z układami a bez pojęcia o projektowaniu tłukli powierzchnie sprzedaży na siłę. Od tego były wynagrodzenia dla " projektantów".
    Deweloper ma gdzieś jak wygląda budynek. Ma mieć na maksa upchane mieszkania i być w dobrej lokalizacji. A tzw. architekt ma to coś przepchnąć przez urząd.
    W prawie budowlanym nie ma ustaleń ładny - brzydki. Jedyne miejsce to zapis w planie - opinia konserwatorska. Poprzedni konserwatorzy zgadzali się na każdy koszmar operatywnych producentów koszar mieszkalnych. I tak powstał Gdańsk III kategorii architektury żałosnych "apartamentów" na wynajem.
    Trzeba chronić TEGO konserwatora.
    Nie naprawi wszystkich szkód.
    Ale pokazał inną drogę i rozwala chyba jednak jakiś układ.

    • 8 2

    • Dokładnie, dotychczas nie było w tym mieście polemiki architektonicznej z prawdziwego zdarzenia!

      • 5 0

    • to pokazuje jak dewasująca jest siła pieniadza, gdy skutek rozmija się z celem

      Jak pojedynczy inwestor ma kasę, chce ją wydać dla swojej przyjemości. A przyjemność jest wtedy, gdy przynajmniej sasiedzi palcami go nie wytykają i za plecami nie obgadują.
      Więc taki inwestor wymaga od architekta aby robił po jego gust i w danej chwili przyjęte "normy estetyczne". Tak powstają style i harmonijene rozwiązania. Gdy do tego dołaczy kumaty urbanista, jest szansa...

      Gdy rządzi kasa i przerób przestrzeni na kojce do bytowania na zasadzie "będzie pani zadowolona" (bo wiadomo co moda z mózgiem robi...) i na dodatek, dotyczy to dużych obszarów miasta (duże pieniądze), ambicje idą w kąt i mamy "struganie kozikiem"...
      Byle co, byle jak, byle na czas.

      • 5 0

  • Niech nie gada głupot ten konserwator od powierzchni płaskich . Inne zabytki pozwolil zburzyć a takie badziewie ma zostać w centrum .Ciekawe ile kasy przytulil ,żeby za jakiś czas powiedzieć ze jednak można .Ale wtedy będzie inna wladza inny inwestor.

    • 3 5

  • folksdojcze podnosza lby

    • 1 0

  • Na miejscu PWKZ zgodziałabym się na rozbiórkę LOTu, gdyby... (2)

    ...pojawiła się jakaś ciekawa architektonicznie propozycja zamienna zgodna z duchem naszych czasów... Może miasto w porozumieniu z PWKZ i Wydziałem Architektury PG powinno zorganizować prawdziwy otwarty konkurs architektoniczny, do którego zaproszeni byliby poza profesjonalistami także studenci od czwartego roku studiów.
    Odbudowa Danziger Hof byłaby architektonicznym wstecznictwem i świadczyłaby o tym, że Gdańsk mentalnie jeszcze tkwi w XIX wieku. Dla odmiany koncepcja Kozikowskiego pasuje raczej do kompleksu brzydkich przypadkowych form, których zlepkiem jest Forum Gdańsk. Może Kozikowski (tajemnicą poliszynela jest, że to "dyżurny" architekt miasta) powinien wybrać się w świat po jakieś świeższe inspiracje, bo czymś świeżym był właśnie zrealizowany według projektu Kadłubowskiego w latach 1959-1960 obecny budynek LOTu (oryginalnie Dom Meblowy).

    • 3 1

    • "Odbudowa Danziger Hof byłaby architektonicznym wstecznictwem" (1)

      Nie jest to prawdą - jakoś europejskie miasta nie niszczą tak zbudowanych kamienic a przebudowują ich wnętrza, zachowując fasady. Zachowuje to harmonię stylistyczną, tak jak niezbędne konstrukcje utworu muzycznego. Tak też zrobiono z Głównym miastem, gdzie podczas odbudowy zachowano wygląd i charakter a wnętrza żyją swoim życiem. Ogromnym dla mnie zaskoczeniem było, gdy "odkryłem" co kryja fasady.

      Wtręty w postaci Centromor, PKO, Milenium, Forum, czy Wyspa nie maja nic współnego z harmonią uzyskaną przez budowniczych Głównego. Ostatni kawałek, gdzie to się udało, to jedna pierzeja Stągiewnej. Dalsze poczynania tego typu na Długich Ogrodach, to typowa dialektyka, doprowadzająca do zaprzeczenia i farsy.
      Której szczytem jest Wyspa i Forum...

      • 3 0

      • Jedo tylko mi się nie zgadza, o jakiej przebudowie Danziger Hof mówisz???

        Przecież tego budynku już dawno w Gdańsku nie ma.... Przebudowywać można tylko coś, co jest! Chyba jednak chodzi Ci o odbudowę, a to zdecydowanie byłoby wstecznictwem!

        • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane