• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Od 12 grudnia drożeją bilety na SKM i Polregio

Szymon Zięba
2 grudnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Od 12 grudnia więcej zapłacimy za bilety na przejazd pociągami SKM. Od 12 grudnia więcej zapłacimy za bilety na przejazd pociągami SKM.

Nawet o 10 proc. więcej zapłacą za bilety pasażerowie SKM, podwyżki czekają także osoby korzystające z pociągów Polregio. Zmiany zaczną obowiązywać od niedzieli, 12 grudnia. Urząd Marszałkowski potrzebę wprowadzenia droższych biletów argumentuje m.in. rosnącymi cenami energii elektrycznej i paliwa oraz skutkami pandemii.



Jak zmienią się ceny biletów?



Jak oceniasz podwyżki cen biletów na kolej?

Dla 81 proc. pasażerów, którzy podróżują na odległość do 30 km, ceny biletów według stref kilometrów wzrosną średnio o 10,09 proc., natomiast dla osób podróżujących na odległości większe niż 30 km (19 proc. wszystkich podróżnych) ceny wzrosną o 5,67 proc.

Średnia ważona stopa podwyżki wynosi 9,07 proc.

Dla 70 proc. pasażerów, którzy podróżują na odległość do 30 km, ceny biletów miesięcznych według stref kilometrów wzrosną średnio o 6,31 proc., natomiast dla osób podróżujących na odległości większe niż 30 km (30 proc. wszystkich podróżnych) ceny biletów będą wyższe średnio o 3,65 proc.

Średnia ważona podwyżki to 5,51 proc.

Ceny biletów łączonych miesięcznych kolejowych MZKZG nie ulegały zmianie od lutego 2017 r.

Urzędnicy tłumaczą podwyżki cen biletów



- Wysokie ceny energii i paliwa to wyższe koszty transportu. Tylko w przypadku trójmiejskiej Szybkiej Kolei Miejskiej w ciągu ostatnich 3 lat koszt zakupu energii elektrycznej wzrósł o prawie 70 proc. A prąd cały czas drożeje, i tak naprawdę nie wiemy, ile będzie kosztować w 2022 r. - poinformował wicemarszałek Leszek Bonna.
Urzędnicy informują, że wzrost kosztów ponoszonych przez przewoźników oznacza, że Urząd Marszałkowski musi im zapłacić więcej niż dotychczas:

  • w przypadku Polregio będzie to ok. 18 mln zł więcej rocznie,
  • dla PKP SKM koszty obsługi przewozowej w stosunku do 2020 r. wzrosną o prawie 49 mln zł rocznie.

Nie bez znaczenia jest też trwająca pandemia.

- Tylko w 2020 r. zanotowaliśmy spadek liczby pasażerów o około 25 proc. A mniej pasażerów to mniejsze wpływy z biletów - tłumaczy wicemarszałek. - Dlatego aby utrzymać obecny rozkład jazdy i nie ciąć połączeń, niestety konieczna jest podwyżka cen biletów kolejowych. Ale nie chcemy przerzucać całości kosztów na pasażerów. Dlatego proponujemy wzrost cen biletów o około 9 proc. Dodatkowo wprowadzamy do oferty nowy bilet tygodniowy - mówi Leszek Bonna.

Nowy bilet tygodniowy



Przedstawiciele UM przypominają, że w czasie pandemii w zakładach pracy bardzo często stosowany jest hybrydowy model pracy. Wielu pracodawców zapowiada, że będzie on utrzymany już na stałe. Oznacza to, że np. do pracy jeździmy co drugi tydzień.

Rozkłady SKM w Trójmieście



- Do tej pory takie osoby musiały kupować bilet miesięczny. To oczywiście nie było opłacalne. Dlatego wychodząc naprzeciw oczekiwaniom pasażerów, wprowadzamy do oferty taryfowej bilet tygodniowy - zapowiada Leszek Bonna.
Będzie to bilet imienny w relacji tam i z powrotem i będzie można go kupować według taryfy normalnej oraz ze zniżką handlową 10 i 50 proc. Najtańszy pełnopłatny bilet tygodniowy w strefie do 6 km kosztować będzie 38 zł.

- Szacujemy, iż zaproponowane zmiany cen biletów zwiększą przychody przewoźników kolejowych w roku 2022 w stosunku do roku 2021 o około 9,3 mln zł (w tym 6,4 mln zł z biletów jednorazowych oraz 2,9 mln zł z biletów okresowych). Z naszych analiz wynika też, że przejazdy koleją nadal pozostają tańszym i wygodniejszym rozwiązaniem niż przejazdy samochodem na tym samym dystansie - podsumowuje wicemarszałek Bonna.

Podwyżek cen biletów na autobusy i tramwaje nie będzie



Szybujące ceny m.in. paliwa wpłynęły także na rekordowy, planowany budżet na komunikację miejską w Gdańsku, który w 2022 r. przekroczy barierę pół miliarda złotych.

Wiceprezydent Piotr Borawski zapowiedział jednak, że podwyżek cen biletów nie będzie.

- Stajemy na głowie i robimy wszystko, aby w tych warunkach nie ograniczać liczby kursów autobusów i tramwajów (ich liczbę nawet delikatnie zwiększymy) ani nie zmieniać cen biletów, ale w tych warunkach finansowych to naprawdę niezwykle trudne zadanie - podkreślał Borawski.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (446)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane