Schron szczelinowy w Babich Dołach to unikat w skali kraju. Zobacz jak wygląda od środka.
Nie ustajemy w tropieniu i zwiedzaniu militarnych pamiątek po II wojnie światowej. Tym razem zwiedziliśmy nietypowy schron, który mieści się w Babich Dołach w Gdyni. Wejście do niego ukryte jest w krzakach, tak, że nawet stałym bywalcom takich miejsc ciężko jest do niego trafić.
Schron szczelinowy, nazywany też szczeliną przeciwlotniczą, to unikatowa budowla na skalę kraju wykonana z gotowych prefabrykatów granitowych. Materiał jest tak odporny, że do dziś można oglądać liczne ślady po pociskach i odłamkach, które ledwie drasnęły masywne ściany budowli.
Schron zbudowany jest w kształcie łamanego korytarza ciągnącego się przez kilkadziesiąt metrów. Taka konstrukcja jest zresztą nieprzypadkowa. - Liczne zakręty zbudowano pod kątem prostym, tak, by odłamki raziły tylko osoby znajdujące się w odległości 10 m. W przypadku wybuchu nie ginęli wszyscy, a tylko ci, którzy znaleźli się w jednym z fragmentów korytarza - mówi Jarosław Kłodziński, pasjonat historii Gdyni.
W takim obiekcie nie można było jednak spędzić zbyt dużo czasu. Służył on tylko do przeczekania nalotu. - Nie było tu miejsca na magazyny żywnościowe. Jest za to wartownia, w której znajdowały się maski przeciwgazowe - dodaje.
Najprawdopodobniej korzystali z niego pracownicy pobliskiej montowni torped, którzy akurat znajdowali się poza jej zasięgiem.
Schron kończy się wyjściem wprost na teren wojskowy w Babich Dołach.
- Czy interesujesz się historią miejsca, w którym mieszkasz?
-
54%
tak, często szukam informacji na temat historii mojej dzielnicy/ulicy
-
41%
jesli tylko coś na ten temat wpadnie mi w ręce cztam z przyjemnością, ale raczej nie szukam na siłę
-
5%
nie, przeszłość miejsca, w którym mieszkam mnie nie interesuje
łącznie głosów: 559
- Zobacz opinie (81)