• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Główny Inspektorat Rybołówstwa Morskiego powstaje w... Warszawie

Michał Sielski
20 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Inspektorzy mają zyskać nie tylko nowych przełożonych, ale też lepszy sprzęt. Inspektorzy mają zyskać nie tylko nowych przełożonych, ale też lepszy sprzęt.

Z pomysłu przeniesienia Dowództwa Marynarki Wojennej do Warszawy już się wycofano, ale pojawił się kolejny, równie dziwny pomysł. Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej zdecydował, że regionalne inspektoraty rybołówstwa morskiego to za mało. Powstanie główny inspektorat... z siedzibą w Warszawie.



Gdzie powinna być siedziba takiej instytucji?

Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk forsuje ten pomysł już od ponad dwóch lat. Ma on na celu wzmocnienie służb kontrolujących rybołówstwo morskie i śródlądowe w Polsce. Do tej pory zajmowały się tym trzy Okręgowe Inspektoraty Rybołówstwa Morskiego w Gdyni, Słupsku i Szczecinie.

- Były to trzy odrębne księstwa, które decydowały o tym, w jaki sposób należy traktować przewinienia i kontrole - tłumaczył Polskiej Agencji Prasowej minister.
Teraz nad całością czuwać ma więc Główny Inspektorat Rybołówstwa Morskiego z siedzibą w Warszawie, który zacznie działać w połowie roku. To jednak nie koniec. W nieokreślonej przyszłości inspektorat ma się połączyć z Państwową Strażą Rybacką.

Dowództwo Marynarki Wojennej też przenieśli do Warszawy



To nie pierwszy pomysł na przeniesienie władz instytucji morskiej do Warszawy. Wcześniej ten los spotkał Dowództwo Marynarki Wojennej. W styczniu 2014 roku Dowództwo Marynarki Wojennej zostało przeniesione do stolicy, a wielu wysokich stopniem wojskowych przeszło na emerytury. Nieliczni przenieśli się do nowego miasta, więc sztab uzupełniano osobami spoza Trójmiasta. Część żołnierzy była w tzw. gotowości i nadzór nad nimi pełnili dotychczasowi dowódcy. Wielu wciąż czeka na to, aż dowództwo znowu wróci do Gdyni i możliwe będzie ponowne zasiedlenie przez wojskowych okazałego budynku przy ul. Waszyngtona zobacz na mapie Gdyni.

Na razie nadal rolę Dowództwa Marynarki Wojennej pełni Inspektorat Marynarki Wojennej w Warszawie, ale już trwają prace nad tym, by dowództwo wróciło do Gdyni.

Czytaj więcej: Minister: Dowództwo Marynarki Wojennej wróci do Gdyni.

Opinie (130) 4 zablokowane

  • W Baranowie obok centalnego lotniska ma jak wiadomo powstac centalny port morski, wiec

    lokalizacja inspektoratu rybołowstwa jest jak najbardziej zasadna.

    • 12 1

  • Brakuje stanowisk dla córek leśnika?

    • 8 0

  • To nie jest bajka.

    Stolicę Państwa należy przenieść z Warszawy do niewielkiego powiatowego miasta (vide Australia). Obecna "stolica" kumuluje element wybitnie państwoburczy !!!

    • 3 0

  • Oba pomysły są idiotyczne Ale Pis w głupocie i tak nigdy nie doscignie PO. (1)

    Lemingi zato koleiny raz potwierdziły ze nimi są .Wystarczy zamienić tylko informacje ze to PO wprowadza i juz lemingi klaszczą ze szczęścia :)

    • 2 11

    • Przecież to te same ludziki, tylko się pokłócili!

      • 1 2

  • Wszystko musi być centralnie sterowane. Bo musimy pełowcom patrzeć na ręce.

    • 2 2

  • :-D

    Szkoda słów tylko debile mogą coś takiego wymyśleć

    • 5 1

  • Straż rybacka na zdjęciu to nie Inspektorzy rybołówstwa morskiego ale rybactwa

    • 1 0

  • MORZE NASZ MORZE (1)

    POWINNI Bałtyk przenieść do Warszawy

    • 5 0

    • "Nie przenoście nam stolicy do Krakowa..."

      Albo Warszawę nad Bałtyk. Wyobrażacie sobie taką operację ? Ja - nie, ale PiS jest do wszystkiego zdolny.

      • 0 0

  • Dziadostwo

    A jako powod podają :
    "

    Były to trzy odrębne księstwa, które decydowały o tym, w jaki sposób należy traktować przewinienia i kontrole - tłumaczył Polskiej Agencji Prasowej minister."

    Myślałby kto że to dla rozwoju rybołówstwa, poprawy środowiska, rybostanu na Zatoce - hahaha a tu po prostu chodzi o kasę :)

    • 2 0

  • Taki suchar od Gdynianina:

    Opowiadał mi ojciec, jak to na komisji poborowej było w latach sześćdziesiątych.
    Przychodzi dryblas i po badaniu lekarskim stawia się przed mundurowymi a jeden z nich pyta:
    W jakich jednostkach poborowy pragnie służyć Polsce Ludowej?
    Poborowy: Oddziały rakietowe!
    Mundurowy: A ja was w czołgu widzę. Następny!

    Przychodzi niewysoki szczupły chłopak.
    Mundurowy: W jakich jednostkach poborowy pragnie służyć Polsce Ludowej?
    Poborowy: Lotnictwo!
    Mundurowy: To lećcie bo kucharzem będziecie.

    Przychodzi Góral z Bukowiny Tatrzańskiej, chłop jak dąb, żonaty, gospodarz najlepszy w okolicy.
    Mundurowy: W jakich jednostkach poborowy pragnie służyć Polsce Ludowej?
    Poborowy: W Strzelcach Podhalańskch, góry znam jak mało kto, zimna się nie boję!
    Mundurowy: Będziecie mieli blisko do domu zaledwie trzy łokcie!
    Poborowy: Tak jest! Dziękuję obywatelu pułkowniku!
    Mundurowy jako, że nie lubił Górali odmierzył trzy łokcie od Bukowiny wyszła mu Ustka - poszedł Góral do Marynarki Wojennej.

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane