• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Praca w Trójmieście: mało i gorzej płatna

mak
26 listopada 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
W Trójmieście rośnie bezrobocie. Zmniejszyła się też ilość ofert pracy. W Trójmieście rośnie bezrobocie. Zmniejszyła się też ilość ofert pracy.

W październiku w całym Trójmieście znacznie wzrosła liczba bezrobotnych w stosunku do tego samego okresu w zeszłym roku. Ponadto coraz więcej pracodawców oferuje pracę wysoko wykwalifikowanym pracownikom za znacznie niższe stawki niż w ubiegłych latach.



Czy coraz ciężej jest znaleźć pracę?

Dotychczas w Gdańsku najwięcej - bo aż 232 osoby - zwolniła Stocznia Gdańska. Na wypowiedzenie czeka jeszcze drugie tyle. Z blisko 160 pracownikami od początku roku rozstał się GE Money Bank, Fala zdążyła zwolnić już 138 osób, a Work Service 47. Do tego Port Północny zapowiedział zwolnienie 40 osób.

Ilość zarejestrowanych bezrobotnych w październiku, w porównaniu do tego samego okresu w zeszłym roku, jest niepokojąco wysoka. - W październiku 2008 r. na terenie Gdańska zarejestrowanych było 4,4 tys. bezrobotnych. W tym roku jest ich dwa razy więcej. To spory wzrost - przyznaje Łukasz Iwaszkiewicz, rzecznik Powiatowego Urzędu Pracy w Gdańsku.

Wzrost ilości bezrobotnych odnotował też PUP w Gdyni, który obsługuje również Sopot. W samym tylko październiku w Gdyni zarejestrowało się 1414 nowych bezrobotnych. - To o 100 proc. więcej niż w październiku zeszłego roku - mówi Ewa Andziulewicz z PUP w Gdyni.

W Sopocie, według danych z 30 października, zarejestrowanych bezrobotnych jest 500, rok temu było ich 300. - Zwolnień jest sporo, jednak tego tak nie widać, gdyż firmy nie wchodzą w kosztowny proces zwolnień grupowych, a zwalniają sukcesywnie po kilku pracowników - zauważa Ewa Andziulewicz.

Niestety, za zwiększającą się ilością bezrobotnych nie idzie w parze wzrost ilości ofert pracy. W tym roku w październiku do PUP w Gdyni wpłynęło 416 ofert, w zeszłym roku było ich w tym czasie 917. - W tym roku ilość ofert pracy oscylowała w okolicach 400, były też miesiące, gdzie było ich ok. 300. W 2008 r. było ich średnio od 800 do 900 miesięcznie - mówi Ewa Andziulewicz.

Oprócz tego drastycznie pogorszyły się proponowane przez pracodawców warunki wynagrodzenia w stosunku do pożądanego wykształcenia kandydata. W Gdyni sprzątaczka ma szansę zarobić ok. 1500 zł brutto, natomiast firmy poszukujące wykwalifikowanych pracowników biurowych, z wyższym wykształceniem, znajomością programów graficznych i języka obcego oferują 1350 zł brutto.

- Ciężko jest teraz wskazać, który zawód jest najbardziej poszukiwany na naszym rynku pracy. Na pewno teraz największe szanse na zatrudnienie mają dobrzy specjaliści w swojej dziedzinie - przekonuje Ewa Andziulewicz.
mak

Opinie (484) ponad 10 zablokowanych

  • Ameryki nie odkryliście.. (7)

    • 98 6

    • "natomiast firmy poszukujące wykwalifikowanych pracowników biurowych, (5)

      z wyższym wykształceniem, znajomością programów graficznych i języka obcego oferują 1350 zł brutto." - to jest na bank żart. Nie wierzę w takie brednie.

      • 8 20

      • pochodź trochę po rozmowach kwalifikacyjnych. Jak widać nie znasz tej rzeczywistości - pogratulować niewiedzy w tym zakresie; na pewno w złudzeniach żyje się lepiej...

        • 22 1

      • ....

        I obyś nie musiał w nie uwierzyć...

        • 4 2

      • (1)

        Na pewno żart, nigdy tak mało nie zarabiałem a nie mam jeszcze wyższego wykształcenia, nie znam dobrze języka obcego ani nie znam programów graficznych...

        • 1 3

        • No i dzięki temu masz wyższe wynagrodzenie - za wiedzę trzeba zapłacić, więc po studiach obcinają pracownikowi to co wydano na jego kształcenie.

          • 0 0

      • mało tego

        Nasz wspaniały rząd likwiduje spółki i zakłady państwowe więc od stycznia jakieś 50 tyś. ludzi do bezrobotnych dołączy (wiem z wykładów z prof. Gliniecką)

        • 0 0

    • Przez tą cała Amerykę są tylko problemy

      • 2 0

  • bo polska to taki dziwny kraj (36)

    Jak będę miał problem z pracą to bez problemu stąd wyjadę. Nic mnie z tym krajem na wschodzie europy nie wiąże.

    • 73 51

    • no to bujaj (18)

      • 13 12

      • po co, narazie mam fajną pracę w biurze projektowym w zawodzie (17)

        A jak będą problemy... na zachodzie projektanci dostają za to samo pensję z jednym zerem więcej i końcówką 'e' a nie 'zł'.

        • 11 10

        • (1)

          poszeeedł stąd, ale już

          • 12 16

          • A później płacz, że nie ma specjalistów, nie ma lekarzy, nie ma absolwentów hehe

            • 14 5

        • (12)

          To ile tu zarabiasz?
          1200 zł?
          Bo jeśli twierdzisz, że zarobki na zachodzie są około 30-40 RAZY wyższe, to musisz być frajerem, skoro masz możliwość i nie wyjeżdżasz...

          • 23 2

          • inżynier zarabia za godzinę konsultacji 50-500 euro (11)

            Przy polskich pensjach 2500 brutto (dające niecałe 2k netto) to śmiech na sali i praca charytatywna.
            Trzeba tylko trochę się pomęczyć i zdobyć doświadczenie.

            Rozmawiałem z przedstawicielami analogicznej firmy angielskiej na targach pracy i stwierdzam, że polska jest 50 lat za resztą świata.

            • 14 7

            • załóż firmę i daj więcej. (7)

              • 16 5

              • (6)

                Żeby coś więcej musiał bym brać od klientów więcej a w naszej dziwnej rzeczywistości firmy ścigają się w obniżaniu cen żeby tylko wygrać przetarg. Często robią coś po kosztach albo przycinają mocno na jakości (a później droga do remontu po roku).

                Nie da się, przynajmniej na razie, wprowadzić europejskich standardów i cen.

                • 10 4

              • klientem jest m.in. twój pracownik lub pracownik konkurencji. (5)

                świta coś czy nie...?
                Tylko, że na przeszkodzie są jeszcze inne niuanse.. ale tego nie pojmiesz.

                • 5 5

              • tzn (4)

                Mam zapłacić pracownikowi 5k, w momencie w którym za zlecenie biorę 4k i mam jeszcze koszty prowadzenia działalności?

                To chyba ty czegoś nie rozumiesz.
                To ile zapłacę pracownikowi zależy od tego ile dostanę za zlecenie i nie da się tych dwóch rzeczy rozdzielić. Jak widać ciężko to pojąć komuszkom mentalnym.

                • 6 8

              • to są owe niuanse...

                • 6 3

              • masz tylko jedno zlecenie w miesiącu? to chyba budujesz kioski ruchu. (2)

                przy 5 zleceniach (a tyle kiosków mniej więcej możesz z jednym pracownikiem zbudować) w miesiącu zarobisz nie 4 tys. a 20 tys. 5 tys dla pracownika 5 dla ciebie .. reszta podatki i inne koszty itp..

                • 8 2

              • to świadczy o nieudolności.. Twojej.. (1)

                pracownik jest, Ty mu nie załatwiasz zleceń, bierzesz od niego większą kasę, jemu pozostawiasz ochłapy.
                No sorry. Jesteś nieudacznikiem. Lepiej sam się zatrudnij będziesz "bezpieczniejszy"
                pozdrawiam.

                • 9 3

              • zostawiasz mu ochlapy :D pogratulowac
                tak wlasnie napedza sie polska gospodarka

                • 4 0

            • inzyniery (2)

              500 euro za godzine konsultacji :D oczywiscie i tak kazdy inzynier zarabia ! :D

              • 4 2

              • Dokładnie :) (1)

                500 Euro za godzinę. Buahaha....

                • 3 0

              • Myślisz, że ile biorą najlepsi specjliści za konsultacje przy dużych projektrach?

                200 zł ?

                buehehehehe

                • 1 0

        • bzdura

          kila razy wiecej - ok, ale nie kilkadziesiat

          • 7 1

        • parę zer więcej zrozumiem

          Ale sama końcówka E Cię chyba nie kręci?

          • 3 1

    • (13)

      mnie tez nie, koncze studia i stad spadam!

      • 17 10

      • bujajcie razem (9)

        malkontentów w tym kraju jest nadmiar

        • 14 14

        • nie marudź i odejdź od kompa

          chemia w tesco sama się nie wyłoży

          • 18 7

        • (7)

          a po co mam zyc w kraju ktory nie da mi tyle co inny?:) wole wygode!

          • 8 5

          • Studia (6)

            Dlaczego studiujesz w Polsce?
            Przecież w innym kraju dostaniesz lepsze wykształcenie i dużo wygodniej.
            To przez takich hiopokrytów i pijawki jak Ty, ten kraj wygląda tak, a nie inaczej.
            Najlepiej w Polsce brać ile się da za darmo, a jak już się wyssie wszystko co sie dało, wyjechać zgrywać biznesmena za granicę.

            • 13 11

            • nie smutne a ciekawe

              Kilka postów wyżej ktoś pisze:

              "poszeeedł stąd, ale już"

              A teraz masz o coś pretensję. Hipokryzja.

              • 6 5

            • studia w Polsce? ctrl+c ctrl+v studęci ug (3)

              • 12 6

              • (2)

                a gdzie ty studiowales traktorze?

                • 4 2

              • na uczeli która nie stanowi konkurencji dla ug (1)

                • 4 2

              • przepraszam.. miało być "Uczelni"

                Z pozdrowieniami.

                • 3 3

            • Nie martw sie, magistra robie zagranica :) cale szczescie nie beda otaczac mnie ludzie tacy jak ty :) zawistni i wredni. uh pijawka od razu, ale wrzut :)

              • 2 4

      • twoj problem, nie wiem czy powinno to obchodzic wszystkich czytelnikow tego forum

        • 3 4

      • no właśnie (1)

        i dlatego studia powinny być płatne!
        czemu nie studiujesz za granicą skoro tam taki miód, najłatwiej to wykształcić się "za darmo" (czyt. za pieniądze jeleni, którzy pracują na takich 'inteligentów' jak Ty)

        • 1 0

        • dlatego, ze musze miec licencjata by pojsc na kierunek ktory chce ;) jakos masa ludzi jezdzi studiowac za darmo za granica i wraca do Polski i nikt nie ma do nich pretensji w dajmy na to takiej Anglii, ze wpadli na uniwerek i wyjechali. faktycznie masakra :] ciesze sie ze pracujecie na moje studia :]

          • 2 0

    • przyczyna - S O C J A L I Z M !!!!! tylko wolny rynek i niskie podatki daja dobrobyt ....... (2)

      ale polactwo woli............

      ja sie ciesze im wiecej bezrobotnych tym wartosc moich pieniedzy wyzsza.............

      buahahahhahahahahhahahahahaha

      • 5 3

      • bzdury pleciesz. Przy nierównym rozkładzie możliwości i dostępu do branż..to nie możliwe (1)

        bzdury pleciesz. Przy nierównym rozkładzie możliwości i dostępu do branż..to nie możliwe.
        Zbyt mocno zepsuto Polskę. Panoszące się kolesiostwo i korupcja na POziomie Rosji.
        Koncerny przejęły wszystko. Dla inicjatyw nie ma już miejsa.
        Pleiesz bzdury jakie wyczytałes na pierwszych stronach przestarzałych książek i wywodów buholza balcerka.
        Powiem jedno. Nawet najwięksi żyjący ekonomisci weryfikują mocno swoje przekonania.
        Studęcie ug.

        • 0 1

        • taaaa

          "na uczeli która nie stanowi konkurencji dla ug " - widać po pisowni "studĘcie".
          Ciekawe jak daleko np. na Wydziale Zarządzania, na kierunku Informatyka i Ekonometria, "pojechał" byś stosując te Twoje ctrl+c, ctrl+v.

          • 0 0

  • staż ! na staż! mamy murzyna za pieniędze z unii na poł roku a potem po kolejnego na staż!! (12)

    a za ćwierć wieku będziemy płakać że emerytura 200 zł

    • 118 2

    • to Ty się wybierasz na emeryturę (6)

      po 25 latach pracy? wobec tego 200 zł to bardzo dużo

      • 5 6

      • źle mnie zrozumiałeś... miałam na myśli to że Ci którzy teraz ruszają na rynek pracy nie będą w stanie zakładać rodziny...i za (5)

        ok 25 lat się zacznie...

        • 11 2

        • (4)

          dokladnie! jestem w takiej wlasnie sytuacji. mam 27 lat i moglbym juz myslec o zalozeniu rodziny. ale jak mam to zrobic, skoro sam do tej pory mieszkam z matka i nie mam zadnych szans na wlasne mieszkanie. o kredycie moge zapomniec przy oficjalnych zarobkach 650 brutto miesiecznie. na prace z normalna umowa, a nie przekretami i kasa pod stolem, tez nie ma szans. nawet nie mysle o emeryturze, bo nie wiem czy mi z moich skladek starczy na odpowiednia ilosc srodkow usypiajacych. chyba predzej skocze z mostu, bo jak juz bede stary, to moze mi nie starczyc sil, zeby samodzielnie rozwiazac swoje problemy.

          • 18 1

          • (3)

            To przekwalifikować się, być może twoja wiedza/umiejętności są tyle warte. Masz 27 i mieszkasz z mamą to świadczy tylko o twojej ,,zaradności". Uwierz mi nie, każdy kto ma dobrze płatną prace ma ją dzięki wałkom. Sam mam 28 lat ukończone dwa fakultety finansowe, znajmość 3 języków obcych, staż roczny za granicą i daję rade. Dodam jeszcze że ukończyłem prywatną uczelnie a moją edukację sfinansowałem sobie sam (kredyt studencki).

            • 3 1

            • smieszny gosc z ciebie (1)

              zawsze sie znajdzie super zaradny pajac ktory sobie sam super radzi i niemertw sie kolego ja sobie tez radze i niepisze tego z zazdrosci tylko wez pod uwage ze na 100osob uda sie kilku i ty sie tu załapałes bo miales fart a taka jest prawda ze nasz kraj to jeden wielki syf i normalnie zyc jest ciezko,a wiec niechwal sie tu bo z siebie kretyna robisz wielki zaradny sie znalazl cymbal

              • 4 2

              • a z ciebie super NIEzaradny i wcale nieśmieszny

                bo nie ma co mówić - lepiej powiedzieć, że ktoś miał "fart" niż zauważyć, że na ten "fart" czy "szczęście" to trzeba sobie jednak zapracować. ...no chyba, że niektórzy potrafią nauczyć się 3 języków obcych "fartem". ..."cymbał" też nie pasuje do twojego przedmówcy. (Umiejętne) Chwalenie zaś swoimi umiejętnościami i doświadczeniem - zwłaszcza przed przyszłym pracodawcą - jest sposobem na zdobycie pracy - wyzywanie od cymbałów natomiast zdecydowanie NIE.

                A teraz uważaj - "ogonki" w polskich znakach uzyskuje się wciskając jednocześnie klawisz "Alt" i odpowiedni klawisz literowy.

                Jako zadanie zaś dowiedz się: Co to jest interpunkcja?

                • 2 2

            • Czego się najarałeś?

              Czego się najarałeś?
              I pewnie pracujesz w takim różowym banku nie będę pisał za ile aby nikt nie pękł ze śmiechu bo to co napisałeś wystarczy

              • 0 0

    • twoim zdaniem to wina tego co idzie na staz czy systemu?? (2)

      bo nie wiem

      • 2 2

      • systemu i podejścia pracowdawców

        staz jest od tego żeby wyprobować pracownika, dać mu szanse i potem podpisać z nim umowe o prace

        a pracowdawcy wykorzystują to jako nic nie kosztującą siłę roboczą. A po stażu zmaist zatrudnictego sprawdzonego człowieka biorą na to miejsce kolejnego stażyste

        • 22 2

      • nie systemu tylko "rzadu", ustawodawstwa i ludzi( wyborców)

        • 2 3

    • Staże to pół biedy (1)

      Niektórzy idą dalej i zatrudniają na miesiąc wolontariatu. To się nazywa TANIA SIŁA ROBOCZA. Pogratulować wyobraźni. Firma zamiast się rozwijać i inwestować w dobrych pracowników szuka dalej łosi, którzy myślą, że może zagrzeją tam dłużej miejsce i zdobędą doświadczenie, a tu lipa. Po miesiącu tyrania za darmo słyszą ADIUE a nieliczni którzy pracują na stałę mają kolejnych żółtodziobów do przyuczenia. W takich firmach bardzo pasuje sentencja - Spieszmy się kochac ludzi, tak szybko odchodzą. :]

      • 5 0

      • A co to znaczy?

        ADIUE

        • 0 0

  • wróć komuno! (8)

    • 49 69

    • (5)

      tam przynajmniej każdy miał prace i staż było na budowanie rodziny

      • 12 16

      • każdy miał pracę... na kredyt, państwowy (3)

        A z długów zaciągniętych przez komunę dopiero niedawno wyszliśmy (PO spłaciła je jak euro leżało)

        • 20 8

        • Dokładnie (1)

          • 7 7

          • a ludzie uciekali za granicę i nie wracali bez powodu?

            • 6 0

        • Ile masz lat?

          PO je spłaciła w równym stopniu co inni. Po prostu na nich wypadł koniec płacenia. W zamian zaciągnęła o wiele większe długi - zupełnie nowe! I te też będziemy spłacać 25 lat.

          • 14 5

      • Korea czeka

        No to jedź do KLD!

        • 0 0

    • Czyli żeby byli tylko biedni albo bardzo biedni Majstrze Mietku ? (1)

      • 3 4

      • a teraz jak jest? są biedni, bardzo biedni i 2% ludzi zarabiajacach po 500 tys

        • 8 4

  • nie dobrze (11)

    a wszystko to wina ameryki i jej kryzysu ktory odbil sie wszedzie...niech gospodarka sie rozwija a z czasem bedzie lepiej. ale jedno jest chore - sprzataczka 1500 a wykwalifikowany pracownik 1350. niech ta sprzataczka ma 1500, ale wykwalifikowany pracownik powinien zarabiac conajmniej 2500zl

    • 107 9

    • GENERALIZUJESZ (5)

      JEDEN MURARZ ZARABIA 15 000 ZL, A DRUGI LEKARZ 3000 ZL. NIE MA REGUŁ.

      NIE GENERALIZUJMY.

      WSZYSTKO ZALEŻY OD SMYKAŁKI...

      • 8 6

      • (4)

        co ja ci niby generalizuje. mowie tylko zeby ta sprzataczka tyle zarabiala, by godnie zyc. ale ludzie z wyksztalceniem powinni o wiele wiecej zarabiac. lekarz minimum 6tys a murarz niech ma te 15 000 chociaz watpie ze to mozliwe :)

        • 6 2

        • zwykle zarabiają tyle, ile ktoś im zapłaci (3)

          a niektórzy płacić nie chcą..

          rozwiązaniem jest własna działalność, ale do tego trzeba mieć pomysł, i umieć go sprzedać..

          • 3 0

          • taaak

            i jeszcze dobry windykator, bo za wystawione przez Ciebie faktury Twój kontrahent musi jeszcze zapłacić. a wiesz, jak płacą firmy z czasie kryzysu? z kilkumiesięcznym opóźnieniem albo wcale.

            • 8 0

          • własna działalność, też nie jest rozwiązaniem - załatwią cię podatkami (1)

            • 4 3

            • Jak sobie pościelesz tak się wyśpisz

              Jak nie znajdziesz i nie będziesz szukać dobrej oferty to ona (zazwyczaj) sama cię nie znajdzie. Taki na przykład murarz specjalista mógł poprzez znajomości,doświadczenie kunszt zdobyć takie zlecenia że niejeden lekarz co ma te 3000 by zapłakał. Pytanie tylko czy ten lekarz też jest dobrym specjalistą znającym swoja wartość i umiejącym ta wartość wykorzystać.

              • 2 3

    • cdn (1)

      Za przepracowanie 250 godzin w miesiącu zaproponowano mnie do 1400 PLN na rękę, jako agent ochrony. Prawda że kosmos!!!Mam pytanie, gdzie są takie Instytucje Państwowe jak PIP itd, itp.

      • 1 2

      • alternatywa

        to posada prezesa, spróbuj...
        jak mawiają "nie chciało się nosić teczki trzeba nosić buteleczki"

        • 0 0

    • Nie ty będziesz ustalał kto komu ma ile płacić (2)

      Jak praca wykwalifikowanego pracownika przynosi mniej korzyści, niż praca sprzątaczki, to niby dlaczego pracodawca miałby mu płacić więcej?
      Nie mają znaczenia kwalifikacje, tylko użyteczność i pracy w połączeniu z podażą pracowników. Jak chcesz komuś ustalać płace, to załóż włąsną firmę. Pomożesz gospodarce i zmniejszysz bezrobocie.

      • 2 1

      • Pewnie, ze masz racje, lepiej isc na sprzataczke, to przyniesie samozadowolenie i bedzie przydatne spoleczenstwu.

        • 3 0

      • Tylko że na zachodzie minimalna płaca strcza na wszystko

        a u nas ledwo na przeżycie !!!

        • 4 0

  • ściema (16)

    praca była, jest i będzie, tylko chętnych brak

    • 33 115

    • ... TO POKAŻ MI ŻE JEST!! GDZIE?? ZA TE PSIE PIENIĄDZE?? :/

      • 14 6

    • z jakiego kraju piszesz ,daj znać-jestem z polski i jestem głodny!! (8)

      mamy tu biedę-pomocy Europo wołamy do ciebie!!

      • 24 4

      • Psie pieniądze (7)

        A cóż szanowni Panowie/Panie robią w kierunku tego żeby nie pracować za psie pieniądze, żeby nie było biedy?
        Także lubię ponarzekać i obarczać innych odpowiedzialnością za swój stan, tyle ,że wiem iż narzekanie nic nie zmieni. To ja mogę coś zrobić z własnym życiem, nie Europa.

        • 8 11

        • (6)

          Wyjeżdżają.

          • 6 2

          • (5)

            To też jest wyjście, tylko trzeba to zrobić...
            Mam znajomych którym nie wiodło się w Polsce,nie ma pracy, mało płacą.
            Wyjechali do Anglii, a tam, nie ma dla nich pracy, firmy nie płacą. Wiem ze tam jest inna rzeczywistość trochę inne standardy, chodzi o to że nawet jeśli tam jest łatwiej to trzeba jednak coś dać od siebie.

            • 3 2

            • (4)

              Nie pisałam co powinno się zrobić tylko co ludzie robią. Takie było pytanie.

              Wymaganie od ogółu społeczenstwa aby w sytuacji permanentnego kryzysu w którym ja żyję chyba całe moje krótkie życie (mam 22 lata) wykazywało się wciąż inwencją, mobilnością, chęcią do podjęcia ryzyka, pracą ponad siły itp jest bezczelnością. Na zachodzie ludzie tak NIE pracują a jednak żyją.
              Cud?

              • 5 2

              • Cud to będzie, jak ludzie nie będą pracować, a będą żyć :) (3)

                Tego byś chciał?

                • 2 2

              • (1)

                Cud będzie jak nie będą musieli wychodzić do pracy o 8 a wracać do domu o 19 żeby utrzymać rodzinę. Tak pracuje moja mama od kiedy pamiętam. Musi tyle pracować bo ma dwoje dzieci na studiach i spłaca kredyt za nasz dom ale nie ma czasu na nic.

                Ja nie zamierzam tak pracować i nie mam w związku z tym żadnych wyrzutów sumienia. Jeśli w Polsce nie będę mogła się utrzymać pracując od 8 do 15 to wyjadę gdzieś, gdzie będę mogła. I tyle. Kiepskawa ironia jest tu całkowicie nie na miejscu.

                • 13 0

              • Również nie zamierzam pracować cały dzień żeby utrzymać rodzinę. Popieram

                • 1 0

              • Do cud?

                Nie wymagam niczego od ogółu społeczeństwa, każdy wymaga od siebie owszem czasem potrzebna jest pomoc, nie wszystko można zrobić samemu. Po prostu nie podoba mi się opinie typu " jest,źle, nędza,bieda,do d**py więc zróbcie coś z tym krajem". Póki sami nie zaczniemy działać nic się nie zmieni.

                • 6 2

    • Fakt, u mnie w domu tez by się znalazło coś do roboty... tyle, że nie płacę.

      • 9 3

    • praca moze i jest, tylko kasy na wynagrodzenia nie ma.

      • 6 1

    • .

      "praca byla, jest i bedzie,tylko chetnych brak" dobrze masz na bani wejdz sobie w ogloszenia i sie zorientuj zanim cokolwiek napiszesz.

      • 6 3

    • od roku szukam pracy . Spróbuj znależć coś dla ludzi po 50-tce.
      Nie wygaduj takich głupot że ludzie nie są chętni. To pracodawcy sami nie wiedzą kogo chcą.

      • 7 1

    • Jasne....

      Chętnych brak???? Są może ludzie lenie, ale nie gadaj że wszyscy są tacy. Ja jestem dwa lata po studiach i pracuję w sklepie, bo pracy w zawodzie nie ma.... To i tak dobrze,że mam i taką pracę, bo też było dużo chętnych. Także nie gadaj głupot. Gdzie nie idę na rozmowę w sprawie pracy to są tłumy ludzi...

      • 0 0

    • SZkukam pracy od roku i .............. co sie stało czemu nie chca mnie przyjac nie jestem uposledzony tylko głodny :(

      • 1 0

  • przy obecnych kosztach (żywność, rachunki, nieruchomości) powinno się zarabiać minimum 2000 netto (17)

    i niech ma to sprzątaczka, śmieciarz, czy kierowca autobusu...
    takie minimum

    • 188 8

    • śmieciarze mają 3, 4 razy tyle

      • 7 2

    • (13)

      2000 netto nie starczy nawet na rate kredytu

      • 13 2

      • (12)

        no nie ale pozwala na minimum godnego życia...mowa cały czas o minimum
        a za 2 pensje po 2000 myśle że juz jakis kredyt można dostać

        • 9 0

        • student (11)

          Jestem studentem i średnio dorywczo zarabiam 400 - 600 zł + około 100-200 dostaję czasami w ramach supportu od rodziców. Studiując, dojeżdżając do szkoły opłacając mieszkanie. . i nie czuje się biedny,nie unikam rozrywek. Owszem czasem czuję stres że zabraknie mi na czynsz czy opłaty ale da się żyć.

          • 4 5

          • do studenta (2)

            jak taki studencik nie narzeka to puźniej takie wypłaty są po 600-800zł
            bo on twierdzi że można godnie żyć

            wstyd mi za ciebie

            • 6 3

            • Gdybym miał czas pracować tyle co przeciętny kowalski...
              Pracuję około dwa pełne weekendy plus korepetycje,ewentualnie jakieś zlecenia IT.
              Nie znaczy to,że zamierzam pracować za mniej niż minimum na etacie.
              600-800 zł skąd wziąłeś takie kwoty?
              Jeśli ci wstyd a nie znasz pełnego obrazu sytuacji to mi również wstyd.. za ciebie

              • 3 1

            • socjal

              A Twoja specjalizacja jest jaka: zasiłki?! Daj ludziom wolność, a nie wyłudzaj!

              • 0 2

          • (6)

            Może nie unikasz rozrywek a ja chciałabym nie uniknąć kursu językowego ale chyba uniknę bo kosztuje 40 zł/h.

            Idź się schowaj człowieku, przez ciebie nie mogą zarabiać ci którym do szczęścia nie wystarczy prycza w akademiku, piwo i abonament w World of Warcraft. Dla Polaków już nawet książka staje się luksusem.

            • 7 5

            • Do studentka GUM (4)

              Mnie też nie stać na kursy,nie stać mnie na WoWa więc nie gram. Piwa pijam mało,nie mieszkam w akademiku.Wynajmuje dwa pokoje. Nie śpię na pryczy.
              Za to czytam i kupuję sobie książki.
              Nie rozumiem twojego wzburzenia.

              • 5 2

              • (3)

                Po prostu polemizuję z twoim pojęciem "godnego życia", bo jak rozumiem, Twój komentarz miał na celu udowodnienie, że za 800 zł można żyć godnie.

                Nie wiem, ile kosztuje abonament w WoW, ale przeciętna książka ok 40-50 zł. Wiem za to, ile kosztuje wynajęcie pokoju, bo za swój płacę 400 zł. Chcesz mi wmówić ze za 600 zł miesięcznie wynajmujesz dwa pokoje, kupujesz jedzenie i książki? Ja miesięcznie mam 1000 zł i za to po prostu wegetuję bo życiem ciężko to nazwać.

                Niestety, dopóki znajdą się tacy, którzy za 800 zł żyją godnie pracodawcy nie podniosą płac.

                • 4 1

              • (2)

                Dzięki takim jak Ty, które szukają życia w godnych warunkach mamy burdele i panny na telefon.

                • 0 1

              • Bezczelny!

                • 0 0

              • Ktoś ci zrobił krzywdę?

                • 0 0

            • Jestem eks studentem ETI PG

              Tak z 5 lat temu qmple z akademika PG płacili chyba 200 zeta za 3 osobowy pokój (no z łazienką ale to 3 osobowa klita...)

              Stary, Ty fotosyntezujesz? Chyba nie, raczej jesteś studentem w marzeniach.

              Na xero student wydaje ponad 100 miesięcznie. Książki - tez siękupuje. NIe wspomnę o rzeczach typu mikrokontroler na projekt dyplomowy czy nowe bebechy do komputera...

              • 0 0

          • też tak myślałem

            gdy studiowałem zarabiałem kilkaset zł i było super, ale teraz rodzina, 2 dzieci, samochód, mieszkanie, kredyt - to wszystko kosztuje - zarabiam 4000 zł i czuję się niebo biedniejszy niż na studiach (gdzie za powyższe płacili rodzice)

            • 6 0

    • ?

      Śmieciarze zarabiają wielokrotność tej kwoty, więc dlaczego marudzisz?

      • 0 0

    • to już było

      trwało ~50 lat i wszyscy wiemy jak się skończyło

      • 0 0

  • dobrze, że ten temat został poruszony na forum (20)

    wokół propaganda sukcesu, tygrys Europy, a na ulicach Gdańska bieda
    patrzy w oczy. Widać to na każdym kroku. Wystarczy przejechać się autobusem
    aby doświadczyć widoku umęczonych, biednych ludzi.

    Każde zwolnienie, to kolejna biedująca rodzina. Liczby niby nie są duże :232 osoby, to tak naprawdę 232x3 czyli ok 700 osób będzie klepać biedę, z tego rodzą się patologie, przemoc itp.

    W przypadku tak dużego wzrostu bezrobocia, miasto powinno interweniować
    dużymi upustami na rozruch działalności gosp. +całkowitymi zwolnieniami z opłat poruszania się zkm dla całej rodziny do momentu pierwszych przychodów.

    • 175 7

    • dlaczego zakładasz że tylko jedna osoba pracuje? (9)

      W mieście standardowo pracują dwie osoby a dziecko mają jak ich na to stać...

      • 8 13

      • bo utrata pracy przez jedna osobę (8)

        równa się bieda.
        Przeciętna rodzina : 2000 + 1200 =3200
        3200-2000=1200
        czyli za 1200 które zarobi kobieta utrzymanie 3 osobowej rodziny to totalna bieda.

        • 34 3

        • Seksistowskie przesądy! (7)

          Czemu zakładasz, że to kobieta musi zarabiać mniej od mężczyzny? Czemu zakładasz, że kobieta zarabia najwyżej jakieś 1200 PLN? Nie wszystkie kobiety w 3mieście to pracownice hipermarketów i pielęgniarki (bo chyba nawet sprzątaczka w biurze zarabia więcej).

          • 5 16

          • Bo rozważamy utratę pracy przez osobę pracującą w STOCZNI! Oczywiście można założyć, że prace straci sprzątaczka w stoczni, ktorej mąż ma gabinet lekarski i utrzyma rodzinę ale to statystycznie trochę mało prawdopodobne.

            • 10 2

          • A widzisz różnicę pomiędzy słowem "przeciętnie" a (3)

            "wszystkie"? Nie, nie WSZYSTKIE kobiety tyle zarabiają, ale poczytaj sobie w dzisiejszym Parkiecie o medianach wynagrodzeń. Scenariusz który naszkicował Herbata jest bardzo realny w przeciwieństwie do twoich wizji kobiet zarabiających lepiej od mężczyzn. Owszem są takie, ale to zdecydowana niereprezentatywna mniejszość.

            • 12 3

            • (2)

              Ja zarabiam więcej niż mój facet.

              • 3 11

              • (1)

                Za to nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.

                • 8 2

              • Może chciała się tylko dowartościować poprzez ten wpis :-)

                "W pewnej chwili poczuła, że jak tego nie wyrzuci z siebie, to coś w niej pęknie" :-)

                • 1 1

          • Chyba nie wiesz jakie są płace

            Pracuje w ksiegarni i zarabiam netto 1150zł. Czyli nawet mniej niz podany tu przykład kobiety zarabiajacej 1200 netto.

            • 3 2

          • bo takie są realia

            w 99% tak właśnie jest.... życie

            • 0 0

    • jest tylko jeden mały problem (7)

      miasto też jest biedne.. ( za ZKM jest prywatny )

      • 3 2

      • dając ulgi (6)

        potencjalna nowa firma będzie odprowadzać podatki, które zwrócą z
        naddatkiem miastu wcześniejsze ulgi.
        Im mniej obciążeń, tym więcej przedsiębiorczości.

        • 4 1

        • dajac ulgi jedenj firmie (5)

          niszczysz inna firme.
          jesli juz to zlikwidowac te bzdurne oplaty na ZUS, od razu bedzie wysyp malych firm.

          • 4 2

          • firma z długoletnią obecnością na rynku (4)

            nie będzie konkurowała z małymi jednoosobowymi firmami, ona ma wachlarz kontrahentów, więc nie bój się. Nie padną. Dodatkowo skorzystają wszyscy, jak wiadomo konkurencja sprzyja społeczeństwu. Spróbuj np. naprawić klimatyzator.

            • 3 2

            • (3)

              sa tysiace malych jednoosobowych frim swiadczacych rozne uslugi i to one bylyby zagrozone. Ulgi dla wszystkich a nie wybrancow to najrozsadniejsze rozwiazanie.
              Moglby byc wybor, alez by bylo pieknie: placisz ZUS i masz darmowa podstawowa opieke medyczna, lub nie placisz w ogole i ubezpieczasz sie prywatnie, sam placisz za lekarza i sam tez odkladasz na swoja emeryture...

              tylko wtedy by sie okazalo, ze wiekszosc powiedzialaby zusowi do widzenia.

              • 4 2

              • A z przyjemnością pożegnałabym się z ZUSem

                • 4 2

              • W rzeczywistości i tak samemu zbiera się na emeryturę i płaci za lekarza...

                • 5 2

              • Tak na prawdę to już teraz co sprytniejsze osoby prowadzące własną działalnośc i tak nie płacą ZUS - u jak nie chcą i to jak najbardziej zgodnie z prawem. Tylko trzeba wiedzie jak ;)

                • 2 0

    • Polski szefuncio nie pamięta już jak szeregowym pracownikiem był...

      Niestety muszę się zgodzić.... mój mąż pracuje w firmie mającej cały czas zamówienia, szef obrasta w kasę, ale... ten kto w ogóle jest zatrudniony na najniższą krajową, oddaje z zarobionej kasy 200zł na ZUS... ale nie ma chorobowego płaconego, nie ma urlopów... martwimy się co ze świętami... każdy boi się, że za nie zapłaci, bo za dni świąteczne nie płaci...a tu jeszcze wolne dodatkowe, bo zakład nieczynny będzie. jesteś w pracy, zarabiasz, nie ma Cię, kasy nie ma i tyle... Zapomniał szefuncio jak pracownikiem był :/ to jest Polski przedsiębiorca!

      • 5 1

    • dlatego

      dlatego trzeba czasem zajrzec do gdyni (albo tym bardziej do sopotu) - my jestesmy zadowoleni, usmiechnieci i bogatsi. co prawda ostatnio arka dostaje po d... ale to tylko wyjatek potwierdzajacy regule.

      • 2 1

  • wina polskich byyyznesmenów którzy traktuja ludzi jak cutryny...wycisnąć ile sie da i zapłacić minimum...a nalepeiej stażyste (19)

    za którego sie nic nie płaci

    • 112 15

    • to może zaczniesz w sklepie płacić za produkty 2x więcej, (6)

      wtedy pracownicy tez więcej dostaną

      • 4 14

      • Tak dostaną OPR a niską spredaż chyba.. (1)

        Nienawidzę Polskich przedsiębiorców...!!!

        • 6 4

        • gamoń jesteś i tyle

          gdyby nie ci polscy przedsiębiorcy to by połowa z głodu umarła. To wina WYSOKICH PODATKÓW, akcyz, VATów itp, wysokiej ceny paliwa zmusza producentów do zaniżania płac, cięcia kosztów. Ale co ty możesz wiedzieć, skoro jesteś gamoń

          • 7 5

      • (2)

        Tylko jakim cudem ceny w sklepach za Zachodzie są równe polskim. Tam też płacą 400 Euro pracownikowi?

        • 7 1

        • Jakie równe ostatnio byłem w belgijskim Lidlu ceny maja niższe w przeliczeniu n pln niż u nas !

          • 8 1

        • bo rzeczywisty podatek w tym pięknym kraju to 48% przy 19% podstawie opodatkowania

          trzeba doliczyć tylko pewne stałe koszty typu ZUS, obowiązkowe ubezpieczenie itd...

          • 2 2

      • podejrzewam, ze pracownicy dostaliby tyle samo, a tylko szef by wiecej zgarnal ; )

        • 0 0

    • załóż firmę (6)

      zatrudnij pracowników i płac im więcej. Jakis problem? Każdy może załozyc firmę.

      • 5 6

      • daj mi 150 tys na start to założe ;] (5)

        • 2 7

        • zgłoś się po datację z funduszy unijnych (4)

          dostaniesz

          • 5 2

          • taa 18 tys z urzedu pracy lub do 40 pozyczki (3)

            na firme trzeba zarobic a jak mam to zrobic jak niema pracy albo dostane taką która nie wystarczy na opłaty i jedzenie?

            • 2 7

            • z funduszy unijnych możesz dostać do 1mln na start (2)

              Jeżeli potrzebujesz 150 tys na start to nie zabieraj się na biznes bo każde pieniądze to będzie za mało dla ciebie i padniesz w 3 miesiące.

              • 4 3

              • Ty koleś "od daj mi" (1)

                Zarób, a nie daj mi. Ja ci moge dać w pysk za darmo jedynie

                • 8 5

              • TYPOWY POLSKI PRZEDSIĘBIORCA

                DAJ to był chiński sprzedawca jaj. Jeżeli już to ktoś może zainwestować w twoją firmę 150 tys. Są takie fundusze strukturalne albo anioły biznesu. Ale muszę cię zmartwić. Nikt dzisiaj już nie inwestuje w szczęki z gaciami na targowisku.

                • 0 0

    • każdy może zostać biznesmenem a jak nie daje rady to musi pracować dla kogoś. (1)

      oczywiście wynagrodzenie takie jak umiejętności pracownika.

      • 5 3

      • Niestety ale w dzisiejszych czasach się nie patrzy na umiejętności tylko no doświadczenie. Pracownik który pracował 20 lat i nic nie robił dostanie prędzej pracę niz ktoś kto pracował 3 lata i robił wszystko. Niestety ale tak jest!!!

        • 2 2

    • Podstawą biznesu jest to żeby przynosił jak największy zysk, a nie zeby komuś było miło pracować niestety ale taka prawda. Do

      pracy idziesz przede wszystkim po to żeby zrobić pieniądze. A jak bys dostał nową zieloną osobe która za darmo robiłaby za c

      • 1 2

    • to nie wina polskich biznesmenow

      Mylisz sie - to nie jest wina polskich biznesmenow. Na zachodzie jest podobnie z ta roznica, ze tam pracownika chroni prawo (skutecznie) i wewnetrzne regulacje w duzych korporacjach. Wiem bo pracuje.

      • 0 0

    • wiec siedz dalej

      narzekaj i pierdz w kanape:P

      kto chce miec ten ma! dzwonie do kolezanki ze szukaja ksiegowej od zaraz, wiem ze jest bez pracy i szuka od pol roku a ona na to... za daleko... z gda do gdy masakra!!

      • 0 0

  • SUKCES ZA SUKCESEM,A DO TEGO ZARABIAMY SIEDEM RAZY MNIEJ NIŻ W UE. (5)

    BANAN REPUBLIC OF POLAND
    jesteśmy pośmiewiskiem w europie-krajem eksportującym największą ilość tytłających się po świecie ludzi za pracą..
    czy z tego można być dumnym .....

    • 168 8

    • no jak wiadomo Polacy za granicą nie są dumni (1)

      z tego że są polakami. Większość czuje wstyd rozmawiając z obcokrajowcami, ale wstyd nie za siebie tylko za mentalność i za to, że właśnie muszą się tułać.

      • 23 2

      • są i to bardzo

        proszę nie uogólniać;
        Pracuje za granica i znam wielu Polaków pracujących za granica, jesteśmy dumni ze swojej narodowości. Za każdym razem podkreślam, że jestem Polką, całe moje biuro jest w polskich flagach i z godłem nad drzwiami. Żadnego wstydu nie czuje, wręcz dumę! Docenia się to dopiero po wyjeździe. A przyszło mi pracować z Niemcami i Austriakami daleko, daleko od naszych Ojczyzn.

        Co do tułania, to fakt. Nie za miłościa a pieniędzmi wyjechałam:(

        • 8 0

    • A dream come true

      Dlatego Szczurki Budynie i innej maści PR-owscy prezydenci żyjący wraz ze swoim Bizancjum na kilku piętrach władzy szczerzą gęby do kamer zapraszają zagraniczne firmy które zarabiają na nas krocie...Wyższe wykształcenie kilka fak. i języków doświadczenie za granicą...a mam podstawy niecałe 1 tyś. zł. potem już muszę tyrać na premie które są tak rzeczywiste jak sprawny transport w Gdańsku, tramwaj na Morenę czy gdański aquapark...wstyd

      • 16 1

    • staszek. eksportujemy najwiecej ludzi i..najwięcej towarów i usług importujemy do kraju..!!!

      • 8 0

    • daj,daj

      to weż się do roboty i zarób sam dla siebie będąc szefem.
      wychodzę średnio w m-cu na 6 tys. zł .i nie kradnę ,nie szantażuję,nie zabijam i nie daję d..y.ale przez średnio 42 godz. w tygodniu zdrowo zapieprzam.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane