• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przetestowaliśmy autobus z wieszakiem na rowery. Dajemy "4"

Krzysztof Koprowski
5 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Na specjalnych uchwytach zmieszczą się maksymalnie trzy rowery. Jeszcze jeden może być przewieziony w miejscu dla osoby niepełnosprawnej. Na specjalnych uchwytach zmieszczą się maksymalnie trzy rowery. Jeszcze jeden może być przewieziony w miejscu dla osoby niepełnosprawnej.

Gdańsk zaprezentował dzisiaj pierwszy autobus, który przystosowano w pełni do przewozu dodatkowych trzech rowerów. Dotychczas rowerzyści musieli korzystać z miejsc dla osób niepełnosprawnych i tych przeznaczonych do przewozu wózków dziecięcych.



Jak oceniasz pomysł montażu specjalnych stojaków w autobusach?

Podczas wtorkowej konferencji na pętli przy Targu Siennym zobacz na mapie Gdańska przedstawiono jeden z czterech autobusów przegubowych Solaris, w których zamontowano specjalne uchwyty na rowery. Pojazdy będą kursować na linii 169 Oliwa - Osowa.

- Nie jest naszym celem, by z autobusów korzystali na co dzień rowerzyści. Mają posłużyć głównie tam, gdzie nie ma drogi rowerowej lub w sytuacji, gdy rower ulegnie awarii - tłumaczy Jerzy Zgliczyński, prezes Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdańsku, czyli przewoźnika, u którego zastosowano stojaki.

Gdańsk nie zamierza też iść w ślady innych miast polskich i europejskich, w których rowery przewożone są na zewnątrz pojazdów.
- W Krakowie czy Jaworznie takie uchwyty znajdują się na zewnątrz autobusu, z tyłu pojazdu. Jest to jednak o tyle niebezpieczne, że kierowca nie jest w stanie dostrzec, czy ktoś wiesza lub zdejmuje rower, albo czy nie spadł on w czasie jazdy. Natomiast rozwiązanie stosowane w USA czy Kanadzie, czyli wieszak z przodu pojazdu, jest niezgodne z normami unijnymi - wyjaśnia Remigiusz Kitliński, gdański oficer rowerowy.

Uchwyty, do których mocuje się przednie koło roweru znajdują się w pobliżu przedostatnich drzwi przegubowych Solarisów. Wcześniej znajdowały się tutaj dwa fotele, które zostały zdemontowane. Kolejne dwa fotele nie będą mogły być wykorzystywane, jeżeli na uchwytach zawiśnie trzeci rower - zabraknie wtedy miejsca na nogi dla pasażerów.

Jak sprawdza się system montażu roweru? Przetestowaliśmy go wykorzystując mój stary, mocno wysłużony i nieco zardzewiały jednoślad. W przeciwieństwie do leciutkich konstrukcji zawieszonych podczas konferencji, mój rower jest ciężki i duży. Montaż wymaga sporej siły, gdyż rower trzeba postawić nie tylko w pionie, ale też unieść na wysokość haka.

Do tego niezbędna jest też spora przestrzeń, o którą nie jest łatwo w godzinach szczytu. Ale i poza szczytem jest jej po prostu bardzo mało - zarówno dla osoby, która rower montuje, jak i dla pozostałych pasażerów, którzy przechodząc mogą niechcący zahaczyć o kierownicę roweru.

Dodatkowym utrudnieniem jest specjalny wspornik, który ma usztywnić rower podczas podróży. Choć bicykl trzyma się solidnie i nie kołysze się na boki, to niełatwo jest go wpasować w podparcie, które dodatkowo należy przykręcić do ramy roweru, co okazuje się sprawą karkołomną w przypadku, gdy tuż obok wisi drugi rower.

Nie bez znaczenia będzie też zachowanie kierowcy. Ten powinien nie ruszać od razu z przystanku, tylko poczekać, aż rowerzysta zainstaluje swój bicykl. Na szczęście nad wieszakami znajduje się instrukcja, więc przed pozostawieniem roweru warto się z nią zapoznać - o ile wcześniej kierowca nie ruszy z przystanku.

Z drugiej strony należy mieć na uwadze, że zastosowane rozwiązanie poza modelem krakowskim czy tym z Jaworzna, jest właściwie jedynym możliwym. W autobusach Solaris ciężko znaleźć alternatywne miejsce kosztem siedzeń, gdyż w wielu miejscach istnieją ograniczenia techniczne wynikające chociażby z lokalizacji kół pojazdu.

- Rozwiązanie nie będzie stosowane w autobusach krótkich, 12-metrowych. Tam rower można pozostawić nadal w miejscu na wózek. Również w tych autobusach, w których właśnie zamontowano wieszaki na rowery, będzie można podróżować z rowerem w miejscu przeznaczonym na wózek lub osobę niepełnosprawną. Łącznie takim autobusem przewieźć będzie można więc cztery rowery - trzy na wieszakach i jeden przy drugich drzwiach - dodaje Zgliczyński.

Wszystkie cztery autobusy zostaną skierowane na linię 169. - Linia ta będzie w całości obsługiwana takim taborem, a więc pasażer z rowerem nie będzie musiał się zastanawiać, czy akurat przyjedzie autobus przystosowany do jego potrzeb - zaznacza Sebastian Zomkowski, zastępca dyrektora ZTM Gdańsk ds. przewozów.

Zgodnie z uchwałą Rady Miasta Gdańska dotyczącą zasad taryfowych, cen przejazdów komunikacją miejską oraz opłat dodatkowych i manipulacyjnych, przewóz bagażu podręcznego, wózka inwalidzkiego, wózka dziecięcego, roweru oraz zwierząt nie podlega dodatkowej opłacie.

Opinie (361) 9 zablokowanych

  • Po co wam te rowery skoro jeździcie nimi tylko na przystanki autobusowe? (33)

    • 403 173

    • Lans (6)

      Lasns

      • 60 32

      • Lans na rowerze? Prosze Cię. (5)

        Może Cię nie stać na rower i masz kompleks.

        • 45 37

        • (1)

          ???

          • 12 4

          • Zalozenie kamery z tylu busa to juz technologia kosmiczna.

            • 25 3

        • Lans, bo jestes czlowiekiem nowoczesnym, wysportowanym i zdrowym (2)

          A nie spasionym i zakompleksionym posiadaczem 2ton metalu przyspawanego do tylka.

          Do zobaczenia po 50-tce :)

          Pozdrawiam

          PS. Aby nie bylo, mam i rower, i bilet miesieczny, i samochod.

          • 20 7

          • (1)

            To jakim cudem ja widziałem dziś grubasa na rowerze?
            Pewnie fatamorgana.

            • 4 7

            • żaden cud

              postanowił zabrać się za siebie...
              tylko wysportowani mogą wsiąść na rower ??

              • 13 2

    • An no po to, (1)

      aby starsze lub mniej wysportowane osoby nie musiały do Osowej pokonywać długiego i stromego podjazdu.
      Z Osowej do Oliwy zjadą sobie spokojnie, nie zajmując miejsca w korku.
      Proste?

      • 90 35

      • Dla trolli internetowych, typowych dla tego portalu, to zbyt skomplikowane.

        • 11 4

    • (8)

      Po co ci ta nienawisc do rowerzystów?

      • 75 34

      • Jak to po co? (1)

        Jak ktoś czegoś sam już nie może, czyli pokręcić kawałek na rowerku w tym przypadku, to innym zazdrości. A od zazdrości już nie daleko do zawiści;)

        • 41 17

        • też byś chciał pokręcić i Cię boli, że inni mogą, ale czasem muszą podjechać busem?

          • 3 4

      • myślę, że on z tej nienawiści piecze chleb :)

        • 7 2

      • to nie jest nienawiść (4)

        do rowerzystów lecz do ich (oczywiście nie wszystkich, ale smutne jest to, że większości)zachowania na drodze. Rowerzysta to pełnoprawny uczestnik ruchu drogowego i tak jak innych obowiązują go przepisy zawarte w "kodeksie drogowy" np rowerzysta ma obowiązek zachować szczególna ostrożność dojeżdżając do przejazdu dla rowerów, nie ma na nim bezwzględnego pierwszeństwa !!! Inaczej, kierujący samochodem ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa przejazdu, rowerzyście znajdującemu się na przejeździe dla rowerów, a nie dojeżdżającemu do niego. Większość z was nawet nie zwalnia w takich miejscach. W k.d. jest cały rozdział poświęcony ruchowi rowerów, ruchowi pieszych i myślę, że dla własnego bezpieczeństwa warto tam zajrzeć. Co ciekawe tej wiedzy również nie mają kierowcy (rowerzysta zgodnie z definicja kd nie jest kierowcą), którzy przesiadają się z czterech na dwa kółka.

        • 19 12

        • Dorzucę tylko, że nie jest to wypowiedź "777" udzielającego się czasem na forum w dziale "rowery", choć kolega ma trochę racji. ;)

          Trochę - bo za granicą (np. Szwajcaria, Dania) ten kierowca i tak by zwolnił czy nawet się zatrzymał żeby przepuścić rowerzystę, który dopiero do przejazdu dojeżdża ;)

          • 8 7

        • Nie, ma ustapić przed przejazdem. (1)

          • 5 2

          • To zależy pd tego jak jedzie samochód. Jak skręca to musi ustąpić nadjeżdżającemu rowerzyście, jak jedzie na wprost to zasady są identyczne jak z pieszymi, czyli pierwszeństwo ma rowerzysta NA przejeździe. Ani kierowcy, ani rowerzyści jakoś tego nie ogarniają. Co do rowerzystów, to racja i prawo są mniej istotne od zdrowia i życia. Lepiej puścić buraka niż mieć satysfakcję w szpitalu.

            • 11 4

        • Kultura najważniejsza

          Jak byłem ponad 20 lat temu we Francji (po raz pierwszy w cywilizowanym kraju) i kiedy szedłem ulicą ze znajomym Francuzem ulicą, to on się dziwił, dlaczego ja się zatrzymuję przed ulicą po której jedzie pełno aut?
          Właśnie to jest to czego w Polsce jeszcze długo nie doczekamy - kierowcy w większości zachodnich krajów muszą uważać bezwzględnie na pieszych i rowerzystów, nawet gdy próbują przejść przez ulicę w miejscu innym niż przejście dla pieszych. Nikt tam nie pędzi 60-90km/h na godzinę ulicami miasta, ale jeżdżą wolno, aby móc w porę się zatrzymać.
          Polscy kierowcy zamiast narzekać na pieszych i rowerzystów pamiętajcie: to jest głównie wasz obowiązek, aby ostrożnie jeździć, bo samochody to maszyny do zabijania na 4 kołach. Im bezpieczniej będziecie jeździć, tym więcej osób przestanie się bać korzystać z rowerów!!!! A to odkorkuje ulice, przecież to proste jak drut:)

          PS: sam jestem od wielu lat kierowcą-rowerzystą w 60/40% i jeszcze nigdy nie miałem problemu z rowerzystami. Zdarza się, że natrafiam nocą na nieoświetlonego gamonia, ale to MÓJ obowiązek jeździć wolno i ostrożnie!!!!

          • 19 3

    • 3km z domu do przystanku + 20km autobusem + 2km z przystanku do pracy

      Czasami prostą alternatywą jest połączenie rower+autobus. Jako alternatywę mam samochód lub przeprowadzkę :P

      • 55 7

    • polactwo,zacofanie i ciemnota (1)

      a po co tobie bezrobotny 24letni ojcze dzieci co z żoną i wózkiem zasuwacie co dzień busem do biedronki
      po co ci wózek? wsiądz do niego z żonką i wio do biedry po kartofle!

      • 12 30

      • wstyd mi za Ciebie leszczu, może opisałeś kogoś ze swojej rodziny a w necie udajesz kozaka

        • 8 2

    • a jak masz kilometr do przystanku a kolejka jeżdzi 2 razy na godzinę???

      • 9 4

    • Jeżdżę codziennie z Osowy do Wrzeszcza do pracy (1)

      ale jesienią i zimą gdy b.pózno kończę zajęcia (kursy jęz.), w Oliwie wsiadam z rowerem do autobusu

      • 21 12

      • Gratulacje:)

        Ja też staram się jeździć rowerem na tej trasie, tylko nieco krótszej, bo do Oliwy. Autobusów nie cierpię, więc chwilowo mam przerwę (jeżdżę samochodem:( ), gdyż czekam na zakupioną właśnie mocną latarkę, aby móc śmigać lasem niezależnie od pory dnia.
        pozdrawiam

        • 9 3

    • Najfajniej by było, gdyby można przy przystanku zostawić rower

      I mieć pewność, że nikt go nie ruszy. Ale niestety za dużo bydła...

      • 28 3

    • Bo jeżeli jadę trasę z Gdańska do Piasków, 170km w obie strony i zabraknie mi sił na ostatnie 20 km, to lepiej móc wsiąść w autobus niż nocować na plaży :-)

      • 14 8

    • po guano.

      • 0 3

    • Jestem za wprowadzeniem opłat za przewóz rowrów w komunikacji ! ! ! (2)

      Jak widzę tych prdałowaczy którzy wciskają się z rowerami do tramwaju poubierani w stroje jak by jechali na wyścigi do tego kaski rękawice wszytko markowe. Rowery za parę tysięcy a pedałować im się nie chce żal !!!! Albo te lanserskie rowerki holenderskie bez przerzutek a później pod górkę nie może dziewczyneczka podjechać bo za ciężko ;/ zawsze sie śmieję z takich ludzi. Jestem za opłatą za przewóz rowerów w komunikacji miejskiej 3,60 zł ! ! !

      • 13 21

      • z jednej strony racja...ale z drugiej...

        może za bagaż też pobierać opłatę...no bo czym różni się rower w autobusie od bagażu w autobusie? Za jedno tak, a za drugie nie?

        • 13 1

      • dobry pomysl

        Jesteś gruby plac więcej, też zabierasz więcej miejsca ! Nie podoba się? To schudnij :)

        • 8 1

    • Po co? bo nie którzy maja daleko na przystanek...

      • 2 1

    • a cóż to? Rower jako modny gadżet? A dla kogo pan Budyń wywalił kupę siana

      na dróżki, ścieżki przeznaczone dla jednośladów???
      Toć rozryte było całe miasto bo wizja była taka, że będziemy niedługo jak Holendrzy albo Chińczycy.
      A może te udogodnienia dla rowerzystów w autobusach mają służyć urzędnikom gdańskiej magistrali? w zeszłym roku zakupili im rowerów chyba za 50tys a pewnie nie chce im się nogami przebierać?

      • 2 5

    • lubie takie posty ludzie pokazują chwala sie swoja głupotą!!

      no i naturalnie te plusiki i minusiki pokazują jak wielu bezmózgowców jest takich jak on.337 za a zaledwie 130 przeciwko to doskonale obrazuje na jakim poziomie umysłowym mamy dzisiaj społeczeństwo .Rowerów nie można było do tej pory wozić w autobusie i choćby z tego powodu ze nie było miejsca.Kazdy rowerzysta jak wsiada na rower to minimum 5 km przejedzie!Ale i tak wiekszosc robi od 10km i wiecej.Głupek napisał co mu ślina do ust naszła i musiał sie głupota pochwalić można też napisac ze kazdy kierowca to morderca bo niema takiego co mandatu nie zapłacił za łamanie przepisów drogowych.Mozna napisac ze to tylko jeden głupol sie zdarza ale jego poparło az 337czytajacych posta a tylko 130 była przeciw .To przypomina głosowanie na wyborach większość glosujących to idioci.

      • 9 1

  • rowerofoby (34)

    Lobby rowerowe. Będą niczym ślepcy naciskać na komunikację rowerową: do pracy, do ślubu, na cmentarz, i do wypadku -zdrowo, tanio, bez korków. Tylko to nie Italia jeździj rowerem do pracy z Oliwy np na Zakoniczyn w listopadzie w deszczu.

    • 181 128

    • Napisz to jeszcze raz (3)

      bo nie wiem o co ci chodzi. I popracuj nad interpunkcją.

      • 49 33

      • Panie Allahu (2)

        jak widać sporo osób zrozumiało. Może warto nauczyć się czytać w naszym języku?

        • 15 28

        • Szanowny d.b. (1)

          jednakowoż znaczenia przyrostka "fob" nie rozumiesz.

          • 35 3

          • pewnie miał na myśli rowerofile ;)

            a wyszło rowerofoby, no ale nikt mu nie wmówi ze czarne jest czarne a białe jest białe! (cytując klasyka)

            • 15 0

    • (19)

      W wielu miastach europy można przewozić rowery komunikacją miejską: koleją podmiejską, metrem, autobusem. Ludzie korzystają, wożą rowery, się cieszą, nikt nie komentuje. Tylko tutaj jakieś bzdury o lobby i zawistne komentarze. Nie chcesz, nie używaj, ale nie zatruwaj życia innym.

      • 58 12

      • (18)

        ok rowery są fajne ale do relaksu a nie jak wam wmawiają urzędasy i inne rowerofoby jako transport publiczny.

        Coraz częściej słyszymy hasła typu:
        -przesiądź się na rower.
        -korzystaj z komunikacji miejskiej
        -nie budujmy nowych ulic
        - nie remontujmy starych ulic
        -młodzi uciekają za miasto i nie płacą podatków.

        Więc powtarzam to nie Italia czy Singapur gdzie sobie możesz pojeździć na rowerku do pracy z np. z Wrzeszcza do Gdyni.

        Przemieszczanie się komunikacją zkm kosztuje podobnie jak samochodem.

        • 19 45

        • w Amsterdamie jest więcej opadów rocznie niż w Polsce (3)

          i nikt nie płacze, nie chcesz to nie jeździj rowerem bo nikt Cię nie zmusza

          • 22 11

          • "jeździj" (1)

            W jakim to języku?

            • 2 22

            • Polskim. Zapraszam do słownika, następnie na forum.

              • 11 0

          • Bo za użytkowanie samochodu Holendrzy muszą płacić takie podatki, że się chlopie Tobie w glowie nie miesci.
            Relatywnie do naszych zarobkow od 1200 do 2800 zlotych rocznie (!) za auto, w zaleznosci od jego masy wlasnej.
            Do tego podatek BPM, naliczany przy zakupie nowego auta, stanowiacy nawet polowe jego wartosci (mozna to rozlozyc na raty na maks 10 lat).
            To stad ta "milosc" holendrow do rowerow a nie cale to ekopieprzenie.
            Stad tez niczym dziwnym sa 3 letnie auta z holandii z 200 tys km przebiegu wzwyz...
            Zarowno rowerzysci,piesi,motocyklisci czy kierowcy aut swoje za uszami maja.
            Jednak te 2 pierwsze grupy, wymagaja od dwoch pozostalych zeby nagiely prawa fizyki, zmuszajac do naglego wyhamowania od kilku set do kilku ton rozpedzonej masy.
            Pomysl fajny,jesli bedzie tych wieszakow wiecej (w sensie na innych trasach) sam pewnie skorzystam, mam niespelna 4 letnia corke, ktora nie da razy pedalowac 15km nad morze. Zamiast odpalac auto - pojade autobusem :)

            • 8 1

        • rowerofany

          Nie "rowerofoby"...

          • 20 3

        • z wrzeszcza do gdyni

          Akurat jeżdżę codziennie z Wrzeszcza do Gdyni rowerem, niezależnie od pogody. Jak widać dla chcącego nic trudnego, nie ma co się usprawiedliwiać klimatem.

          • 13 5

        • dla relaksu (1)

          dla dziewczynek to rower może jest tylko dla relaksu, ale są tacy co dają radę zasuwać do pracy cały rok

          • 12 3

          • wypraszam sobie

            jestem dziewczynka i daję radę do pracy zasuwać cały rok!

            • 14 1

        • (6)

          w Kopenhadze jest dużo więcej opadów rocznie niż w Gdańsku a ludzie jezdza do pracy/przedszkola/szkoły rowerem cały rok. Tam jest 300 samochodów na 1000 mieszkańców, w Gdańsku już ponad 500 - nie da się wciąż zwiększać liczby samochodów.
          P.S. jazda rowerem w Singapurze...chyba jednak nigdy tam nie byłes: przy ich wilgotności powierza trzeba by mieć wydajnośc wyczynowca

          • 12 4

          • Na 1000 mieszkańców powiadasz

            Rozumiem ,że dzielnice wielodzietnych rodzin imigrantów z Afryki i Azji też są ujęte w tych statystykach?A co z dziadkami po 90-tce?U nas jakby trochę ich mniej...No chyba,że to dotyczy określonej grupy wiekowej.Jak tak to sorry.

            • 4 5

          • Ale tam rowerow nie kradną (2)

            Chętnie jeździłabym rowerem np. na zakupy, ale niestety boję się zostawić rower przez sklepem, bo zaraz ukradną.

            • 1 4

            • Kup sobie u-locka i nim zapinaj rower, a przede wszystkim po zakupy i po mieście nie jeździj drogim rowerem sportowym/ turystycznym tylko prostym miejskim wartym parę stówek (np. trzybiegowy holender). To dwie podstawowe zasady.

              • 5 2

            • Oj kradną!

              Pisali ostatnio o pladze rowerów w Holandii. To chyba problem ogólny. Kolega z Niemiec też narzekał na kradzieże rowerów.

              • 3 1

          • w Singapurze to koty jedzą (1)

            • 2 2

            • A w Mozambiku jedzą antylopy Eland

              • 1 1

        • d.b. - dla relaksu sobie sam jeździj. Za dużo takich jak ty wsiada do

          samochodów - stąd korki. A poza tym szkoda mi kasy na spalanie paliwa w nich.

          • 3 2

        • Ja używam roweru jako środka transportu przez cały rok.

          • 8 0

        • d.b.

          Dla mnie rower jest środkiem komunikacji. Taki mój wybór. Nikt nie zmusza nikogo do jazdy rowerem.

          • 6 0

    • co za problem jechac z oliwy na zakoniczyn do pracy...wsiadzasz na rower, zaczynasz pedałowac i jechana

      o przepraszam...nie pedałowac bo to niepoprawnie politycznie i chamstwo

      • 8 9

    • zakoniczyn to chyba niedaleko Oruni Górnej, no jesli tak to ja nie widze w tym nic trudnego aby tak jeździć codziennie do pracy. W sumie jakbym miał na rowerze jeździć 5 km to byłbym rozczarowany tak krótkim dystansem. Jak bede teraz miał interes w Osowie to przetestuję te autobusy - szczególnie zimą, gdy dojazd do osowej z Oliwy rowerem będzie utrudniony.

      • 9 3

    • zapindalam do pracy rowerem (4)

      z: Sopot Brodwino
      do: Gdańsk Letnica

      i nie widzę problemu

      • 24 5

      • Gratulacje

        Propaguj ten styl życia.Tylko szanuj tych,którzy żyją inaczej

        • 8 2

      • oczywiście, mądrze. Ja nieststy pracuję w biurze , muszę tam występować (2)

        ubrana w klasycznym stylu: garsonka+buty na obcasach. Możesz mi doradzić jak powinnam zatem korzystać z tego roweru mając do roboty 15km ?
        Że co? Że damką mogę jeździć bo bez ramy i mogę w spódnicy nogę łatwo przełożyć? czy też powinnam w koszyku wozić ciuchy do pracy a na sobie mieć wygodny dres? Że pracodawca powinien mi wydzielić łazienkę i natryski gdzie mogłabym się przebrać i wziąć prysznic żeby potem nie walić?
        Rozkoszne są te teksty o tym jak to świetnie się jeździ do pracy i z pracy rowerem.

        • 4 6

        • ale tu nikt nikogo nie zmusza do jazdy

          tu chodzi o zmianę myślenia. Jakbyś miała do pracy 3 km to skorzystałabyś z roweru? A jakby Ci pracodawca zapewnił natrysk i możliwość przebrania się? i miejsce gdzie mogłabyś trzymać rzeczy do przebrania na 2-3dni? Problem w tym, że wielu ludzi może korzystać z roweru a tego nie robią i mając doskonałe połączenie komunikacją miejską lub rowerem wybiera samochód...a później narzeka na korki...

          • 10 1

        • Da się.

          Pracuję w biurze gdzie obowiazuje dress code, zdarza mi sie do pracy dojezdzac na rowerze w spodnicy i w butach na wysokim obcasie (z doswiadzenia powiem, ze jest nawet wygodniej niz w plaskich butach, bo stopa jest juz odpowiednio wygieta do pedalowania). Jezdze rowerem po miescie do temp. lekko minusowej (grunt to opony z dobrym bieznikiem i odpowiednio oswietlony rower), czyli przynajmniej przez 3/4 dni w roku. Absolutnie da się.

          Aha, nie poce sie w czasie jazdy (dojazd zajmuje mi ok. 20 min. i odbywa sie raczej po plaskim terenie), wiec obalam tez koronny argument "rowerofobow", ze po kazdej przejazdzce rowerem jest sie spoconym jak maratonczyk i bez prysznica ani rusz.

          • 3 1

    • Nie ma żadnego LOBBY jest za to OWICZ lansujący

      się w "modnych" tematach: rowerki (sam nie jeździ), parkrun
      (sam nie biega) itp...

      Wybraliśta Budyniaki Owicza to teraz klaskać, klaskać
      nie marudzić

      • 9 9

    • wiesz trolu ze w Skandynawi 78 % społeczeństwa korzysta zroweru cześciej niz z auta!!

      wiesz głabie ze na całych zachodzie skala rowerzystów do aut jest podobna!!Dlatego pietrowe parkingi rowerowe w w całej UE to nic nowego to narma za to takie bezmózgi jak ty i tobie podobne udowadniaja jak bardzoe jestescie zacofani!

      • 5 2

    • "niczym ślepiec naciskający na komunikację"

      prawie poezja :D

      • 0 0

  • w deszczowa pogodę (3)

    kiepsko to widzę ... a jeśli kierowca ruszy zanim bicykl zawiśnie to się wypindoli na bogu ducha winną staruszkę, ja stawiam 1 za taki pomysł

    • 213 27

    • gdy rowerzysta jedzie autobusem (1)

      autobus jedzie rowerzystą!

      • 3 3

      • korzystałem z wieszaków w skm

        Szczerze to nie jest wcale takie hop siup wrzucić i wcelować rowerem w ten wieszak. W autobusie wydaje mi się to jeszcze bardziej utrudnione.

        Rozumiem, że rowerzysta czasem musi skorzystać z komunikacji miejskiej ale żeby robić wieszaki w autobusie?

        • 4 1

    • powinno być jak w Niemczech

      Miedzy 7:00-9:00 i między 15:00-17:00 zakaz przewozenia rowerów. w innych godzinach za friko...

      • 2 1

  • Kolejna deb... rzecz dla bandy #@$%&@ w rajtuzach. (7)

    • 167 134

    • Jak nazywa się Twoja banda? (1)

      • 22 8

      • pewno kółko różańcowe św.Alberta

        • 19 12

    • No tak , jeśli ktoś szpanować chce starym BMW czy mercedesem z wieloma przeróbkami co to na zakrętach nie wyrabia i obawia się potrącenie rowerzysty ,których nie brakuje na drodze ,zawsze będzie przeciw rowerzystom dopóty dopóki sam nie przesiądzie się na taki wehikuł .

      • 13 6

    • A dlaczego nas obrażasz?

      Przecież to nie jest pomysł rowerzystów tylko ZTM. Ja jako rowerzysta nie widzę żadnego sensu wożenia roweru autobusem. O praktyczności tego pomysłu to już nie wspomnę. Nie widzę możliwości przewożenia roweru w zatłoczonym autobusie.

      • 11 1

    • (1)

      niech ci bozia w dzieciach wynagrodzi twą miłość do bliźniego :D

      • 4 1

      • Taka jest rola portalu internetowego

        żeby publikować takie komentarze. W przeciwnym razie portal by upadł.

        • 2 1

    • slow down

      ja jeżdżę w bojówkach...tak na wszelki wypadek, np. gdyby ktoś chciał się nadziać ;-)

      • 2 0

  • USA a Polska (4)

    Nie lepiej zaryzykowac i zrobic w stylu amerykanskim stojaki na rowery z przodu autobusu? Moze byc to z jednej strony ryzykowne, ale zawsze mozna przypiąć rower do takowej blokady, a nie zajmowac miejsce wewnatrz pojazdu, zwazajac na fakt iz i tak jest malo miejsca w autbusach.

    • 90 21

    • (2)

      Piotr popieram, bo taki wiszacy rower zajmuje chyba wiecej miejsca niz stojacy normalnie, do tego zeby go zdjac potrzeba miejsce, a gdzie razem z rowerem wozek z dzieckiem czy inwalidzki sie zmiesci?

      • 19 0

      • chrzanić inwalidów i matki z wózkami

        obywatelem pierwszej kategorii jest ROWERZYSTA, wózki macie do jeżdżenia a nie wożenia autobusem.

        • 19 7

      • Droga Mamo

        Droga Mamo,

        Wieszaki na rower znajdują się w przed ostatnich drzwiach, czyli pierwszych za przegubem. Tam i tak nie było miejsca dla wózków, wózki wjeżdżają drugimi drzwiami. A zatem problemu nie ma :)

        • 10 2

    • nasza kochana Unia Europejska..

      Nasza kochana Unia Europejska zabrania przewożenia rowerów na przedzie autobusu, było o tym mówione na kanale Gdańska na yt z okazji jakiejś konferencji z internautami.

      • 0 0

  • Co wy z tą deszczową pogodą? (6)

    Czy Polacy to naprawdę już taki naród ciepluchów, że deszczyku się boi?
    Te i inne drobne ułatwienia dla rowerzystów tylko powinny ucieszyć pasibrzuchów za kierownicami samochodów:) Rachunek jest prosty - im więcej rowerzystów, tym Wam lepiej się będzie jeździło.

    • 82 29

    • nie zupełnie (5)

      najlepiej jakby jeździli komunikacją miejską bo tak to zajmują miejsce na drodze a największe barany pchają się na ulicę nawet gdy obok biegnie ścieżka.

      • 7 14

      • Zupełnie tak

        A kierowcy najlepiej jakby chodzili pieszo, czyż nie?
        Ludzie, skończcie z tymi mądrymi wywodami, bo tu trzeba kompromisu. Z roku na rok jest coraz gorzej na drogach, bo samochodów przybywa. Ja jestem w 60% kierowcą, w 40% rowerzystą, i jeszcze nigdy mi rowerzysta na drodze nie przeszkadzał.
        Komunikacja póki co nie działa najlepiej, poza tym infrastruktura rowerowa jest tańsza, więc trochę zrozumienia i szacunku dla innych.

        • 17 0

      • Jeśli ścieżka jest idiotycznie zrobiona, to oczywiste że lepiej jechać ulicą. (2)

        • 8 2

        • jesli ulica jest idiotycznie zrobiona (1)

          to oczywiste, ze lepiej jechac samochodem po chodniku

          • 0 3

          • A bo to raz tak było?

            Nie tylko po chodniku. Trawniki, place zabaw. Wszystko jest wykorzystywane aby tylko kawałek skrócić drogę lub ominąć korek.

            • 3 1

      • Wszyscy przesiądźmy się do komunikacji miejskiej - wtedy będzie najlepiej.

        Ilu kierowców jest skłonnych zrezygnować z wożenia swojego tyłka w ciepłym samochodzie?

        • 2 0

  • a co jeśli... (2)

    ...na tym miejscu stoi 6 ludków bo na reszcie powierzchni "stojącej" stoi 40 innych ludkow i generalnie otwarcie drzwi na przystanku jest porównywalne do dekompresji i rozszczelnienia konserwy ze szprotkami w sosie własnym? pomysł fajny ale chyba na prywatne autobusy bo pustymi to raz na sto razy sie jedzie.

    • 109 4

    • Po panującym... (1)

      ...w takim ścisku zapachu można by przypuszczać, że rozszczelnienie puszki następuje jeszcze przed otwarciem drzwi...

      • 2 3

      • rozszczelnienie puszek

        • 0 1

  • Fajny test, jak autobus jest pusty. (2)

    Trzeba było go przeprowadzić wracając z pracy do Osowej. Wtedy miałby sens. BTW - juz wiele lat temu cytowany przez ten portal p. Piotr Kuropatwiński z UG poddawał do miasta propozycje udogodnień dla rowerzystów w autobusach, ale wtedy proponował bagażniki/wieszaki Z PRZODU autobusów podnoszone na dach, a nie KOSZTEM przestrzeni pasażerskiej (ps. normy UE są do ....). W ten sposób załatwiono sprawę najniższym możliwym kosztem - 3 haki po 20 zł i naklejka. Na pewno pasażerowie sięucieszą.

    • 154 0

    • W godzinach szczytu w ogóle powinien być zakaz przewozu rowerów (1)

      Zeszły tydzień: Linia 200, jakaś meliniara z Lipiec ładuje się do autobusu z rowerem, dzięki czemu na Sandomierskiej kobieta z dzieckiem w wózku nie ma już szans na wejście. Trochę proporcji, z dzieckiem 5 km wzdłuż Traktu w 20 minut nie zrobi jak rowerzysta!

      A co do wieszaków: ciekawe, czy ktoś próbował wieszać tam holendra... Ja bym się nie podjął...

      • 24 3

      • W godzinach szczytu

        ..to na Osową rowerem jest szybciej od autobusu, nawet jak ten rower się prowadzi, o jechaniu nie mówiąc.
        Za to w nocy bardzo się przyda możliwość wożenia 2 kółek autobusem, nie każdy lubi zasuwać po ciemku przez las z pracy.

        • 9 1

  • Moim zdaniem rozwiązanie to się nie sprawdzi. Tego typu stojaki mają sens w pociągach regionalnych, gdzie podróż trwa dość długo. Na trasie Gdynia - Kościerzyna rowerzyści nie korzystają ze stojaków jeśli trasa jest w miarę krótka.
    W komunikacji miejskiej zaraz zaczną się konflikty bo kierowca nie zauważył, bo ktoś pieska potrącił, bo błoto zleciało z koła.

    • 93 2

  • Jestem zapalonym rowerzystą (21)

    i uważam, że możliwość przewozu rowerów w autobusach i tramwajach za niezbędną, ale tego pomysłu nie oceniam nawet na 1. Powinny być haki z przodu lub z tyłu.
    Poza tym:

    1 - nie jeżdżę w rajtuzach bo są trochę niezgodne z dress codem w mojej firmie
    2 - rowerzysta powinien mieć możliwość przewozu roweru w autobusach ponieważ zdarzają się awarie sprzętu, awarie organizmu lub inne wypadki losowe. Korzystanie ze środków komunikacji miejskiej przez rowerzystów nie powinno być jednak nagminne

    • 186 30

    • po polsku nie umiesz? (1)

      dress codow się zachciewa :/ co za zenada

      • 25 32

      • Po polsku nie umiesz?

        Zdanie zacząć od dużej litery i zakończyć kropką się nie da?
        Co za żenada!

        • 4 2

    • (10)

      a twoj ubior po przejazdzce jest zgodny ze smell codem w twojej firmie?

      nie wyobrazam sobie nie wykapac i nie przebrac sie po jezdzie rowerem do pracy.

      • 26 16

      • (8)

        A ja sobie wyobrażam. Do pracy jadę większą część z góry i staram się nie wysilać więc się nie pocę a do domu wracam pod górę i wskakuję od razu pod prysznic.
        Ubrania wyglądają dobrze, nic nie śmierdzi. Jestem młodym eleganckim mężczyzną. Jak mam spotkanie z klientem to jadę w gajerku tramwajem.
        Tak, pracuję w firmie w której nie mam możliwości wzięcia prysznica przed rozpoczęciem pracy ale niech wierzą mi wszyscy dbam o czystość i estetykę swojego jestestwa.

        • 21 8

        • uuu to łatwizna skoro z górki bez pedałowania popylasz do pracki (7)

          ani trochę się nie spocisz?
          Rozumiem, że w drugą stronę trochę robi się mordęga? Bo pod górę... Dlatego przyklasnąłeś na wieszaki w autobusach bo z roboty będziesz rower targał jako bagaż. No więc uważaj, żebyś w któryś z listopadowych, deszczowych dni nie trafił na mnie. Bo gwarantuję ci,że jak mnie w autobusie obetrzesz brudnymi oponami swojego bicykla albo podrzesz płaszcz czy rajstopy to wylecisz na najbliższym przystanku ty i ten twój "wigry3"

          • 3 13

          • wysiądę na tym przystanku żebyś kleknął lub klęknęła (tym lepiej) w wiadomym celu. wędliniarskim ... jeśli wiesz co mam na myśli. zauważ, że pomysł oceniłem na 1 i nie przyklasnąłem. nie jestem za przewożeniem rowerów w autobusie w ten sposób.

            • 6 1

          • i jakby to dla ciebie nie było jasne i klarowne to napisałem, że pod górę jadę sobie żwawo z pracy nie robiąc z tego problemu

            • 7 0

          • Uwielbiam chamstwo w necie!

            Super!

            • 3 1

          • zakaz ! zakaz ! (1)

            rowery są bez sensu ..... a rowerzysci zadaja sie z pedałami ....

            • 3 4

            • loy

              Fajnie prawisz! Uwielbiam agresję w necie !

              • 2 1

          • Gratuluję miłości bliźniego. (1)

            Żenujący jest taki ton wypowiedzi. Coraz bardziej przekonuję się że problem nie leży ani w kierowcach ani w rowerzystach czy pieszych. To komentujący na trojmiasto.pl mają problemy.

            • 8 0

            • Pol

              Ależ właśnie na tym polega istnienie internetowych portali. Na jadzie i pomyjach. To przyciąga odbiorców, a co za tym idzie reklamodawców. To jest właśnie marketing. Czy myślisz, że Kubę Wojewódzkiego zraża krytyka? Nie ona dodaje mus marketingowych skrzydeł.

              • 4 1

      • " nie wyobrazam sobie nie wykapac i nie przebrac sie po jezdzie rowerem "

        Popracuj nad wyobraźnią
        Wystarczy umywalka i zmiana koszulki kolarskiej na odzież do pracy.

        • 5 3

    • hmm (2)

      rajtuzy w pracy?
      To chyba słaba ta firma jak musisz siedzieć w ciuchach rowerowych i nie masz gdzie się przebrac

      • 5 16

      • Biedronka.

        • 6 9

      • (...)słaba ta firma jak musisz siedzieć w ciuchach rowerowych(...)

        "nie jeżdżę w rajtuzach bo są trochę niezgodne z dress codem w mojej firmie"

        • 0 0

    • stojaki rowerowe to kolejny przykład niekompetecji niby oficera rowerowego (2)

      i marnotrawstwa naszych podatków przez urzędasów ale jak się zostaje urzędasem po znajomości to takie mamy efekty.!! Zgapili pomysł ze stojaków w pociągach i zrobili konferencje.

      • 10 5

      • racja. lepiej nie robić nic (1)

        niż zgapiać pomysły. ZWŁASZCZA dobre

        • 4 10

        • jakie dobre pomysły kto je popiera skoro rowerzysci nawet ich nie akceptują!

          a jak nic dobrego nie potrafi zrobić to wywalić z roboty bo pierdzi w stołek za nasze podatki w prywatnej firmie by nawet tygodnia nie przepracował za takie pomysły!

          • 1 3

    • tył i przód (1)

      Mocowanie z przodu jest niezgodne z normami UE. A z tyłu kierowca nie widzi czy ktoś rower wiesza, zdejmuje czy co innego się dzieje...

      • 3 2

      • No i? O co się tobie rozchodzi?

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane