• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerzyści jadą pod prąd. Nieuwaga, złe oznakowanie czy lekceważenie?

Katarzyna Kołodziejska
29 maja 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Ścieżka rowerowa w Sopocie. O nakazie jazdy informują znaki poziome i pionowe. Ścieżka rowerowa w Sopocie. O nakazie jazdy informują znaki poziome i pionowe.

Choć dróg rowerowych w Trójmieście jest coraz więcej, to są na nich miejsca, w których rowerzysta nie wie, co zrobić, by jechać zgodnie z zasadami ruchu drogowego i bezpieczeństwa. Albo wie, ale te zasady ignoruje.



Jednokierunkowy odcinek ścieżki rowerowej w Gdańsku na ul. Rajskiej. Jednokierunkowy odcinek ścieżki rowerowej w Gdańsku na ul. Rajskiej.
Jedno z takich miejsc opisał w liście do redakcji nasz czytelnik. Jego zdaniem w Sopocie jest "wyjątkowo niebezpieczny nowy odcinek ścieżki rowerowej".

- Chodzi o drogę rowerową na ulicy Haffnera zobacz na mapie Gdańska, od alei Niepodległości w dół. Odcinek ten biegnie pod prąd ruchu samochodowego - opisuje pan Tomasz. - Mniej więcej po 100 m droga rowerowa kończy się i rowerzysta dalej mknie w dół już zwykłą ulicą, tyle że pod prąd. Najgorsze jest to, iż ma to miejsce mniej więcej 40 m od skrzyżowania z ul. Powstańców Warszawy, po której to auta jadące z dołu wpadają w Haffnera po pokonaniu ostrego zakrętu w prawo. I właśnie tutaj może lada dzień wydarzyć się tragedia. Kilka dni temu jechałem właśnie od dołu i zaraz po pokonaniu łuku z przeciwka tuż pod koła mknął na mnie rower. Tylko mój refleks uratował życie rowerzyście - alarmuje nasz czytelnik.

Sprawdziliśmy, czy faktycznie jest niebezpiecznie. Okazuje się, że przed wypadkami chroni oznakowanie. W miejscu, gdzie jego zdaniem ścieżka rowerowa się urywa, tak naprawdę przechodzi ona na drugą stronę ulicy. Informują o tym znaki poziome i pionowe.

- Oznakowanie jest jednoznaczne i czytelne. Ze względu na to, że ulica w dolnym odcinku jest wąska, ścieżka dla rowerów jest jednokierunkowa - mówi nam Magdalena Jachim z Urzędu Miasta w Sopocie.

Czy oznakowanie na ścieżkach rowerowych zawsze jest czytelne?

Znaki są zawieszone prawidłowo, oglądając to miejsce na spokojnie nie ma wątpliwości, co powinien zrobić rowerzysta. Jednak problem opisany przez naszego czytelnika wskazuje, że nie wszyscy rowerzyści dostrzegają oznakowanie. Niewykluczone, że zostanie ono poprawione.

Na inne dyskusyjne miejsce zwrócił uwagę pan Michał z Gdańska. Rowerzyści nadjeżdżający od strony najpopularniejszej w Gdańsku drogi rowerowej wzdłuż al. Zwycięstwa, którzy po pokonaniu ul. Wały Piastowskie chcą wjechać w ścieżkę biegnącą ul. Rajską zobacz na mapie Gdańska, często wjeżdżają w nią... pod prąd.

- Po obydwu stronach ul. Rajskiej wymalowano dwie ścieżki, obie jednokierunkowe. Ta biegnąca jezdnią prowadzi w kierunku historycznego śródmieścia, natomiast ta biegnąca chodnikiem prowadzi ze śródmieścia do Wrzeszcza. Jednak większość rowerzystów wybiera krótszą drogę i jedzie pod prąd ścieżką po chodniku - zwraca uwagę nasz czytelnik.

Koordynujący gdańską politykę rowerową Remigiusz Kitliński przyznaje, że problem istnieje.

- Mamy świadomość, że to miejsce wymaga korekty. W najbliższym czasie zostanie to naprawione i ścieżka zostanie przeniesiona na jezdnię - podkreśla.

Zapowiada też, że niebawem w Gdańsku zostaną wprowadzone rozwiązania, które powinny usprawnić poruszanie się rowerzystów po mieście. Część rozwiązań zaczerpniętych zostanie z Lipska, gdzie obecnie przebywa delegacja gdańskich urzędników.

- Przede wszystkim zwracamy uwagę na pasy rowerowe w jezdni, na sposób ich prowadzenia - wyjaśnia Kitliński. - Dużo uwagi poświęcamy rozwiązaniom, które poprawią widoczność między rowerzystą a kierowcą. Tu ścieżki są wpuszczone w jezdnię obok samochodów. Chcemy to zastosować także w Gdańsku - zapowiada.

Opinie (407) 5 zablokowanych

  • ankieta (11)

    Ciekawe, czy w przypadku publikacji artykułu o oznakowaniu ulic dla samochodów pojawi się w ankiecie analogiczna, równie przemyślana opcja:

    "nie jeżdżę samochodem po ulicach, wolę autostrady za miastem "

    • 166 11

    • Niech se jadą pod prąd, (6)

      byleby jechali po ścieżce rowerowej a nie po chodniku!

      • 9 23

      • lub ulicy (3)

        co czesto widzę na wielkopolskiej mimo ze wzdłuż niej idzie scieżka.
        niektórzy "kolarze" nawet nie zjeżdzają na drogi serwisowe tylko zaiwaniają 4 pasmową ulicą...

        • 17 7

        • (1)

          po mieście jeździmy 50 taki kolarz też coś koło tego wiec co ci to przeszkadza??
          uniemożliwia łamanie przepisów?

          • 12 13

          • no a ten pod prad dotyczy sciezki rowerowej. NIe wiem po co im ten zakaz, moze niedlugo wprowadza zakaz zatrzymywania sie

            dla rowerow

            • 1 1

        • To co jest na Wielkopolskiej nie przypomina drogi rowerowej zacznijmy od tego.
          Ale z przymusu korzystam..

          • 4 1

      • (1)

        Jezdze rowerem od 25 lat i bezwypadkowo nie liczac zderzenia czolowego w Getyndze ze studentka tez jadaca na rowerze ale nieregularna sinusoida.
        Tam czesto jezdzi sie sinusoida w wykend.
        Pewno studiowala statystyke, o fizyke ani wychowanie fizyczne jej nie podejrzewam.

        • 2 0

        • pozdrów Gaenseliesel

          (w moim wypadku legenda się nie sprawdzila ;-( )

          • 1 0

    • jest bardzo wielu ludzi, którzy mają rowery

      ale którzy używają ich wyłącznie do jazdy rekreacyjnej w weekend. Nie jeżdżą na co dzień po mieście, nie jeżdżą po ścieżkach. To pytanie ma ręce i nogi

      • 6 5

    • (1)

      Ja widzę jak w Lipsku debatują urzędnicy z Gdańska )
      Debatują, że aż miło ..
      z=Dlatego mamy takie drogi jakie mamy ;>

      • 0 1

      • masz lepszy pomysł - spróbuj go wdrożyć

        hejterom nasze stanowcze NIE

        • 0 0

    • Gdy tamtędy zjeżdżam jadę zawsze chodnikiem.

      Ustępując oczywiście pieszym.

      • 2 2

  • rowerzysta to święta krowa (35)

    władze postawiły na rowerzystów i ufundowały im wiele ścieżek rowerowych. Co z tego skoro te ścieżki są rodem z afryki. Ale ilość kilometrów to europejski sukces władz które w ten sposób znarowiły rowerzystów a im coś się popier.oliło. Jeżdzą jak chcą i gdzie chcą. Zwłaszcza po chodnikach rozjerzdzajac i spychając pieszych.

    • 141 213

    • chłopczyku (11)

      całe to państwo jest rodem z Afryki. I w tym afrykańskim buszu trzeba jakość godzić interesy wszystkich.

      • 40 14

      • tylko nie chłopczyku, chłopczyku (8)

        od kiedy interes mniejszości jest interesem wszystkich

        • 19 20

        • chłopczyku (4)

          napisałem "interesy wszystkich", a nie "interes wszystkich"
          naucz się czytać chłopczyku a potem pluj jadem

          • 14 13

          • (3)

            siedzi taki zawistny grubas w swojej BeeMce w korku więc nie dziwota ze irytuje go jadący rowerzysta ;)

            • 18 23

            • Kierowcy u Nas to też święte krowy !
              I nie porównujcie Naszego kraju do Afryki bo tam miejscami jest lepiej niż u PL.
              Zdziwili byście się ..

              • 10 6

            • Mam frajdę jadąc w Gdyni Kielecką i 17 tej. (1)

              Ja jadę, kierowcy w blaszankach stoją. Jakaś satysfakcja jest.

              Tam nawet pasażerowie autobusów wysiadają, aby zdążyć na obiad do domu.

              • 1 1

              • koło Klifu tez tak
                mimo ze drogowcy autentycznie zapieprzaja ekspresowo
                wyglada ze juz niedlugo skoncza
                szkoda ze znow porobili wysokie krawezniki,
                zapomnij o OK, trzeba goralem...

                • 0 0

        • (1)

          Od kiedy homoseksualiści się "ujawnili".

          • 6 2

          • dobre

            hahaha

            • 3 0

        • od kiedy beiedroń jest posłem, jego interes jest twoim interesem. wiec zepnij lepiej poślady:)

          • 1 1

      • nie dyskredytuj własnego państwa tylko zaproponuj coś konstruktywnego (1)

        • 2 3

        • konstruktywnie

          wypowiedzmy wojnę USA
          i poddajmy się

          • 2 0

    • pieszy to święta krowa (5)

      władze postawiły na pieszych i ufundowały im wiele chodników. Co z tego
      skoro te chodniki są rodem z afryki. Ale ilość kilometrów to europejski sukces władz
      które w ten sposób znarowiły pieszych a im coś się popier.oliło. Łarzą jak chcą i
      gdzie chcą po ścieżkach rowerowych i ulicach. Zwłaszcza po ulicach rozbryzgując się po asfalcie i niszcząc samochody.

      • 36 18

      • pieszym jest każdy (3)

        roweżystą? kierowcą? nie sądzę!

        • 10 19

        • do szkoły!

          roweŻystów to na pewno nie ma dużo na świecie;)

          • 24 3

        • ja tesz nie sondze.

          • 13 0

        • kób se

          rzurnal i puki co czytaj o modzie

          • 8 0

      • aleś ty mundry

        jaki klon taki komentarz

        • 1 0

    • leczcie się....

      • 3 2

    • "Jeżdzą jak chcą i gdzie chcą. Zwłaszcza po chodnikach rozjeżdzając i spychając pieszych" (7)

      pod ZSBO na Hallera urządzają sobie wyścigi, pod wiaduktem od strony drukarni też ... a po drugiej stronie jezdni jest ścieżka rowerowa

      • 22 10

      • ROWERZYSTO OTWORZ OCZY!! (6)

        no....norma... w Sopocie to kazda sciezka rowerowa jest nie widoczna dla nieuków-rowerzystow...nie wspomne o znakach OKARGLYCH Z BIALYM ROWEREM PRZEKRESLONYM CZERWONA LINIA!!!!! tego rowniez nie widza....
        a kultura rowerzystow....uuuuuuuuuuuu Powala! szczegolnie jak zwrocisz uwage, ze droga rowerowa po drugiej stronie i palcem pokazesz dokladnie gdzie zeby sie nie zgubil....To jeszcze pyskuje.A ja z wozkiem mam spieprzac na plot, ulice, krzaki...zeby sobie jeden z drugim przejechal.

        • 27 9

        • (1)

          ale ten kraj marudny ;)

          • 6 12

          • to nie kraj, tylko niektórzy internauci

            • 5 4

        • (2)

          Hola hola, na bulwarze w Gdyni mamy tępe krowy z wózkami. I jakoś nikt nie narzeka..

          • 7 9

          • Brawo....kolejny rowerzysta z rynsztokowym jezykiem....

            tepe krowy....Widzisz...a drogi rowerowej i znakow pewnie NIE....
            Hmy...

            • 8 7

          • a taka sama krowa urodziła ciebie bydlaku.więcej szacunku dla matek,chamie

            • 0 0

        • Nawet dziecko spokojnie nie może iść na ścieżce NIEROWEROWEJ bo tam też rowery. Widziałam w Orłowie jak rowerzysta z górki szybko jechał i uderzył w dziecko. Jak nie ma ścieżki rowerowej to jedźcie wolniej lub prowadźcie rower

          • 13 3

    • LICZBA... (1)

      Liczba, a nie ilość kilometrów. Kilometr, jako wielokrotność jednostki odległości , jest rzeczownikiem policzalnym.

      • 9 2

      • skoro "kilometr" jest rz. policzalnym to ma "ilość"....

        którą określa się między innymi poprzez wskazanie "liczby" kilometrów.
        "Ilość" kilometrów można też określić nieprecyzyjnie np. ilość większa niż, mniejsza niż

        • 1 5

    • poprawa warunków korzystania z rowerów na jezdni (3)

      poprawia się warunki życia wszystkich mieszkańców. Może to polegać albo na tworzeniu pasów rowerowych do jazdy po jezdni, albo przez uspokojenie ruchu. Wydzielone drogi rowerowe potrzebne są tylko przy niektórych ulicach szybkiego ruchu, ale trzeba na nich uważać na skrzyżowaniach z ulicami dojazdowymi.

      • 3 7

      • (2)

        poprawa warunków korzystania z samochodów na jezdni poprawia warunki życia wszystkich mieszkańców
        poprawa warunków korzystania z motocykli na jezdni poprawia warunki życia wszystkich mieszkańców
        poprawa warunków korzystania z rolek na jezdni poprawia warunki życia wszystkich mieszkańców
        poprawa warunków korzystania z hulajnóg na jezdni poprawia warunki życia wszystkich mieszkańców
        poprawa warunków korzystania z psich zaprzęgów na jezdni poprawia warunki życia wszystkich mieszkańców

        • 6 4

        • jak nie masz argumentów, to oskarżasz innych o pisanie banialuków (1)

          jeśli rowerzyści rezygnują z samochodów i jeżdżą po jezdni, to kierowcy pozostałych samochodów niekiedy muszą zwolnić, stąd mają więcej czasu na reakcję na pojawiających się na jezdni innych ludzi: na przykład pieszych, poziom hałasu się zmniejsza, piesi mają większe bezpieczeństwo. Mógłbym tak długo ciągnąć, ale jak ktoś nie ma ani dobrej woli ani wyobraźni, to pisze takie dyrdymały jak wyżej.

          • 4 2

          • jeżeli kierowcy nie zrezygnują z samochodów osobowych, a wręcz przeciwnie, pojawi ich się więcej to kierowcy TIRów też będą musieli zwolnić, stąd mają więcej czasu na reakcję na pojawiających się na jedni innych ludzi np. pieszych i stworzenia np. dżdżownice. Mógłbym tak długo ciągnąć ale szkoda czasu na dyrdymały jak wyżej.

            • 2 2

    • chciałbym wiedziec dlaczego w Polsce jest nadal tak wielu ciemniaków jak ty?

      Granice są otwarte od wielu lat czy ty ciemniaku nigdy nie byleś zagranicą? Nigdy nie wiedziałeś jak wielu rowerzystów jest zagranica jak wiele dróg rowerowych jest zagranicą? To już nie tylko Holandia ale i cała unia europejska! Zachowanie tych ciemniaków jest identyczne jak zachowanie ludzi gdy wprowadzano kolej żelazną w ameryce !!

      • 6 7

    • Jeżeli jesteś człowiekiem to popatrz co robią na chodnikach kierowcy samochodów

      • 2 0

  • To ma być droga rowerowa? (4)

    Ta ścieżka w Sopocie to jedna wielka kpina. Namalowali linie i zalatwione. Owszem rozwiązanie bardzo tanie w porównaniu z budową prawdziwej ścieżki rowerowej ale mocno niebezpieczne. Szczególnie w tamtym miejscu.

    • 116 21

    • niestety w sopocie nie ma ścieżek rowerowych... (3)

      Bez oceniania intencji, zamiarów osób wprowadzających oznaczenia, projektujących można stwierdzić, że w Sopocie właściwie nie ma dróg rowerowych. Przecież nie chodzi o to (?), żeby wykazać kolejny oddany kilometr drogi dla rowerów. Chodzi o sprawność i bezpieczeństwo. Proponuję więc, aby osoby, które projektują i budują takie drogi miały obowiązek codziennie "pokonać" taką drogą przynajmniej 20 km. Nie w godzinach pracy, ale w ramach swojego czasu wolnego (w drodze do lub z pracy). I wtedy już będzie wiadomo czemu rowerzyści nie jeżdżą, po nich tylko po ulicach, nie przejeżdżają zgodnie z oznakowaniem na drugą stronę itp. Wtedy może też zrozumie czemu piesi chodzą tymi ścieżkami zamiast chodnikami. W Sopocie nie ma takich dróg, po których chcący zadbać o zdrowie 30-70 latek mógłby dla zdrowia, poprawy wydolności serca jeździć. Czemu? Bo dla zdrowia, trzeba jeździć w odpowiednim tempie....

      • 9 0

      • sam sobie dopowiadam :) (1)

        I oczywiście złe projektowanie, oznakowanie nie usprawiedliwia łamania przepisów, ryzykowania swojego czy innych osób zdrowia...

        • 7 1

        • weź rower na pakę półciężarówki
          zawieź na Reja
          pojedź asfalcikiem do Spacerowej

          jak ten spaślak Karnowski

          • 1 2

      • Zgadza się !
        I te ograniczenia do 20 kilometrów/h.
        Nie pedałując jadę szybciej ..

        • 0 1

  • ścieżka po drugiej stronie ulicy a śwęta krowa jedzie chodnikiem (21)

    • 106 47

    • zapraszamy spedców od mandatów pod wiadukty: (11)

      na Hallera, obok rynku - łobuzerka rowerowa jeździe jak chce

      • 41 25

      • zuzia ...puknij się w tobołek (10)

        pod wiaduktem od strony Gdańska jest droga rowerowa. Przy rynku na Hallera też. I to ty, Zuzanno, musisz uważać jak na nią wchodzisz.

        • 17 20

        • Gratuluję znajomości topografii miasta (6)

          gdzie Hallera, gdzie rynek? I zuzia tu akurat ma rację-pod oboma wiaduktami ścieżka prowadzi tylko jedną stroną ulicy, a część rowerzystów jedzie jak chce-np. koło rynku, zamiast jechać ścieżką, na światłach na drugą stronę Wyspiańskiego, to jadą dalej prosto-już chodnikiem!

          • 18 5

          • ale pomysl chwilę, (4)

            jakbyś dla pokonania prostego odcinka 100m musiał dwa razy przechodzić przez ulicę, do tego czekając na światłach, to też byś szedł prosto, choćby chodnika na tym odcinku nie było. Konflikt na wyrost, tylko potwierdza tezę artykułu: fatalne planowanie ścieżek

            • 18 6

            • (2)

              Akurat przy rynku na Wyspiańskiego nie trzeba już dwa razy stać na światłach - można legalnie przejechać wzdłuż rynku.

              • 1 3

              • taaa? od kiedy? i na jakiej podstawie? (1)

                • 4 2

              • Na podstawie znaków stojących po obu stronach tego odcinka chodnika. Oznaczają one ciąg rowerowo-pieszy.

                • 2 0

            • a pomysl troche Ty...
              Samochodami kierowcy też skręcają na skrzyżowaniach i muszą jeździć jednokierunkowymi drogami...I co? Każdy z nich miałby jeździć pod prąd? Wyobraź to sobie...Więc niby czemu rowerzystę mają nie dotyczyć przepisy...

              • 0 0

          • Mogą jechać koło rynku...

            chociaż jest DR po drugiej stronie. Spójrz na oznakowanie. Chodnik przy rynku jest ciągiem rowerowo-pieszym (znak podzielony poziomo). Inną kwestią jest to że na tym odcinku powinni ustępować we wszystkim pieszym i zachować minimalną prędkość.

            • 7 0

        • buldogu, tam jest przecinek!!! sam się puknij w głowę ciężko myślącą (2)

          łobuzerka rowerowa jeździ jak chce pod dwoma wiaduktami, pierwszy jest na Hallera a drugi obok rynku na Waryńskiego

          • 4 5

          • przyj do mnie zuzia (1)

            zrobimy fiku miku i będziesz miała lepszy nastrój

            • 3 1

            • Potem do mnie, będziesz eksplodowała dobrym nastrojem przez miesiąc )

              • 2 0

    • (3)

      sam sobie odpowiedziałeś, dlaczeo - PO DRUGIEJ STRONIE.
      Czyli nie w kierunku, w którym się porusza rowerzysta.

      • 14 14

      • nie rozumiem, przecież ścieżka jest dwukierunkowa > (2)

        • 4 3

        • nieznajomość prawa szkodzi

          • 0 2

        • może i jest dwukierunkowa

          ale może się okaza渿e rowerzysta nie może z niej legalnie/bezpiecznie skręcić w ulicę nie posiadającej ścieżki. W takim przypadku może poruszać się ulicą.

          • 0 0

    • Gdynia, CHWARZNIENSKA I WICZLIŃSKA KTO TAM, JEZDZI PO SCIEZKACH ?

      pytam się, jedzie taka krowa wzdłuż ścieżki, ruch duży, nie można jej wyprzedzić,w końcu wyprzedzasz, potem ciebie wyprzedza ()jechała za tobą , przeskoczyła jedno auto - WOW) i znowu jedziesz za nią (oczywiście wzdłuż ścieżki), w końcu wyprzedzasz i sobie myślisz co taki koleś ma w głowie ????

      j

      • 11 1

    • wiesz, nie zawsze tak jest, że od razu wyjeżdża się na ścieżkę. (1)

      Ja mieszkam po tej stronie Grunwaldzkiej, gdzie nie ma ścieżki i akurat równo w połowie drogi między dwoma dużymi skrzyżowaniami, przez które mogę się na ścieżkę dostać. Na Grunwaldzkiej obowiązuje zakaz wjazdu rowerem, a chodnik ma dużo więcej niż 1,5 m szerokości. Mogę więc jechać _ostrożnie_ chodnikiem! Czy według ciebie mam może przelecieć na drugą stronę Grunwaldzkiej? :P

      • 10 3

      • w Hamburgu ponoć rowerzysta może dostać mandat jak jedzie DDRem po niewłaściwej stronie drogi; tam niemal wszystkie DDRy są po obu stronach jezdni, i są jednokierunkowe

        już to widzę, ze ktoś będzie dymał naokoło, a nie krotko i rozglądając się "za zielonymi" pod prąd...

        ale co kraj to obyczaj

        • 0 0

    • MAX, tam jest przejazd rowerowy

      widać to na zdjęciu

      • 1 0

    • kierowcy uważający siebie za święte krowy parkują na chodnikach

      i na drogach dla rowerów oraz na trawnikach. Nie obrzucajmy się epitetami tylko szukajmy rozwiązań.

      • 12 3

  • Przecież to kontrapas rowerowy (2)

    Znany i lubiany na zachodzie. Teraz również u nas!

    • 36 14

    • (1)

      problem właśnie w tym, że to nie jest kontrapas tylko jakiś dziwny wynalazek.

      • 15 4

      • to jest dwukierunkowy pas rowerowy w jezdni

        który przekształca się w kontrapas i ciąg pieszo rowerowy po chodniku.

        sam pomysł dwukierunkowego pasa w jezdni jest niezgodny z polskim prawem i jest to kompromitacja ZDiZ w Sopocie (nie pierwsza zresztą, podobny skandal jest na Armii Krajowej)

        a wykonanie - czyli przerzucanie ruchu rowerowego na chodnik, pod kątem prostym, na łuku gdzie są duże prędkości samochodów, to już absolutne mistrzostwo ignorancji i kretynizmu

        • 6 0

  • W Trójmiescie ciągle popełnia się błędy przy projektowaniu infratruktury rowerowej (25)

    Jeśli drogę rowerową projektuje się tak, że zmusza zmusza ona rowerzystę do skakania z jednej strony jezdni na drugą to nie ma co się dziwić, że wiele osób po prostu ją oleje i pojedzie po prostej.
    najświeższy przykład - Nowa Słowackiego. Jadąc od Potokowej do Wrzeszcza msze albo przejechać dwukrotnie na druga stronę (tam i z powrotem) w tym raz przez dwuetapowy przejazd (Niedźwiednik) albo zostać po prawej stronie i pojechać kawałek chodnikiem, bo za kilkaset metrów droga wraca na prawą stronę.
    Czas jazdy to odpowiednio 11 i 6 minut.
    Ktoś, kto to projektował totalnie tego nie przemyślał.

    • 204 12

    • W Gdyni to samo (9)

      Jadąc ul. Morską muszę 4 razy zmieniać stronę ulicy.

      • 36 2

      • z wrzeszcza do sopotu (7)

        od galerii do żaka - prawa strona
        od żaka do oliwy - lewa strona
        przez Oliwę - prawa strona
        za oliwą - lewa
        na Żabiance - prawa
        w Sopocie po lewej...

        • 54 1

        • Budyniowa to strategia, nie do ogarnięcia (1)

          dla normalnego

          • 21 2

          • To proste. Dla niego liczy się ilość, a nie jakość.

            W statystykach wypada super, a że to jest bez sensu to inna sprawa.

            • 3 0

        • Das ist satire... (1)

          z Oliwy do Wrzeszcza to i pół godziny za mało żeby
          dojechać. 5 razy zmiana strony + 20 świateł po drodze

          Jedyny sposób to Polanki po jezdni

          To są właśnie te słynne ścieżki rowerowe Budynia...

          • 29 3

          • gdynia i tak pod tym względem bzdur rowerowych przoduje nie tylko w Polsce ale i w Europie

            • 11 2

        • nasi włodarze zadbali aby rowerzyści mieli urozmaicone trasy a że to przeczy wszelkiej logice not to cóż ...

          • 9 2

        • z sopotu do gdyni

          lewa, prawa na wiadukcie kolejowym, prawa, brak do Wielkopolskiej, lewa, brak, brak, brak...

          • 5 0

        • w Sopocie po lewej jest nielegal
          tam łapią, uważaj! (forum. trojmiasto. pl/Uwaga-lapia-dzis-w-sopocie-t467742,1,9.html)
          (a samochody na chodniku stoją tam bezkarnie)

          ale i tak trzeba lewą, by się doczłapać do durno-śmieszki na Armii Krajowej

          tylko urzędoły i spacerowicze usiłują dymać po Rzemieślniczej (chory pomysł)

          • 5 0

      • Morska w Gdyni

        A najciekawsze jest to, że po stronie "zakazanej" jest znacznie więcej miejsca na drogę rowerową. W zamian parkują tam na chodniku samochody.
        Podejrzewam, że parkuje tam ktoś, kto ma mocny układ w mieście.

        • 6 0

    • Błędy rowerowe (1)

      Błędy rowerowe wynikaja z tego,że polityka rowerową w Gdansku zajmuje sie Pan RK który jest ekonomistą i nie ma pojęcia o projektowaniu.Sama jazda rowerem nie wystarczy , żeby zabierać głos w sprawie projektowania.

      • 18 4

      • Błędy w projektowaniu wynikają z ciągłego podlizywania się lobby samochodowemu

        przez długie lata. Teraz to mija, coraz więcej ludzi rozumie o co kaman. Argumenty ad personam są formą wyżywania się trolli a nie drogą poprawy sytuacji.

        • 6 2

    • Dokładnie TAK!

      Zatrzymywanie się, czekanie na zmianę świateł, przechodzenie przez przejście, znów się rozpędzanie, hamowanie, czekanie na zmianę świateł, przechodzenie przez pasy etc, etc, etc. Przecież od samego czytania się nie chce, a co dopiero tak robić. Apelujemy: tak projektujcie ścieżki, aby jechało się cały czas tą samą stroną!

      • 29 1

    • co zrobić w takim przypadku ? (1)

      odcinek ETC Zaspa - Kościuszki jadąc w stronę Wrzeszcza lewą stroną jadę (tak jak wszyscy) pod prąd, po drugiej stronie dwupasmowej Rzeczpospolitej jest ścieżka rowerowa, ale wjazd na nią jest możliwy chyba przy skrzyżowaniu z Kołobrzeską, bo przy estakadzie JPII nie ...

      • 11 0

      • Przeprowadzić rower przez tunel obok ETC?

        jw.

        • 0 3

    • w Trójmieście ciągle popełnia się błędy przy prowadzeniu polityki transportowej

      buduje się drogi szybkiego ruchu dla samochodów, praktycznie wspierając mieszkańców przyległych wiosek i miast. O pieszych, rowerzystach i klientach komunikacji miejskiej myśli się po opracowaniu planów budowy układu pseudobezkolizyjnych skrzyżowań.

      • 12 2

    • (1)

      Nie można też pominąć slalomu między pieszymi i likwidacji chodników na terenie od Wrzeszcza do Przymorza i reszcie Gdańska. Zamiast poprowadzić na odcinku ścieżki rowerowe bezkolizyjnie wzdłuż linii tramwajowej lub w pewnej odległości od chodnika za pasem drzew i zieleni to z maniakalnym uporem wszystkie ścieżki powstały kosztem chodnika lub kolizyjne a 99% rowerzystów nie ustępuje pierwszeństwa pieszym na przejściach. Również przy żadnym z przystanków autobusowych nie pomyślano że potrzeba tam więcej przestrzeni dla pieszych którzy tam zarówno stoją jak i przechodzą.

      • 15 1

      • heh,

        bo piesi nie mają pierwszeństwa na przejściach, tak jak zresztą na jezdni- mają je dopiero, gdy już są na tym przejściu- oczywiście popełniają wykroczenie, jeśli rower się w tym czasie zbliżał do skrzyżowania...
        jest też kwestia kultury, której brakuje pieszym, rowerzystom i kierowcom...
        z resztą się zgadzam.

        • 1 1

    • To samo jest w dolnym biegu Jaśkowej Doliny (1)

      Też trzeba przeskakiwać z jednej strony ulicy na drugą.

      • 5 0

      • ja olewam skręcając w Batorego na jezdnię, aby dalej jechać do SKM Wrzeszcz

        ulicą Sosnową i dalej przez park do Klonowej.

        • 1 1

    • dokladnie tak jest przykład na przeciwko ETC dojedziez drogą rowerową do ETC

      ale od etc znaki drogowe i kierunek strzałki na drodze każe ci brać rower na plecy zejść po schodach do tunelu i jechać po drugiej stronie ulicy!! Ale co sie dziwic jaki oficer rowerowy taka jakość planowania drogi.
      Dodał bym jeszcze wystajace krawężniki na przejazdach rowerowych i wystajace studzienki na nowych dorgach asfaltowych

      • 6 1

    • ścieżka jest? jest! więc ja urzędnik mówię wam: "cicho być!"

      • 1 3

    • Grunwaldzką z Wrzeszcza do Gdyni

      Co chwilę trzeba przejeżdżać w te i wewte. Czuję się jak idiota stojąc na kolejnych światłach podczas gdy nawet starsze dziadki jadą sobie prosto.

      • 5 1

    • dokładnie, (1)

      zanim nie było sciezek to od gajlerii baltyckiej na niedzwiednik dojazdzało się duzo szybciej

      • 1 2

      • to nie jest kwestia ścieżek tylko budowy "nowej Słowackiego"

        typowy wykwit lobby samochodowego

        • 6 2

  • Z myśleniem to w Polsce jest wielki problem. Nie myślą urzędnicy, nie myślą

    projektanci, nie myślą rowerzyści, nie myślą kierowcy.... Cóż, przykład z góry idzie - czytając kolejne ustawy można się o tym bez trudu przekonać.

    • 58 4

  • Niebawem w Gdańsku

    jak mówi p.Kitliński.
    Niebawem w Gdańsku trwa baaardzo długo.

    • 26 5

  • (12)

    mogliby postawic barierke ktora wymusi na rowerzyscie skret, problem rozwiazany

    • 30 16

    • (2)

      nie ma to jak najpierw zaprojektować i zrobić bubel pa potem wymuszać siłą jego używanie.

      Najlepiej zamontować na drogach rowerowych szyny, to w ogóle nie będzie problemu, że rowerzyści sobie skręcają tam gdzie chcą.

      • 32 6

      • (1)

        To samo tyczy się dróg. Nie sypać piachu w zimie to kierowcy nie będą przekraczali prędkości ;>

        • 4 0

        • stalowa linka w poprzek :-))))

          • 1 1

    • szkoda, ze na porodowce (1)

      jak bylas nie bylo jakiejs barierki ;)

      • 9 11

      • Blyskotliwa odpowiedz

        widac rodzice nauczyli szacunku....

        • 8 4

    • niestety nie! (6)

      pojadą po ulicy, a tam są większe prędkości, bardziej niebezpiecznie, a do tego który z rowerzystów ma OC?

      • 6 4

      • (2)

        OC dla rowerów ?? Ale rozumiesz co oznacza OC ? Bo gwarantuje, że nie ma nikt

        • 2 3

        • ja mam!!!

          opłaciłem OC na rower jak ubezpieczałem mieszkanie

          • 4 1

        • Ja mam.

          W pakiecie z ubezpieczeniem roweru i bagażu. SIę nie znasz to się nie wypowiadaj.

          • 2 0

      • (2)

        Nie ma czegoś takiego jak OC rowerzysty, ale mam w PZU wykupiony pakiet "Bezpieczny rowerzysta" - w skład wchodzi m.in. ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej dla rowerzysty. Może być?

        • 11 1

        • (1)

          OC - odpowiedzialnosc cywilna
          wiec jest cos takiego

          ciesze sie ze sa myslacy rowerzysci:)

          • 4 3

          • człowieku pozdrawiający, definicję skrótu OC znam, niepotrzebnie się męczyłeś z tłumaczeniami, szkoda czasu na szukanie hasła w wikipedii, chodziło mi o to, że nie ma żadnego ustawowego obowiązku posiadania ubezpieczenia OC przez rowerzystów, ale można sobie wykupić ubezpieczenie, które w razie czego pokrywa koszty odpowiedzialności cywilnej, z PZu nazywa się to "bezpieczny rowerzysta" a nie jakieś wydumane OC ... i ja takie mam :)

            • 2 0

  • Królowie chodników. (21)

    Większość rowerzystów nie zna przepisów drogowych,albo je nagminnie łamie,ich jazda to dramat.

    • 101 64

    • miejsce diabła jest w piekle

      • 11 10

    • To wsiadaj na rower i daj im dobry przykład jak się jeździ (7)

      Krytykujesz rowerzystów, a sam pewnie nie raz złamałeś przepisy drogowe. Spotkałeś jakiegoś pajaca na rowerze i o wszystkich tak piszesz. Może dlatego, że nie zwracasz uwagi na tych co jadą ścieżką rowerową i nie łamią przepisów, bo Ci nie przeszkadzają.

      • 23 21

      • Tylko co zrobić jak 7 / 10 rowerzystów, to te "pajace"? (5)

        • 14 13

        • wprowadzić obowiązek posiadania karty rowerowej

          • 18 5

        • robiłeś jakieś badania? (3)

          ujawnij ich wyniki

          • 6 6

          • wystarczy, że mam kartę rowerową (bezterminowo) (2)

            zbadać należy wg mnie tych, którzy w imię swobody i wolności dopuszczają do ruchu ulicznego ludzi, którzy nie znają podstawowych przepisów i znaków drogowych.

            • 8 4

            • też masz < 18 lat ?

              • 2 0

            • to znaczy chcesz dzieci pozamykać w piwnicach czy gdzie?

              zastanów się nad tym co piszesz

              • 1 2

      • Tak, tylko żeby jeździć na rowerze trzeba mieć jakieś 2-3 lata i można śmigać. Więc czego Wy oczekujecie od takiego klienta.
        Myślę, że karty rowerowe były by ok.
        Bez kart zostaje tylko jazda po lesie i było by ok.

        • 2 2

    • Większość pieszych i kierowców samochodów nie zna przepisów lub je nagminnie łamie.

      Prawdziwie, prawda? ;)

      • 19 12

    • królowie szos

      Większość kierowców nie zna przepisów drogowych, albo je nagminnie łamie, ich jazda to dramat.
      Zdanie prawdziwe czy fałszywe?

      • 21 13

    • większość pieszych nie zna przepisów i to właśnie oni mają na temat przepisów najwięcej do powiedzenia (1)

      • 19 6

      • wyobraźnia jest ważniejsza niż przepisy

        przepisy są proste - poznają je dzieci w szkołach podstawowych.

        • 10 0

    • To samo tyczy się kierowców..

      • 4 1

    • skoro ich nie zna to jak może łamać??? XD

      to dowód na to jakimi ignorantami są kierowcy w Gdańsku tacy jak ty. uogólnienia, barzekanie i krytyka wszystkiego... cóż... XD

      • 3 3

    • królowie ścieżek leśnych

      W lesie też trzeba być czujnym na ściezkach bo tam sa szybsi.Nawet zdziwione blondyny z okularami przeciwsłonecznymi na czubku głowy jeżdżą jak ociemniałe. Schodzenie na widok takich ze ścieżki w las wskazane ze względu na zdrowie.

      • 3 0

    • Większość pieszych nie orientuje się, że chodnik to też droga... (4)

      na której obowiązują pewne przepisy np. ruch prawostronny. zarówno jako rowerzystka, jak i piesza stwierdzam, że większość ludzi nie wyszła mentalnie poza wioskową, polną drogę, po której można szwendać się od lewej do prawej i na odwrót wedle uznania. Ci sami ludzie potem wsiadają do samochodów, na rowery, motory i wydzierają się na innych uczestników ruchu, projektują lub zatwierdzają drogi i ścieżki rowerowe. Niestety wychodząc na spacer pieszy czy rowerowy trzeba traktować ich jako potencjalnych debili i omijać szerokim łukiem, nawet po trawniku...

      • 5 2

      • TEORETYCZNIE.... (3)

        masz racje...Praktycznie....prosze mi w takim razie wytlumaczyc jedna rzecz....
        Skoro staram sie chodzic chodnikiem(miejsce pieszego)po prawej str...bez kolizyjnie...po drugiej str.jest identycznej szerokosci pomaranczowa droga rowerowa z namalowanymi bialymi rowerkami...
        To dlaczego rowerzysci nagminnie jada prosto na mnie???dzwonia mi za plecami ze mam spieprzac, albo nic nie mowia tylko tracaja mnie kolami po nogawkach...???
        Dlaczego skoro ja??Jako kierowca przepuszczam pieszychna pasach, daje mozliwosc przejazdu rowerzyscie...(chociaz przez przejscie dla pieszych jest to lamanie przepisow przez rowerzyste) Dlaczego taki Rowerzysta nie szanuje mnie jako pieszego???osobe, ktora chce spokojnie dojsc do sklepu czy z dzieckiem do szkoly???
        Dlaczego ERowerzystom przewraca sie w tylkach i uwazaja sie za jedynych uczestnikow ruchu drogowego??W dodatku sa wulgarni lub ignoranccy??

        • 3 1

        • Zejdź z tej pomarańczowej dróżki (1)

          a nikt nie będzie dzwonił!

          • 1 3

          • MYSLENIE NIE BOLI...

            Jezu dziecko czy Ty szkole koczyles?/konczylas??
            Bo z czytaniem ze zrozumieniem...Uwaznym czytaniem masz mega problem..."staram sie chodzic chodnikiem(miejsce pieszego)"...".po drugiej str.jest identycznej szerokosci pomaranczowa droga rowerowa z namalowanymi bialymi rowerkami..."
            Teraz rozumiesz???Czy jeszcze nie za bardzo???
            NIE CHODZE PO DRODZE ROWEROWEJ!!!!!!Przeliterowac???czy nadale bedziesz glabem???
            I pewnie tacy jak Ty dzwonia mi za plecami albo wjezdzaja na mnie na CHODNIKU!!!!

            • 0 0

        • rowerzysci swieci nie sa ale ja sie zastanawiam gdzie tyle przypadkow takich zachowan spotykacie? ja nigdy nie trafilem jeszcze na takiego rowerzyste, zgadzam sie ze duza czesc rowerzystow nie zna przepisow ale na 90% jestem pewny ze sa to osoby ponizej 18 lat lub ci co nie maja prawa jazdy, sa tez ignoranci na szosowkach ktorzy swiadomie lamia przepisy, np jadac morska obok sciezki dla rowerow.

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane