- 1 Rolnicy znowu zablokują Gdańsk (550 opinii)
- 2 Ta droga mogłaby odciążyć ważną arterię (48 opinii)
- 3 Grzyb w nowych mieszkaniach komunalnych (58 opinii)
- 4 Więcej kierowniczych posad w wodociągach (77 opinii)
- 5 Ewa szuka córki. Nie widziała jej 18 lat (317 opinii)
- 6 Przejście wzdłuż Motławy znów możliwe (73 opinie)
Rzeka pamięta, kto ją zatruwa. Kampania wymierzona w "wodnych śmieciarzy"
Wody Polskie, odpowiedzialne za gospodarkę wodną, mówią "dość" zaśmiecającym rzeki. Instytucja wystartowała z kampanią, która ma uczulić na problem powszechny także w Trójmieście. W jej ramach powstał "portret pamięciowy" sprawców, który można też uznać za list gończy wystawiony za tymi, którzy nie szanują środowiska. W Gdańsku za sprzątanie Motławy można z kolei za darmo popływać kajakiem lub rowerem wodnym.
Rzeka pamięta, kto ją zatruwa - słyszymy w spocie bogato zilustrowanym przykładami karygodnych zachowań uwiecznionych na monitoringach różnych miast. Wśród nich jest np. wyrzucanie do rzeki... roweru, podrzucanie - pod osłoną nocy - na brzeg worków z odpadami budowlanymi czy wyrzucanie łopatą z przyczepki innych śmieci.
- Kampania "Wody to nie śmietnik" zwraca uwagę na problem zanieczyszczania polskich rzek i zbiorników wodnych. Odpady wcale nie znikają w wodzie! Uwalniają szkodliwe substancje, stanowią bezpośrednie zagrożenie dla organizmów wodnych, w efekcie szkodzą nie tylko różnym ekosystemom, ale również ludziom. Czyj portret pamięciowy tworzy rzeka? Co zrobić, by nie było problemu zaśmiecania i zanieczyszczania wód? O tym mówi nasza kampania - informują przedstawiciele Wód Polskich - Najważniejsze jest, by rozwiązywać problem u źródła, stąd chcemy edukować wszystkich: starszych i młodszych, dzieci, studentów, osoby aktywnie wypoczywające nad wodą oraz użytkowników wód. Nie pozostawiajcie śmieci nad wodą, nie zatruwajcie jej. Przekonujcie do tego innych - swoich sąsiadów i znajomych. Uczcie swoje dzieci, że śmieci ze spaceru czy pikniku zabiera się ze sobą i wyrzuca do kosza lub kontenera.
Czytaj też: Zastawiają nowe pułapki na śmieci w wodzie
Pracownicy Wód Polskich co roku zbierają setki ton różnego rodzaju odpadów, które trafiają do rzek oraz notorycznie pojawiają się w ich pobliżu. Problem narasta w okresie wiosenno-letnim, kiedy okolice zbiorników wodnych są wręcz zasypane plastikowymi opakowaniami i butelkami, kawałkami szkła, puszkami i innymi odpadami. W czasie pandemii porzucanie śmieci nad wodą jeszcze się zwiększyło.
- Szacujemy, że rocznie nad polskimi rzekami i zbiornikami wodnymi pojawia się kilka tysięcy ton śmieci - informują Wody Polskie.
Akcje sprzątania przynoszą efekty, ale na krótko
Gdański oddział instytucji regularnie organizuje akcje sprzątania brzegów wód śródlądowych na terenie Gdańska. W maju ubiegłego roku w jej ramach uporządkowano m.in. brzegi Motławy i Martwej Wisły. Zebrano odpadki komunalne, głównie butelki, puszki oraz kawałki styropianu z terenów zielonych przy Motławie. Przez tydzień w sumie 120 worków śmieci.
- Brzegi rzek i jezior są sprzątane podczas prowadzonych prac utrzymaniowych. Czyli wiosną i jesienią. Niezależnie od tego nasze ekipy wsparcia technicznego są kierowane tam, gdzie zalegające odpady utrudniają swobodny przepływ wód - informuje Bogusław Pinkiewicz z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku - Liczymy na zaangażowanie samorządów i lokalnych społeczności, ponieważ Wody Polskie nie dysponują służbami "sprzątającymi". I chociaż nie możemy tolerować odpadów w korytach rzek i jeziorach i je w pierwszym rzędzie usuwamy, to zanieczyszczenia brzegów często zmuszeni jesteśmy zgłaszać służbom komunalnym.
Każda akcja sprzątania przynosi efekty, ale na krótko, bo w miejsce uprzątniętych odpadów szybko pojawiają się nowe. Stąd właśnie najnowsza kampania edukacyjna i spot filmowy "Portret pamięciowy.
Posprzątaj rzekę, kajakiem popływasz za darmo
Przez cały maj na przystani Żabi Kruk Gdański Ośrodek Sportu organizuje akcję ekoKajak.
- Osobom, które zadeklarują chęć posprzątania śmieci na trasie spływu rzeką Motławą, udostępniony zostanie bezpłatnie na czas 2 godzin sprzęt w postaci kajaków, rowerów wodnych bądź łódki wiosłowej - informuje Grzegorz Pawelec, rzecznik GOS.
Aby skorzystać z bezpłatnego wypożyczenia, należy zobowiązać się do pozbierania śmieci z wody na trasie spływu w ilości minimum trzydzieści litrów na kajak/rower wodny/łódkę. Zebrane śmieci należy dostarczyć na przystań Żabi Kruk i następnie tam posegregować je do pojemników znajdujących się na terenie przystani. Uczestnicy zostaną wyposażeni w worki na śmieci i chwytaki. Warto zabrać ze sobą swoje rękawice, które ułatwią sprzątanie.
Aby wziąć udział w akcji ekoKajak, należy wysłać formularz zgłoszeniowy dostępny na stronie Gdańskiego Ośrodka Sportu adres ekokajak@sportgdansk.pl najpóźniej dzień przed planowanym spływem.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-05-09 12:47
Kary finansowe to nie rozwiazanie (3)
Po pierwsze prace społeczne w ilości 200 h na początek,
Po drugie nieuchronność kary,
Po trzecie zwiększenie działań edukacyjnych od najmłodszych lat,
Po czwarte punkt 1,2,3 razy 10!!!- 20 0
-
2021-05-09 23:47
tak jest, nic tak nie wyleczy śmieciarza ze śmiecenia, jak dostanie 200h zbierania cudzych śmieci (2)
przy rzece - następnym razem po prostu nie będzie się nawet zastanawiał czy wyrzucić coś do wody. A kara finansowa w tym przypadku po prostu nie spełni swojego zadania.
- 4 0
-
2021-05-10 09:51
Widzisz (1)
tylko jak tych prostych ludzi z pisu wyedukować, kiedy słoma z butów wystaje i czują się panami.
- 0 1
-
2021-05-10 17:38
Wszyscy powinniamy sie nieustannie edukować
Rozróżnijmy ludzi prostych od nieuczciwych chcących budować swoje szczęście na nieszczęściu innych. I druga rzecz, niech wam przynależność do partii, czy legitymacji, nie przysłonii człowieka
- 0 0
-
2021-05-09 11:02
Po prostu egzekwować drakońskie kary finansowe (2)
i sukcesywnie rozwijać system monitoringu/fotopulapek.
- 9 5
-
2021-05-10 08:07
myślisz, że leniwa i niekompetentna spółka Wody Polskie jest w stanie coś zrobić?
PiSakom zdrowe jak koń klacze padają ... a ty wymagasz od nich jakiś zdecydowanych i rozsądnych działań?
LOL- 1 0
-
2021-05-09 19:21
Kary tak
ale na wszechobecności monitoringu traci większa - normalna - cześć społeczeństwa
- 3 1
-
2021-05-08 19:38
A moim zdaniem (1)
dobra inicjatywa. Edukacja powinna być skierowana w szczególności do dzieci, tak aby od najmłodszych lat przyjmowały najlepsze wzorce.
Oczywiście druga sprawa to wyższe kary dla śmiecących. Nie tylko finansowe, ale również prace społeczne - sprzątając śmieci po innych może przemyślą swoje dotychczasowe, żałosne, postępowanie.- 43 1
-
2021-05-09 23:49
najgorsze jest to, że czasem takie dziecko w szkole nauczy się, że nie wolno śmiecić....a potem
pójdzie ze swoimi pato-rodzicami na "spacer", na którym pato-tato wyrzuci puszkę po piwie w krzaki, a jeśli dziecko coś piśnie że tak nie wolno to oby pato-tato go nie zlał pasem.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.