• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopot: policjant zastrzelił amstafa

mak
13 lipca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 

Przy ul. Mickiewicza w Sopocie amstaf najpierw pogryzł się z małym psem, potem zaatakował jego właścicielkę, wreszcie starającego się go schwytać hycla. Kiedy ruszył w stronę policjanta, ten zastrzelił zwierzę.

Amstaff rzucił się na policjanta. Ten strzelił do niego dwa razy. Amstaff rzucił się na policjanta. Ten strzelił do niego dwa razy.


W niedzielę po południu mieszkanka osiedla przy ul. Mickiewicza zobacz na mapie Sopotu wyszła na spacer ze swoim beaglem. Podczas przechadzki natknęła się na przywiązanego do ławki amstafa, którego właściciel spał tuż obok - potem okazało się, że był nietrzeźwy. W pewnym momencie oba psy zaczęły się gryźć. Policja twierdzi, że zaatakował amstaf, nasz czytelnik, który był świadkiem zdarzeniu przekonuje, że wina leżała po stronie beagle'a.

Jednak zdaniem innej czytelniczki, w momencie, gdy psy zaczęły się gryźć, amstaf nie był uwiązany do ławki, a spacerująca z małym psem kobieta zbliżyła się do niego przez nieuwagę: - Amstaf leżał nieopodal krzewu, który czynił go niewidocznym z miejsca, z którego przyszła starsza pani.

Broniącą swojego psa właścicielkę amstaf ugryzł w ramię. Kobieta wezwała na miejsce patrol policji. - Przybyły na miejsce policjant zadzwonił po hycla - mówi Monika Aleksandrowicz z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.

Hycel jednak nie mógł sobie poradzić z silnym zwierzęciem. W końcu amstaff zerwał się ze smyczy i powalił go na ziemię, po czym ruszył w kierunku policjanta. Wtedy funkcjonariusz wyciągnął broń i dwukrotnie strzelił w jego kierunku. Zabił psa na miejscu.

- Policjant nie przekroczył swoich uprawnień. Wiedział, że pies jest agresywny. Nie mógł natomiast strzelać, gdy ten szarpał się z hyclem, wówczas bowiem mogło dojść do tragedii - mówi Monika Aleksandrowicz.

Nasz czytelnik ma jednak wątpliwości: - Policjant strzelał dwa metry od miejsca, w którym znajdował się właściciel psa.

Podczas całego zajścia właściciel psa nie zareagował, cały czas spał na ławce.

Na razie nie wiadomo czy pies był szczepiony. Okaże się to dopiero po sekcji zwłok zwierzęcia.

Nieodpowiedzialnemu właścicielowi sąd może wymierzyć karę grzywny nawet do 5 tys. zł.
mak

Opinie (793) ponad 20 zablokowanych

  • Brawo (26)

    Brawo!

    • 685 57

    • Wlasciciel musial byc nawalony w sztok (3)

      A policjant mial farta, ze dwa strzaly z krotkiej zalatwily tak umiesnionego i zawzietego psa. W koncu to nie gladka lufa, ze zmieli wszystko i nie trzeba celnie strzelac.

      • 34 7

      • bez przesady - amstaf to nie dzik, albo niedziwdz (2)

        po jednym juz pewnie zdychal, drugi byl tylko na dobitke

        • 17 5

        • Nie wiesz do czego zdolny jest pies w napadzie furii... (1)

          widziałem kiedyś psa który gryzł się z innym, potrącił go samochód (chyba złamał kręgosłup bo nogi ciągnął za sobą) i dalej gonił tego drugiego, dopiero jakiś facet dobił go łopatą... adrenalina robi swoje, a jesli faktycznie to beagle zaatakował, później hycel, to pies poprostu zaczął się bronić (lub właściciela).
          Pies na smyczy jest dużo niebezpieczniejszy niż puszczony luzem bo nie ma jak uciekać. Co nie zmiania faktu ze policjant zrobił to co musiał, pies w takim stanie narobiłby niezłego syfu na mieście :)

          • 18 3

          • tobie scie z terminatorem pomylilo. Jak ciagnal za soba nogi to dalej walczyl :)

            • 1 3

    • Czy to przypadkiem była ta Ruda to chodzi ze swoim beagle-em po górnym Sopocie i "podlewa" wszystkie drzewa i bramy????? (2)

      Ruda z Beagle-em!!!!!!!!

      • 33 2

      • Pytanie techniczne... (1)

        Amstaff, czyli American Staffordshire Terrier, czy kundel w typie amstaffa ? Różnica niby subtelna, ale jednak znaczna. Miło by było, gdyby w końcu w tym kraju "dziennikarze", ludzie po studiach z tytułem magistra, pisali rzetelnie.

        • 4 3

        • dokładnie

          to na pewno był zwykły kundel z amstaffem

          • 0 1

    • (3)

      zgadzam się z "brawo" w kwestii, że takiego agresywnego psa, który stwarza zagrożenie w taiej sytuacji należało odstrzelić
      ale tak naprawdę to nic dobrego, bo szkoda psa. Prawdopodobnie gdyby nie jego głupi właściciel, który nie potrafił psa ani wychować, ani upilnować to byłby z niego miły zwierz. A jakiś pan - pewnie ubrany na sportowo - zrobił sobie z niego groźną maskotkę, za co zapłacił tylko pies

      • 57 4

      • (2)

        w pełni się zgadzam z poglądem, że dużo winny ponosi właściciel amstafa. Weźcie jednak pod uwagę fakt, że amstaf NIGDY nie atakuje pierwszy powtarzam NIGDY, chyba, że go człowiek tak nauczy. Tu z opisu widać, że winny był mały beagel i jego właścielka. Amstaf by nie ruszył nie zaczepiony. On bronił SWOJEGO PANA i siebie. PRZESTAŃCIE WRESZCIE BREDZIĆ BZDURY O AGRESYWNOŚCI AMSTAFÓW!!! Hycel partacz, a policjant w gorącej wodzie kąpany.

        • 14 31

        • hm

          Mylisz się na własne oczy widziałam jak amstaf zaatakował innego psa a tylko dlatego, że tamten drugi pies szedł obok. Faktem jest, że dużo winy ponoszą właściciele, lecz są też takie psy którym nawet wychowanie nie pomaga.

          • 8 5

        • Obaj właściciele psów to ...... . Brak odpowiedzialności tych .......... mógł doprowadzić do tragedii. Głupi właściciel to niebezpieczny pies. Brawo dla Policji, niech będzie to nauczka i przestroga dla bezmyślnych i zakompleksionych właścicieli psów.

          • 3 1

    • Huraaa (7)

      Brawo , oklaski dla Pana Policjanta tak 3ymac . Jednego psa zabójcy mniej

      • 51 14

      • (3)

        Dlaczego Pan Policjant nie zdecydował się na Combo piesio+właściciel?

        • 40 2

        • (2)

          Najgorsze jest to że zginął pies, który był najmniej winny z tego zajścia.

          W pierwsze kolejności kara dla włascicielki Beagla. Za to że stowrzyła swoim bezmyslnym zachowanie całą sytuacje. Zapewne pies bez smyczy, choć moge sie mylić, co nie zmienia faktu że nie podchodzi na taką odległość. Za wszczecie awantury przez jej psa mandat.

          Nastepnie kara dla właściciela amstafa, że popijaku wychodzi z psem, za niepowstrzymanie swojego psa jak już doszło do zwarcia.

          3 winny to hycel i jego cała zacofana instytucja. Ktoś pożałował na strzał usypiający. Założe sie że de..il przyszedł z linką na kijku i próbuje złapać amstafa. Brawo. Taki pies niedośc że pod wpływe adrenali i co gorsze w jeszcze wiekszym amoku w obronie właściciela ( jaki by nie był ) spokojnie może sie wyrwać. Proste strzał, ze środka usypiającego i koniec awantury.

          Policjant, zrobił to w obronie własnej i nie ma chyba nikt do nie żalu, no chyba że kolejne dziecko neo co krzyczy HWDP.

          Ktoś tu z komentujących, pisze że co mieli by zrobić z psem, który sie rzuca na ludzi. Od czego jest schronisko ? Czy to że pies rzuca sie na ludzi to odrazu, pies który zabija i jest do odstrzału ? a co jakbyś miał sporego psa (np owczarek) i szedł byś wieczorem i napadli by a Ciebie ? to co pies ma stać i szczekać ? Pies jest zawsze oddany właścicielowi i będzie go bronil. Jak Cie swój pies obroni, pogryzie napastników, którzy np uciekną, to masz sie zgłosić na policje żeby załadowali mu kulke w łep, bo kogoś pogryzł ?

          Dodam do siebie, ze mam w domu Bullteriera, którego wszyscy mylą z amstafami i nie raz ktoś do mnie mowi że pies zabójca. Ja mam to gdzieś i ide dalej, szkoda że taka osoba nie widziała jak małe dzieci z rodzicami, starsze Panie, podbiegają do mojego psa. Grzecznie pytają czy moga pogłaskac i sie z nim bawią. niestety są to byli bądź obecni wlaściciele tej rasy i tak samo jest z właścicielami amstafów.

          a teraz najważniejsza rzecz. Za zachowanie psa zawsze, ZAWSZe jest odpowiedzialny własciciel. niewykluczam że ten amstaf mógł być tak wyszkolony,ale nie musiał i niestety zwierzak wyłapał kulke.

          Ps ile to kundli, bądź małych piesków zasuwa to po ulicy bez smyczy i kagańca ? Może ugryźć dziecko ? MOŻE ? Może ugryźć dorosłą osobe, też może ale zregóły da sie go odstraszyć Może ugryźć, bądź szukać zaczepki do wiekszych od siebie psów ? MOŻE a później ludzie pie..olą że jakie do agresywne psy bo mojego pimpusia pogryzł.

          • 22 6

          • (1)

            "Za zachowanie psa zawsze, ZAWSZe jest odpowiedzialny własciciel." Zgadzam się z tą opinią. Od 2 lat mieszkam w trójmieście i widzę ,że tutaj panuje zasada, mam nie groźnego psa to go spuszczam. Bo on nikomu nic nie zrobi. Nie jest to do końca prawda bo psy są różne a taki mały kajtek może sprowokować. W rzeczywistości wygląda to tak ,że ja trzymam dwa psy na 1 metrowej smyczy i się z nimi szarpię a Pani od kajtka jest 50 metrów dalej i rozmawia z koleżanką. Mały pies nie daje za wygraną myśli że jest sprytny i ujada w najlepsze 30 cm przed pyskiem moich psów.

            • 12 0

            • no..................

              Mam ten sam problem co ty!!!!!!! Mam dwa psy (jak to mówią"psy mordercy")muszę chodzić z nimi na smyczy bo to "te groźne", ale jak te kundle biegają i w****.... to dostaje szału bo one sie szarpią, a taka paniusia jeszcze przejdzie obok i nawet nie zawoła swojego pupila.Bezmyślne stare baby!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

              • 10 1

      • Debil (2)

        czemu ten pies byl winien?/ temu ze zostal zle wychowany przez własciciela?? to może niech policja zacznie zabijac agresywne dzieci i młodzież bo zostaly zle wychowane?!
        Swiat jest okrutny i malo ludzi zdaje sobie z tego sprawe!!

        • 3 1

        • pies nie właściciel

          ciekawi mnie co byś powiedziała jak by Ci się na dzieciaka rzucił ....
          policjant postąpił słusznie !
          hmm sugerujesz że powinien zastrzelić właściciela ?

          • 1 1

        • Do Gdańszczanka.. Warto pamiętać o tym iż pies może mieć kilku właścicieli. Jak pies np był bity i katowany w pierwszych dwóch latach to potem jest nieobliczalny przez większość swojego żywota.

          • 1 0

    • GDZIE MIAŁ KAGANIEC ??? (5)

      Ciągle się widzy durnych właścicieli prowadzących tego typu psów bez kagańca!! Powinni zwiększyć kary!

      • 23 3

      • (4)

        Sam jestes durny właściciel.Ja wiem że moje psy sie nie żucają na inne,jeśli nie są sprowokowane i co mam im zakladać kagańce bo jakiś idiota nie potrafi zapanować nad psem..............sorry ale kaganiec to ja mogę tobie założyć bo za dużo szczekasz "kartoflu"

        • 6 18

        • NO IDIOTA, jak kocham babcię!!!

          • 5 3

        • Koleżko pilnuj się

          Właściciel psa ma obowiązek wyprowadzać psa w kagańcu i na smyczy. I Ciebie też to dotyczy, niezależnie, czy masz kundla o****ńca, czy coś większego.

          Każdy właściciel opowiada banialuki, jak to jego pies się nie RZUCA i nic nie zrobi.

          • 8 2

        • Jesli chodzi o kaganiec i smycz naraz to tylko w miejscach gdzie jest dużo ludzi. Koło sklepów, windy, klatki, deptaki. gdzie indziej musi miec pies albo to albo, chyba że jest wpisany na GŁUPIĄ liste groźnych psów.

          • 3 0

        • prostaczek

          Kumaj ,ze tak jak Ty jestes odpowiedzialny za wychowanie swojego psa,tak kiedys ktos byl odpowiedzialny za wychowanie Ciebie. Niestety nie powiodło sie....

          • 0 1

    • Zeby bylo po rowno, beagle(a) tez powinien pan policjant odstrzelic...

      • 6 1

  • Brawo. (22)

    Tak powinno się traktować zwierzęta w mieście. Jednego obszczymura mniej.

    • 485 177

    • Ludzie to też zwierzęta i nierzadko obszczymury (7)

      Również do odstrzału?

      • 63 9

      • (1)

        jak najbardziej

        • 58 4

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • oczywiście, że tak!!!

        • 21 2

      • w dyby

        i pluć na obszczymury, a nie psy odstrzeliwać, ale właścicieli ostro karać, jeśli kupy sprzątać nie będą

        • 18 3

      • Do Ciebie też chętnie strzelę obszczymurze. (2)

        Mogło być też tak, że durny właściiel upoił sowjego psa jakimś syfem.
        A policjant to zwyczajny tchórz...

        • 5 19

        • Że co?!

          Policjant to zwykły tchórz według ciebie?
          No chyba dziś nie lał(oś - nie wiem jaka płeć). Czy policjant powinien odpiąć broń od pasa, rzucić obok, a najlepiej rozebrać się do naga i walczyć z tym psem jak równy z równym? :D
          Nie ośmieszaj się kimkolwiek jesteś... Policja jest od tego żeby chronić porządek i bezpieczeństwo obywateli, i czasami musi do tego użyć odpowiednich środków. Nie oczekujesz chyba że policjant powinien się z tym psem bić, albo mu wlepić mandat za pogryzienie i zakłucanie spokoju - trzeba było bydlę odstrzelić zanim zrobiło by poważnieszą krzywdę innym ludziom.

          • 17 1

        • aleś ty mądry

          pies zagrażał zdrowiu ludzi, poza tym po co niby policjant miałby traktowac pieska lżej? to tylko pies, do tego agresywny. z resztą policjant okazał mu zrozumienie i zadwonił po hycla. strzelał dopiero kiedy pies się zerwał. pomyśl zanim znów napiszesz jakąś bzdurę

          • 0 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • (4)

        dobra riposta
        nie wiem po co ktoś pisze o odstrzeliwaniu ludzi...

        • 1 5

        • Mnie najbardziej Boli to bezmyslne gadanie bzdur na tym forum klepią po to by klepać. (3)

          Dlatego tez i moje riposty sa na poziomie tych ktorzy to piszą. Najchetniej kazdemu kto posiada psa a tu napisał ze "bardzo dobrze ze zastrzelono psa i tak powinno sie robic z innymi" poobserwował bym go gdy wychodzi na spacer ze swoim, a gdy piesek by n****ł na trawnik, a włascicel poszedł by z nim dalej nie sprzatając chyba bez problemowo mogł bym strzelic pieskowi w głowe lub tez tak samo szybko i humanitarnie obciał mu głowe na oczach własciciela

          • 10 6

          • no i tak powinno wlasnie byc

            • 2 4

          • zapraszam Cię do wrzeszcza, las koło ślimaka, codziennie 18 (1)

            poskromie Twoje zapędy i z chęcią zobaczę jak to ucinasz głowę mojemu psu
            pfff

            żal.pl z Ciebie netowy napinaczu

            • 3 5

            • nie skumałeś postu

              ćwierćinteligencie odważny przed monitorem. gościu podał porównanie, nikomu nie groził

              • 0 0

    • bravo:)

      • 2 3

    • ciebie tez tak powinni potraktowac debilu

      • 4 2

    • Może ciebie tak potraktujemy co? Albo pobijemy, złamiemy rękę, wsadzimy do klatki co ty na to?Fiu*t. Pewmie jesteś jednym z tych co dręczy i bije zwierzęta. Obys skończył tak samo!

      A co do całej tej sytuacji to szkoda psa są przecież inne metody zatrzymywania niebezpiecznych zwierząt jak np usypianie na czas przewiezienia do schroniska ale z drugiej strony policjant musiał się bronić.

      • 2 9

    • ciebie skur...... tak powinni potraktowac i przestan bzdury pisac

      • 2 3

    • Flo ty idioto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Poczytaj trochę o amstafach, na początek możesz przeczytać moją opinię kilka wierszy w górę

      • 2 3

    • Sam jestes jak zwierze. I jak tu zwierzeta maja miec dobrze jak takie debile jak Ty istnieją na tym swiecie!

      • 1 1

    • 2 PYTANIA

      • 0 0

    • Ciebie powinno sie tak potraktowac bezmyslny polmozgu. co ten pies zawinil ze mial durnego wlasciciela, nieodpowiedzialnego a do tego lumpa?gdyby ludzie byli odpowiedzialni za zwierzeta nie dochodziloby do takich sytuacji. Ale gdy sie kupuje taiego psa-najczesciej dla szpanu(bo grozny i dobrze sie z nim wyglada na ulicy, budzi respekt) , nie uczy sie go jak powinien sie zachowac -to potem rzuca sie na ludzi.pomyslales o tym zanim napisales ten glupi post?raczej nie.

      • 0 0

  • szkoda psa (19)

    pewnie zachlany wlasciciel byl,
    jak dla mnie powinien dostac rykoszetem

    • 327 81

    • na dodatek (16)

      ten pies to pewnie zaden amstaff, tylko jakas mieszanka z rynku, co wygladem przypomina stafika.

      Ten ze zdjecia piekny.
      I takie amstaffy z hodowli to zupelnie inna bajka, bardzo podatne na szkolenie, madre psy, trzeba byc naprawde glupkiem zeby takiego psa "popsuc".

      A beagle.. te pieski ciezko opanowac, trudniej je wyszkolic niz takiego amstaffa. Maja tendencje do ucieczek i obszczekiwania innych czesto wiekszych psow. A wlasciciel czesto mysla ze one nie stanowia zadnego zagrozenia...Bo co taki maluch moze zrobic amstaffowi? Napewno moze go wk..wic ;)

      Dla kazdego posiadacza psa, niezalezne jakiej rasy, powinny byc robione jakies testy umyslowe oreslajace czy sie nadaje do posiadania czworonoga.

      • 24 7

      • brak słów (11)

        nie no jasne...beagle zaszczeka a amstaff ma prawo go zagryźć bo się zdenerwował - gratuluje rozumowania. Nie oszukujmy się - wk...wiony beagle nie zrobi takiej krzywdy co amstaff, ktory jak juz zacznie walkę to skonczy ja dopiero po smierci (swojej lub przeciwnika).

        "Dla kazdego posiadacza psa, niezalezne jakiej rasy, powinny byc robione jakies testy umyslowe oreslajace czy sie nadaje do posiadania czworonoga."
        Większosc psow, ktore atakuja nie jest rasowa, a co do testow to dla przyszlych kierowcow (zwłaszcza motocykli) czy rodziców też by sie przydaly ;)

        I żeby nie bylo - kocham psy, wszyskie i jestem była właścicielką rasowego amstaffa.

        • 8 9

        • czy ja gdzieś napisałem, że "ma prawo"? (10)

          o droga pasadenko, chyba mnie nie zrozumiałaś, albo to ja się niezbyt jasno wysłowiłem.

          Moje zdanie jest takie - nie ma złych psów, są tylko nieodpowiedni właściciele.
          Decydując się na stafika wiesz musisz uwzględnić że to niebezpieczny pies, że potrzebuje innego traktowania niż torebkowy york.

          Ale..
          decydujac sie na beagle ludzie mysla ze nic ich nie obowiazuje bo to nie jest grozny pies.A jednak, trzeba uwzglednic ze są to psy łagodne dla ludzi ale bardzo zaczepne z tendencjami do ucieczek, co sprawia spore zagrozenie dla posiadaczy innych psów.

          ja sam jako wlasciciel boxerki (na której widok ludzie uciekają mówiąc na nią "buldorzer" :) ) mam większe obawy przed stadem kundli trójmiejskich pijaków, niż przed amstaffem. Jako rozsądny posiadacz psa, widząc niepewnie zachowującego sie stafika, omijam go szerokim łukiem i nie pozwalam swojej mordzie na zaczepne gesty ;) A stado kundli wypada z nienacka z krzaków i jedyne co mi pozostaje to albo spuscic psa by sie sam bronil albo rozganiac kundle z buta i kija (czgo nie lubie robic, bo z kopa to powinien dostac pijany właściciel)

          Wracając do opisanej w artykule sytuacji, wydaje mi sie ze amstaff bronil swojego narypanego pana - pies zawsze stanie w obronie swego pana, nawet jak ten jest dla niego najwiekszym katem. Coś mi sie wydaje ze bigielek zakozaczył, podbiegł za blisko i stafik go dziabnął. Bardzo mozliwe że staff był czesto szczuty na inne psy - sądzac po właścicielu i środowisku z którego mógł sie wywodzić - dlatego tak zareagował. Normalnie duze i silne razy zadko atakują mniejszych przeciwników bo te nie są dla nich zagrozeniem.

          Szkoda właścicielki, ale napewno wyciągnie wnioski z tego wypadku.

          Policjant zachował sie prawidłowo.

          Zastanawialiście się kiedyś jak wy byście odciągneli takiego amstaffa od ofiary?
          nie mając broni oczywiście...
          jakieś pomysły? (skuteczne)

          • 12 2

          • piwa! (1)

            polać! madrze prawi!

            • 1 1

            • nie piwa.

              WÓDKI ! ! !

              • 1 0

          • (6)

            Właśnie o to mi chodziło - że beagle mial prawo sobie szczeknąc (bo przeciez nie bedzie miauczec ;P), a wkurzonego amstaffa trudno powstrzymać...wiem ze małe psy są upierdliwe i szczekają na duze ale to nie znaczy ze duzy moze zrobic z nimi 'wszystko' bo sie wkurzyl.
            Czasami zastanawiam sie nad zakazem trzymania psów ras bojowych w blokach (tylko w domach wolnostojących) bo qrwica mnie bierze gdy widze 6latka na spacerze z amstaffem bez kaganca, ale wiadomo ze taki przepis nie odnosilby sie do skundlonych egzemplarzy.
            Wiem, że statystycznie inne rasy atakuja częściej (chociazby cocker spaniele w czasach swojej świetnosci), ale przynajmniej nie zagryzają na smierć, a jedynie kąsają.

            • 2 2

            • (1)

              acha jeszcze jedno - co do tego że normalnie socjalizowany duzy pies nie zaatakuje mniejszego - miałam duży problem z zapisaniem mojej amstaffki na grupowy kurs szkolenia z zakresu PT, ponieważ w wieku dojrzewania (1,5 - 2 lata) psy tej rasy czesto maja nieuzasadnione ataki agresji - tak mi wytlumaczono. Myslalam że to tylko pretekst dla szkoły by namowic mnie na lekcje indywidualne, do czasu aż moja pupilka zaatakowala rottweilera z ktorym wielokrotnie się bawiła (dwóch mężczyzn musiało otwierać jej szczęki, ktore zacisnęły się na jego uchu), dlatego tez uwazam ze prawdziwy kynolodzy zrzeszeni w zwiazku nie powinni nigdy wybielać tych psów (np. przy okazji komentarzy w TV itp) bo wtedy jeszcze więcej osób uwierzy że to pies dla każdego i kupi sobie taką "piątą wodę po kisielu" na rynku czy na giełdzie.

              • 3 1

              • jeśli miało by to

                sprawić, że po rasy niebezpieczne będą sięgać tylko ludzie którzy mają ku temu predyspozycje (pieniądze, czas i miejsce) to czemu nie - każdy sposób jest dobry.

                No i wspolczuje historii z psiakiem, to najgorsze co moze byc jak sie trafi pies agresywny i trzeba go izolowac od innych. W koncu widok biegajacych i bawiących się psiaków, to to co psiarze lubią najbardziej ;)

                • 0 0

            • (3)

              wspominasz o bardzo waznym problemie - wypuszczanie dzieciaków z psami na spacery, to jest dopiero zagrozenie.

              u mnie jest taka rodzinka co to swoje dzieci puszcza ze sznaucerem olbrzymim - piesek odrazu z domu wychodzi bez smyczy.

              Swoja drogą taki sznaucer jest wiekszym zagrozeniem dla przecietnego amstaffa niz na odwrot

              • 0 0

              • (2)

                Myślę, że tu jest miejsce do popisu dla Straży Miejkiej, która powinna karać mandatami biegajace luzem psy, chociaz ludzie kombinuja na maxa - u mnie jest babka ktora juz wychodzac z klatki puszcza psa luzem z przypieta smycza, by w razie czego powiedzieć Straży, że jej uciekł, LOL.

                Czy tego chcemy czy nie, my psiarze tez jesteśmy częscia społeczeństwa i musimy zaakceptować fakt, że nie kazdy lubi psy, a niektorzy nawet sie ich boją. Pies to nie papużki czy rybki - wymaga wiecej zachodu i jeśli któs nie chce zadac sobie trudu by pójśc/pojechać z nim na jakieś łąki gdzie moze sie spokojnie wybiegać to nie powinien go miec i tyle.

                Właśnie dlatego że mialam amstaffke strasznie boje sie tych psow, bo skoro moja domowo-wystawowa, nigdy nie szczuta na nikogo pupilka rzucila sie z nienacka na wiekszego psa to do czego zdolny jest towarzysz 'dresów'? Koniec końców sprzedałam moja amstaffkę za symboliczna kwotę ludziom, ktorzy bardziej znali sie na tej rasie i mieli dla niej lepsze warunki (dom z ogrodem), bo nie wyobrazam sobie posiadania psa, ktorego sie boje.

                anyway, dziękuje za rzeczową dyskusję i pozdrawiam :)

                • 1 1

              • ja również pozdrawiam (1)

                i zapraszam na spacer ;)
                z psem ofkors :)

                • 0 0

              • dzieki, czuję się zaproszona ;)
                a mój obecny pies (suka) jest akurat z gatunku tych małych szczekaczy wkurzających większe od siebie psy ;P usprawiedliwia ją jedynie fakt, że jest po przejściach - pierwsze 4,5 roku życia spedzila na wsi, a potem w ciągu 2tyg ferii zimowych blyskwicznie przystosowała sie do miejskego lifestyle'u.

                • 0 0

          • a pit bulle puszczane w lesie?? nieraz widziałem jak goniły króliki

            króliki też je drażniły?
            powinien być zakaz -w końcu każde dziecko wie jakie te psy mają" MOŻLIWOŚCI"

            • 1 0

      • beagle

        to sa mało sympatyczne psy, często same zaczepiają; znam takiego, który wyrwał się właścicielce, żeby zaatakować mojego (znanego na całym osiedlu, jako wyjątkowo "całuśny" i zabawowy zwierzak). Mój poczatkowo zgłupiał, ale w chwilę późnierj pogonił głupka (bez gryzienia)!!!

        • 9 1

      • Dzięki za pomysł riposty.
        "Pimpuś nic panu nie zrobi"
        "A założymy się że zaraz mnie wkruwi?"

        • 8 0

      • fakt

        a prawda jest ze w srud dresow czyli najbardziej prymitywnej grupy spolecznej jest moda na amstafy a im bardziej agresywny tym lepiej. Szkoda psa (ale i tak nic dobrego by z niego nie bylo skoro mial takiego wlasciciela ) i szkoda ze wlasciciel nie dostal kulki :(

        • 3 0

      • amstafy sa grożne beagle nie tyle na ten temat

        niedługo będą chodzić z gepardami bo są takie fajnie i łatwiej się je ukłąda niż pumy...;]

        • 0 1

    • co za bzdura (1)

      szkoda psa??taki pies to kaganiec powinien miec!a ludzi Ci nie skoda??

      • 2 5

      • pewnie że szkoda psa

        Jakby chciał "zagryźć", to by zagryzł, a został zaatakowany przez jakiegoś upierdliwca (beagle), a potem zastrzelony.

        • 2 1

  • (4)

    brawa dla tego Pana.tyle mam do powiedzenia.

    • 236 29

    • szkoda,ze tego psa co spal na lawce nie zastrzelil !!

      • 11 0

    • "Policjant strzelał dwa metru od miejsca..." :-) To jakiś chyba Rosjanin - ten świadek :-)

      • 1 1

    • "cały czas spał na ławce" (1)

      co za GOŚĆ, strzelają dookoła a on nic do bani XD

      • 3 0

      • Małe gówniane pieski zawsze szczekają na większe i atakują. Są walnięte.

        • 0 0

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • dokładnie jak mówisz- albo przynajmniej pała nap....lić

      • 25 2

    • i tak by się nie obudził:)

      • 18 0

  • I bardzo dobrze - powystrzelać groźne psy! (11)

    • 326 95

    • :) (6)

      takie komenty powinni wystrzelac

      bardziej boje sie tych luzno biegajacych "niegroznych" pieskow ktore to najwiecej robia szkod niz tego amstafka ktory zapewne zostal zaatakowany przez kundla nastepnie wlascicelke kundla by na koniec dostac strzal od nieodpowiedzialnego policjanta

      "Policja twierdzi, że zaatakował amstaf,"
      przyjechali po fakcie wiec twierdza to co im ugryziona kobieta powiedziala

      teraz powinno byc zadane inne pytanie gdzie byla smycz??
      gdyby kundel byl na smyczy to by nie doszlo do calej tej wlasciwie tragicznej akcji

      wiec wina zdecydowanie lezy po stronie nieodpowiedzialnej wlascicielki beagla ona powinna zostac obarczona odpowiedzialnoscia za cala akcje

      • 15 18

      • gdzie był kaganiec amstafa?! (4)

        Oto jest pytanie. Gdyby zachlany baran od amstafa założył mu przepisowo kaganiec to by nie było całej sprawy a co najwyżej szczekanie.

        • 23 3

        • szukał śrubokręta

          who who who

          • 4 0

        • gdzie była smycz bigla !!!!! (2)

          durny naród , durne opinie !!!!

          • 2 1

          • no wlasnie

            gdzie byla smycz bigla ? tak to jest, ze najpierw sie puszcza jakiegos szczekatego kundla, ktory zaczyna awanture z silniejszym staffem, a pozniej wlascicielka panikara wariuje :] Czy to wina amstaffa, ze rzucil sie na niego jakis obszczymur ? Wlascicielka zostala ugryziona pewnie przypadkiem, bo wtracila sie miedzy wodke, a zakaske. Szkoda psa, bo wina lezy tu po stronie jego wlasciciela i po stronie nieodpowiedzialnej posiadaczki bigla

            • 1 1

          • a ja się pytam, gdzie byli rodzice?!?!?!?!

            :O

            • 0 0

      • własnie !

        do właściciela amstafa mam zastrzeżenia sama mam Pit Bula red nosa i to jest naj kochańszy pies na świecie wiele razy miałam sytuacje bedąc z nim na spacerze że jakieś kundle lub tzn. Jorki obszczekiwały agresywnie mojego psa a najlepiej zwalić wine na psa co jest niby rasą grozną oto ze pierwszy zaatakował bo płytcy ludzie kierują sie stereotypami ... brak słów!!!

        • 0 0

    • (1)

      Pamiętaj, że twoj jamnik czy jakikolwiek inny mały kundel też może być groźny i kogoś pogryźć np. małe dziecko cie kawe co wtedy zrobisz?

      • 4 2

      • zgadzam się z przedmówcą, nawet mały pies może byc groźny a o tym się nie mówi...

        • 4 0

    • grozne psy?

      chyba groznych ludzi

      • 0 0

    • Każdy pies jest potencjalnie groźny.

      Powinni zaszczelić właściciela a nie psa ludzie chcą mieć groźne psy a nie umieją się nimi odpowiednio zająć. Psy to nie zabawka każdy pies potencjalnie jest groźny tak jak i człowiek. Mądry właściciel to mądry będzie i Pies.

      • 0 0

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • przestał reagować

      jak rasowy chemik

      • 10 0

    • a Twoja stara nie reagowała ??

      ją tez powinno się zatrzelić ...

      • 4 10

  • i dobrze! oby wiecej takich do ostralu..... tak to jest wlasnie jak pies ma wlasciciela nie odpowiedzialnego.... panowie policjanci do tczewa na jarzebinowa tam problem tez jest ogromny....

    • 135 22

  • (2)

    I bardzo dobrze. A właściciel musiał byc ładnie pijany skoro nawet na strzał się nie obudził...

    • 170 14

    • (1)

      Amstafy to z natury niebezpieczne psy, a ich właściciele w większości są nieodpowiedzialni. Chcecie mieć amstafa, rottweilera czy innego dużego i silnego psa, to najpierw kupcie kaganiec ! A właścicielom łagodnych psów radzę zaopatrzyć się w gaz pieprzowy, uratował nie raz życie mojemu.

      • 3 1

      • ja bym się przyjrzał właścicielom i kandydatom na posiadaczy takich psów, bo z reguły są bardziej niebezpieczni niż dyskutowane czworonogi. nie ważne... amstaf, pinczer, chiuaua, odpowiednio prowadzony pies nie będzie sprawiał problemów. wydaje mi się, że w tym wypadku pies zwyczajnie bronił swojego pana i szkoda że przez jego głupotę (halo - zasnąć najeb*** na ławce?) musiał zginąć. gdybym to ja przybył na miejsce jako policjant oddałbym pierwszy strzał ostrzegawczy prosto w tego kolesia.

        • 1 0

  • i bardzo dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (8)

    tak trzymać!!!!!

    • 334 31

    • (5)

      wcale nie tak dobrze
      policjany pewnie miał rację strzelając, ale szkoda że pies musiał zginąć przez tak naprawdę głupotę swojego właściciela. to jego wina że doprowadził do takiego stanu, a cierpi zwierzę

      • 6 9

      • psa tej rasy to nie szkoda (3)

        Psa rasy wychodowanej do walki w ogóle mi nie szkoda. W ogóle trzymanie takiego agrsywnego badziewia w domu powinno być zakazane.

        • 19 5

        • (1)

          nie masz racji
          generalnie nie lubię tej rasy - dlaczego nie muszę tłumaczyć
          ale znam hodowlę z której są poukładane fajne psy. te hodowlane są naprawdę do rany przyłóż. Jest to zasługa pracy pani która prowadzi tą hodowlę. Na tyle dba o swoje dobre imię, że "podejrzanym typom" szczeniaków nie sprzedaje

          • 3 1

          • do rany przyłóż :D

            bezpośrednio podczas jej powstawania chyba...

            • 5 2

        • mam nadzieję , że kiedyś dopadnie Cie wkurzony amstaff !!!!!

          pozdrawiam

          • 1 3

      • prawda, ale takiego "popsutego" psa juz nie wyrownasz..

        • 12 0

    • debile co wy piszecie (1)

      milicjant jak zwykle kłamie z****** się ze strachu chociaż pies nie ugryzł nawet hycla tylko babę drasnął bo włożyła łapę pomiędzy psy nie zczaił że to łapa baby bo tak samo śmierdziała a całą awanturę zaczął pies baby był bez kagańca i rzucał się na wszystkie psy więc jego i mocherkę mógł milicjant lepiej zastrzelić byłoby mniejsze zło

      • 2 4

      • nie lubię psów, ale ten poprostu zaraegował - poczuł zagrożenie i bronił właściciela. a że tak się stało.. pies nie był w stanie ocenić, policjant musiał podjąć dezyję...

        • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane