• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stawy do utylizacji na drodze Obwodnicy Metropolitalnej

Maciej Naskręt
13 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Wiadukt nad Obwodnicą Trójmiasta w rejonie Borkowa. To stąd, przez Kaszuby do Chwaszczyna, pobiegnie Obwodnica Metropolitalna. Wiadukt nad Obwodnicą Trójmiasta w rejonie Borkowa. To stąd, przez Kaszuby do Chwaszczyna, pobiegnie Obwodnica Metropolitalna.

Decyzja środowiskowa dla budowy Obwodnicy Metropolitalnej od ponad roku nie może się uprawomocnić, bo oprotestowało ją 12 podmiotów, w tym m.in. ekolodzy z Warszawy. Z budową drogi nie zgadza się też właściciel stawu do utylizacji gnojowicy w Straszynie. Trasa Kaszubska jest już o krok od rozstrzygnięcia odwołania od decyzji środowiskowej, po prawie czterech latach prac nad wnioskiem.



Czy czekasz na otwarcie Obwodnicy Metropolitalnej?

Odwołania od decyzji administracyjnych to rzecz normalna i urzędnicy nauczyli się z nimi żyć. Bardziej martwi to, że Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie, czyli organ drugiej instancji, wielokrotnie odraczała termin rozstrzygnięcia odwołań od decyzji środowiskowej dla budowy Obwodnicy Metropolitalnej. Pierwszy termin przypadał w czerwcu, potem były kolejne, ostatni wyznaczono na grudzień. Decyzja odwoławcza miała ujrzeć światło dzienne 18 grudnia, ale znowu się nie udało.

Sprawa pod koniec roku jednak zaczęła nabierać tempa. Urzędnicy GDOŚ wydali postanowienia o uchybieniu terminu złożenia wniosku dwóm podmiotom, ale pozostało jeszcze 10.

  • Zbigniew Drywa, właściciel terenu, po którym ma przejść Obwodnica Metropolitalna.
  • Tereny Zbigniewa Drywy.
  • Staw Zbiegniewa Drywy.
  • Tereny Zbiegniewa Drywy.
Staw z rybami do utylizacji gnojowicy

Jedną z osób, która odwołała się od decyzji środowiskowej, jest mieszkaniec Straszyna Zbigniew Drywa. Ekspresówka miałaby przejść przez należące do niego stawy hodowlane. Ze względu na budowę należałoby je zwyczajnie zasypać. Sęk w tym, że zdaniem ich właściciela - miłośnika hodowli ryb - mają one... światowe znaczenie.

Dlaczego? Pan Zbigniew nazywa swoje stawy "placówką badawczą".

- Pływające w stawie ryby utylizują tu gnojowicę. Ich skuteczność wynosi 100 proc. O takim powodzeniu mogą jedynie pomarzyć podobne placówki badawcze w Europie Zachodniej. Tam udaje im się utylizować tylko 10 proc. gnojowicy. To stawia nas na pozycji lidera branży - wyjaśnia Zbigniew Drywa.
Jego zdaniem pływające w stawie z gnojowicą ryby - karpie bądź szczupaki - są jadalne, a woda w oczyszczonym przez nie zbiorniku - zdatna do picia.

Z powodu swojej hodowli właściciel wszedł w spór z gminą Pruszcz Gdański. Nie zgodził się na pobieranie opłat za wywóz odpadów bytowych, skoro - jak przekonuje - swoje śmieci utylizuje samodzielnie, czego dowodem mają być oddawane puste kosze na śmieci.

Zbigniew Drywa spiera się nie tylko z gminą Pruszcz Gdański, ale i z Generalną Dyrekcją Ochrony Środowiska, która nadzoruje przygotowanie dokumentów do budowy Obwodnicy Metropolitalnej. W 2014 r. odwołał się od decyzji środowiskowej. 7 stycznia 2016 r. GDOŚ uznała, że hodowca złożył wniosek w złym terminie.

- Zwyczajnie nie wiedziałem o terminie na złożenia odwołania. Dlatego postanowiłem złożyć zażalenie na to postanowienie. Mam nadzieję, że zostanie uwzględnione. Jeśli się nie uda, wystąpię o odszkodowanie do Urzędu Wojewódzkiego, który w mojej ocenie zawiódł z przekazaniem informacji dotyczącej terminu do wniesienia odwołania w tak ważnej dla mnie sprawie - tłumaczy Drywa.

GDDKiA: czekamy na pismo w sprawie

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad niechętnie wypowiada się w sprawach prowadzonych przez inne urzędy.

- Trudno nam się do tego odnieść, czekamy na pismo w sprawie pana Drywy - mówi Piotr Michalski, rzecznik prasowy gdańskiego oddziału GDDKiA, który jest inwestorem Obwodnicy Metropolitalnej.
Jak jednak udało się nam ustalić, właściciel stawów w ogóle nie zgłaszał swoich uwag w trakcie opracowywania koncepcji programowej trasy, kiedy wstępnie ustalano przebieg Obwodnicy Metropolitalnej. Stąd zaskoczenie drogowców wnioskiem odwoławczym. Nieoficjalnie sugerują oni, że chodzi wyłącznie o uzyskanie wyższego odszkodowania za zajęty teren pod drogę.

Co ciekawe, GDDKiA już kiedyś poszła na rękę Zbigniewowi Drywie, gdy podczas budowy Południowej Obwodnicy Gdańska wybudowała przy jego stawie w Straszynie zobacz na mapie Gdańska ok. 200-metrowy ekran akustyczny, zapewniający ciszę wędkarzom - jego klientom.

Odwołanie wnieśli też ekolodzy, ale się tego wypierają

Przeciwko budowie drogi zaprotestowała też zarejestrowana w Warszawie fundacja Łyński Kamień. Jej przedstawiciele uczestniczyli w procesie wyłaniania przebiegu Obwodnicy Metropolitalnej. Jednak już po wydaniu decyzji środowiskowej w pierwszej instancji złożyli w tej sprawie odwołanie.

Dzisiaj ekolodzy nie przyznają się do złożonego wniosku.

- Pierwsze słyszę. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie musiała się pomylić. Owszem, droga przebiega po terenach wrażliwych ekologicznie, co jeszcze analizowaliśmy na etapie konsultacji, ale takiego wniosku odwoławczego nie składaliśmy - zarzeka się Marcin Przychodzki reprezentujący w GDOŚ fundację.
Przebieg Obwodnicy Metropolitalnej. Przebieg Obwodnicy Metropolitalnej.
Obwodnica Metropolitalna. Z Chwaszczyna na południe Gdańska w 25 minut

Inwestycję podzielono na dwa zadania. Pierwsze obejmuje budowę drogi między Chwaszczynem a Żukowem. W sumie powstanie tu 15,5 km drogi ekspresowej i jeden węzeł (Miszewo), a także zaplecze drogowców. Na tym fragmencie projektanci przewidzieli wybudowanie dwóch estakad. Pierwsza, ok. 900-metrowa, ma przebiegać nad linią kolejową Gdynia-Kościerzyna. Kolejna, dłuższa o 300 metrów, ma przechodzić nad drogą krajową nr 7, rzeką Radunią, a także linią kolejową Pruszcz Gdański-Łeba.

Drugie zadanie przewiduje budowę 15,1 km drogi od Żukowa (wraz z budową tam węzła) do Południowej Obwodnicy Gdańska i rozbudową Węzła Gdańsk Południe zobacz na mapie Gdańska. Po drodze - w Niestępowie - uruchomione zostanie miejsce do obsługi podróżnych. Ponadto w ramach tego zadania wykonawca zbuduje obwodnicę Żukowa o długości 7 km.

Inwestycja ma kosztować 3 mld zł, a drogowcy nie chcą zwlekać z ich wydaniem. Rozstrzygnięcie przetargu ma nastąpić wiosną przyszłego roku. Wtedy też rozpocznie się projektowanie drogi. W 2018 r. natomiast ma się rozpocząć budowa.

Przebieg Trasy Kaszubskiej. Przebieg Trasy Kaszubskiej.
Decyzja środowiskowa dla Trasy Kaszubskiej już po odwołaniu

22 grudnia urzędnicy z GDOŚ w Warszawie zakończyli postępowanie odwoławcze od decyzji środowiskowej dla budowy 64-kilometrowej Trasy Kaszubskiej między Gdynią a Lęborkiem. Droga będzie miała dwie jezdnie po dwa pasy ruchu w każdą stronę. Na każdej jezdni pojawią się pasy awaryjne. Kierowcy mają podróżować tam z maksymalną prędkością 120 km/h.

Decyzja dla tej trasy jeszcze w styczniu stanie się ostateczna. To oznacza, że od rozpoczęcia prac przez urzędników nad decyzją środowiskową - złożenia wniosku przez GDDKiA w marcu 2012 r. - upłynęły prawie cztery lata.

Obwodnicą Metropolitalną, jak i Trasą Kaszubską mamy pojechać w 2019 lub 2020 r. Na obie inwestycje w 2015 r. gdański oddział GDDKiA ogłosił dwuetapowe przetargi. Znamy już potencjalnych wykonawców.

Inwestycje drogowe wokół Trójmiasta. Inwestycje drogowe wokół Trójmiasta.

Miejsca

Opinie (138) 3 zablokowane

  • O jakiej utylizacji tu mowa? (8)

    Przecież to prywatny teren, bez znaczenia dla gospodarki regionu

    • 110 17

    • ale to przecież placówka o znaczeniu światowym (7)

      czy to się nie liczy?

      • 15 10

      • To się nie liczy (6)

        Czy gość który ma biznes i ma siano z tego musi być nad sprawą milinów obywateli. Przecież ta droga umożliwy wygodny sposób przejazdu przez kaszuby. Region Kaszubski na tym dużo bardziej zyska niż jeden typ z rybkami. Przenieść ten pieprzony staw w p****

        • 39 15

        • (1)

          To moze poprowadzic droge przez twoj dom albo dzialke?
          Oddasz swoje dla milionow? Bo nie sprzedasz, gdyz
          rzeczoznawca wyceni nieruchomosc tak jak mu powie
          zlecajacy, czyli prawie za darmo.

          • 26 33

          • z tym "za darmo" to przesadziłeś. Jak było przy budowie Nowej Słowackiego: znajomi byli baaardzo zadowoleni z wyceny rudery

            • 24 3

        • Oddaj mieszkanie za grosze, jest wielu potrzebujących, miliony będą szczęśliwe

          • 14 16

        • Jadąc traktem Św. Wojciecha zatrzymaj się na chwilę w okolicach węzła Lipce (2)

          Zobacz w jakiej sytuacji zostali postawieni tamtejsi mieszkańcy: w jakich warunkach muszą teraz żyć. I postaw się w ich miejscu.

          • 14 16

          • przecież oni mogli zostać wykupieni.. (1)

            • 10 6

            • Właśnie, ze nie mogli - GDDKiA broniła się przed tym rękami i nogami, interweniował Wojewoda i co?

              Wywłaszczyli tylko tych przy samych filarach, ale już 50m dalej nie było rzekomo potrzeby...

              • 1 0

  • Ekolodzy z Warszawy... (3)

    A nie możecie iść i u siebie na miejscu poprostestować? Na miejscu macie te atomowe zbiory w Różanie :)

    • 130 8

    • Przy obecnej władzy to i tak raczej nie ma szans na tą drogę. Nawet w wersji drogi polnej :D

      • 16 19

    • W warszawie się już po prostu nie mieści:D

      • 6 3

    • Jak się posmaruje to sobie pójdą.

      Mam nadzieje, że się doigrają i wreszcie zostaną osądzeni za wymuszenia i wyłudzenia.

      • 14 2

  • pan Drywa narzeka, że nie wiedział o terminie (3)

    No cóż, nieznajomość prawa szkodzi. A wystarczyło się samemu zainteresować.

    • 106 38

    • bez przesady. To Pan Drywa powinien być zaiwdomiony o tym, że na jego prywatnej ziemi państwo planuje drogę zrobić. W piśmie powinny byc podane terminy odwoławcze

      • 33 8

    • jesteś w błędzie

      to nie jest błaha sprawa, urząd powinien znależć inną drogę kontaktu, a nie olać to i czekać bo ktoś nie odpowie.

      • 8 7

    • cała sytuacja ani śmieszna, ani zabawna
      ciekawe czy Niemcy się bawili 4 kurde lata na wydanie jednej decyzji na budowy 13 tyś km autostrad

      • 6 3

  • prawda (1)

    Albo prawo jest zle albo dzialania agend srodowiskowych opieszale - dziesiatki tysiecy wkurzonych mieszkancow kierowcow rozjechanych drog lokalnych wojewodzkich - moze niech jakis ekspert sie wypowie czy prawo poprawic czy za urzednikow sie wziasc?

    • 29 3

    • niech się ci wkurzeni do komunikacji miejskiej przesiądą

      • 3 6

  • Wszystkim miłośnikom wigilijnej "tradycji" życzę smacznego karpia (20)

    Panie, to z polskiej hodowli jest, palce lizać

    • 153 5

    • Ludzie robią kupę (5)

      Niestety pierw wychodzi to z ich organizmu a potem bezlitośnie się od niej odcinają, nie chcieliby patrzeć na to co stworzyli przez układ wydechowy.

      A kupa niestety sama nie znika z tego świata.

      • 21 11

      • Śniadanie jem...

        dzięki.

        • 17 3

      • Serio (1)

        robisz kupę przez układ wydechowy!?

        • 30 7

        • chyba myli układ oddechowy

          z rurą wydechową

          • 7 0

      • właśnie że znika

        rozkłada się. Ty też już powoli gnijesz. A kiedy przestaniesz oddychać wtedy gnijesz jeszce szybciej. A co ciekawe - najszybciej od środka. Bakterie, które nosisz w sobie po śmierci zjedzą prawie całego człowieczka i zwierzaczka i roślinkę w ciągu krótkiego czasu. Marność nad marnościami.

        • 13 0

      • Przez układ wydechowy?

        Ty naprawdę sr*sz nosem? No nie świruj!

        • 7 3

    • fajne słowo - tradycja. (3)

      tradycyjne psy na łańcuchach, tradycyjne zarzynanie świń ("rolnicy" twierdzą że świnie są głupie i nic nie czują), tradycyjni myśliwi, tradycyjne rzezie delfinów przy Wyspach Owczych, tradycja muzułmańska, tradycje obcinania rąk złodziejom, tradycje obrzezania młodych kobiet afrykańskich, tradycje uboju rytualnego, tradycja poselska, tradycja obżerania się na święta. O rany. Gały z orbit wyskakują. Czy ci ludzie są naprawdę aż tacy tępi? czy tylko udają żeby ukryć tą bezsensowną przemoc dla mamony?

      • 29 5

      • Dokładnie! W końcu ktoś to mądrze sfomuĺował.

        • 16 1

      • (1)

        tradycje obcinania rąk złodziejom - to nie jest zle.

        • 9 5

        • to wystaw rączki.

          ahmed chwyci za nożyk

          • 2 0

    • Tak, karpik, na polskiej gnojowicy wychodowany - ekologiczny. (1)

      Tylko czy pan Drywa posiada osobne szamba - na ścieki z toalety i pozostałe które zawierają detergenty, po praniu czy zmywaniu? Czy kostki w kiblu które wiszą są zdatne do spozycia.
      Obecnie przydomowe szamba nie nadają się do nawożenia pól tak jak to się kiedyś robiło, gdzie szlauch z pompy prosto w rygi bulew szedł.

      • 25 2

      • ooo jaki znawca...

        • 2 9

    • Heh, to ci coś wyjaśnię (6)

      Pola nawożone są gnojem, na tym rośnie zboże/warzywa, a ty to jesz. Jest to lepsza opcja, bo nawozić również można chemikaliami. Jesteś mięsożercą? Przejedź się na kurzą fermę i spróbuj nie zdechnąć tam ze smrodu. Albo w typowym chlewie kiedyś byłeś? Świnki tam nurzają się we własnych odchodach - lubią tak.

      • 12 3

      • nie opowiadaj o swoich tradycjach rodzinnych. (2)

        może sam się w swoich ... taplaj. na pewno tak lubisz. ale masz rację z tą "pseudonaturą". Wmawia się ludkom że to mięsko na stoisku to chyba z księżyca się wzięło. Nic z tego. Trzeba było zarżnąć z zimną krwią chodzące i czujące zwierzę. dodatkowo męczone w ciasnych i śmierdzących boksach. faszerowane dla świętej i tradycujnej tłustości jakimiś hormonami i innym podejrzanym towarem. ale ludzie kupują. Nie myślą o tym. doda się trochę przypraw i wszystko kupią. Brzuch pełen, pomyślą o tym kiedyś indziej, w dalszej przyszłości.

        • 11 6

        • Brutalne i straszne, ale potwornie prawdziwe

          • 10 2

        • nie wiem jakie ty masz w swojej rodzinie klimaty, że opis chlewa z tym ci się skojarzył

          Po prostu piszę jak jest, jak nie wierzysz, to pojedź na wieś.

          • 11 4

      • mój dziadek miał i świnki i krowy (2)

        ale nigdy nie dopuszczał żeby musiały taplać się we własnych odchodach.
        Buchty dla świn się sprząta nie raz na 2 tygodnie. Pamiętam że świnki bardzo się cieszą na nową czystą słomę i mięsko z wesołej świnki znacznie lepiej smakowało niż to co teraz można kupić "w mięsnym"

        • 23 2

        • Co za idiotyzm

          • 1 7

        • Zapewne nie wszyscy mieli okazję stołować się mięskiem ze świnek od twojego dziadka

          Za to, większość zaopatruje się we współczesnych mięsnych. Świnki się cieszą ze świeżej słomy, fakt, sprząta się u nich bodajże min. 3 razy w tygodniu (nakaz UE), u krów nawet 2 razy dziennie - to też fakt. Nie zmienia to faktu, że zwierzęta przerabiają pokarm non stop i co się może nie podobać: niektóry nawet parokrotnie. I jak słusznie zauważyłeś: dość intensywnie im się "pomaga", żeby nie chorowały, szybko rosły, mnożyły się w dużej ilości.

          • 1 1

    • Dlatego nie jem ryb.

      • 5 0

  • Twierdzenie że ta trasa jest nie potrzebna to tak jakby twierdzić że trójmiasto nie powinno się rozwijać... (6)

    jedyne osoby które tak głosują to pewnie znowu zawistne polaki.. eh, ten kraj.. najlepiej żeby nic się nie zmieniało, nie szło do przodu.. bo gnicie w wielkiej płycie jest szczytem marzeń...

    • 70 29

    • Tak może pisać jedynie człowiek, który ma trudności z wyobrażeniem sobie (5)

      że samochód nie jest jedynym sposobem poruszania się po mieście i jego okolicach.

      Budowa tej trasy skłoni większą liczbę mieszkańców do korzystania z samochodów i utrudni docieranie do lokalnych celów podróży mieszkańcom obszarów, które przetnie.

      Kolejne pokolenie będzie musiało wypracować podatki na finansowanie utrzymania przewymiarowanej infrastruktury drogowej.

      W Ameryce już nie mają na to środków i myślą, jak wyjść z prosamochodowego modelu rozwoju regionów zurbanizowanych.

      • 11 21

      • w trójmieście smochód jest jedyną możliwością...

        jeśli poruszasz się w ciągu dnia po mieście, np. na spotkania. Jest też jedyną opcją jeśli nie mieszkasz w centrum miasta.

        W Polsce przewymiarowana? chyba mieszkamy w innym kraju.
        Ponadto ta trasa będzie pełniła też rolę tranzytową, co jest ważne dla gospodarki.

        A ameryce nie mają problemu z "przewymiarowaną" infrastrukturą, tylko z brakiem możliwości jej rozbudowy np w miastach. jest to zupełnie co innego.

        • 10 7

      • Cha, cha, cha, USA ! (1)

        Z treści napisanej przez Najmądrzejszego, dowiaduję się, że w Hameryce milionerzy masowo kupują rowery, aby z Chicago dojeżdżać do Los Angeles, bo ich autostrady są przewymiarowane.
        A u nas? Minister Kultury (ten reprezentujący idiotów wśród profesorów) zaleca przesiadać się z rowerów na konie. W związku z tym będziemy likwidować autostrady, drogi z twardą nawierzchnią i wtedy aJ będzie spał spokojnie w kurzu polnych dróg. Tak mu dopomóż ...

        • 11 5

        • Zmień lekarza

          • 3 8

      • przykro mi ze cie nie stac na samochod to raz..... (1)

        ...a dwa ze w stanach bez samochodu nie istniejesz bo maja tam slabo ogarniety transport publiczny po za duzymi miastami:P znajomy ze stanow nie mogl uwierzyc chociaz to zobaczyl na wlasne oczy ze u nas prawie wszedzie dojedziesz autobusem:P prawie bo sa jeszcze miejsca w gdansku gdzie nawet autobus to luksus (kowale,borkowo czy banino:P)

        • 3 2

        • w Gdańsku... i wymieniasz wszystko, co jest pod Gdańskiem, poza granicami administracyjnymi: Borkowo, Banino, Kowale.

          • 2 0

  • A gdyby ten jakis mały odcinek drogi zrobic w tunelu naziemnym ? pytam powaznie ! (8)

    Czy to duze koszty ? bo moze wlasciciele ziemi by mogli wspolnie z budowniczym drogi partycypowac w kosztach zbudowania kilkuset metrow drogi lecz zamknietej w naziemnym tunelu z jakichs betonowych gotowych modulów ? ...Naziemny tunel zapewnialby cisze ,moglby byc przysypany w czesci ziemia i obsiany trawa tworzac wal czy gorke . Takie naziemne tunele z droga w srodku swiat stosuje w tzw.wrazliwych terenach ekologicznych.

    • 31 9

    • Takie tunele sa w Warszawie na S8

      • 4 1

    • zamknięte tunele to duży problem (1)

      wyjścia ewakuacyjne, często pomocniczy tunel ewakuacyjny/serwisowy, jeśli pasy ruchu nie są oddzielone, bądź łączniki mięcy pasami dla osobnych tuneli jak w gdańsku pod martwą wisłą, wymuszona wentylacja przez wentylatory strumieniowe pod sufitem, monitoring.
      Tunel nie tylko podraża wykonanie ale i utrzymanie.
      A staw p. Drywy? niestety będzie musiał sobie wykopać drugi.

      • 13 1

      • masz raxje ze taki tunel to problem jezeli bylby dlugi czy na duzym odcinku !

        lecz chodzi o krotkie tunel np. przez dzialke lub dzialki a jego max. dlugosc mialaby np. tylko 100 lub 200 metrow . Nie chodzi kilometry w tunelu lecz o krotki odcinek 100 lub 200 metrow.

        • 4 2

    • tunel naziemny? (1)

      • 4 2

      • jakos inaczej nie mozna nazwac takiego czegos jak '' tunel naziemny '')

        jest tez na swiecie '' metro naziemne ''. Nie mam pojecia jak nazwac zamkniecie drogi w obudowie z betonu na powierzchni ! konstrukcja naziemna ?

        • 3 1

    • (2)

      jak obsiany lucerną albo koniczyną to okej, dopłata leci, pasza jest
      a jak trawą to zwisa mi ta "cisza", słyszałeś o dudnieniach na fizyce czy akurat byłeś chory?

      • 0 0

      • A ty gdzie byłeś jak kumple z uniwerku dziewczyny wyrywali?

        Złote lata kwadratowej-kolesi z Polibudy poznać można byli po koszulach w kratę:)

        • 0 0

      • Ale mu się zdudniło

        Trawa zdudniona lucerną daje kartofle, a trawa zdudniona koniczyną daje buraki - jednych i drugich w Polsce dość.

        • 0 0

  • kto podjął taką decyzję (3)

    przecież to kosztowało dziesiątki tysięcy złoty -"Co ciekawe, GDDKiA już kiedyś poszła na rękę Zbigniewowi Drywie, gdy podczas budowy Południowej Obwodnicy Gdańska wybudowała przy jego stawie w Straszynie ok. 200-metrowy ekran akustyczny, zapewniający ciszę wędkarzom - jego klientom." Jakim prawem się pytam wydano pieniądze na inwestycję by prywaciarz osiągał lepsze dochody, czy to się nie kwalifikuje dla odpowiednich instytucji do sprawdzenia???

    • 55 21

    • masz troche racji lecz lepiej budowac konsensus niz kłotnie

      Chyba lepszym rozwiazaniem jest poszukiwanie wspolnych rozwiazan i dialog niz narzucanie praw bez mozliwosci wspolnego porozumienia.

      • 10 1

    • Łaski mu nie robili (1)

      Wyszło im taniej, niż bulić potem odszkodowanie.

      • 11 3

      • łaski nie, ale może laskę :)

        • 1 4

  • Gnojowicy ci u nas dostatek. (1)

    Gnojowicy ci u nas dostatek panie Drywa, także możesz Pan swoje eksperymenty prowadzić gdzie indziej. A miłośnikom karpi życzę smacznego.

    • 68 8

    • Ale to jego ziemia.

      jakich czasów dożyliśmy...

      • 10 4

  • (4)

    Ten Drywa to jakiś lepszy cwaniak. Uchyla się od opłaty utylizacyjnej, próbuje wyciągnąć wyższe odszkodowanie i jeszcze pociska bajki o "placówce badawczej".

    "Jego zdaniem pływające w stawie z gnojowicą ryby - karpie bądź szczupaki - są jadalne, a woda w oczyszczonym przez nie zbiorniku - zdatna do picia."

    Wszystko jest jadalne i zdatne do picia, pytanie ile razy. Skoro ten pan wynalazł niemal perpetuum mobile, to niech da przykład i przynajmniej przez miesiąc spożywa ryby i wodę z własnego stawu z gnojowicą.

    • 121 11

    • (3)

      Spożywa na codzień swoje ryby , wystarczy zobaczyć ilu wędkarzy przyjeżdża na jego łowiska.

      • 7 8

      • (2)

        A co ma piernik do wiatraka? Widziałeś aby jadał te ryby?
        Poza tym niech nie pociska ściemy o 90% utylizacji i niech nie robi ze swoich stawów ewenementu na skalę światową i powie uczciwie, że chodzi o hajs.

        • 23 2

        • Twierdzi też, że utylizuje swoje śmieci . (1)

          W której dzielnicy miasta to robi? A może je pali w piecu ?

          • 3 0

          • Utylizuje w swoich stawach.

            Karpie zjedzą ( zutylizują ) wszystko- włącznie z qpą swojego właściciela....

            • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane