• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koncepcja zabudowy terenu Stoczni Cesarskiej na Młodym Mieście

Ewa Budnik
22 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
  • Brak wyższej zabudowy pomiędzy zabytkowymi zabudowaniami Stoczni Cesarskiej i wysokościowce na obrzeżach. Układ budynków został tak zaplanowany, by minimalizować odczuwanie wiatru przez osoby przebywające w tej przestrzeni.
  • Inwestor i projektanci podkreślają, że ważne jest zachowanie dziedzictwa tego miejsca. Dlatego w strukturze zabudowy nie zabraknie elementów nawiązujących do historii.
  • Makieta obrazująca proponowany układ zabudowy i rozkład wysokości budynków. Wysokościowce posadowione są na kilku podstawach, co powodować ma, że dla użytkowników tego terenu ich wielkość nie będzie przytłaczająca.
  • Na makiecie widać wydzieloną część basenu Stoczni Cesarskiej, gdzie proponowane jest stworzenie wypełnionego deszczówką miejsca do pływania.
  • Wizualizacja ulicy Narzędziowców. Mają się przy niej znajdować sklepy, restauracje, inne ogólnodostępne punkty. Będą tu mogły poruszać się także samochody, chociaż urbaniści i inwestor podkreślają, że są nastawieni głównie na ruch pieszy.
  • Z nabrzeża wejść będzie można do budynków, które mają stanowić atrakcje tego miejsca. Murki i schody mają chronić odrestaurowane zabytki przed zalaniem wodą na wypadek gdyby w Martwej Wiśle podniósł się poziom wody.
  • Uroczyste odsłonięcie makiety miało miejsce w budynku Kuźni. Po lewej Mateusz Mastalski, architekt prowadzący projekt z pracowni Henning Larsen, po prawej Gerard Schuurman, dyrektor projektu z ramienia inwestora.
  • Mateusz Mastalski opowiada o koncepcji Henning Larsen.

"Uśmiech Gdańska" - tak architekci z pracowni Henning Larsen nazywają panoramę przyszłej zabudowy terenu Stoczni Cesarskiej zobacz na mapie Gdańska i otaczających ją terenów. Zabudowa będzie niższa w otoczeniu zabytkowych hal stoczniowych oraz wyższa na obrzeżach. Linia zabudowy układa się więc w uśmiech. Jeśli koncepcyjna wizja zostanie zrealizowana, będzie można pływać w basenie Stoczni Cesarskiej zobacz na mapie Gdańska.



Czy wierzysz, że na terenie Młodego Miasta wreszcie ruszą prace budowlane?

Mateusz Mastalski, architekt prowadzący projekt z pracowni Henning Larsen, która wygrała konkurs na koncepcję zagospodarowania terenu Stoczni Cesarskiej na terenie Młodego Miasta, prezentując idee, jakie przyświecały architektom w tworzeniu opracowania zacytował Winstona Churchilla, który powiedział kiedyś, że "najpierw ludzie kształtują miejsca, a potem miejsca kształtują ludzi". Podkreślał jednocześnie, że teren Stoczni Cesarskiej to obszar, który bardzo trudno dobrze zaprojektować: jest on zwrócony na północ i narażony na wiatry.

- Silne wiatry utrudniają tworzenie przestrzeni publicznych, w których ludzie chcą przebywać. Dlatego nowe budynki, które uzupełnią zabudowę tego terenu są tak ustawione, aby te wiatry były jak najmniej odczuwalne - mówi Mateusz Mastalski. - Z tą myślą kształtowana była również zabudowa wysoka - nie tylko pod kątem takiego rozmieszczenia budynków, które ma minimalizować działanie wiatru. Ich podstawy stopniowo się zwężają ku górze - to wpływa na człowieka, który się pomiędzy nimi porusza. Po pierwsze nie odczuwa on wysokości tych obiektów, po drugie nie jest tak bardzo narażony na działanie wiatru.
Zobacz także pracę pracowni, która zajęła drugie miejsce w konkursie

Jedna z analiz przygotowana w trakcie opracowania koncepcji bada, w jaki sposób zmieniał się będzie mikroklimat "wewnątrz" zabudowy w zależności od ustawienia budynków. Dzięki temu przewidywalny okres, w którym możliwe będzie korzystanie ze znajdujących się pod gołym niebem atrakcji udało się urbanistom wydłużyć o siedem tygodni. To ważne, tym bardziej, że jedna z analiz, która była brana pod uwagę przez Henning Larsen mówi o tym, że zaledwie przez 27 proc. roku korzystanie z otwartych przestrzeni publicznych jest komfortowe.

Warto pamiętać, że wizualizacje autorstwa zwycięskiej pracowni stanowić będą wytyczne i swego rodzaju "mapę drogową" dla projektowania zabudowy poszczególnych obiektów na terenie Stoczni Cesarskiej i tej części Młodego Miasta. Poszczególne budynki będą dopiero projektowane i konsultowane z konserwatorem. Teren, dla którego stworzono koncepcję obejmuje łącznie obszar 16 ha na terenie Młodego Miasta.

"Otwarte" zabytki i mieszkania na obrzeżach



  • Plan głównych przestrzeni publicznych w rejonie Stoczni Cesarskiej.
  • Przestrzenie publiczne mają powstać nie tylko w trzech głównych wyraźnie opisanych miejscach, ale także pomiędzy budynkami, również w atriach między halami.
  • Proponowany w projekcie podział na poszczególne funkcje. Kolorem żółtym oznaczono budynki mieszkalne, czerwonym biurowe, niebieskim - o przeznaczeniu komercyjnym, fioletowym przeznaczone na cele publiczne, szarym - inne.
  • Budynki zabytkowe na terenie Stoczni Cesarskiej przeznaczone do odrestaurowania i zaadoptowania na nowe funkcje.
  • Nowe budynki, które według planu mają uzupełnić stoczniową tkankę.
  • Schemat obrazujący mikroklimat wewnątrz zabudowy w zależności od kierunku wiatru.
  • Dla urbanistów zmiany na takich terenach jak Młode Miasto to naturalny proces.
W części, gdzie znajdują się zabytkowe hale nie powstałby żaden budynek, który byłby od nich wyższy.

- Nasza filozofia dotycząca zabytkowych budynków przewiduje zachowanie murów, konstrukcji, ciekawych elementów, bo nie ma sensu rewolucjonizować tego, co jest zwyczajnie piękne. Industrialny charakter tego miejsca jest godny tylko podkreślenia - mówi Mastalski.
W podobnym tonie wypowiada się inwestor (belgijskie firmy deweloperskie, które teren nabyły w marcu 2017 roku), który zapowiada, że prezentując projekt przed konserwatorem udowodni, że zabytkom zapewnić chce większy zakres ochrony niż przewiduje to prawo.

Powstanie nieco wyższych budynków - sięgających maksymalnie sześciu-siedmiu kondygnacji - planowane jest pomiędzy istniejącymi halami a ulicą Popiełuszki. W tej części planowane są już mieszkania.

- Przewidzieliśmy, że te budynki będą miały patia, po to, by przyszli mieszkańcy tego obszaru mogli korzystać z prywatnej, dostępnej tylko dla nich przestrzeni. To doskonale wpływa na budowanie relacji międzyludzkich - podkreśla Mastalski.
Zobacz koncepcję, która zajęła trzecie miejsce w konkursie

Według planu przy samej ulicy Popiełuszki powstaną obiekty o funkcji biurowej, by oddzielać tę część od ruchliwej drogi.

Autorzy projektu z pracowni Henning Larsen rekomendują, by architektura nowych budynków, które powstaną w tym obszarze i blisko hal była naśladowaniem zabudowy stoczni - w zakresie skali budynków, ich rytmu, brył. Projektowanie pierwszych obiektów już trwa.

- W pierwszej kolejności wyremontowany zostanie budynek Dyrekcji oraz powstaną budynki w jego najbliższym otoczeniu. Zaprosiliśmy trzy pracownie, tym razem z Polski, do konkursu, w którym wyłoniony ma zostać projekt tych budynków - informuje Gerard Schuurman, dyrektor projektu z ramienia inwestora.

Trzy kluczowe przestrzenie publiczne



  • Plac przed budynkiem Dyrekcji i jego otoczenie. Ta część zagospodarowana będzie w pierwszej kolejności.
  • Nowa marina w części odkrytego na nowo zabytkowego kanału.
  • Główne ciągi piesze prowadzące w stronę nabrzeża.
  • Ulica Narzędziowców ma być głównym "kanałem" łączącym trzy główne przestrzenie na tym terenie.
  • Propozycja zagospodarowania budynku.
Plac przed budynkiem Dyrekcji zobacz na mapie Gdańska częściowo otoczony zostanie co prawda nowymi budynkami, jednak ma on zachować charakter miejskiego placu i stać się jednym z trzech głównych miejsc, gdzie w przyszłości spotykać mają się ludzie.

- Tutaj w przeszłości spotykali się robotnicy stoczniowi, nie możemy zapomnieć o tym dziedzictwie. Chcemy, aby znalazły się tu elementy, które będą o tym przypominać - tłumaczy Mateusz Mastalski.
Aby miejsce to przyciągało ludzi, powstać mogłaby tu także fontanna lub inny element z wodą, a w zimie lodowisko. Plac ten znajduje się przy Drodze do Wolności, która docelowo stać ma się ważnym ciągiem spacerowym na terenie Młodego Miasta. Plac przy budynku Dyrekcji będzie się więc w tę stronę "otwierał".

Park w okolicy nowej mariny zobacz na mapie Gdańska to miejsce, gdzie w przyszłości powstać ma minipark. Marina powstanie w miejscu odtworzonego tzw. Der Neue Canal z czasów działania Stoczni Królewskiej. W tym rejonie w XIX wieku istniała kawiarnia Mleczny Piotr. Jeden z budynków ma mieć podobną funkcję.

Główny plac przewidziany został w obrębie basenu Stoczni Cesarskiej - doku zobacz na mapie Gdańska. Pomysł na jego zagospodarowanie jest ciekawy, bo wbrew naturalnie narzucającej się koncepcji stworzenia w tym miejscu mariny, propozycja Henning Larsen przewiduje wydzielenie części tej "zatoki" tak, by powstać tu mogło powstać miejsce sprzyjające aktywności fizycznej, w tym pływaniu.

- W oddzielonej części mogłyby powstać baseny pływackie. W Gdańsku nikt nie pływa w wodzie w środku miasta, w  wielu europejskich miastach jest to codzienny widok. Nasz pomysł zakłada, że zbierana byłaby tu woda deszczowa z terenu Stoczni Cesarskiej. Byłaby ona ekologicznie oczyszczana przez specjalne gatunki roślin - opowiada Mateusz Mastalski.
W tym rejonie, w byłym budynku Ślusarni zobacz na mapie Gdańska powstać miałaby hala targowa połączona z restauracjami i innymi punktami gastronomicznymi.

Wszystkie te miejsca łączy ul. Narzędziowców, która ma być "miejską klamrą", po której poruszać się będą piesi, rowerzyści i samochody. Wzdłuż tej właśnie ulicy zaplanowane jest powstanie sklepów, restauracji, letnich ogródków.

- Ta ulica nie będzie wyłączona dla samochodów, jednak proponujemy aby jej nawierzchnia była jednolita, tak aby chodnik i jezdnia w odczuciu poruszających się tutaj osób tworzyła jedność. Chcemy, aby wszyscy użytkownicy tej drogi czuli, że mają równe prawa - tłumaczy Mateusz Mastalski.
Wyłącznie spacerowy charakter będzie miała promenada nadwodna. Ma to być miejsce chętnie odwiedzane przez spacerowiczów i turystów, tym bardziej, że dojść będzie można tutaj nabrzeżami z Głównego Miasta.

- Zaproponowanie rozwiązań dla promenady nie było łatwe, ponieważ znajduje się ona od północnej strony, jest narażona na wiatr. Ale tu będą znajdowały się wejścia do ważnych obiektów użyteczności publicznej, więc na pewno będzie to miejsce chętnie odwiedzane, także przez turystów. Widoczne na wizualizacjach rozwiązania dotyczące zróżnicowania w wysokości nawierzchni są dodatkowym zabezpieczeniem przez wodą, gdyby w Martwej Wiśle podniósł się jej poziom - podkreśla Mastalski.
W stronę ulicy Narzędziowców i dalej - nabrzeża - prowadziły będą ciągi piesze od strony ulicy Popiełuszki i dalej od strony Głównego Miasta.

- Chcemy przede wszystkim połączyć to miejsce ze śródmieściem Gdańska. W historii Młode Miasto było oddzielone nawet murem, teraz jest czas, by tereny stoczniowe zostały połączone z resztą miasta. Jesteśmy nastawieni głównie na ruch pieszy i tworzenie przestrzeni publicznych pomiędzy budynkami. Stocznia Cesarska daje możliwość stworzenia przestrzeni, jakiej nie ma w całym Gdańsku, a być może nawet w całej Polsce - mówi Gerard Schuurman.

Najpierw budynek Dyrekcji i jego otoczenie



- Wszystkie finałowe prace reprezentowały bardzo wysoki poziom i były do siebie zbliżone, jednak wygrała ta, która charakteryzowała się największą dbałością o szczegóły. Koncepcje z drugiego i trzeciego miejsca zakładały większą ingerencję w trzon Stoczni Cesarskiej, która w naszej ocenie powinna być bardziej kameralna i chronić walory ekspozycyjne tego, co na terenie Stoczni Cesarskiej jest najcenniejsze, gdyż właśnie to będzie tworzyło charakter miejsca. Jednocześnie sposób kształtowania zabudowy intensywnej w przypadku koncepcji zespołu Henning Larsen wydawał się najbardziej optymalny - podsumowuje przeprowadzony konkurs Gerard Schuurman.
Przedstawiciel inwestora podkreśla, że czas oczekiwania się skończył i deweloperzy przystępują teraz do realizacji pierwszych zadań.

- W pierwej kolejności zostanie zrewitalizowany budynek Dyrekcji i Remiza oraz budynki w bezpośrednim otoczeniu placu przed budynkiem - mówi Gerard Schuurman. - Trwają także rozmowy na temat utworzenia muzeum w budynku kuźni i warsztatu ślusarskiego. Jesteśmy świadomi, że trzeba zmienić myślenie o tym terenie, dlatego postaramy się wykreować taką przestrzeń, w której będą mogły się odbywać wydarzenia, dzięki którym więcej ludzi poza ten obszar.
Projekt Henning Larsen powstał we współpracy z BBGK Architekci z Warszawy i A2P2 architecture&planning z Gdańska.

Finał konkursu


Część terenów Młodego Miasta, w tym obszar zabytkowej Stoczni Cesarskiej, w pierwszej połowie 2017 roku kupiło dwóch belgijskich deweloperów: Re-vive i Alides. W maju ubiegłego roku ogłoszony został konkurs na nową koncepcję zabudowy tego obszaru. W jego finale znalazły się trzy pracownie. Ze zwycięską Henning Larsen z Holandii podpisano umowę na realizację projektu.

Te trzy wizualizacje przestawiają koncepcje trzech pracowni biorących udział w konkursie. Pierwsza to opisana powyżej koncepcja pracowni Henning Larsen, druga to koncepcja pracowni MVRDV, która zajęła drugie miejsce, trzecia powstała w Studio 018. Te trzy wizualizacje przestawiają koncepcje trzech pracowni biorących udział w konkursie. Pierwsza to opisana powyżej koncepcja pracowni Henning Larsen, druga to koncepcja pracowni MVRDV, która zajęła drugie miejsce, trzecia powstała w Studio 018.

Opinie (115) 5 zablokowanych

  • (4)

    Tragedia.
    A może coś jak w Wenecji?
    Więcej kanałów wchodzących w ląd. Więcej marin.

    • 15 106

    • najbardziej podoba mi się boisko na wodzie... w upalne dni i pokopiesz i popływasz :)

      • 1 1

    • typical polak (1)

      :)

      • 5 1

      • dlaczego Cesarska?

        o jakiego cesarza chodzi?

        w tej koncepcji wizualizacji planie

        • 1 1

    • Mam nadzieję, że tym razem wizje szybko przejdą w realizację.

      • 0 0

  • ) (7)

    I okej,ale skąd ta nazwa?Cesarzy ani sułtanów w naszej historii nie było-chyba że chodzi o cesarzy niemieckich...lepiej nazwać po prostu gdańska.Podobnie te "plazy" plaza jest w uk albo w juesej a u nas to jest plac.Czy wszystko musi być z angielska?przecież tutaj mamy Polskę.Także projekt na tak ale nazewnictwo do poprawki.

    • 40 56

    • to historyczna nazwa tych terenów (5)

      • 25 6

      • od xiv wieku w tych okolicach budowano statki/łodzie itp (3)

        stocznia cesarska istniała kilkadziesiąt lat do I wojny światowej. Dlaczego akurat do tej tradycji sie odwołujemy? Myślę, że w historii Polski Stocznia Gdańska zapisała się wystarczająco mocno i nie musimy sięgać do nazewnictwa zaborców.

        • 11 17

        • (2)

          Mylisz się w tym miejscu nie budowano od kilkuset lat ale budowano na Lastadii i Brabanku. Nie jestem przywiązany do nazwy Stocznia Cesarska, ale bez przesady,,, te budynki zostały zbudowane właśnie dla Stoczni Cesarskiej

          • 14 4

          • po co wdajesz się w pogawędki z nowogrodzkim?

            • 12 4

          • Nawet Niemcy tak nie dbają o pielęgnowanie pruskiej tożsamości co Polacy.

            A przecież Prusacy byli zaborcami, których nie cierpieli nawet niemieckojęzyczni Gdańszczanie. Poczytajcie sobie choćby pamiętniki rodziny Schopenhauerów.
            Właściwie to tą pruską tożsamość próbuje się teraz na różne sposoby od zera zaszczepiać. Sztucznie, ale nie bez sukcesów. Niestety. I robią to tacy jak Budyń. Czyli "bose antki", prawda?

            • 2 3

      • Nazewnictwo super ale projekt do poprawki.....co ja bredzę!

        • 2 12

    • Sven zajmi się lepiej swoją Arką Gdynia

      sieć wie skąd jesteś i co robisz na tym forum

      • 5 5

  • STOCZNIA GDAŃSKA! (11)

    A nie jakaś cesarska. Zabory się chyba skończyły, prawda? Może niedługo się okaże, że Porozumienia Sierpniowe zostały podpisane w jakiejś stoczni cesarskiej albo carskiej a nie w Stoczni Gdańskiej? Dlaczego zaszczepiacie jakąś obcą terminologię?
    Podobnie na dworcu we Wrzeszczu jakiś durny napis Deutsche Bahn, chociaż nawet w Wolnym Mieście działały Polskie Koleje Państwowe a nie jakieś "dojczebany". I tak na każdym kroku, kawałek po kawału ...

    • 50 64

    • taką nazwę nosiła ta część terenów stozniowych (5)

      Dzielnica nazywa się Mlode Miasto (nadana w 1380 roku), a na jego terenie funkcjonowało kilka stoczni. Ten teren nazywał się Stocznia Cesarska.

      • 20 7

      • Tylko kilkadziesiąt lat w czasach królestwa Prus. Już po I wojnie nazywała się inaczej. (4)

        • 12 7

        • (3)

          ale nazwa odnosi się do konkretnych zabytków architektury a nie miejsca jako takiego.

          • 9 7

          • No ale dlaczego? (1)

            Dlaczego reaktywujemy nazwę, która nie istnieje w przestrzeni publicznej od ponad stu lat? Od tego czasu tyle się w tym miejscu wydarzyło ważnych spraw, dla nas o kapitalnym znaczeniu, że nie ma potrzeby odkopywania wymarłych tożsamości. Dla współczesnych gdańszczan Stocznia Gdańska ma duże znaczenie, a "cesarska" śni się tylko tępym prusakom.

            • 2 1

            • Ciekawe jak wy dzieciom lub wnukom będzie tłumaczyć co to była Stocznia Gdańska, dlaczego jej nie ma? Przecież zwalczyla

              • 0 0

          • to może zmienisz też nazwę Poczty Polskiej w Gdańsku?

            Założę się że wcześniej była tam jakaś pruska instytucja.

            • 1 2

    • Ityle (1)

      Burzysz się a nawet internetów nie otworzysz by sprawdzić prawidłową nazwę stoczni "gdańskiej" cesarskiej

      • 3 5

      • The International Shipbuilding and Engineering Company Limited

        Tak się nazywała przed wojną.
        O cesarzach już nikt wtedy nie pamiętał.

        • 11 6

    • A już najgorsze to te mercedesy.

      • 2 2

    • Tak, a Gdańsk był zawsze polski, a zwłaszcza katolicki! (1)

      Chodzi o teren historyczny, głuptaku. Co ten nowy zakompleksiony "patriotyzm" z ludźmi robi, to strach naprawdę...

      • 12 8

      • Za wyjątkiem zaborów i czasów krzyżackich

        był zawsze polski. Boli cię to? Trudno!

        • 1 2

  • Piękne (3)

    Już nie mogę się doczekać!

    • 63 12

    • (1)

      i możesz nie doczekać, po wyborach - projekt do szuflady :)

      • 3 5

      • To jest inwestycja całkowicie prywatna, i co więcej bez błogosławieństwa wizjonera urbanistyki i architektury -Wiesława. Swego czasu miasto nie chciało brać w konsultacjach nad masterplanem. Według Wieslawa, w Gdańsku mamy dobrych architektów i nie trzeba sięgać po pracownię zagraniczne. Zatem z tej perspektywy nie może być to kiełbasa wyborcza :)

        • 8 0

    • czym wyższe budynki tym lepiej

      • 0 0

  • Piszecie o rzeczach które mają być, Fajnie może napiszecie o tym co się dzieje w Gdańsku o faktach (1)

    Stoczni miejsca pracy tysięcy Polaków nie ma jest syf i mogiła w miejscu gdzie funkcjonowały zakłady pracy. Zamiast inwestować w przemysł inwestuje się w apartamenty których ceny niedługo poszybują i bedą droższe niż w Dubaju. Prezydent miasta z zarzutami może iść do więzienia o tym też cisza na portalu. Wiecie że przez lata szły miliony złotych z naszych podatków na ochornę prawną naszego pawełka ? a no tak :) teraz ma kolejne zarzuty.

    • 31 49

    • Na tym terenie od początku lat 90 nie ma działalności stoczniowej. Co więcej, współczesne rozwiązania technologiczne nie wymagają by stocznie zajmowały ogromne tereny. No ale, żeby to wiedzieć należałoby się zainteresować. Lepiej piać o upadku przemysłu stoczniowego, choć w Gdańsku ma się on całkiem dobrze.

      • 11 2

  • (3)

    Powinna być już dawno być tam zabudowane ...

    • 26 9

    • (1)

      Konserwator zabytków cały czas ma jakiś problem...

      • 7 3

      • pisowska konserwator zabytków

        • 3 3

    • Niestety, wszystko się ciągnie i ciągnie, jak to w Polsce. I nie jest to dbałość o szczegóły.

      • 0 0

  • Naszym honorem jest wiernosc

    • 9 15

  • (1)

    Niech żyje i umacnia się Stocznia Gdańska im.Lenina

    • 26 10

    • Słaba prowokacja pisiorze

      • 1 4

  • (8)

    Znowu te okropne wieżowce. Wszędzie tylko beton, mało zieleni. Ogólnie do bani.

    • 22 65

    • Rozwój jest konieczny. (1)

      Masz pełno zieleni w TPK. Jeżeli te inwestycje nie powstaną w Gdańsku, to powstaną w Kłajpedzie albo w Tallinie czy Helsinkach, albo w Kalince, a Gdańsk stanie sie tylko wiochą i skansenem nad Bałtykiem. Jeśli tego nie akceptujesz, to wyprowadź sie do Stegny albo Krynicy Morskiej.

      • 19 3

      • albo innej dyni...

        • 4 8

    • A co ma być? Rozsypujące się hale i baraki postoczniowe i krzakowiska pełne meneli? Park sam na siebie nie zarobi, chyba że chcesz go utrzymywać z własnej kieszeni, to OK.
      Co proponujesz?

      • 16 1

    • (2)

      No bo wiesz to jest miasto a nie Puszcza :)

      • 10 3

      • (1)

        Gdybyś deklu pojechał do miasta na zachodzie to zobaczyłbyś ile jest tam miejskiej zieleni wkomponowanej w tkankę miejską. No ale twoja głowa tego nie ogarnia, prawda?

        • 5 10

        • No prawie wcale w porównaniu do tego co u nas. Jak Anglię przyjeżdżają to są w szoku że w mieście może być tyle drzew

          • 4 0

    • Co jest okropnego w wieżowcach? Skąd taka niczym nieuzasadniona awersja? Ta koncepcja jest spójna, miejska, chroni zabytkowe budynki. Dużo jak na standardy gdańskie.

      • 11 1

    • Dobra koncepcja. Realizować jak najszybciej.

      • 0 0

  • Nie! Zostawcie stocznię w spokoju, nich to będzie kolonia artystyczna i miejsce w którym łodzi ludzie moga się rozwijać (4)

    gdzie w weekendy można przyjsc z rodziną, patrzeć wstecz na historię.
    Miejsce historyczne, a robicie z niej oborę dla burżuazji z wawki i świty budynia :(

    • 13 76

    • co to za bolszewicka gadka ? (2)

      Chcesz to bierz kocyk i idź tam z rodziną sobie posiedzieć, a potem kup ten teren żebyś mógł swoje mrzonki wprowadzić w życie.

      • 27 3

      • drodzy państwo - trzy dni temu wróciła do Polski - komuna (1)

        • 4 4

        • Wróciła w 2015

          • 3 1

    • pisiaczek !

      im więcej krytykuje tym wydam się mądrzejszy

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane