• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stocznia Cesarska w rejestrze zabytków

Rafał Borowski
3 listopada 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Jednym z najciekawszych obiektów, który właśnie został wpisany do rejestru zabytków, jest widoczny na zdjęciu gmach dawnej dyrekcji Stoczni Cesarskiej. Jednym z najciekawszych obiektów, który właśnie został wpisany do rejestru zabytków, jest widoczny na zdjęciu gmach dawnej dyrekcji Stoczni Cesarskiej.

Tereny dawnej Stoczni Cesarskiej w Gdańsku trafiły właśnie do rejestru zabytków. Czwartkowa decyzja konserwatora obejmuje 21 budynków, nabrzeże dawnego basenu dokowego, relikty dwóch pochylni, trzy żurawie, plac, a także nazwy ulic.



Czy warto wpisać do rejestru zabytków kolejne tereny postoczniowe w Gdańsku?

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o tym, że tereny postoczniowe dawnej Stoczni Gdańskiej zostaną wpisane do wojewódzkiej ewidencji zabytków. W końcowej części artykułu zasygnalizowaliśmy, że lada dzień jej część usytuowana pomiędzy al. Popiełuszki a kanałem stoczniowym - czyli zespół zabudowy dawnej Stoczni Cesarskiej - ma ponadto trafić do rejestru zabytków.

W czwartkowe przedpołudnie Agnieszka Kowalska, pomorski wojewódzki konserwator zabytków, podpisała decyzję w tej sprawie. Do rejestru wpisano dwadzieścia jeden obiektów, nabrzeże dawnego basenu dokowego, relikty dwóch pochylni, trzy żurawie, plac, a także nazwy ulic.

- Do rejestru zabytków trafił właśnie zespół budowlany Stoczni Gdańskiej od okresu Stoczni Cesarskiej do 1989 r. w Gdańsku. To największy zespół obiektów, jaki wpisano do rejestru zabytków w historii Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku. Postępowanie w sprawie wpisu do rejestru zabytków zespołu zabudowy dawnej Stoczni Cesarskiej rozpoczęło się w dniu 4 marca 2016 roku. Decyzja o wpisie ma rygor natychmiastowej wykonalności - mówi Marcin Tymiński, rzecznik prasowy PWKZ.
Szczegółowa lista obiektów objętych wpisem

Zgodnie z czwartkowym wpisem, w wojewódzkim rejestrze zabytków figurują obecnie następujące obiekty dawnej Stoczni Cesarskiej: budynek dyrekcji stoczni, remiza straży pożarnej, stolarnia i warsztat linowy (następnie formiernia), hala produkcji oprzyrządowania, hala prefabrykacji wyposażenia i ślusarnia, podstacja elektryczna A1, kuźnia i warsztat ślusarski, ślusarnia, magazyn mebli - budynek biurowy, basen dokowy, hala prefabrykacji wyposażenia, kotlarnia i hala produkcyjna, kotlarnia i warsztat, stacja elektryczna A11, kuźnia, modelarnia, warsztat i hale produkcyjne, narzędziownia, hala silników spalinowych, hartownia, hala warsztatowa, schron przeciwlotniczy, żuraw bramowy wypadowy oznaczony numerem ewidencyjnym 55, żuraw bramowy wypadowy oznaczony numerem ewidencyjnym 61, żuraw półbramowy wypadowy oznaczony numerem ewidencyjnym 7 oraz pochylnie półdokowe A1 i A2.

Ponadto w rejestrze zabytków znalazło się nabrzeże dawnego basenu dokowego ("Dock Bassin") oraz nazwy ulic: Kooperantów, Wyposażeniowców, Narzędziowców, Odlewników, Krótka, Dokowa oraz nazwy własne: Basen Dokowy i Nabrzeże Poremontowe.

Na pomarańczowo oznaczono tereny, na których znajdują się obiekty wpisane do rejestru zabytków. Na pomarańczowo oznaczono tereny, na których znajdują się obiekty wpisane do rejestru zabytków.

Wysoka wartość artystyczna, historyczna i naukowa

- Chronimy autentyzm stoczniowej zabudowy. Zależało nam, by ochroną objąć obiekty "pamiętające" historię od czasów dawnej Stoczni Cesarskiej aż do roku 1989. O wysokiej wartości tych zabytków mówi wiele aspektów. Ustawowymi kryteriami oceny zabytku są wartość artystyczna, historyczna lub naukowa, których zachowanie leży w interesie społecznym. Zespół stoczni należy do tej grupy obiektów, które spełniają wszystkie te przesłanki - zapewnia Kowalska.
Kowalska podkreśla, że najstarsza znajdująca się tutaj zabudowa została zaprojektowana ze szczególną starannością i dbałością o detal architektoniczny. Jest to o tyle zaskakujące, że budynki Stoczni Cesarskiej nie były dostępne dla osób postronnych i powstały dla funkcji przemysłowej. Ponadto zachował się tutaj pierwotny układ przestrzenny z końca XIX wieku, składający się z praktycznie niezmienionej siatki głównych ulic oraz zabudowy pierzejowej przy głównych ciągach komunikacyjnych.

- Różnorodność rozwiązań stylistycznych i konstrukcyjnych zastosowanych przy budowie obiektów w różnych okresach, również stanowi wartość architektoniczną zespołu. Zespół charakteryzuje przy tym wysoki stopień zachowania oryginalnej substancji zabytkowej, a zaobserwowane na jego terenie przekształcenia nie wpływają na czytelność pierwotnych rozwiązań - uzupełnia Kowalska.
Ponad 150 lat historii

Początki działalności Stoczni Cesarskiej w Gdańskiej datuje się na lata 40. XIX wieku. Przez wiele dziesięcioleci pracujący tu robotnicy i inżynierowie budowali okręty przeznaczone dla pruskiej, a następnie niemieckiej floty wojennej.

- Historia stoczni w Gdańsku sięga połowy XIX wieku i wiąże się z budową marynarki wojennej przez Prusy. Najpierw, w 1844 roku powstała Królewska Baza Korwet, którą później przekształcono w Stocznię Królewską. Pod nazwą "Stocznia Cesarska" czyli "Kaiserliche Werft" stocznia zaczęła funkcjonować w Gdańsku w 1871 roku. Po 1 września 1939 roku i włączeniu Wolnego Miasta Gdańska do III Rzeszy, upaństwowiono ją (w czasach WMG była własnością prywatną kilku spółek z kapitałem m.in. brytyjskim i francuskim) i przestawiono na produkcję wojenną - opowiada Tymiński.
Świadek narodzin NSZZ Solidarność

Po 1945 roku, dawna Stocznia Cesarska była świadkiem niezwykle ważnych wydarzeń w najnowszej historii Polski. To właśnie tutaj zwodowano "Sołdka", czyli pierwszy zbudowany przez polski przemysł stoczniowy statek pełnomorski, oraz miały miejsce wydarzenia związane z narodzinami "Solidarności".

- Po II wojnie światowej tereny, na których funkcjonowała dawna Stocznia Cesarska określano jako Stocznię nr 1 i właśnie tam najszybciej wznowiono produkcję. To właśnie na terenie Stoczni nr 1 w dniu 13 września 1945 roku odbyła się uroczystość "pierwszego uderzenia" młotem 800-tonowej prasy. W 1948 roku na pochylni A2 zbudowano i zwodowano rudowęglowiec "Sołdek", który dziś jest częścią Narodowego Muzeum Morskiego. Do światowej historii tereny stoczniowe przeszły jako tło dla wydarzeń w sierpniu 1980 roku, początku pokojowej rewolucji "Solidarności", która pod wodzą Lecha Wałęsy, pracownika Stoczni Gdańskiej, zmieniła układ geopolityczny praktycznie na całym świecie - relacjonuje Tymiński.
Wyszczególnienie obiektów, które zostały wpisane do rejestru zabytków. Wyszczególnienie obiektów, które zostały wpisane do rejestru zabytków.

  1. budynek dyrekcji stoczni
  2. remiza straży pożarnej
  3. stolarnia i warsztat linowy, następnie formiernia
  4. hala produkcji oprzyrządowania
  5. hala prefabrykacji wyposażenia i ślusarnia
  6. podstacja elektryczna A1
  7. kuźnia i warsztat ślusarski
  8. ślusarnia
  9. magazyn mebli - budynek biurowy
  10. basen dokowy
  11. hala prefabrykacji wyposażenia
  12. kotlarnia i hala produkcyjna
  13. kotlarnia i warsztat
  14. stacja elektryczna A11
  15. kuźnia
  16. modelarnia, warsztat i hale produkcyjne
  17. narzędziownia
  18. hala silników spalinowych
  19. hartownia
  20. hala warsztatowa
  21. schron przeciwlotniczy
  22. pochylnia półdokowa A1
  23. pochylnia półdokowa A2
  24. żuraw bramowy wypadowy oznaczony numerem ewidencyjnym 55
  25. żuraw bramowy wypadowy oznaczony numerem ewidencyjnym 61
  26. żuraw półbramowy wypadowy oznaczony numerem ewidencyjnym 7


Najciekawsze obiekty, które trafiły do rejestru zabytków

Do najciekawszych obiektów, objętych wpisem do rejestru należy z pewnością budynek dyrekcji stoczni (najstarsze budynki na terenie d. Stoczni Cesarskiej datujemy na ostatnią ćwierć XIX w.), który zachował w dużej mierze oryginalny wystrój wnętrz. Wspomnijmy też o dawnym budynku biurowym/magazynie mebli. Powstał w okresie Wolnego Miasta Gdańska, w czasie gdy na terenie stoczni działała spółka z polskim kapitałem. Z kolei schron przeciwlotniczy przy ul. Narzędziowców (na zachód od dawnej remizy straży pożarnej) przypomina nam o czasach, gdy na terenie stoczni pracowali więźniowie niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Stutthof.

Najstarszym reliktem infrastruktury na terenie dawnej Stoczni Cesarskiej jest basen dokowy, "Dock Bassin", który powstał w końcu XIX wieku. W jego północno-zachodnim narożu znajdziemy żeliwny poler z numerem 113. Basen do dzisiaj zachował swój pierwotny kształt.

Istotnym elementem - symbolem na tych terenach, mającym wpływ nie tylko na krajobraz stoczniowy oraz panoramę stoczni, widoczną z wielu punktów Gdańska, są żurawie stoczniowe. Na ul. Wyposażeniowców znajdują się dwa żurawie bramowe wypadowe, datowane na 1962 r. i 1971 r. Na południe od dawnego budynku biurowego/magazynu meblowego znajdziemy starszą konstrukcję: żurawia półbramowego wypadowego z 1937 r. Żurawie stanowią przykłady nielicznych zachowanych tego typu konstrukcji na terenie kraju. Najstarszy z nich stanowi relikt techniki stoczniowej okresu międzywojennego.

źródło: mat. Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków

Opinie (78)

  • (7)

    No i stara dyrekcja to jedyny zabytek w tamtym regionie! Bo np. Pozycja numer 7 na mapie kuźnia czyli późniejsze grafako zwykła rudera!Pozycja 10,22,23 totalny absurd. Pozycja 24 no ok stary zardzewiały dźwig .Reszta zwykły badziew do wyburzenia!

    • 24 45

    • Radunia

      to ty?

      • 1 0

    • Zostawic (1)

      Ludzie musza widziec, pamietac jak bylo. Praca, pieniadze dobre czasy. A teraz? Same Portugalskie sklepy

      • 8 4

      • oraz francuskie i niemieckie.

        • 3 0

    • pozycja 22 i 23 to rozpadający się szpetny żelbet z lat 70 tych

      • 5 2

    • Wspaniała wiadomość na koniec dnia!

      Za parę lat wszyscy będą podziwiać wyjątkowy industrialny klimat zrewitalizowanej dzielnicy. Tak powinno być!

      • 8 2

    • W tej akurat sprawie @szpilek ma rację.

      To, co swego czasu przewidziano w planie zagospodarowania do zachowania, było rozsądne.

      • 2 1

    • Szpilek,gafako miesciło się w halach

      16,13.W 7 zawsze była kuźnia.

      • 0 0

  • nic to nie znaczy - Drewnica i nowe BPTO to szczyt spekuły a nie deweloperka (5)

    uwłaszczyli Stocznię na hipotece i rozjechali 50% budynków. Reszta gnije. Prawda panie Lipiński?

    • 34 6

    • (4)

      Ale te budynki to zwykle hale ktore kiedyś służyły do produkcji!Masz kase to utrzymuj rudery z własnych pieniędzy! Stocznia skończyła się tam w 1997 r!

      • 10 6

      • Niech stoi (3)

        Niech ludzie widza jak bylo, byla praca, wszystko. A teraz? Co mamy? Kolejna Galerie

        • 3 7

        • (2)

          Teraz pracy nie ma w stoczni? Jest!

          • 6 7

          • no to Szpilek wypadłeś z obiegu jeżeli tak twierdzisz. (1)

            • 2 4

            • moze nie ma pracy dla pijakow?

              • 0 0

  • No i po Młodym Mieście (4)

    Ale , ile miejsca na pomniki.

    • 29 24

    • Bzdura. (1)

      Zobacz ile jest tam pustych miejsc do zabudowania a zabytkowe budynki można wyremontować i zaadoptować na np mieszkania czy hotele.

      • 17 10

      • miało być fajne reprezentacyjne nabrzeże w centrum Gdańska a teraz nie da zrobić się nic.

        • 9 12

    • pitololo - oczywiście że się da, budynki były do zachowania już dawno (1)

      i BPTO - właściciel to wiedział i pokazywał wizualki z nimi. Bredzicie nieuki

      • 9 2

      • Tylko nie nieuki

        skończyłam dobre liceum w Toruniu, Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu a teraz robię podyplomowe na tej uczelni.

        • 5 4

  • Hala Ubootów

    Ciekawe, kiedy Hala Ubootów zostanie wpisana. Na razie jest ino w ewidencji a znajduje się bardzo blisko, za blisko, żurawi developera co Bastion pod niebo buduje

    • 19 2

  • To sie pawelek zdenerwuje (1)

    Z mieszkania nici....

    • 41 13

    • Niedlugo bedzie mial mieszkanko na Kurkowej

      • 7 6

  • dajcie więcej zdjęć!

    dajcie więcej zdjęć!

    • 19 3

  • to ciekawe ze za PO (6)

    Tylko sie kasowalo ,burzylo itp a poprzedni konserwator powinien siedziec i byc pozbawiony majątku za sprzedaż i zezwolenie na wyburzenie starej przychodni w oliwie. To grubsza sprawa wiele rak musiało to podpisać i co ,

    Cisza!

    • 31 33

    • (5)

      Ale co ma do tego PO? Stocznia upadła kupiły tereny prywatne podmioty! Wszystkim (prawie) szkoda stoczni gdańskiej ale czemu nikt z was nie zamówił tam statku lub nie znalazł kontraktów na ich budowe? W tych ruderach grasowali menele! Kto miał to utrzymywać ? Na mapce sa jeszcze chale bo dzierżawiły to firmy stocznia jachtowa itd . Państwo czyli my podatnicy nie mozemy utrzymywać każdej rudery bo to kiedyś była stocznia gdanska!

      • 12 8

      • (3)

        też bym wydzierżawił Chalę

        • 5 7

        • (2)

          Chale się piszę przez samo H kup sobie słownik ortograficzny!

          • 7 3

          • A wlasnie ze chale pisze sie przez CH (1)

            Zobaczylam w slowniku !!!

            • 1 7

            • Jolka ma rację, przez samo h

              • 1 0

      • Tu też @szpilek ma rację.

        To nie są zabytki, tylko stare rudery.

        • 2 1

  • No to mamy Pruski Gdańsk (10)

    szkoda, że o nasze polskie zabytki w Gdańsku tak się nie dba.

    • 26 33

    • (8)

      Wymień proszë te polskie zabytki w Gdańsku? Śmiało!

      • 11 5

      • zgłupiałeś? (4)

        Gdańsk pobudowano dopiero w czasie zaborów??
        Cały renesans - a więc to co w Gdańsku najładniejsze - to czasy polskie. Np. cała t.zw. oś królewska.

        • 5 3

        • (1)

          Ale konkretnie wymień jakiś zabytek!

          • 4 3

          • Złota Brama, Zielona, Nizinna, Całe GM, Poczta, CKUMiE, wszystko co odbudowane po 45

            Poczta Morska, Kościoły, Katownia itd. itp.

            Aha, no i Stocznia Gdańska - latach 20 - 39 była to stocznia POLSKA w joint venture z Francuzami.

            • 3 0

        • Wielka szkoda, (1)

          że polskie zabytki w Gdańsku zawsze przeszkadzały, i dla POprawnosci Unii przeszkadzają i podejrzewam coraz to będą bardziej przeszkadzać - w końcu dają tu ba restauracje pruskie tyle kasy. I to nie tylko w samym Gdańsku, ale także w innych rejonach Pomorza, a zwłaszcza tam, gdzie są prowadzone różne z funduszy UE inwestycje infrastrukturalne. Przeszkadzają także inwestorom, ale również obecnym władzom lokalnym i lobbującym środowiskom niemieckim. Ważne inwestycje u Adamowicza zawsze miały najwyższy priorytet niż zachowanie historycznej polskiej tkanki miasta a to Stocznia im. Lenina, a to Stocznia Cesarska, aby tylko nie POLSKA czy nawet Gdańska.

          • 4 9

          • Ale o co kaman?

            Nawet to, że stary budynek zdrowy jak dzwon, nie oznacza jeszcze że koniecznie musi być zachowany. Istotne jest jaką ma wartość historyczną i krajobrazową. W przypadku braku takich walorów, spokojnie można rozebrać i zbudować coś nowego. Natomiast zupełnie inną sprawą jest to, czy nowa zabudowa wnosi jakąś wartość jeśli chodzi o jakość przestrzeni (tutaj: estetyka). Z tym jest bardzo słabo. Na przykład na Chmielnej, vis-a-vis hotelu Qubus, stoi sobie ceglany, przedwojenny koszmar. Zwykły budynek magazynowy. Żadnej wartości kulturowej toto nie ma, ale stoi do dzisiaj, chociaż teren pod nim ma wartość wielokrotnie wyższą.

            • 4 0

      • Wszystkie powstałe (2)

        do roku 1308
        w latach 1454 (formalnie 1466) - 1793
        od 1945

        • 4 1

        • ten minusujący to się merytorycznie wypowiedzieć nie potrafi

          • 1 1

        • prawda - wtedy Gdansk byl pod panowaniem polskiego krola

          ALE

          Polakow tu praktycznie nie bylo. Z kilku powodow:
          1. Okreslenie "Polak" przez bardzo dlugi czas nie istnialo. Nastepnie - do XVIIIw. dotyczylo tylko i wylacznie szlachty, ktora nie mieszkania w miastach, a juz na pewno nie w Gdansku.
          2. Gdansk byl miastem handlowym, portowym. Zyl z handlu produktow (glownie rolnych) Rzeczpospolitej. I Gdanszczanie nie chcieli odlaczenia miasta od Polski, czy upadku Polski. Byli pragmatyczni. W Prusach stali sie regionalny, peruferialnym portem. W Rzeczpospolitej byli najwiekszym i najwazniejszym portem handlowym duzego kraju.

          Czas najwiekszego rozwoju miasta przypadal zawsze na czasy przynaleznosci do Polski.

          Jednak, jak wykazalem wyzej mowienie o Polakach w Gdansku jest dosyc trudna, chyba ze Polak = wierny poddany polskiego krola.

          • 0 0

    • Faktycznie, straszne.

      Jak dla mnie polskie zabytki wyglądają pięknie w Gdańsku. A co komu przeszkadza że również pruskie są restaurowane i się o nie dba? To też jest element historii. Ale oczywiście, Polacy w burzeniu i zmienianiu nazw są najlepsi.Tyle że mamy problem - Gdańsk jest na wskroś hanzeatycki (niezbyt polska specyfika) a w czasach RON był miastem kosmopolitycznym i mieszały się w nim żywioły polskie, pruskie, olenderskie a nawet szkockie (odciskając również piętno na architekturze). Dla mnie gdańska architektura jest po prostu gdańska - zarówno ta "polska" jak i "pruska". A pruski orzeł też mi nie przeszkadza. Ciekawe że Krakusy się tak koszmarnie nie odcinają od swojej austriackiej historii a w Piwnicy pod Baranami jest nawet Franciszek Józef...

      • 11 0

  • (1)

    Gdzie jest artykuł o sprzedaży Szpitala na Klinicznej?

    • 18 3

    • WyPISał sie

      • 5 1

  • Strefe płatnego parkowania zrobic a nie jakies tam inne

    • 5 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane