• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Świąteczne jarmarki - pogoda nie ułatwia handlowania

Marzena Klimowicz-Sikorska
16 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Pustki na trójmiejskich jarmarkach bożonarodzeniowych w środku tygodnia.



Trójmiejskie jarmarki bożonarodzeniowe dobiły do półmetka. Jak na razie klienci odwiedzają je tłumnie tylko w weekendy, bo w tygodniu wieje pustką. Handlowcy załamują ręce, bo jak na razie zarobku nie widać. Czy jest sens organizować je w kolejnych latach?



Tak swój jarmark reklamuje Wrocław. Film z 2011 r.

Pustki w tygodniu, marznący handlowcy i przeważająca chińszczyzna na straganach - tak w tym roku wyglądają jarmarki bożonarodzeniowe w Trójmieście. W środę i czwartek w godzinach od 16 do 18 odwiedziliśmy wszystkie trzy jarmarki, które już powinny rozkręcać się przed zakupowym szałem.

W Gdańsku tradycja organizowania adwentowego jarmarku sięga 1996 r. 16 lat to sporo czasu, by wypracować najlepszą formułę dla tego wydarzenia. I choć z roku na rok jarmark estetycznie pięknieje (urokliwe domki w połączeniu z podświetlonymi drzewami i wyjątkowo w tym roku otwartą Wielką Zbrojownią, do której przeniosło się rękodzieło i część artystyczna), to sprawia wrażenie, że odwiedza go coraz mniej klientów. Inaczej niż jeszcze kilka lat temu, gdy na Targu Węglowym zobacz na mapie Gdańska stał barak. Mimo to, było to miejsce, do którego zaglądały osoby, które nie mając nawet w planach zakupów, skuszeni odrobiną ciepła (barak zawsze był dobrze ogrzany) wstępowali i... robili zakupy. Bo choć i wówczas chińszczyzny nie brakowało, można było tam kupić wszystko: od ręcznie malowanych kubków, artystycznej biżuterii, po płaszcze polskich producentów (stoiska z odzieżą miały przymierzalnie, co nie jest możliwe w nowej formule).

Czy odpowiada ci aktualna forma trójmiejskich jarmarków bożonarodzeniowych?

- Mamy weekendowy program kulturalny, w soboty i niedziele jest naprawdę sporo ludzi. Do tego do niedzieli 16 grudnia na Targu Węglowym będzie można podziwiać prawdziwe renifery w zaprzęgu św. Mikołaja - mówi Joanna Czauderna-Szreter z MTG, organizatora gdańskiego jarmarku. - Stawiamy na estetykę jarmarku, stąd urokliwe stragany zamiast namiotu. Do tego część wystawców z rękodziełem zlokalizowana jest na terenie Wielkiej Zbrojowni. Także i ją staraliśmy się ciekawie zaaranżować. Można podziwiać tam 12 artystycznych drzewek świątecznych, czy spotkać się pod jemiołą. Widziałam też jarmark w Sopocie i muszę przyznać, że nasz wypada lepiej.

Nowa formuła - luźno rozstawione drewniane stragany - przy mroźnej zimie, a taką właśnie mamy - nie sprzyja handlowaniu. Wymarznięci klienci, śpieszący się do domu, niechętnie zatrzymują się na oglądanie towaru. Nawet w Zbrojowni, gdzie chłód nie doskwiera, a przyjemna dla oka dekoracja i możliwość przejścia z Targu Węglowego na ul. Tkacką powinna zachęcać do zaglądania tam - tłumów nie było. I na nic tłumaczenie organizatorów, że w weekendy jarmark odwiedza wiele osób, bo handel odbywa się bez przerwy przez wszystkie dni tygodnia aż do 23 grudnia.

Czy św. Mikołaj i dwa żywe renifery uratują gdański jarmark? Czy św. Mikołaj i dwa żywe renifery uratują gdański jarmark?
- Rzeczywiście w weekend coś się dzieje. Widziałem już kilka świetnych teatrzyków dla dzieci. Niestety w tygodniu są pustki i ciężko będzie wyjść na swoje - mówi jeden z wystawców rękodzieła, który ma stragan w Wielkiej Zbrojowni.

Za stragan ze wszystkimi opłatami wystawca musi w Gdańsku zapłacić ok. 2 tys. zł do ok. 4 tys. W Gdyni ok. 3 tys. zł, a w Sopocie - 2 tys. zł.

Niestety nie tylko w Gdańsku handle idzie słabo. W Gdyni, gdzie jarmark jest w pełni komercyjny - organizuje go prywatna firma (w Gdańsku i Sopocie jarmarki są miejskie), straganów jest osiem. Sześć ustawionych jest na chodniku pod C.H. Batory zobacz na mapie Gdyni, a dwa tuż przy drzwiach głównych. Lokalizacja w tak ruchliwym miejscu niestety nie pomogła. Wystawcy narzekają, że to m.in. przez brak dodatkowych atrakcji w tygodniu.

- To dopiero drugi taki jarmark w Gdyni, nie ma u nas takiej tradycji jak we Wrocławiu czy Poznaniu. Jednak wierzę w to, że na dobre rozkręci się na tydzień przed świętami. Czasy też nie są lekkie, ludzie niechętnie sięgają do portfeli.- mówi Agata Gierjatowicz z firmy Haczet, organizatora jarmarku w Gdyni. - Ja naprawdę chciałabym, żeby było więcej straganów, żeby był chór z kolędami i szereg innych atrakcji, ale za to musieliby zapłacić wystawcy, bo nikt tego za darmo nie zrobi.

W Sopocie, gdzie jarmark odbywa się na placu Przyjaciół Sopotu zobacz na mapie Sopotu- wręcz przeciwnie. - Za darmo jest m.in. ciuchcia dla dzieci wokół choinki, plac, który nieodpłatnie oddaliśmy najemcom, czy energia, koszty której pokrywa miasto - mówi Błażej Kucharski, z Urzędu Miasta w Sopocie. - Dodatkowo każdy, kto kupi coś z jarmarkowego straganu, może wygrać [trzeba pytać o to handlowców - przyp. red] pobyt w SPA w pięciogwiazdkowym hotelu w Sopocie. Na placu Przyjaciół Sopotu.

Sopot w przyszłym roku chce kontynuować rodzącą się tradycję adwentowego jarmarku i poszerzyć go o dodatkowe atrakcje. Gdynia i Gdańsk również myślą o kolejnych edycjach. Pytanie tylko, czy w takiej formule - rozdrobnionych straganów, z marznącymi handlowcami i przemykającymi klientami - ma to w ogóle sens.

Jak sądzicie?

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (323) 4 zablokowane

  • Postawic białą bude! (16)

    Gdzie jest wielka biala buda z ubieglych lat? Wtedy mozna bylo wejsc i ogrzac się w zimne dni, chłam ten sam ale przynajmniej bylo cieplo

    • 336 42

    • Dokładnie. (2)

      Było ciasno, ale ciepło i ludzie byli tam praktycznie cały tydzień. Pomysły racjonalizatorskie Lisickiego zawsze źle się kończą. Estetyka to jedno, ale jak nie idzie w parze z racjonalnym utylitaryzmem oraz pragmatyzmem, to wychodzi jak zawsze. Do d..... .

      • 54 12

      • Utylitaryzm i pragmatyzm (1)

        Ale co? Jak nie kupię chińskiego badziewia na jarmarku świątecznym, to święta mi nie wyjdą?

        • 3 1

        • ale wielu kupuje, a raczej kupowało, BO BYŁO TANIO. Większość społeczeństwa jest BIEDNA i nie przepuści takiej okazji. Ale od kiedy na jarmarkach zaczęła się drożyzna, to nic dziwnego, że klientów nie ma...

          • 1 0

    • masakra. (7)

      dlatego na nartach tez nie mógłbyś jeździć?? W dni deszczowe siedzisz w domu bo zmokniesz?? Skąd tyle damskich facetów w 3miescie. Zamów sobie rzeczy z neta i w ogóle nie musisz nigdzie wychodzić po zakupy aż do maja.

      • 25 41

      • dla mnie zakupy to konieczność a nie przyjemność, w sklepach dostaje szału od marketingowego przekładania towaru w inne miejsca...
        wiec nie będę łaził po jakiś jarmarkach i oglądał badziewia z Chin

        • 12 0

      • Metroseksualna zaraza trawi facetów, mało już zostało tych prawdziwych. (4)

        Większość to panienki które niedługo trzeba będzie nawet przewijać!

        • 7 5

        • Powiedziała baba z wąsem? (2)

          Da spokój, nikt nie lubi robić zakupów na powietrzu jak na niego pada i wieje. Poza tym co takiego zaj*bistego jest w tych budach? Oscypki, śpiewające figurki czy może koronkowe majtki? Biorąc pod uwagę że większość takiego 'swiątecznego' badziewia można z powodzeniem kupić na halach w większość centrów handlowych tudzież przez Internet ( tu w dodatku taniej) naprawdę nie widze większego sensu zawracać sobie głowy odmrazaniem kończyn na pseudo-jarmarku. Daliby grzeniec i jakieś lokalne świeże jedzenie to może byłoby warto się ruszyć.

          • 2 0

          • (1)

            Nie ma złej pogody, jest zły ubiór. To zwykłe malkontenctwo i wygodnictwo. Twoja sprawa.

            • 0 2

            • czy ktos ci broni kupowac ten badziew?

              btw- to naprawde szalona przyjemniość włóczyc sie po tych budach w kombinezonie narciarskim i co chwila zdejmowac rękawiczki zeby odszukać portfel...

              • 2 0

        • ... a gdzie są prawdziwe kobiety i czym się charakteryzują?? Bo niektóre tylko oczekują, że mężczyzna będzie wszystko potrafił, a co same potrafią??

          • 0 0

      • męskiego faceta poznaje się po tym że lubi marznąć?

        dobrze wiedzieć...

        • 2 1

    • Z obecnym prezydentem

      To nic się jakoś nie udaje

      • 17 5

    • Kasy nima na pierdy jarmarkowe... (1)

      • 22 2

      • Ludzie, jeśli ktoś zarabia 12zł/ godzina(czyli średnio 96zł/ dzień pracy x 22 dni = 2112zł z czego koszty stałe ma na poziomie 1000zł, a za pozostałe 1100 musi utrzymać rodzinę to go na "święta" najnormalniej w świecie nie stać. Sam się boję, co będzie jeśli wzrosną opłaty za śmieci, ogrzewanie i inne podatki dla naszej kasty panującej - uczciwie pracuję, nie kradnę, nie mam układów - ledwo starcza do pierwszego. Współczuje handlowcom ale jeśli mam do wyboru między zakupem pajdy chleba za 8zł a dwoma kilogramami mąki i mleko wybieram to drugie - przynajmniej zrobię naleśników na kilka obiadów. Taka prawda.

        • 54 1

    • a czemu by nie zrobic wiecej bud w zbrojowni?

      a czemu by nie zrobic wiecej bud w zbrojowni? Mieli by na jej remont?

      • 1 0

    • handel a nie handle

      • 0 0

  • renifery (6)

    kto to wymyślił, porażka, sami sobie stańcie w tłumie z drącymi dziećmi, relaks gwarantowany.. tragedia

    • 158 21

    • a dlaczego nie ma klimatu jak w Berlinie? (1)

      dlaczego nie ma klientów? a może dlatego ze w tygodniu ludzie pracuja i maja głeboko w d...ie chodzenie po jarmarkachDlaczego jarmark nie jest czynny np od 14 do minimum 23?. Gdyby ewentualnie było można sie napić grzanego winka albo zjeść coś dobrego to byliby klienci.

      • 31 4

      • grzane wino akurat jest

        coś na przekąskę też by się pewnie znalazło

        • 0 0

    • (1)

      renifery miały głęboko w nosie tłumek i dzieci. Jadły sobie spokojnie mech, który podrzucali im opiekunowie i wyglądały na zadowolone. Tłumek i dzieci stały za płotem.

      • 11 1

      • Nie ściemniaj.

        Na tych zdjęciach to na zadowolone one nie wyglądają.

        • 2 2

    • fajny pomysl

      tak jak wyzej ktos napisal renifery mialy gdzies co sie wokol dzieje. staly sobie w zagrodzie do ktorej moglo wchodzic tylko jedno dziecko (rodzina) w danym momencie. wg mnie to wielka frajda dla dzieci usiasc w saniach mikolaja i zobaczyc prawdziwe renifery

      • 8 1

    • Prezydenta Gdańska powinni postawić

      i pomidory rozdawać

      • 21 3

  • Handel byle czym. (8)

    Jarmark mija się z celem,ceny wyższe niż w sklepach,czasy PRL minęły i widać że jarmarku też.

    • 287 12

    • To nie tak. (3)

      Ceny są wysokie, bo miasto daje handlującym zaporowe ceny za te budy. Asortyment jest poza tym "cienki" i mało zróżnicowany, a miejsce pozbawione klimatu świątecznego. Nie wystarczy postawić sań z krasnoludkami ściągniętymi po Jarmarku Dominikańskim z kamienicy na Węglarskiej w zielono-różowych czapeczkach i udawać, że to Mikołaje ;-/ Wrócić do koncepcji namiotu oraz asortymentu, który tam był albo nauczyć się od Niemców lub Skandynawów jak sie robi jarmarki bożonarodzeniowe z prawdziwego zdarzenia.

      • 54 5

      • (1)

        "Czasy też nie są lekkie, ludzie niechętnie sięgają do portfeli.- mówi Agata Gierjatowicz z firmy Haczet, organizatora jarmarku w Gdyni" - tu nie chodzi Pani Agato o to, że ludzie nie mają pieniędzy. Jakoś do Galerii Bałtyckiej wjechać się nie da, tylu "biedaków" tam na zakupach, że nie ma gdzie zaparkować.

        • 41 2

        • bo jest CARREFOUR oraz promocje w różnych sklepach. Ja np. zimą kupuję sobie buty i ubranie na lato, a latem - na zimę, BO JEST TANIEJ. I też wtedy napędzam koniunkturę.

          • 0 0

      • W RFN wcale nie jest z tym super

        W Monachium w Englischgarten jest sporo budek i przeważa chińszczyzna. Ale jest grzane wino, które pozwala przełamać złą pogodę.

        • 5 2

    • Byle jaki prezydent (3)

      byle jaki jarmark

      • 28 4

      • Myslę, że gdyby prezydentem był ktoś z PiSu (2)

        to pół Trójmiasta robiło by tam zakupy

        • 13 14

        • i można by było organizowac pochody z pochodniami na Starym Miescie ! (1)

          • 10 5

          • No i super.

            Ja z przyjemnością sobie popatrzę na marsz z pochodniami przez okno ;-P

            • 2 2

  • W Sopocie jest git.... (3)

    Dużo grzanego wina w centrum miasta można wypić, jakoś ustawa o wychowaniu w trzeźwości nie ma tam uznania....

    • 93 8

    • a co widziales kogos zalanego ?

      Ni przesadzaj z ta trzezwoscia

      • 14 3

    • Z ta ustawa to przesadziles ,

      Wiesz ze dzwonia ale gdzie ........to ju czarna dziura

      • 13 5

    • W Sopocie nie ma budyynia

      to jarmark się udał

      • 19 2

  • LUDZIE (13)

    Nie nazywajcie tego badziewia w Zbrojowni Jarmarkiem Świątecznym. Wstyd, ogromny wstyd dla miasta, że coś takiego zorganizowano w jego centrum. Osoby odpowiedzialne za jego organizacje powinny najpierw pojechać np do Berlina, czy Kopenhagi zobaczyć jak tam wygląda taki Jarmark i dopiero wtedy cokolwiek zorganizować. Zdaję sobie doskonale sprawę że dla firmy która go zorganizowała liczy się tylko kasa, ale na Boga są jakieś granice przyzwoitości i pazerności...

    • 281 14

    • a czego ty oczekujesz? (6)

      może chińskiego badziewia albo majtek z koronki? ludziom nigdy nie dogodzi, co by nie było, to będą narzekać

      • 9 38

      • (4)

        chłopczyku pojedź sobie na Tivoli w Kopenhadze (stolica w Danii - takie państwo w Europie ) obejrzyj jarmark, potem pogadamy

        • 45 4

        • (2)

          Po czym poznać lewaka. W takiego poście zawsze jest jakiś element poniżający osobę, z którą się ten lewak nie zgadza.

          • 9 36

          • (1)

            Po czym poznać przygłupa, po tym że każdy kto ma inne zdanie jak on, jest lewakiem. No i brak mu odwagi żeby podpisać się.

            • 29 6

            • Lewaku, ja ciebie nie krytykuję za to, że w poruszanym temacie uważasz jak uważasz. Mało tego, uważam że masz rację.

              • 2 14

        • no to opowiedz

          co tam na Tivoli za cuda wianki...... bo nie wiem

          • 5 7

      • hehe

        Idz i zobacz! Stoisk z majtkami, stanikami tam pelno, oprocz tego chinskie lampki i plastikowe mikolaje. Stoisk z rekodzielem jak na lekarstwo. Ten jarmark to rynek. Jezeli ktos lubi baraszkowac miedzy stoiskami z odieza polecam, na pewno znajdzie dla siebie fajne skarpety z chin i majtki z koronka ;)

        • 21 1

    • ale przyznaj się (1)

      w ogóle nie byłeś na gdańskim jarmarku w tym roku, prawda? przecież jest o niebo lepiej! są rękodzieła, grzane wino, a nawet pieczone kasztany. koksowniki i ławeczki. i śmieszne choinki. szkoda, że ludzi brak

      • 5 17

      • bylem

        Byłem 2 razy i co? i lipa! Chcicalem kupic mala choinke i nic, pare stoisk z rekodzielem i wedlina z litwy lub z dzika :) Tak to nic ciekawego. Pierwsze wrazanie idac z tunelu jest straszne, przypomina to bradziej rynek, drewniane stoiska z ubraniami a obok dzikie stoiska z tanimi prefuamami i innymi badziewiami.

        • 24 3

    • Prezydent to wstyd wielki dla miasta

      to i jarmark wstydu wart

      • 16 4

    • Jaki budyń

      taki kisiel

      • 7 0

    • Zgadzam się!!

      Byłam w zeszłym roku w Berlinie w Święta - kolosalna różnica! Jarmark w kilku miejscach na mieście i żadnej tandety!!!
      A dlaczego u nas jest inaczej? Bo opłata za stoisko wynosi 3 tysie!!!
      Ja się pytam jakiego rękodzielnika stać na wywalenie w błoto takiej kwoty??? To nie jest Jarmark dominikański żeby się udało chociaż tyle zarobić!
      Póki organizatorzy tego nie zrozumieją i nie obniżą ceny to niczego ciekawego na tym jarmarku nie da się kupić :( Będą u nas tylko chińskie staniki i szczekające pieski - badziew i porażka!

      • 4 0

    • zgadza się!

      właśnie wróciłam z Berlina, możemy się od nich uczyć organizacji takich imprez

      • 0 0

  • Jarmark powinen być otwarty do godz. 23 (4)

    Jak ja robotę kończę o 17 to jak mam oglądać coś co kończy się o godz. 18. Ludzie z MTG pomyślcie.

    • 178 13

    • ¨Jarmark powinen być otwarty do godz. 23 ¨ -pod twoimi oknami (1)

      • 3 31

      • nie mam nic przeciwko PRLowski dziadu

        • 6 2

    • Jak wymieni się prezydenta w gdańsku

      to zaczną myśleć i wszystko sie uda

      • 12 5

    • kolorowe jarmarki

      chińskie zegarki, s****atata. Napiszcie lepiej jaką dziś mamy rocznicę, czy ktoś w ogóle wie?

      • 2 1

  • Tylko w Dzieciątku Jezus nadzieja (23)

    Ludzie są zapracowani i zabiegani, nie mają pieniędzy to i Bożonarodzeniowe Jarmarki cienko przędzą. A w państwie popapranym szanse na lepsze jutro co cienkie też.

    • 69 46

    • Racja! (13)

      Ale skoro Jezus królem Polski, to czemu jest tak cienko?

      • 31 9

      • Królestwo Jego nie jest z tego świata (12)

        Piłat powiedział do Jezusa: Czy Ty jesteś Królem żydowskim? Jezus odpowiedział: Czy to mówisz od siebie, czy też inni powiedzieli ci o Mnie? Piłat odparł: Czy ja jestem Żydem? Naród Twój i arcykapłani wydali mi Ciebie. Coś uczynił? Odpowiedział Jezus: Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd. Piłat zatem powiedział do Niego: A więc jesteś królem? / Odpowiedział Jezus: / Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu. (J 18,33b-37)

        'Ustanowione przez papieża Piusa XI święto Chrystusa Króla przypomina światu, że jedynie uznanie Chrystusowego panowania może zapewnić ludziom pokój i jedność. Chrystus jest Królem wszechświata, bo w Nim, przez Niego i dla Niego wszystko zostało stworzone. Stal się Panem wszystkiego poprzez swoją śmierć i zmartwychwstanie.'

        Jezus JEST Królem Polski i świat, który odrzucił drogę Chrystusa może nam, Polakom zazdrościć tej naszej serdeczności i duchowości, tego naszego pomagania głodnym, chorym, ubogim i bezdomnym. Tak jak z Ewangelii przebija przejaw autentycznej ojcowskiej troski Króla o potrzebujących w świecie bezdusznych egoistów myślących tylko o sobie, tak i chyba w żadnym kraju nie ma tyle objawów dobroczynności (w takiej skali) jak w Polsce.

        • 6 21

        • Co za bzdety, w takie głupoty wierzono w średniowieczu... (1)

          • 19 13

          • brednie

            • 10 6

        • brednie (2)

          • 10 4

          • (1)

            Co za bzdet, w takie głupoty że prawda to brednie wierzono w średniowieczu...

            • 9 2

            • już w średniowieczu, a wiara ta przetrwała i do naszych czasów

              • 3 3

        • "Jezus JEST Królem Polski" Dlaczego nie cesarzem? (5)

          Cesarz ma królów pod sobą, jest ważniejszy w hierarchii. Lepiej by było, gdyby Jezus był cesarzem Polski i Imperatorem całego Wszechświata.

          • 14 5

          • Chrystus nazywa swoich poddanych przyjaciółmi (4)

            Wiemy z przekazów, że Herod nakazał, by po odnalezieniu Króla Królów trzej królowie - wracając - przekazali informację, gdzie dzieciątko Jezus się znajduje. Wiemy, że trzej królowie nie posłuchali Heroda i wracali do swoich ojczyzn inną drogą... Zauważmy także, że Jezus ogłasza swoją władzę królewską stojąc przed Piłatem i będąc skrępowanym.

            • 4 7

            • A Jezus miał żonę czy nie? (3)

              • 4 3

              • Miał 12 mężów.

                • 4 4

              • (1)

                Jak myślisz, czemu nie ma słowa o "żonie Jezusa" w Biblii?

                • 2 2

              • Cenzura?

                • 4 3

        • Piłacie, nie wiesz gdzie się podziewa nasza gwiazdeczka ToJa?

          • 5 2

    • Nadzieja jak prezydenta zmienią w gdańsku

      to wszystko wtedy się uda

      • 7 8

    • Ludzie nie mają pieniędzy??? (2)

      Nie można wjechać do Galerii Bałtyckiej, a Ty piszesz, że nie mają pieniędzy na jakiś badziewny jarmark?

      • 13 7

      • (1)

        Ci co są młodzi i mają pracę mają też na ogół dużo pieniędzy i wydaje im się, że u nich tak będzie zawsze. Bardzo rzadko tak jest. Prawie zawsze po 40-tce i sił ubywa, i pieniędzy. Ty także zapewne doczekasz takiej sytuacji.
        To że tylu ludzi w Galerii Bałtyckiej to nie znaczy, że oni wszyscy mają ful pieniędzy. Wielu kręci się tam długi czas szukając coś ładnego i taniego, bo nie mają zbyt wiele pieniędzy. Są i tacy, którzy tylko oglądają, taki sklep to taka dla nich darmowa atrakcja.

        • 8 6

        • Młodzi tzn.?

          Bo raczej większość z nich ma ok 50-tki. To młodzi ludzie?

          • 3 6

    • (4)

      Teraz mamy nowego Jezusa "Tuska" oraz nowego Boga ale inaczej się nazywa,nie Bóg tylko Bul.

      • 3 4

      • Coś ty! To od Jarosława Nieinternowanego ludzie cudów oczekują wołając (3)

        "Jarosław Polskę zbaw!"

        • 6 6

        • Uważaj bo 1 przykazanie wyraźnie mówi "Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną" Siły boskie ABW mogą Ciebie sięgnąć :)

          • 10 0

        • Zauważyliście, że gdziekolwiek się (1)

          nie napisze o biedzie, głodzie, drożyźnie - to od razu pojawia się kontrargument i piszą o "Jarosławie"?

          • 5 1

          • to tylko obsesja pożytecznych idiotów

            • 0 0

  • w Sopocie jest niezwykle sympatycznie a dzieciaki maja wyjatkowa ucieche z karuzeli (6)

    WIelkie brawa za pomysl i stworzenie niezwykle sympatycznej atmosfery

    • 53 33

    • zadziwiajace ze ci co stawiaja minusy sa przeciw

      Ale wiadomo co to za elektorat ,kazda dobra rzecz zrobiona w Sopocie bedzie przez frustratow negowana zenujace

      • 15 14

    • W Sopocie nie rządzi buddddyń

      to się jarmark udał

      • 8 5

    • klimat jak w Wielki Piatek, brak muzyki

      cichutenko jak w Stutthofie

      • 10 2

    • super atmosfera! czuje się jak na rynku z odzieżą chińską w latach 90, po prostu rewelka :D (1)

      • 3 1

      • akurat w sopocie nie ma chinszczyzny burku wiec nie pisz glupot

        • 1 2

    • Karuzela , to chyba żart

      Niestety nie podzielam opinii o Jarmarku w Sopocie
      Odwiedziłem go wczoraj , to co zobaczyłem przeraziło mnie ,że tak może wyglądać Jarmark
      1. Obrzydliwa scena nie zadaszona obita szmatą
      2. jakiś biały namiot zaraz na wejściu brudny nie wiadomo po co tam stojący
      3. nagłośnienie oświetlenie żenada
      4. stoiska w połowie zamknięte a w tych co są rozstawione mydło i powidło
      5.marna iluminacja
      6.grzane wino podawane w plastikowych kubkach :(
      7.przy scenie bałagan skrzynie od sprzętu rzucone obok sceny bez ładu

      Generalnie zapraszam tych chwalących ,żeby odwiedzili choćby jeden Jarmark w Berlinie lub nawet ten we Wrocławiu
      Szkoda gadać nie wiem jak Miasto Sopot może tak się kompromitować !!!

      • 1 0

  • (3)

    Biedne te renifery :(

    • 138 5

    • Na tych zdjęciach wyglądają jakby miały zaraz skonać, a (1)

      ci Mikołaje stojąc nad nimi bezradnie, zastanawiają się czy je dobić czy jeszcze chwilę poczekać ;-P Cóż za koszmarny happening wymyślili ;-) Gdzie jest TOPZ?

      • 23 4

      • Nie widziałam tych reniferów, mimo, że byłam na jarmarku. Może TOZ już się zainteresował :P

        • 5 2

    • Biedny to prezydent miasta he he

      znowu mu się nie udało

      • 11 2

  • jarmark!? (3)

    Te parę budek plus mini barki nazywa się jarmarkiem?!!!śmiechu warte.Raz byłem z ciekawości,no i myślałem,że coś można kupić.Porażka.Wstyd!A Zbrojownia to jakaś kpina!Może lepiej wrócić do "sprawdzonej" formuły sprzed lat!Jakoś "wymyślanie"naszym włodarzom nie wychodzi za dobrze,nie mówiąc już o myśleniu!!!

    • 179 7

    • Jaki prezydent

      taki jarmark

      • 11 2

    • Święta

      Masz chyba na myśli Gdynię! W Sopocie jest fajny klimat.W Zbrojowni nie byłem ,ale ze wględu na miejsce chcę się wybrać .

      • 0 1

    • Byłem na rozpoczęciu jarmarku w Wrocławiu w tym roku. Wyglądało identycznie, jak na filmie z zeszłego roku, no ale w końcu po co zmieniać coś. co jest świetne. Po powrocie do Gdańska aż mi się głupio zrobiło widząc to, co postawiono u nas. Szkoda, bo okazuje się, że można faktycznie zrobić coś nie tandetnego, gdzie ludzie będą całymi rodzinami spędzać miło czas. Nie trzeba szukać daleko.

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane