- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (205 opinii)
- 2 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (148 opinii)
- 3 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (272 opinie)
- 4 Nabrzeże Hanzy na Wyspie Spichrzów (139 opinii)
- 5 Sondaż: Kosiorek prezydentem Gdyni (299 opinii)
- 6 Studenci z nową wizją al. Niepodległości (251 opinii)
Szpecące reklamy na wraku i naczepkach
Szrot reklamowy na ul. Hutniczej.
Na przyczepce i na wraku. "Mistrzowie reklamy" prześcigają się w pomysłach dotyczących umieszczania szyldów i banerów promujących ich działalność. Narzekają na to mieszkańcy Gdyni, którzy podkreślają, że taka forma reklamy psuje estetykę okolicy.
- W efekcie mamy "wolną amerykankę" reklamową. I takie potworki, jak szereg banerów reklamowych na naczepach na wysokości Chyloni - opowiada pan Krzysztof, mieszkaniec tej dzielnicy.
To jednak nie wszystko. Czytelnicy informowali nas bowiem o szyldzie reklamowym umieszczonym na dachu... wraku.
- A w nim butelki po piwie, niedopałki i Bóg jeden wie co jeszcze. Samochód był wątpliwej jakości "ozdobą" ul. Hutniczej. Nie wiem, kto uznał, że dzięki takiemu "nośnikowi" zachęci kogokolwiek do skorzystania z reklamowanych usług - mówi nam pani Anna, mieszkanka okolicy.
Trzy lata uchwały krajobrazowej w Gdańsku. Jak zmieniły się szyldy?
Wybraliśmy się z kamerą w oba miejsca wskazane nam przez czytelników. Poprosiliśmy też o komentarz gdyńskich strażników miejskich.
Szpetne reklamy na naczepach na wysokości Chyloni.
Wrak usunięty, a naczepy na prywatnej działce. Bez ustawy krajobrazowej nic się nie da zrobić
W gdyńskim magistracie usłyszeliśmy, że w sprawie wraku na ul. Hutniczej prowadzone były "czynności". Ostatecznie - podkreśla Andrzej Bień, komendant Straży Miejskiej w Gdyni - zdezelowany pojazd udało się usunąć we wtorek, 11 maja.
Nieco inaczej wygląda sytuacja ustawionych naczep.
- W przypadku ul. Morskiej możemy interweniować wyłącznie w odniesieniu do terenu gminy (działki 2399 i 2400), natomiast wobec przyczep reklamowych usytuowanych na terenie prywatnym (działka 1812) nie mamy podstaw do działania. Niestety większość z tych przyczep jest ulokowana właśnie na działce prywatnej. Więcej narzędzi będziemy mieli po przyjęciu przez Radę Miasta Gdyni uchwały krajobrazowej - podsumowuje Andrzej Bień.
Opinie wybrane
-
2021-05-13 08:53
(8)
W przypadku tego poloneza z reklama na plecach wystarczy zastosować odpowiedni artykuły prawa mówiąc o pojazdach porzuconych, pojazdach "wrośniętych" w otoczenie czy stwarzających zagrożenie w ruchu drogowym. Wystarczy chcieć a tu mamy dowód że Straż Miejska w Gdyni to tylko atrapa.
- 69 9
-
2021-05-13 18:30
Właśnie działania Straży miejskiej spowodowały, że pojazd został usunięty. Czytamy ze zrozumieniem.
- 1 0
-
2021-05-13 10:24
to działa ale trwa latami. Mam takie auto pod blokiem. Stoi już kilka lat bo SM prowadzi sprawę. A właściciel auta mieszka u mnie w bloku
- 3 1
-
2021-05-13 09:32
W ogóle nie znasz
Prawa, a życia to już w ogóle. Prawo na takie przypadki jest dziurawe bo jest szczegółowe a powinno być ogólne.
Aby taki pojazd usunąć za NASZE to musi być spełnione przesłanek na 50stron. Komu się to chce? A na koniec i tak znajduje się właściciel i powie policja wypływam w rejs zostawiam auto na 10 lat i mi ukradli. Odszkodowanie koleś dostanie 100x wyższe niż ten wram był warty a od kogo? Od NAS!- 3 1
-
2021-05-13 09:32
Z tresci (4)
Artykułu wynika ze właśnie to zastosowali. Niestety to trwa.
- 5 0
-
2021-05-13 13:10
nic nie trwa - pojazd jest zarejestrowany i może stać tam legalnie (3)
tak mówi PRAWO
- 1 1
-
2021-05-14 07:26
Powinien mieć też ważne ubezpieczenie OC, a ten go nie ma.
- 0 0
-
2021-05-13 16:28
Prawo mowi tez, ze ma byc sprawny technicznie a ten widac, ze taki nie jest.
- 2 0
-
2021-05-13 14:38
Stary
Te wielkie litery mówią, że te wszystkie komentarze piszesz ;) hehehe. Moje zdanie jest takie, że z burakami (ci, którzy porzucają te auta reklamowe) trzeba działać po buracku. Najlepiej zwinąć auto rżnąc głupa i może tam za rok się okaże, że nie mieliśmy racji. Jak auto wróci na swoje miejsce reklamowe kolejna ekipa straży powinna znowu zwinąć auto i tak w kółko. Jak będzie się stosowało równie chamskie metody co ta reklama, to się uda. Wszystko w temacie
- 3 0
-
2021-05-13 22:46
Ludzie, zdejmijcie sami te szpetne reklamy albo je niszczcie.
Zawłaszczają przestrzeń publiczną by samemu skorzystać, egoiści i wieśniaki. Takie firmy powinno się omijać szerokim łukiem. Niech sobie w salonie nad telewizorem te szmaty wieszają albo niech sobie banerem wytapetują sypialnię.
- 2 0
-
2021-05-13 15:52
Gdzie jest straż miejska jak jest potrzebna??? (4)
Te przyczepy stoją na pasie zieleni, to jest zabronione, przecież gdybym ja tam zaparkował samochód to juz dawno byłby odholowany + mandat, a przyczepy sobie stoją w najlepsze, widać jak na dłoni że często wystarczy po prostu egzekwować już istniejące prawo, ale straż miejska ładuje tylko "łatwe" mandaty
- 31 3
-
2021-05-13 17:12
(2)
Prawo mamy takie, że na terenie prywatnym straż miejska nie może interweniować jak taka przyczepa stoi na trawie. To tak jakbyś miał swoją działkę, swój dom i zostawiłbyś na noc samochód na trawie a rano odholowaliby ci go bo zostawiłeś go na swojej działce na trawie. Dla tego trzeba kopnąć w D... naszych urzędników, niech wprowadzą uchwałę krajobrazową, żeby można było coś zrobić w tej sprawie
- 7 0
-
2021-05-19 08:05
To mi nie wygląda na prywatną działkę...
- 0 0
-
2021-05-14 07:51
Nie urzędników tylko radnych
- 1 0
-
2021-05-13 16:41
oni wychodzą z norek
gdy śnieg spadnie i trzeba dowalić za nie odśnieżony chodnik, ale co tam skoro miasto miało w tym roku na to wywalone w wielu miejscach i śnieg leżał aż się roztopił..niech do UM polecą na kontrolę
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.