• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tanie przewozy już nie takie tanie

Piotr Weltrowski
31 lipca 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Ceny w ostatnich tygodniach podniosły m.in. Uber, Bolt i Free Now. Ceny w ostatnich tygodniach podniosły m.in. Uber, Bolt i Free Now.

Wszyscy najważniejsi gracze na rynku tzw. tanich przewozów i taksówek na aplikację podnieśli w wakacje bazowe ceny. O ile w teorii są one wciąż konkurencyjne względem zwykłych taksówek korporacyjnych, to w momencie gdy w grę wchodzą mnożniki związane z godzinami szczytu czy brakiem kierowców, za "tani przejazd" zapłacić można wyjątkowo słono.



Osoby korzystające z taksówek na aplikację czy tanich przewozów wzrost cen mogły zaobserwować już kilka tygodni temu. Firmy jednak o podwyżkach nie informowały, dopiero teraz zaczęły się pojawiać informacje na ten temat - choćby na portalu społeczności kierowców Ubera, Bolta i Free Now.

Zaczął Bolt, później ceny podnieśli też inni



Jak często korzystasz z taksówek lub przewozu osób?

Jak informują sami kierowcy, pierwszy podwyżkę wprowadził Bolt. Początkowo była ona niewielka - podstawowa, bazowa cena za kilometr podskoczyła z 1,30 zł na 1,56 zł. Szybko zareagował Uber, który również podniósł "kilometrówkę" - z 1,30 zł (a w niektórych miastach nawet 1 zł) do 1,50 zł i 1,72 zł w godzinach szczytu oraz w weekendowe noce.

Po kilku dniach Bolt wprowadził kolejna podwyżkę - tym razem do 2 zł za kilometr, praktycznie zrównując w ten sposób ceny z częścią taksówek korporacyjnych.

Warto tu pamiętać, że to ceny bazowe, nieuwzględniające mnożników pojawiających się przy dużym zapotrzebowaniu na przejazdy.

Aktualne ceny za tanie przewozy (dane według kierowców):
  • Uber - 1,50 zł oraz 1,72 zł w godzinach szczytu i w weekendowe noce,
  • Bolt - 2,00 zł.

W przypadku Free Now oszacowanie wielkości podwyżki jest trudniejsze, bo aplikacja ta stosuje algorytm dynamicznej ceny, który ustala cenę za przejazd w opcji Lite (w teorii tańszej) w zależności od natężenia ruchu, dostępności kierowców i innych podobnych czynników.

Niemniej przetestowaliśmy kursy na znanych nam trasach i średnio za kurs w granicach 6-7 km - zapłacić trzeba było około 4-5 zł więcej niż przed podwyżką.

Inflacja i walka o kierowców



Skąd w ogóle podwyżki? Cóż, te wydawały się nieuniknione. Większość firm oferujących tanie przewozy i taksówki na aplikacje oferowała przed wakacjami ceny na poziomie tych z roku 2016. Biorąc pod uwagę samą inflację, jeżdżenie na Uberze czy Bolcie stawało się coraz mniej opłacalne.

Kilka tygodni temu pisaliśmy zresztą o problemach z brakiem kierowców i wynikających z tego pośrednio kłopotach samych klientów, którzy mieli coraz większy problem z zamówieniem taksówki czy przewozu na aplikację.

Podwyżki cen to więc nic innego jak walka korporacji o kierowców - bo walczyć o klienta trudno, gdy nie ma kto go wozić.

Mnożniki grozy



O ile bazowe ceny tzw. tanich przewoźników wciąż są konkurencyjne względem normalnych, korporacyjnych taksówek w Trójmieście (większość z nich jeździ od 2 zł do 2,40 zł za kilometr), o tyle w godzinach szczytu, gdy w grę wchodzą tzw. mnożniki, za przejazd Uberem, Boltem czy Free Now zapłacić możemy znacznie więcej niż za zwykłą taksówkę.

- W nocy z soboty na niedziele chciałam zamówić kurs z Huciska na ul. Komandorską w Gdyni. Uber i Free Now pokazywały mi cenę w wysokości 180 zł. Nawet w sylwestra, chwilę po północy, tyle nie płaciłam. Ostatecznie znajomy znalazł na postoju taksówkę za 80 zł - mówi nasza czytelniczka, która zainteresowała nas tematem.

Trójmiejskie korporacje taksówkarskie



Podobne spostrzeżenia mają zresztą sami kierowcy. Rozmawiamy z jednym z nich, który jeździ dla Free Now (ale też jako zwykła taksówka).

- Ceny w opcji Lite bywają w tej chwili często wyższe od tego, co pokazuje taksometr. Proszę zresztą zwrócić uwagę na to, że kierowcy w ostatnich tygodniach przestali odrzucać kursy w tej opcji. Biorą je, bo w końcu jest to dla nich opłacalne - mówi nam.
Po jego słowach zrobiliśmy test. W nocy zamówiliśmy taksówkę Free Now z centrum Sopotu na obrzeża Gdyni. Cena w opcji Lite - blisko 90 zł. Wybraliśmy jednak opcję ceny zgodnej z taksometrem. Efekt? Zapłaciliśmy około 30 zł mniej.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (353)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane