Już tylko krok do porozumienia dewelopera i konserwatora zabytków w sprawie zagospodarowania Targu Siennego i Rakowego. W szybkim zawiązaniu spółki miasta z Holendrami niespodziewanie mogą jednak przeszkodzić kolejarze z PKP SA i PKP PLK.
- Dzielą nas drobiazgi, na tyle niewielkie, że zgoda urzędu zostanie wydana prawdopodobnie w przyszłym tygodniu - przyznaje Marian Kwapiński, wojewódzki konserwator zabytków.
Zobacz, co proponują Holendrzy z Multi Development.
- Cieszmy się, że koncepcja zyskała akceptację konserwatora i tym samym jedna z przeszkód do startu inwestycji została pokonana. Termin zawiązania spółki z Multi Development [wyznaczony na koniec grudnia - red.] jest jednak uzależniony od podpisania umowy z PKP PLK - zastrzega Wiesław Bielawski, zastępca prezydenta Gdańska.
Z naszych informacji wynika, że kolejarze, którzy dotąd zgodnie współpracowali z miastem i Multi Development, zaczęli nagle piętrzyć problemy. O co chodzi?
Negocjacje z PKP PLK prowadzą Holendrzy z Multi Development. Muszą się z nimi porozumieć w kwestii przykrycia betonową płytą o powierzchni 2,5 ha wykopu, którym biegną tory kolejowe wzdłuż ul. 3 Maja.
- Od zawsze była mowa, że chodzi o przykrycie torów. Tymczasem kolejarze sugerują, że nowy twór można nazwać tunelem, a to wymagałoby nowych ustaleń, ponieważ przepisy o ruchu w tunelu są zupełnie inne. Zwracają uwagę, że w takiej sytuacji przez ten tunel nie mogłyby jeździć pociągi z niebezpiecznymi ładunkami, które kursują m.in. do portu - mówi nasz informator, który jednak bezpośrednio nie reprezentuje, żadnej ze stron.
Druga sprawa o jakiej wspomina, to zabezpieczenie interesów PKP PLK, które kolejowa spółka chce wymóc na holenderskim inwestorze.
- Faktycznie, takie uzgodnienia trwają, jednak jest to nasza tajemnica handlowa i szczegółów nie chcę ujawniać. W tej sytuacji należy rozważyć mały poślizg w zawarciu spółki. Rozmowy z konserwatorem, PKP i miastem, to jest system naczyń połączonych, ale zapewniam, że wszystko idzie w dobrym kierunku - zapewnia Tomasz Matusiak z Multi Development
Potwierdzenia tych informacji, chcieliśmy uzyskać w centrali PKP PLK w Warszawie. Do tej pory jednak nie otrzymaliśmy odpowiedzi na nasze pytania.
Gdy już jednak spółka miasta i Holendrów zostanie zawiązana, od razu będzie mieć pełne ręce roboty. Najpierw zacznie powstawać infrastruktura. Po pierwsze betonowa płyta o powierzchni 2,5 ha, która przykryje wykop, jakim biegną tory kolejowe wzdłuż ul. 3 Maja. Po drugie tunel pod Huciskiem, którym pobiegnie nowa ulica Podwale Grodzkie, łącząca okolice dworca PKP Gdańsk Główny, projektowaną stację SKM Gdańsk Śródmieście (budowana kosztem 80 mln zł z pieniędzy SKM) z ulicą Toruńską


Dopiero potem przyjdzie czas na komercyjne budynki, które będą musiały "zarobić" na część infrastrukturalną inwestycji. Na 36,5 tys. m kw. kwitnąć ma handel, 26 tys. m kw. zająć mają biura. Rozrywka, w tym kino, mają zająć ponad 5,5 tys. m kw. powierzchni, a parkingi prawie 28 tys. m kw. Wraz z drogami wewnętrznymi ciągami spacerowymi ma tu powstać ok. 100 tys. m kw. powierzchni.
Na spółce z Holendrami miasto zyska dla siebie jeszcze jeden obiekt. Przy kanale Raduni, w północnej części zabudowywanej działki, odbudowany zostanie tzw. Kunszt Wodny, który działał w tym miejscu

Zabudowa Targu Siennego ma potrwać ok. 5 lat i w zależności od tego, kiedy się rozpocznie, powinna zakończyć się w 2017 lub 2018 roku.
- Zobacz opinie (106)