• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Targ Rybny: miało być pięknie, a jest jak dawniej

Marzena Klimowicz-Sikorska
7 marca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Dwa lata temu władze miasta zapowiadały przebudowę Targu Rybnego. Od tego czasu nic się jednak nie zmieniło. Dwa lata temu władze miasta zapowiadały przebudowę Targu Rybnego. Od tego czasu nic się jednak nie zmieniło.

Dwa lata temu prezydent Maciej Lisicki zapowiedział wielkie zmiany na Targu Rybnym. Przebudowane miały zostać zieleńce, rybacy mieli tu sprzedawać świeże ryby, restauratorzy mieli otwierać kolejne kawiarnie. Targ miał zostać zamknięty dla aut, a dojeżdżać miał tu autobus miejski. Z zapowiedzi zrealizowano jedynie likwidację targu staroci podczas Jarmarku św. Dominika.



W ubiegłym roku zapowiedziano stworzenie na Targu Rybnym galerii słynnych żeglarzy. Także ten pomysł nie został zrealizowany. W ubiegłym roku zapowiedziano stworzenie na Targu Rybnym galerii słynnych żeglarzy. Także ten pomysł nie został zrealizowany.
Miało być urokliwie i prestiżowo, miały otwierać się nowe restauracje i kawiarnie, na spacerujących czekać miały piękne meble miejskie, mieszkańców na Targ Rybny miał dowozić autobus elektryczny. Dwa razy w tygodniu rybacy mieli tu sprzedawać świeże ryby, z których kiedyś targ na Głównym Mieście słynął.

Taką wizję dwa lata temu roztaczały władze miasta, metamorfoza miała potrwać trzy, cztery lata. Do dziś wprowadzono jedną zmianę: usunięto stąd targ staroci, który tradycyjnie odbywał się tu w ramach Jarmarku św. Dominika.

Przeczytaj, jak miał zmienić się Targ Rybny.

Czy wierzysz w to, że Targ Rybny zyska nowe oblicze?

- Na Targu Rybnym jesteśmy od blisko 20 lat i co roku dziwimy się, jak pobliskie restauracje, a nie ma ich tu wiele, dają sobie radę, skoro tu prawie w ogóle nie ma ludzi. Nawet w sezonie przechadza się tędy garstka osób. Myśleliśmy, że może budowa hotelu Hilton przyciągnie klientów, ale tak się nie stało - mówi Władysław Kawecki, dyrektor mającego tu swoją siedzibę wydawnictwa Marpress. - Trudno się im dziwić, chodniki są krzywe i dziurawe, nie ma żadnych ławek, na których można by przysiąść i po prostu nie jest tu ładnie, więc po co przychodzić?

Dwa lata temu Maciej Lisicki, zastępca prezydenta Gdańska, zapowiadał: - Z Targu Rybnego znikną stragany Jarmarku Dominikańskiego. Zamiast tego lokale gastronomiczne będą mogły wystawić swoje ogródki. Chcemy, by atmosfera była taka, jak na ul. Piwnej.

Stragany zniknęły, ale ogródków wciąż wystawiać nie można. Rozczarowania pustymi obietnicami nie kryją restauratorzy. - Słyszeliśmy o planowanej przebudowie targu, ale jak dotąd nic się nie dzieje. Liczyliśmy, że będziemy mogli w końcu powiększyć ogródek restauracyjny. Ale na to się nie zanosi - mówi Grzegorz Nakrajnik, szef kuchni w restauracji Fellini.

Z większych zmian planowano też likwidację zieleńca, na którym kiedyś stała kotwica i armaty (został tylko pomnik kpt. Tadeusza Ziółkowskiego) i zamknięcie parkingu. Wówczas targ zyskałby wiele miejsca, na którym pojawić się miały meble miejskie - specjalnie zaprojektowane ławki i śmietniki, których projekt miał być wyłoniony w konkursie. Zieleniec stoi, parking jest, a do organizacji konkursu nawet nie przystąpiono.

Wszystko wskazuje na to, że jeszcze długo Targ Rybny będzie odstraszać klientów, bo władze wciąż wykręcają się kosztami organizacji Euro 2012.

- Mamy plan, by ten zakątek Gdańska również przekształcić w sezonie letnim w strefę pieszą i stworzyć miejsce, w którym mieszkańcy i turyści mogliby spokojnie wypoczywać. Tak, jak to się udało z ul. Grobla I, która z ponurego parkingu zmieniła się w skwer z fontanną, przyciągający prawdziwe tłumy - mówi dziś Maciej Lisicki. - Niestety, napięty budżet przed Euro 2012 nie pozwolił nam zrealizować planów dotyczących przebudowy Targu, ale liczymy na to, że po mistrzostwach uda nam się wygospodarować odpowiednie środki, by w tym miejscu pojawiła się nowa nawierzchnia i atrakcyjne zieleńce.

Trudno w to uwierzyć, skoro w 2010 roku, gdy wydatki na Euro były już zaplanowane, prezydent Lisicki zapewniał: - Kilka milionów złotych mamy już zarezerwowane w budżecie.

Miejsca

Opinie (165) 7 zablokowanych

  • na euro połowa urzedników będzie się urlopować, a po euro wszyscy będą odpoczywać.

    • 7 0

  • Na Targu Rybnym powinno się targować rybami

    Proste? Nie? To przeczytaj jeszcze raz.

    • 9 0

  • niestety Główne Misto zwane potocznie Starówką jest strasznie zaniedbane

    wręcz w niektórych miejscach zapuszczone coś co powinno być perłą wspaniałą bombonierką jest zatęchłym pełnym dziur i płotów zaściankiem ciemnym w nocy pustym i cichym. Zarządzajacy miastem i naszymi pieniędzmi powinni się zwyczajnie wstydzić.Wiem że z pustego i Salomon nie naleje że nie ma kasy i.t.p ale mam wrazenie że można było zrobić więcej.

    • 9 0

  • Trzeba zmienić nazwę na Targ Fidela Castro.

    Przyciągnie to turystów.

    • 3 0

  • Lisicki = KŁAMCA, KŁAMCA!

    • 9 1

  • To dobre miejsce na pominik Kim Ir Sena.

    Byłby to symbol zwycięstwa nad komunizmem.

    • 3 0

  • Nieszczęście tego miejsca zaczęło się od

    budowy koszmarnego hotelu
    najpierw dziura w ziemi, a potem ta ponura bryła zupełnie niepasująca do tego miejsca

    • 12 0

  • nasz piękny kraj......

    skończy sie tak że jakis developer podpłaci wykupi teren i postawi kolejny budynek dla bogaczy

    • 8 1

  • nastepny cwaniak zwąchał kasę.

    • 7 1

  • a ja się cieszę...

    ...przynajmniej jest gdzie parkować!

    • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane