• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejskie lokale gotowe na przyjęcie gości

Rafał Borowski
22 maja 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

Przekonaj się, jak trójmiejskie lokale dostosowały się do wytycznych sanepidu

Odpowiednia odległość między stolikami, dezynfekcja stołów i krzeseł po wizycie każdego gościa, kelnerzy obsługujący w maskach i rękawiczkach czy stosowanie jednorazowych sztućców. Trójmiejskie restauracje, bary i puby skrupulatnie dostosowały się do zasad, które należało spełnić przed ich ponownym otwarciem w poniedziałek, 18 maja. Właściciele lokali z szeroko otwartymi ramionami - i czystym sumieniem - czekają teraz na powrót gości.



Sprawdź listę lokali gastronomicznych w Trójmieście



Czy często bywasz w lokalach gastronomicznych lub barach?

Zgodnie z ministerialnym rozporządzeniem w ubiegły poniedziałek lokale gastronomiczne mogły zostać ponownie otwarte po kilkutygodniowym zamknięciu. I choć zapewne wiele osób z utęsknieniem czekało na ten moment, to pierwszego dnia nie ruszyło tłumnie do restauracji.

Wiele osób wciąż ma obawy o swoje zdrowie i unika wychodzenia z domu. Wizyta w restauracji w celu skosztowania wykwintnych potraw czy wypicia drinka w ulubionym lokalu odkładana jest na później. Przedstawiciele branży gastronomicznej mają jednak cichą nadzieję, że mieszkańcy Trójmiasta, zachowując od siebie bezpieczną odległość zaczną w końcu przychodzić do miejsc, w których bywali.

Spełnienie ściśle określonych norm



Pandemia koronawirusa radykalnie zmieniła naszą codzienność. W celu zapobieżenia kolejnym zakażeniom, odpowiednie wytyczne sanitarne zostały wdrożone np. w naszych zakładach pracy, komunikacji miejskiej i sklepach. Nie inaczej było w przypadku restauracji, barów i pubów, które ponownie otworzyły swoje podwoje po okresie "zamrożenia".

Ministerstwo Rozwoju w porozumieniu z Głównym Inspektorem Sanitarnym opracowało szereg ściśle określonych obostrzeń, które bez wyjątku musiały zostać spełnione przed ponownym otwarciem lokali.

Jak to wygląda w praktyce?



Odwiedziliśmy z kamerą wybrane lokale w Gdańsku, Sopocie i Gdyni, aby na własne oczy przekonać się, jak wygląda zastosowanie ministerialnych nakazów w praktyce. Wyniki naszej wizytacji można podsumować krótko. W celu ochrony zdrowia zarówno pracowników, jak i klientów, skrupulatnie zastosowano się do wszystkich zmian. Dzięki temu, właściciele lokali mogą z czystym sumieniem ponownie zaprosić gości pod swój dach.

Czytaj również: Nowe menu, prezenty i promocje. Restauracje wracają po przerwie

- Otworzyliśmy się już w poniedziałek, gdyż na bieżąco śledziliśmy wszystkie wytyczne sanepidu i od razu zastosowaliśmy się do nich. Między innymi rozstawiliśmy stoły z zachowaniem między nimi odległości czterech metrów, stworzyliśmy specjalne strefy dezynfekcji, stoliki będą dezynfekowane po każdym gościu, a kelnerzy będą nosić maski i rękawiczki. Mamy nadzieję, że dzięki temu nasi goście będą czuć się bezpiecznie. Jesteśmy ogromnie podekscytowani, że wreszcie możemy ponownie się otworzyć. Serdecznie zapraszamy i informujemy, że mamy nowe menu, w którym znalazło się wiele zdrowych pozycji - zachęca Anna Wylężek z restauracji Muszla Gdynia przy pl. Grunwaldzkim 1Mapka.

Szerokie zastosowanie artykułów jednorazowych



Większość z dotychczas używanych przez gości przedmiotów będzie przeznaczonych do jednorazowego użytku. Jednorazowe będą np. sztućce, nakrycia na stoły czy karty dań. Tym samym, po każdym użyciu będą one lądować w koszu na śmieci, a kolejni goście będą otrzymywać nowe komplety.

- Ze zdwojoną siłą i motywacją my również otworzyliśmy się już w poniedziałek. Mając na uwadze bezpieczeństwo gości wdrożyliśmy wszelkie, niezbędne obostrzenia. Stoliki i krzesła będą ustawione w odpowiedniej odległości i dezynfekowane po każdej wizycie. Dezynfekowane będą także toalety. W nich, a także przed wejściem do restauracji, pojawiły się dozowniki z płynem dezynfekującym. Kelnerzy będą pracować wyłącznie w maseczkach i rękawiczkach. Ruszamy teraz z nową, letnią kartą dań, w której nie zabraknie, np. pierogów z gęsiną, zupy rybnej czy żeberek. Zapraszamy serdecznie i zapewniamy, że dokładamy wszelkich starań, aby pobyt u nas pozostawił wyłącznie miłe wspomnienia - zachęca Roland Mettel z restauracji M15 przy ul. Mamuszki 15Mapka w Sopocie.

Zaproszenie do odświeżonego wnętrza



Właściciele niektórych lokali wykorzystali miniony okres nie tylko na dostosowanie się do nałożonych obostrzeń, ale również na przeprowadzenie odświeżenia czy kapitalnego remontu wnętrza. Z tego powodu, otwarcie rzemieślniczego browaru i restauracji w podziemiach zabytkowego Central Hotelu w Gdańsku, odbędzie się w piątkowe popołudnie.

- Intensywnie przygotowujemy się i zmieniamy naszą restaurację. Dostosowaliśmy się do wszystkich wytycznych sanepidu. W trosce o bezpieczeństwo gości, m.in. przed i po każdym gościu stoły i krzesła będą dezynfekowane, będziemy używać jednorazowych sztućców i nakryć, a kelnerzy będą obsługiwać ubrani w odzież ochronną. Jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni i czekamy na wszystkich od piątku 22 maja, od godz. 16 - zaprasza Katarzyna Bogucka z browaru PG4 przy ul. Podwale Grodzkie 4Mapka w Gdańsku.

Ludziom brakowało wyjść "na miasto"



Trudno oczekiwać, aby ruch w lokalach szybko wrócił do poziomu sprzed wybuchu pandemii. Z drugiej strony, nasi rozmówcy zgodnie podkreślają, że zainteresowanie nie jest tak słabe, jak można było się spodziewać.

- Wśród naszej załogi panują bardzo pozytywne nastroje. Chcemy, aby goście w naszym lokalu miło spędzili czas i nie czuli dyskomfortu związanego z tą całą sytuacja. W związku z tym nie zrezygnowaliśmy z muzyki granej na żywo w weekendy w naszym ogródku. Poniedziałek był bardzo spokojny, ale w środę mieliśmy prawie komplet gości. Wielu z nich mówiło, że wręcz tęskniło za możliwością powrotu i spędzenia czasu przy naszych stołach. Wcześniej działaliśmy w formie dowozów, ale to przecież nie to samo - relacjonuje Katarzyna Laskowska z restauracji Brovarnia Gdańsk przy ul. Szafarnia 9Mapka.
Czytaj również: Ruszają dodatkowe ogródki gastronomiczne w całej Gdyni

- Mieliśmy to szczęście, że już w poniedziałek mieliśmy zajęte kilka stołów, czego - szczerze mówiąc - nie spodziewaliśmy się. Goście byli stęsknieni i ciekawi nowych smaków, które przygotowaliśmy z okazji ponownego otwarcia. Odnotowaliśmy tez spory odzew w naszych mediach społecznościowych. Co rusz spływały do nas pytania, kiedy ponownie otwieramy się. Widać, że stali bywalcy chcą wracać. Na koniec wspomnę, że otworzyliśmy już letnie patio z widokiem na Motławę - uzupełnia Magda Kołada z restauracji Zafishowani przy ul. Tokarskiej 6Mapka w Gdańsku.

Oddech dla lokalnej gospodarki



Na koniec warto wspomnieć o jeszcze jednym aspekcie. Chęć miłego spędzenia wolnego czasu to nie jedyny powód, dla którego warto rozważyć odwiedziny ulubionej restauracji czy baru. Trójmiasto to aglomeracja, w której branża gastronomiczna stanowi istotną gałąź gospodarki. Jej "podcięcie" przełoży się na znaczne zmniejszenie się wpływów z podatków, które odczują wszyscy mieszkańcy.

Wszak pieniądze nie rosną na drzewach, a każda publiczna inwestycja jest przecież finansowana z tego, co niemal każdy z nas - i każdy gastronom - jest zobowiązany zapłacić fiskusowi. Innymi słowy, możliwość złapania głębokiego oddechu przez właścicieli lokali gastronomicznych jest w interesie nas wszystkich.

Miejsca

Opinie (127) ponad 10 zablokowanych

  • Ja sie dalej obawiam bliskości innych ludzi wokół mnie. (11)

    Takie piętno zostawił na mnie covid i kwarantanna. Tylko na wynos poprosze.

    • 37 64

    • W sumie słusznie (8)

      Zaledwie kilka % populacji według naukowców miało styczność z wirusem. Więc nie, nie zniknie sezonowo, na razie przynajmniej. Jest duża szansa, że w wakacje może się ponownie rozkręcić epidemia

      • 7 7

      • Jaka epidemia? (6)

        Tchorzliwy naród

        • 11 11

        • powiedz to mieszkańcom Brazylii lub Meksyku... (3)

          • 5 3

          • porównujesz kraje najuboższe i słaobo rozwijajace się do Polski??!! (2)

            Tam jest takie ubóstwo jakiego nigdy w Polsce nie było. Chyba jednak niezbyt znasz się na tym co piszesz.
            Favele to jeden wielki syf i gniazdo bidoty.
            Pomysl nim coś napiszesz.

            • 2 2

            • A co ma bogactwo i biedota do tego?

              • 3 2

            • A USA , Rosja Włochy, Hiszpania czy Belgia ?

              • 0 0

        • epidemia glupoty i strachu (1)

          w latach 60-70 odkryto koronavirusy, a Ci sr*ja po gaciach bo w telewizorze powiedzieli, a w necie napisali. Zadnej logiki w sprawdzaniu i przedstawianiu danych.

          • 13 5

          • O tak, lepiej posłucham głąba z Internetu.

            1000 trupów na pewno też się lepiej od tego poczuje.

            • 7 2

      • A w kuchni , kucharz Ukrainiec bez maski. Kto by w kuchni gdzie niestety jest 60 stopni w masce cały dzień chodził ?

        • 7 2

    • niki

      To sie przenies do jakiejs jaskini

      • 3 0

    • za dużo paniki

      • 0 0

  • Jednorazowe naczynia? (8)

    Czy to będą plastiki?

    • 48 5

    • (5)

      Nie, porcelana.

      • 9 0

      • (4)

        Papierowe tacki. Na nich fladra i kromka chleba.

        • 16 0

        • (2)

          Ha. Kupe lat temu na plazy Stogi i nie tylko tak podawali. Tacka,fladerka i chlebek. Pyszna ryba. Jadlo sie albo przy takich bialych metalowych stolikach albi na stojaka przy takich nie wiam jak opisa"okraglakach". Do tego zimne piwo. To bylo jedzonko.

          • 12 0

          • To musiało być w czasach gdy konsumpcja była obowiązkowa do piwa. (1)

            • 2 0

            • No i to byla mysl. Teraz strzela dwa rzemieslnicze piwka na pusty brzunio i nie wiedza co sie z nimi dzieje.

              • 5 0

        • Klasyka PRLu

          • 1 0

    • do wyboru: stal albo kevlar

      • 3 0

    • nie mam obowiązku podawania dań na jednorazowych naczyniach ani używanie jednorawozych sztuców

      • 3 0

  • (3)

    Nie pójdę, póki będzie wszystko jednorazowe. I znowu produkujemy góry plastiku i innego śmiecia.

    • 87 6

    • Ale nigdzie nie ma wymogu, że to musi być jednorazowe. To wymysł tych restauracji. Istnieje wiele miejsc, gdzie zjesz normalnilymi sztućcami i na normalnych talerzach

      • 10 0

    • Ja tez nie pójde

      Obiad za duże pieniądze na plastikowych talerzach,wole zrobić w domu.zjem jak człowiek,nie znosze plastiku

      • 6 2

    • Niedoinformowanie

      Lokal ma obowiazek na zyczenie klienta zaserwowac posilek na jednorazowkach , ale normalnie moze dzialc na ceramice

      • 1 0

  • (1)

    Ja jednak jeszcze poczekam.Rosół i kurczaka z mizerią zjem w domowym zaciszu.

    • 40 22

    • Ja poczekam na obniżenie cen.

      • 0 0

  • A czy kucharz też będzie (1)

    Przygotowywal potrawy w rękawiczkach i masce? jak tak, współczuję mu bardziej niż kelnerom.

    • 47 2

    • Nie tylko kucharz będzie

      w nowej zatoce znacznie więcej atrakcji będzie.

      • 0 0

  • Czy jest jakaś logika w odmrażanie gospodarki ? (7)

    To po co nosić te maski skoro można już chodzić po knajpach ?

    Dystans w autobusie, w pracy, w sklepie i wszyscy w maseczkach, a później wszyscy do pubu. Gdzie jest logika?

    • 46 16

    • (1)

      Tu nie ma logiki. Masz się bać i o nic nie pytać. A jak zbliżysz się bliżej niż dwa metry do kogoś na ulicy, to baba z sanepidu przywali Ci 10.000pln kary, bo może. Oni w tym sanepidzie są jak bolszewicy.

      • 12 2

      • A i tak było za mało.

        Janusz z Grażyną nie zrozumieją, że noszenie maski i dystans chroni innych.

        Pewnie wynik tego że za młodu rodzice ich napierdzielali przy każdej okazji i teraz cały system wartości obraca się tylko wokół tego, czy będzie kara...

        • 0 10

    • Dystans w Skm

      Jaki dystans jak w pociągu Skm wszyscy ściśnięci jak śledzie w beczce na wielu kursach? A Urzad marszałkowski dysponent przewozów ociąga się z przywracaniem dużej częstotliwości ruchu pociągów...

      • 8 0

    • Logika? (1)

      Trudno jej się tu doszukiwać. Przedszkola są otwarte, ale place zabaw juz nie. Dzieci mają siedzieć w zamkniętych pomieszczeniach, zakaz wyjść.

      • 3 0

      • E, co? Mam przedszkole za oknem.

        Dzieciaki latają w najlepsze po podwórku.

        • 1 0

    • Jak ktoś mówił, próbują naprawić to co zepsuli.

      • 0 0

    • Po to są absurdalne przepisy

      To wszystko po to żebyście roztrząsali absurdalne zalecenia i przez to nie mieli czasu aby dojść do wniosku że ten wirus to ściema , umiera dużo mniej ludzi niż w latach ubiegłych

      • 2 0

  • Oby (2)

    Bo w praktyce na sali wszystko pięknie ładnie zasady zachowanie a na zapleczu wśród pracowników pewnie po staremu czyli pani Magda Gessler miałaby co robić i sanepid też

    • 23 25

    • (1)

      Gesler ha ha guru i**otycznych poleceń dla publiczki TVN

      • 8 0

      • TVN zawsze był telewizją dla d**ili.

        Szkoda, że TVP ich ostatnio przebiła i to o parę długości...

        • 4 1

  • Wcale mi się do knajp nie spieszy. (2)

    Mam tani domeczek na peryferiach i zrobię sobie grilla.

    • 35 21

    • (1)

      Grill jest fajny i smaczny,ale raz na jakis dluzszy czas. Tak samo restauracja. Raz na jakis czas tylko dobrze kazdemu zrobu.

      • 9 1

      • mógłbym grillować codziennie

        • 3 1

  • Czy tylko ja? (5)

    Bardzo chętnie korzystałbym z knajp.
    Ale ile razy byłem oszukany?
    Stare jedzenie, jakość produktów mająca wiele do życzenia, ceny z kosmosu.
    Może przyszedł czas aby to zmienić?
    Moze wreszcie zrozumiecie ze bez stałych klientów nie da się prosperować.

    • 69 10

    • Jak to nie da?

      Całe lata to działało.

      • 5 0

    • To widocznie wybierasz nie te restauracje co powinieneś ! Idź do dobrej restauracji a napewno jakość będzie .

      • 6 8

    • W Gdansku (1)

      Wszystko robione jest pod turystów... przyjadą, zjedzą, wyjadą...

      • 3 1

      • Zgadzam się.

        I niestety wspomniane w artykule M15 to kwintesencja dziadostwa. Zjadłam tam najgorsza pizzę w mieście, obsługa dramat, czas oczekiwania dramat.

        • 0 0

    • hehe

      Może po prostu wybierasz kiepskie knajpy

      • 0 0

  • Nauczyliśmy się smacznej gotować. (5)

    Wiele osób dzięki przymusowej kwarantanne lub zmianie na pracę zdalną nauczyło się smaczniej gotować dzięki wymianie przepisów czy porad, więc są to małe plusiki tej sytuacji jaka nas zastała od połowy marca.

    • 31 6

    • Tylko ceny przekraczają ludzkie pojęcie (3)

      Pomidory były wpierw po 18 z kilo a teraz po 28. Pierś z kurczaka po 36 zł. Kwarantanna nie jest dobrym rozwiązaniem, bo nie można iść na zakupy. Łyżka do butów wpadła mi za kuchenkę i nawet linijką nie mogłam wyciągnąć

      • 6 7

      • Skąd ty takie ceny znalazłeś ! Ostatnio w Lidlu pomidory po 8 zł / kg , a piersi z kurczaka 16 zł / kg .Widać żeś nie ogarnięty !

        • 5 3

      • Ceny

        Dokładnie skąd te ceny człowieku wziąłeś

        • 0 0

      • Co Ty za głupoty piszesz, pomidory w zimę były drogie nawet po 34zł, a teraz w warzywniaku te same kupuję po 12zł.

        • 1 1

    • niki

      Ja tez, ale gotowanie szybko mi sie znudzilo :)

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane