• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trwa montaż ekranów akustycznych przy torach w centrum Gdyni

Patryk Szczerba
7 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Montując ekrany akustyczne, nie zadbali o park
Ekrany akustyczne mają stanąć do połowy marca. Tym samym zakończy się ten etap modernizacji linii E65. Ekrany akustyczne mają stanąć do połowy marca. Tym samym zakończy się ten etap modernizacji linii E65.

Granica Śródmieścia i Działek Leśnych to ostatni odcinek, gdzie pojawi się takie zabezpieczenie. Po zakończeniu inwestycji realizowanej przez PKP PLK do akcji może wkroczyć miasto. Cel? Uporządkowanie alei 17 grudnia zobacz na mapie Gdyni, która dziś bardziej odstrasza niż zachęca do spacerów.



Czy ekrany akustyczne w tym miejscu mają sens?

Ekrany są stawiane w ramach modernizacji linii E65 z Trójmiasta do Warszawy. Za 30 mln zł ochroną przed hałasem objęto już część Redłowa, Orłowa, Wzgórza św. Maksymiliana. Ten etap kolejowej inwestycji zakończy ustawienie zapór dźwiękochłonnych w centrum Gdyni.

Inwestycja jest współfinansowana ze środków Unii Europejskiej, a za nieukończenie jej w terminie lub niezgodności z projektem, UE może cofnąć dofinansowanie.

- Kontrakt na montaż ekranów kończy się w drugiej dekadzie marca, ale liczymy, że pojawią się do końca lutego. Pewnie mogły zostać zamontowane wcześniej, ale do tego czasu byłyby zniszczone przez wandali. Rozumiem wykonawcę, który nie chce płacić za dodatkowe oczyszczanie przed odbiorem - opowiada Andrzej Tomorowicz, kierownik zespołu ds. remontu linii kolejowej E65.

Mieszkańcy są w kwestii zasadności stawiania ekranów podzieleni. Dla większości o wiele istotniejsze jest zagospodarowanie al. 17 grudnia. Rowerzyści z kolei naciskają na poprowadzenie w tym miejscu drogi rowerowej i połączenie jej kładką z ul. Morską w okolicach ul. Dworcowej. zobacz na mapie Gdyni

- W związku z działaniami kolei postanowiliśmy poczekać, choć projekt zmian jest na stole. Konieczne jest wyrównanie drogi, wydzielenie krawężników, wyrównanie zjazdu i drobne wycinki. Całość powinna zamknąć się w 200 tysiącach złotych - deklaruje Zygmunt Zmuda Trzebiatowski, pełnomocnik prezydenta Gdyni ds. polityki rowerowej.

W zestawieniu kosztorysowym nie mieszczą się oczywiście kładki. Rowerzyści i pełnomocnik optują za konstrukcjami lekkimi, jednak wszystko w rękach ZDiZ. Projekt prawdopodobnie pojawi się, gdy zapadnie wreszcie decyzja o przebudowie skrzyżowania ulic Dworcowej i Podjazd. Dodatkowe środki pochłonie uporządkowanie zieleni, ustawienie ławek, być może dodatkowego oświetlenia.

- Trudno mi uwierzyć, że miasto zostało "zaskoczone" przez PKP uzgodnioną wcześniej inwestycją. Wyrównywanie alejek bez rozwiązania dla miejsc kolizyjnych to niestety półśrodek. Mamy nadzieję, że w tym roku wzmocniona ekipa rowerowa będzie sprawniej dobierać niekontrowersyjne miejsca, gdzie niskim kosztem można przestać utrudniać poruszanie się mieszkańców, którzy wybierają rower.
- zaznacza Łukasz Bosowski z Rowerowej Gdyni.

Miejsca

Opinie (102) 2 zablokowane

  • Pokażcie mi inny kraj w Europie ... (1)

    ... gdzie jest tyle ekranów co u nas? Gdzie tak bezsensownie je stawiają?

    • 6 1

    • Czy miarą tego co jest dobrym pomysłem, a co złym jest liczba zwolenników?

      Mam lepsze pytanie: Czy na pewno hałas jest tam taki straszny? Jak dla mnie, w tym miejscu ekrany są zbędne. Pociągi muszą tam jechać wolno z racji wysokie prawdopodobieństwa, że ktoś wparaduje na tory oraz bliskości stacji.

      • 2 1

  • :(

    polska tandeta coraz mocniej opanowuje kraj!
    - wszędobylskie bazgroły vel graffiti na budynkach, w tunelach, elewacjach wszystkiego,
    - szmaty, LED'y, wszędobylskie reklamy,
    - pozaklejane witryny sklepowe, plakatami, pstrokatymi reklamami,
    - ekrany dźwiękochłonne,
    - Biedrony, Lidle, Kauflandy, czyli miejsca spotkań polskiej bohemy.

    Ehh, smutno się robi na duszy i sercu :(

    • 10 2

  • Gdynia XXI w.

    Ekrany są potrzebne ale uzupełnienie jak przykład ścieżki rowerowej pokazuje,ze ten pełnomocnik Żmuda-Trzebiatowski dostał już zadyszki.Bidula.

    • 2 2

  • kurcze, to jak mam skumać, że dojeżdżam do konkretnej stacji??? same płoty

    a może zakryć tory takim tunelem :foliowym ogrodowym"? CISZA, bo debilne urzędasy się dowiedzą ---- ....... Niech jeden na 100 ludzi wyrwie i zniszczy jednego u-chwasta i będzie błogo na tym świecie

    • 2 2

  • Te bariery praktycznie nie mają zalet, a same wady: (1)

    1. Oszpecają miasto. Właściwie na tym mógłbym skończyć, bo gdyby władze PKP nie miały pełnej autonomii na własnym terenie, to w żuciu nie dostałyby zgodny na taką zbrodnię urbanistyczną.
    2. Zohydzają podróż pociągiem. Wjeżdżając do miasta dotychczas z (nigdy nie malejącą) ciekawością wyglądałem za okno. Teraz do oglądania będą tylko ohydne bariery
    3. Kosztują fortunę i zapewne cel ich montowania na tak długich odcinkach jest identyczny z celem ich montowania wzdłuż autostrad: Każda wydana publiczna złotówka to co 15-20 groszy łapówek. Któż nie schyliłby się po 5 mln zł "leżących na torach"?

    Najciekawsze, że wiele miesięcy temu znana już była polska (zdaje się, że wymyśłona przez kogoś z Trójmiasta) metoda na zastąpienie tych kilkumetrowych barier dożo niższymi, które minimalnie wpływałyby na wygląd śródmieścia. Niestety, PKP olały sprawę, bo "wszystko już było ustalone i zmiana zajęłaby następnych klika miesięcy".

    Kiedyś wjeżdżając do Gdyni można było pooglądać zabudowę okolic Orłowskiej, zbudowany za dziesiątki milionów kompleks sportowy, pięknie oświetlony kompleks biurowy przy Łużyckiej, a na koniec panoramę śródmieścia z kościelnymi wieżami i Sea Towers.
    Teraz podróżni dostaną nieocenioną możliwość "podziwiania" plastikowych ścian.
    W wielu miastach linie kolejowe zahaczają jedynie o ich rogatki, ale w Trójmieście pełnią rolę centralnej magistrali komunikacyjnej. To nasze trójmiejskie metro. Czy naprawdę nikt w PKP tego nie dostrzegł przez ostatnie klika pokoleń?

    • 15 3

    • Pieknie napisane!

      • 5 0

  • Ekrany akustyczne to duzy pic bo przy takich kosztach mały efekt tłumienia (2)

    oraz duże szpecenie miasta.

    • 4 2

    • Zgadzam sie w pełni!

      • 2 0

    • nie zgadzam się - efekty są znaczne ok 30dB dla prostych konstrukcji

      pomieszkałbyś kołokolejki, to zmieniłbyś zdanie

      • 0 0

  • Wszędzie tylko te szpetne ekrany stawiają. Mamy piękną przyrodę i katastrofą byłoby stawiać takie ekrany gdzie popadnie.

    • 5 1

  • a co z ekranami w Orlowie , gdzie ludzie maja domy bardzo blisko torow..?

    juz dawno mieszkancy o tym pisali ul. Bukowa, Kasztanowa I Klonowa...???

    • 1 1

  • Mam petycję! (2)

    a ekrany wkoło koscioła-syfiarza ?Mam okna 25 m od dzwonnicy. Jak mają te swoje dzwonienia to szklanki przesuwają się na stole!

    • 1 1

    • nie przesadzaj gościu. (1)

      mieszkam 15 metrów od dzwonnicy i jakoś nam to nie przeszkadza- wręcz przeciwnie. A szklanki to wymień na kubki- będzie Ok.

      • 0 1

      • a mi przeszkadza!

        więc gosciu licytujemy sie? Kto jest lepszy hhee? Co za jełop!

        • 0 0

  • ja widzialem

    ekrany w Szwecji ale bardzo niskie czyt.malo widoczne przy drodze szybkiego ruchu nachylone pod katem. Te pionowe oprócz wymienionych wyżej wad powoduja fale dzwiekowa, ktora rozsadza glowe. Mam nadzieje,ze maszyniści będą się skarzyc i te fatalne ekrany rozbiorą a pomyslodawce ich stawiania na zbity ryj i kare wiezienia. Mowie poważnie. Powinni raczej zbudować kladke z pod dworca nad 10-lutego, żeby można było pojsc bezpośrednio na sciezke przy torach . Nie dla ekranow posadzcie tam zielen tak jak było- dosyć już niszczenia ladnej Gdyni.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane