• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Urzędnicy i mieszkańcy rozmawiali o problemach Śródmieścia

Krzysztof Koprowski
17 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Na spotkaniu z urzędnikami obecnych było ok. dwustu mieszkańców.


W poniedziałek odbyło się pierwsze w tym roku spotkanie prezydenta Gdańska i urzędników z mieszkańcami w nowej formule, czyli bez otwartej dyskusji, za to z możliwością rozmowy po prelekcji. Wcześniej odbyły się też konsultacje z lokalnymi działaczami społecznymi i organizacjami pozarządowymi.



Spotkanie w Zespole Szkół Łączności zobacz na mapie Gdańska tradycyjnie rozpoczęto od prezentacji inwestycji i osiągnięć władz miasta dla terenu, którego dotyczyło spotkanie, czyli w tym przypadku Śródmieścia.

Nie brakowało więc przypomnienia mieszkańcom o wielkich projektach, takich jak: rewitalizacja Dolnego Miasta, utworzenie skansenu archeologicznego Piwnica Romańska, budowa fontanny na Placu Heweliusza, remont torów tramwajowych na Przeróbkę, Europejskie Centrum Solidarności czy Teatr Szekspirowski. Nie zapomniano też o mniejszych projektach, np. budowie boisk przyszkolnych, placów zabaw czy remoncie chodników.

Prezydent miasta, Paweł Adamowicz, przekonywał też, że miasto nie ma wpływu na właścicieli tzw. dziur wstydu, czyli prywatnych działek, które od lat nie mogą doczekać się realizacji zapowiadanych inwestycji.

- W Polsce nie można sprzedawać nieruchomości "pod warunkiem". Po sprzedaży nowy właściciel może zabudować działkę, ale nie musi. Nie możemy go administracyjnie do tego zmusić. Wiem, że denerwuje to wiele osób, ale takie jest prawo. Miasto może niewiele zrobić, może prosić, ale nic bardziej konkretnego. Podatek od nieruchomości nie zależy od Rady Miasta, lecz od ministra finansów i nie można ustanowić wyższej stawki wobec właściciela, który zwleka z zabudową swojej dziury wstydu.

Warto zwrócić uwagę, że słowa te stoją nieco w sprzeczności do wcześniejszych form sprzedaży działek w Śródmieściu, gdzie zapisywano warunek szybkiego zagospodarowania terenu (jak się okazało - niezbyt skuteczny).

Czytaj też: Artykuł z 2012 r.: Gdańsk toleruje kolejne dziury wstydu w centrum

Kolejny problem, który irytuje mieszkańców Śródmieścia, czyli załatwianie potrzeb fizjologicznych w miejscach do tego nieprzeznaczonych, ma być rozwiązany z użyciem specjalnej farby hydrofobowej, która sprawi, że mocz nie będzie wnikał w ścianę i tym samym wywoływał fetoru (o problemie pisaliśmy kilka dni wcześniej). Miejsca, gdzie zostanie ona zastosowana, będą odpowiednio oznaczone.

Pomysł specjalnej farby w Hamburgu ma być zastosowany także w Gdańsku.



Nie zabrakło też planów na przyszłość - przypomnienia zapowiadanych od lat projektów, m.in. kładki na Ołowiankę, odnowy Placu Wałowego, przebudowy ul. Stągiewnej, lepszego zagospodarowania skweru wokół Pomnika Świętopełka czy rewitalizacji Biskupiej Górki.

Na tej ostatniej nowością jest pomysł przerzedzenia zaniedbanej zieleni (w uzgodnieniu z konserwatorem zabytków), która zasłania widok na nią ze Śródmieścia i odwrotnie.

- Ci, który widzieli zdjęcia z początku XX wieku, wiedzą, że wzgórze to było praktycznie pozbawione drzewostanu. W ciągu stu lat gęsto zarosło, korzenie drzew rozsadziły fortyfikacje. Dlatego też planujemy przerzedzenie drzewostanu tak, by by Biskupia Górka była dostępna dla zwiedzających, bez potrzeby przedzierania się przez zarośla, jak w dżungli - dodaje Adamowicz.

Miasto chce także dążyć do udostępnienia wieży dawnego schroniska młodzieżowego Hitlerjugend (obecnie zarządza nią policja) oraz odtworzenia na niej zegara wraz z carillonem.

Widok z wieży dawnego schroniska na Biskupiej Górce.



Po tej prezentacji, czy raczej w głównej mierze monologu prezydenta, nie było pytań od publiczności. To pewne novum w stosunku do poprzednich spotkań. Prezydent miasta zachęcił natomiast do dzielenia się swoimi problemami po oficjalnej części spotkania bezpośrednio z nim i jego zastępcami, wspieranymi przez urzędników konkretnych wydziałów urzędu miasta, którzy rozlokowani zostali w poszczególnych salach szkoły.

Dodatkowo, jeszcze przed spotkaniem z mieszkańcami, zorganizowano osobne spotkanie-warsztat z liderami społeczności lokalnych i organizacjami pozarządowymi. To tam poruszono najbardziej dla mieszkańców Śródmieścia uciążliwe problemy, które dalekie są od wielkich inwestycji. Sprawozdanie z tego spotkania rozdawano mieszkańcom w formie niewielkiej broszury (zeskanowana w formacie PDF do pobrania tutaj).

Nowa formuła spotkań mieszkańców z prezydentem nie przewidywała otwartej dyskusji i pytań z sali. Nowa formuła spotkań mieszkańców z prezydentem nie przewidywała otwartej dyskusji i pytań z sali.
Czy taka nowa formuła spotkania spełniła oczekiwania mieszkańców?

Czy musiałeś(aś) kiedyś korzystać z pomocy prezydenta lub jego zastępców przy załatwianiu spraw administracyjnych?

- Nie załatwiłam swojej sprawy, ponieważ jest tak dużo różnych tematów, że nie mam siły na to czekać - skarżyła się mieszkanka, której przeszkadza usterka na węźle komunikacyjnym na Armii Krajowej, powodująca nadmierny hałas w jej domu.

Bardziej zadowolony był mieszkaniec, który skarży się na stan nawierzchni w rejonie ul. Szuwary zobacz na mapie Gdańska - To jest tragedia, gdy zaczyna deszcz padać, trzeba chodzić po błocie. Od lat próbuję załatwić tę sprawę i nie miałem innego wyjścia, jak przyjść na spotkanie. Dostałem potwierdzenie od prezydenta, że zajmą się moją ulicą.

- Chciałem się dowiedzieć o planach miasta i tego, co się dzieje w Śródmieściu - mówił nam Paweł Zienkiewicz, radny dzielnicy Gdańsk Śródmieście, w oczekiwaniu na spotkanie z jednym z zastępców prezydenta miasta.

- Przyszłam porozmawiać o problemach, jakie mamy. Chodzi przede wszystkim o ul. Długą i sprawę przesunięcia lub usunięcia ławek. Muzycy nam hałasują cały dzień pod oknami - skarży się mieszkanka Głównego Miasta.

Urzędnicy szacują, że na spotkaniu, które było już 49. ze wszystkich dzielnicowych wydarzeń tego typu, pojawiło się łącznie ok. dwustu mieszkańców. Na podstawie wszystkich rozmów w ciągu ok. dwóch tygodni będzie przygotowany raport podsumowujący, który zostanie przekazany radnym nowej kadencji rady dzielnicy (wybory zaplanowano na 22 marca) oraz upubliczniony na stronie internetowej gdańskiego magistratu.

Opinie (64) 1 zablokowana

  • kiedy w końcu powstanie w Gdańsku muzeum platformy jako najbardziej zasłużonej partii w dziejach nowożytnych?

    mam już koncepcję takiego muzeum, na parterze proponuję samolot swego czasu ciągnięty przez prominentnych działaczy. Na piętrze kolekcja przepłaconych ekranów multimedialnych (mogą być też niemultimedialne jeśli takie istnieją) wiadomo jaka firma wygra przetarg na ich dostawę i montaż. Oczywiście połowa nie będzie działać ale już na tych działających wystarczy puścić ostatni film o Bolesławie, nakręcony przez wielkiego reżysera - człowieka z platformy.
    A propos Bolesława, czy w nowej siedzibie w pałacu ECS dalej wita gości były kapitan SB ten z Zielonej Bramy?

    • 10 6

  • z tymi dziurami wstydu to jakaś paranoja... (4)

    zmieńcie prawników co sporządzają takie denne umowy, że "nic się nie da zrobić..."...

    • 13 2

    • Chyba nie doczytałeś(aś) (2)

      To nie żadni prawnicy, tylko polskie prawo jest takie. Rząd należało by zmienić, a nie prawników. Oni nie mają tu wiele do powiedzenia, miasto tymbardziej.

      • 3 6

      • to brak woli

        nie koniecznie trzeba sprzedawać nieruchomość, Prawo zna możliwości innej regulajcji tych problemów

        • 7 0

      • a przestań, jak się miasto miga od swoich powinności

        to prawnicy jakoś potrafią działać, a jak miasto ma zadbać o interes mieszkańców to "niedasie"

        • 3 0

    • Sprawdźcie kto jest właścicielem tych dziur- bardzo ciekawa lektura.

      Budyniowo trzyma się dobrze.

      • 0 0

  • "Muzycy nam hałasują cały dzień pod oknami" (8)

    No nie wierzę...to niech sie wyprowadzi na peryferie, to jest historyczne centrum miasta! Tu musi tak być, inaczej będziemy zapadnięta dziurą (w zasadzie już jesteśmy, bo mało sie u nas w centrum dzieje). To jest skarżenie się na zasadzie "mieszkam na wsi i mam bardzo daleko do kina i do pracy", albo "mieszkam na 18 piętrze i mam lęk wysokości, niech ktoś coś z tym zrobi". Kretynizm. Każdy dobrze wie gdzie mieszka i nie ma prawa wytykać elementów, które sa w to miejsce zamieszkania naturalnie wpisane.

    • 24 12

    • Muzycy niech grają!!! (1)

      Cały urok , że grają na ulicy. W lokalach nie mogą, bo o 22-ej przyjeżdża policja, przeszkadza to mieszkańcom. Na całym świecie starówki miast żyją, ogródki i muzyka hula. A Gdańsk ,jakby wymarły. Trudno, można zamieszkać za miastem!!!

      • 12 8

      • niech zadbają o repertuar...

        ile razy można słuchać w kółko tych samych kawałków ?
        PS. a muzycy niech też pojada za miasto, tamtym mieszkańcom też się należy rozrywka, i knajpy pozamiastowi niech u siebie otworzą, nie bedą marudzili, że nie ma gdzie parkowac...

        • 3 4

    • ... (2)

      myślę że do tej dziury niewiele nam brakuje, takie historyczne miasto ale syf nawet w centrum, wstyd ... ciekawe co Niemcy myślą jak to widzą :-)))))))

      • 4 5

      • Dziękują nam za odsiecz wiedeńską i przeklinają własną politykę rynku pracy.

        • 2 1

      • Niemcy to sie nadziwic nie moga jak tylko zobacza podworka naszych " pieknych" kamienic jak tam zasyfione wszystko jest i obsikane, a smieci to sie walaja ludzia pod oknami doslownie

        • 0 0

    • Jesli przeszkadza ci halas na ul. Dlugiej - TO SIE WYPROWADZ (2)

      Kobieta chyba jest niepelnosprawna umyslowo. Chyba nie mysli ze, ze wszyscy sie wyniosa z Dlugiej bo jej przeszkadza muzyka?!?!

      • 2 2

      • a niech graja.. (1)

        urozmaicony repertuar i niech odprowadzają podatki...a poza tym Dluga to nie eliminacje do mam talent...

        • 2 0

        • Ale oni nie graja normalnej muzyki, tylo brzegola przez caly dzien- najczesciej romskie dzieci tylko po to by wzbudzac litosc!! Komu to niby ma sie podobac, to wstyd dla naszego historycznego centrum miasta i nikt tego nie kontroluje, kazdy moze stanac wyc, falszowac i brzegolic komud pod oknem caly dzien i wzbudzac niesmak turystow. Ci co pisza ze tak ma byc chyba nie wiedza co pisza. Muzyka owszem ale nie te beztalencia co probuja wyciagnac na czarno kase. Ktos musi z tym zrobic porzadek.

          • 2 0

  • Wygląda na to, że w tej kadencji Budyń skończył już jakiekolwiek dyskusje z Gdańszczanami (1)

    wygłasza swoją prelekcję, odczyt, wykład i koniec.
    Fascynujące jest od tylu lat i kadencji przyglądać się tej ewolucji postawy wobec mieszkańców.

    • 15 1

    • On boi się Gdańszczan , szczególnie tych bezdomnych!!!!!

      Nas - mieszkańców Gdańska to on ma w d*p . e. Liczą się deweloperzy, firmy, które żyją z miasta...

      • 0 0

  • skwerek przy ul.Szerokiej (1)

    Bardzo mnie interesuje co to znaczy zagospodarować zieleniec przy ul.Szerokiej?
    Zabudować? Zasadzić nowe drzewa? zasiać nową trawę? hmmm...

    • 6 0

    • odpowiadam - apartamentowiec :)

      • 5 0

  • ech

    owszem nie można sprzedać nieruchomości pod warunkiem, ale można problem ten rozwiązać na tysiąc sposobów - od posłużenia się umową o użytkowanie wieczyste, po umowę przedwstępną obejmującą warunek wykonania inwestycji dla zawarcia umowy ostatecznej, po zawarcie umowy o wspólnym wykonaniu inwestycji....

    • 8 0

  • "... mieszkańcami w nowej formule" (1)

    a jak jest poprzednia (stara) formuła mieszkańców ?

    • 3 1

    • wracaj do gimnazjum, bo zajęcia do 14 dzisiaj

      • 1 0

  • śródmieście

    masło maślane miałam wczoraj cieżki dzień i zapomniałam a chciałabtm zapytać co z mieszkaniami w centrum na starym przedmieściu dla patologi kto tak zarządził by w tak prestizowym miejscu wpowadzać szumowiny?

    • 8 1

  • ... (2)

    ciekawe co z kasą za zimę?

    • 4 2

    • BĘDZIE PREMIA BO NIE WYKORZYSTANA

      • 3 1

    • bedzie z czego sfinansowac....

      paczki dla budynia

      • 1 1

  • Tu nie trzeba gadać tu trzeba działać i robić

    • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane