• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Włoski strajk rowerzystów w Sopocie

Piotr Weltrowski
17 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Prezydent Sopotu: po kurorcie tylko 30 km/h
Znaki ograniczające prędkość na drodze rowerowej wzdłuż plaży stanęły we wtorek. Znaki ograniczające prędkość na drodze rowerowej wzdłuż plaży stanęły we wtorek.

Rowerzystom nie podoba się ograniczenie do 10 km/h prędkości na sopockiej drodze rowerowej biegnącej wzdłuż plaży. Chcą pokazać, że jest absurdalne, organizując flashmob i - jadąc z przepisową prędkością - przejechać całym peletonem trasę spod molo do Gdańska.



Zdarzyło ci się brać udział w jakimś flashmobie?

We wtorek przy sopockiej drodze rowerowej stanęło 10 znaków ograniczających prędkość do 10 km/h. Zdaniem urzędników, mają się one przyczynić do poprawy bezpieczeństwa na trasie, która sąsiaduje z deptakiem dla pieszych i przecina się z wszystkimi wejściami na plażę.

Część rowerzystów uważa jednak, że tak znaczne ograniczenie prędkości jest absurdalne. Organizują się na Facebooku i chcą - w całkowicie kulturalny sposób - pokazać władzom Sopotu, do czego prowadzić będą ich decyzje.

- Jestem doświadczonym rowerzystą, dobrze wiem, że nawet jadąc praktycznie bez pedałowania, człowiek porusza się z prędkością około 20 km/h. Jadąc 10 km/h, trzeba się praktycznie podpierać co chwilę nogami o ziemię. Jeżeli kilkadziesiąt albo więcej osób pojedzie jednocześnie w ten sposób całą trasą z Sopotu do Gdańska, to może ktoś zauważy, jak absurdalne są decyzje władz miasta - mówi Marek Dudziński, organizator happeningu.

Rowerzyści chcą się spotkać w niedzielę w samo południe po prawej stronie molo. Stamtąd wyruszą i - nie przekraczając dozwolonej prędkości - dojadą aż do granicy z Gdańskiem.

Władze Sopotu do happeningu podchodzą... z humorem. - Popularyzacja bezpiecznej jazdy rowerem jest w naszym wspólnym interesie. Dziękuję za odpowiedzialne i bezpieczne zachowanie, a wierzę, że ta inicjatywa temu właśnie ma sprzyjać - mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.

Strona, gdzie rowerzyści planują swój flashmob

Wydarzenia

Opinie (800) ponad 10 zablokowanych

  • Panie Dudzińki, o ile mnie pamięć nie myli KRD dopuszcza przekroczenie prędkości o 10km/h; więc po co pan jojczysz? (44)

    • 71 202

    • podobnej głupoty nigdy nie czytałem (4)

      • 70 9

      • "podobnej głupoty nigdy nie czytałem" (3)

        to poczytaj wcześniejze wpisy Halewicza.

        • 73 2

        • Kurde jest jeden myk... nie ma obowiązku posiadania licznika w rowerze... (2)

          Martwy przepis... jak to egzekwować? Grzecznościowo i 10 to już jakaś paranoja 15-17 no tak leciutko kręcąc by mieć opór i jechać...

          • 1 3

          • Panowie z suszarką pokażą ile jechaliśmy (1)

            i posypią się mandaty...

            • 2 0

            • z suszarką jak suszarką, ale fotoradar nie ma ŻADNYCH szans. Rowery nie mają numerów rejestracyjnych, rowerzysta może mieć zasłoniętą twarz, choćby apaszką czy kaskiem motocyklowym, i co wtedy? Idę do sklepu po kask i będę w nim jeździł...

              • 0 0

    • ROTFL (12)

      halewicz - już nie raz dałeś popis swego zorientowania w kwesti prawa wiec prosze nie kompromituj sie znowu.
      Poza tym co to jest KRD? Krajowy rejestr długów? LOL

      • 51 6

      • rp.pl/artykul/748005.html?print=tak&p=0 (6)

        milczeć trolle!

        • 6 52

        • (5)

          to sobie jeszcze raz ten tekst przeczytaj co go linkujesz bo widać albo nie przeczytałeś albo nie zrozumiałeś.

          • 36 0

          • słowo klucz: dopuszcza (4)

            A teraz przeproś i bierz się do pracy trollu.

            • 2 46

            • (1)

              to jeszcze sprawdź w jakich wypadkach jest owo dopuszczenie ty wtórny analfabeto.

              • 36 5

              • Do Halewicz

                Człowieku, może Tobie przywieźć leki jak Ci się skończyły? Myślę, że już dawno je odstawiłeś, wnioskuję po twoich komentarzach (tylko czy lekarz o tym wie?)
                Może wyjdź z domu pooglądaj naturę porozmawiaj z ludźmi na żywo to coś Ci się poprawi, bo na razie nie jest dobrze

                • 19 5

            • "pracuś"

              Odezwał się ten co "pracuje"

              • 5 0

            • ty tepaku

              doczytales w swoim artykule ktory przedstawiles to:
              "Namierzony przez fotoradar pozostanie bezkarny. Powodem jest niedoskonała precyzja prędkościomierzy montowanych w naszych autach. Mogą one bowiem nieco zaniżać lub zawyżać wskazania licznika."

              doczytal?
              dajmyna to ze predkosciomierz w twoim samochodize pomylilsie o dopuszczalne 7% czyli zamaist jechac 100 jedizesz 107 a teraz fotoradar nie chsie pomyli o 2% czyli ty myslisz ze jedizesz 100 a fotoradar daje ci fotke na 109 km/h
              jakmasz dopuszczalne 10 km/h to jadac 20 km/h nie wylgasz sie od mandatu bo raczejsad nie wueirzyze radar na ktory cie zlapali pomylil sie o 100%
              przestan sie w koncu kompromitowac trollu

              • 4 1

      • Rozszyfrowuję KRD - Kopnij Rower Durniowi (1)

        • 19 15

        • KRD - Kurdupel

          • 16 3

      • (1)

        Halewicz ma racje

        • 7 26

        • """halewicz ma rację z zasady

          a jak nie ma to i tak ma """"-)

          dla mnie wzorzec metra głupoty. powoływanie się na zdyskredytowaną i skompromitowana rzepę tylko ułatwia rozpoznanie ćwoka, jak kto nie umie czytać archiwów.

          • 5 2

      • Kodeks ruchu drogowego baranie !!

        • 0 0

    • Zapewne chodzi Ci o rozporządzenie MSWiA, określające jakie przekroczenie prędkości nie jest brane pod uwagę przy pomiarze przez stacjonarne rejestratory prędkości (nie dotyczy to tzw suszarek i wideorejestratorów). Chodzi właśnie o wynik do 10 km/h ponad zmierzoną prędkość. Prawo o RD nie zezwala na przekroczenie prędkości, to bzdura. Sprawdź w taryfikatorze, że dostaniesz za to (przekroczenie do 10 km/h) 50 zł mandatu i 1 pkt karny.

      • 21 1

    • Najważniejsze żeby coś powiedzieć, mimo że nie ma się nic do powiedzenia. Pozdrawiam.

      • 13 0

    • (2)

      A nie lepiej zrobić zwężenie i szykanę przed przejściem dla pieszych?

      • 4 4

      • :D

        nie, bo piesi chodzą wszędzie

        • 16 3

      • hehe

        przed szykanami też postawili ograniczenie do 10km/h

        • 2 0

    • Prędkość (11)

      A skąd mam wiedzieć z jaką prędkością jadę skoro rower nie ma obowiązku posiadania prędkościomierza?

      • 30 8

      • no fakt (10)

        to, że wkur..a mnie terror cyklistów to jedno, ale na serio nie wiem jak się odnieść do ograniczenia prędkości dla roweru. Cyklista musi mieć prędkościomierz ?

        • 16 6

        • nie musi (9)

          ale musi przestrzegać przepisów...

          • 18 3

          • (8)

            no to powiedz łaskawie jak to zrobić bez licznika jest to typowo prawny bełkot

            • 7 8

            • a skąd wiesz ile masz promili po piwie ? (3)

              a jak będzie za dużo to kara

              • 20 3

              • inteligentna, ale manipulacja (2)

                Piłeś CZY nie? Piłeś, więc nie jedź.
                Jedziesz? Więc masz prędkość. Pytanie tylko JAKĄ.

                • 13 4

              • piles nie jedź (1)

                nie wiesz z jaka predkoscia jedziesz - nie jedź. liczniki sa od 20 zlotych napewno znajdziecie tyle w portfelu

                • 5 14

              • tylko po cholerę? Lepiej zasłonić twarz i wtedy żaden fotoradar nie złapie pojazdu BEZ NUMERU REJESTRACYJNEGO.

                • 0 0

            • az tak glupi jestes? (3)

              "jak to zrobic bez licznika?
              po prostu kup licznik bedziesz wiedzial a jak nie chcesz to nie placz ze mandat dostajesz

              • 7 9

              • (1)

                inteligencji ci brak co to za odpowiedź burasie kup sobie licznik?

                • 2 7

              • nie mam takiego obowiązku, burasie i sobie nie kupię. Nikt nie może mnie karać za coś, czego mi prawo nie zakazuje - a nie ma możliwości mi zakazać jazdy rowerem z określoną prędkością, jeśli nie wprowadza wymogu posiadania prędkościomierza. Spadaj burasie na drzewo.

                • 0 0

              • sęk w tym, że nie można wlepić mandatu komuś, kto NIE WIE z jaką prędkością jedzie i NIE MA OBOWIĄZKU posiadania prędkościomierza. Będzie to martwy przepis, a jak nie, to zostanie szybko obalony. Poza tym można jedynie złapać rowerzystę na gorącym uczynku - przez fotoradar nie ma możliwości, jeżeli będzie miał zasłoniętą twarz.

                • 0 0

    • nie 10km/h tylko 10% czyli w tym przypadku 1km/h

      • 1 6

    • Moje jojczenie (3)

      zapomina pan o tym, że nie wszyscy mają licznik w rowerze- i nie łamią prawa. Ja prywatnie nie potrafię, określić na czuja, czy jadę 20 czy 25 km/hm, a prawo jest po to, aby go przestrzegać w całości :). Jeżeli pan potrafi- szczerze gratuluję. Myślę, że chyba wszyscy rozumiemy jojcze :)

      • 9 7

      • a taki poblem jest kupic? (2)

        czy moze laskawy pan woli marudzic i poczekac az liczniki beda obowiazkowe?
        to jest szukanie problemu na sile
        nie mam licznika to moge jezdzic ile chce. to ja bede pil ile chce bo przeciez nie mam alkomatu
        i do tego bede bil zone bo przeciez moge nie wiedziec ze bicie zony jest zabronione

        • 4 11

        • :P

          Równie dobrze jest kupić samolot, tylko po co...

          • 0 0

        • ja na pewno nie kupię licznika,męża bic nie będę..

          • 4 1

    • Stopczyk, co wy tam palicie ?

      • 0 0

    • jest taki przepis ale odnosi się on do fotoradarów. Powodem jest niedoskonała precyzja prędkościomierzy montowanych w naszych autach. Mogą one bowiem nieco zaniżać lub zawyżać wskazania licznika. Jednak w przypadku liczników rowerowych chyba tolerancja jest duzo mniejsza :D.

      Mnie ciekawi przepis który mówi, że karą grzywny (w wysokości od 50 do 200 zł) zostanie ukarany kierowca, który prowadzi pojazd z prędkością utrudniającą ruch innym kierującym.

      • 1 0

    • idiotów karać wysokimi mandatami

      Tak, właśnie się mylisz to nie kodeks dopuszcza tylko policjanci przymykają oko na debili.

      • 0 1

    • Karnowski pocałuj mnie w d*pe, sopot bede omijal szerokim lukiem

      • 2 0

  • Będę!!! (21)

    Molo o 12.

    • 97 58

    • a wiedź mi tylko na chodnik (8)

      to parasolką pyknę

      • 28 30

      • glodnemu chleb na mysli....

        • 7 0

      • "a wiedź"

        co to za zwrot ? dobrze ci sie wiedzie na chodniku, czy co ?

        • 24 1

      • a wejdź mi tylko na ścieżkę rowerową to zostawię Ci ślad bieżnika na "czterech literach"...

        • 28 6

      • jak cie zobacze na sciezce rowerowej (3)

        to ci ten parasol wsadzę w d... i otworze!

        • 23 5

        • (1)

          Potem parasol zamknij, wyjmij i poliż końcówkę. :*

          • 9 6

          • Oj brudne masz mysli brudne!

            Zastanawiales się kiedyś dlaczego takie pomysły wpadają ci do głowy? Ale każdy orze jak może...
            Mam pomysł jak karny już skończy to może odda ci prawo do parasolki i będziesz se mogl wyciągnic i zrobić z nią co planujesz w tej malej chorej główce, co ty na to?

            • 2 0

        • Widzę, że lubisz chłopców, chłopczyku.

          • 1 0

      • Pyknij to sie pajacu głową o krawężnik. Jaka harpia takich debili na świat wydała

        to ludzkie pojęcie przechodzi!

        • 4 1

    • Moim zdaniem znak ograniczaacy predkosc na zdjeciu nikogo nie obowiazuje... (1)

      - bo znajduje sie za plotem,
      - pol metra za tym znakiem jest skrzyzowanie z ciagiem dla pieszych, wiec dalej tez nie obowiazuje

      • 17 4

      • to jest przejście dla pieszych a nie skrzyżowanie.

        • 8 1

    • ja tez bede

      • 4 0

    • Taki protest nic nie da. Lepszym sposobem byłby przejazd ulicami w związku z formalną likwidacją ścieżki rowerowej.

      • 4 2

    • to oni ci rowerzysci (4)

      zablokowali caly gdańsk, jeszcze sygnalizacja pasła, wrrr nie lubie rowerzystów, świete krowy

      • 4 8

      • (3)

        jestes taksowkarzem czy grubasem, ze nie luisz rowerzystów? taksowkarze nikogo nie lubia, nawet swoich zon, a grubasy nie lubia rowerzystow i sportowcow.

        • 9 4

        • bzdura (2)

          ja tez nie lubie rowerzystow wlasnie zaich roszczeniowe zachowanie najpierw chca jechac srodkiem ulicy bo chodnikiem nie wygodnie potem placza ze chca sciezek a jak po nich przejedzie rolkarz to im az piana z pyska kapie bo jak on smie jezdizc po WASZEJ sciezce?
          a postawa tkai mznak to zaraz wielkie poruszenie bo jakto? rowerzystom jakies ograniczenia dawac? oni sa ponad prawem!!!

          • 4 8

          • :P

            Rolkarze ze specyfiką swojej jazdy zajmują całą ścieżkę i jeszcze słuchawki w uszach i stąd niechęć do rolkarzy,zabić nie można minąć też ;)

            • 8 1

          • współczuję Tobie i Twojej rodzinie, że muszą żyć z takim kims jak Ty. Poczytaj sobie przepisy to może dotrze do Ciebie, że po chodniku rowerem jechać można tylko w szczególnych przypadkach, ścieżka rowerowa jest pasem drogowym, a rolkarz jest traktowany jak pieszy czyli według prawa może poruszać się tylko i wyłącznie po chodniku. Porównanie przesadzone ale można to porównać do spaceru po autostradzie albo drodze ekspresowej. Druga kwestia jesli rowerzysta jadący zgodnie z przepisami jak najbliżej prawej krawędzi jezdni chce skręcić w lewo to jak ma to zrobić nie jadąc środkiem ?? ma się teleportować?? czy może zajechać Ci drogę żebyś miał większe pokwody do Pidreolnia od rzeczy

            • 3 1

    • biedny

      szczęśliwej ścieżki rowerowej.

      • 0 0

    • Gdansk i Gdynia

      powinny wybudowac rowerowa obwodnice Sopotu, zeby odciąć sie od tego syfu. Sopot to najgorsze miasto w Polsce pod wzgledem szerzenia zdrowego trybu zycia. Lansik nowobogactwo i gejostwo. Polityka taka zeby turysta sie nażarł nachlal i zostawil kase w barze.
      Ch*j z takim kurortem.

      • 5 0

    • A jedźcie sobie

      I już nie wracajcie :)

      • 0 0

  • Terror cylkistów (16)

    Najpierw gnębili nas czerwoni, po nich czarni, a teraz cykliści.

    • 164 199

    • (4)

      Od tych cyklistów to, panie, kury przestają się nieść.

      • 50 7

      • czys ty widzial w zyciu kurę?

        chyba w zooo

        • 18 5

      • A krowy mleka nie dają.

        • 15 2

      • I klacze źrebią się gorzej niż ogiery nawet

        • 16 3

      • A syn płemieła złą pracę dostaje!

        • 6 4

    • Zapewniam, że znacznie bardziej niż rowerzyści gnebią nas samochodziarze. (5)

      Tylko nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę. Samochody zajmują każdy wolny skrawek miasta, czasem nie ma jak przejść chodnikiem. Nie wpsominam już o rakotwóczych spalinach.

      • 48 26

      • No to pojechałeś po bandzie zenek.

        W przenośni i dosłownie.
        Zaraz zlecą się bandy kierowców i będą Cię minusować za Twój wpis.
        Bo przecież oni "muszą gdzieś zaparkować".
        A najlepiej by było, gdyby mogli wjechać swoim blachosmrodem do sklepu/urzędu.

        • 24 9

      • Wyłącz sobie prąd w domu, też jest rakotwórczy.

        • 2 11

      • A parkingi gdzie

        Miasto zamiast stawiać parkingi dla aut na obrzeżach głównych centr woli inwestować w SM i zbierać haracz z mandatów za złe parkowanie. Rowerzystom zrobili parę ścieżek i teraz czas ich pognębić... a gdzie rozbudowana sieć rowerów miejskich o których kiedyś tak głośno było...

        • 7 2

      • cwaniaczku (1)

        jak tak Cię gnębią to przezyj dzień bez samochodu totalnie: czyli nie kupuj nic w sklepie bo przecież przywożą to rakotwórcze samochody, nie korzystaj z komunikacji miejskie powód ten sam, a to co się dzieje w miastach to woła o pomste do nieba z jednego powodu, 20 lat temu było dużo parkingów na obrzeżach centrum miasta (Gdańsk) na przykład przy szpitalu wojewódzkim i kolejowym, obecnie są tam postawione budynki bo przecież ta ziemia jest droga i można ją wykorzystać w ten sposób

        • 1 3

        • a ja właśnie robię prawo jazdy i mam kolejny powód, aby NIENAWIDZIĆ RZĄDZĄCEGO NAMI REŻIMU. Bo to dzięki temu REŻIMOWI mamy paliwo po 5,60, a nie po 3,60 - podatki to lwia część litra benzyny czy oleju napędowego. W wyborach zagłosuję na Kongres Nowej Prawicy (od Janusza Korwina-Mikke), oby zdobyli jak najwięcej głosów.

          • 0 0

    • (1)

      ciebie, to chyba rodzice najbardziej zgnębili

      • 5 7

      • ale mu powiedział...

        normalnie szacun na dzielni ziom (sarkazm)

        • 5 0

    • No i jeszcze te pedały...

      przy rowerach oczywiście

      • 8 1

    • (1)

      czarnego to masz wacka

      • 3 0

      • jedna taka mówiła że ma czerwonego

        • 0 0

  • Jakbyśmy Trybunę Ludu czytali (2)

    Jacek Karnowski, prezydent Sopotu tradycyjnie popiera nieodpowiedzialność i tradycyjnie mówi językiem zbrukanej nowomowy nazywanej słusznie g-wnianą.

    • 110 39

    • (1)

      Ale trzeba przyznać że prezydent miasta emerytów jest po prostu de...

      • 17 7

      • no cóz trzeba przyznac ze jestes chamem

        • 2 5

  • Super (6)

    Teraz bohaterska SAtraż Miejska da spokój kierowcom a będzie czaic się w krzakach na rowerzystów.

    • 213 14

    • niekoniecznie - większy zarobek mają na spożywających alkohol :P (1)

      w miejscach publicznych

      • 9 0

      • ... bo jeszcze nie każdy wpadł na pomysł, że alkohol można przelać do innego opakowania; niektórym się po prostu nie chce...

        • 0 0

    • Może main-stream wymyśli też jakieś określenie dla wywrotowego rowerzysty np. pedał ścieżkowy... nawiązując do pirata drogowego...

      • 9 0

    • Podobno zapowiadana jest jesienna ofensywa w walce z kartelami handlującymi nacią - tak wynika z dokumentów, do których dotarliśmy...

      • 10 2

    • STRAŻ MIEJSKA = STRAŻ WIEJSKA

      Przypominam jak pare miesiecy temu na ich oczach koleś uderzył dziewczyne, a szanowny Pan SM powiedział, że on dzieci pilnuje, hahahahahaha... Niańki dla dzieci i obrońcy damskich bokserów, P A R A N O J A

      PS: Szanowny Pan prezydent też tam był ale w tym czasie odwrócił głowe i nie zauważył incydentu hahahahaha...

      • 7 3

    • przeciez to bubel prawny kompletnie bez znaczenia

      te znaki to moga sobie w zycie wsadzic poniewaz nie ma przepisu nakazujacego posiadanie jakiegokolwiek licznika na rowerze. Wiec nie ma mozliwosci pomiaru predkosci. I co beda stac z fotoradarem? I powiedza ze jechalem 20 km/h na dziesiatce? A ja powiem, ze po sile wiatru oraz ilosci much w gebie stwierdzam ze jechalem 9,5 km/h i co mi zrobia? Mandat wlepia? Nie przyjalbym go, apotem pozwal straz miejska.

      • 11 4

  • Ach, gdybyż tak jeszcze na przejściach dla pieszych zsiadali z rowerów (58)

    • 233 65

    • ach a gdybys Ty tak... (22)

      na przejsciu dla pieszych wysiadl z samochodu i go pchal...

      • 76 66

      • Och, durniejszego wpisu nie widziano tu od lat!!! (7)

        • 44 46

        • Też go tak oceniam, ale widać, (5)

          chłop nie zorientowany jest i nie wie, że nie masz samochodu.

          • 23 10

          • Nie bądź złośliwy, dziadek rentka ma jeszcze "bardzo ciepłą kurtkę z Niemiec" (4)

            Chwalił się nią jakiś czas temu na forum, a jak wiadomo idzie zima :-)

            • 5 7

            • W sumie - mentalnie - to dziadkiem jesteś ty (3)

              Cały czas przeżywasz, przeżuwając, przeszłość. Różnica jest taka, że prawdziwi dziadkowie przeżywają faktyczne i urojone podboje miłosne, ty zaś przeżuwając przeżywasz mnie:-P Przy okazji - całuj kobyłę w podogonie.

              • 2 10

              • Buahahaha, gdzie trzeba być mentalnie, żeby w 2012 roku chwalić się kurtką z Niemiec ? :-))) (2)

                Ech, te szalone lata 80te :)

                • 9 1

              • Tak sobie myślę, że realna i namacalna kurtka z Niemiec, jest o wiele lepsza (1)

                od wirtualnego złota w Amber Gold.

                • 7 9

              • Jak się sąsiedzi z Marusarzóny dowiedzą, że masz "kurtkę z Niemiec" to popękają z zazdrości, he he :)))

                ...a świadomości, że masz np skarpety ze Szwecji przeniosła by na tamten świat niejednego zawistnika :))))))))))))))))))

                • 10 3

        • niż twój?

          • 3 4

      • Wspaniała riposta, która dokładnie pokrywa się z moją opinią. (7)

        Gdyby samochodziarze mieli wysiadać na każdym skrzyżowaniu byłoby dużo bezpieczniej.

        • 42 35

        • (1)

          I gdyby jeszcze przeprowadzali staruszki przez jezdnię, a kobietom ciężarnym pomogli nosić ich brzemię.

          • 32 5

          • nie da rady, musial by sie zatrzymac i wyjsc

            • 5 0

        • wspaniala riposta? (4)

          raczej szczyt glupoty

          rowerzysta ma obowiazaek zejsc z roweru przed przejsciem kierowca nie
          ale to sa wlasnie rowerzysci domagaja sie wszystkiego innym wypominaja lamanie prawa ale sami to maja gdizes
          swoja droga zenku wyobrazasz sobie kierowce autobusu miejskiego pchajacego autobus przez kazde przejscie dla pieszych?

          • 13 7

          • Ale "ja" przed każdym przejściem? Oj, to ja w błędzie żyłem...ja cofnięty...może opóźniony...Czyli jak jade i przez moją drogę jest wymalowana zebra, to ja z rowera zejść musze? Ot życie, a ja imaginowałem sobie, że tylko jeśli ja mam przeciąć po pasach inną ulice zejść musze...a tu takie wypaczenie... A to jeszce mnie wyjaśnijcie co znaczy słowo ironia lub sarkazm...bo ja wogóle mało kumaty jestem....

            • 4 1

          • Ma obowiązek ? Aleś praktyczny jak z PRL-u. (2)

            W latach 80-tych słyszałem taki komentarz od wujka oficera Dalmoru: Zachód tym się różni od demoludów że jak tam np. zaobserwuje się że ludzie depczą trawnik idąc na skróty to zaraz na wydeptanej ścieżce buduje się chodnik, a nie uczęszczany odcinek zamienia na trawnik, a w PRL-u władza zamiast pójść ludziom na rękę stawia milicjanta z bloczkiem mandatowym. Widzę, że takie myślenie dalej pokutuje w naszym kraju - dawaj karać rowerzystów, zamiast obok zeber dla pieszych wymalować im przejazd. Antyfunkcjonalny Homo Sowietyzm dalej ma się dobrze w naszym kraju.

            • 10 0

            • Dokladnie, Enoen!
              Dodam ze sciezki prowadza najmadrzejsza droga.
              Duma jest gdy skunasz sciezki i je spokojnie dzielisz.
              Kladac na nich chodnik lub most np. nad torami dokad prowadza czesto sciezki kladziesz tez te z przenosni ale i zapobiegasz.

              • 0 0

            • co za bzdura

              zeby w to wierzyc, to chyba trzeba jedynie siedziec w Polsce i nie wystawic nosa poza granice (zadna). Ponadto przejezdzanie przejsc nie jest problemem dla rowerzysty - jest problemem dla kierowcow. Zwykle przejscie jest zaprojektowane tak, zeby kierowca widzial ze NADCHODZI obiekt z predkoscia 5km/h a nie z predkoscia 30 km/h.

              • 0 0

      • Barany na rowerach przejeżdzają na przejściach nie patrza na pieszych... (4)

        • 29 17

        • Meeee

          • 13 5

        • to nie rowerzysta a pieszy ma pasy przechodząc przez ścieżke

          • 19 6

        • kazdy sadzi po sobie

          • 2 4

        • Jak ktoś jest baranem, to nie ważne jakim srodkiem sie porusza

          hulajnogą czy innym wehikułem, zawsze wjedzie komuś w tyłek lub wymusi. Baran to stan umysłu. Nie szczekać mi tu na ogół rowerzystów.

          • 9 0

      • Durny komentarz na poziomie moherowego berecika lub co gorsza leminga.

        • 1 4

    • kolejny od tych przejść...

      • 3 3

    • gdyby... (4)

      blachosmrodziaarze, motocykliści, rowerzyści przestrzegali przepisów to wypadków byłoby mniej o 80%

      • 19 9

      • (1)

        zapomniales dodać pieszych, bo to oni poza blachosmrodziarzami, motocylistami i rowerzystami czuja sie jak swiete krowy i nie przestrzegaja żadnych przepisów

        • 12 6

        • Zgodnie z logiką cyklistów, szeroko manifestowaną we wczorajszym artykule: nie potrzeba żadnych uprawnień, aby być pieszym. Nie ma uprawnień, nie ma znajomości przepisów. ;)

          • 7 3

      • ; (1)

        gdyby piesi nie wchodzili na jezdnię i ścieżki rowerowe w miejscach niedozwolonych to wypadków byłoby o 100 % mniej

        • 4 2

        • :

          Wtedy nie było by wypadków na przejściach dla pieszych? Ciekawa logika.

          • 0 0

    • masz rację

      takie jest prawo , mają zsiadac na przejsciach z roweru. lepił bym manadaty jak za przechodzenie w niewłaściwym miejscu

      • 9 8

    • (12)

      Dwa dni temu, skręcając z Kartuskiej na Dworzec PKP (na ten parking na tyłach), widziałem jak dziewczyna z chłopakiem, mając zielone światło, zsiedli z rowerów, przeprowadzili je, i wsiedli. Chciałem wysiąść i bić im brawo ;)
      Niżej ktoś ironizuje, że kierowcy też powinni wysiadać na przejściach- żal pośladki ściska, jak się czyta podobne debilizmy. To rowerzysta powinien przeprowadzać rower, nawet dla samego siebie, połamane kości nie zrastają się w parę godzin...

      • 24 14

      • Przejazd rowerami przez "zebry" najłatwiej jest obserwować przy Galerii Bałtyckiej (7)

        Można nawet podzielić rowerzystów na kilka kategorii:
        1. na chama, czyli bez zwalniania, ci są najgorsi
        2. na czuja, czyli zwalniamy, ale przejeżdżamy
        3. kumających czaczę, czyli zsiadających, ale bez przekonania
        4. formalistów, czyli zsiadamy i przeprowadzamy rower, ale z poczuciem wyższości nad pieszymi, którzy w swej irytującej niewiedzy ich markowy rower traktują jak model "Ukraina 1953"

        • 21 21

        • dla info (4)

          kolo galerii bałtyckiej są trasy rowerowe i przejazdy dla rowerów ....a te wyliczanki są po prostu głupie, pewnie odpowiednie do wieku, a ludzie tam musza na siłe bo debile w samochodach nie znaja przepisaów i nie patrzą na znaki.

          • 21 10

          • Mowa jest o przejściach dla pieszych, potocznie nazywanych "zebry" (3)

            Widzę, że szczał był celny, można rzec - prosto w czoło:-)

            • 6 16

            • Czy ten kolo "Cudowny kraj..." (1)

              to dziadek sr@llux?
              Tak samo przykry i przemądrzały

              • 10 4

              • to ON !!

                • 3 0

            • A kto tam SZCZAŁ ??

              • 5 0

        • Co masz do Ukrainy?

          • 3 0

        • Mam nadzieję, że w końcu ktoś wprowadzi obowiązek posiadania przez rowerzystów polisy OC.

          • 5 2

      • Zeszli z rowerów na przejściu przez jezdnię czy na przejściu dla pieszych przecinającym ścieżkę rowerową? Bo już nie wiem, co ma Twój głos do żartu powyżej...

        • 6 2

      • Chciałeś wysiaść???

        Naprawdę chciałeś opuścić swoje królestwo?
        To niesamowite i godne nagrody, wszak opóźniłbyś swoją podróż o całą minutę, albo nawet dwie!

        • 3 7

      • :P

        Gdyby nie zsiedli a pierdyknął by ich samochód, to czyja byłaby wina buraku?
        Chyba ciula który na czerwonym śmigał prawda?

        • 0 0

      • Będę tobie bił brawo jak wysuniesz postulat aby obok pasów dla pieszych

        wymalowano przejazd dla rowerzystów - to raz, a drugi raz, jak zobaczysz zbliżając się samochodem do przejścia dla pieszych i zobaczysz np. matkę z wózkiem po prawej swojej stronie, czyli będącą jeszcze na chodniku i czekającą na przejście na drugą stronę ulicy i zatrzymasz się przed nią i ją przepuścisz. A tak za to co napisałeś - za te brawa dla tych formalistów na rowerach to cię z samochodu mocno otrąbię. Dodam jeszcze że nie wiem na co czekają władze Gdańska - ścieżka wzdłuż Kartuskiej urywa się na 3 Maja i dalej niestety na rowerze zmuszony jestem jechać raczej ulicą (Hucisko) niż chodnikiem w kierunku Głównego Miasta. Nie zdziw się jak na tym krótkim odcinku spotkasz rowerzystów na ulicy bądź chodnikach.

        • 3 1

    • (1)

      Uwielbiam ta wszechobecna nienawisc, piesi nienawidza kierowkow i rowerzystow, kierowcy, pieszych i rowerzystow, rowerzysci oczywiscie nie pozostaja im dluzni i wszyscy robia wszystkim na zlosc, kazdy lamie przepisy ale wina za wszelkie zlo tego swiata obarcza inna grupe uczestnikow ruchu (bo przieciez czemu mialbym nie spacerowac po sciezce rowerowj?). I swiat kreci sie dalej

      • 15 1

      • Ślepy rowerzysta

        Ale większość ludzi chodzących po ścieżkach rowerowych to z moich obserwacji ludzie przyjezdni.Mieszkańcy już powoli się do tego przyzwyczajają. Często spaceruję tam i jak zwracam ludziom uwagę to jeszcze dziękują bo naprawdę starsi którzy przyjechali np.do sanatorium z małych miasteczek i wsi i nie wiedzą o takich ścieżkach,jest szeroko to sobie idzie.Ale ci wspaniali jeżdzący przepisowo rowerzyści pewnie tego nie wiedzą.

        • 2 0

    • a po co? (3)

      kolejny glupi przepis i tyle, nie bede tlumaczyl tym co nie jezdza na rowerze.

      • 8 6

      • wyścigi (1)

        Nie musisz rowerzysto głąbie.Przejechałem w życiu na pewno więcej km.od ciebie.

        • 0 1

        • sam jestes glabem, nie podales powodu dla ktorego niby ten przepis ma sens a jedynie obrazac potrafisz, a czy przejechales wiecej km to nie wiem nawet jesli tak to rozumu ci przez to nie przybylo.

          • 1 0

      • ja jeżdżę na rowerze

        mnie możesz wyłumaczyć?

        • 1 0

    • a po co?

      • 0 1

    • a po co? (4)

      Czy żeby dłużej blokować drogę, dłużej narażać się na potrącenie, pozostając w strefie zebry?

      Niemcy mogą przejeżdżać rowerem zebrę, Angole mogą, Holendrzy mogą, ale polskie piekło polega na tym, żeby u nas jak najbardziej zgnoić jak największą liczbę ludzi.

      Czas stąd spieprzać, nim zwariuję do reszty, jak halewicz i matematyk...

      • 10 4

      • kłamstwo (2)

        Nie kłam, nie mogą dla rowerów są namalowane przy przejsciach specjalne przejazdy.Nigdzie nie można jeżdzic rowerem po zebrach.

        • 0 0

        • czerwone chamy kłamią (1)

          ..ale dziś nie trzeba nawet podróżować, zobaczyć na własne oczy "normalniejszy świat", by wiedzieć.
          Wciskanie, że nasze pol-piekło jest stanem normalnym, albo że indziej jest jeszcze gorzej, działało za Gomułki. Teraz jest internet.

          oto quiz publikowany przez Die Zeit"
          auto/2012-03/ quiz-radfahren
          a tam pytanie ósme pokazuje odpowiedz.

          jak nie szprechasz, to se włącz google translate, albo inną protezę wiedzy. jeśli zrobisz tak jak w Polsce i jak kłamiesz, ze jest wszędzie indziej, czyli nakaz schodzenia z rowerów i ich przeprowadzania pieszo, będzie błąd.
          a jak zrobisz, że rowerzysta ma przejechać przez przejście, niezależnie, czy jest oznakowane czy nie, to będzie prawidłowa odpowiedź. Bo to jest po prostu logiczne. Niezależnie kto przechodzi mając zielone światło, rowerzysta niosąc rower, rowerzysta jadąc rowerem, czy treser prowadzący płonącą żyrafę, ci co maja czerwone światło i tak muszą stać i czekać. I odwrotnie, jak piesi mają czerwone, to smrody mogą pomykać. O żadnej legendzie o wtargnięciu nie ma mowy, to ściśle polska legenda, wynikająca chyba z przedwczesnej i wbrew woli inicjacji seksualnej naszych prawodawców.

          Ten quiz zaskakuje też w innych miejscach. Na przykład niemiecki rowerzysta może bezkarnie jechać na 1,8%o alkoholu, u nas by za tyle siedział w więzieniu. Niemiecki kierowca też ma lepiej alkoholowo. Sam obejrzyj, albo wyjedź ze swojej ciemnej nory na świat i go obejrzyj, ćwoku.

          • 2 1

          • możesz to odnieść do skrzyżowań gdzie nie ma zielonej strzałki. tam gdzie jest + grupa niemyślących rowerzystów jadących ok 20km/h i wjeżdżających z taką prędkością na przejście i to co będzie dalej sobie dopowiedz.

            przepis zsiadania z roweru w miejscu gdzie nie ma przejazdu dla rowerów jest dobry. podobnie jak sygnalizacja (patrząc od strony pieszych). jak jest czerwone to stoisz, a nie kombinujesz, bo nic nie jedzie. jak nie ma ścieżki rowerowej to zsiadasz i prowadzisz. 30 sekund dłużej nikogo nie zbawi.

            nie wiem czemu dla ludzi przestrzegania prawa, które dba o ich własne bezpieczeństwo to taki problem...

            • 0 0

      • zmywak czeka

        Obyś jak najprędzej, taki halewicz to ma mocno n****ne wy łbie.

        • 0 0

    • ach puknij się w czoło

      pewnie co 50 m będę schodził z roweru bo jakaś paniusia chce przejść, już niedługo samochody też będą miały ograniczenie do 10 bo pieszy to pan i mu się śpieszy

      • 2 1

    • bez tytułu

      Tego to ci wspaniali rowerzyści nie nauczą się,tylko zawsze mają pretensje.Zobaczcie co się dzieje przy pętli autobusowej w Sopocie nie patrzy taki duren na światła.Czy czerwone czy zielone on potrafi ludzi przejechać byle być pierwszym.Tylko spróbuj takiemu zwrócić uwagę to jeszcze grozi pobiciem.Dopiero jak debila potrąci samochód to lament rodziny ze to kierowca samochodu jest winny.

      • 1 0

    • A piesi wyskakiwali z butów, a najlepiej to zostali w domu pajace

      • 0 0

  • absurd (8)

    Trasa nadmorska nie służy wyłącznie spacerom, władze stawiając na sprawny transport rowerowy z jednej strony, z drugiej wpuszczając pieszych rolkarzy na drogi rowerowe, ograniczając przy okazji prędkość do 10 km/h - udowadniają swoją głupotę.

    • 179 47

    • A moze mi ktos wytlumaczyc KTO i w JAKI sposob bedzie egzekwowac to ograniczenie predkosci?

      I jesli juz dojdzie do przekroczenia predkosci, to kazdy rowerzysta otrzyma punkty karne? :D

      • 12 1

    • (2)

      i błąd...z decyzji podjętej przez władze Sopotu jasno wynika, że określenie "drgoa rowerowa"w Sopocie ma inne znaczenie. Dla P. Jacka, jest to ścieżka do lansu, pokazania się, a nie do jazdy rekreacyjnej. I niech tak będzie. Tylko już niech nikt nie mówi, że w Sopocie powstają ścieżki rowerowe (no a już, że Sbr />
      Ą, to niech nikt nie śmie głosić). Apeluję więc: wybudujcie nam jakąś drogę rowerową: prawdziwą! Taką, żeby można było zadbać o zdrowie a nie tylko dać się zobaczyć/pooglądać plażowiczów(ki). Acha, no i może warto zdjąć znaki, że to droga rowerowa? Niech tam rolkarze niszczą sobie zgodnie z prawem kolana, piesi niech spokojnie spacerują...ech

      • 23 6

      • (1)

        kurcze, ale ja tez na rolkach wolałabym się poruszać na ścieżce z innymi rolkarzami- serio! ale takich nie ma. jest kawałek w Sopocie, ale to tak jakby dać rajdowcom drogę osiedlową.Z ludźmi po chodniku też nie możemy jeździć, bo poruszamy się nieco za szybko. Przez przepisy jesteśmy zatem zepchnięci na margines. I również uważam że to ograniczenie jest o kant.. no wiadomo :) Żyjmy i dajmy żyć innym, pozdrawiam :)

        • 7 0

        • ja nie mam problemu z rolkarzami na sciezce rowerowej tylko prosze was zebyscie czasem popatrzyli jak jedziecie obok siebie czy ktos nie jedzie za lub przed wami na rowerze i zjechali na prawa :)

          • 0 0

    • (2)

      Niestety, część rowerzystów udowodniła swoja głupotę pędząc jak na Tour de France i nie licząc się z innymi użytkownikami ruchu.

      • 12 18

      • innymi użytkownikami drogi rowerowej? Czyli innymi rowerzystami? Nie masz na myśli: matek z dziećmi, spacerujących, rolkarzy, dzieci?

        • 21 5

      • Oni jadąc udają polską husarię. Tylko szabelki brakuje.

        • 6 1

    • Od dawna wiadomo, że karnowski to człowiek o małym rozumku

      • 2 0

  • Stawianie zakazów to jedno, a egzekwowanie to drugie (5)

    jeśli nie stanie policja czy sm z radarem to miasto się ośmieszy.
    Bo to tak jakby przybić przed urzędem tablicę z napisem "Zakaz wstępu kudłatym"

    • 85 6

    • (2)

      jak staną smerfy to ośmieszą się podwójnie niby na jakiej podstawie prawnej mieliby dokonywać jakichś pomiarów prędkości?Każdy rowerzysta mający głowę na karku wyśmieje tych durni pokazując im rozdział mówiący o tym jakie musi mieć rower wyposażenie nie ma tam nawet wzmianki o liczniku na takiej samej zasadzie rowerzysta nie musi w dzień palić świateł mijania lub dziennych bo zwyczajnie jego pojazd ich nie ma.Ma tylko światła pozycyjne których trzeba używać w tunelu albo w czasie od zmroku do świtu

      • 12 2

      • magix (1)

        chyba teraz zaczne tam zapierdzielac specjalnie czekajac az podejdzie do mnie jakis niebieski baran, zebym mogl go wysmiac publicznie hahah

        • 6 4

        • zrob to madralo

          tylkodokogo pobiegniesz jak ci rowerek ukradna? ano do tych niebieskich baranow

          • 2 4

    • problem jest ze przy tak niskiej predkosci (1)

      jest ciezko ocenic czy jedzie sie 10 czy 12, czy 15 km/h a roznica w mandacie za przekroczenie o 2 kmh a o 5 kmh jest znaczaca. Bylo by to do wyegzekwowania jesli rowerzysci mieliby liczniki....

      • 0 1

      • Różnica jest żadna. Przekroczenie prędkości o od 1km/h do 10km/h to tyle samo punktów karnych i te same widełki na wysokość mandatu. Policja ma w zwyczaju nie karać mandatem kierowców jeżeli przekroczenie jest nie większe niż 10km/h - w czasie gdy będą pisali tak niski mandat mogą złapać 3 innych kierowców z większym przekroczeniem.

        • 0 1

  • Panie Prezydencie... (39)

    To nie będze akcja promująca bezpieczeństwo tylko permanentna blokada całej ścieżki przez - lekko licząc - godzinę. Absurd tego ograniczenia kojarzy mi się tylko z ludźmi z czerwoną flagą biegającymi przed automobilami na początku XX wieku z prędkością 5km/h. W miarę sprawnie poruszający się pieszy przemieszcza się z prędkością 6km/h. Sprowadził Pan tym idiotyzmem rowerzystów do poziomu pieszych. Tymczasem należałoby raczej pomyśleć o edukacji... pieszych, bo ja osobiście jako kierowca każdego możliwego środka transportu - samochodu,motocykla, roweru - zauważam, że jest to najgorzej pod względem przepisów, bezpieczeństwa i poziomu bezmyślności poruszająca się grupa użytkowników dróg.

    • 266 37

    • (1)

      a tramwaj, bryczka, traktor?

      • 3 27

      • i jeszcze samolot, łódź podwodna, wrotki, deskorolka...

        Bądź poważny, wiadomo, o co mi chodziło - mądrej głowie dość po słowie...

        • 33 2

    • Róbta co chceta , a pózniej z powrotem do jaskiń.

      • 1 3

    • Rowerzysta i pieszy mają takie samo prawo, aby czuć się bezpiecznie. (9)

      Rowerzysta nie jest lepszy od pieszego i nie ma większych praw. Jeśli rowerzyści zwolnią, to im korony z głów nie pospadają, a będzie bezpieczniej.
      W tym miejscu ścieżka rowerowa jest bardzo wąska i niebezpieczna.

      • 17 42

      • (6)

        tak mają takie samo prawo zeby czuć się bezpiecznie, wystarczy ze jedna i druga strona pomysli, rower pownien poruszac sie z przywoita predkoscia - na ściezce rowerowej czy jezdni, nie wychodze na rower po to zeby sie wlec jak jakiś emeryt tylko w miarę szybko przemiescic np do pracy, wiec podobnie jak przechadzac przez przejscie na jezdni piesi mogliby byc uwazni przechodzac przez przejscie na sciezce rowerowej, czego niestety czesto brakuje

        • 32 4

        • Pieszy na przejściu ma pierwszeństwo. (5)

          Rowerzysta powinien poruszać się z taką prędkością, aby bez problemu przepuścić pieszego na przejściu dla pieszych. Niestety, jest inaczej i wszyscy to wiedzą. Jeśli odwoływanie się do zrowego rozsądku rowerzystów nie skutkuje, to należy ograniczyć prędkość i karać za jej przkroczenie.
          Tak samo nalezy karać pieszych, chodzących po ścieżce rowerowej poza przejściami. Tu nie ma żadnej dyskusji.

          • 13 26

          • Pieszy ZNAJDUJĄCY SIĘ na przejściu ma pierwszeństwo... (1)

            ... natomiast wtargnięcie na przejscie niezależnie czy na ścieżce rowerowej czy na innej drodze, jest niedopuszczalne, a z tym mamy najczęściej do czynienia. Z resztą, newralgicznymi punktami nie są przejścia dla pieszych, one są jako tako oznakowane, gorsze są miejsca, gdzie chodnik od ścieżki rowerowej nie są niczym odgrodzone, wtedy piesi zachowują się, jakby byli uczestnikami ruchu permanentnie uprzywilejowanymi.

            • 36 6

            • mur chinski

              Tak, to od mola w stronę hotelu chińskiego postaw płot oddzielający ścieżkę od chodnika albo jeszcze lepiej do Przystani.Pytanie skąd się biorą IDIOCI

              • 1 3

          • "...jeśli odwoływanie się do zdrowego rozsądku nie skutkuje...należy...karać". Tak. Należy karać. Za nieustąpienie pieszemu na przejściu, stworzenie zagrożenia itp. To po co ograniczać prędkość? W rezultacie wszyscy się będą śmiać - no chyba,że obowiązkowym wyposażeniem roweru zostanie licznik. "Wysoki Sądzie, nie wiedziałem, że jadę 20km/h, myślałem, ze było wolniej, jechałem drogą rowerową za biegnącym..." I??

            • 20 2

          • pytanie proste debilu czy pierwszeństwo gdziekolwiek zwalnia uczestnika ruchu z myślenia i zachowania uwagi?Gdzie zasada ograniczonego zaufania gdzie obowiązek zachowania ostrożności pieszych też to dotyczy jełopie nagadali idiotom w tych telewizjach że mają pierwszeństwo i jak barany idą na rzeź wyłażą zza przeszkód przebiegają gdzie popadnie na przejściach dla pieszych z sygnalizacją przelatują na czerwonym tuż przed samochodami tak to są ci piesi te niewinne owieczki część tych baranów nawet nie widzi kiedy i gdzie wchodzi na jezdnię czy drogę dla rowerów którą traktują nie jako miejsce gdzie jadą pojazdy tylko taki alternatywny chodnik ograniczyć prędkość karać za przekroczenie niby jak jełopie skoro to jest sprzeczne z prawem w kilku miejscach?Sugerujesz że można strzegąc prawa łamać je jednocześnie?Jeśli państwo jest tak bogate by pokrywać koszty sądowe odrzucanych mandatów to niech się bawi w takie cuda

            • 9 9

          • pieszy przed wejściem na przejście musi upenić się czy po drodze tej nie porusza się pojazd

            • 6 1

      • ...właśnie...muszą zwolnić bo nie przejadą ścieżką. A jeśli wyjadą na chodnik, stworzą zagrożenie, to można z innego "paragrafu" ich ukarać. Jak ktoś nie myślio innych, to ogranieczenie nic nie da...

        • 1 1

      • panie Wojtku proszę nie GD bo nas hańbisz pisz proszę GWE .... tam jest miejsce naturalne dla patologi

        • 1 3

    • absurd

      A ja zamiast organizować happaning i jechać przepisowo, zgromadziłabym jak największą liczbę osób i bym z roweru zsiadła idąc mocno spacerowym krokiem chodnikiem. I zaprosiła Straż Miejską, aby wlepiała mandaty wkurzonym pieszym, którym tłok na chodniczku się nie spodoba i będą wkraczać na ścieżkę. Skoro rowerzysta jest degradowany do roli pieszego i musi się poruszać w podobnym tempie co on, bo inaczej kara, to w zasadzie równie dobrze może sobie spacerować obok ścieżki... Tempem żółwia, prowadząc rower, razem z setką przyjaciół...

      Tylko szkoda, że pieszemu to nikt ze Straży miejskiej czy innych władz nie zwróci nawet uwagi, iż idzie ścieżką rowerową - o karaniu nagminnego wkraczania na ścieżkę w miejscach niedozwolonych nie wspominając.

      • 30 6

    • na tej sciezce nie ma warunkow by jezdzic szybciej.... (15)

      kompletnym idiotyzmem bylo wytyczanie sciezek rowerowych na istniejacych chodnikach. nie ma tam zadnego fizycznego rozgraniczenia ruchu ( barierek, kraweznikow ) - pedzacy na rowerach idioci sa realnym zagrozeniem dla idacych nieopodal pieszych. trzeba byc naprawde ograniczonym cyklista by tego nie pojmowac.

      • 8 15

      • (5)

        Pędzący drogą rowerową, na rowerze, cyklista jest zagrożeniem dla idących nieopodal pieszych? Jakim cudem? Zgoda: jest zagrożeniem dla innych rowerzystów. Zgoda: jest zagrożeniem dla przechodzących przez drogę. Ale dla pieszych "nieopodal"? Przychodzi mi do głowy tylko jedna sytuacja: gdy to cyklista wkracza na terytorium pieszego. Napisałem pare komentarzy powyżej, w których nie bronie rowerzystów łamiących przepisy. Nie zgadzam się jednak na szukanie winy tylko po stronie cyklistów. Bo za chwilę - jak przed wojną - okaże się, że wszystkiemu winni są właśnie oni i...ale to już inna bajka

        • 12 5

        • tej sciezki tam byc niepowinno (4)

          bo nie ma na nia tam miejsca. jednak skoro jakis idiota zdecydowal by ja tam na sile kosztem chodnikow wcisnac - to nalezy uczynic wszystko by w tych warunkach piesi mogli tam sie czuc w miare bezpiecznie. Stad wlasnie to ograniczenie ruchu. Alternatywa jest prosta - likwidacja sciezki.

          • 8 4

          • żaden z rowerzystów nie korzysta z tej drogi bo kocha sopot to po prostu punkt tranzytowy ja zawsze omijam Grand Hotel i molo a włączam się na drogę rowerową za kościołem ewangelickim

            • 4 0

          • lubie śmignąć rowerem a jestem za tym pomysłem - likwidacja. To jest fikcja a nie droga rowerowa...A jak "nie daj boże" (specjalnie z małej), Panu Szczurkowi uda sie połączyć z tą ścieżyną swoje dróżki, to będzie kłopot - możeludzie naprawde zechcą tamtędy jeździć do pracy... Może sąsiedzi też powinni wprowadzić ograniczenia prędkości? Łatwo policzyć: ile zajme droga z Gdyni do Gdańska, przy założeniu, że całą dogą poruszamy się z prędkością 10km/h a ile jeśli 25-30km/h?? Acha, i może jeszce jedno: posiadanie roweru nie poprawia stanu zdrowia (wydolność, serce itp). Poprawa następuje jeśli jesteśmy aktywni. Aktywni to nie znaczy zgłaszamy jakieś pomysły mediom. Aktywni jesteśmy wtedy, gdy rozkręcamy nasze serce na "wyższe obroty". Tego nie osiągnie rowerzysta w wieku 30-50 lat (o młodszych nie wspomne - i niektórych starszych), z dobrą kondycją jadący 10 km/h...

            • 5 1

          • słusznie (1)

            Jako rowerzysta jestem ZA zlikwidowaniem ścieżki rowerowej biegnącej przez Sopot w pasie nadmorskim. Dzięki temu kurorcik ze swoją "infrastrukturą rowerową" znajdzie się nawet za Gdynią i skończą się bajki o rozwojowym potencjale. Ponadto piesi odczują to dosyć dotkliwie, gdy rowerzyści zaczną jeździć chodnikiem wzdłuż Niepodległości (bo prawo dopuszcza taką możliwość). Taka sytuacja unaoczniłaby wszystkim efekty pomysłowości władz Sopotu i być może zaczęłaby się prawdziwa debata nad zasadnością tworzenia prawdziwej infrastruktury rowerowej

            • 5 1

            • a czemu mieliby jezdzic wzdluz niepodleglosci? od reja az do kamiennego potoku (z mala dziura) masz sciezke rowerowa (ulica, ktora biegnie kolo uniwerku, niestety nie wiem jak sie nazywa).

              • 0 0

      • bowszystkiemu winni są cykliści i jedna nacja , o której nie wolno wspominać :) (1)

        • 2 3

        • była też inna wersja...z mniejszością w roli głównej...

          • 2 1

      • (6)

        A jakim ograniczonym pieszym trzeba być, aby wchodzić na ścieżkę rowerową gdzie się ma ochotę, kiedy się ma ochotę i nawet nie oglądając się na boki... A nie broniąc cyklistów 99% pieszych nie raczy się rozejrzeć wchodząc na ścieżkę rowerową - niezależnie czy na pasach czy w miejscu niedozwolonym).

        • 12 3

        • (5)

          takie sytuacje mają miejsce wtedy, gdy ścieżka rowerowa została zrobiona z chodnika i jest to najlepsza wskazówka, że wytyczenie ścieżki w tym miejscu kosztem części chodnika było błędem, a błędy należy poprawiać. Ścieżkę z chodnika należy usnąć i piesi już nie będą wchodzili na ścieżkę. Zwyczajnie pójdą chodnikiem, tak jak zawsze to robili, bo żadnej ścieżki już tam nie będzie.

          • 7 2

          • (4)

            Albo poszerzyć ścieżkę, usunąć chodnik. Pieszy może iść plażą. Dlaczego to rowerzyści mają zostać pozbawieni ścieżki, a nie piesi chodnika?

            • 6 6

            • (3)

              Dlatego, że to jest miejsce dedykowane dla pieszych. Samochody też tędy nie jeżdżą.

              • 4 7

              • (2)

                A przepraszam kto je dedykował? Bo pierwsze słyszę. Osobiście nie mam zamiaru jeździć Grunwaldzką czy innymi ulicami. Rower traktuje jak formę wypoczynku, i mam zamiar wypoczywać z dala od ulic.

                Jeśli piesi nie widzą możliwości aby współistnieć razem z rowerzystami to pozostaje im plaża. Tam nie ma ani samochodów, ani psów, ani rowerów.

                • 7 4

              • bedziesz wypoczywal z predkoscia 10km/h i nie ma problemu (1)

                tak trudno to zrozumiec?

                • 6 7

              • Zrozumiem, jeśli zostanie wprowadzony również zakaz biegania dla dzieci oraz zakaz spacerowania z prędkością większą niż 1 km/h. Wówczas mogę jechać 10 km/h.

                • 8 4

    • byłeś baranie w cywilizowanej Europie ?! (1)

      Tam pieszy wchodzi na jezdnię jak chce i kiedy chce, nawet się nie rozgląda a kierowca karnie zatrzymuje auto. Tak jest w Szwajcarii, Austri, Skandynawii, itd. A ty chcesz w Polsce wprowadzić Turecko arabskie zasady.

      • 12 8

      • hmmm, byłem tam i nie zauważyłem, że pieszy wchodzi kiedy chce i jak chce. Zauważyłem owszem, że wchodzi jak chce, ale nie widziałem żeby ktoś wchodził kiedy mu się tylko chce. Owszem, przejście to jego królestwo - tak też staram się pieszego traktować u nas (nie zawsze się da: gdy widzę z tyłu lub z przodu pędzące auto to jadę dalej - boję się, zę inni mojego podejścia nie zrozumieją i skończysię wypadkiem). Gdzieniegdzie też ma prawo pierwszeństwo poza prezjściem. Ale nigdzie nie widziałem, żeby w sytuacji gdy wtargnie na jezdnię winnym był uznany kierowca. Są nawet takie kraje gdzie mogę przechodzić nie tylko poza przejściami dla pieszych, ale również na czerwonym świetle. Stojący obok policjant nawet ine zwróci mi uwagi. Tyle, że gdy spowoduje wypadek to JA BĘDĘ WINNY. Ale tam ludzie jakby bardziej się liczą z innymi, i pieszy tego na kołach teżtraktuje jak czlowieka...

        • 5 1

    • piesi

      łażą jak bydło po łące. Niestety. Rodziny idące pochodem, chaotycznie, tyłem, bokiem. Pas nadmorski z tego słynie. Jakby każdy pilnował siebie byłoby i przyjemnie, i bezpiecznie, a tak - absurdalne zakazy i nakazy.

      • 12 5

    • może być gorzej

      na pocieszenie napiszę, że zawsze może być gorzej. Przecież zamiast ograniczenia prędkości mogły pojawić się światła!

      • 1 0

    • Panie Prezydencie... (1)

      Dziękuję za te znaki i liczę, że poprawią bezpieczeństwo. Te ścieżki mają charakter rekreacyjny, a są traktowane jak tor wyścigowy. Z aroganckich wpisów rowerzystów, którzy mają za nic pieszych (porównując ich do bydła), wynika że decyzja jest jak najbardziej słuszna. Szczęśliwie się składa, że Trójmiasto ma naprawdę dużo ścieżek rowerowych i zapaleni rowerzyści na pewno znajdą ujście potrzebie gnania z maksymalną prędkością.

      • 5 7

      • Nie trójmiasto. Gdańska ma dużo ścieżek rowerowych - tak dla ścisłości. Bezpiecznych, asfaltowych, szerokich. A nie jak Sopotek kilka wąziutkich alejek z kostki zwanych ścieżkami rowerowymi. Na dodatek z ograniczeniem do 10 km/h co powoduje zagrożenie dla pieszych i rowerzystów, gdyż nie da się bezpiecznie poruszać taką prędkością. No chyba, że pchając rower zamiast na nim jadąc...

        • 0 0

    • po co ten cały rwetes ? Postawili znak razem z fotoradarem???

      jakiś patrol policji bedzie mierzył prędkość czy co??? Wątpię, dlatego olać te znaki i jeździć rozsądnie i bezpiecznie a czy to będzie 10 czy 30 km/h to i tak nikt tego nie sprawdzi i mandatem nie ukara

      • 1 2

    • idiotów karać wysokimi mandatami (1)

      Tak, z pieszymi to masz rację, ale ci niby rowerzyści z jaką prędkością jeżdzą? Stań sobie przy tej ścieżce i obserwuj, niektórzy to są głąby, matoły i idioci (nie wszyscy).Nie jestem przeciwnikiem roweru ale musi być pewien umiar w tej prędkościa jak ktoś idzie z małym dzieckiem które niespodziewanie wyskoczy to co zdążysz zahamować? Widziałem taki przypadek, tylko nie odpowiadaj ze dziecko trzeba pilnować.Dziecko to jest iskra wyskakuje nagle.

      • 2 2

      • dokładnie. dużo jeżdżę rowerem, ale nie mam zamiaru bronić rowerzystów. ostatnio jadąc rowerem z oruni górnej do gdyni orłowa obserwowałam jak mało rowerzystów zwalnia przed przejściami *ze światłami i bez nich, przed "ukrytymi" między blokami uliczkami np na kartuskiej, byłam chyba jedyną przepuszczającą pieszych (którzy bardzo pozytywnie reagowali), o zsiadaniu z roweru na przejściach bez przejazdów dla rowerów nie wspominając. Masa rowerzystów po prostu pędzi nie patrząc. Nie myśli też, że może przepuścić samochody włączające się do ruchu z bocznej ulicy gdy widzi na poprzednim skrzyżowaniu czerwone światło.
        Zasada ograniczonego zaufania to podstawa. Przecież to, że np dziecko czy pies powinni być pilnowani przed opiekuna nie znaczy, że jeżeli wbiegną nagle na ścieżkę, a ja będę jechać 25km/h to się cokolwiek zmieni. Nie ma różnicy czyja będzie wina. Wynik będzie taki sam, a można było tego uniknąć - wystarczyło pomyśleć (nawet egoistycznie, tylko o sobie)i zwolnić.

        Czy to jest aż takie dziwne? Czasem czuję się jak emeryt z tymi swoim podejściem, a mam dopiero 27 lat.

        • 0 0

  • (13)

    chociaz raz będą jechać zgodnie z przepisami

    • 95 93

    • a i tak będzie to częstsze niż jazda kierowców samochodów

      • 8 6

    • (10)

      Co się tak tych przepisów uczepiliście. Przepisy są po to aby w przypadku wypadku można było jednoznacznie orzec kto zawinił. Kierowca, dobry kierowca, to nie ten kto bezwzględnie przestrzega przepisów, a ten kto z szacunkiem traktuje życie i zdrowie swoje, pasażerów i innych uczestników ruchu. Chodzi o to aby unikać sytuacji niebezpiecznych a gdy już się takie zdarzą aby ratować siebie i innych za wszelką cenę.
      Mały przykład: jedziesz sobie drogą, a z przeciwka zaczyna jakiś baran wyprzedzać na trzeciego. Mamy 3 typy zachowań w takiej sytuacji:
      a) Jesteś ciamajdą i wpadasz w panikę. Nie robisz absolutnie nic. Czołówka i witamy w piachu.
      b) Masz dobry refleks i na drodze czujesz się mistrzem. W dwie sekundy posyłasz kolesiowi z naprzeciwka serię błysków światłami, pozdrawiasz jego matkę i pokazujesz palce i inne części ciała. W ostatniej chwili odbijasz na prawo i w stanie przedzawałowym wykrzykujesz, że koleś łamie przepisy
      c) Jesteś dobrym kierowcą. Od razu odbijasz na prawo, zdecydowanie, ale bez przesady hamujesz. Po całej akcji w myślach pozdrawiasz matkę łosia, który wyprzedzał, ale generalnie nie jesteś zagotowany bo kostucha była jeszcze daleko.
      Oczywiście można powiedzieć, że winny był koleś wyprzedzający (po to właśnie są przepisy), ale nie o to chodzi, żeby mieć rację, tylko o to aby nikomu nic się nie stało. A tego Trójmiejscy rowerzyści (pewnie nie wszyscy) nie rozumieją. Te ograniczenia nie są po to aby ich przestrzegać z aptekarską dokładnością, tylko po to aby zastanowić się czy lawirowanie z prędkością 30km/h pomiędzy tłumem ludzi na rowerach, wrotkach i pieszych jest na pewno dobrym pomysłem.
      PS. Zdaję sobie sprawę, że moje wypociny na nic się pewnie zdadzą i wiele ludzi ma ograniczone możliwości postrzegania świata i dla nich prawo jasno mówiące co można a czego nie można robić daje (złudne) poczucie bezpieczeństwa. Tyle, że tak na prawdę w świecie, w którym przyszło nam żyć, prawo przed niczym nas nie chroni - co najwyżej pozwala ono od czasu do czasu ukarać kogoś i przez to daje poczucie sprawiedliwości.

      • 23 6

      • Wyprzedzając na trzeciego? (4)

        Według mnie na drugiego by wystarczyło.
        Ale może na czwartego od razu, albo na piątego, co?

        • 2 10

        • (3)

          ty, ale po co się wygłupiasz? przecież każdy wie o co chodzi.

          • 3 1

          • Albo "podwójna ciągła", buehehe.

            A co mnie interesuje jaka linia jest na przeciwległym pasie?

            • 1 0

          • Nie wygłupiam się. Jestem matematykiem i jak ktoś mówi 3, to znaczy 3, (1)

            a nie 2.
            Paniał?

            • 2 3

            • Ależ ty matematyku źle rozpoznajesz sytuację.

              Przedstawiłeś bajkę z morałem, jak sobie radzić w sytuacji, gdy ktoś łamie przepisy i nielegalnie wyprzedza, grożąc czołówką. Ale zgadzasz się, że gdyby nie było wyprzedzania, cała historyjka była by zbędna?

              Tu też, rowerzyści jadą legalnie po drodze dla rowerów. A piesi nielegalnie po niej łażą, wrotkarze jeżdżą, pięciolatki na rowerkach bobo, sielanka. To właśnie jest grupa analogiczna do wprzedzacza na trzeciego z twej przypowieści. Rowerzyści muszą w tej sytuacji jechać slalomem między nielegalnymi przeszkodami, a niektórzy z nich rzucają joby, lub specjalnie przejeżdżają blisko nielegalnie idących pieszych. A do całej sytuacji nie doszło by przy odrobinie większym szacunku do prawa ze wszystkich stron.

              A szacunek ten trzeba niestety WYMUSIĆ. I to nie znakiem ograniczenia, którego nie da się wyegzekwować, bo to jest leczenie kiły maścią, ośmieszanie zasad, tylko osobistą obecnością policji ROWEROWEJ, lepiącej mandaty. Policjant na rowerze lepił by je i rowerzysto-piratom (umiał by ich dogonić), i pieszym krowiasto wchodzącym w szkodę. Tak jak drogówka łapie wariatów wyprzedzających grożąc czołówką = nie ma innej dobrej drogi, a ośmieszanie się instytucji Państwa i Prawa przez takie na przykład śmieszne znaki, prowadzi do olewania zasad.

              To proste jak drut, abecadło wiktymologii, nawet taki matematyk-idiota jak ty powinien to pojąć.

              • 1 3

      • poczucie głupoty bedzennej daje - dwie rzeczy są nieskończone, wszechświat i głupota ludzka

        • 3 0

      • Nie, nie rozumiem. Rozumiem natomiast Amsterdam ... (2)

        i Holandię, gdzie nie ma żadnych ograniczeń (pooglądajcie sobie ludzie google - a street view). Ruch na niektórych ścieżkach w centrum jest niekiedy tak gęsty, że nasza sopocko-gdańska NDR (nadmorska droga rowerowa) jedynie w wakacyjne, słoneczne weekendy trochę im dorównuje. Są tam odcinki gdzie nie ma specjalnych jakiś barier oddzielających je od chodników i w związku z tym zdarzało się nierzadko że blisko mnie jako pieszego śmigali ludzie jadący na rowerze na pewno gdzieś koło 40 km/h. Idąc tokiem myślenia p. Karnowskiego władze Amsterdamu tym bardziej powinny wprowadzić liczne ograniczenia prędkości. Zresztą z żoną wykorzystując miejscową kartę turystyczną wypożyczyliśmy rowery i pojeździliśmy po mieście - moje zdanie jest takie, że jeśli ktoś lubi spokojną jazdę na rowerze bez towarzystwa tłumu innych rowerzystów, to raczej powinien centrum Amsterdamu omijać - niekiedy trzeba mieć oczy naokoło głowy aby nie zderzyć się z innymi cyklistami - lawirowanie jest tam częste.

        • 1 0

        • Może w NL chamstwo kolarzy mniejsze (1)

          • 1 0

          • brakuje chamskich pieszch

            w cywilizowanym kraju nie tworzy się prawa dla określonej grupy użytkowników drogi, przepisy obowiązują wszystkich w równym zakresie

            Proszę wprowadzić na sygnalizatorze przy przejściach dla pieszych tabliczki "nie dotyczy matki z wózkiem"

            • 0 0

      • brawo! właśnie takich ludzi mi brakuje na drogach, ścieżkach i chodnikach!

        z drugiej strony dobrze wiedzieć, że nie jestem sama :)

        • 0 0

    • szczerze życzenia

      a żeby Cie do końca życia nie było stać na benzyne...

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane