- 1 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (166 opinii)
- 2 Najstarsza fontanna idzie do remontu (80 opinii)
- 3 Chodnik dodatkowym pasem Grunwaldzkiej (106 opinii)
- 4 Miasto pełne znaków. Wiele niepotrzebnych (141 opinii)
- 5 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (222 opinie)
- 6 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (249 opinii)
Wpadli poszukiwani przez sądy w Niemczech i Holandii
Obaj mieli na sumieniu poważne przestępstwa, za co wystawiono za nimi Europejskie Nakazy Aresztowania. W weekend policjanci zatrzymali 42-letniego Polaka i 51-letniego Holendra, poszukiwanych odpowiednio przez sądy w Niemczech i Holandii. Co ciekawe, jeden z zatrzymanych usiłował zmylić stróżów prawa, okazując im podrobioną legitymację... funkcjonariusza Interpolu.
Krótka gonitwa zakończyła się obezwładnieniem uciekiniera, gdy ten próbował przeskoczyć przez ogrodzenie jednej z posesji.
Czytaj również: Kobiety poszukiwane przez pomorską policję
Po doprowadzeniu go do radiowozu i wprowadzeniu danych do policyjnego systemu okazało się, że 42-latek jest poszukiwany przez sąd do odbycia kary ponad 5 lat pozbawienia wolności, orzeczonej m.in. za wprowadzenie do obrotu znacznej ilości środków odurzających. W trakcie dalszej weryfikacji okazało się, że jest on na bakier nie tylko z naszym wymiarem sprawiedliwości.
Kancelarie adwokackie i radcowskie w Trójmieście
- 42-latek był poszukiwany również przez niemiecki sąd, który wystawił za nim Europejski Nakaz Aresztowania m.in. za kradzieże samochodów. Mężczyzna został dziś doprowadzony przez policjantów do aresztu śledczego, w którym będzie oczekiwał na dalsze decyzje wymiaru sprawiedliwości - informuje st. asp. Karina Kamińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
"Funkcjonariusz Interpolu" z bogatą kartoteką
Kolejne zatrzymanie miało miejsce dzień później, w niedzielę. Tym razem policjanci z drogówki przeprowadzali kontrolę prędkości na obwodnicy Trójmiasta. Na wysokości węzła Matarnia zatrzymali do kontroli 51-letniego kierowcę samochodu marki Volvo, który przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 30 km/h. Mężczyzna okazał się obywatelem Holandii.
Co ciekawe, gdy policjanci poprosili go o okazanie dokumentu tożsamości, przedstawił im... legitymację funkcjonariusza Interpolu. Niewtajemniczonym warto wyjaśnić, że to skrót od angielskiego International Criminal Police Organization (pol. Międzynarodowa Organizacja Policji Kryminalnej). Interpol funkcjonuje w niemal wszystkich państwach na świecie, a jego zadaniem jest wspomaganie lokalnych organów ścigania w walce z międzynarodową przestępczością.
Jak nietrudno się domyślić, Holender przedstawił sfałszowaną legitymację. Już sam jej wygląd wzbudził podejrzenia stróżów prawa, m.in. z powodu braku drugiej strony dokumentu.
- Po sprawdzeniu w naszym systemie okazało się, że obywatel Holandii od 8 lat jest poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania wydanym przez Holandię, a na swoim koncie ma przestępstwa narkotykowe, gospodarcze i finansowe. Poszukiwany mężczyzna przyznał, że legitymacja, którą okazał, jest fałszywa i że dostał ją w prezencie. Funkcjonariusze zabezpieczyli podrobiony dokument, a 51-latek odpowie za posługiwanie się fałszywą legitymacją, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności - uzupełnia st. asp. Kamińska.
Czym jest Europejski Nakaz Aresztowania?
Europejski Nakaz Aresztowania jest wystawiany przez organ sądowy państwa Unii Europejskiej. Tego typu procedura ma na celu aresztowanie i dostarczenie przez państwo unijne osoby, która jest poszukiwana przez inne państwo unijne w związku z prowadzonym przeciwko niej postępowaniem karnym. Wprowadzony w 2002 r. ENA zastąpił stosowane wcześniej na terenie Unii Europejskiej procedury ekstradycji, które charakteryzowały się przewlekłością.
W przeciwieństwie do nich ENA charakteryzuje się niezwykłą szybkością. Tłumacząc to w bardziej zrozumiały sposób, w tej procedurze obowiązują ściśle określone terminy. Zatrzymany powinien zostać przekazany jak najszybciej, nie później niż 10 dni od wydania ostatecznej decyzji w sprawie wykonania ENA.
Państwo, w którym dokonano aresztowania, musi podjąć ostateczną decyzję w kwestii wykonania ENA w ciągu 60 dni od daty aresztowania. Jeśli jednak aresztowany wyraża zgodę na przekazanie, postanowienie o przekazaniu musi zostać wydane w terminie 10 dni. Dla porównania procedura ekstradycyjna trwała średnio blisko rok.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-01-04 23:14
A po co
A po co ich trzymać? Zrobić co trzeba i o dwóch mniej
- 6 3
-
2021-01-05 00:36
Ja bym go nie wydał Holendrom i wypuścił w myśl zasady że u "was" jest brak praworządności i nie macie trybunału który by was "kontrolował" więc i zapewne przestępca nie będzie mógł i was liczyć na sprawiedliwy proces. Tak jak oni nie chcieli wydawać przestępców poszukiwanych przez Polskę co zresztą o dziwo podważył ostatnio TSUE.
- 13 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.